Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

greta78

----LISTOPAD 2009----

Polecane posty

a z tymi terminami porodu to jest cyrk na kolkach, chyba 1 na 100 zachodzi w ciaze tak jak w ksiazkach pisza:) wiadomo termin z miesiaczki to jedno-no bo przeciez to mozemy na 100% ustalic kiedy byla, ale z owulacja to juz gorsza sprawa. z tego co czytalam w tych madrych ksiazkach na medycyne to najbardziej prawdopodobny jest termin ktory wychodzi z usg okolo 3 mca, dlatego ze juz pozniej dzieci maja rozne tempo wzrostu, tycia itp. a ja mimo iz okres mialam 20 lutego 2009, to termin z usg wychodzi na 13 listopada, a z okresu na 27 list. czyli tak jakbym zaszla w ciaze zaraz po zakonczeniu okresu. I w karte jest wpisany ten z okresu ale z racji ze moj lekarz pracuje w tym szpitalu gdzie bede rodzic wiec bedzie wiedzila co i jak. a kiedy dzidzia bedzie chciala wyjsc to juz calkiem inna sprawa ;) zreszta i technika tez moze sie mylic:) tak jak mojej kuzynce powiedzieli ze dziecko bedzie wazylo wg usg robionego tuz przed porodem zaledwie 2,5 kg a niunia wazyla 3,80kg. wiec co ma byc to bedzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ I ja się melduję z rana! A teraz chyba z powrotem legnę w łożu bo miałam straszną noc... przed pierwszą złapał mnie skurcz a drugi po piątej :o Powiem Wam, że chociaż trwały krótko to najadłam się strachu jak jasna cholera... A Małgosia jak zwykle niczym się nie przejmuje i nadal chrapusia :o Ma dzieciak zdrowie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ela - chyba moja mama była tą nieliczną kiedy rodziła dzieci dokładnie wtedy kiedy jej lekarz termin podał. Mówiła mi że ze mną to było jak w zegarku, miała termin na 24 marca i 24 marca o 11.30 już byłam na świecie :) Może dlatego jestem taka punktualna? ;) Madzia, Deseo - dziękuję za komplementy :) Madzialińska - ja mam brzuszek dosć wysoko i lekarz mówi że malutki mi już zszedł niżej a po brzuchu tego nie bardzo widać. MOze ciut lepiej mi się oddycha no i ogólnie trochę żywsza jestem, ale myśleże mi brzuch nie opadnie. Deseo - a Ty pochwal się jakiego kluska uhodowałaś :) Bierzesz pod uwagę opcję cesarki jeśli Adaś będzie BIG chłop? Ehhh dziewczynki...ja to nie wiem czy dotrwam do tej cesarki :O macica mi się spina , mam często uczucie parcia na kupę, przebłyski uczucia jak na @...nie wiem jak długo tak pociągnę. Skurcze mam niby bezbolesne.. Ale wiecie co jakoś wewnętrznie chyba się nastawiłam, że jak nie dotrwam do terminu cc to jakoś urodzę sama - będę musiała dać radę i koniec kropka! ale poważnie już powoli czuję, że godzina 0 nadchodzi... Podrzemałam jeszcze dziś z godzinkę a teraz polecę do sklepu po pieczywko i wezmę się za sprzątanie mieszkania bo już wymaga :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam z rana:) byłam na badaniach i musiałam wstać duuużo wczesniej niż zwykle...:Oale co zrobic....przy okazji zrobiłam wkońcu zakupy w aptece więc juc wkońcu wszystko mam:)ale trochę kasy w tej aptece zostawialam:O Ejmi....ja właśnie tęz mam brzuch jeszcze wysoko i martwiłam sie że to oznacza że dzidzia wcale sie nie znizyła...ale w takim razie jak mówisz to wcale tak nie działa więc sie pocieszyłam....zobaczymy co lekarz w piątek powie..... jakby co to napewno dasz radę urodzic naturalnie....ale trzymam kciuki żebyś dotrwała do cesarki :)tak czy siak dasz sobie świetnie radę:) Hanka będziesz miała spokój po porodzie:)jak mala taki spioszek slodki:) mnie sie ostatnio lekarz pyta kiedy ten urwisek sie najbardziej rusza...mówię mu że wieczorek zaczyna koło 20 a o 22 juz juz takie rzeczy wyczynia że szkoda gadac:D a on mi mówi..."oj to sie pani nabiega z mężem w nocy":D mam nadzieję ze po porodzie jednak mu sie te pory pozmieniaja tak jak ma być:) co do terminów....to ja na każdym usg mam inny:Oczasami miałam wczesniej niż z OM ale częsciej miałam pózniej...więc w ogóle można zgłupieć....dlatego jak na razie sugeruje sie tylko tym terminem z OM....zobaczymy jak teraz wyjdzie i spytam lekarza którym mam sie sugerować... miłego dnia wszystkim życzę...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej brzuszeczki!!! U nas nocka udana bo w domku i w swoim łóżeczku w ramionach mężusia, więc dużo przyjemniej niż w szpitalnym gdzie co 2 godz człowieka budzą na pomiary, tak ze humorek dzisiaj dobry. Od wczoraj co prawdą pobolewa mnie troszkę brzuch tak jak na okres. Właściwie bardziej takie ćmienie niż ból. Agulinka pisz jak najwięcej - Twoje posty naprawdę podnoszą na duchu, bawią, rozśmieszają i aż chce się je czytać. Ty nasz dobry duszku... I masz racje powinnyśmy się wszystkie cieszyć bo same dobre wiadomości tu zamieszczamy a tylko nie potrzebnie się stresujemy, ze ktoś kiedyś.... Kurcze ja apeluję - proszę już więcej żadnych linków ani postów nie zamieszczać w stylu tego od Eli, do Eli czy ten ostatni od michaa. To sczęśliwe forum i każda wcześniej czy późnej zostanie szczęśliwą mamusia najzdrowszej na świecie iskierki. A ja Wam muszę napisać ze mój mężczyzna tak się przejął tym ze byłym w szpitalu, napatrzył się na te małe dzieciątka z którymi mamusie jeździły po korytarzu, że od poniedziałku normalnie cały czas rozmawia z brzuszkiem, śpiewa mu, czyta. Jest taki przejęty że aż mi się miło na serduszku robi :) :) :) Brunetka6 - witaj i dołączaj. Kilka dni i się wciągniesz na pewno. Co do terminów to dużo z nas tu ma bardzo rozbieżne więc zaufaj swojemu lekarzowi i pewnie jemu chodziło o owulację ze była późnej a nie o okres, a maleństwo i tak przyjdzie na świat wtedy kiedy będzie chciało. A skąd jesteś? Napisz coś więcej o sobie. Hamuda Twoje maleństwo wcale nie jest takie malutkie. Moje w 35 tygodniu 2600 ważyło wiec bardzo podobnie i lekarz mówił ze taki średniaczek. Hanka bardzo się ciesze że z Małgosia wszytko dobrze. Oj napędza Ci ten maluszek strachu bidulko ale już niedługo i będziesz tuliła ja w ramionach. Deseo daj znać jak po usg. Ejmi masz pewnie racje, że jak przyjdą maleństwa na świat na pewno nie będzie tu już takie frekwencji jak do te pory a szczególnie ostatnio. A zdjęcia jak zwykle super - wygłaszasz kwitnąco. Madzia to miałaś przeboje z tą strażą. Pewnie oni muszą tak na syrenie nawet jeżeli to jeszcze noc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam was dziewczynki, ja tez mam rozne terminy z usg i to naprawde odbiegajace od siebie sporo. ale nalezy sugerowac sie terminem tym wlasnie do 3 miesiaca, czyli z usg robionym gdzies w 12 tygodniu czy jakos tak. On jest najbardziej wiarygodny, bo rzeczywiscie dzieciatko pozniej rosnie roznym tempem i ma rozne wymiary. Ja dzis tez troche posprzatam i robie kotlety mielone na obiadek. Moj maz niedlugo bierze urlop i bedzimey razem az do stycznia. Oj czekaja go sprawy papierkowe, ehhhhh 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martasek86 ja mam podobnie - każde usg to inny termin. Rozbieżność jest co prawdą niewielka bo około tygodnia od okresu ale jest więc podobnie jak u Was - i ja i mój lekarz bierzemy pod uwagę termin z okresu czyli 11.11. Dokładnie od dzisiaj dwa tygodnie nam jeszcze zostały. Co do punktualności to zarówno ja i jak i mój mąż bardzo tego pilnujemy a oboje przyszliśmy na świat po terminie - on tydzień, ja dwa tak że reguły niema. Miłego dnia brzuchatki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia u nas ten termin z 12 tygodnia to 6 listopad czyli dokładnie tydzień by nam został, a póki co nic się nie dzieje chyba że nagle nas weźmie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heheheh Agulinka to uwazaj,bo moze cie zlapac. :)) Z tym terminem to powiedzial mi lekarz od usg i moja gin. Kurcze, ale tak naprawde to nie wiemy kiedy nas zlapie cos. Ja mam na 8 z terminu z usg a z okredu na 9.11, a jeszce z ostatniego usg to na 21.11, wiec tym terminem to juz sie nie sugeruje. Ja juz bym chciala miec kruszynke w przyszlym tygodniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooo mam do was pytanie, macie kupione jakies ksiazki jak radzic sobie z niemowlakiem po porodzie?????, bo slyszalam ze fajna jest ta ksiazka Pawła Zawitkowskiego , tego pediatry z tvn. Ta ksiazka jest od razu z plytka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No proszę, widzę, że tu więcej mamusiek się szykuje na przyszły tydzień ;) Ejmi, moja cały czas siedzi na pupie i mam wrażenie, że jej główka jest niżej niż wcześniej. Zatem pewnie też już się troszkę opuściło tak wszystko, ale tego nie widać :) Agulinka, ano straż mnie obudziła, ale na szczęście to była już 7, wiec im to wybaczam :) W końcu kogoś ratowali :) I ciesze się, że humor dobry. Nie ma to jak u siebie w domku ;) Monia, ja mam te książeczkę :) Dostała w prezencie od koleżanek z pracy. Jest fajnie napisana, takim przystępnym językiem, rady są sensowne. Ale chyba najlepszym elementem jest właśnie ta płytka DVD, bo gość pokazuje tam jak malucha kąpać, przebierać, masować itp. rzeczy. Nie jest tego oczywiście bardzo dużo, ale myślę, że informację mogą być przydatne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martasku - nic się nie martw, niektórym kobietom brzuszki wcale nie opadają, to nie jest regułą. Ja miałam brzuch od początku wysoko i myślę, że tak zostanie. Agulinka79- no niestety skończą się elaboraty na kafe a zaczną się laktacje, kolki i pieluchy :) No ale myślę, że będziemy jakoś wpadać na topik, każda może choć chwilkę znajdzie, żeby napisać co u siebie :) Wiecie co...właśnie rozmawiałam z koleżanką która urodziła córkę we wrześniu w moim szpitalu no ciarki mnie przechodzą, bo mówi, że jej dziecko non stop łapie infekcje, jak nie oko to ucho jak nie ucho to kaszel i katar i tak ciągle coś. Teraz pediatra jej powiedział, że niestety te infekcje to wina przetrzymanego porodu. Lekarze za długo zwlekali z decyzją o cc, a mała nie zeszła do kanału rodnego, wody były już brudne...Tak wiec to kolejny argument, żeby tam nie rodzić...no ale cóż, zobaczymy w końcu gdzie trafię :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do michaaaa.....
Nie wiem o co robicie panike,przeciez ciaza to loteria-nie zawsze konczy sie pomyslnie,a udawanie jak dzieci ze problemu nie ma to dziecinada.Trzeba sie oswoic z tym ze rozne powiklania sie zdarzaja i to nie tylko innym ludziom,bo nam rowniez-przyjac do wiadomosci , zyc dalej i czekac na swoja kolej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka, ja tylko na chwilkę, bo zaraz się zbieramy do Pana doktora :) Chcę Was tylko doczytać aby nie mieć mega zaległości :) brunetka ja to mam termin z OM na 27.11, zaś moja niunia od samego początku tak intensywnie rosła i się rozwijała, że jak byłam ostatnio na USG w 31tc to wg Pana profesora od usg stwierdził, że mała zalicza się do 33 tc i wyznaczył mi termin na 15.11 ale to od niej zależny kiedy wyjdzie na świat :) Pogodę mam dzisiaj wspaniałą, słonko świeci aż miło :) Zobaczę co Pan doktor powie i może umyję ze 2 okna, bo wszystkich nie dam rady :/ Jak wrócę to się odezwę 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z racji tego ze ktos zamiescil taki bezsensowny post do michaaa: to akuratnie nam pojdzie wszystko z gorki, i prosimy o niewpieprzanie sie na nie swoj temat!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejmi rozumie twoj niepokoj, ja jestem w takiej samej sytuacji jak twoja kolezanka, moja niunia urodzila sie w ostatnim dni 42 tyg przez porod wywolywany bo nie wystepowala wogole akcja porodowa, no i niestety moja tak samo lapie non stop jak nie angine to zapalenie pluc, to rotawirusy. po prostu ma mniejsza odpornosc, ale to nie znaczy ze u was bedzie tak samo, fakt zdarzaja sie takie przypadki ale trzeba myslec pozytywnie. bo z drugiej strony jak bym sie zalamala tym ze jest tak a nie inaczej, to w zyciu nie zdecydowalabym sie na drugie dziecko. ale teraz z ogromna nadzieja czekam na syneczka:):):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Ja dzisiaj postanowilam do pracy przyjechac, bo w domu mi sie strasznie nudzi, a tak to chociaz sobie z ludzmi pogadam. Czuje sie dobrze, nic nie wskazuje na to ze ja bede rodzic niedlugo:) Bo to ,ze mnie brzuch boli jak na okres to juz na to uwagi nie zwracam, bo boli tak od miesiaca chyba i nic sie nie dzieje, tak wiec chyba taka moja uroda:) Z tymi terminami to rzeczywiscie namieszane jest, inne wychodza z usg, inne z miesiaczki, moj termin z usg co przez pol ciazy mi wychodzil juz minal w zeszly piatek , a ja nadal 2 w 1 , w 12 tygodniu mi wyszlo 30 pazdziernik,wiec pojutrze, no zobaczymy. Jutro jeszcze idziemy do kina na ten film dokumentalny o michaelu jacksonie, wiec do jutra rodzic nie zamierzam;) Michaaa ja przeczytalam ten twoj link i az mnie ciarki przeszly, straszne, ale pocieszam sie ,ze takie przypadki w dzisiejszyhc czasach zdarzaja sie baaaardzo rzadko. Agulinka zgadza sie ,ze nie ma to jak w swoim domku i swoim lozeczku, ja co prawda nigdy jeszcze w szpitalu nie lezalam, ale domyslam sie ,ze do najprzyjemniejszych rzeczy to nie nalezy. Martasek mi tez cos sie brzuch nie chce opuscic, wiec nie jestes sama, ale ja slyszlam ,ze to wcale nie jest regula ,ze musi opasc przed porodem a niektorym to dopiero w szpitalu opada jak zaczyna sie akcja porodowa, wiec moze my do takich przypadkow nalezymy:) Ejmi nie ma co sie na zapas martwic, bedzie co ma byc , a na pewno wszystko bedzie dobrze,Jak dzidzia nie dotrwa w brzuszku do cc to urodzin sn i tez bedzie dobrze, dasz rade Kochana. Madzialinska no to mialas glosna pobudke.. Hamuda a waga maluszka sie nie przejmuj, wiadomo przeciez, ze te obliczenia z usg sa przyblizone , a dzidzia twoja wcale jakas bardzo malutka nie jest,wiec nie ma co sie martwic niepotrzebnie. Deseo a Ty nadal 2 w 1:) My tu Ciebie pierwsza na porodowke chcialysmy wysylac, a Ty sie tak ladnie trzymasz:) Thekasia jak sie zna date zaplodnienia to chyba najlpiej wpisac do kalkulatora ciazy , pelno takich na necie i ci wyjdzie. Jesli chodzi o mnie to te kalkulatory z netu sie sprawdzaja. Brunetka i ja witam cie serdecznie. Aguliniu zdecydowanie od tych twoich postow pozytywna energia bije.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey! Alex daj znac jak wrocisz co tam pan doktor powiedzial..i daruj sobie te okna, moze wykorzystaj troche meza albo mamusie:) a ty sie juz nie mecz... Ejmi dziekuje za zdjecia slicznie wygladasz zreszta jak zawsze thekasia ty rowniez, wy to sie w ogole nie zmieniacie brzuszki wam nic na moje oko nie urosly... a ma ktoras z was ta butelke tommy tippy czy jakos tak? to ona ma smoczek przypominajacy sutka? bo chcialabym taka zakupic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! dopiero co wstałam i to dzięki mężowi, bo do mnie zadzwonił i mnie obudził 😠 zjadłam śniadanko i myślę co by tu porobić! ładna pogoda za oknem. słoneczko świeci :) muszę skoczyć na rynek po parę produktów spożywczych, ale ciężko mi się zebrać ;) Hamuda ja uważam, że Twoja dzidzia jest przeciętna! ani mała, ani duża! macie jeszcze 5 tygodni, więc jeszcze ją podtłuczysz! Ejmi dzięki za zdjęcia! bardzo ładnie wyglądasz. brzuszek śliczny, zgrabny! no i karuzela u małego na łóżeczku już wisi :) nasza jeszcze jest u moich rodziców :D muszę ją stamtąd przytaszczyć :) dziś wieczorem będę, to jak nie zapomnę, to ją przywiozę :D a co do porodu, to jak nie dotrwasz do cesarki to dasz radę naturalnie na bank! i nie stresuj się tak tym! w końcu ciążę masz donoszoną, synka wagowo w sam raz na poród sn, więc wszystko będzie dobrze! ela25 no właśnie masz rację z tą wagą :) moja przyjaciółka przytyła 30 kg, a córeczkę urodziła z wagą 2200! co prawda 3 tyg. przed terminem, ale to i tak kruszynka :) aczkolwiek teraz kawał kobitki z niej wyrosło :D hanka no, bo Twoja Małgosia to złote dziecko! zobaczysz jak my tu będziemy narzekały na to, że nasze ciągle czegoś chcą, a to płaczą, a to krzyczą, to Ty będziesz nam pisała, że Twoja Małgosia jest grzeczna i tylko śpi :D i je :D Martasek mi też na każdym usg wychodzi inny termin porodu, ale generalnie są on do siebie zbliżone! bo wahają się między 7 a 12 listopada! agulinka79 jejku mówisz, że w szpitalu budzą co 2 godziny na pomairy? :o o matko to człowiek się w życiu nie wyśpi! i pielęgniarki spokoju nie mają, bo muszą latać po oddziale zamiast drzemać ;) madzialinska to miałaś dziś pobudkę ;) no, a moje dziecię siedzące na pupie nic a nic się nie opuściło! wali mnie główką po żebrach i boli to jak jasna cholera! spać nie mogłam w nocy przez ten ból :( monia1213 ja mam książkę "pierwszy rok życia dziecka" fajna jest. to kontynuacja "w oczekiwaniu na dziecko", którą też mam :) aczkolwiek właściwie to co w tej książce to na sr nam mówili :D No nic, chyba muszę powoli się zbierać :) Miłego dzionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mamusie :) U nas dziś nawet ładna pogoda i słoneczko świeci, to tak w odróżnieniu od wczorajszego dnia. Aleks czy Ty nie przesadzasz z tymi oknami? :)) wczoraj się źle czułaś a dziś byś śmigała po drobinie, by okna myć. No ładnie, chyba już Ci się spieszy, by Marcelinkę na świecie powitać :))) Ja to dziś miałam sen - śniło mi się, że wiłam gniazdko i to dosłownie, bo upychałam do łóżeczka pod materac trociny i siano (tak jak królikowi normalnie) i się zastanawiałam czy mojej dzidzi nie będzie za zimno ;) Poza tym jakaś strzelanina była i ktoś rodził (to nie byłam ja), a najlepsze że kobieta rodziła stojąc na głowie, a ja jej przytrzymywała nogi :))) No normalnie nie wierzę skąd u mnie takie dziwaczne sny :) Właśnie pisałam do Oli jak się czują i od razu przekazałam buziaki od nas wszystkich :) Jak tylko odpiszę to Wam dam znać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej melduje sie jeszcze 2 w 1 Z rana bylam u dentysty ale niestety krwawily mi kanaly i musze jeszcze jutro isc ... a tak bym miala z glowy :( Mialam opowiadac jak po wczorajszej wizycie : a wiec na wstepie lekarz mnie opier.... no ze nie zadzwonilam w poniedzilek wieczorm jak mialam te silne bole ... byl tak na mnie zly ze nawet gadac nie chcial ... przebadal dokladnie ginekologicznie co juz nie bylo mile tylko bolesne ... i zrobil dokladne USG no dzidzia mowi ze duza ale lekka tzn wazy 2269g ja w ciagu 3 tyg przytylam 3 kg a dzidzia nie przyswaja mojego pokarmu bo nie tyje :( i to mnie martwi mam jesc mase wolowiny bo az 3 razy dziennie jajka ryz makarony i tluste mleko 3 listopada mam pierwsze KTG i wtedy zdecyduje czy odstawic mi leki narazie mam je czesciej brac i niestety LEZEC juz do konca ciazy :( dobrze ze prawie wszystko mam zalatwione a najlepsze to ze dzidzia glowke ma na 37-38 tydz :) co do terminu to zawsze mi wychodzil 27 listopad i z miesiaczki i z USG a wczoraj za to ze dzidzia nie jest grubaskiem to termin wyszedl na 2 grudnia ... dzidziusia mam juz bardzo bardzo nisko ... wiec jestem uziemiona teraz tylko dieta zeby upasc mala do 3 listopada i lezec lezec lezec :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane 🌼 Zaczęło się u mnie. Czekam aż mi wody odejdą, bo skurczyki co 3 minuty mega bolesne. Byliśmy w szpitalu w nocy i odesłali po zbadaniu do domku. Jeśli się nasilą bardziej trzeba wracać. Ale wzięłam 2 paracetamole o ćmi tylko. Czop odszedł, pełno krwi. Dam znać co i jak na kafe później, a jak nie to sms-em. Trzymajcie kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helou! Nie bedę pisac,że witam z rana, bo co to za rano, to przecież południe juz hihi No widze ,że mała rewolucja się przydała i morale się podniosło! :-) Bardzo mnie to cieszy! Nie ukrywam Kochane,ze ja też miewam gorsze dni i rózne obawy. W końcu jestem tu najstarsza i to moje pierwsze dziecię i pierwsza ciąża - a wiadomo im człek bardziej wiekowy tym wysiłek dla organizmu bardziej odczuwalny! więc róznie może być! Ale grunt to dobre i pozytywne myslenie! :-) To tak jak z rakiem (sorrki za przykład). Ludzie z takimi samymi wynikami moga zyc 3 miesiace , ale mogą też i 15 lat! Psychika odgrywa ważna rzecz! Zatem - jadąc w bólach na porodówkę zakrzykne : Ahoj przygodo! hihi Pozwolę się zwrócić "do michaaa" - chyba kolezanko nie doczytałaś lub nie zrozumiałas wpisu Michy, skoro takie słowa tu kierujesz! No! Ciekawe co u faficzki, może już rodzi u św. Zofii? Nie ukrywam,ze troszke zazdroszczę szpitala (ale chyba raczej pozytywnie), bo nam połozna na SR powiedziała,ze to jedyny szpital w Polsce, gdzie spełniają wszelkie zyczenia - łacznie z osobistym doborem diety. A dziewczyna się martwiła,czy zdaży głowe umyc - przy takiej dbałości o pacjenta, to skłonna jestem przypuszczac, iz fryzjer to sam do niej przyjdzie i nawet manicure zrobia na łozu poporodowym! ;-) Monia - no własnie chciałam pisac,ze Madzia ma tę pozycje i chwaliła (ale gość to nie jest chyba pediatra tylko rehabilitant) i ja sobie wymyśliłam,ze zamówimy ją w Empiku (internetowo) i odbierzemy na miejscu. Poza tym ogladałam ksiazke , którą chyba któraś też już ma. Pierwszy rok życia dziecka - jakoś tak, cena koło 50 - 55zł. Ale tu wymyśliłam,ze może teściowie nam sprawią tę książke pod choinke! Bedą mieć kłopot z z prezentami z głowy. Choc z drugiej strony kupuja wózek, to chyba bedzie już przegięciem,jeśli bedziemy jeszcze życzenia zgłaszać choinkowe! no nie wiem... I jeszcze jest jedna pozycja, która musze obowiazkowo zakupic, ale to troszke poxniej , mianowicie: Zdrowy start http://www.empik.com/zdrowy-start-zaprogramuj-swoje-dziecko-na-zdrowie-ksiazka,prod7310084,p Myslę,ze warto! A nic nie piszesz jak się Tobie podoba mój plan porodowy? Hihi, to plan A, bo plan B jest taki,ze jak po 10 cisza bedzie... to postukamy malutka trochę w główke z tatuskiem( znaczy się zastosujemy inne metody typu seksik) i od razu jej się odechce tam siedziec. hihi Ale masz fajnie,że tak długo sobie z meżulkiem posiedzicie razem w domu! Coś czuje,ze jak tylko dzieciaczki nasze podrosna to się spotkamy na kawusi z wózeczkami. Agulinka - weź nospę może na takie cmiace bóle i lez i leż - w końcu w domku najlepiej! I super,ze mężczyzna Twój tak się przejął pozytywnie! Mysle,ze każdą z nas to cieszy... jak tatuś okazuje uczucia dzieciątku - nawet gdy ono jeszcze w brzuchu! Madzia - to się Tobie udało.. Ale jak by tak mi wpadli pod blok na syrenach to bym chyba zawału dostała! hihih brunetka - a skąd jesteś? Gratuluje synka! A terminem i rozbieżnosciami się nie przejmuj! to częste. Poza tym trzymałabym się bardziej terminu z OM ew. pierwszego usg, a nie nastepnych usg, bo tam wyniki są z parametrów róznych odczytywane,a wystarczy,ze rosnie Tobie długie i szczupłe chłopisko - to brzuszek ma mniejszy obwód i termin porodu się oddala w czasie! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ela - brawo :D mnie też wk...posty na pomarańczowo, najlepiej pozostać anonimowym i komuś dowalić....proponuję zatem takie posty ignorować! Mili - mój brzuch w sumie tylko 1 cm się poszerzył od miesiąca, wiedziałam że już większy nie urośnie. No ale wielkość brzucha o niczym nie świadczy. Mi tam mówią rożnie że duży że mały i każdy widzi co innego :) Alex - Ty słyszałaś o tym, że jak się okna myje to zaraz potem się wylatuje na porodówkę? Wczoraj właśnie siostra do mnie zadzwoniła i pyta czy czasem nie chce mi sie okien myć, bo wszystkie te na wylocie myją okna i potem jazda :) Oczywiście to wszystko pól serio pól żartem, ale kurka coś w tym chyba jest ;) Powodzenia u doktorka :) natalie82 - będzie co ma być i mówi się trudno, a ja muszę się nastawić pozytywnie i do cc i do sn, bo grunt to odpowiednie podejście do porodu, potem łatwiej jest przejść dolegliwości już po. Gawit - no karuzela musi być :D pozytywkę włączam codziennie i słuchamy z brzuszkiem niech się przyzwyczaja :) zauważyłam już że on się wierci jak mu puszczam melodyjkę :) Nadia - nie martw się na pewno dzidzia przybiera na masie, usg też nie jest do końca tego sprawdzić. Macie jeszcze trochę czasu zatem oszczędzaj się ile wlezie! Bar2basia3 - o rany!!!!! Basieńko to trzymamy mocno paluszki bo pewnie się lada chwila rozpakujesz! Oby poszlo szybko i czekamy na wieści! 🌻 No i następna nam poleci :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agulinia bardzo podoba mi sie ten plan porodowy, obysmy sie spotkaly na sali. No ja tez mam taki plan plan B, ze jak sie bedzie przedluzal termin porodu to tez chyba zastosujemy maly seksik :)))), heheheheh A na kawke napewno sie spotkamy. nadia u mnie jest odwrotnie jak u ciebie, dzidzia jest grubasek wg ostatiego usg z poczatku 38 tygodnia, wazyla 3014, ale ogolnie jest drobna w sensie ze jej wymiary odpowiadaly na 36 tydzien, tylko brzuszek taki gruby na 38 tydzien z hakiem :). nie martw sie podrosnie twoja dzidzia, a jak nie to latwiej ci bedzie ja rodzic. barbasia trzymaj sie, o matko chyba mamy nastepna mame w kolejce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojej... kolejna! :-) Barbasia! Bądź dzielna! Trzymamy kciuki! Jak by się przedłożało, to pamietaj - pracę ręczne! Zapomnisz o dolegliwosciach! Dziewczyny, Wy umiaru nie znacie - jak tak się rozpedzicie, to do końca pierwszego tyg listopada, lista dolna bedzie zapełniona! ;-) Nadia - no to wytyczne masz - leżec i się objadac i jeszcze powiem,ze może tę wołowinę to na zmiane z rybka jedz - tez zdrowe białko! Terminem z usg się kompletnie nie sugeruj! Wypoczywaj i nie stresuj się! Śpij długo i postaraj się myslec pozytywnie,a wszystko bedzie dobrze! zenek - ale TY masz sny! :-) A ta dzidzia w się w końcu urodziła? Chyba ciezko jej było - bo grawitacja nie była po jej stronie. hihi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ela ja tez popieram twoja reakcję na pomarańczowy post do michy :) Bardzo nie lubię jak wpadnie tu jakaś mądrala i takie kazania wygłasza :O Każdy zdaje sobie z tego sprawę, ale takie myśli spycha się na sam koniuszek świadomości. Komplikacje mogą wystąpić zawsze i na tym temat zakończmy!! Alex, Ty jesteś niemożliwa... wczoraj narzekałaś na bóle a dziś chcesz okna myć :O Pogoń trochę do roboty swoją połóweczkę ;) I daj znać, jak wrócisz od lekarza :) Zenek, niezłe głupoty Ci się śnią hihihihi. Jak Ola sie odezwie, to pisz co tam u niej :) Nadia, trochę Ci się od tego lekarza należało uparciuchu ;) No i jedź grzecznie to co kazał, niech malutka nabiera masy i leż :) Na pewno wszystko będzie dobrze. Barbasia trzymamy kciuki, Żeby wszystko poszło szybciutko i w miarę bezboleśnie. Troszkę się nam tu wyrwałaś przed kolejkę ;) No i informuj 🌼 Agulinia, dobrze, że mąż był jeszcze w domu i mnie szybko poinformował gdzie ta akcja, bo w sumie można się lekko wystraszyć :) Ciekawe jeszcze jak tam nasza Agusiaradom u rodziców??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×