Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

greta78

----LISTOPAD 2009----

Polecane posty

hej hej :) Madzialińska - no nie wiem czy Twoja dzidzia jest w średniej normie skoro o tydzień skrócił Ci się termin porodu, a według książek waga maluszka na koniec 7 miesiąca czyli w 31 tygodniu ciąży powinna osiągnąć 1400 gram :) Więc kochana podpasłaś swoją dziewczynkę :) a w ogóle to dziwne, że lekarz nie potwierdził płci, albo po prostu nie zwrócił na to uwagi bo uważał że w tym momencie to mało istotne...bo myślę że w tym tygodniu ciąży określenie płci nie jest problemem :) Kiedy idziesz na oddział? Co do tycia...tak sobie myślę że cholercia nie ma w tym żadnej reguły, bo każdy ma inny organizm i inną przemianę materii i inaczej reaguje na zmiany hormonalne związane z ciążą. No ale z tego co obserwuje na podstawie Waszych postów, to jednak szczupłe dziewczyny dużo przebierają na wadzę , bo myślę że w organizmie nie miały na tyle substancji odżywczych, żeby dziecko mogło sobie z nich korzystać według własnych potrzeb. I dlatego większy apetyt i zapotrzebowanie na pokarm. Natomiast dziewczyny z większą wagą wyjściową mniej tyją bo dziecko sobie wysysa wszystko od mamusi i nie ma potrzeby uzupełniania dużych deficytów. No to jest taka moja luźna teoria a jak jest na prawdę to chyba nikt nie wie :) Deseo - no dokładnie to samo mówił mi mój lekarz na temat bóli czy napinania brzuszka, tak wiec trzeba się pilnować pod koniec ciąży, zwłaszcza że dzidzia intensywnie rośnie. Gawit - co do koloru wózka - heh myślę że to najmniejszy problem i tylko i wyłącznie kwestia upodobania, a to że ludzie mylą płeć dziecka, no to już ich ślepota ;) Ehhh ja muszę jeszcze ponad tydzień czekać na wizytę u gina, wtedy też ustali mi termin usg no i jestem ciekawa jaki będzie ten mój szkrab. Wszyscy mówią że przybiera na wadze prawidłowo, ale jak Was czytam to moja to będzie taka malizna :O No ale nie ważne...najważniejsze żeby się urodził zdrowy, a potem go mamusia podpasie ;) Udanej soboty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello :) Ejmi, co do terminu porodu, to 15 listopad wyznaczyłam sobie sama na oko biorąc pod uwagę termin zapłodnienia ;) Lekarz do tej pory nie wyznaczał mi w ogóle terminu, a ten nie jest z USG tylko z jego kółeczka, z którego zawsze wyznacza sobie tydzień ciąży (liczy od pierwszego dnia miesiączki, czyli od 30.01.2009) Co do wagi dzidzi to mówię tu na bazie tabelki którą któraś dziewczyna wkleiła wcześniej, ale nie mogę jej tutaj znaleźć. Znalazłam ją na innym forum: 27 tc- 584 gram (10 centyl) 983 gram (50 centyl) 1476 gram (90 centyl) 28 tc- 708 gram (10 centyl) 1148 gram (50 centyl) 1689 gram (90 centyl) 29 tc- 852 gram (10 centyl) 1331 gram (50 centyl) 1915 gram (90 centyl) 30 tc- 1014 gram (10 centyl) 1529 gram (50 centyl) 2151 gram (90 centyl) 31 tc- 1189 gram (10 centyl) 1738 gram (50 centyl) 2392 gram (90 centyl) 32 tc- 1377 gram (10 centyl) 1955 gram (50 centyl) 2634 gram (90 centyl) 33 tc- 1572 gram (10 centyl) 2175 gram (50 centyl) 2873 gram (90 centyl) 34 tc- 1772 gram (10 centyl) 2395 gram (50 centyl) 3105 gram (90 centyl) 35 tc- 1975 gram (10 centyl) 2611 gram (50 centyl) 3326 gram (90 centyl) 36 tc- 2177 gram (10 centyl) 2819 gram (50 centyl) 3531 gram (90 centyl) 37 tc- 2374 gram (10 centyl) 3015 gram (50 centyl) 3718 gram (90 centyl) 38 tc- 2565 gram (10 centyl) 3196 gram (50 centyl) 3880 gram (90 centyl) 39 tc- 2746 gram (10 centyl) 3358 gram (50 centyl) 4015 gram (90 centyl) 40 tc- 2914 gram (10 centyl) 3496 gram (50 centyl) 4119 gram (90 centyl) Moje Małe ma aktualnie 30 t (wg mnie zaczynamy jutro) 31t (wg lekarza i jego magicznego kółka ;) ) zatem średnia waga 1530 - 1730 gram.... Co do płci, to nawet nie sprawdzał ;) Bo musiałby jeszcze raz robić USG dopochwowe, na normalnym siedziała na pupie :) Dlatego powiedział, ze zobaczymy w szpitalu. A do szpitala mam sie zgłosić we wtorek. Chciał w poniedziałek, ale muszę podbić sobie książeczkę ubezpieczeniową :O Milego dnia Dziewczynki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzialińska - to takie kwiatki z tym terminem :) Mi się termin nie zmienia, wg miesiączki 11.11 (magiczne kółeczko lekarza ;), według usg 15.11 i ja trzymam się tego terminu z USG póki co :) Co do tej tabelki to hmmmm...jakoś bardziej ufam swojej mądrej książce gdzie są podane inne parametry. A tak w ogóle to wszystko to jest strzelanie w ciemno, usg i tak nie jest w stanie dokładnie wyliczyć wagi dziecka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A teraz mi się przypomniało, że przecież mam dwa zdjęcia z pierwszych USG i tam są terminy porodu :D na 18 03.2009 mam termin 07.11.2009 na 15.04.2009 -------------08.11.2009 wiec w zasadzie nic się nie przesunęło, tylko ja sobie ten 15 listopad wzięłam z księżyca :O Ejmi, normalnie mnie lekko zestresowałaś i wszystko zaczęłam sprawdzać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorki Madziu nie chciałam Cię niepokoić, tylko miałyśmy ten sam termin w tabelce no i po prostu coś mi się nie zgadzało :) Teraz się wszystko zgadza - po prostu miedzy nami jest tydzień różnicy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc DZiewczynki, nie pisalam nic ostatnio ale regularnie czytam wasze wpisy:) no porzadki zrobione, mebelki przestawione, firanki czysciutkie juz wisza i oki:) wprawdzie jestem slaba okropnie ale jakos daje rade, ciesze sie bo sie u nas ochlodzilo i w koncu jest czym oddychac:) no niestety leje i wieje ale przynajmniej rzeskie powietzre. tak czytam ile waza wasze dzidziunie i szlag mnie trafia bo moja ginka ma lajtowe podejscie do tych spraw, ale jeszcze jakos 14 przezyje ta wizyte u niej a pozniej do innego lekarza ide.nerwe lapie okropna jak widze takie luzne podejscie :( zrobilam sobie sama prywatnie badanie krwi i cholere hemoglobina 7!!!!!!!!!!!!!!!! za tydzien musze powtorzyc, anemia okropna, niestety widze ze bedzie powtorka z rozrywki z poprzedniej ciazy.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helou Siostry! Ale dziś zimno, brrrr... A my zaraz na zakupy jedziemy (widziałam fajną kurtkę w C&A) i na kawe do teściów. Marzą mi się jakieś racuchy drożdżowe.. w ogóle mam ochote na coś drożdżowego. A ciasta nie upieke, bo to za duzo roboty i trochę chyba nie umiem ;-( Albo coś kupię,albo sama stworze. I dziś mnie złapał cholerny skurcz łydy. Ostatnio tak tu rozpisywałam jaka to jestem niesamowita i mnie juz nic nie łapie,bo biorę magnezik. Ale ostatnio - tydzien juz jakiś magnezu nie brałam,bo po co.. jak jest ok, to się truc tabletami nie bedę i oto efekty mojej głupoty. Zaraz spozyłam odpowiednią dawkę i postaram się pilnowac tego minimum. Cieszę się ,ze po wizytach takie dobre wieści i humory! Deseo - usmiechnij się! Tydzien szybko minie i bedziesz mieć nowe badania! Pamiętaj,ze dobry nastrój jest wazny dla dzidzi.. Martwić się możesz potem! Umowa?! Trzymamy wszystkie za Was kciuki! Olagd - now widzisz ile się Tobiwe udało załatwić w jeden dzień. A na szkołę rodzenia nie jest za póxno - u nas jest 6 spotkań i dziewczyny, które chodzą ze mną wszystkie są w bardziej zaawansowanej ciazy - jedna już 36 tc i się śmiejemy ,ze chyba nie doczeka do ostatnich zajęć, choć tylko 3 zostały. Alex - łozeczko super, takie zdobne. Ja wybrałam sobie proste. Materacyk mam, posciel zamówię od producenta, któraś podała kiedyś namiary i ma takie fajne posciele, ze jest w czym wybierać i do tego dość tanio. mili nie przejmuj się aż tak bardzo wagą - ja tez zaczynam się zastanawiac co jest, bo apetyt mam coraz większy i tyję w oczach, a w dodatku jak się zimno robi to ja od razu musze energię uzupełniac kalorycznymi pokarmami - z tym ze ja nie lubię słodyczy ,ale za to chleb, nalesniki i makaron. To moja dietka! hihih. W dodatku moj ruch jest zerowy, bo całe dnie spedzam w domu - jakbym tak miała zwierzaczki jakieś - to bym musiała ganiac z nimi na spacery,a tak dupsko rosnie mi od siedzenia na kanapie. A spacerować samej mi się nie chce. Co do glukozy, to po godz rzeczywiście jakieś spore te wyniki,ale po 2 juz dobre. Zatem lekka dietka chyba bedzie, ale niekońiecznie. Nie martwiłabym się na zapas. Bo wyniki moga takie być skoro pochłaniasz spore ilości cukrów. Sądzę ,ze to z tego wynika.. :-) basieńka - może facet Twój ma gorszy okres w pracy... i nie chce Cię martwić,albo coś mu na wątrobie lezy ... pogadaj z nim. deilkatnie... niekoniecznie jest to zwiazane z Twoją osobą i dzidzią. Moj ma na szczęscie okres zachwytu,ze bedzie tatą,ale tu ja się martwię i on ma za zadanie mnie pozytywnie ładowac. i robi to skutecznie. Ojej,.. potem resztę dopisze ,bo moj juz gotowy w drzwiach stoi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejmi, spoko :) przynajmniej sama się uspokoiłam :D teraz stres sie zacznie pewnie w poniedziałek wieczorem.... :O Ela, fajnie masz, że pokoik już urządzony :) ja wczoraj wieczorem jakieś myśli dostałam, ze się nie wyrobimy... Wiem, ze jeszcze dwa miesiące, ale jakoś tak mnie naszło... I zaczynam się zastanawiać, czy nie lepiej zrobić pokoik w wolnych dniach męża, zamiast się do tej Łodzi pchać... A teraz siedze i spodenki skracam, bo na 15 idziemy na ślub... chociaż wcale mi się nie chce przez tą pogodę :( Mężu potem jedzie na troszkę na wesele, bo to jego bardzo dobry kumpel z pracy :) A teściowa tego w ząb nie może zrozumieć, dlaczego ja go puszczam.... Czy ja jestem jakaś dziwna czy co??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki... do tych których maile posiadałam wysłałam właśnie moje dwie fotki :) tak jak napisałam artyzmu brak, ale są fakty ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzia brzuszek fajny :), tylko usmiechu mamy na fotkach brak :). Ja studiuje internet odnosnie rozszerzenia miedniczek nerkowych - musze zglebic wiedze na ten temat, obdzwonilam juz znajomych lekarzy, wyciagnelam ksiazki ze studiow i juz wszystko wiem, dzieki temu jestem troche spokojniejsza. Adaś kreci sie w brzuszku niemilosiernie wiec chyba chce uspokoic mamusie ze wszystko jest ok. Musze byc dobrej mysli. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ kobitki :) Ejmi zdecydowałam się na Matrixa mimo, że nie da się go prowadzić tyłem bądź przodem do kierunku jazdy, dlatego, że jest tani i lżejszy niż jumper. a podejrzewam, że na lato i tak kupię lekką spacerówkę, chociaż pewności nie mam ;) zależy jak się Matrix będzie spisywał ;) Twój wózio super! tylko faktycznie cena nowego niestety nie dla mnie :( fajna ta okazja Ci się trafiła! thekasia no ja bym tam i wzięła ten niebieski, ale mój mąż kręci głową ;) jak uda mi się go przekonać to kupię taki, a jak nie to pomarańczowo-grafitowy albo bordowo-kremowy :) mili ja też miałam nie kupować pieluszek flanelowych, ale zakupię 2 bądź 3 w tym samym celu co Ty ;) agulinka79 super, że opuchlizna zeszła! no ja muszę sama obiad gotować ;) a jeszcze jutro przychodzą moi rodzice i zażyczyli sobie gulasz jaki robię, więc dobrze, że dobrze się czuję, to będę miała siłę na stanie przy garach :D i dobrze, że zrobiło się chłodniej ;) moja mała nadal kopie na dole brzucha , więc chyba się jeszcze nie odwróciła. deseo no duży ten Twój maluszek! ja mam nadzieję, że z jego układem moczowym wszystko będzie dobrze! ale pewnie na Twoim miejscu też chciałabym, żeby to jak najszybciej sprawdzili! dlatego dobrze, że chcesz iść do tego lekarza! Hamuda to opowiadaj jak tAM po wizycie ;) Ela faktycznie ta hemoglobina kiepściutka! mój brat przy takiej miał krew przetaczaną! a powiedz czy to jest groźne dla dziecka? nie bierzesz żadnego żelaza czy czegoś w tym stylu? A ja jestem zadowolona, bo w naszym mały mieszkanku wpadłam na pomysł takiego poustawiania mebli, że zmieści mi się łóżeczko i weszłaby jeszcze komoda z przewijakiem! ale, że komodę muszę kupić, a dostałam takie półeczki z przewijakiem, więc będę miała te półeczki. nie będę wydawać dodatkowej kasy na komodę, przeynajmniej na razie ;) tym bardziej, że pomieściłam ciuchy swoje, męza i małej w tych meblach co mamy ;) i jeszcze została mi jedna wolna półka :D no i własnie skończyłam sprzątać ;) a teraz powinnam zacząć robić obiad, ale na razie sobie troszku odpocznę :) jak wróci mąż to musimy jechać na zakupy, bo mieliśmy jechać wczoraj, ale nam się nie chciało ;) więc trzeba zrobić to dziś ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc Ale dzis fajnie na dworku byle by nie padało taka pogoda mogła by byc już choc słonko mogło by troszke zajrzec :) ja byłam juz na rynku zakupy zrobione,mieszkanko tez juz troche ogarnełam wiec teraz troche leniuchowania a pozniej sie trzeba wziac za obiadek :) mi sie podoba taka posciel : http://www.allegro.pl/item714724064_my_sweet_baby_posciel_3cz_do_lozeczka_140x70_serca.html a kolorystyka to albo 3 od gory i 3 i 4 od dołu tylko ja chce pełna wersje z baldachimem tak jak na zdiecia a to koszt ok 180 zł ale co tam raz sie żyje miłego dzionka życze ide po leniuchowac na kanapie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczynki! Od paru dni zbierałam się żeby w końcu coś napisać ale jakoś weny mi brakowało... Madzialińska - dzięki za zdjęcia! Super brzusio :) Gawit, Spacja - dawajcie mi znać na bieżąco jak tam zajęcia, bo ja niestety nie zdążyłam się zapisać na Broniewskiego a nawet nie wiem czy teraz jest sens skoro Gabrysia pisała że taki tłum był. Jak coś zostanie mi szkoła w Madurowiczu chociaż nadal upieram się przy moim wyborze szpitala a nie mojego lekarza a tam podobno trzeba podpisywać jakieś zobowiązania że się wybiera ten szpital czy coś w podobie ;) Ja kolejną wizytę miałam mieć we wtorek ale mój lekarz dopatrzył się że to moje urodziny więc przełożył na środę :( póki co niunia nadal nie chce się przekręcić główką do dołu ale mam nadzieję że leniwiec jeszcze zdąży :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak dawno mnie nie było że nie zdążyłam zmienić tc. a tu już koniec 29... jak ten czas szybko leci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jeszcze tak wracając do glukozy to ja mam takie wyniki: na czczo - 55 po 1h - 81 po 2 h - 77 tak się martwiłam że mam cukrzycę jak się pojawiała glukoza w moczu :/ mam tylko nadzieję, że nie będę musiała powtarzać badania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Koleżanki to ponownie ja :) Miałam gości, a gości jedni wchodzili inni wychodzili :) Ale najlepsze jest to, że byli teściowie i dali nam sporą sumkę gotówki dla naszej niuni abyśmy już mieli pole do popisu w zakupach :) agulinka to dobrze, że z oczkami wszystko OK, a moja niunia też daje o sobie dość znacząco znać :) deseo to powiem Ci, że z tą macicą to ja tak mam :/ Jak za dużo pochodzę lub stoję w miejscu to ciągnie i twardnieje mi dół brzucha :/ Chyba na serio będę musiała sobie troszkę pofolgować :/ Ejmi co do wagi to nie wiem jak skomentować, bo ja należę do tych szczupłych i jutro zaczynam 29tc, a przytyłam 7,3kg :) Agulinia za mną też ostatnio chodzi takie drożdżowe świeże ciasto z masełkiem śmietankowym albo chałeczka z masełkiem i sosem toffi :) madzialinska nie wiem czy jesteś dziwna puszczając męża, bo mój by nawet nie chciał sam jechać, więc nie miałabym problemu z tym czy go puścić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madzialinska76 dzięki za zdjęcia :) . Brzusio fajowy i spory, tylko faktycznie mamusi brak uśmiechu... Mój m podobnie jak Alex sam się beze mnie nigdzie nie rusza, aż czasami mnie to wkurza... Co do wagi dzieciaczków to co portal i co książka to inne informacje. Moje małe warzyło jak już wcześniej pisałam pod koniec 29 tyg -1600 i lekarz mówił, że w normie. Czytałam, że teraz nasze maleństwa po 200g na tydzień będą przybierały a deseo pisze dzisiaj że 150g tak, że te wszystkie informacje niby podobne a różne są. Obiad teściowa dobry zrobiła. Knedelki ze śliwkami. Pychotka. Do nas zaraz przyjeżdża mama i będziemy oglądać film z wesela, na którym byliśmy w czerwcu, tak że uciekam zrobić kawkę i ukroić ciasta bo już pewnie wystygło. Zrobiłam kruche z wiśniami. Coś słodkiego i kwaśnego mi się chciało :) . Zajrzę wieczorkiem albo jutro. Papatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie, ja udałam sie do innego lekarza, postanowiłam go zmienić bo nie byłam od początku zadowolona z mojej pani gin. tak jak pisałam wyniki 95 mg/dl glukoza na czczo, po wypiciu 75g po 120 min miałam wynik 140 mg/dl.. pokazałam wyniki nowej pani gin. i powiedziała ze są OK ! co mniezdziwiło bo wyczytałam ze norma jest do 140 i bałam sie ze jest cos nie tak... a lekarz powiedział ze jest OK wiec chyba musze mu zaufać... jak myślicie? u mnie jak sie okazało nie jest najlepiej... łozysko jest nisko i mały jeszcze wpycha nisko tyłek... jest juz 27 tc... a pozatym jak narazie jest ułozny pośladkowo czyli tyłek i nozki ma w dole... ze wzgledu na to niskie łozysko pani dr powiedziałą ze nie wie czy urodze normalnie...:/ no i do tego to ułozenie dziecka... w czw ide na usg do niej do szpiatla wiec obejrzy tow szytko bardzo dokładnie... na twardniejacy brzuch przepisała Fenoterol i Isoptin... wiec to silniejesze leki :/ czy któras z Was je bierze lub brała..? czy pomagają i twardnienie brzucha ustepuje...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Calineczka pisałyśmy o fenoterolu ostatnio dość dużo. Cofnij się kilka stron wstecz. Mnie go przepisano w szpitalu a mój lekarz jest zupełnym przeciwnikiem tego leku, bo przy dłuższym stosowaniu nie jest on obojętny dla płodu i kazał mi go odstawić tylko tez nie odrazu tylko stopniowo. Mnie przepisano go na silne bóle brzucha które już ustały ale skoro miałby zaszkodzić dziecko - ja podziękowałam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzialińska - no właśnie gdzie uśmiech? :) Brzuszek spoory, bardzo ładny :) Stres przed szpitalem nieunikniony niestety - ja już wiem jak to jest, nawet samo miejsce potrafi zestresować...no ale trzeba być dobrej myśli. Będziemy wszystkie mocno trzymać kciuki! Pewnie co najmniej 3 doby Cię tam zatrzymają? Gawit - już nie jedna mama mi powiedziała, że na jednym wózku to zazwyczaj się nie kończy ;) No ale i sporo osób mi powtarza, że lepiej zainwestować w dobry wózek z wyższej półki niż bujać się z jakąś tandetą, gdzie cena proporcjonalna jest do jakości....tylko cholera ciekawe kogo na to stać :O Podobno i tak największe znaczenie ma spacerówka bo dłużej się ją użytkuje. Mi też się ten Matrix podobał no ale dla mnie akurat kwestia tej spacerówki jest priorytetem. Deseo - mam nadzieję, że skończy się na strachu i Twój maluszek nie będzie miał problemu z nereczkami. Trzymam bardzo mocno kciuki 🌻 Alex - ciężko to komentować bo tu nie ma żadnej reguły :) każda z nas tyje inaczej :) Agulinka - jak widać każde źródło podaje inne parametry wagi dziecka i każdy lekarz zapewne też będzie mówił co innego....no musimy wszystko wyważyć same :) Ja też wiem że teraz dziecko będzie przybierało 150 gram tygodniowo... Ja dziś dziewczyny szaleje na allegro, wybieram śpioszki i body i będę kupować większą ilość. Kupuje rozmiar 56 i 62 bo takich nie mam wcale (tzn mam ale malutko), za to mam już 2 półki ciuszków na 68 i 74 więc potem mi sporo zamieszania odpadnie :) Poza tym zamówiliśmy z mężem też wysoką półkę do pokoju maluszka i półkę na ścianę, bo uznałam że w jednej komodzie to ja nie dam rady wszystkiego pomieścić. Myślę że w przyszłym tygodniu już pokój maluszka będzie czekał tylko na łóżeczko :) No to uciekam na dalsze zakupy :) Miłego 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Och dziewczyny! Czytacie post największej niezdary jaką można sobie wyobrazić! Prze-wró-ci-łam się dzisiaj (normalnie, jak to mi się w dzieciństwie zdarzało!!!!). Szłam chodnikiem, schodziłam z krawężnika którego nie zauważyłam i następna moja myśl była już z pozycji na czworaka. Maleństwu nic nie jest bo nie dotknęłam brzuchem podłoża (pocieszam się nawet że jej się spodobało bo wkrótce jakieś "hopa-hopa" zaczęła wyczyniać). Ale ja teraz jestem unieruchomiona bo uszkodziłam kostkę i nie mogę się opierać na prawej nodze oraz dostałam zastrzyk przeciw tężcowi bo skaleczyłam dłoń (chyba zostanie mi tatuaż bo nie mogę wydostać ziemi z powstałych rys, choć już tarłam ostrą gąbką). Kuśtykam więc starając się oszczędzać prawą nogę i mam sobie "skombinować" (wg lekarza) kule. Nie wiem gdzie się skombinowuje kule ale może siora mi pomoże bo swego czasu załatwiła takie, gdy coś podobnego jej się przydarzyło. Powinnam też tą nogę prześwietlić po rozwiązaniu bo mogły się nałożyć na siebie urazy, ten i poprzedni sprzed paru lat (też dzieło nierównego chodnika choć wtedy tylko źle stąpnęłam). Ale zobaczcie jaka to ironia losu! Nie poszłam dziś z psem na zajęcia bo padało a plac do ćwiczeń dziurawe boisko, trawiaste, i nie chciałam żeby pies się poślizgnął czy ja (kto pracował ze zwierzętami - a mamy tu takie osoby - ten wie źródłem jak poważnych urazów bywa mokra trawa i nierówna nawierzchnia). Dotąd nic mi się tam na placu nie stało, pomimo wspomnianych pułapek, pozarastanych trawą. Ale wyszłam sobie do sklepów i wystarczyło zejście z krawężnika żebym się załatwiła na cacy. Jednak ponieważ mogło być o wiele gorzej to i tak mam dobry humor. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulinia, co do SR to mi powiedziała zapisująca że jeśli doczekam do końca listopada, dam radę w wszystkimi zajęciami. Cóż, mam nadzieję że moja mała się tym nie przejmie i wyjdzie w normalnym terminie (o ile mamuśka jej nie załatwi jakimś kolejnym dziwnym działaniem) a ja po prostu nie będę na wszystkich zajęciach. Cieszę się że mnie zapisano bez trudu i że z większością programu się zapoznam (teorię zaczynam w połowie września, ćwiczenia od października) Calineczko, nie martw się. Kiedyś nie miałabyś USG i nawet nikt by nie wiedział jak położone jest łożysko i jak twój synuś leży, i też byłoby dobrze. W końcu dzieci w różnych pozycjach się rodzą a najwyżej wyjmą go z ciebie, i już. Tyle że wiesz teraz że masz uważać i to dobrze bo się będziesz pilnować :). (Niektóre idiotki nie uważają i potrafią wyrąbać się na chodniku a w świetle tego cóż że nie wiedzą jak dziecko jest ułożone i że nie miały powodu do zmartwień? Brak ostrożności może zmienić sytuację o 180 stopni w jednym momencie. :classic_cool:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejo! Dzięki za pochwały :) U mnie uśmiech na zdjęciach to rzadkość, bo ja bardzo nie lubię zdjęć ... zwłaszcza jak robię je sobie sama :O Co do mojego mężowinki to miał spore opory przed pójściem, ale w sumie czemu miałabym mu mówić, że nie może... Ma wrócić najpóźniej o 24, tak jest umówiony z kolegą, że po niego przyjedzie. Co trochę mi tu smsy wysyła :) Jak się Malutka pojawi na świecie to długo nigdzie nie pójdzie, bo wtedy to go będę chciał mieć w domu. Niech się z nią oswaja i uczy obchodzić, żeby potem nie było paniki, jakby musiał zostać z nią sam ;) Kurcze Ela, dopiero teraz doczytałam jaka Ty masz tę hemoglobinę :O Dziewczyno musisz coś zacząć na to brać i jeść dużo rzeczy z przyswajalnym żelazem, bo to może Ci na dobre nie wyjść.. Deseo trzymamy kciuki, żeby z maluszkiem było OK :) Calineczka, na pewno maluch sie obróci :) jeszcze ma na to sporo czasu :D Moje tez siedzi sobie na pupce cały czas, tylko, że u mnie nie ma to aż takiego znaczenia... Będzie dobrze! A co do tego Fenoterolu i Isoptinu, to zaczynam odnosić wrażenie, że wielu lekarzy go przepisuje chociaż nie do końca wie czy to na pewno potrzebne... No ale to oni sa lekarzami i raczej wiedzą co robią :) Ejmi, doktor powiedział, ze to zajmie 2 - 3 doby... Pewnie 3, bo tak mają liczone za pacjenta... Pierwszego dnia muszą mi już dietkę zastosować, a drugiego zaczną mierzyć poziom cukru. No i pewnie resztę badań porobią :) Trochę mnie to badanie cukru przeraża, bo pobierają krew co godzinę przez 24h :O więc raczej wyspana to ja nie będę.... nawet jeśli to z palca... Powodzenia w zakupach !! Ola, każdemu może się zdarzyć!! Najważniejsze, że nie upadłaś na brzuszek i że malutkiej nic się nie stało. Szkoda tej skręconej nogi, bo teraz będziesz jakiś czas unieruchomiona, ale na pewno szybko przejdzie i będziesz mogła nadal aktywnie funkcjonować. To jest taka właśnie złośliwość losu, jak starasz się unikać złego pecha w jeden sposób, to spotka Cię coś innego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Wróciłam z zakupów - normalnie farta mam. Moja kurteczka, którą wczoraj wypatrzyłam i za namową mojego dziś postanowiłam kupic - była o połowe tańsza. Pani mówi - weekendowa obnizka. hihih A tak się martwiłam,ze kasy szkoda, bo za droga, a tyle dla dzidzi trzeba kupić. U tesciów natomist załapalismy się na obiad - tez knedelki. Pychota - kluchy! hihih Kończe poranną porcje pisania - obejrzałam wózek Ejmi - fantastyczny! I drogi! hihi. Ale powinnaś być z niego zadowolona i super,ze masz go taniej. Choć obejrzałam fotki z dodatkami i zabraniam przewożenia dziecka na leżąco w gondoli - czy co to było . Na dole strony pokazane na fotce. Co z tego ,ze dzidzia pasami zapieta - przy uderzeniu, hamowaniu - głowa jej pojdzie na bok - katastroficzne moga byc tego efekty - co innego fotelik - tam głowa idzie do tyłu i ma się na czym oprzeć. michaaa - ja tez jestem zdania,ze na lato i tak wiekszość kupi lekka spacerówkę - parasolkę zatem nie ma sensu kupowac drogiego wózka - ale gwarantuje,ze zimą i wiosną sporo pochodziśz z dzidzią zatem gondola musi byc. Kup teraz coś tańszego - poszukaj lekkich wózków, bo takowe są. Ola - pisze ,ze znalazła taki 11kg. Albo kup na allegro uzywane. W wiekszosci są w znakomitym stanie! I z pewnością nie bedziesz załować. Co do daty porodu to ja się trzymam tej pierwszej wyznaczonej przez miesiączkę i pierwsze usg - ponoc ono jest najbardziej wiarygodne. A prawda jest taka,ze chocbysmy się trzymały kazdej daty wyznaczonej przez gina - czy to z pierwszego czy ostatniego usg czy miesiączki to i tak dzidzia urodzi się kiedy bedzie jej wygodnie. hihi. Ela - dobrze,ze masz dziś wizytę (dobrze zrozumiałam?) bo zelazo obowiązkowo musisz dostać, wyniki są fatalne. Ja zawesz miałam kiepskie wyniki,ale zawsze w okolicy dolnej normy, tego bezwzglednie pilnowałam - ale nie jadłam mięsa przez 16 lat, a wtedy bywa,że żelazo najwyższe nie jest. madzialińska - jak najbardziej jesteś normalna :-) puszczając męza na imprezkę weselna. Jejus, co to za życie jesli musiałabym ja lub on juz do końca chodzić wszedzie razem. Albo wcale. On ma swoje imprezki z chłopakami,a ja swoje. Wspólne tez są i zawsze się super bawimy. Powiedziałabym teściowej, ze w przeciwieństwie do niej - Ty, ufasz swojemu mezowi. hihi. A poza tym potem mu się to skończy - niech korzysta zatem. tasia - super posciel. Nawet mozna tam imię wyhaftować. hanka - cukier ok. A co do szkoły rodzenia - to próbuj jeszcze jak masz ochotę uczestniczyc. Może są miejsca. Alex ten sos toffi to taki taka polewa jak do lodów czy deserów się kupuje? Znalazłam własnie przepis na racuchy drożdzowe - zaraz idę robic - najwyzej w koszu to cudo wyladuje. Calineczka - nie martw się - leki pomoga ,do tego odpoczynek. Dziewczyny juz o tych specyfikach pisały - poszukaj, poczytaj. :-) Olunia - to ześ zająca pogoniła. ;-) Ale rzeczywiście,sądze, ze to nawet nie brak uwagi, tylko nasze ruchy są niezdarne. Trudno,by stabilnie chodzic, kiedy nawet stóp zobaczyć się nie da, bo brzuch przesłania. Ale dobrze,ze nic się maleństwu nie stało. Pewnie niexle boli taki uraz. Biedaczku, musisz teraz odpoczywać - przymusowo. Ale sądze,ze polezysz i szybko noga wróci do normy. Mnie kilka razy moj kochany uratował od wywrotki - dziś nawet na schodach ruchomych - jakoś noga zahaczyłam i bym się wyłozyła - gdyby nie jego refleks. Potem mi powiedział,ze dlatego lepiej bym sama z domu nie wychodziła. hihi No nic. uciekam. na kabarety! Miłego wieczoru!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OlaGD kochana musisz uważać na siebie :) Ja ostatnio odcedzając makaron chciałam za szybko wylać wodę i zarzuciło mi z cedzaka prosto na brzuch i nogi :/ Na szczęście akurat mama weszła i miała piankę na oparzenia :) Agulinia ten sosik to właśnie taki do lodów i deserów...z chałeczką świeżą i masełkiem osełkowym smakuje przepysznie :) POLECAM! Ja na dziś uciekam na film, który zobaczę po raz setny no ale jest śmieszny "Sok z żuka" :) Do jutra...Miłej nocki 👄 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzialińska - nie no w szpitalu na pewno się nie wyśpisz :O zwłaszcza że mają Cię tak przebadać! jak ja byłam to dziewczyny strasznie narzekały na brak snu, no ale siostry cały czas powtarzały, że to szpital a nie sanatorium :O ja wróciłam po szpitalu osłabiona - bo jak człowiek cały czas leży i nic nie robi to potem ciężko jest raptownie normalnie funkcjonować, no i totalnie niewyspana i zmęczona. Poza tym jedzenie szpitalne w ogóle nie ma kalorii i od razu mi waga poleciała. A jak do tego dochodzą jeszcze nerwy to już w ogóle. No ale najważniejsze, żeby z dzieckiem było wszystko dobrze- trzeba myśleć pozytywnie! No i też zauważyłam, że lekarze zapisują ten fenoterol z łatwością :O Co do męża ...to ma chłopak ostatnie chwile wolności i niech korzysta ;) Ciocia Aga skomentowała mój wózek :D widziałam tą opcje z gondolą jako "fotelik" i w ogóle nie ma dla mnie takiej opcji :) Mam już nosidełko z funkcją fotelika i myślę, że posłuży nam przez pierwsze 3 miesiące, a potem zakupimy normalny fotelik samochodowy. A poza tym to myślę że przez zimę nie będziemy tak mobilni i dopiero dalej będziemy się ruszać na wiosnę, a wtedy dziecię będzie już większe i bardziej pod spacerówkę :) Gratuluje udanego zakupu :) OlaGd - całe szczęście, że nic poważnego sobie nie zrobiłaś! Upadki się zdarzają ale kurcze najbardziej trzeba uważać na brzuszek. Oby tylko z tą kostką wszystko było ok...ciężarna z kulą - to ciekawie musi wyglądać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ciężarna z kulą - to ciekawie musi wyglądać" No właśnie dziś wyobrażałam sobie jak to wchodzę do sklepu z tym dużym brzuchem i o kuli, staję w kolejce a ktoś mówi "Co to, Mamy Cię?!. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Film oglądasz, Alexandrunia? Tobie to dobrze! Ja wykorzystuję moment kiedy mój facet wyskoczył po piwo i niestety zaraz będę chcąc niechcąc słuchać meczu Polska-Irlandia Płn. ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×