Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

greta78

----LISTOPAD 2009----

Polecane posty

Dziewczyny, ale mi ochoty narobiłyście na basen z córeczką. Ale co do brodzików i jaccuzzi, to i ja zaobserwowałam to okupywanie takich miejsc przez starszych ludzi i cholera mnie bierze. Przychodzą jak na należną kurację i ani pomyślą że ktoś też by chciał tam wejść, chociaż na pięć minut a nie jak oni, na całe godziny. Gawitku, uśmiałam się z tego twojego biegania za córeczką i pouczania jej ale to gorzki śmiech bo świetnie wiem o co chodzi. A i co do marudzenia, to Iwi zaczyna się rozkręcać. Natalia86, gratuluję mądrej córci. Moja nie współpracuje. Mam wrażenie że wie o co chodzi z pokazywaniem rączkami ale nie widzi potrzeby zdradzania się z tą wiedzą, ale może się tylko pocieszam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natalia86 - witaj! Gawitku - to czy będę jechać spotkać się z Wami będę wiedzieć na dniach:) a dlaczemu pytasz??? Myślisz, że Małgosia po chrzcie przemieni się na powrót w to grzeczne dziecię którym było?:p A co do Tyśki to nie wierzę, że się zrobiła taka maruda! W końcu wszyscy wiedzą, że w Łodzi są najcudowniejsze dzieciaczki pod słońcem!!! ;P Ola - no,no... jestem pod wrażeniem, że Wy już tak szybko i z takiego cichacza hihi... Teraz mam już z kogo brać przykład, bo to chyba tylko my się tak ociągamy :( Ejmi - super że zabawa udana :) Agulinia - Ty to nieustannie o drugim nie myśl tylko do roboty się bierz! :p Daj nam dobry przykład jak na Panią Prezes przystało hihi... Agulinka - gratulacje zębiszcza! :D Młodamamuśka - trzymam kciukasy co by łatwo i bezboleśnie poszło z Kubusiem! Thekasia - O rany! Kobieto! Jak Ci się udało zrobić zdjęcie tych ząbków??? Moja potworzyca to w ogóle nie daje się dotknąć a co dopiero rozdziawić tak paszczę... Pełen szacun! A przez to moje urlopowanie zapomniałam się pochwalić, że Małgosia zaczęła nad morzem raczkować! Jeszcze niedawno myślałam że ona z tych nie raczkujących a tu proszę! Trochę piasku do tyłka się nasypało i ruszyła z kopyta! :D Chciałam jeszcze Was zapytać czy Wasze dzieciaczki to też tylko cały dzień mogłyby stać na nogach??? Ja już nie wyrabiam! Małgosia nawet na chwilę nie daje się posadzić (chyba że do karmienia) tylko by stała albo jeszcze chętniej chodziła za ręce:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hanka, no bo w końcu to było z cichacza i dla mnie. Na ostatnią chwilę kompletowałam strój małej i potrzebne przedmioty. Dobrze że w gronie najbliższej rodziny odbył się chrzest, bo po ceremonii po prostu wypoczywaliśmy już w domu moich rodziców, przy tylko trochę bardziej odświętnym obiedzie, a mała odsypiała a potem bawiła się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola - my też właśnie chcemy tylko w gronie najbliższej rodziny i chrzestnych tyle że jutro pójdę zapytam w naszej bacówce czyby nie dało rady zrobić obiadu na te 17 osób, bo chyba nie dam rady wszystkiego naszykować z moim przylepcem:( <stopka>❤️Szczęśliwa mamusia Małgosi 3580g, 52cm, ur. 26.11.2009, godz.02:50❤️ Wiek: 27 lat Miejsce zamieszkania: Łódź GG: 8893355</stopka>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znowu coś to kafe zdurniało :o dlaczego nie wysyła mi postów jak się chwalę Małgosią??? Czyżby Pani Prezes cenzurę jaką zarządziła?????? hihi:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro udało mi się zamknąć dzień to i już zacznę następny ;) Wysłałam Wam kilka zdjęć jakby któraś nie dostała to dajcie znać! Dobranoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hanka a no cos ty. myslisz ze moj maly by dobrowolnie zabki pokazal ? ;) ja mu fotki robie jak spi. czasem sie zdarza ze zasnie na mnie i ma taki odlot ze moge mu spokojnie wszystkie zabki sobie dokladnie obejrzec. inaczej mowy nie ma ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam A gdzie wszystkie sie podziwacie? MY od 6.30 na nogach, nocka taka sobie. Ja juz nie mam slow do tego mojego patrysia w nocy, co on tak sie przebudza( oczy ma zamkniete,ale sie wierci i jeczy) co jakas 1h to nie wiem. Pospalby cala noc jak na 10 miesieczne dziecko przystalo:)Niby fajnie bo chodzi spac o 19 , bo potem juz nawet jak chce go dluzej przetrzymac to i tak usypia praktycznie na siedzaco i do tej 1 ma dosyc mocny sen,ale potem do rana co chwile do niego trzeba wstawac. Usypianie w lozeczku dalej prowadzimy,ale przed chwila maly siedzial sobie u mnie na kolanach , bawil sie moja bluzka, nagle sie przytulil i w minucie usnal i nie zdazylam go zaniesc do lozeczka zanim usnal. ALe niech mu bedzie, czasem trzeba sie do mamusi przes snem przytulic:) Widze,ze komentujecie zdjecia,wiec zaraz wejde na poczte i poogldam czy ktos mi cos przyslalam:) A ja czekam az maly wstanie idziemy na spacer, choc na dworze nie za ciekawie,ale teraz ro chyba juz tak bedzie niestety , a potem na zakupy z malym jade. Milego dnia wszystkim mamusiom i dzieciaczkom. No i dzisiaj snilo mi sie nasze spotkanie forumowe, nie wiem czemu ale adas deseo mial juz z 5 lat:) a zuzia madzi chodzila juz jak dziecko co najmniej 3 letnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Korzystam z okazji, że Ala w miarę grzecznie siedzi obok mnie to się przywitam. Na 11 lecimy do przychodni, po kremik na odparzenie i coś dobrego na pleśniawki, bo chyba Nystatyna jest na receptę. Oluś dziękuje za miłe słowa, czasem tak bywa że nasze maluchy nie chcą pokazać swoich umiejętności, sama się o tym przekonuje. No i gratuluje chrztu, chciałabym to widzieć jak Iwa przedrzeźnia księdza :) Natalie podziwiam za wytrwałość w usypianiu Patrysia w łóżeczku. U nas może i na noc po płaczach uda się zasnąć, ale w dzień nie ma mowy o zaśnięciu w łóżeczku. Hanka dziękuje za fotki Małgosi, jeszcze wakacyjnie, śliczności. No i jak słodko śpiocha :) Thekasia tobie także dziękuje za zdjęcia Tomaszka, mój mąż także stwierdził że super chłopak, w końcu Tomki to fajne chłopaki. No i oglądając zdjęcia zobaczyłam u ciebie takie duże piankowe puzzle, poszukałam na allegro i zamówiłam. Ala ma ale mniejsze- fajna sprawa. Ja dodałam wczoraj zdjęcia na nk, bo muszę znaleść maila z wszystkimi waszymi adresami. Narazie tyle idziemy się ubrać i szykować do lekarza. Pozdrawiamy i życzymy miłego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Thekasia - A to podobnie jak u nas! Tyle, że Małgosia budzi mi się prawie od razu jak tylko dotknę jej buzi :( Ale jakoś udało mi się obejrzeć kolejnego wychodzącego zębola :D Zapomniałam się wczoraj pochwalić, że moja teściowa znowu uraczyła mnie swoimi "mądrościami" :o tym razem jestem złą matką, bo nie chciałam dać dziecku mięsa na obiad tylko same ziemniaczki z buraczkami... Już pomijam fakt, że jej dzieci w tym wieku to już wołały że chcą na nocnik... O zgrozo! Czy któraś ma może na zbyciu jakąś miłą i przyjemną w obejściu teściową???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej poniedziałkowo :) No i zaczynamy nowy tydzień :) Tak jak napisałam, teraz się odniosę :) Listku - w piątek Krzyś mi nie pozwolił sobie posmarować dziąsełek i już miałam nadzieję, że mu ząbki idą, ale gdzie tam, nadal nic nie widać :O U was pewnie ten brak apetytu to ząbki, jak bolą dziąsła to jeść nie można :O Barbasiu - :) ja ostatnio też latałam po sklepach za skarpetkami bo nagle wszystkie zrobiły się za małe, całe szczęście mamy już solidny zapas i takich grubych na jesień także ;) Hanka - witaj, fajnie, że zaglądasz :) z tego co piszesz to przechodzicie właśnie lęk separacyjny, przeczekajcie a będzie wszystko Ok :) Mój coraz częściej staje na nóżkach, np jak go chce przesadzić to już się potrafi zaprzeć nóżkami ale do stania to mu jeszcze daleko :) Młodamamuśko - gratuluję zakupu autka :) i podziwiam Cię odnośnie decyzji w sprawie pracy :) mam nadzieję, że Kubuś nie będzie sprawiał problemów :) Ja też ostatnio dostałam taką propozycję, moja spacerowa mama wraca od października do pracy i zapytała mnie, czy bym nie chciała się zająć jej Jasiem, ale odmówiłam, nie poradziłabym sobie z 5 miesięcznym dzieckiem i swoim jeszcze nie chodzącym malcem :O Ale przemyślałam to i stwierdziłam, że na wiosnę jak już Krzyś będzie chodził to pomyślę nad taką pracą, bo kasa się przyda a ja i tak siedzę w domu :) Poza tym Krzyś tak ciągnie do dzieci i lubi towarzystwo że byłoby to nawet wskazane ;) Gawit - super, gratuluję decyzji odnośnie planów dalszej prokreacji ;) moim zdaniem jedno dziecko to minimum absolutne, na prawdę lepiej mieć w zyciu rodzeństwo (jakie by nie było) niż nie mieć wcale. My też byśmy bardzo chcieli mieć jeszcze jedno dziecko, ale co z tego wyjdzie to zobaczymy. Krzyś wyrośnie z pieluch to będziemy próbować ponownie :) A co do zachowania Martynki to właśnie teraz nastał taki czas kiedy dziecko bardzo intensywnie eksploruje świat i ono wcale nie jest niedobre, tylko uczy się wszystkiego, poznaje. To że ona Ci wchodzi wszędzie tam gdzie nie wolno, to właśnie się uczy znaczenia tego słowa "nie". To wszystko jest spowodowane naturalnym rozwojem dziecka, jak zaczyna być bardziej mobilne to zaczyna rozrabiać - my to tak traktujemy, a dziecko najzwyczajniej się uczy i rodzic jest właśnie od tego żeby pokazać co można czego nie, co jest dobre a co jest złe. Trzeba mieć zatem dużo cierpliwości i to przetrwać, bo to tylko kolejny etap :) To wszystko nie jest łatwe, ale kto powiedział, że wychowanie dziecka to bułka z masłem? Mój dziś np pościągał mi pranie z suszarki i jak mówiłam "nie wolno" po 100 razy to i tak miał ubaw i najlepszą zabawę, no ale tak to już jest z dziećmi i trzeba powtarzać i tłumaczyć po 100 razy i jeszcze jeden raz więcej. A że nie chce siedzieć w wózku...wiesz nie sądzę, żeby te wszystkie dzieci napotkane w parku co grzecznie siedzą w wózkach cały czas były takie super grzeczne, mój w wózku wytrzyma spokojnie godzinę, potem już jest marudzenie, ja myślę, że większość dzieci tak ma :) tylko w parku widzimy wszystkie te grzeczne maluchy przez chwilę ;) a w domu mamuśki pewnie mają to samo co my :) Agulinia - hehe królowa parkietu jasne :) nie powiem, żebym się nie wybawiła ale królować tam nie królowałam, wystarczy że inni to robili :) a dziadkom się upiekło rzeczywiście, na początku byłam zła, bo w ostatniej chwili wyszły takie kwiatki, no ale widać tak miało być, a teraz już pozamiatane ;) Natalia86- w końcu nas odwiedziłaś :) mam nadzieję, że Alusi nic nie będzie po tym upadku - taki czas niestety, wszędzie trzeba mieć oczy. Mam nadzieję, że szybko się uporacie z paznokietkami i odparzeniem. Czasami takie odparzenia robią się od alergii, może to jest powód? OlaGd - gratuluję odbytych chrzcin :) wreszcie mamusia spokojna :) Natalie - spotkanie już niedługo, kto wie co to bezie może faktycznie Zuzia będzie chodziła ? :) A właśnie, ciekawe jak nasi wczasowicze :) Trzeba chyba do Madzialińskiej eska puścić jak się mają :) My dziś od 6.30 na nogach, obudziła nas pozytywka, bo moje dziecko już samo sobie potrafi włączyć muzyczkę ;) Ma zawieszoną taką pozytywkę przy łóżeczku i ostatnio sam pociąga za sznureczek i słucha :) Tak więc pobudka miła :) No i Krzyś dzielnie uczy się raczkować, przemieszcza się swoimi sposobami, nie jest to klasyczne raczkowanie, ale już kilka razy udało mu się przeraczkować do przodu, zrobił kilka "kroczków" :) Poza tym zaczyna kocie grzbiety, czyli prostuje nogi w pozycji na czworaka (kiedyś madzialińska pokazała jak to Zuza robi, no to u nas właśnie jest ten etap) i tyłek szybuje wysoko do góry :) Super to wygląda, widać ćwiczy już nogi do stawania. Coraz częściej też podciąga się jak chwyci się np kanapy. No i zaczął bardzo intensywnie interesować się butami, zatem się zaczęło :) Poza tym zębów nadal brak i jak pomyślę, że do roczku brakuje 2.5 miesiąca to normalnie nie mogę uwierzyć, że tak ten czas leci. Jestem ciekawa czy wyjdą nam te ząbki do urodzin czy nie. teraz syncio śpi a jak wstanie to jak zwykle robimy swój stały program dnia, obiadek, spacer i zabawa :) Na razie jeszcze trzyma się tych 2 drzemek w ciągu dnia, ale myślę, że niedługo się nam to przestawi. Ja teraz uciekam ogarnąć mieszkanko i resztę rzeczy wypakować i się ogarnąć w końcu :) Miłego dnia 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natalie - mi się dzisiaj śniło, że jechałam z Gawitkiem i jej Tysią :) Tzn. ja siedziałam z tyłu pomiędzy dziewczynkami a one całą drogę na zmianę śmiały się i płakały :D Chyba zaczynam przeżywać nasze forumowe spotkanie hihi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka, Nam padl laptop wiec na szybko pisze z pracy :) Dzis jak wsiadlam do samochodu i zobaczylam 9stopni to az uwierzyc nie moglam, masakra! U nas dobrze. Adas nadal trenuje rownowage i zaczyna sobie dreptac dookola stolu lu wzdluz kanapy :) Kupilam mu sandalki by chodzil sobie w domku, bedzie mial jako kapcie na zime. Bo jak chodzimy za raczki to Adas stawia stope od piety i strasznie wali w podloge wiec chyba bedzie mu wygodniej :) No i chyba stuka nam zabek ale go nie widac wiec nie wiem czy to mozliwe :). Ale by sie zgadzalo bo od kilku nocy mamy nocne pobudki z mega placzem. No i ja chyba na spotkaniu bede sama bo moj chce wyjechac z kolegami i truje mi zebym go puscila. W sumie co roku wyjezdza w tym czasie wiec moglby sobie teraz odpuscic ale juz widze jaka bedzie mial zadowolona mine :) Natalie usmialam sie z Twojego snu :) Moze wpadne jeszcze pozniej, pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojoj jestem w tyle :D jakoś nie mam ostatnio czasu i weny na forum...jeszcze dwa dni do pracy więc myślę, że od 1 września będzie lepiej i jak tylko mój urwis mi pozwoli to będę bardziej systematycznie zaglądać i odpisywać Dziś Emi miała taką dosyć ciężką noc, znów nie dała sobie posmarować dziąsełek, ale nic nadal nie widać :( za to spała po mleczku od 1 do 6:30 i o 7:30 znów zasnęła i spała do 9...biedaczka zmęczona już była Ejmi ja już niewiem kiedy te zęby się pojawią, do tego wczoraj gadałam z dziewczyną co jej syniowi pierwszy pojawił się jak miał 17 miesięcy, a do tego czas co jakiś czas były jazdy w nocy a nic się nie pokazywało...załamała mnie ta informacja... hanka no moja teściowa ogólnie nic nie mówi, ale czasem rzuci takim tekstem że bym ją pobiła, a jej mama czyli prabacia Emilki to mnie też tak wkurza, że czasem poprostu niemam ochoty tam chodzić...one mi nic wprost nie powiedzą, tylko tak jakby zwracją się do Emilki i mówią " A mamusia Ci nie założy skarpetek ? " , albo "A mamusia Ci nie dała jeść", a mamusia a mamusia tamto normalnie 120 we mnie wzbiera...a jak słyszę o jezu jezu ona się przewróci, albo szybko wyciąg jej to z buzi bo to brudne...a to bym musiała non stop z nią siedzieć, a że czasem weźnie do buźki pilota, albo co innego no przecież od tego odrazu się nie pochoruje, a tym bardziej odporność bierze od różnych bakterii, przecież nie daję jej g*** lizać... natalia noo nystatyna na recpetę, nam pomógł aphtin, a na odparzenia zawsze stosuję bephanten i póki co pomaga Co do wagi dziecka, to ja jakoś nie myślę o tym, na początku owszem jak była niemowlaczkiem martwiłam się czy dobrze przybierała, ale teraz jeśli wygląda dobrze i jest zdrowa to waga jest jaka jest, ja jestem chudzinką, mój mąż też nie należy do grubych, więc moja córeczka też pewnie będzie filigranowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Listek - no właśnie chyba najbardziej wkurwiające jest to, że moja teściowa też nie mówi bezpośrednio do mnie tylko do Małgosi "mamusia to, mamusia tamto" :o i też jej nie pozwala brać nic do buzi ;) podejrzewam, że Małgosia dlatego nie bardzo lubi do nich chodzić, bo tam na nic jej nie pozwalają... Nawet nie może chodzić po panelach tylko na rozłożonym na dywanie grubym kocu :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ależ Martyna mnie dziś rozpieściła :) pospała do 8.45 :) oczywiście kilka razy do niej wstawałam, ale i tak super! Natalie86 mam nadzieję, że te kłopoty zdrowotne to przejściowe i wszystko się Wam ładnie ułozy! No i Alusia nygusek, ale za to mądry ;) Haniu pytam, bo ja żem bardzo ciekawa i wszystko musze mieć poukładane i zaplanowane :D a tak na poważnie to po prostu chcę wiedzieć :D bo bardzo chciałabym, żeby było nas na tym spotkaniu jak najwięcej :) no i pewnie, że możesz się z nami na spotkanie zabrać :D nie wiem co prawda jak wózki spakujemy :D ale najwyżej znów pożyczę od kuzyna parasolkę albo do tego czasu może już młodej kupię jakiś mały wózek na wyjazdy hi hi no i życzę Ci, żeby Małgosia przeminiła się w to grzeczne dziecię , którym było hi hi no i z tym chodzeniem to witam w klubie ;) Martyna najchętniej to bym przełaziła , chociaż ja sie nie daje i często uda mi się ją czymś zabawić i wtedy raczkuje albo wsadzam ją w chodaka i zasuwa sama :) a ile ma radości jak pierdyknie chodakiem w ścianę czy jakąkolwiek przeszkodę :D OlaGd bo zapomniałam! najważniejsze, że macie chrzest za sobą :D natalie82 to się uśmiałam z Twojego snu :) Tyś już śniła kolejne spotkania hi hi Ejmi dzięki za pocieszenie :) ja niby to wszystko wiem :) ale czasem to chciałabym, żeby ona albo znów była noworodkiem, który tylko spał i budził się na jedzenie i przewinięcie pieluchy :D albo już samodzielnym przedszkolakiem hi hi Madzialinska mi pisała, że dziś wracają do siebie i jutro wejdzie na kafe :D deseo szkoda, że nie poznamy Twojego męża, ale może przy innej okazji :D no i mój Adaśko jaki sprytny :D listek jeszcze dwa dni i koniec mordęgi w pracy :D Eh uciekam! wybieram się do ikei po pudełko na zabawki młodej, bo tak mam porozpizgane po całym domu :D tylko, że Tyśka na razie śpi :D ale za 10 minut minie 40 minut więc pewnie wstanie hi hi Buziaki i do wieczora :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki :) Zaglądam na chwilkę, nawet nie przeczytałam Was kurka, nie mam chwili nawet. Teraz Oliś zasnął, ale mam przebałagan mega w chałupie i pranie wyprane w pralce i za obiad się zabrać. A mój Skarbek tak cierpi na zęby, nie wiem jak już mu pomóc. Za długo nie można podawać nurofenu, maść co 3 godziny, proszek na ząbkowanie - wszystko poszło w ruch, ale on nadal jęczy i gryzie wszystko. W nocy popłakuje. Przy żadnym ząbku aż tak nie cierpiał. Nawet nie wiem, co mu tam idzie teraz. Dziękuję za fotki Tomusia - słodziak cudny. Jak urzęduje w tych zabaweczkach, no i rzeczywiście te oczka mu uciekają do środka. Może mu to samo się wyrówna, zobaczymy co powie okulista. Daj od razu znać Kasiu. No i Małgosi foteczki też świetne są. Jaka radosna dziewczynka, uśmiechnięta, aż cieplutko na serduszku się robi 🌻 Pozdrawiam Was mamusie i buziaczki dla Dzieciaczków wszystkich. Odezwę się wieczorkiem, jak tatuś trochę mnie odciąży od obowiązków :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie!!! zajrzałam tutaj z sentymentu i chciałam Was bardzo gorąco pozdrowić!!! bardzo przepraszam że nic nie piszę... nie chcę Wam zawracać głowy naszymi zmartwieniami... rok temu o tej porze czekałyśmy z niecierpliwością na nasze słoneczka... powiem szczerze że nie zaglądam tutaj z zazdrości... my dalej borykamy się z tymi próbami wątrobowymi...niby winowajcą była CMV ale już powinno byc ok a nie jest...mieliśmy juz setki badań na różne choroby genetyczne...nie będę wymieniała bo o niektórych to do tej pory nigdy nie słyszałam... ostatnio robiliśmy chlorki potu bo winowajcą miała być mukowiscydoza albo choroba z panelu autoagresji...na szczęście wszystko jest ok...żyjemy w ciągłym strachu o naszego smyka... nasza lekarka rozkłada ręce... ostatnio stwierdziła że Łukasz jest dla niej zagadką bo rozwija się rewelacyjnie i żadnego choróbska po nim nie widać... a Łukaszek waży już 12,7 kg 81 cm długi, roześmiany i rozbrykany... raczkuje, siada, wstaje i chodzi koło mebli.uwielbia szaleć w chodziku albo łazić za rączkę...wczoraj sam stał całe 20 sek:) uwielbia się popisywać i skupiać całą uwagę otoczenia...uśmiecha się do każdego nasz śmieszek kofany:) tak więc gorąco pozdrawiam i obiecuję ze jak się już wszystko ułoży to wrócę na to forum...nie chcę Was zadręczać naszymi problemami i mam nadzieję że już niedługo wrócę z dobrymi wieściami... tymczasem buziaki dla Was kochane mamusie i słodkie dzieciaczki❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natalia hihi, co ja sie naszukalam tych puzzli na podloge. widzialam w sklepie mothercare ale za 4 puzzle- bez literek liczyli sobie 18 funtow...na necie zamowilam z hong kongu a przyslali mi....miniaturki.....wałka przycieli bo na obrazku byly dzieci sie na nich bawiace wiec myslalam ze duze sa...ale glupia ja nie doczytalam rozmiaru...a rozmiar byl w angielskich calach... dopeiro przypadkiem natknelam sie na nie w innym sklepie i sa po prostu idealne :))) duzo ich no i kolorki sliczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martyna znowu śpi! poprzednia drzemka 40 minut i wstała! ale tak marudziła, płakała, że znów ją uśpiłam! a do ikei pojedziemy po 15 :) bo się z mamą umówiłam i ma jechać z nami, a pasowała jej dopiero 15 :) no w między czasie młoda się wyśpi (mam nadzieję) i naje :D (to na pewno) :D sroczka witaj!!!!!!!!! dużo, dużo zdrówka dla Łukaszka!!!!!!!!! bar2basia3 bidulek Twój synuś z tymi ząbkami :( eh niestety nic poza tym co robisz, nie można więcej :( musimy jakoś przetrwać! Kurde młoda śpi to powinnam pozmywać i za obiad się zabrać, ale mam lenia ;) garami nie chcę też tłuc, żeby się niunia nie obudziła I wiecie co? ja sobie jej nie wyobrażam w rękawiczkach! nie wiem co będzie jak będę musiała jej zakładać :o nie wiem, może jak będzie zimno to zrozumie, że musi je nosić? kurde z czapką mamy problem, bo po pewnym czasie ściąga z głowy, ale rękawiczek nigdy nie nosiła, nawet niedrapki ściągała :D to co to dopiero będzie jak będzie musiała nosić? i w ogóle nie chce jesieni i zimy! jak pomyślę o ubieraniu młodej to już mi gorąco ;) oj będzie płacz, bo najlepiej to jej na golasa hi hi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Młody ogląda Kubusia Puchatka - znam go już na pamięć, a Mały spokojnie na leżaczku leży i wpatruje się. Wstał zrobił baaardzo rzadką kupę i teraz słyszę, znowu idzie, a to już piąta dziś. Daję mu dużo pić, mam nadzieję, że to wystarczy. Od paru dni wstaje bez przytrzymywania się czegokolwiek i sobie tak stoi, po chwili chce zrobić kroczka i siada szybko, bo się boi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny powiem Wam, że fajne te pieluchomajty są dla dzieciaczków, bo cyk i założone, ale jak pójdzie w nie mega kupa, to ze zdjęciem problem. Ja nożyczkami je rozcinam i modlę się, żeby Oliś poleżał chwilę, żebym umyła pupę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej popołudniowo My dziś zaliczyliśmy z małym miasto, miałam sprawę do załatwienia więc go zapakowałam w auto i spacer miał wśród spalin i warkotu aut - był zachwycony :) Basiu - u nas od kilku dni też są luźniejsze kupy ale nie wiem czy to na zęby, jak wyjdzie któryś to będzie wiadomo ;) ale profilaktycznie dam małemu Lacidofil. U nas teletubisie nadal są na tapecie, dziś mały rąbnął głową w podłogę i jak tylko bajkę puściłam to cisza, a łzy leciały jak grochy. Sroczko - Cieszę się, że się odezwałaś, mam nadzieję, że w końcu z Łukaszkiem dojdziecie do pełnego ładu - życzę Wam mocno tego i trzymam kciuki. Może powinniście zmienić lekarza, poszukać porady w centrum zdrowia dziecka? Wyniki badań nie najlepsze ale dziecko nie ma oznak chorobowych i rozwija się świetnie - to rzeczywiście zagadka. Przesyłam pozytywne fluidy 🌻 Gawit - ja bym chciała, żeby Krzyś już chodził, jakoś nie tęsknię do okresu kiedy był w rożek zawinięty, teraz jest fajny kumaty taki i można go wyprzytulać i wycałować, powygłupiać się, ale gdyby chodził byłoby mi łatwiej ;) ale i tak to wszystko szybko minie, zanim się obejrzymy nasze dzieci będą pierwszy swój tort jadły a potem to poleci..dlatego trzeba drugie robić ;) Deseo - pozwól chłopu jechać, sama przecież dasz radę, poza tym będzie na spotkaniu tyle cioć że jakby nie było będzie ok :) Widzę, że coraz częściej przypominacie o spotkaniu więc powoli napięcie rośnie hihi :) nie stresujcie się, co by nie było to na pewno któreś z dzieci się rozryczy ;) a jak nie będzie się podobało zawsze można małe uszczypnąć i pod pretekstem się szybko zmyć hihi :) Listku - wow 17 miesiecy, ale to chyba rzadkość jest że tak późno zęby wychodzą? Moja siostrzenica dostała pierwszego jak miała 14 miesięcy, wiec może i Krzysiek będzie miał podobnie? Uciekam, zaraz męż z pracy wraca wieć obiad trzeba szykować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka!!! Widzę kochane, że wena Was nie opuszcza.... ;) . U nas dzisiaj fajny dzionek. W pracy byłam 3 godzinki a później po Szymcia pojechałam, a on dzisiaj trochę marudny jest, ale apetyt ma za trzech i nadąż tu za moim dzieckiem... niema szans. Może mu apetyt wrócił, a może to chwilowe... Kto to może wiedzieć. Jak jest apetyt to i 4 kupcury dziś były. Super szybka przemianę materii ma moje dziecko ;) . Ząbka już widać i jest wyczuwalny palcem :) . W związku z czym nocka dzisiaj nie fajna :( . Były płacze, jęki, kwęki. O 1 obudził się z mega płaczem więc zaaplikowałam mu czopka z paracetamolem i już prawie uśpiłam po czym o 2 poszła mega kupa i wszystko musiało wylądować w praniu włącznie z pościelom takie kupisko było. Zatem mało co pospałam dzisiaj. Uroki macierzyństw ;) . Deseo jak stuka to jest ząbek :) Gratulacje!!! Gawit masz po prostu gorszy okres teraz... Szymcio tez aniołkiem nie jest i na pupie 2 minuty nie posiedzi ale ja teraz jak poszłam do pracy mam zdecydowanie więcej cierpliwości, a i jemu okazuje więcej miłości :) . Natalia86 był okres że Szymus też nam się bardzo odparzał i wtedy właśnie pediatra nam przepisała ta maść z kwasem bornym i cały czas teraz stosujemy. Tania ona i dobra. I oby wszystkie problemy zdrowotne Alusi się wyklarowały :) . Natalie82 a te pulpety to takie malutkie na jeden kęs robisz czy większe i kroisz później???... Też muszę Szymciowi zrobić. I udanych zakupów!!! Sroczka dużo, dużo zdrówka dla Łukaszka 🌼. A z lekarzami właśnie tak jest, jak dziecko zdrowe to wszyscy dobrzy jak są problemy to cieżko znaleśc kogos z prawdziwym sercem i powołaniem. Ale najważniejsze ze Łukaszek super się rozwija :) . Buziaczki dla Was!!! Małgosieńka cudo!!! No i Szymuś się obudził zatem znikam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama_z_2009
Witam wszystkie mamusie. Jeśli któras ma ochote i czas na poznanie nowych mam i podzielenie się swoimi doświadczeniami związanymi z macierzyństwem to zapraszam serdecznie na prywatne forum Rejestrujcie się http://www.mamazjajem.fora.pl/ Gwarantuje miłą atmosfere Zapraszam rowniez dziewczyny bedace aktualnie w ciazy lub starajace sie o bobaska :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamazgrudnia
czesc dziewczyny,na bolace dziaselka polecam TANTUM VERTE w aerozolu.chyba juz kiedys jakas mamuska pisala o tym.rozpyla sie w buzi i to ma wlasciwosci znieczulajace.mi to lekarka polecila i u nas sie sprawdza.a malutki przechodzi bardzo bolesnie to zabkowanie i smarowalam mu juz zelem dziasla i podawalam nurofen i efekt byl taki sobie.a po tym tantum.. juz sie tak nie meczy.pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bar3basia no cos ty, nozyczkami??? a jakie to pieluchy? ja pampersa zrywam recznie, sekundka, lekkie pocoiagniecie i gotowe. balabym sie do dziecka z nozyczkami podchodzic...moj maly tak wirzga ze az strach by bylo..ja nie widze problemu z zerwaniem rekoma bokow. na prawde idzie lekko. bez wysilku...zawsze tak zrywam.a pampka zmieniam obecnie juz chyba co godzine przez te rozwolnienie tomkowe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam nie odniosę się, przepraszam. na 100% nie będzie mnie na spotkaniu- nadal bez samochodu jesteśmy. anka zdjęcia wyślę jak będzie glazura chociaż bo na razie nie ma czym się chwalić. odnośnie teściowej to mam spokój a wiecie dlaczego. :):) moi teściowie wtrącali się do szwagierki jak urodziła Matiego. tak ją wkurzyli że wnuka nie widzieli 3-4 lata.nie chcą popełnić drugi raz tego błędu. u nas ostatnia noc fatalna. pobudka co godzinę. oczywiście tatuś be i mamusia musiała wstać i utulić. zaspałam do roboty i musiałam taxę brać. Agulinka zaczyna pracę a listek idzie na urlop. wymiana musi być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×