Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

greta78

----LISTOPAD 2009----

Polecane posty

Dziś dobra nocka jakich mało, pewnie niestety jednorazowa, moję dziecię jak zasnęło o 19 to zbudziło się o 24 na szybkie mleczko, a potem o 5:40 wstała i śpiewała, od 6:30 do 7:30 spała znów i z takiej racji mama jest wyspana, choć wczoraj oglądaliśmy film do 24 haha zamiast spać i wypoczywać ;) ale tak nas wciągnął że hoho, a oglądaliśmy Legion, całkiem niezły muszę powiedzieć deseo kupno działki to wielki krok :D bo bez tego domu niema :D a zobaczysz, że szybko zleci i domek nim się obejrzysz będzie stał, a kupiliście tę działkę z widokiem na staw ? gawit ja też nie lubię jak mój mężuś dzwoni że musi dłużej w pracy zostać, zawsze czekam aż przyjdzie żeby chwilę odetchnąć, a zreszta on uwielbia się z nią bawić i nawet jak jest zmęczony to w nocy do Emi wstanie :) Alexandrunia no to fakt moję dziecię okruszkowe ale to pewnie za mamusią i tatusiem, bo my dosyć szczupli ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, mam jeszcze pytanko. To kółko do pływania to kupowałyście przez internet (już znalazłam gdzie można zamówić) czy może normalnie w sklepie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, Ejmi masz racje jestem wypompowana - ta pogoda no i powrot do pracy. Jak wracam to mam chec sie tylko polozyc, ale wtedy widze usmiech mojego dziecka jak mnie wita w progu, wiec staram sie wykrzesac resztke sil by sie z nim pobawic, po czym on staje sie zaraz marudny wiec go kapie i idzie spac a potem ja mam wyrzuty sumienia ze spedzilam dzis z dzieckiem tylko 2h w ciagu dnia - 1h rano i 1-1,5h po pracy. Na szczescie Pani Ela robi Adasce sporo zdjec i wysyla mi w ciagu dnia - mmsami lub mailowo, wiec mam chociaz namiastke tego jak Adas spedza czas. A co do mezow to moj teraz na diecie jest wiec sam sobie gotuje :), jedyne co ma to wyprasowane ciuchy zawsze,a o reszte troszczy sie sam. Ale teraz ma zapowiedziane ze wlacza sie w prace domowe bo ja juz tez pracuje i to pelnoetatowo. Zmykam bo dzis musze dokonczyc wiele rzeczy z tygodnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejo :) U nas nocka nie najgorsza, parę razy oczywiście musiałam dziecko przekręcać bo wędruje na całego, tak się odpycha nóżkami od szczebelków i robi obrót na leżąco o 180 stopni i śpi głową w nogach albo w ogóle w poprzek łóżeczka wygięty w jakiś chiński znak. Oczywiście ile bym go nie przykryła to się rozkopie, no ale na prawdę w nocy było duszno :O Madzia - a tłumaczę się bo lubię sobie z pomarańczami popisać :) one też mnie lubią zawsze to ja się odwdzięczam ;) A kółko na basen to ja u nas w sklepie dziecięcym widziałam, ale chyba drożej niż w necie bo 60 zł kosztowało. Praleczka przywieziona, już pełni swoją funkcję- w ogóle jej nie słychać aż dziwnie ;) Młodamamuśka - dziękuję za zdjęcia - piękne, chustka na łepku pierwsza klasa ( ta w kolorowe paseczki) :) i Basia to taka korpulentna jest jak mój Krzyś, kawał nóżki ma ;) Alex, Mili - fotki z randki super :) Marcelina wcale się tam nie tegowała, łaziła sobie po Nikosiu hehe widać kto będzie rządził :) Mili- Nikosiowi się włoski ładnie sypnęły, nie wiadomo kiedy prześwity zarosły :) Alex - ja jestem podła zołza, Gawit się zapytaj, potwierdzi ;) wszystko przez niewyparzony jęzor :P Listku, Lisku ;) - a może takich nocek będzie już coraz więcej? bo nie dawno też chwaliłaś swoją córkę :) powoli powoli może wreszcie młoda odpuści nocne pobojowisko - oby :) Deseo - dobrze, że masz taką Nianię nowoczesną co maile potrafi puszczać :) wetrzesz się w pracy to i potem bezie lżej i będziesz miała więcej siły dla Adasia :) wszystko się unormuje, upały też kiedyś odpuszczą :) A ja wczoraj Krzysiowi na obiadek dałam indyczka z warzywami i zajadał się pięknie, W ogóle do zupki dodaje 1/3 kostki rosołowej bo Krzysiowi przestały smakować te moje zupki bez niczego, tak wiec daje troszkę kostki, łyżkę oleju i mięsko indyka (można kupić samo mięsko gerbera) no i zjadł pięknie duży słoik, a wieczorem była taka piękna zielona kupa, że dawno takiej nie widziałam :) ale brzuszek go nie bolał bo nie dawał sygnałów, że coś jest nie tak. No a dziś chyba mamy dzień na spanie, bo położyłam Krzysia do łóżeczka i poszłam pranie rozwiesić, i słyszałam, że robi kupkę, więc rzuciłam pranie i poszłam do niego żeby pieluchę zmienić a ten śpi....chyba robił przez sen...no i teraz z pełnym pampkiem śpi, ale przecież nie będę go wybudzać :) mały wstanie, zje i idziemy na kocyk gdzieś do cieniu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czołem dziewczęta! Tak, Madzia masz racje, giez mnie wczoraj w pupe użarł hihi i dlatego humor miałam skopany. U nas już 3 noc przespana. Cała, w dodatku w łózeczku. Ojoj, nic nie powiem więcej, bo to grozi odmiana hihi.. Madzia - ja koło zakupiłam na allegro, dokładnie u tego pana: http://allegro.pl/item1148378586_swimtrainer_nauka_plywania_od_3_m_ca_prezent.html kupiłam w niedzielę i zapłaciłam od razu, wybrałam, przesyłkę pocztą i w srodę już miałam kółko w domu, zatem ekspresowo! A dziś lub jutro bedzie wypróbowywać w basenie! A co do malowania, to nie, ja raczej miałam na mysli,ze Zuzka dobierze Tobie odpowiedni cień i róż i szminkę hihi.. a TY już resztę zrobisz. Deseo - Świetny pomysł z fotkami Adaśka w ciągu dnia! :-) Aż miło pracować, albo niemiło,bo się wtedy tęsknić zaczyna! :-) I jak tam mężowi idzie dietowanie? Czy TY nie pisałas,ze on jakiś tydzien przed ślubem zaczął, jak sobie na imprezie poradził? Poza tym, jakoś nie zauważyłam,bym miał co zrzucać. :-) A foteczki! No brak mi słów, bo w takim zachwycie jestem! Przepieknie wyglądaliście, przepiękna sesja, bajkowo wręcz! :-) i jakie multum tych fotek. A... i chyba osoba która ten album robiła to słabo wytrzeźwiała, bo coś mi się data slubu nie zgadza hihi. I mówisz,ześ komputerowa? A może przerabiacie jedzonko Rossmannowskie? może coś o jego jakości wiesz? Ejmi - ja Ciebie nawet nie brałam pod uwage, tylko siebie. Bo nie oge napisac,ze wszystkie fajne, skoro jedna niefajna hihi.. I też sobie teraz mysle,ze niepotrzebnie w ogóle się odpowiada na te zaczepki, bo co to za rozmowa jak sobie w eter popiszemy z jakaś wirtualna osoba. Zadna i mało wnosi. Jejuś,a praleczka co gra.. to jakieś cudo techniki hihi My jak swoją kupilismy to tez oglądalismy jak robi próbne pranie i potem pierwsze z rzeczami i ja się dziwię ,ze Przem teściów nie zaprosił na wspólne ogladanie hihi, ale fotki im posłał. No człowiek tak się cieszy hihi.. jak wariat! Wspaniale,ze Krzyś tak cudnie obiadki zjada, moja ma strajk, a że ja mam słoiki mrożone to potem musze jedzonko zjadac sama, bo już nie moge przechowac w lodówce na drugi dzień. Wczoraj 1/3 zjadła słoika. szał wprost! I wiesz, tak sobie mysle,ze kostka rosołkowa to nie jest dobre rozwiązanie dla Małego, ja proponuję byś zrobiła domowy rosół i zamroziła go w woreczkach do lodu i taki produkt dodawała do zupy. Z pewnoscią będzie smaczniejszy i zdrowszy i mamusiowy! :-) No i jak to wykończył Krzych piszczałe? no to agent dopiero! hihi niech u nas tez wpadnie i się z nią rozprawi,bo zawsze jak mała śpi to któres z nas przypadkiem ją nadepnie hihi A Agulinka to już chyba dziś wraca! Może jutro się u nas pokaże! :-) Mili - mnie też drażni, zwyczajnie draznią takie pytani, zy jestem czy nie jestem, bo odpowiedz na nie brzmi: jesteś lub nie jesteś. Nic to nie wnosi i nic nie daje. Dziwię się,ze ktoś kto skończył podstawówke i gimnazjum przynajmniej, nie ma pojęcia w jaki sposób sprawdzić czy to ciąża, ze tez nikomu nawet do głowy wizyta u lekarza nie wpadnie. I ja też nie jestem... szkoda... ;-) Gawitku, bardzo dziękuje, czuję się doceniona ;-) hihih.. Co do noclegów jak się nic nie znajdzie na mieście to ja się wpraszam do Karolajny lub Oli. W ogóle to czyżbym tylko ja potrzebowała noclegu? Mysle,ze Natalie, Agulinka też. Ja niestety we wrześniu na siostrę liczyc nie moge bo bedzie na wczasach cały miesiąc. Listku - super waga, a ona mi na taką kruszyne wygląda chudzinkową,a wagę ma piekna! :-) i nie liczyła bym na większą, przy takim motorku w pupce hihi, Gdzie kupiłaś rajstopki zimowe? jakieś sieciówkowe sklepy? No i wiem,zem dobra dla chłopa, ale ja tak go kocham hihi i co ja zrobię, czasem się wkurzam i mówię kup sobie coś w kiosku i juz. albo ona sam mi mówi,nie wstawaj rano,sam sobie zrobie kanapki.. ale ja lubię tak dbać o niego. hehe. głupie to ale prawdziwe. I dziekuję [kwiatek ] I nawet nie mysl to tym,ze sobie stąd pojdziesz lub Cię przegonimy... nie ma takiej opcji. mnie nikt stąd nie przegonił tylko miło przyjął i jak sama widzisz tu są życzliwe osoby.A że przy tym szczere to tylko chwała im za to! Nie jestesmy tu by słodzić,tylko doradzić, wysłuchać. Dziewczyny, ja w ogóle jestem za tym,by poczekac ze spotkaniem, bo Hanka kończy dom i tam się spotkamy hihi... Bo nim Deseo się wybuduje to za długo troszkę.. a namiot podgrzewany chyba poprosimy.. Alex - czasem noce się zdarzają gorsze,ale potem dzień jest fajny i mozna odsapnąć. A foteczki piekne, Marci ewidentnie MIli zainteresowana, a Nikoś aparatem i fotografem hihi. Ale pieknie się razme bawili MIli, TY to zawsze kurcze cudna! I jaka opalona! ja to córka młynarza, ehhh Dobra umykam! Dziś od 7 rano leje! leje i jeszcze raz leje i niebo jak jesienią. hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ach! Zapomniałabym o cudnych foteczkach siostry czołgistki! Ola - Basia jest przecudna! chystka cudo,ale gatki kolorowe to my tez chcemy! Jak się turla po piasku i jak sobie go fajnie przesyp[uje. Karolca by go jadła jadła i jadła i nic poza tym. hihih. Ale najpiekniejsze to Wasze współne foteczki nad morzem! :-) Pozdrawiamy! Ahh zachciało mi się morza i wczasów. A jak Aguska nam tu pośle fotki spod palmy to ja depresji dostane hihi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejmi, dobrze wiedzieć, ze widziałaś w sklepie dziecięcym to kółeczko. Musze tu popytać w sklepach, może się gdzieś trafi. A 60 zł to i tak taniej, niz to co znalazłam w necie (69PLN) I popieram Agulinie z ta kostką rosołowa. Czy to aby najlepszy pomysł?? jeśli robisz Krzysiowi zupki sama to może gotuj warzywka na wcześniej zrobionym rosołku. Wiem, że więcej roboty, ale chyba byłoby lepiej :) Deseo, fajna niania, że maile i mmsy sle :D Agulinio, tak sobie pomyślałam... Wy wtedy nad morzem byliście w okolicach Neichorza... Może zróbcie znów wypad na dłuzszy weekend w tamte rejony jak będziemy wczasować to się spotkamy nad morze :D Zastanówcie czy dalibyście radę taki wypad sobie zorganizować! No taki wizaż w wykonaniu Zuzki to ja rozumiem hihihih choc też mógłby wzbudzić kontrowersje ;) Oj Amelka a Ty znowu swoje. No przepraszam Cię bardzo, ale jeśli wchodzisz między obce baby i swoja bytność zaczynasz od krytyki jednej z nas, to czego się spodziewasz? Pogłaskania po główce i przyklaśnięcia?? Chcesz z nami pogadać to napisz normalnie i w temacie. Zresztą chyba, tak jak już wypominałaś, nie ma o czym... No i pytałam czemu nie odpowiedziałaś koleżance pomarańczowej na pytanie, skoro stanęłaś w jej obronie?? Takie to było trudne, czy już się rozkojarzyłaś szukając komu przypiąć łatkę?? A resztą co ja się tu rozpisuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
deseo fajną masz opiekunkę dla Adasia, że Ci zdjęcia małego robi jak jesteś w pracy :) Ja też choć zmęczona czasem strasznie jestem to zbieram w siebie siły i bawię się z moją córcią Ejmi no może Emi się wkońcu odmieni i znudzi jej się charcować w nocy ;) zobaczymy :) No ja nigdy kostki rosołowej nie daję, ostatnio lekko solę zupkę, ale dosłownie odrobinkę. Ja np. mam zamrożone kawałeczki mięska z indyka, albo z kurczaka i podpisane od Emi ;) potem do małego garneczka wrzucam takie mięsko dorzucam marchewki kawałek, ziemniaczka, brokuła, pietruszki zielonej, czasem buraczka albo szpinaku i jak się ugotuje dodaję żółtko i oliwę z oliwek jeszcze lekko podgotuję i kaszki mannej czasem dam i potem miksuję i zupka jest, to jest dosłownie chwilka, a naturalnie na całego ;) no a teraz szczyptę soli dodaję Agulinia brawo dla Malinki za takie nocki przespane, niech już tak zawsze zostanie :D Mnie zaś mówią że niby ok waga, ale mogłoby być więcej, no ale właśnie skoro ona sie rusza jak błyskawica to jak ma tyć, spala tyle energii że hoho mimo, że ładnie je :) Rajstopki kupiłam w mariquice to jest firmowy sklep z ciuszkami dziecięcymi, przeważnie znajduje się w centrach hanlowych jakiś fockusach albo plazach, polecam super ciuszki tam są, a jak są przeceny to naprawdę mega przeceny amelka dziwne że chce Ci się wogóle wypisywać takie różne rzeczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
amelka to ja zasypialam ale ze zmeczenia a nie z nudow - wiec przydalby sie jednak kurs czytania ze zrozumieniem - chyba w podstawowce dzieci tego ucza. A swoja droga nie masz lepszych rzeczy do roboty niz czytanie forum ktore Cie nie interesuje?! A jesli mnie pytasz czy mozesz tu pisac, to pisac zawsze mozesz bo nikt Ci tego nie zakaze, tylko pytanie po co? A jakbym miala czas to bym sprawdzila z jakiego IP piszesz i czy czasem nie funkcjonujesz tez pod innym nickiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooooo Matko ale Marci daje w kość :( Padam na twarz :( Dość, że jest cholernie gorąco na dworze to Marci daje w d*pę nieźle :( marudzi okrutnie :( Ale ja zazdroszczę ( w dobrym tego słowa znaczeniu!) tych własnych domków czy działek :( Ja nigdy się tego nie doczekam :( ale to może dlatego, że wybaczcie ale blokami gardzę i nie dlatego, że chcę się pokazać itp. ale nie wyobrażam sobie znów mieszkać w bloku :( bez podwórka, znów ciągłe odgłosy w około od innych sąsiadów itd. :/ Jak wczoraj popatrzyłam na zęby Nikosia to stwierdzam, że u Marci nic się nie dzieje :((( A ten ośrodek SANDRA to nad morzem czy w górach? , bo to jest dla mnie ważne :) My w tym roku nigdzie nie jedziemy :((( Wszyscy w około tak mi robili na złość i pod górę aż definitywnie zrezygnowałam z wyjazdu :( Co do Amelki to raz na nas wsiada, raz życzy najlepszego - nie czaję tej istoty! o co jej w ogóle chodzi? jak chce się dołączyć to mogła na wstępie to orzec a nie zaczyna od kłótni :/ Przydałyby się podstawy savoir vivre! :) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alex, Sandra jest i nad morzem w Niechorzu http://www.sandra.ta.pl/, i w górach w Karpaczu http://www.sandra.karpacz.ta.pl/ ;) ten sam właściciel. Zatem do wyboru do koloru hihihih I nie wiem co chodzi z tymi złośliwościami i innymi rzeczami, ale ja bym z tego powodu właśnie pojechała sobie na wczasy, żeby od tego odetchnąć. Amelka, fajnie że chciałaś nam forum rozruszać i skłonić do rozmowy o czymś innym ;) I tak piszesz jakbyśmy nie wiem jak Ci to życie unieprzyjemniły (wow jakie piękne słowo mi wyszło hihihi). Tobie tez najlepszego! A tak jeszcze przy okazji, może wyjdzie ze szukam teorii spiskowych, to coś mi się zdaje,że faktycznie ciężko odpowiedzieć na swoje własne pytania ;) Ładnie to tak takie prowokacje robić?? Tak wiem, jestem niemiła i się czepiam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulinia - o nie, ja uważam, że na zaczepki trzeba odpowiadać, bo z jakiej paki ktoś ma nas rąbać? w imię czego? a jak ma się język to trzeba nim chlapnąć, żeby sobie ktoś za wiele nie pozwalał :) i jak żadna nic nie powie, to będą wchodzić oto takie istoty pozaziemskie i będą się panoszyć niczym u siebie i swoje wypowiedzi zaczynać od krytyki. Tak więc trzeba towarzystwo gonić i pozwalać sobie na takie zagrywki, porządek musi być! :) Myślę, że Natalie i Agulinka wypowiedzą się jeszcze co do spotkania, w końcu do września sporo czasu :) i fajnie, wszystkie powracają z wakacji i będzie można coś konkretnie ustalać :) Amelko - pomarańczo - boś ty jedna osoba, po twoich wypowiedziach stwierdzam, że cierpisz na rozdwojenie jaźni, bo raz piszesz, tak za chwile inaczej, zdecydowałabyś się kobieto! Myślę, że nie miałabyś przyszłości na naszym topiku, bo my - jak sama zauważyłaś - nudne jesteśmy bardzo, powinnaś szukać wrażeń gdzie indziej. Tak więc ode mnie krzyżyk na drogę i rada na przyszłość - jeśli ponownie zdecydujesz się na wysłanie jakiegokolwiek ciekawego spostrzeżenia na forum, to przeczytaj uprzednio najlepiej 3 razy tekst, dobrze się zastanów, przeanalizuj i dopiero strzel wywód, bo to co zrobiłaś do tej pory to o zgrozo......powtórzę raz jeszcze..twa inteligencja mnie powala :D No..a teraz SIO stąd :) Co do zupki - macie racje dziewczyny, zdecydowanie będzie lepszy rosołek, zrobię jak pisałyście, jutro gotujemy rosołek na indyczku :D My dziś spacerek zaliczyliśmy, potem kąpiel, potem Krzyś ślicznie się pobawił, Tomek mu kupił nową zabawkę i tak się zainteresował, że siedział 45 minut i sobie majstrował :) A potem flaszka i drzemka. Tak więc dziś jako tako i daje mi syn wytchnąć w tym upale.Pranie wysuszyło mi się w ekspresowym tempie. Ale coś idzie do Agulini bo strasznie wiej, chyba nieźle grzmotnie w nocy. Ja czekam na T jak wróci z pracy i uciekam na miasto w celu zakupienia prezentu dla sąsiadki (żony chrzestnego Krzysia), bo jutro idziemy na imprezę/grila urodzinowego, a urodziny okrągłe więc szykuje się większa impreza :) No ale i tak my będziemy tylko chwile bo zaraz będzie trzeba wracać do domu Krzysia spać położyć, tak myślałam nieśmiało, że może teściowa by przyjechała i nam z dzieckiem została, ale niestety pracuje...a tak miałabym ochotę gdzieś się wyrwać, wyluzować i z ludźmi posiedzieć :O No ale mówi się trudno. Idę obiad konstruować a potem szybkie trampki i w miasto. Bużki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wróciłam od taty :) obiad mu ugotowałam i przywiozłam dla nas, bo 2x to by mi sie gotować nie chciało hi hi :) zaliczyłam jedną rozmowę o pracę! zapowiadało sie fajnie, a jak przyszło co do czego to akwizycja 😠 a za takie coś to ja dziękuje, choćby dobrze płacili! ja się do tego po prostu nie nadaje! ja nie umiem ściemniać i wciskać ludziom gówna ;) Właśnie u nas jest burza i zmokło mi pranie na balkonie! bo wyszlam i nie wniosłam do domu! no to mam za swoje 😠 ale co tam! przyjemnie się ochłodziło, więc wybaczam burzy to, że mi pranie zmoczyła! w sumie zmokła jedna poszwa i prześcieradło, więc tragedii wielkiej nie ma ! ale cholerka jasna, jak mieszkam tu ponad rok, to jeszcze od strony balkonu deszcze nie zacinał, a dziś proszę! niespodzianka ;) i kurde z 33 stopni na dworze zrobiło się 21! dosłownie w pół godziny! Ejmi ja sie z Tobą zgadzam, ze na zaczepki trzeba reagować! ja jestem spokojny człowiek, kłócić się nie lubię, ale jeżeli ktoś zaczyna jeździć po mnie czy po kimś kogo znam i lubię to nie będę siedziała cicho ;) co do zupek to podziwiam, że chce Ci się gotować dla Krzysia :) ja to jednak wygodnicka jestem hi hi! chociaż powoli zaczynam dawać młodej to co i my jemy i np. na pierwsze śniadanko je kasze mannę, ale na drugie daje jej kanapeczkę z szynką! jejku jak ona to pałaszuje! obiadki jeszcze je słoiczkowe, ale jak ugotuje coś co nie jest smażone, tłuste to i jej daje próbować! w końcu niebawem skończy 9 miesięcy ;) a w ogóle to powoli zaczynam jej wprowadzać mleko nr 3 bo ono jest po 9 miesiącu! byłam pewna , że po roku, a ostatnio doczytałam, że jednak nie! więc zakupiłam i od poniedziałku będę jej mieszać! Alex eh moja Martyna też bywa nieznośna! wiele razy doprowadziła mnie do łez, ale tłumaczę sobie, że to tylko dziecko! że trzeba to jakoś przetrwać! zaciskam zęby i idę do niej :) i sobie mówię, że jeszcze parne naście lat i odpocznę ;) Co do wyjazdu to ja też na złość tym wszystkim bym pojechała! chyba, że z finansami krucho to co innego deseo detektywie ;) ja uważam, że amelka i pomarańcza to jedna osoba! mało tego! uważam, że amelka pisze na naszym forum pod innym nickiem! jest jedną z nas :( i tym bardziej nie rozumiem jej, ale mniejsza z tym! a no i niania fajna :) chociaż taK widzisz co robi Adaśka w ciągu dnia :) listek jak u nas Martyna prześpi noc to normalnie święto narodowe w domu trwa hi hi! na razie takie noce zdarzają się rzadko! ostatnio było ich kilka! odkąd zaczęłam dawać jej w nocy mleko to jest lepiej! ale obym nie przechwaliła! właśnie dzwoniłam do mamy i mówi, że chyba przez te upały Martynka jest bardzo marudna :( no, ale może po tej burzy się ochłodzi to dziecko zacznie się inaczej zachowywać :) madzialinska ja nie spotkałam w sklepie takiego kółka, ale w sumie nie szukałam :) a tej "Sandry" to Wam zazdroszczę hi hi Agulinia jak Hanka skończy dom to spotkamy sie ponownie ;) Powinnam prasować! i zrobię to, ale jak minie deszczysko, żebym sobie mogłam okno na oścież otworzyć :) teraz idę poprzeglądam oferty pracy! może znajdę coś ciekawego hi hi :) Buziolki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
helo helo mamuski nas goraczka zwalczona, katar tez. Mam nadzieje ze to u malej koniec infekcji, ale za to infekcja przeszla na mnie. Glowa mnie boli i czuje sie "przedgrypowo". Buuu Dziekujemy za komplemety dla Baski. No faktycznie z tego piachu to miala frajde nieziemską. U nas w domu 29stopni.. rozplywam sie jak maslo na patelni.. Amelko - a niech tam, odpisze ci. Zaintryowałas mnie tymi fioletowymi kupkami:) U nas takich nie bylo. Jak juz zagladasz na to forum i wywnętrzasz sie to chociaz podziel sie doswiadczeniem hehhee a tak powaznie to kobieto , ja wiem ze jest upal i ludziom odwala ale zeby pisac na forum które cie nie interesuje.... zenada. swoją drogą jesli juz ktos czyta to forum i sie nie udziela to przeciez wiadomo ze u nas generalnie Dzien Swistaka i oby tak bylo dalej, bo niepotrzebne sa nam mocne wrażenia typu choroba, szpital , goraczka, leki itp. Ja tam wole czytac ze Manuelka pospała bez pobudki w nocy, a Krzys zjadł ładnie obiadek, ze Zuzka wstała sama w łózeczku a Wiktor zrobil pierwszy obrocik itp. itd. Jak kogos to nudzi i szuka sensacji to niech sobie poczyta www.nocoty.pl :) Zmykam siostry smazyc sie w tym ukropie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wpadam na chwilke, bo moja dwója się usypia nawzajem. U nas już nie pada,ale jesiennie. Nic się nie martwcie,ze upały macie, wszystko ciągnie na wschód! Amelka - pisz, kochana, pisz więcej. Tak miło się Ciebie czyta! ;-) Młodamamusko - zgadzam się całkowicie z tym co napisałaś do naszej nowej kolezanki. I broń się przed grypskiem. Baska się nie dała, a mama polegnie? hehehe Gawitku to ja też o tym mleku poczytam, bo ja myslałam,ze od roku kolejne. I racja, najpierw u Hanki, potem u Michy potem u Deseo. I ja też bym się nie nadawała na akwizycje. Juz to z kumpela kiedyś przerabiałysmy, ona szła na spotkanie i się biedna zaliła,ze jak ma mówic, ze to jest lepsze od czegoś na rynku kiedy jest gorsze hihi Listku - a TY mam nadzieje, rozważasz spotkanie wspólne? I u nas nie ma takiego sklepu. Nigdy nawet nazwy nie słyszałam,ale my takie zadupie małe jestema. Ejmi - tak nadciąga do Was deszczycho! I ochłoda hihi posłałam wszystkim po równo. Ela, a TY dasz radę dojechac? Olagd też czekamy na info. Madzia ja to bym bardzo chętnie zrobiła taki wypad na d morze,ale my w sierpniu wybieramy się na weekend do przyjaciół do Gdyni i drugi raz Przem mnie już nad morze nie wywiezie. Ale jakbym mocno cisneła..to może znów dało by rade. Ale to się okaze po Gdyni. Wiecie,ze od tego deszczu i zmiany pogody to taka sennośc panuje, tylko Manuelę omineła. Mnie trzyma od samiuteńkiego rana,ale ze Małą omija to nie miałam jak się zdrzemnąć, bo to szatan wszystko co dopadnie zjada i strach zostawić na podłodze, z łózka zlezie - a raczej spadnie, bo na główkę robi przymiarki.. ehh.. Wczoraj za to upalnie było nieziemsko i też sennie. Ale może jak moi wstaną to ruszymy do tego parku. Mała jeszcze na dworze dziś nie była! Miłego wieczoru! Jejus, jutro mój ma święto musze mu jakiegoś lizaka kupic, czy inną słodycz (czytaj piwko hihi) Ktoś taki - fotka cudowna, prześliczna, Majeczka wyglada tak poważnie nieomal pod 18-stkę hihi. A po co Wam dowód? nie lepiej paszport od razu? Pewnie mniej zamieszania i łatwiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Mamuski wreszcie mozna odetchnac swiezym poweirtrzem- koniec upalow ;) ja nadal w Polsce- wszystko super- tylko tomek marydny troszke i wiecej placze- w sumie sa 2 dolne piekne jedynki juz od dawano i od kilku dni mamy te gorne dwie plus juz sie pojawiaja dwojki. oby szybko jakos minelo... wrzuce wam dzis jakies fotki jak nie zapomne sciskam maluszki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ja też lubie te wpisy anonimowe. wczoraj Olga nas przeczołgała. zasnęła ładnie o 18 i pospała do 19:30. zasnęła o 22 bo musiała chyba się mną nacieszyć. ale jej wybaczam bo mnie rozwaliła swoim zachowaniem. wczoraj pierwszy raz pokazała że ma poczucie humoru. stanęła w łóżeczku i liże ścianę ja mówię Olga nie liżemy . patrzy się na mnie i znowu i tak kilka razy.za chwilę zaczyna lizać odwraca sie do mnie i w śmiech a po kolejnej chwili tylko wyciągała język i parę cm przed ścianę odwracała głowę do mnie i się śmiała. normalnie nabierała mnie a tak się śmiała że cała rodzina się zleciała. później było mniej fajnie bo obudziła sie o 24 i padła o 2:30 a ja o 5:30 do pracy musiałam wstać. dawno nie było takiej nocy. ten tydzień zleciał mi nie wiadomo kiedy- szok normalnie. zorientowałam się że trzeba będzie na pocztę zajrzeć bo jakieś super sdjęcia czekają. ja czytałam że bebilon 3 jest od roku. o jakim mleku piszecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak byłam na mieście to mi auto pokazywało 36 stopni na zewnątrz :O makabra! ale już chmurzyska przyszły i grzmi z daleka, i wieje chłodniejszy wiaterek - oj tego było nam trzeba na sam wieczór :) Nalatałam się po tym mieście, zwłaszcza że miałam godzinę do zamknięcia sklepów :O I wiecie co, nie lubię kupować prezentów w ciemno. Zawszę pytam, co komu potrzebne i wtedy kupuje i się cieszę, bo wiem, że ktoś będzie zadowolony i rzecz praktyczna będzie. Teraz pytałam no i osoba nie potrafiła się określić :O no i musiałam kombinować :O Krzysio wieczorem już ostro marudził, trochę wcześniej zrobiliśmy mu kąpiel no i już dzieciątko śpi, zmęczony....zresztą co się dziwić :O Ktoś taki - oj piękna ta fotka Majeczki Wam wyszła :) Agulinia -a co za święto ma Przem, urodzinki? :) Krzyś w niedziel obchodzi imieniny swoje pierwsze i chciałam dziś mu kupić z tej okazji prezent w postaci nocniczka - ale niestety już mi sklep zamknęli :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejmi - nie, Przem to wodnik. Jutro jest Święto Policji hihi Ja tam dzień nauczyciela celebruję to i on niech coś ma z życia! hihi Ale nie chce mi się ubierać i schodzić do sklepu hihi,ale jestem leń, miałam nadzieję ze wyjdziemy na spacer,ale te spiochy spia! Michaa... - Olga to kombinatorka i tyle hihi ja to czuję,ze dzieci wiedzą juz ze czegoś nie wolno,tylko nas badają na ile pozwolimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam taką padziochę dziś, ze nie mam siły pisać. Ledwie zipię tak mi się chce spać. Gdzie ten deszcz Aguliniu? U mnie masakra nadal...duchota i nie ma czym oddychać. Ale ponoć od jutra ma być lepiej. Poczytałam tylko tak mniej więcej i na tyle mi starczyło energii:) a poza tym pochlałam się z T. i ani tyle nie mam nastroju do pisania. Dzisiaj podpisuję się pod hasłem, ze " Facet to świniaaaaa, aaaa...aaaa tra la la la...:P" Teraz chodzi i się przymila, ale jestem twarda i nie pękam. Gniewam się do jutra, a jutro pomyślę:) Wpadnę jutro. Kolorowych snów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja tez plyne. U nas powietrze stoi i deszczu narazie nie widac a szkoda.. Jestem po tygodniu pracy i musze Wam powiedziec ze latwo nie jest - za kazdym razem jak zamykam drzwi za ktorymi zostaje Adas to mam lzy w oczach. Staram sie byc dzielna i odrazu kieruje tory na inne myslenie. Na szczescie w pracy jak juz jestem to nie mam czasu na myslenie, ale dzwonie ze 2razy do Adaska i pani Ela daje mu sluchawke i slysze jak sie cieszy - i znow lzy staja mi w oczach. Nie bardzo mam komu sie wyzalic bo maz reaguje - oj przestan, nie on pierwszy jest z niania, a moja mama odrazu namawialaby mnie bym zostala z malym w domu. Mowie Wam ciezko, nie ma mnie 10h a to caly dzien. Czytam co Wasze dzieciatka robily podczas dnia a ja moge tylko zapytac Eli. ehh Agulinia o rossmanowskim jedzonku nic nie wiem i przyznam ze nawet go w rece nigdy nie mialam bo jakos rossmann mi nie po drodze. Zmykam posmecic mezowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejmi ja też zawsze pytam co kto chce, a jak się nie potrafi określić to po prostu daję pieniądze w kopercie czy z jakąś ładną kartką! może to nie ładne, ale wolę, żeby ktoś coś sam sobie kupił niż pieprznął mój prezent w kąt :) Martynka miała imieniny 30 stycznia :) nie pamiętam czy jej coś kupiłam hi hi :) nocniczek kupiłam jej wczoraj taki najzwyklejszy w realu za 7 zł :) michaaa he he Olga jajcara :) ale moja Martyna też ma czasem taki humor :) a mleko o jakim ja mówię to NAN bo takie pije Martynka! zwykły w kartoniku! Agulinia no to już wiemy po kim Manusia ma tą miłość do spania hi hi :) toszi tekst "gniewam się do jutra, a jutro pomyślę" po prostu mnie rozwalił :) genialny :) deseo domyślam się jak Ci ciężko! pamiętam jak zostawiałam Martynkę, niby z moją mamą, a jednak wydzwaniałam co chwila! i już mi żal tych chwil kiedy znów pójdę do pracy :( z jednej strony bardzo chcę, z drugiej na samą myśl mam łzy w oczach! Twój mąż ma trochę racji! tym bardziej, że lubisz swoją pracę, a Adaś ma fajną nianię! mam nadzieję, że z czasem do tego przywykniesz! na razie to dopiero pierwszy tydzień, więc ciężko, ale z czasem będzie lżej! 😘 Uciekam spać! dobranoc 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej mamusie:) prosze o glosiki w konkursie, link w stopce, z gory dziekuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba zorganizuje ranking na najgorsza tesciowa ;) moja od urodzenia tomkowi ani gorsza ani grzechotki nic a nic nie dala, ani na chrzest ani teraz ani pewnie nigdy nie da...a na pokaz go ponosi na rekach zeby ludziom sie nachwalic jaka super babcia... aha- zero zaproszenia na obiad, zero kawy, zero harbaty jak tam jestesmy...czasem cale dnie na pdoworku siedzimy tam np jak M auto naprawial i nawet sie nie zapyta czy kanapke zrobic...a taka pobozna- co dnia do kosciola, pierwsza lawka...a ja w d...to mam i chodze po chipsy do sklepu i cole zeby sie tam 'odzywic' a stara sie jeszcze czestuje... wczoraj spotkalam wykleta zone ich innego syna- mowi sama- to chorzy ludzie...moim dzieciom nawet czekolady w zyciu nie dali - a mieszkaja kilka domow dalej...babke przestaly odwiedzac bo nie znosza jej...skor nawet kanapki im nie zrobi tylko krzyczy ze matke maja od robienia kanapki... ktos ma weselsza tesiowa??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
thekasia teściową nie, ale tescia to na bank mam "weselszego" :D ale o nim innym razem, bo teraz już śpiąca jestem, a przed snem nie chcę sobie ciśnienia podnosić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gawit hahaha no wiec czekam na relacje i wpis tescia do rankingu- ja na moejgo sie nie zloszcze bo chlop dla mnie przemily ale wiem ze to psychol byl i alkoholik jest i terrorysta itd itd- ale przynajmniej nie udaje swietego ;) choc tez po pijaku dzieci niewinne biczowal i twierdzil ze od Boga ja na 'zaś" zlac musi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kochane... Nocka u nas nawet znośna - mała dostała butlę 3 razy ale w tym 2 razy przeszła butla z soczkiem :) W ogóle to wczoraj Marci dostała od swojej cioteczki soczek Hippa pomarańcze-ananasy i jak jej wlałam to z miejsca wydoiła całe 150ml i na noc też jej dałam ten sam sok i chyba dziś spróbuję na całą noc dawać jej tylko soczek :) Ja do Was piszę, a Marci robi "porządek" w CD :) ja jej robię NuNu paluszkiem a ona się usmiecha i robi swoje :) Ja miałam wczoraj fatalny dzień to za odwiedzinami kumpelki z synkiem 2 m-ce starszym od Marci, bo po za tym sama kicha :( Marci dawała czadu, mąż mnie wkurzył, teście wpadli też mnie wkurzyli, potem mama dowaliła i wkurzyłam się walnęłam focha i poszłam z Małą spać. Co do tych wakacji to znam ten ośrodek, bo byłam w Niechorzu, a on jest w Pogorzelicy koło Niechorza! Ja to bym z chęcią pojechała ale mąż ma tak urlop, że mi w ogóle nie pasuję - dość, że szczyt szczytów wakacyjnych czyli 2-16.08 to w tym terminie mam umówioną wizytę lekarską na którą czekam od stycznia :((( Finansowo to non problem... Szkoda gadać! Lecę sprzątać, bo Marci już zaczeła :) hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ejo ejo! na wstepie powiem wam ze wczoraj malo zawalu nie dostalam, wchodze do pokoju a maly siedzi w lozeczku i krew sie leje z buzki:( zajzalam a tam gorne dziaslo sine napuchniete (tak pod jedynka) az fiolrtowe, strasznie to wygladalo:( podejzewam ze albo maly skakal w lozeczku (bo tego sie wlasnie nauczyl, skakac) i przylozyl w szczebelki, albo po prostu ta jedynka sie dalej przebila, ale bardziej obstawiam ze sie uderzyl, tylko placzu nie bulo, nic...szkoda mi go bylo strasznie i tak przykro, masakrycznie te jego dziaselka wygladaly, potem balam sie mu dac cokolwiec bo wydawalo mi sie ze go to boli, a on wsuwal kanapke jakby nigdy nic... alex no mialam ci pokazac te jego gorne zabki tak dokladniej, ale widziasz tak sie zagadalysmy ze zapomnialam:) kurcze wczoraj mialam wesoly dzien, bylo u mnie 5 dzieci!!! calusienki dzien!!!pilnowalam siostry syna i do niego sie mi zlecialy wszystkie dzieciaki z naszego pietra, wraz z mamusiami,ale wesolo bylo niezle pomimo tego ze balagan niesamowity przy tylu szkrabach i wszedzie ich pelno, potem poszlismy do znajomych (drzwi obok) maly ladnie sie pobawil i poszedl spac a w domu bylismy o drugiej w nocy, a dla odmianydzis impreze robimy u nas.. no i moj synek dostal pisemne zaproszenie na urodziny, to nic ze beda same 4latki w sumie on tam sie najlepiej w takim towarzystwie czuje:D ciekawe czy bedzie sie bawil w takim basenie z pileczkami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×