Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

greta78

----LISTOPAD 2009----

Polecane posty

Gość piatkowa
Witam dziewczyny tak jak Wy jestem mamuska z listopada, od dawna sledze Wasza forum i postanowilam Wam opisac swoja sytuacje z nadzieja ze ktoras cos doradzi. 13 listopada urodzilam syna, na poczatka mialam problem z karmieniem, teraz mam duzo pokarmu ale problem z karmieniem trwa nadal. Maly chce jesc doslownie co 30minut i w dzien i w nocy, juz jestem wykonczona i nie mam sil. Kiedy ssie cycka zaczyna plakac z brodawka w buzi i ja nie wiem dlaczego, pokarm napewno leci, nosek ma drozny takze nie wiem w czym problem. Possie 5 minut zasnie na 20 minut i znowu szuka cycka i je strasznie lapczywie jakby nigdy nie jadl. Myslalam ze moze mam niedobry pokarm ale pediatra powiedzial ze jest ok bo przestrzegam diety i maly przybral od urodzenia juz 1, 6 kg. Ale ja juz nie mam sily tak funkcjonowac bo po miedzy jednym karmieniem a drugim mam przerwe 30 min i nie mam nawet kiedy sie przespac. Pomyslalam ze moze kupie mleko modyfikowane i po nim bedzie bardziej najedzony ale pediatra powiedzial absolutnie nie tymbardziej ze mam duzo pokarmu. Znajome doradzaja zebym jednak dala butle chociaz na noc zebym mogla troche pospac. Kupilam dzis mleko nan ha i chcialabym sprobowac mu dac ale boje sie ze dorobie go kolki w ten sposob ze zmienie mleko. Jak myslicie co mam zrobic i czy to modyfikowane pomoze?? Moze ktoras z Was ma podobny problem. A i jeszcze moj maly ma straszna leki jak spi to az podskakuje ze strachu i zaczyna plakac?? Czy Wasze dzieciaczki tez tak maja?? Kiedy maly sie budzi i szuka cycka to od razu go biore ale zanim usiade i odslonie cycka to on juz tak strasznie placze, nie moze poczekac nawet 1 minuty , musi byc juz teraz natychmiast. Czy to normalne. Wypija ok 20ml czasami ok 40 ml i zasypia , wtedy zaraz sie budzi i znowu taka dawka, a nie mam jak go zmusic zeby wypil wiecej. Wypycha jezykiem butelke ( jesli akurat butelka go karmie bo odciagnelam swoj pokarm) i zaraz placze to ja mu znowu ta butelke i pociagnie dwa razy i znowu to samo. A mowili ze macierzynstwo jest takie piekne a ja juz nie mam sil, Tak mi sie marzy przespac ciagiem chociaz 1,5h. Prosze o odpowiedzi i dzieki. Pozdrowienia dla mam i maluszkow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piatkowa - współczuję :( niestety nie bardzo pomogę, bo ja karmię sztucznie, ale na forum są mamy, które dokarmiają butlą. powiemCi co ja bym zrobiła! absolutnie nie posłuchałabym pediatry, bo do jasnej cholerki, to nie ona/on prawie nie sypia, więc niech spada ;) ciekawe jakby śpiewał/a jakby miał/a tak karmić? ja bym dała butlę mleka i zobaczyła na jak długo mu starczy! wydaje mi się, choć ekspertem nie jestem, że od jednej butli mały kolki nie dostanie! tak bym zrobiła ja :) dziewczyny wczoraj na szczepieniu była inna pediatra niż na wizycie patronażowej. ta wczoraj to była taka starsza pani, jak dla mnie dziwna :( no i ona kazała małej dawać 2 krople witaminy d3! a przecież mała je sztuczne mleko! czy to nie za dużo? ja nadal daję małej jedną, bo wydaje mi się, że ta babka nie dosłyszała jak karmię mała! 2x mnie pytała! a jeszcze powiedzcie mi czy pamiętacie jaki rozmiar ciemiączka miały Wasze maluchy w szpitalu, a jaki mają teraz? bo moja ma cały czas takie samo ( 2na 2,5)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piatkowa - współczuję :( niestety nie bardzo pomogę, bo ja karmię sztucznie, ale na forum są mamy, które dokarmiają butlą. powiemCi co ja bym zrobiła! absolutnie nie posłuchałabym pediatry, bo do jasnej cholerki, to nie ona/on prawie nie sypia, więc niech spada ;) ciekawe jakby śpiewał/a jakby miał/a tak karmić? ja bym dała butlę mleka i zobaczyła na jak długo mu starczy! wydaje mi się, choć ekspertem nie jestem, że od jednej butli mały kolki nie dostanie! tak bym zrobiła ja :) dziewczyny wczoraj na szczepieniu była inna pediatra niż na wizycie patronażowej. ta wczoraj to była taka starsza pani, jak dla mnie dziwna :( no i ona kazała małej dawać 2 krople witaminy d3! a przecież mała je sztuczne mleko! czy to nie za dużo? ja nadal daję małej jedną, bo wydaje mi się, że ta babka nie dosłyszała jak karmię mała! 2x mnie pytała! a jeszcze powiedzcie mi czy pamiętacie jaki rozmiar ciemiączka miały Wasze maluchy w szpitalu, a jaki mają teraz? bo moja ma cały czas takie samo ( 2na 2,5)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piatkowa - współczuję :( niestety nie bardzo pomogę, bo ja karmię sztucznie, ale na forum są mamy, które dokarmiają butlą. powiemCi co ja bym zrobiła! absolutnie nie posłuchałabym pediatry, bo do jasnej cholerki, to nie ona/on prawie nie sypia, więc niech spada ;) ciekawe jakby śpiewał/a jakby miał/a tak karmić? ja bym dała butlę mleka i zobaczyła na jak długo mu starczy! wydaje mi się, choć ekspertem nie jestem, że od jednej butli mały kolki nie dostanie! tak bym zrobiła ja :) dziewczyny wczoraj na szczepieniu była inna pediatra niż na wizycie patronażowej. ta wczoraj to była taka starsza pani, jak dla mnie dziwna :( no i ona kazała małej dawać 2 krople witaminy d3! a przecież mała je sztuczne mleko! czy to nie za dużo? ja nadal daję małej jedną, bo wydaje mi się, że ta babka nie dosłyszała jak karmię mała! 2x mnie pytała! a jeszcze powiedzcie mi czy pamiętacie jaki rozmiar ciemiączka miały Wasze maluchy w szpitalu, a jaki mają teraz? bo moja ma cały czas takie samo ( 2na 2,5)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piatkowa - współczuję :( niestety nie bardzo pomogę, bo ja karmię sztucznie, ale na forum są mamy, które dokarmiają butlą. powiemCi co ja bym zrobiła! absolutnie nie posłuchałabym pediatry, bo do jasnej cholerki, to nie ona/on prawie nie sypia, więc niech spada ;) ciekawe jakby śpiewał/a jakby miał/a tak karmić? ja bym dała butlę mleka i zobaczyła na jak długo mu starczy! wydaje mi się, choć ekspertem nie jestem, że od jednej butli mały kolki nie dostanie! tak bym zrobiła ja :) dziewczyny wczoraj na szczepieniu była inna pediatra niż na wizycie patronażowej. ta wczoraj to była taka starsza pani, jak dla mnie dziwna :( no i ona kazała małej dawać 2 krople witaminy d3! a przecież mała je sztuczne mleko! czy to nie za dużo? ja nadal daję małej jedną, bo wydaje mi się, że ta babka nie dosłyszała jak karmię mała! 2x mnie pytała! a jeszcze powiedzcie mi czy pamiętacie jaki rozmiar ciemiączka miały Wasze maluchy w szpitalu, a jaki mają teraz? bo moja ma cały czas takie samo ( 2na 2,5)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piatkowa - współczuję :( niestety nie bardzo pomogę, bo ja karmię sztucznie, ale na forum są mamy, które dokarmiają butlą. powiemCi co ja bym zrobiła! absolutnie nie posłuchałabym pediatry, bo do jasnej cholerki, to nie ona/on prawie nie sypia, więc niech spada ;) ciekawe jakby śpiewał/a jakby miał/a tak karmić? ja bym dała butlę mleka i zobaczyła na jak długo mu starczy! wydaje mi się, choć ekspertem nie jestem, że od jednej butli mały kolki nie dostanie! tak bym zrobiła ja :) dziewczyny wczoraj na szczepieniu była inna pediatra niż na wizycie patronażowej. ta wczoraj to była taka starsza pani, jak dla mnie dziwna :( no i ona kazała małej dawać 2 krople witaminy d3! a przecież mała je sztuczne mleko! czy to nie za dużo? ja nadal daję małej jedną, bo wydaje mi się, że ta babka nie dosłyszała jak karmię mała! 2x mnie pytała! a jeszcze powiedzcie mi czy pamiętacie jaki rozmiar ciemiączka miały Wasze maluchy w szpitalu, a jaki mają teraz? bo moja ma cały czas takie samo ( 2na 2,5)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piatkowa - współczuję :( niestety nie bardzo pomogę, bo ja karmię sztucznie, ale na forum są mamy, które dokarmiają butlą. powiemCi co ja bym zrobiła! absolutnie nie posłuchałabym pediatry, bo do jasnej cholerki, to nie ona/on prawie nie sypia, więc niech spada ;) ciekawe jakby śpiewał/a jakby miał/a tak karmić? ja bym dała butlę mleka i zobaczyła na jak długo mu starczy! wydaje mi się, choć ekspertem nie jestem, że od jednej butli mały kolki nie dostanie! tak bym zrobiła ja :) dziewczyny wczoraj na szczepieniu była inna pediatra niż na wizycie patronażowej. ta wczoraj to była taka starsza pani, jak dla mnie dziwna :( no i ona kazała małej dawać 2 krople witaminy d3! a przecież mała je sztuczne mleko! czy to nie za dużo? ja nadal daję małej jedną, bo wydaje mi się, że ta babka nie dosłyszała jak karmię mała! 2x mnie pytała! a jeszcze powiedzcie mi czy pamiętacie jaki rozmiar ciemiączka miały Wasze maluchy w szpitalu, a jaki mają teraz? bo moja ma cały czas takie samo ( 2na 2,5)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piatkowa - współczuję :( niestety nie bardzo pomogę, bo ja karmię sztucznie, ale na forum są mamy, które dokarmiają butlą. powiemCi co ja bym zrobiła! absolutnie nie posłuchałabym pediatry, bo do jasnej cholerki, to nie ona/on prawie nie sypia, więc niech spada ;) ciekawe jakby śpiewał/a jakby miał/a tak karmić? ja bym dała butlę mleka i zobaczyła na jak długo mu starczy! wydaje mi się, choć ekspertem nie jestem, że od jednej butli mały kolki nie dostanie! tak bym zrobiła ja :) dziewczyny wczoraj na szczepieniu była inna pediatra niż na wizycie patronażowej. ta wczoraj to była taka starsza pani, jak dla mnie dziwna :( no i ona kazała małej dawać 2 krople witaminy d3! a przecież mała je sztuczne mleko! czy to nie za dużo? ja nadal daję małej jedną, bo wydaje mi się, że ta babka nie dosłyszała jak karmię mała! 2x mnie pytała! a jeszcze powiedzcie mi czy pamiętacie jaki rozmiar ciemiączka miały Wasze maluchy w szpitalu, a jaki mają teraz? bo moja ma cały czas takie samo ( 2na 2,5)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piatkowa - współczuję :( niestety nie bardzo pomogę, bo ja karmię sztucznie, ale na forum są mamy, które dokarmiają butlą. powiemCi co ja bym zrobiła! absolutnie nie posłuchałabym pediatry, bo do jasnej cholerki, to nie ona/on prawie nie sypia, więc niech spada ;) ciekawe jakby śpiewał/a jakby miał/a tak karmić? ja bym dała butlę mleka i zobaczyła na jak długo mu starczy! wydaje mi się, choć ekspertem nie jestem, że od jednej butli mały kolki nie dostanie! tak bym zrobiła ja :) dziewczyny wczoraj na szczepieniu była inna pediatra niż na wizycie patronażowej. ta wczoraj to była taka starsza pani, jak dla mnie dziwna :( no i ona kazała małej dawać 2 krople witaminy d3! a przecież mała je sztuczne mleko! czy to nie za dużo? ja nadal daję małej jedną, bo wydaje mi się, że ta babka nie dosłyszała jak karmię mała! 2x mnie pytała! a jeszcze powiedzcie mi czy pamiętacie jaki rozmiar ciemiączka miały Wasze maluchy w szpitalu, a jaki mają teraz? bo moja ma cały czas takie samo ( 2na 2,5)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piatkowa - współczuję :( niestety nie bardzo pomogę, bo ja karmię sztucznie, ale na forum są mamy, które dokarmiają butlą. powiemCi co ja bym zrobiła! absolutnie nie posłuchałabym pediatry, bo do jasnej cholerki, to nie ona/on prawie nie sypia, więc niech spada ;) ciekawe jakby śpiewał/a jakby miał/a tak karmić? ja bym dała butlę mleka i zobaczyła na jak długo mu starczy! wydaje mi się, choć ekspertem nie jestem, że od jednej butli mały kolki nie dostanie! tak bym zrobiła ja :) dziewczyny wczoraj na szczepieniu była inna pediatra niż na wizycie patronażowej. ta wczoraj to była taka starsza pani, jak dla mnie dziwna :( no i ona kazała małej dawać 2 krople witaminy d3! a przecież mała je sztuczne mleko! czy to nie za dużo? ja nadal daję małej jedną, bo wydaje mi się, że ta babka nie dosłyszała jak karmię mała! 2x mnie pytała! a jeszcze powiedzcie mi czy pamiętacie jaki rozmiar ciemiączka miały Wasze maluchy w szpitalu, a jaki mają teraz? bo moja ma cały czas takie samo ( 2na 2,5)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piatkowa - współczuję :( niestety nie bardzo pomogę, bo ja karmię sztucznie, ale na forum są mamy, które dokarmiają butlą. powiemCi co ja bym zrobiła! absolutnie nie posłuchałabym pediatry, bo do jasnej cholerki, to nie ona/on prawie nie sypia, więc niech spada ;) ciekawe jakby śpiewał/a jakby miał/a tak karmić? ja bym dała butlę mleka i zobaczyła na jak długo mu starczy! wydaje mi się, choć ekspertem nie jestem, że od jednej butli mały kolki nie dostanie! tak bym zrobiła ja :) dziewczyny wczoraj na szczepieniu była inna pediatra niż na wizycie patronażowej. ta wczoraj to była taka starsza pani, jak dla mnie dziwna :( no i ona kazała małej dawać 2 krople witaminy d3! a przecież mała je sztuczne mleko! czy to nie za dużo? ja nadal daję małej jedną, bo wydaje mi się, że ta babka nie dosłyszała jak karmię mała! 2x mnie pytała! a jeszcze powiedzcie mi czy pamiętacie jaki rozmiar ciemiączka miały Wasze maluchy w szpitalu, a jaki mają teraz? bo moja ma cały czas takie samo ( 2na 2,5)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To rzeczywiście dziwna pediatra, Gawit. Ja też karmię Nan a ponieważ pediatry długo nie było, receptę na D3 zdobyłam od lekarza rodzinnego. I kiedy pediatra już nas przyjęła, kazała zmienić Vigantol na VitaD z o wiele mniejszą zawartością D3.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piątkowa--> Mój przez ostatnie 3 dni tez jadłby co chwilę. Wyczytałam w gazecie, że w trzecim tygodniu moze wystapic kryzys laktacyjny(choc w innej piszą, że w 6 tyg.) :o i dziecko sie nie najada...Pediatra kazala karmin na żadanie, wiec jestem non-stop z cycem na wierzchu;) a jak mnike bola brodawki, daję butelkę z glukozą...tak w szpitalu polecili;) Łodzianki---> nie zamowilam USG, bo nie mogłam się tam dodzwonic, ale chyba zrobie sobie z Małym spacer i zamowie osobiscie, bo mieszkam kilka ulic dalej:D Jak mój nie chce spac i woła na ręce, to w ciagu dnia robie mu werandowanie i zasypia po 3 minutach :Da wieczorem kąpiel, jedzenie i tez spi;) Trzeba zmęczyc Malucha, to i my bedziemy miec chwilę;) Pozdrawiam!!🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, Dzis sie nawet wyspalam :) synek spal od 22 do 2 a potem do 6, ale o 6 jak zjadl to zamiast zamknac oczka to zaczal sie usmiechac do mamusi i zasypialismy 40min :( po czym wstalismy przed 9. piatkowa - jesli taka sytuacja trwa od poczatku to jest cos nie tak, zeby maluch tak sobie dawkowal jedzenie - moze ma plesniawki lub niewyksztalcone wedzidelko - chyba tak nazywa sie ta blonka trzymajaca jezyk, ja jak bylam u lekarza i mowilam ze moj synek wisi na piersi to wlasnie sprawdzila mu buzke czy wszystko jest ok. Biedna wykonczysz sie tak funkcjonujac, jasne ze my mamuski chcemy jak najlepiej dla malucha, ale nie dajmy sie zwariowac i myslmy tez o sobie - takze sprobuj dac butle z mlekiem modyfikowanym i nie miej zadnych wyrzutow sumienia!!! jesli to nic nie da to moze idz do innego lekarza, moze on Cie zrozumie i sprawdzi czy wszystko jest ok :). Hanka - widze ze Malgosia juz poznala gdzie jest najlepiej - na raczkach :) Ela - ciesze sie ze Michas rosnie i obyscie trafili z tym mlekiem Natalie oj dobrze ze cos pomylilam bo wyszlo ze maluch je ponad 200ml :). A suszarka to sprawdzony sposob, ja wlaczam wyciag w kuchni jak chce cos zrobic :) automatycznie sie uspokaja. Dziewczyny zauwazylam ze mojemu Adasiowi szybciej sie zasypia jak ma pieluszke tetrowa na oczkach - ostatnio odeszlam od niego na chwile - musialam otworzyc drzwi, wracam a moj maluch naciagnal sobie (nie wiem jak) pieluszke na buzke i spi. A wczesniej marudzil mi i nie mogl zasnac a tu prosze pielucha na glowe i spi. Balam sie ze moze mu sie zle oddychac ale polozylam sobie tez pieluche na twarz i nawet jak jest na nosie jest ok. Dodam ze ja mam takie malutkie pieluszki tetrowe - normalna tetrowa dzielilam na 4 czesci wiec mu sie nigdzie ona nie owinie. Teraz czytalam na innym forum ze niektore mamy wlasnie tak robia wiec Ameryki nie odkrylam. Gawit - ciesze sie ze Martynka ladnie przeszla to szczepienie i ze wszystko po nim ok, no i wsuwa juz calkiem sporo :), duza dziewczynka :). Ja na spacerze nie bylam od 3dni i nie wyjde do piatku napewno, ja mieszkam na obrzezach miasta i dookola mnie lasy i pola wiec wieje ze hej, poza tym ja sama cos nie bardzo sie czuje, wiec kisimy sie w domu. Dzis mezus wraca :) :) :) yuupi :), lubie miec swoich 2och facetow w domu :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, Dzis sie nawet wyspalam :) synek spal od 22 do 2 a potem do 6, ale o 6 jak zjadl to zamiast zamknac oczka to zaczal sie usmiechac do mamusi i zasypialismy 40min :( po czym wstalismy przed 9. piatkowa - jesli taka sytuacja trwa od poczatku to jest cos nie tak, zeby maluch tak sobie dawkowal jedzenie - moze ma plesniawki lub niewyksztalcone wedzidelko - chyba tak nazywa sie ta blonka trzymajaca jezyk, ja jak bylam u lekarza i mowilam ze moj synek wisi na piersi to wlasnie sprawdzila mu buzke czy wszystko jest ok. Biedna wykonczysz sie tak funkcjonujac, jasne ze my mamuski chcemy jak najlepiej dla malucha, ale nie dajmy sie zwariowac i myslmy tez o sobie - takze sprobuj dac butle z mlekiem modyfikowanym i nie miej zadnych wyrzutow sumienia!!! jesli to nic nie da to moze idz do innego lekarza, moze on Cie zrozumie i sprawdzi czy wszystko jest ok :). Hanka - widze ze Malgosia juz poznala gdzie jest najlepiej - na raczkach :) Ela - ciesze sie ze Michas rosnie i obyscie trafili z tym mlekiem Natalie oj dobrze ze cos pomylilam bo wyszlo ze maluch je ponad 200ml :). A suszarka to sprawdzony sposob, ja wlaczam wyciag w kuchni jak chce cos zrobic :) automatycznie sie uspokaja. Dziewczyny zauwazylam ze mojemu Adasiowi szybciej sie zasypia jak ma pieluszke tetrowa na oczkach - ostatnio odeszlam od niego na chwile - musialam otworzyc drzwi, wracam a moj maluch naciagnal sobie (nie wiem jak) pieluszke na buzke i spi. A wczesniej marudzil mi i nie mogl zasnac a tu prosze pielucha na glowe i spi. Balam sie ze moze mu sie zle oddychac ale polozylam sobie tez pieluche na twarz i nawet jak jest na nosie jest ok. Dodam ze ja mam takie malutkie pieluszki tetrowe - normalna tetrowa dzielilam na 4 czesci wiec mu sie nigdzie ona nie owinie. Teraz czytalam na innym forum ze niektore mamy wlasnie tak robia wiec Ameryki nie odkrylam. Gawit - ciesze sie ze Martynka ladnie przeszla to szczepienie i ze wszystko po nim ok, no i wsuwa juz calkiem sporo :), duza dziewczynka :). Ja na spacerze nie bylam od 3dni i nie wyjde do piatku napewno, ja mieszkam na obrzezach miasta i dookola mnie lasy i pola wiec wieje ze hej, poza tym ja sama cos nie bardzo sie czuje, wiec kisimy sie w domu. Dzis mezus wraca :) :) :) yuupi :), lubie miec swoich 2och facetow w domu :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, Dzis sie nawet wyspalam :) synek spal od 22 do 2 a potem do 6, ale o 6 jak zjadl to zamiast zamknac oczka to zaczal sie usmiechac do mamusi i zasypialismy 40min :( po czym wstalismy przed 9. piatkowa - jesli taka sytuacja trwa od poczatku to jest cos nie tak, zeby maluch tak sobie dawkowal jedzenie - moze ma plesniawki lub niewyksztalcone wedzidelko - chyba tak nazywa sie ta blonka trzymajaca jezyk, ja jak bylam u lekarza i mowilam ze moj synek wisi na piersi to wlasnie sprawdzila mu buzke czy wszystko jest ok. Biedna wykonczysz sie tak funkcjonujac, jasne ze my mamuski chcemy jak najlepiej dla malucha, ale nie dajmy sie zwariowac i myslmy tez o sobie - takze sprobuj dac butle z mlekiem modyfikowanym i nie miej zadnych wyrzutow sumienia!!! jesli to nic nie da to moze idz do innego lekarza, moze on Cie zrozumie i sprawdzi czy wszystko jest ok :). Hanka - widze ze Malgosia juz poznala gdzie jest najlepiej - na raczkach :) Ela - ciesze sie ze Michas rosnie i obyscie trafili z tym mlekiem Natalie oj dobrze ze cos pomylilam bo wyszlo ze maluch je ponad 200ml :). A suszarka to sprawdzony sposob, ja wlaczam wyciag w kuchni jak chce cos zrobic :) automatycznie sie uspokaja. Dziewczyny zauwazylam ze mojemu Adasiowi szybciej sie zasypia jak ma pieluszke tetrowa na oczkach - ostatnio odeszlam od niego na chwile - musialam otworzyc drzwi, wracam a moj maluch naciagnal sobie (nie wiem jak) pieluszke na buzke i spi. A wczesniej marudzil mi i nie mogl zasnac a tu prosze pielucha na glowe i spi. Balam sie ze moze mu sie zle oddychac ale polozylam sobie tez pieluche na twarz i nawet jak jest na nosie jest ok. Dodam ze ja mam takie malutkie pieluszki tetrowe - normalna tetrowa dzielilam na 4 czesci wiec mu sie nigdzie ona nie owinie. Teraz czytalam na innym forum ze niektore mamy wlasnie tak robia wiec Ameryki nie odkrylam. Gawit - ciesze sie ze Martynka ladnie przeszla to szczepienie i ze wszystko po nim ok, no i wsuwa juz calkiem sporo :), duza dziewczynka :). Ja na spacerze nie bylam od 3dni i nie wyjde do piatku napewno, ja mieszkam na obrzezach miasta i dookola mnie lasy i pola wiec wieje ze hej, poza tym ja sama cos nie bardzo sie czuje, wiec kisimy sie w domu. Dzis mezus wraca :) :) :) yuupi :), lubie miec swoich 2och facetow w domu :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, że kafeteria szaleje :o wczoraj nie mogłam wysłać posta, a tu się okazuje, że się wysłał i to kilka razy :o Moje diablątko dziś w nocy pokazało różki ;) nie spała do 24.30, po czym zasnęła na godzinę :o a potem wojowała do nie wiem której, bo ja zasnęłam o 3.00, a o 3.30 obudził mnie jej płacz! była głodna, zjadła i zasnęła i spała do 8.00. o 8.00 się kręciła, bo miała mokro, przewinęłam i spała dalej do 9.30 gdzie obudziła się z wielkim krzykiem, bo nie mogła zrobić kupki :( Dziś w nocy ja miałam przy niej dyżur, więc jestem troszkę nie wyspana, ale co się dziwić dziecku, jak wczoraj przespała prawie cały dzień, więc kiedyś musiała powariować :D zauważyłam, że lepiej jej się śpi jak jest zgaszone światło, więc teraz już nie swiecę lampki w nocy. zapalam ją tylko jak Martynkę karmię lub przewijam :) Miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! U nas nocka ładna- no ale nie wychwalam bo nie można wychwalać ;) Dziś rano zauważyłam że Krzyś ma chrapkę i lekko świszczący oddech :O Nie mam pojęcia skąd to się wzięło bo nie wychodziłam z nim na dwór od soboty, czyżby to jakieś przeziębienie? Nawilżacz też mi cały czas chodzi, wiec to nie suche powietrze...ehhh Może któraś z Was miała coś takiego u swojego dziecia, co się z tym robi? To wygląda tak jakby mu coś w gardziołku wisiało i nie mógł odchrząknąć :O Poza tym to właśnie boję się z nim wychodzić na spacery w ten mróz u mnie jest cały czas -6 stopni, teraz z tą chrapką to na pewno z nim nie wyjdę a szkoda bo na dworze takie piękne słońce :O W ogóle się zastanawiam do jakiej temp można z dzieciakami wychodzić, słyszałam ze poniżej -10 stopni lepiej siedzieć w domu. Poza tym zauważyłam że Krzysiowi wychodzi szpitalne szczepienie na ramieniu, zaczerwieniło się i powstała mała gulka, pewnie ropka będzie się zbierać :O Tylko dziwie się ze dopiero teraz to wychodzi. Gawit - tak jak pisałam u nas ciemiączko było 2x2 ale teraz to nie wiem ile ma, pediatra macała ale nic nie mówiła a ja też nie pomyślałam żeby spytać :O słyszałam że ciemiączko należy smarować oliwką - ale nie wiem z czym to się wiąże, muszę poszukać informacji na ten temat. Wiem tylko tyle że ciemiączko może być wyczuwalne do pół roku. U mojego też temp ciągle skacze i na prawdę patrzę na to z przymrużeniem oka :) A w ogóle Gabi jak będziesz miała chwile to skrobnij do mnie na gg bo chciałabym pogadać :) może uda się nam jakoś zgrać żeby poklikać z 10 minut :) Piątkowa- ja Cię podziwiam kobieto że Ty jeszcze jakoś funkcjonujesz! Na twoim miejscu dawno bym zaczęła dokarmiać dziecko albo ściągać pokarm i karmić butelką, tak żeby nie wisiał tyle na piersi. I wkurza mnie takie głupie podejście pediatry, w końcu trzeba jakoś normalnie funkcjonować a nie wisieć z dzieckiem na cycku 24 godziny na dobę! U nas na forum sporo mam dokarmia dzieci i jakoś funkcjonują, wiadomo raz lepiej raz gorzej ale czasami uda się odetchnąć te 3 godziny od dziecka. Ja karmię od początku modyfikowanym bo pokarmu nie miałam ale nie żałuje, bo przynajmniej mogę sobie jakoś życie zorganizować. Ok ja spadam póki Krzyś śpi, ogarnę mieszkanie i podszykuję obiad. A w ogóle mój syn ma ksywkę - Alojzy Kwękała, idealnie do niego pasuje ;) czasami nam z mężem odbija i sobie żartujemy, a że on tak nam kwęka czasami stąd taka ksywka ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i zapomniałam ;) Aguś - ślicznie dziękuję za linka, teraz to wiesz już po ptakach :O czekam na przesyłkę i potem się pochwalę czy jestem zadowolona czy utopiłam kasę :O W poniedziałek Mój będzie miał urlop to może wyrwę się na miasto na chwilkę i nadrobię braki w garderobie ale ja to mam takie szczęście, że jak mam kasę i chcę coś kupić to nigdy nic mi się nie podoba albo nie ma mojego rozmiaru, a jak nie planuję zakupów to wtedy milion rzeczy wpada w ręce i choruje :O Basia - współczuje Ci, ja bym sama nie dała rady tak 24 h z dzieckiem :O Ale mnóstwo facetów ma takie właśnie podejście, że od dzieci to jest żona a ich rola jakby się skończyła w momencie zapodania nasienia :O Dlatego na niektórych tatusiów zwykło się mówić - "dawcy" :O Czasami facet nie dorasta do roli ojca i nie interesuje się dzieckiem, inni znowu mają pierdolca i próbują być mądrzejsi od matek. Najlepiej jest jak jest to wszystko wypośrodkowane, jak facet dojrzeje do roli ojca, kocha dziecko i jest zaangażowany w wychowanie i po prostu pomaga. Mój mąż przychodzi z pracy i sam idzie do Małego i się nim zajmuje. Ja mam wtedy co najmniej 3 godziny dla siebie, albo mogę się przespać, albo coś zrobić swobodnie w domu albo obejrzeć sobie coś w telewizji. ja trzymam dyżury nocne bo wiadomo, że mąż pracuje i musi być wyspany, ale przynajmniej wieczorami jestem odciążona i dla mnie to duża pomoc. I w ogóle cieszy mnie fakt, że on sam chce i "wyrabia" sobie kontakt z dzieckiem. Myślę że potem to dużo zaprocentuje. Poza tym my mamy tylko siebie i nikogo do pomocy, więc mąż musiał nauczyć się wszystkiego przy dziecku bo wiadomo że czasami musi z nim zostać tak żebym ja mogła chociaż na 2 godziny wyjść z domu i załatwić jakąś sprawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kobietki! U nas ciąg dalszy walki ze stanem podgorączkowym :O Ja wieczorami załapuje 37,4, ale męża dopadło i wczoraj miał 38,4 :( Dziś po lekkiej wojnie poszedł do lekarza i dostał zwolnienie oraz zakaz zbliżania do Malej... Ale nic pani doktor nie wypatrzyła i w sumie nie wiadomo od czego ta gorączka... no chyba że coś się dopiero rozwija :O Mała temperatura standardowa, w ciągu dnia wahała się od 38,8 do 37,2. Dzwoniłam tez do przychodni w sprawie tego jutrzejszego szczepienia Zuzi. Siostra powiedziała żeby przyjść tylko tak na sam koniec. W końcu to poradnia dzieci zdrowych i nie powinniśmy tam prątkować :) Ale zaczynam sie zastanawiać nad tym wyjazdem na święta do Łodzi... jutro się więcej wyjaśni. A Zuzia dziś w nocy była istnym aniołkiem. Usnęła wczoraj o 21:30, obudziła się o 3 (fakt ze oczy były twardo otwarte do 4:30 ;) ), a potem wstała dopiero o 8 :) Oczywiście teraz dokazuje, chociaż najedzona. Może uśnie na troszkę :) Piatkowa, ja bym radziła spróbować odciągnąć trochę Twojego pokarmu i dać z butelki. Zobaczysz jak się będzie zachowywał, może jakos sobie nie radzi z piersią :O Skoro masz dużo pokarmu to nie ma sensu chyba dawać Nana, jeszcze się z tym wstrzymaj. Bo tak ciągnąc dalej to się wykończysz Kobieto. Pozdrawiam i mam nadzieję, ze to minie :O Gawit, u Zuzki ciemiączko przednie ma 1x1 i w sumie było takie samo jak przy wypisie ze szpitala. Ale słyszałam, że ono może bardzo długo nie zarastać, nawet do kilku miesięcy.... Spac_ja z tego co ja wiem to ten kryzys laktacyjny może trwać od 3 do 6 tyg. Ale wiadomo każde dziecko jest inne i nie można tego traktować zbyt sztywno. Ja mam wrażenie, ze Zuzia sie jakby troszkę z tym cycownaiem uspokoiła.... oby nie zapeszyć ;) Co do spacerów to my odpuściliśmy od niedzieli, bo u nas mrozy i słonka nie ma w ogóle... A no i odnośnie gaworzenia, to Zuzka sobie tam coś pogaduje od czasu do czasu. Ostatnio miałam wrażenie, ze powiedziała "a gu" , ale może po prostu to moja wyobraźnia ;) No i zaczyna się ładnie uśmiechać do mamy i taty :D Zmykam na razie i życzę spokojnych dzieciaczków :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
he he ejmi my z moim mezem, tez czsem wymyslamy malemu ksywki, bo on taki smieszny a jakie minki robi to juz w ogole... moj mial ciemiaczko 1,5/1,5 teraz nie mam pojecia ale pod ta jego czarna czupryna to ja nic nie widze, nawet nie wiem jakbym miala to smarowac, ja slyszalam ze smaruje sie oliwka ciemieniuche o ciemiaczko to chyba nie, pamietam ze u mojej siostry dziecka bylo to ciemiaczko widac, bo az sie ruszalo, u mojego to nawet nie wiem w ktorym to miejscu... ejmi mojemu tez tak czasem charczy, jakby bulgocze, martwilam sie tym ale moja mama mowi ze to moze mu tam gdzies zalega mleczko bo nie umie odchrzaknac, no bo co innego, na dwor nie wychodzimy w nosku czysto zadne glutki sie nie wyciagaja... a polozna mi mowila ze z dzieckiem mozna wychodzic do -5 stopni... piatkowa ja tam bym robila swoje i dokarmiala butla, albo jak masz duzo pokarmu to sciagala i dawala butla swoje mleko... lekarz niech se mowi swoje a ty swoje, bo to ty nie spisz i sie meczysz... ja karmie tylko modyfikoanym, a polozna ktora do mnie przychodzi to taka zaj...babka i jako jedyna mnie poparla i powiedziala ze mam racje, jak chce karmic butla to ok to moj wybor a tym bardziej jak mam sie meczyc ja i dziecko, ja nie wiem takie glupie podejscie tych pediatrow zakatowac sie nie spac nic nie robic tylko karmic piersia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mili - mój adres to hanka83@interia.eu :) U nas noc minęła bardzo ładnie (odpukać) i nawet Małgocha przeprosiła się z kołyską :D Co prawda jak się obudziła przed 5 na karmienie to już nie chciała mi zasnąć ale przemyciłam ją do łóżka i po 3 sekundach zasnęła :D zanim obudziłam męża przeniosłam ją do kołyski i w ten sposób uniknęłam kłótni :p Piatkowa - nie pomogę Ci bo moja Małgosia jedzie tylko na cycku i budzi się z dokładnością co 3 godziny na następne karmienie więc na sztucznym mleku kompletnie się nie znam... A jak reaguje na odciągnięte mleko podane w butelce? Gawit - dzięki za odp. ja się jeszcze waham między szczepionką 5w1 a 6w1 ale w mojej przychodni muszę nie mają ani jednej ani drugiej :( wybacz że ciągle Cię o wszystko pytam ale jestem naszą pierwszą łódzką mamusią i to dlatego 🌼 Spacja - daj znać co z tą Drewnowską bo ja kurka nie mogę się nigdzie dodzwonić :o Ejmi - Alojzy Kwękała :D bardzo gustownie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki heja :) dzis byla health visitor i oto Tomus wazy 5820!!!!! czyli jest grubo nad kreska! mierzy 61 cm!!! a tu juz nawet babka byla w szoku- jest ponad zakresem! my juz 2 tydzien na cycu i juz od 3 dni zero melak modyfikowanego balam sie ze chudnie a tu prosze :))) mlaka przybywa, tak ze nawet sobie sporo sciagam na wieczor zeby od razu dac butle 150 i miec pewnosc ze sie od razu naje i pojdzie spac :) wczoraj spal ponad 5 godzin woooow a ja obudzilam sie z cycami do pasa ;) a ile waza i mierza wasze maluszki ??????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TheKasia - Tomus to kawal chlopa :) tak jak patrze na siatki centylowe to on z waga jest miedzy 90 a 97 centylem a ze wzrostem jest na 97centylu. Tu mozesz wpisac dane i pokaze Ci sie wykres: http://siatkicentylowe.edziecko.pl/ A jesli chodzi o wage mojego malucha to nie wiem dokladnie ile wazy, mam wage niemowleca w domu ale nie wiem gdzie - bo maz ja schowal :), ale 1,5tyg temu Adas wazyl 5kg. Wzrostu nie wiem ile ma bo go nie mierzylam ale ciuszki na 62 sa na niego tylko troche za duze, wiec moze 58-59(?). W piatek mamy szczepienie wiec moze sie dowiem jakie ma wymiary. Eja eja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piatkowa
Dziekuje dziewczyny za Wasza wypowiedzi. Jak mu podaje swoje odciagniete mleko z butli to tez zje ok 20 -30ml i jezykiem wypycha smoka od butli. Probuje mu dac wiecej, glasakam po policzku ale nic , on nie chce i koniec a przeciez na sile mu nie wleje. No i wtedy za 20-30 minut chce znowu i tak jest non stop. Tak jakby nie miescil wiecej na raz. Nie wiem juz o co chodzi. Niby jest zdrowy, rozwija sie dobrze i nic mu nie dolega. Dzis wlasnie chce na noc dac mu butle z mlekiem nan tylko nie wiem czy to nie bedzie dla niego za duza zmaina caly czas od poczatku tylko moje mleko a nagle modyfikowane. Boje sie ze jeszcze do tego wszytskiego dojda kolki i wtedy to juz nawet nie znajde 5 minut na sen, ktore chociaz teraz mam, pozdrawiam maluszki i mamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczęta! Dzień dobry! :-) Malutka spi od godzinki - uff, uff, kumpela była i zasnęła u niej na rękach.,. a 2 godz się meczyłam z uspieniem jej. Zapowiedziałam,ze ma wpadać i usypiac Mała codziennie, przed i po pracy i w przerwie na lunch też ;-) U nas piekna pogoda,ale byłam na dworze i zimno bardzo. Zatem werandowanie zrobiłam Małej tylko.. Thekasia - ja to się nawet nie wypowiadam w kwesti wagowej, bo Twój to mały Pudzian ;-), a moja to Kylie Minogue - z waga w ubiegłym tyg 3,5. A co do wzrostu, to Tomasz pewnie miał ok. 60cm przy porodzie. Małej juz nikt nie mierzył. I pewnie tego lekarze nie robia. Hanka - juz Ci pisałam,ze zazdroszczę karmienia co 3 godziny. Tu Małgoś jest naprawdę na medal i ciocia Aga pozdrawia, niech Karolci też przemówi do rozumku,albo żołądeczka najlepiej hihih Co do ciemiaczka - Gawitku - to juz go lekarka u Młodej nie sprawdzała,ale do półtora roku przynajmniej jest wyczuwalne i się zrasta i bedzie jeszcze długo spore. :-) Madziula - zdrówka całekj rodzince życze! :-) Ejmi - ja też zauważyłam pierwsze objawy lekkiego babrania i zaognienia miejsca po szczepionce. Tak ma byc do kilku tyg, zatem tylko ogladam i nic nie robie. Na chrypke nic nie pomogę. Sądze,ze samo przejdzie. :-) Co do temp to połozna mówiła ,zeby powyzej -5 raczej się wstrzymać ze spacerami - zwłaszcza u takich maluszków, a już bezwzglednie poniozej -10. Deseo - my też mamy takie małe pieluszki/szmatki. Są nieocenione, przy ulewaniu, wycieraniu dziubka i przy spaniu - zawsze nakładam Małej na oczka i wtedy nic jej nie rozprasza i szybciej zasypia.. a potem jak się budzi to najcześciej sama sobie ściąga.. Gawitku - ja dziś wyspana,bo Mój miał dyżur i on dostał w kość, bo Mała od 11 wariowała do 1 i po butelce pusciła takiego pawia, ze musielismy ją przebrac i mojego tez hihi.. po czym pieknie zasnęła i o 5 już cycka szukała.. A Mój za to nieprzytomny do pracy poszedł,ale mówiła,zeby odpuscił nocke,a ja sovbie dam radę.. ale nie, on jako meżczyzna i tatuś nie może patrzec jaka ja zmęczona jestem:-) Ale zuch chłopak! Ja Wam zazdroszczę Mamy cycowe, ze tak duzo sciągacie mleka, ja mam niby go sporo, ale zawsze uda mi się co najwyżej 30 ml ściągnąc, a dziś rekord, po nocce, az 50ml i to z jednej piersi.. Ten moj laktator chyba srednio lubi moje piersiątka.. :-) Piątkowa - jak Ciebie poczytałam to jakbym siebie widziała.. Moja wisi non stop na cycku. Ale to się pomału normuje i w dzien zaczynam miec trochę wolności,ale czasem jest tak jak u Ciebie z tym,ze przerwy mam 15 minutowe tylko. noce na szczęście pieknie przesypia i budzi się dwa razy tylko. co 30 min bym padła! Ja nie wiem jak TY jeszcze funkcjonujesz?! Ja odsypiam własnie w nocy całe to zamieszanie dzienne! żeby odsapnąć od karmienia - przy sporej ilosci i mozliwosci odciągnięcia to tak rób, odciągaj i dawaj butelką i nie pozwalaj spać. Ale jak nie da rady to dawaj modyfikowane - ja tez od czasu do czasu daję butle i wiem,ze dziecko jest najedzone, a tu o dziecko chodzi, nie o nasze cycki ani widzimisie lekarki.. Poza tym, Twój synek pieknie przybiera, czyli mleczka dostaje odpowiednią ilość, moja natomiast przybiera kiepściutko. Jutro idziemy na kolejne ważenie. Ale skoro u Was dzien i noc jest tak samo, to może rzeczywiscie trzeba pojsc do lekarza,albo poradni laktacyjnej. Kochane, uciekam, skorzystam, ze Mała śpi i pranie rozwieszę i wstawię nowe i obiad zrobie. Ściskam gorąco! Ale mam dziś jakiś fajny humor! Dlatego podziele się z Wami! :-) :-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piątkowa - nie martw się zawczasu kolkami - moja nie ma kolek. Ale na początek, skoro się boisz jak Maluch zareaguje, zrób 30ml mleka modyfikowanego i wymieszaj może pół na pół z Twoim. Jak dobrze przyjmie to potem spróbuj dawać małe porcje ,ale juz samego mleka. :-) Może becie dla niego bardziej syte i na dłuzej mu starczy. :) Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
deseo dziekuje za siatki, zaraz je sobie bede przegladac. super. kiedys ktos mowil ze wychodzi osobna siatka na dzieci piersiowe hehe, az sie boje porownac Agulinia u nas wlasnie nie mierza dzieci przy porodzie bo twierdza ze te wymiary sa zaklamane bo dziecko nie da sie wyprostowac.a dopiero okolo 40 dnia mierza na wizycie domowej. w sumie ciekawe ile mial przy urodzeniu hmmm ja siagam teraz wiecej ale tak dziecko jest the best i zaden laktator nie ma szans. nawet po wydojeniu jakby sie zdawalo calkowitym maly ma pelne poliki czy wiecie ile rosnie dziecko od urodzenia do miesiaca/////

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulinia ja tak robie na noc. sciagam w dzien jakies 150 i daje na noc. mam pewnosc ze sie najadl, spi conajmniej 4 vgodz a ja moge sobie pospac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×