Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

greta78

----LISTOPAD 2009----

Polecane posty

witam ruch w interesie widzę :):):) madzialińska trzymam kciuki za tatę- będzie dobrze. Alex witaj dobrze że wróciłaś. ja zaliczyłam pierwszy dzień w pracy i nie było tak fajnie jak u deseo. jej pani kierownik ma klasę ze w taki sposób zaproponowała zmianę stanowiska i warunków finansowych. u mnie mój pokój został zlikwidowany tzn w miejscu biurka stoi xero. prezes miał 8 miesięcy żeby pomyśleć co ze mną zrobić. dziś przychodzę a on że nie wie gdzie bedę pracować.stanęlo na tym że wracam na swoje stanowisko ale po mega awanturze. nie wiem jak to będzie - będę asystentką dwóch panów którym ten pomysł się nie podoba. kolorowych snów. ps. Alex u nas zaśnięcie to tragedia Olga ciągle wstaje i trwa to max 1-1,5 godziny. wyć mi się chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka, Mialam sie do Was odezwac z pracy i nie wyszlo. Mialam sporo pracy bo musze sie wdrozyc no i z kazdym trzeba bylo zamienic kilka zdan i pokazac zdjecia ze slubu czy zdjecia Adaski. Robie ciekawe rzeczy wiec przyznam ze troche sie tez wciagnelam. Aktualnie opracowywuje opisy mlek dla dzieci, dzis siedzialam nad milupami dla dzieci z ciezkimi chorobami metabolicznymi. Wogole chyba dostane dzialke lekow dzieciecych. W domu nie bylo mnie 10h, ale jak weszlam i Adas zobaczyl mnie w drzwiach to normalnie dostal takiego motorku ze jeszcze nigdy z taka predkoscia nie raczkowal - az mi serce zmieklo :) wzielam go na raczki a on mnie objal i sie przytulil i tak kilka minut sie wtulal - no slodziak moj :) Niestety Tomek wyjechal i wraca w srode wiec przez te dni Adas az 10h nie widzi rodzicow :/. Ejmi niedobrze z tym okresem, idz do gina czym predzej bo jesli masz okres po okresie to Ci sie organizm wyplucze z zelaza. Mysle ze badania hormonalne bedziesz musiala zrobic i bez hormonow sie nie obejdzie. Bo to raczej nie kwestia zmiany miejsca i podrozowania. A Krzys super chlopak - mam wrazenie ze troszke zmienil mu sie buziaczek, jakby rysy mial wyrazniejsze, no i jego szczescie widac na kazdej fotce :) A dziewczynki faktycznie podobne - one, Ty i Krzys macie takie same noski :) Madzia zdrowka dla Twojego taty! Agulinia rany boskie jak ta Karola spi z taka krowa na glowie! :) Toz to jakis wybryk natury :) Ja bym tak nie mogla jakby mi taka krowa na glowie lezala :) Smieszna ta Twoja dziewczynka :) I co do zdjec z basenu to przylaczam sie do dziewczyn - gdzie ten brzuch i wylewajace sie cycki! A co do nie-nie-nie-nie to moj Adas jak sie tak mowi to kreci smiesznie glowa :) Nigdy nie pomyslalam ze to moze byc jakis dziwny symptom, wiec dziewczyny co Wy tu wymyslacie!!! Chyba za duzo czasu w domu macie na glupoty!!! Gabi gdyby nie to ze odwolalas swojego posta to bym normalnie nie wiem co z Toba zrobila!! Moja synowa jest najwspanialsza na swiecie i ja Cie zapewniam ze wszystko z nia ok :) Michaaa jak tam pierwszy dzien w pracy? Alex fajnie ze wpadlas. Moj Adas spi w nocy od 19-6, bez pobudki ale z karmieniem na spiocha ok 23. A w dzien spi dwa razy po ok 1-1,5h. Ela Ty kujonie :) Nadia Amelka chyba bedzie plywaczka :) widac ze swietnie sie czuje w wodzie. No i potwierdzam ze to kolko jest naprawde fajne. My w niedziele ogladalismy dzialki budowlane i znalezlismy jedna ktora bardzo mi sie spodobala bo obok jest stadnina koni i przez okno rozposcieralby mi sie widok pasacych sie koni - no cud :) Ale dzialka niestety ma nieregularny ksztalt i ciezo byloby znalezc projekt domu na nia, poza tym ma wyzsza cene niz inne. Szkoda. Takze chyba zdecydujemy sie na ta ktora pierwsza ogladalismy, na polu, obok malego stawiku. Jutro pewnie tez sie nie odezwe z pracy ale wieczorem bede obowiazkowo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka, Mialam sie do Was odezwac z pracy i nie wyszlo. Mialam sporo pracy bo musze sie wdrozyc no i z kazdym trzeba bylo zamienic kilka zdan i pokazac zdjecia ze slubu czy zdjecia Adaski. Robie ciekawe rzeczy wiec przyznam ze troche sie tez wciagnelam. Aktualnie opracowywuje opisy mlek dla dzieci, dzis siedzialam nad milupami dla dzieci z ciezkimi chorobami metabolicznymi. Wogole chyba dostane dzialke lekow dzieciecych. W domu nie bylo mnie 10h, ale jak weszlam i Adas zobaczyl mnie w drzwiach to normalnie dostal takiego motorku ze jeszcze nigdy z taka predkoscia nie raczkowal - az mi serce zmieklo :) wzielam go na raczki a on mnie objal i sie przytulil i tak kilka minut sie wtulal - no slodziak moj :) Niestety Tomek wyjechal i wraca w srode wiec przez te dni Adas az 10h nie widzi rodzicow :/. Ejmi niedobrze z tym okresem, idz do gina czym predzej bo jesli masz okres po okresie to Ci sie organizm wyplucze z zelaza. Mysle ze badania hormonalne bedziesz musiala zrobic i bez hormonow sie nie obejdzie. Bo to raczej nie kwestia zmiany miejsca i podrozowania. A Krzys super chlopak - mam wrazenie ze troszke zmienil mu sie buziaczek, jakby rysy mial wyrazniejsze, no i jego szczescie widac na kazdej fotce :) A dziewczynki faktycznie podobne - one, Ty i Krzys macie takie same noski :) Madzia zdrowka dla Twojego taty! Agulinia rany boskie jak ta Karola spi z taka krowa na glowie! :) Toz to jakis wybryk natury :) Ja bym tak nie mogla jakby mi taka krowa na glowie lezala :) Smieszna ta Twoja dziewczynka :) I co do zdjec z basenu to przylaczam sie do dziewczyn - gdzie ten brzuch i wylewajace sie cycki! A co do nie-nie-nie-nie to moj Adas jak sie tak mowi to kreci smiesznie glowa :) Nigdy nie pomyslalam ze to moze byc jakis dziwny symptom, wiec dziewczyny co Wy tu wymyslacie!!! Chyba za duzo czasu w domu macie na glupoty!!! Gabi gdyby nie to ze odwolalas swojego posta to bym normalnie nie wiem co z Toba zrobila!! Moja synowa jest najwspanialsza na swiecie i ja Cie zapewniam ze wszystko z nia ok :) Michaaa jak tam pierwszy dzien w pracy? Alex fajnie ze wpadlas. Moj Adas spi w nocy od 19-6, bez pobudki ale z karmieniem na spiocha ok 23. A w dzien spi dwa razy po ok 1-1,5h. Ela Ty kujonie :) Nadia Amelka chyba bedzie plywaczka :) widac ze swietnie sie czuje w wodzie. No i potwierdzam ze to kolko jest naprawde fajne. My w niedziele ogladalismy dzialki budowlane i znalezlismy jedna ktora bardzo mi sie spodobala bo obok jest stadnina koni i przez okno rozposcieralby mi sie widok pasacych sie koni - no cud :) Ale dzialka niestety ma nieregularny ksztalt i ciezo byloby znalezc projekt domu na nia, poza tym ma wyzsza cene niz inne. Szkoda. Takze chyba zdecydujemy sie na ta ktora pierwsza ogladalismy, na polu, obok malego stawiku. Jutro pewnie tez sie nie odezwe z pracy ale wieczorem bede obowiazkowo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka, Mialam sie do Was odezwac z pracy i nie wyszlo. Mialam sporo pracy bo musze sie wdrozyc no i z kazdym trzeba bylo zamienic kilka zdan i pokazac zdjecia ze slubu czy zdjecia Adaski. Robie ciekawe rzeczy wiec przyznam ze troche sie tez wciagnelam. Aktualnie opracowywuje opisy mlek dla dzieci, dzis siedzialam nad milupami dla dzieci z ciezkimi chorobami metabolicznymi. Wogole chyba dostane dzialke lekow dzieciecych. W domu nie bylo mnie 10h, ale jak weszlam i Adas zobaczyl mnie w drzwiach to normalnie dostal takiego motorku ze jeszcze nigdy z taka predkoscia nie raczkowal - az mi serce zmieklo :) wzielam go na raczki a on mnie objal i sie przytulil i tak kilka minut sie wtulal - no slodziak moj :) Niestety Tomek wyjechal i wraca w srode wiec przez te dni Adas az 10h nie widzi rodzicow :/. Ejmi niedobrze z tym okresem, idz do gina czym predzej bo jesli masz okres po okresie to Ci sie organizm wyplucze z zelaza. Mysle ze badania hormonalne bedziesz musiala zrobic i bez hormonow sie nie obejdzie. Bo to raczej nie kwestia zmiany miejsca i podrozowania. A Krzys super chlopak - mam wrazenie ze troszke zmienil mu sie buziaczek, jakby rysy mial wyrazniejsze, no i jego szczescie widac na kazdej fotce :) A dziewczynki faktycznie podobne - one, Ty i Krzys macie takie same noski :) Madzia zdrowka dla Twojego taty! Agulinia rany boskie jak ta Karola spi z taka krowa na glowie! :) Toz to jakis wybryk natury :) Ja bym tak nie mogla jakby mi taka krowa na glowie lezala :) Smieszna ta Twoja dziewczynka :) I co do zdjec z basenu to przylaczam sie do dziewczyn - gdzie ten brzuch i wylewajace sie cycki! A co do nie-nie-nie-nie to moj Adas jak sie tak mowi to kreci smiesznie glowa :) Nigdy nie pomyslalam ze to moze byc jakis dziwny symptom, wiec dziewczyny co Wy tu wymyslacie!!! Chyba za duzo czasu w domu macie na glupoty!!! Gabi gdyby nie to ze odwolalas swojego posta to bym normalnie nie wiem co z Toba zrobila!! Moja synowa jest najwspanialsza na swiecie i ja Cie zapewniam ze wszystko z nia ok :) Michaaa jak tam pierwszy dzien w pracy? Alex fajnie ze wpadlas. Moj Adas spi w nocy od 19-6, bez pobudki ale z karmieniem na spiocha ok 23. A w dzien spi dwa razy po ok 1-1,5h. Ela Ty kujonie :) Nadia Amelka chyba bedzie plywaczka :) widac ze swietnie sie czuje w wodzie. No i potwierdzam ze to kolko jest naprawde fajne. My w niedziele ogladalismy dzialki budowlane i znalezlismy jedna ktora bardzo mi sie spodobala bo obok jest stadnina koni i przez okno rozposcieralby mi sie widok pasacych sie koni - no cud :) Ale dzialka niestety ma nieregularny ksztalt i ciezo byloby znalezc projekt domu na nia, poza tym ma wyzsza cene niz inne. Szkoda. Takze chyba zdecydujemy sie na ta ktora pierwsza ogladalismy, na polu, obok malego stawiku. Jutro pewnie tez sie nie odezwe z pracy ale wieczorem bede obowiazkowo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka, Mialam sie do Was odezwac z pracy i nie wyszlo. Mialam sporo pracy bo musze sie wdrozyc no i z kazdym trzeba bylo zamienic kilka zdan i pokazac zdjecia ze slubu czy zdjecia Adaski. Robie ciekawe rzeczy wiec przyznam ze troche sie tez wciagnelam. Aktualnie opracowywuje opisy mlek dla dzieci, dzis siedzialam nad milupami dla dzieci z ciezkimi chorobami metabolicznymi. Wogole chyba dostane dzialke lekow dzieciecych. W domu nie bylo mnie 10h, ale jak weszlam i Adas zobaczyl mnie w drzwiach to normalnie dostal takiego motorku ze jeszcze nigdy z taka predkoscia nie raczkowal - az mi serce zmieklo :) wzielam go na raczki a on mnie objal i sie przytulil i tak kilka minut sie wtulal - no slodziak moj :) Niestety Tomek wyjechal i wraca w srode wiec przez te dni Adas az 10h nie widzi rodzicow :/. Ejmi niedobrze z tym okresem, idz do gina czym predzej bo jesli masz okres po okresie to Ci sie organizm wyplucze z zelaza. Mysle ze badania hormonalne bedziesz musiala zrobic i bez hormonow sie nie obejdzie. Bo to raczej nie kwestia zmiany miejsca i podrozowania. A Krzys super chlopak - mam wrazenie ze troszke zmienil mu sie buziaczek, jakby rysy mial wyrazniejsze, no i jego szczescie widac na kazdej fotce :) A dziewczynki faktycznie podobne - one, Ty i Krzys macie takie same noski :) Madzia zdrowka dla Twojego taty! Agulinia rany boskie jak ta Karola spi z taka krowa na glowie! :) Toz to jakis wybryk natury :) Ja bym tak nie mogla jakby mi taka krowa na glowie lezala :) Smieszna ta Twoja dziewczynka :) I co do zdjec z basenu to przylaczam sie do dziewczyn - gdzie ten brzuch i wylewajace sie cycki! A co do nie-nie-nie-nie to moj Adas jak sie tak mowi to kreci smiesznie glowa :) Nigdy nie pomyslalam ze to moze byc jakis dziwny symptom, wiec dziewczyny co Wy tu wymyslacie!!! Chyba za duzo czasu w domu macie na glupoty!!! Gabi gdyby nie to ze odwolalas swojego posta to bym normalnie nie wiem co z Toba zrobila!! Moja synowa jest najwspanialsza na swiecie i ja Cie zapewniam ze wszystko z nia ok :) Michaaa jak tam pierwszy dzien w pracy? Alex fajnie ze wpadlas. Moj Adas spi w nocy od 19-6, bez pobudki ale z karmieniem na spiocha ok 23. A w dzien spi dwa razy po ok 1-1,5h. Ela Ty kujonie :) Nadia Amelka chyba bedzie plywaczka :) widac ze swietnie sie czuje w wodzie. No i potwierdzam ze to kolko jest naprawde fajne. My w niedziele ogladalismy dzialki budowlane i znalezlismy jedna ktora bardzo mi sie spodobala bo obok jest stadnina koni i przez okno rozposcieralby mi sie widok pasacych sie koni - no cud :) Ale dzialka niestety ma nieregularny ksztalt i ciezo byloby znalezc projekt domu na nia, poza tym ma wyzsza cene niz inne. Szkoda. Takze chyba zdecydujemy sie na ta ktora pierwsza ogladalismy, na polu, obok malego stawiku. Jutro pewnie tez sie nie odezwe z pracy ale wieczorem bede obowiazkowo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, hej! Maniuśka padła dziś szybko i spi jak suseł. Przed spaniem był spacerek i się wypiszczała na świezym powietrzu i pewnie dlatego tak jej spanie dobrze poszło! hihiA jak śpi, oczywiście w swojej dziwacznej pozycji z krową na głowie. Doszlismy do wniosku,ze ona nie lubi łózeczka, bo jest dla niej za ciasne. Ona lubi się kręcić we wszystkie strony i tam nie może i przez to się buzi. Dziś w nocy ją przyłapałam jak spała na brzuchu i "siedziała / zawisła" na szczebelku,a obie nogi wisiały za łózeczkiem. I chwile potem się obudził,bo nie potrafiła się wydobyć z tej pułapki. I tak jak myslałam, zjadła mi przynajmniej połowe mojego brokuła z talerza, a chwilę wcześniej jadła swój obiadek i srednio jej szło. dałam jej od razu trochę zółtka i nawet chłodnika na spróbowanie - ale chyba czosnek jej przeszkadzał bo polizała i się wykrzywiła i więcej nie chciała hihi Ejmi - no w tej sytuacji (rzeczywiście dziwnej :-) ) to raczej już drugiej Igi nie bedzie. A co do okresu to jak tak miałam na początku ciazy ,trzy razy okres co kilka dni... wiem, nie smieszne hihi Idź po piguły, bo bezsensu takie zycie i szkoda osłabiać organizm. A pralka jak się podoba to brać! :-) Renia - alez szał sklepowy i w dodatku prawie udany! I to z Małą dałaś radę kupić i poprzymierzac? No jesteś niesamowita, ja tylko w jednym sklepie znalazłam przebieralnie na tyle duza bym mogła wózek zabrać ze soba. Alex - witaj! Dobrze,ze u Was się ładnie wszystko układa. Niestety nie pomoge Ci z zasypianiem, bo u nas od zawsze nie było reguły w niczym jesli chodzi o plan dnia. Tak też zostało. Manuela spi w dzien np. 6 godz lub 30 min lub 3 godz. to zalezy jaki ma dzien. Zasypia o 19 lub 20 lub 22 i spi do 5, 7, 9.30.Misz masz! :-) Micha - pierwsze koty za płoty! Ale nie bardzo rozumiem, jak masz pracować i cokolwiek robić, kiedy nie masz gdzie? niech Ci na korytarzu biurko wstawią, dowcipni! JA może tak szefuńcio gabinet podzieli na 2 części i TY możesz jedną dostac. A Deseo - chyba dostała niezłe cięgi w pracy, bo nic się nie odzywa. Pewnie już spi. :-) To ja Was ,Moje Drogie, pożegnam też. Dobranoc! Idę chleb wyjąć z zamrażalki, by chłop miał na rano do kanapek. :-) Takam dbająca kobita! hihi i do wyrka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przy okazji chleba do "kanapek" widać, ze już senna jestem i mi się w głowie miesza, wyjełam resztę chłodnika i zajadam przy Bondzie, bo musze obejrzec.. co tam spanie! No, Deseo - to masz fajniej niż Micha. ale sporo jednak Ciebie nie ma w domu 10godz. Ale cóż, takie życie. A co do kręcenia głową to moja tak kręci sama z siebie, nikt nie mówi nie-nie-nie i dlatego to dla mnie jakieś neurologiczne jest, ale jak i poprzednim razem znów z tego wyrosła. Oby na zawsze hihi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! Cały dzień dziś spędziłam u mechaników od gazu 😠 ja pierdzielę sami tą instalację zakładali, a dziś nie umieli jej naprawić i wzywali producenta! a gościu podjechał podpiął pod komputer i chwila moment naprawione! i jeszcze ich opieprzył ;) no mam nadzieję, że teraz pojadę do nich dopiero na przegląd! madzialinska całe szczęście, że z tatą lepiej! dużo zdrówka dla niego!!!!! Ejmi no bo dziewczynki i Krzyś to jak rodzeństwo :) a co do raczkowania to ani się obejrzysz :) a wtedy to dopiero jest kosmos! ja latam za Martyną, bo włazi wszędzie tam gdzie nie wolno! mówię jej nie wolno, patrzy na mnie, uśmiecha się i zapitala! ale żebście widziały w jakim ekspresowym tempie posuwa :D Nadia u nas też apetyt wrócił! myślę, że przez upały dzieci nie chciały jeść! dorosłych one męczyły, a co dopiero takie maluszki! Ela super! gratuluję i podziwiam!!!!!!!!!!! Ktoś taki - Majcia boska! tak dawno jej nie widziałam, że nie mogłam się napatrzeć! zmieniła się :) super! Alex witaj zgubo!!!!!!! gratuluję zaliczeń na uczelni! co do spania! Martynka w nocy śpi około 11-12 godzin z 2 pobudkami (chociaż zdarzają się jeszcze noce, że płacze co godzinę :( ), a w dzień śpi max 3x po około 40 minut - godzinę! a i oczywiście najchętniej i najlepiej śpi na brzuszku :) michaaa oj kurde nie ciekawie z pracą! ale może jakoś sie ułoży ? deseo super brzmi ta Twoja praca! cóż to za studia trzeba skończyć? a przytulanie Adasia? matko pewnie Cię rozczuliło! Agulinia ja nie mogę z zasypianiem Karolci :) Martyna też musi coś miętosić, ale to taka szmatka przytulanka! i już nie zasypia u mnie na rękach tylko w naszym łóżku jak klepe ją po pupci i śpiewam różne cuda wianki :) co do jedzenia - Martyna może zjeść swój obiadek, mleko, kaszkę, a jak my jemy to obowiązkowo jeszcze je z nami :) mały łakomczuch :) a jak jej nie dajemy to siedzi i kłapie buźką! normalnie kłapie jak bocian :D Dobra uciekam i ja :) jutro znów zalatany dzień! a jeszcze wzięłam się wreszcie za siebie i ćwiczę wieczorami jak mała już zaśnie! ciekawe na jak długo straczy mi zapału hi hi Dobranoc! Jezuuuuuuuuuu nie wiem który raz to wysyłam! pewnie jutro będzie to milion moich wypowiedzi 😠 Madzia zgadzam sie!!!!!!!!!!! GŁUPIA KAFE!!!!!!!!!!!!! 🌻 🌻 🌻 "Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat. Janusz Korczak " 🌻 🌻 🌻 Małe rączki potrafią ulepić kwiatek z plasteliny, Narysują słońce roześmiane, Zbudują domek z klocków, Małe rączki potrafią napisać mama, i przynoszą mi jabłko czerwone, ocierają łzy i splatają się tuż nad szyją. W małych rączkach mieści się cała miłość. Szczęśliwa mamusia Martynki, urodzonej 6.11.2009 godzina 10.42 ❤️ Miejsce zamieszkania - Łódź Aniołki - 10.03.2006 i 23.03.2007 - NIGDY NIE ZAPOMNIMY!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej wieczorowo no wybiorę się do lekarza wkrótce, pewnie dostanę hormony na 3 miechy no ale trudno. Nie wiem czy to okres czy plamienie bo już w majtkach sucho, no ale tak czy siak normalne to nie jest. Aga jakby to była ciąża to ogłosiłabym cud bo w naszym przypadku to na prawdę byłby cud :) Wieczór jakoś minął, tylko martwi mnie to, że Krzyś podczas spaceru z Tomkiem zwymiotował :( Tomek mówi, że zorientował się jak już mały miał całe spodenki mokre, rozmawiał przez telefon i nie widział co nastąpiło, ale wyginął mu z buzi troczek od czapeczki i albo mały podrażnił sobie tym sznureczkiem gardło i miał odruch wymiotny, albo zaczyna się coś dziać, bo na prawdę zarzygany był cały :O No ale wieczorne karmienie odbyło się normalnie zjadł 240 ml i zasnął, więc mam nadzieję, że to był tylko przykry wypadek. Micha - oj szkoda, że tak Cię potraktowali w pracy :( nie fajnie tak czuć się jak 5 koło u wozu...nie ma to jak dobra atmosfera w pracy :O oby wszystko się ustabilizowało! Deseo - ale fajnie Wam z tą działeczką :) w końcu realizujecie swoje marzenia :) I w pracy życzę powodzenia, szkoda tylko, że tyle czasu Ci ona zajmuje i Adasia żal, bo na pewno tęskni co zresztą okazuje :) I Adaś też ma nosek Twój hihi :) Wreszcie uporałam się z furą prasowania i częścią porządków w domu uff. padam i lecę do łóżka bo ostatnio ciągle niewyspana chodzę, a jak mały mnie budzi rano to mam ochotę tylko się zakopać pod kołdrą ;) marzę żeby pospać do 9-tej :) na razie nierealne :) dobrej nocy ❤️Szczęśliwa Mama Krzysia❤️ ur. 11.11.2009, 3100g/53cm 🌻 Wszystkie Anioły na świecie, miejcie w opiece moje dziecię🌻 http://www.suwaczki.com/tickers/zrz63e5extlkxsoc.png ❤️Szczęśliwa Mama Krzysia❤️ ur. 11.11.2009, 3100g/53cm 🌻 Wszystkie Anioły na świecie, miejcie w opiece moje dziecię🌻 http://www.suwaczki.com/tickers/zrz63e5extlkxsoc.png

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alex to u mnie choc o tyle lepiej ze w nocy juz maly nie je- jak zje o 22 mniej wiecej tak nastepne karmienie zwykle jest okolo 6. ale znam dzieci jak twoja Marci ze musza zjesc i sie oduczyc nie chce....jak widac kazde dziecko ma swoje tryby ;) moj jest halasnik i nocny marek a marci glodomorek nocny :) Madzia na pewno bedzie dobrze z tata...trzymam kcuki za jego zdrowko i zycze duzo nadzieji i radosci wam wszystkim Agulinka ty to masz zdrowie :) podziwiam bo mi sie nie bardzo chce cwiczyc choc podejsc mialam juz kilka - chyba jednak na diete przejde predzej... u nas z raczkowaniem nadal nic. choc maly juz sobie na czworaka stoi i buja sie pewnie ale chodzi do tylu... ponoc ma to po mnie...ale pieknie wreszcie siedzi- plecy ma proste jakby mu ktos kij pod koszulke wlozyl hihi no i jak sie oprze raczami np o sicane czy nogi czyjes to sobie sam siada czasem na kolankach.cos wiec juz sie dzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wracam na "stare tryby" i WITAM jako pierwsza z samego rana :) Na wstępie dziękuje za tak ciepłe przyjęcie :) poczułam, że się stęskniłyście za mną :*** Dzieciaczki widzę, że są różne :/ Jedne śpią inne nie, jedne jedzą inne nie :/ U nas Marci miała okres, że już w ogóle w nocy nie jadła ale od pewnego czasu znów chce mleko, a przecież nie bedę jej odmawiać jedzenia. Dzięki temu daję jej butlę i idziemy dalej spać. Pogoda u nas dziś znów chłodna, więc fajna, bo tych upałów mam już po dziurki w nosie. Widzę, że dużo z Was wróciło do pracy. A ja myślałam, że jak ja mam zamiar wrócić we wrześniu 2011!!! to to będzie za wcześnie :/ Lecę, bo Marci się wkurza w łóżeczku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Normalnie wczoraj napisałam wiadomość i jej niema...a to pech... Ja własnie śniadanie wcinam, a mała łazi sobie po całym pokoju... Teraz niemam czasu wszystko zaś pisać to wczoraj...:( Tylko napiszę do Alexandrusi bo moja Emi to bardzo podobna do Twojej córy :) jak idzie spać tak około 19-20 budzi się o 22 na herbatkę potem około 1-2 na mleko, a czasem jeszcze o 4 na herbatkę, około 5-6 wybudza się na całego i wypija mleczko i czasem uda mi się uśpić i śpi do 7:15 ale z tym to różnie...a w dzień ma o 11 jakąś 40min do 1h drzemkę, a potem około 15 i trwa 1h i więcej nic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kobietki! Na wstępie dziękuję, za wszelkie życzenia dla Taty! Czuje się lepiej, sytuacja jest stabilna i mieli go wczoraj przenosić z OIT na normalną salę :) Jeszcze trochę na pewno w szpitalu poleży, ale najważniejsze, ze się mu poprawia! Moje dziecko miało wczoraj dzień śpiocha. Usnęła mi koło 16, więc przed 18 ją budziłam choć wcale nie miała ochoty wstawać ;) I o 20 padła jak kawka :O Ale dziś już o 4:50 było nawoływanie ;) Alex, witaj po nieobecności! Mam nadzieję, ze już wszytsko wrócił do normy i będziesz nas już systematycznie odwiedzać :) Zuza spi w nocy od 20 do 5:30 (średnio) i w dzień 2 3 drzemki po 1h. A co do powrotu do pracy, to niestety nie każdy sobie moż pozwolić na to, żeby tak długo siedzieć z dzieckiem :( Poza tym chce się do ludzi ;) Kasia, tylko patrzeć jak Tomek zacznie raczkować. No chyba, że od razu pójdzie na nóżki, bo przecież nie każde dziecko musi raczkować. Ja wiem, że to bardzo ważny etap, ale czasem dzieci go pomijają ;) Ejmi, koniecznie do lekarza się wybierz. Przecież to bardzo niekomfortowe, jak tak znienacka Cię złapie. No i nie wiadomo dlaczego tak Ci hormony świrują... A wymioty u Krzysia to na pewno wina sznureczka. Zuza tez tak zawsze coś mymła i się zastanawiam kiedy będzie miała odruch wymiotny ;) Patrzyłam w tym Aninie, ale tam to chyba tacie nie pomogą... przynajmniej z tego co widziałam na stronie, może jakby się tam udał to byłaby jakaś rozmowa konkretniejsza. Na razie poczekamy na telefon od dr Kosickiego z Banacha. Zobaczymy co powie. Zresztą w zaistniałej sytuacji to nie wiem, kiedy będzie możliwa jakkolwiek ingerencja chirurgiczna u taty :O na pewno organizm musi się troche zregenerować. Ale dzięki za namiar na jeszcze jakąś możliwość rozmowy z innym lekarzem :) Zapamiętam! Gawit, nie ma to jak mechanicy samochodowi hihihi czasem to ręce opadają z nimi. Najważniejsze, ze w końcu zrobione i oby było już dobrze! Zuza tez tak „dziduje przy stole ;) Albo mlaska głośno, albo łapkę wyciąga w góre, żeby jej cos dać. Rozwala mnie totalnie, bo mi pieska przypomina :O Straszne... hihihihi Agulinia, Zuza tez zawzięcie kręci głową na nie-nie-nie i ma to już od jakiegoś czasu. Zreszta na tak tez kiwa i tak mocno, ze czasem mam wrażenie, że zaraz przywali nosem w dywan ;) Tak więc myśle, ze to normalne odruchy u dziczka w pewnym wieku, a wy zaraz wymyślacie jakieś sprawy neurologiczne :O Wiem, ze z tatą mieliśmy wielkie szczęście. Powiem Ci szczerze, że jak się pakowałam na szybko to już myślałam, czy brać czarne ubrania ze sobą :O bo przy tych tętniakach to wszytsko jest możliwe. Ale sama kopnęłam się mocno w tyłek i się opanowałam :) Oj poszłabym na falę z Mała, ale troche daleko mamy do Łodzi 200km ;) Zobaczymy jak to wyjdzie z tym wyjazdem w ten weekend. A co do tej koleżanki to dziewczyny są dziwne czasami. Ja też walczyłam przecież o ciąże przez 3 lata, ale cieszyłam się jak inne dziewczyny w pracy zachodziły. Owszem lekkie uczucie zazdrości gdzieś tam w środku kuło, bądźmy szczerzy, ale nie wyłaziło na zewnątrz. Nie chciałam, żeby one się obawiały jakiejkolwiek rozmowy ze mną :O widocznie ona nie potrafiła sobie z tym poradzić, co niestety jest przykre :( Na pewno się jej w końcu uda :) Deseo, cieszę się, że praca Cię satysfakcjonuje. Nie ma to jak cos nowego i do tego wciągającego :D Faktycznie 10h to dość długo (ja pracuje tylko 7h), ale Adaś widać jakoś sobie z tym radzi ;) W sumie to może lepiej wrócic do pracy, jak te nasze dzieciaczki są mniej kumate, bo ponoć im później tym trudniej. Dzieci nie chcą z innymi zostawać. Zazdroszczę tych planów działkowo budowlanych, ale tak pozytywnie :) Michaaa, ten prezes to nie dla ludzi jakiś :O Tyle czasu i nawet nie pomyślał, gdzie Cie posadzić... Dobrze, że się nie dałaś, ale sytuacja też średnia. Zwłaszcza, że panowie nie są zadowoleni z posiadania wspólnej asystentki. Myślę, że musisz jeszcze pogadać z szefem. Niech coś wykombinuje sensowniejszego na spokojnie. Powodzenia! Lisek, Emi jest boska! Zwłaszcza z tym wstawaniem na nóżki! Rewelacja :) Ktos taki, do mnie Majka nie doszła :) Poproszę o kolejna próbę wysłania ;) Fajnie, że zakupy udane zwłaszcza, że z dzidzią :) No i szkoda grzechotki. Też muszę poszukać takich klipsów na łańcuszku, żeby przypiąć do wózka, bo co trochę nam coś wylatuje ;) Oki, biorę się za robote, a nie tu elaboraty tworzę hihihih Miłego dizonka! Buziole :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ejo ejo! no prosze prosze nasza alexis wrocila!:D super w koncu! moj n ikos to znowu straszny spioch sie zrobil, spal cale noce zawsze ale teraz to wstaje 6-7 zje mleko, czasem sie chwile pobawi i idzie spac i spi do uwaga! 10, przez to ja spie razem z nim tak glugo a potem taka jestemdretwa, wole jednak wstawac wczesniej, w ciagu dnia zas spi bardzo roznie, zazwyczaj 2 drzemki 1,5h czasem tylko pol godz... ale widze ze dajecie tez mleczko na spiocha jak maluchy przesypiaja noc, moze ja tez powinnam? choc jak moj maly chodzi spac pozno bo o 22 czasem nawet sie zdazy o 23 i je prze snem to juz chyba nie ma sensu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam i umykam na spacer :-) wstałyśmy dzis nawet nie o 5, jak zwykle, tylko o 4. Maniusia ewidentnie chciała pomóc tacie nie spóźnic się na poranny basen hihi Miłego dnia! Gawit, a Ty już pracujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze zapomniałam dodać, że Marci od 14 czerwca NIE ROBI kupki w pampersa, a na nocniczek :) Już nie wiem jak to jest zmieniać pampa z kupką :) A od 17.07 płynnie raczkuje do przodu :) lisek Ciebie to witam na forum, bo się nie znamy z "tamtych czasów" :) A co do naszych córeczek to fakt - bardzo podobne są ich zachowania :) mili a no wróciłam :) Moje dziecko jest coraz bardziej samodzielne, ładniej śpi więc i ja jestem wolniejsza i z lepszym nastawieniem do życia :) Kiedy się spotykamy? :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej cześć! U nas nocne harce się zaczęły! o 3 rano Krzyś robił takie rzeczy w łóżeczku, że normalnie szok, przewroty, tłamszenie, gryzienie ochraniaczy i wszystko co się dało, a przy tym był tak zadowolony jak nigdy, aż śmiać mi się chciało:) Po godzinie gimnastyki zasnął, normalnie się zaczął u nas niezły okres, myślę, że to skok rozwojowy. zaczęły się też dłuższe śpiewy i już nie piski co takie długie gadolenia i nowe umiejętności też są, mianowicie szczypanie :O tak potrafi ścisnąć tymi swoimi małymi łapkami, że ja gwiazdy widzę i robi to przeważnie przy karmieniu. Zauważyłam też że zbiera okruszki mikroskopijnej wielkości z dywanu i chwyta je w dwa paluszki. No i robi "cześć" podaje rękę. Papa mu nie wychodzi ale bardzo się przy tym cieszy ;) I niestety zasypianie do drzemek to znowu dramat, teraz do niego zaszłam to leżał przekręcony o 180 stopni w łóżeczku i cały zadowolony gryzł smoka, a jęku przy tym tyle co nie miara. Normalnie Krzyś się rozbrykał! Co do dziwnych odruchów to ja zauważyłam u Krzysia ich mnóstwo, ostatnio jak leży na brzuszku to odchyla głowę bardzo do tyłu i nią kita, albo jak się mocno ekscytuje to kładzie główkę a rusza energicznie nóżkami i rączkami, komicznie to wygląda. Myślę, że to są jakieś etapy rozwojowe, każde dziecko może to przechodzić inaczej. Alex witaj, wracaj na stare tory :) ehhh głowa mnie boli i zmulona jestem ale uciekam do zajęć domowych bo niestety same się nie zrobią :O T pojutrze wraca do pracy i ja już powoli czuję spięcie i mobilizację, że trzeba znowu wrócić do starego rytmu i porządku dnia. Miłego dnia 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to my po szybkim spacerku. bo przecież jak Maniusia nie zaliczy porannej drzemki, to potem dzień do bani ,a marudziła już jak do wózka wsadzałam hihi Deseo - mam nadzieję,ze ta działeczka przy stawie już zaklepana. A z czasem i konika sobie tam dokupisz i bedziesz miec wesoło:-) i sielsko! ah! Gawitku - no własnie, Młoda miała kiedyś takiego króliczka -szmatkę i też go uwielbiała po czym przeszłą na krowę hihi a szmatkę mozna było na spacer czy do auta wziac, a z ogromniastą krową nie będziemy spacerować hihi.. No i żarłana jest. O tak, swoje zje i czeka i zawsze mnie kopię nogą, by już kolejną łyżeczkę do buzi dac, a nie się ociągac hihi.. albo tak mówi po swojemu hihi I trzymam kciuki za cwiczenia, mnie się niestety nie chce - ja mam lenia i jakoś czasu mi brak,a jeszcze mój obok siedzi i się patrzy to już mnie to deprymuje hihi.. Ejmi - cuda, nie cuda, zdarza się hihi I Krzyś pewnie miał to samo co Malinka, bo ona ulała/zwymiotowała znienacka i wydaje mi się,ze coś połknęła, może włosa lub coś innego, bo ja ciągle chodze i zbieram z podłogi,a że mam włosy długie to zawsze gdzieś się jakiś zawieruszy. I Krzyś na pewno od tego sznureczka. na 200% Listku - ja musze jeszcze raz - normalnie do tej pory nie moge wyjść z zachwytu. Emilcia jest bezbłedna i nie do pobicia. jak nakręcona. To ja się nie dziwię,ze TY taka zgrabniocha, kiedy TY masz takie szybkie dziecko. I powiem,ze oboje z moim to się usmialismy z tego co Mała wyczynia , fajnie to wyglada. Madzia - ja mam nadzieję,ze Zuzka to tak Tobie nie umyka jak Emilcia. I potwierdzam,ze też się chce do ludzi - żeby jeszcze tylko praca chciała to już bym pewnie na pół etatu przynajmniej chodziła. I moim zdaniem jak tylko tato wykuruje się po tej operacji to powinni mu zrobić druga. i bedzie spokój. :-) Mili - a ja się zastanawiałam,gdzie Ty się podziewasz, a TY śpiochu spisz! No pieknie! I wiecie,ze Hanka zniknęła - na wczasy miała jechać i słuch po niej zaginał. A przecież panowie na budowie to się stesknili za nią na pewno! I Ola też umilkła. Jej, obiecałam,ze nie bedę nawoływac,ale się martwię. Proszę się zameldować! Oj, musze zmykac, bo kumpela dzwoniła i idziemy na kawkę do niej, to czas się obrobic, pranie Małej włączyc i jak wstanie to uciekamy. Jest tak cudnie na dworze,ze grzech w domu siedziec. Papapapa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejmi - jakbym o Karolci dzisiejszej przeczytała. Środek nocy a ona fisiuje w łózeczku i na brzuchu, obrócona głową w kierunku nóg i zadowolona robi demolke, przeróciłam na plecy i ułozyłam ładnie ,a za 5 minut nogi w górze, piski i walenie nogami w szczebelki, aż się tatuś obudził zszokowany. A szczypanie też przerabiamy - masakra, nienawidze tego, ona tak mocno łapie i zaciska z taką mocą te małe łapki i palce. Masakra. Najgorzej jak ugryzie. szczękę ma miażdzącą. Ohh muszę o skokach poczytać hihi tylko tam chyba tygodniami jest,a ja już nie wiem w którym jesteśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulinia dziś Krzyś ma 9 miesiąc, 4 tydzień i 7 dzień, czyli Malina jest o dzień młodsza - wychodzi 36 tydzień. Ja wiem bo Tomek mi taki tygodniowy kalendarz zrobił w naszym dzienniku zdarzeń gdzie karmienia zapisuje ;) fajne co :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Ja padam, patrys tak daje mi popalic,ze masakra. Wczoraj z nim bylam u lekarza, bo kaszel w nocy mnie niepokoil i okazalo sie,ze maly ma zapalenie ucha.No po prostu super, przed samym wyjazdem. Tzn, juz infekcja sie cofa,ale chyba bez antybiotyku sie nie obejdzie. Gdybym nie wyjazd w sobote to bysmy leczyli slabszymi lekami,ale ze jade zagranice to lekarka chyba da mu antybiotyk. Mowie chyba, bo jeszcze mala biegunka nam sie przytrafila i najpierw musimy sie z nia uporac, bo przeceiz antybiotyk sie nie wchlonie. Jutro jade do niej znow i zadecuduje jak tam ucho i co z antybiotykiem. I patrys do tego jest niegrzeczny,ze szok.Poki kolo niego siedze i sie bawie jest ok,ale wystarczy,ze na chwile gdzies pojde ryk jakby go ze skory obdzirali. Wsadzam do krzeslka do karmienia tez zle. Ucho go nie boli, bo u niego ewidentnie bol szybko przeszedl( tydzien temu ten placz to nie bylo zabkowanie tylko bo ucha) . No ale daje mi tak w kosc,ze szok. ZNow schudlam, bo nie mam kiedy nawet zjesc. Nie probuje nawet was czytac, bo nie mam zupelnie kiedy,jak maly spi to powoli zaczynam sie pakowac, piore, prasuje wszystko na wyjazd. Nie smece wam juz, dam znac jutro co zadecydowal lekarz. Milego dnia, mam nadzieje,ze u was zdecydowanie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulinia - oj nabiegam się przy tym moim szkrabie to racja... ;) Moje dziecię to chyba za mną ma bo ja już biegałam jak miałam 9 miesięcy więc coś mi się wydaje , że ona w moje ślady idzie...choć kto wie może będzie długo długo raczkować albo się podpierać przy chodzeniu zanim zrobi sama pierwsze kroki samodzielnie :) madzialinska moje dziecko jeszcze nigdy nie miało dnia śpiocha ;) a przydałoby się ;) mili do 10 spanko superowo :D przynajmniej się wyspałaś ;) choć ja jak do 10 śpię to bardziej zmęczona jestem niż śpię krótko, dziwne Alexandrunia ja też witam :D Jak ty to zrobiłaś że Twoja córcia na nocnik kupkę robi wow !! a woła ? czy jakoś tak pokazuje ? a napisz jak ją tego nauczyłaś ? :) Ejmi może ząbki w nocy mu dokuczały, a i skok też to moze być faktycznie Ja jeszcze w pracy ale niedługo do domciu, dziś Emi obudziła się o 5 rano i dopiero po 6 zasnęła i spała do 7:15, ale ta pobudka o 5 mnie wykańcza, oczy potem tak podkrązone że szkoda gadać... A byliśmy wczoraj u lekarki bo jakoś mała chrypiała i rzeczywiście ma lekko zaczerwienione gardełko, naszczęście nic na płuckach niema, dostaje eurespal w syrupie, wit. C i isoprinosine w tabletkach, ale to jest masakra bo tak gorzkie że nie chce tego jeść mimo że ze słodkim soczkiem jej to daje :( wmusić w nią jakiś syrop koszmar, wszystko wkoło brudne i się klei :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natalie oj biedactwo :( przykro mi że mu sie zapalenie uszka przyplątało...oby szybko przeszło i się skończyło przed sobotą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli chodzi o robienie kupki na nocniczek to historia jest taka... Marci miała zatwardzenie i bała się zrobić kupkę, ja chcąc jej ulżyć jak widziałam, że się napina na siedząco to ją kładłam ale ona zaczynała płakać, więc wpadłam na pomysł nocnika :) i od tamtej pory już ani razu nie zrobiła w pampka :) Wołać nie woła, bo jeszcze nie mówi co chce :) hehe ale po każdym śniadanku ją sadzam i wtedy robi - tak jest codziennie. Gdzieś wyczytałam, że trzeba konsekwentnie każdego dnia ten sam schemat i udało się :) akurat z nocnikiem, bo inne rzeczy wg schematu nam nie wychodzą :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejo My po spacerku już i szykujemy się do drugiej drzemki, ale póki co idą harce w łóżeczku i mimo tarcia oczu i ziewania na razie dziecko dzielnie walczy ;) Natalie- jejku jak tak dalej pójdzie to Patryk przebije Krzysia w chorowaniu, ostatnio u Was non stop coś się dzieje! gardło i katar to co chwila :( a z tym uchem to porażka, szkoda że wcześniej tego pediatra nie odkryła i ząbkowanie obwinialiście, ale może być tak, że Patryś właśnie przez ząbki łapie te choróbska :( Szkoda że antybiotyk włączacie, bo ucho można wyleczyć normalnym paracetamolem, ale skoro wyjazd przed Wami....szkoda, że tak się Wam kiełbasi i dziecko cierpi, oby wszystko szybko się wyprostowało! A Patryczkowi koniecznie zacznij regularnie podawać witaminę C bo on ma słabą odporność skoro tak łapie co chwilę coś, jest lato i on choruje więc na jesień musicie się przygotować. Trzymam za Was kciuki i mam nadzieję, że mimo wszystko wyjazd Wam się uda i Ty odpoczniesz biedulko 🌻 Listku- zdrówka także dla Emilki, może to też ząbki? Alex - normalnie genialna jest Marcelinka!!!!! na pewno taka mądra po Mamusi :D Gawit - a gdzie Ty się podziewasz? poszłaś do tej pracy?? Sprawdzałam o tych skokach od 34 do 37 tygodnia przypada skok więc akurat by się sprawdzało ;) uciekam obiadek przygotować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejmi dziękuję, że uważasz mnie za taką mądrą :) :*** a o jakich skokach mówisz? Dziś zauważyłam, że Marci podskoczyła w siatce centyl. do 90 :) hehe Taki szybki kalkulator znalazłam: http://siatkicentylowe.edziecko.pl/ Marci dziś chyba da czadu wieczorem, bo jak usnęła ze mną o 13.10 tak jeszcze śpi :) ale oczywiście w naszym łóżku, bo gdzieżby się tak dobrze spało jak nie u rodziców w łóżku :) hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alex - o skokach rozwojowych pisałam, to takie stany niepokoju u dzieci a potem to owocuje nowymi umiejętnościami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alex moj tez juz robi na nocnik, tzn przyznam sie w tajemnicy ze troche odpuscilam:) ale to tylko dlatego ze ostatnimi czasy prawie nas ciagle w domu nie bylo, tak to bym chyba musiala miec caly czas nocnik przy sobie:) u ciebie jest fajnie bo marci robi kupke regularnie jak piszesz codziennie rano a u nas roznie, ale raz udalo sie malemu zrobic na nocniczek a siku to juz robil mi czesto, najpierw odkrylam to na kibelku hehe co go sadzalam przed kapiela to robil, ale musze sie znow wziasc i teraz nie odpuszcze naucze:) a z tymi siatkami cent. to ja nie mam za bardzo pojecia o co chosi... w kazdym badz razie moje dziecko wazy 8700 no moze juz 9kg i jest ok... a co do spotkania to powiem ci tak, jestem bez auta:( wiec nie mam za bardzo jak do ciebie dojechac,mamie sie cos tam popsulo i pozyczylam jej moj samochod na kilka dni, maz mi swojego nie da wiec tak mysle, a troche nam upaly puscily, pogoda jest fajna, ze moze sie spotkamy na miescie? moze pojdziemy na jakis spacerek z wozeczkami???co ty na to? mi pasuje nawet jutro...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
listek emi mnie normalnie rozwalila:D to mala blyskawica, przeslodkie dziecko, jak ona pieknie juz sama chodzi no jestem pod wrazeniem, filmik ogladalam juz chyba z 10razy:) powiem ci ze moj nikos raczkuje szybko ale emi to by nie dogonil:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Martyna znów jest nieznośna :o podejrzewam, że kolejne zęby, bo tak samo się zachowywała jak szły poprzednie :o a najlepiej to mnie dziś w nocy zrobiła! słyszę, że się kręci, ale myśle sobie nie płacze to nie wstaje :D no i nagle słysze coś jak szloch! podnoszę się , patrze na nią, a ona sie śmieje :D śmiała się w głos przez sen :) Alex moja Martyna też je w nocy! już od bardzo dawna jadała jak Tomuś thekasi czyli około 22 a potem około 6-7 rano, a teraz jada około 20, potem w nocy około 1-2 i znów nad ranem około 6-7, czyli jedno karmienie nocne mamy! kiedyś pomagały herbatki, a teraz musze jej dać mleko i koniec! Madzialinska dobrze, że tata czuje się coraz lepiej! a co do mechaników to wstyd mi było, bo jak przyjechał ten producent to ja sobie myślę "jak ten goguś naprawi mi auto to będę święty turecki" :D a on naprawił i wiedział co jest! od razu!normalnie się w pierś biłam, że tak źle o panu pomyślałam :D ale byście padły jakbyście go zobaczyły! w garniturze, eleganckie buty :D no, ale w końcu on nie mechanik tylko producent części i siedzi w biurze, więc dlatego tak ubrany :D mili moim zdaniem nie ma sensu dawać Nikosiowi mleka! w nocy! Agulinia nie pracuje i nie wiem kiedy będę 😠 Ejmi Martyna też zbiera okruszki :) a babcia ma dywan w kwiatki i ona normalnie jakby te kwiatki zerwać chciała tak się zachowuje! no i gratulacje dla Krzysia za nowe umiejętności! ale ja Wam mówię, że jak maluchy zaczynają raczkować to dopiero jest kosmos :D natalie82 ja gdzieś wyczytałam, że dziecko w wieku 8-9 miesięcy uświadamia sobie, że ono i mama to dwa osobne organizmy i że mama może sobie gdzieś pójść bez niego! i zwyczajnie sie boi! moja Martyna ma to samo! to się lęk separacyjny nazywa! No i zdrówka dla Patrysia! Eh uciekam, bo padam na twarz po dzisiejszym dniu, a jeszcze sprzątałam w domu i pranie trzeba powiesić i zabawki małej posprzątać, ale to już do chłopa nalezy ;) ja idę dać dziecku jeść na śpiocha, bo nie chciała wcześniej i idę spać :D A dziewczyny tak mi chodzi po głowie chęć spotkania forumowego! wiem, że spotkanie się wszystkiem jest nierealne, ale może jest jakieś miasto do którego większość miałaby w miarę blisko? może dałoby radę zorganizować coś na jesień ? wiem, że to wielki plan , ale bardzo chciałabym się z Wami zobaczyć na żywo! Pozdrawiam! :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×