Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

greta78

----LISTOPAD 2009----

Polecane posty

Hejka! No i dzień nam zleciał :) a jesteśmy same. byłyśmy w ikei. zakupiłam pudło na zabawki i jeszcze chlebak, bo nie miałam do tej pory :D Martynka o 18 była już bardzo padnięta (nie spała od 14) ale nie dałam jej zasnąć. przetrzymałam ją do 19.30, dłużej już nie miałam sumienia. po faktach była szybka kąpiel, butla i dziecko mi odpłynęło! ale spoko, bo mam wieczór dla siebie :D chociaż myłam się w biegu, bo bałam się, że ona się rozpłacze jak ja pod prysznicem będę :o i dopiero teraz tatusiowi obiad ugotowałam :D (sama zjadłam w ikei) Byłam dziś w rossamnnie. kupiłam dla młodej te pieluchy babydreams 4+ i jestem nimi zachwycona!!!!!! nie wiele różnią się od pampersów ! a na bank są lepsze niż dada (przynajmniej dla mnie - dada była bardziej sztywna). chyba jak skończą mi się pampersy to przerzucimy się na te babydreams na stałe :) No dobra to popisałam :D teraz idę poleżeć ;) Dobrej nocy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ejo Dziewczynki piszecie o tych pieluchomajtkach...w Rossmmanie można je kupić? jak to się w ogóle zwie, są jakieś rozmiarówki, bo ciemna masa jestem :) Gawit - raz użyłam pieluch bebydream i dla mnie one duużo różniły się od pampersów, przede wszystkim były sztywne ;) ale wiesz co ostatnio kupiłam Krzyśkowi premiumki i nie zauważyłam że one sa jakieś ultra coś tam - kicha totalna, siki jeszcze jako tako łapią ale każda kupa z nich wychodzi, mają jakiś inny ten wkład w środku i w ogóle ta pieluch a nie trzyma, a zwykłe premiumki wszystko ładnie zatrzymują. Jednak tych rodzajów pampków jest mnóstwo i nawet nie wiedziałam, że są jakieś pomarańczowe, niebieskie i zielone, bo my całe lato na premiumkach jechaliśmy. My dziś mieliśmy marudny wieczór, ale mały szybko w sumie poszedł spać. Trochę mnie martwią te luźne kupy u Krzysia, ilość jest standardowa ale od kilku dni jednak są luźne, nie jest to woda ani typowa biegunka, ale do tej pory robił bardziej zwarte. Apetyt ma na swoim poziomie, zachowuje się normalnie tylko te kupy....no nic, łudzę się że to od zębów. próbowaliśmy dziś łyżeczką zadziałać w buziaku, ale nastąpił zdecydowany bunt, w ogóle dziecko nie daje sobie do buzi zajrzeć. Eh uciekam do łóżka, ostatnio wieczorami to padam, chyba ta pogoda tak działa...oglądałyście prognozy? w tym tygodniu będziemy mieli typową jesień, ma lać i wiać do piątku - super, ukisimy się w domu :O Dobrej nocy 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wieczorowo :) Mąż i Ala już śpią więc postaram się coś naskrobać. Na początku dziękuje za słowa troski odnośnie zdrówka Alutki :} U lekarza byłyśmy i nie dostałam recepty na maść witaminową z kwasem bornym, choć nam zawsze pomaga na odparzenia, tylko na maść Triderm. Cenowo masakra za 15g zapłaciłam 26 zł, a musiałam kupić 2 op. Zobaczymy czy będzie efekt. A na pleśniawki Nystatyna, już po pierwszym użyciu efekt był super, sama też użyłam, bo od lat co jakiś czas wychodzą mi w buzi afty i pleśniawki. Z paznokietkami zobaczymy, do końca tyg.mamy smarować maścią z antybiotykiem i jak co to znów przyjść. A tak wczoraj pisałam, że Ala jest nygus, a tu dziś przyszła moja kuzynka z synkiem i Ala tak się rozbrykała, że łapki już prostuje i dupcie powoli unosi. I "przemieszcza się" wokół własnej osi i czołga się ale w tył :) Hanka no niestety teściowej się nie wybiera. Ja też ostatnio mam powody do tego żeby ponarzekać na moją, ale nie dlatego że się wtrąca, ale dlatego że tak płakała że ma ukochaną wnuczkę i takie tam, a teraz to raz na ruski rok nas odwiedzi, bo jest zmęczona i nie ma czasu. Życzę wytrwałości :) Ejmi co do odparzenia u Ali obstawiam zamianę pieluch na te z Rossmana, bo po nich wszystko się zaczęło, no i przez jakiś czas Alusia robiła luźne kupki, bo ząbki szły więc to kolejna możliwa przyczyna. A co do alergii to Ala od maja pije Babilon Peptti, chociaż zbytnich powodów do picia tego mleka nie ma. No i pozazdrościć miłej pobudki, Krzyś wie jak sprawić mamie radość. A co do ząbków, wierzę że czekasz na nie z utęsknieniem, ale czytałam i słyszałam od pediatry że im później wyjdą ząbki tym lepiej. Ala jutro kończy 10 miesięcy, a pierwszy ząbek wyszedł 13 czerwca, drugi 2 tygodnie później, a teraz widzę że lada dzień przebije się kolejny, a może i dwa. I Krzysiu także na etapie nauki raczkowania, ale Ala i tak jest za nim w tyle. Deseo mamo pracująca gratuluje poczynań Adasia, rwie się do chodzenia i super mu to wychodzi. Listek u nas akcja z kolejnymi ząbkami zaczęła się jakieś 2 tygodnie temu i nawet żel na dziąsła w nocy nie pomagał. Musiał pójść czopek przeciwbólowy na noc, ale i tak co 15 minut płacz i wtulała się we mnie. Ale miała tak mocno opuchnięte dziąsła że nie widziałam jeszcze tak u żadnego dziecka. A na ząb czekamy aż się przebije No i Ala także zmęczona po nocy jak Emi, biedactwa. Gdyby to cierpienie mogło przejść na nas mamy? Sroczka przykro mi że Łukaszek choruje i mam nadzieje że jak najszybciej wszystko przejdzie i będziesz mogła spokojnie cieszyć się macierzyństwem. Jak piszesz rozwija się rewelacyjnie i gratulacje dla niego Życzymy z Alą zdrówka dla Twojego słoneczka Gawit ja też dziś lenia strasznego miałam, dopiero teraz wieczorem gary pomyłam, bo zmywarka się popsuła. No i także myślę jak będzie wyglądała kwestia rękawiczek, bo Ala czapę też ściaga No i nie dziwię się że Martysia zmęczona po zakupach i teraz da mamie spokojnie odpocząć i zrelaksować się na kanapie Agulinka widzę, że kolejna mam przechodzi etap kolejnego ząbka. No i kupka musiała być naprawdę mega skoro pościel do zmiany. Życzę spokojnej nocy. Wow, tyle czasu baba się nie odzywała, a jak nadziergałam to felieton mogłabym napisać haha To chyba na tyle. Uciekam spać, bo jutro ciężki dzień. Mam do przerobienia 20 kg pomidorów i 10 kg papryki więc nudzić się nie będę Pozdrawiam i życzę spokojnej nocy dla wszystkich maluszków i ich mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Sroczka! Ty tu raczej zaglądaj żeby się chwalić a nie szukać powodów do zazdrości. Łukasz świetnie się rozwija, jest wysoki i silny, sadząc po wymiarach, sprawny.... Zazdroszczę! Trzymajcie się. Dbaj o synka i ciesz się że taki udany a lekarze niech się matwią że czegoś nie rozumieją. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bar3basia easyfit? a to pampersa? moje sie nazywaja easy up. active fit to inne. na rzepki dla latwiejszego poruszania sie. chyba mas zna mysli easy up? sprawdz recznie te boczki. z latwoscia ze rozerwiesz- o ile mowa o tych od pampersa. na prawde nie trzeba nozyczek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki po wstepnych ogledzinach w necie zlgupialam :( wyglada na to ze w Polsce sa pampers active boy/girl pants-majteczki- a w Anglii nazywane sa easy up- zreszta dla obu plci takie same. tu sa owszem active boy/girl ale w postaci zwyklej-zamykane na rzepki... hmmmm nie wiem skad te roznice...że tez nie mogli jakos w europie tego ujednolicic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czołem Dziewczęta. Poczytałam wczoraj co u Was,ale nie mam siły juz pisac, bo oczy mi się same zamykały. Jak wyszłam z domu o 9 tak o 19 do niego weszłam. O 21.30 jadłam obiad i kolacje równoczesnie, dzięki temu w nocy swoje odcierpiałam. hihi z obżarstwa. Masakra i do środy praktycznie bez zmian. ale w pt tu na dłużej zawitam,bo licze,ze wreszcie wolne bedzie i luz. Tak na szybko: Sroczka - a może Łukaszkowi w ogóle nic nie dolega. Super rosnie i się rozwija,niepotrzebnie się tam lekarze czegoś doszukuja. Tak uwazam. Powodzenia. I czego nam zazdroscisz, jak sama masz takie żywe cudo w domu! :-) Barbasia - u Was to już chyba 7-mki ida hihi, Oliś jako pierwszy z ząbkami wyskoczył i przoduje nadal! Hanka - a TY się teściową przejmujesz? no wybacz! ;-) jak ona mówi: a mamusia jeść nie dała, to odpowiadasz : nie dała i co gorsza nie da! ;-), skarpet nie załozyła i nie założy! hehe i luz! Listku - nadrobisz! teraz skup się na pracy! bo dziś ostatni dzień,a potem ładnie w domu poswiętuj wolność i postaw nam wieczorem dobre wino! hihih Buziaczki,dla Emilci. Thekasia - a po co ma byc wszędzie tak samo. To było by niefajne i nudne. Mnie cieszy,ze jadac np Na Węgry moge sobie latem wypic czeresniową Fante, której w PL nigdy nie widziałam,albo spróbowac czegoś nowego,. Poza tym to rynek wymusza specyfike towaru, może u Was taka była podaż na te a nie inne gatki. A U nas sprawdziły się inne. Natalia - ale masz troszkę na głowie. Dobrze,ze Alusia fajnie rośnie i zaczyna się mobilna robic:-) Brawo! Ejmi - zostaw te kupy w spokoju ;-) U nas takie inne już drugi tydzien idą i 70% to jakieś rzadzizny. Trzeba przeczekac. Unormuje się. Gawitku - no nie, fajne pieluchy! lepsze od dada. też tak uważam. my mamy same 4. ale wydaje mi się,ze identyczne już kiedyś używałam innej firmy, albo lidl albo intermarche. Nie pamiętam,ale jak załozyłam rossmannowskie na pupe Małej,to mówię do mojego: ale ja znam te pieluchy, już je mielismy, inne obrazki,ale reszta identyko. Zresztą nieważne. Cenoeo też fajne, choć za 40zł kupilismy ostatnio megapaki pampków w Tesco - na promocji. Deseo - no to idzie ząbek. A co do męza, to musicie sami dogadać co wazniejsze ;-) Natalie - to TY tak snisz już? hihi ale ten Adaśko wyrosniety ;-)A Patryś spryciula wiedział,ze bedzie usypianie w łózeczku,to sposobem przechytrzył mame hihi Agulinka - no TY masz fajniej 3 godz i luz. hihi a ja jakoś biegam i biegam ciągle. No i brawo,ze apetyt wraca,ale cicho sza! to tajemnica! ;-) A i zapomniałam,bo przecież Alusia dziś konczy 10miesięcy! Zdrówka i usmiechu życzę! i uciekam! Dobrze,ze MAdzia wraca, bo przecież musi nam zdać relację czy Zuzina już chodzi... hihi Uciekam, zaraz przyjdzie teściowa do Małej a ja lecę na autobus i kolejna rada. Mówię Wam już takam mądra o d tej entej rady,ze moge nauczac maluczkich. Miłegoooooo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czołem Dziewczęta. Poczytałam wczoraj co u Was,ale nie mam siły juz pisac, bo oczy mi się same zamykały. Jak wyszłam z domu o 9 tak o 19 do niego weszłam. O 21.30 jadłam obiad i kolacje równoczesnie, dzięki temu w nocy swoje odcierpiałam. hihi z obżarstwa. Masakra i do środy praktycznie bez zmian. ale w pt tu na dłużej zawitam,bo licze,ze wreszcie wolne bedzie i luz. Tak na szybko: Sroczka - a może Łukaszkowi w ogóle nic nie dolega. Super rosnie i się rozwija,niepotrzebnie się tam lekarze czegoś doszukuja. Tak uwazam. Powodzenia. I czego nam zazdroscisz, jak sama masz takie żywe cudo w domu! :-) Barbasia - u Was to już chyba 7-mki ida hihi, Oliś jako pierwszy z ząbkami wyskoczył i przoduje nadal! Hanka - a TY się teściową przejmujesz? no wybacz! ;-) jak ona mówi: a mamusia jeść nie dała, to odpowiadasz : nie dała i co gorsza nie da! ;-), skarpet nie załozyła i nie założy! hehe i luz! Listku - nadrobisz! teraz skup się na pracy! bo dziś ostatni dzień,a potem ładnie w domu poswiętuj wolność i postaw nam wieczorem dobre wino! hihih Buziaczki,dla Emilci. Thekasia - a po co ma byc wszędzie tak samo. To było by niefajne i nudne. Mnie cieszy,ze jadac np Na Węgry moge sobie latem wypic czeresniową Fante, której w PL nigdy nie widziałam,albo spróbowac czegoś nowego,. Poza tym to rynek wymusza specyfike towaru, może u Was taka była podaż na te a nie inne gatki. A U nas sprawdziły się inne. Natalia - ale masz troszkę na głowie. Dobrze,ze Alusia fajnie rośnie i zaczyna się mobilna robic:-) Brawo! Ejmi - zostaw te kupy w spokoju ;-) U nas takie inne już drugi tydzien idą i 70% to jakieś rzadzizny. Trzeba przeczekac. Unormuje się. Gawitku - no nie, fajne pieluchy! lepsze od dada. też tak uważam. my mamy same 4. ale wydaje mi się,ze identyczne już kiedyś używałam innej firmy, albo lidl albo intermarche. Nie pamiętam,ale jak załozyłam rossmannowskie na pupe Małej,to mówię do mojego: ale ja znam te pieluchy, już je mielismy, inne obrazki,ale reszta identyko. Zresztą nieważne. Cenoeo też fajne, choć za 40zł kupilismy ostatnio megapaki pampków w Tesco - na promocji. Deseo - no to idzie ząbek. A co do męza, to musicie sami dogadać co wazniejsze ;-) Natalie - to TY tak snisz już? hihi ale ten Adaśko wyrosniety ;-)A Patryś spryciula wiedział,ze bedzie usypianie w łózeczku,to sposobem przechytrzył mame hihi Agulinka - no TY masz fajniej 3 godz i luz. hihi a ja jakoś biegam i biegam ciągle. No i brawo,ze apetyt wraca,ale cicho sza! to tajemnica! ;-) A i zapomniałam,bo przecież Alusia dziś konczy 10miesięcy! Zdrówka i usmiechu życzę! i uciekam! Dobrze,ze MAdzia wraca, bo przecież musi nam zdać relację czy Zuzina już chodzi... hihi Uciekam, zaraz przyjdzie teściowa do Małej a ja lecę na autobus i kolejna rada. Mówię Wam już takam mądra o d tej entej rady,ze moge nauczac maluczkich. Miłegoooooo! Kafe strajkuje, być może pójde w bisie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kochane! po długiej nieobecności znów skrobnę co u nas ale tak w skrócie bo przyszłam z nocki i mykam zaraz spać hihi najpierw może zacznę od Mai bo to ona tu najważniejsza jest więc poszliśmy do okulistki z tymi oczkami co jej czasami ropieją, przepisała krople i dała skierowanie na sondowanie kanalików bo niby stwierdziła że są zatkane .... ale żeby być pewnym poszłam do innego okulisty i ten wykluczył zatkanie kanalików :/ dał skierowanie na usg i jakieś jeszcze badanie, jestem zaskoczona bo tamta baba nawet nie oglądała jej oczek a ten od razu złapał latarkę i badał jej oczka, jak to czasami można się zawieść na lekarzach eh druga sprawa Maja ma drugiego ząbka :) nic nie marudziła przy nim, ale zauważyłam, że idą nierówno, mam tylko nadzieję że nie najdą na siebie ! Następna nowina to taka, że Maja już raczkuje na kolanach a raczej biega ;) wstaje i chodzi przy stole czy meblach, ale strasznie płaczliwa ta moja kruszyna bo co upadnie na pupę to krzywi buzię w podkówkę hehe Reaguje na swoje imię, na słowo tata, mama, daj, puść, nie wolno, przybij piątkę :D, papa. Ostatnie dwa oczywiście wykonuje samodzielnie :) Aha zapomniałam jeszcze że rusza pupcią przy tej piosence : http://www.youtube.com/watch?v=Vebx1Ja9zm8&feature=related to jej ulubiona muzyczka, mam ją w telefonie i zawsze jak jest nieznośna to jej puszczam:) a ta ma radoche na całego :D Może i Waszym maluchom się spodoba. Co do jedzenia to Dalej nie chce mi nic jeść oprócz mleka i kaszki :/ Uwielbia za to winogrona, maliny, jagody :) A jej najlepszą zabawą jest zjadanie ziarenek ryżu preparowanego :) mówie Wam jaka frajda dla dzieci, rozsypać na podłodze kilka ziarenek i spokój na pół godziny :D to moja metoda jak chce ugotować obiad :D a Maja nie śpi, zbiera palcem wskazującym i kciukiem i się cieszy jak do buzi wsadzi. Ubaw na całego. To chyba tyle z nowości, u mnie pojawiło się zapalenie spojówek którego nie umię się pozbyć już 3 razy w tym miesiącu dostałam, nei wiem z czego nigdy nie miałam z tym problemu a teraz szkoda gadać. Dzisiaj stalam po nocce od 6.30 do 7.30 w kolejce do rejestracji do okulisty po czym zabrakło numerków :/ no i o 18 pojade na pogotowie, jak nie chcą mnie przyjąć to bedą się mna zajmować w szpitalu pfff. Po za tym jeszcze trochę kaszle i smarkam. Dziękuję za kolejne zdjęcia, nawet nie mam czasu odpisać na mejle, skrzynkę to tylko w pracy przeglądam, a w domu kompa nie włączam przez te oczy bo mnie bolą na światło z kompa. Może to od kompa te zapalenie spojówek już sama nie wiem. Ok mykamm spac bo już mi się literki mylą a trzeba się wyspać do 15stej zanim mąz przyjdzie z pracy. Pozdrawiam Was serdecznie :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to zbieram się ostatni dzień do pracy przed wychowawczym :D nie żebym z tego powodu płakała, ot co cieszę się, mimo że zarobku nie będę, ale psychicznie będę zdrowsza ;) Agulinia dobra obiecuję wino, ale nie obiecuję że będzie bardzo dobre bo na wychowawczym mnie nie będzie stać ;) haha natalia dziś tez taka noc była, a zębów ani widu ani słychu... gawit oj przejechałabym się do ikei, ale mój jak tylko słyszy słowo ikea to szaleje i broni się rękami i nogami ;) w sumie nie dziwię sie bo jak tam jedziemy do kupę kasy wydajemy ;) bo same pierdołki się pokupuje a jak się nazbiera to suma niezła... Ja też nie wiem jak będzie z rękawiczkami, masakra poprostu na resztą odpiszę później bo muszę zmykać do pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejo :) My dziś od 6 urzędujemy i Krzyś właśnie układa się do drzemki. I mamy jesień pełną gębą..no ale niestety taka kolej rzeczy, było upalne lato to teraz będzie deszczowa jesień i mroźna zima :O Poszłabym chętnie na grzyby bo już pewnie maślaki są i nawet jak w ciąży byłam to chodziłam, a teraz nie ma jak :O ale może w sobotę się wyrwę zobaczymy. Mam ochotę na taki sosik grzybowy, zresztą ja uwielbiam wszystko co z grzybami związane :) Natalia86- mam nadzieję, że uporacie się z tym odparzeniem, czasami od pieluch można właśnie złapać, oby maść pomogła. A ta z kwasem bornym to jest tylko na receptę? Też słyszałam, że im później zęby wychodzą tym lepiej, po prostu są bardziej zmineralizowane no i jak później mleczaki wychodzą to i później pojawią się stałe zęby. Nie żebym się martwiła, że wcale nie wyjdą,, bo kiedyś w końcu wyjdą tylko ciekawa jestem z jakim efektem ubocznym to u nas będzie :O Haniu- ja teściową mam super, więc jakby się dało to bym Ci chętnie wypożyczyła, ale tylko na trochę bo całkiem nie oddam ;) ale tak jak Aga pisze - klin klinem i będzie ok, zamieniaj wszystko w złośliwy żart tak żeby nosa utrzeć i pewnie głupie komentarze się skończą ;) Gwit - dziękuję za linka :) będę w rossmanie to popatrzę i może kupię na próbę, zobaczymy jak Krzyśkowi w tych majtolach będzie ;) Agulinia - jejku to zalatana jesteś! Jak Malina zniosła Twoją całodzienną nieobecność? A kupy zostawiam w spokoju, grzecznie je wyrzucam hihih ;) dziś już była w miarę normalna, marchewka jednak robi swoje ;) Ktoś taki jak ja - no właśnie z tymi lekarzami tak to jest, bardzo dobrze, że skonsultowałaś to z innym, mam nadzieję, że szybko dojdziecie do ładu. A Tobie zdrówka życzę 🌻 Listku - no to pożegnaj się grzecznie z paniami z pracy i teraz już będziesz miała tylko jedno na głowie - swoją niesforną Emi ;) Toszi - kochana mam awizo od poniedziałku i dziś jak nie bezie lało to odbiorę w końcu paczkę z poczty, na awizo jest napisane, że z Jasła, wiec od razu dziękuję za mleczko :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka, Ale zimnica! Ciekawe jaka pogoda bedzie na naszym spotkaniu, mogloby chociaz nie padac... U nas zeba dalej nie widac. No i przestawilam moje dziecie na to by chodzilo spac 20-20.30, bym mogla sie troche nim nacieszyc i dzieki temu wstaje ok 7-7.30. Dziewczyny polecam ugotowac dla maluchow kapusniak, moj nie moze sie najesc :) Gotujecie zwykla jarzynowa i dorzucacie do niej troche kapusty kiszonej. Mlodamamusko podziwiam Cie ze postanowilas zajac sie czyims dzieckiem. Napewno duzym plusem jest to ze bedziesz z Basienka w domu, bo nie ma to jak mama. Ale ja nie wiem czy dalabym rade. W kazdym razie trzymam kciuki. Agulinia a jak Malina z babcia? Natalia najlepszego dla Alusi! Ejmi u nas tez sa ostatnio luzniejsze kupy, napewno to zeby. A co do zebow to ja jestem przykladem dziecka ktore swietowalo roczek nie majac zadnego zeba. Az moj tata poszedl ze mna do lekarza i pytal sie czy to dziecko zeby bedzie mialo czy ma odkladac na szczeke :) Stad moj Adasko nie spieszy sie z zebiszczami, ale z chodzeniem idzie w tatusia ktory pierwsze kroki poczynil majac 10 miesiecy. No i chyba pozwole chlopu jechac, a to ze dam rade to w to nie watpie :) Poza tym Adas pozna swoja narzeczona wiec da mamie troche spokoju :) Gawit moze i ja sprobuje tych pieluch. Ja uzywalam zawsze pampersow, raz mialam huggiesy to mi sie wydawaly takie sztuczne i twarde. Moze czas zaczac szukac czegos tanszego. Ja np. odkad zaczelam gotowac malemu to co tydzien w sklepie place ok 50-70 zl mniej bo odpadaja mi sloiki. A za taka kwote to moge nagotowac malemu na caly miesiac. A co do rekawiczek to i ja sobie tego nie wyobrazam a czapki zostaja na glowie jesli nie maja daszka, bo jesli maja daszek i Adas go widzi to moment sciaga. Agulinka moze to tez kwestia pogody, jak jest goraco to i nam sie nie chce jesc, a teraz kilka chlodniejszych dni i apetyt sam wrocil - oby sie utrzymal :) Kasia Tomek ma super miejsce do zabawy i wogole slodziak z niego. No i widze ze z tata F1 oglada, calkiem jak u nas. Hanka Małgoś cudna :) Emilka smieszka tez przeslodka Eh jak tak sie naogladam dziewczynek to corki mi sie chce :) Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kobietki! Wróciłam, ale najchętniej bym tam jeszcze została, pomimo kiepskiej pogody ;) Bylo super, Zuza rozrabiała, zaczepiała wszystkich dookoła - biedni ludzie nie mogli zjeść spokojnie posiłku na stołówce hihihi Jak sobie kogoś upatrzyła to non stop słała uśmiechy. W baseniku się pluskała z wielka przyjemnością. Co prawda za pierwszym razem była lekko spięta i niepewna, ale potem jak tylko wchodziliśmy na baseny to piszczała z radości i ciężko było ja rozebrać ;) Z minusów wyjazdu to Zuza totalnie odmówiła współpracy w temacie jedzenia. Mleko piła na raty i po wojnie. O jakichkolwiek słoiczkach można było całkiem zapomnieć. Dobrze, że chociaż na naszych posiłkach zjadła trochę bułeczki z czymś i trochę zupy przy obiedzie. A tak to jechała na flipsach kukurydzianych :O No i wyjadała mi bita śmietanę z owocami z gofrów ;) Podróż jakoś zniosła, ale przez najbliższy czas foteli będzie wrogiem numer jeden hihihihi No i niestety wczoraj sie obsmarkała straszliwie. Jak kichnie to gile do pasa wiszą :O Na szczęście żadnych innych objawów przeziębienia nie ma. Wczoraj jej zaserwowałam syropek na noc i kropelki do nosa. Zobaczymy jak to dalej pójdzie. Jak będzie trzeba to wybierzemy się do pani doktor. Nie wiem czy też przy okazji nie idą kolejne ząbki. Bo nie dość, że obsmarkana to jeszcze ślini sie okropnie. I ma takie napadowe płacze od soboty :O Wczoraj wrzuciłam trochę fotek i filmików na photobucketa i dziś Wam puszczę maila z linkiem :) Przyznaję się, że jeszcze nic nie przeczytałam. postaram się nadrobić i może troszkę sie odnieść, ale nie obiecuję :) Zatem idę poczytać co tam u Was! Miłego i buziaki :* I dziękuję za wszystkie maile z fotami! Śliczne te nasze dzieciaczki bez wyjątku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Ja tylko sie melduje.Dzis nocka super, ale jak maly sie obudzil o 1 dalam mu 150 ml mleczka, wypil i od razu dalej sobie smacznie spal , do 4.30 . Nie chcialam mu tak po 3,5 h znow dawac mleko i do 5.10 sie krecil(mimo,ze potem byl u nas w lozku) dalam wiec wkoncu mleczko i pospalismy do 7.30 . I teraz juz nie wiem o co chodzi, czy on budzi sie w nocy tak co chwile bo jest glodny? Ale przeciez takie dziecko nie powinno juz jesc w nocy? Juz sama nie wiem co teraz robic? Jak to jest u was z jedzeniem w nocy? I oczywiscie po takiej nocy z butla nie za bardzo chcial zjesc rano sniadanie, wiec mam juz calkiem metlik w glowie i nie wiem co mam z tym jego wstawaniemw nocy robic?????Karmic, nie karmic? ZObacze pare nocy jak mu bede dawac mleko jak to bedzie wygladalo. Ja czekam az maly wstanie i jedziemy do salonu . Poczytam potem co u was i wieczorem postaram sie odniesc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tylko na moment, bo nocka ciężka, młoda odsypia właśnie, a ja szykuję nas do rodziców. muszę pozałatwiać sprawy, więc wywożę Martynę. wrócimy wieczorem! Buziak :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Moje dziecko bardzo cierpi, a dodatkowo te kupki jego są chyba bardzo żrące, bo ma odparzone wszystko. Myję pupę teraz tylko wodą i chyba lepsze to niż chusteczki i koniec z nimi zarządzam. Tylko w podróż się przydadzą. Ale wczoraj mój mnie tak wkurzył, że do teraz mam ciśnienie podniesione. Pojechał do swojej siostry po proszki na ząbki dla Olisia - zaznaczam, że to 15 min piechotą od nas - wrócił po 2 godzinach o 12 w nocy. Przeczekał sobie usypianie Olisia u niej, a ja w domu płakałam razem z Małym, bo już nie mogłam po całym dniu. Chciałabym, żeby na mnie jego cierpienie przeszło. Jak zaśnie to poczytam co u Was, bo mam zaległości od wczoraj. Thekasiu masz rację to są easy up te moje pieluszki i naprawdę ich nie da się rozerwać, muszę działać z nożyczkami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej melduje ze zyjemy malej wyszly kolejne 2 zembolki jest bardzo aktywna nadal nie raczkuje ale przemieszcza sie na tyłku :) wszedzie jej pelno tylko mama i mama wszystko przeszyka szuflady szafki masakra u nas ciagle leje nawet z domu wyjsc nie idzie :( powoli powoli robimy sobie kuchnie malenka ale wlasna :) ja dzis jak zawsze zreszta mam urwanie glowy bo szykuje jutrzejsze urodzinki a Amelka konczy 9 miesiecy :) wiec podwójna okazja nie odniose sie bo dawno nie czytalam czasem tylko rzuciłam okiem wiec nie wiem co tam ... dziekuje za fotki śliczne Pozdrawiam was ciepło uciekam papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej melduje ze zyjemy nie czytalam was dawno wiec sie nie odniose czasem tylko rzuciłam okiem Amelce wyszly 2 kolejne zebole nadal nie raczkuje porusza sie na tylku , jest bardzo aktywna wszedzie jej pelno wszystkie szafki szuflady to dla niej extra zabawa i rozwalanie łózeczka u nas ciagle leje nawet na spacer wyjsc nie idzie my powoli powoli robimy kuchnie malenka ale wlasna :) ciagle jestem zajeta zawsze cos i Amela daje popalic dzis znow szykowanko bo jutro urodzinki i Amelka konczy 9 miesiecy wiec podwójna okazja zaczyna sie zbieranie na roczek bo tak na szybko to sie nie da dziekuje za fotki sliczne ok uciekam Pozdrawiam papapap

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja też tylko na chwilę bo nam okna i drzwi wstawiają więc nie mam czasu siedzieć przy kompie ;) Sroczka - a tak sobie ostatnio o Was myślałam :) pisz nam tu częściej co i jak 🌼 Miałam tyle napisać a już znowu telefon za ile będę :o tak więc uciekam i wrócę ale pewnie dopiero wieczorem bo o 15 muszę jechać do lekarza po zwolnienie a po 16 mam rehabilitację...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wczoraj jak szłam z Małgosią do apteki to zaczął padać deszcz i w drzwiach stała starsza kobiecina i się drze na całą aptekę: "Ojej! Taki ładny chłopczyk i bez czapeczki jeździ! Rozchoruje się!" A ja na to, że "a jak zimno! ale jakby się pani usunęła z drzwi to może mi córcia nie zmoknie na co pani orzekła że gówniarstwo narobi sobie dzieci zamiast szacunku do starszych się uczyć ;D Nie powiem... Podbudowałam się że tak młodo wyglądam ;) Tym bardziej że za kilka dni stuknie mi kolejny roczek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane jesteście❤️ Ja zaglądam do neta w zasadzie jak nasza lekarka wysyła Łukaszka na badania...wiem że głupio robię ale szukam wtedy wszystkiego o podejrzewanej chorobie i dołuje się...mąż mnie opiernicza i wkurza się bo ja jak się tak naczytam to potem ryk i wyżywanie się nie biedaku:( ale najbardziej to chyba tą muko się przejęłam bo akurat zaczął synuś kupki ze śluzem robić a winowajcą okazał się ząbek;) tak nam jakoś po górkę... a lekarkę mamy cudną...zleca tylko te badania które są konieczne żeby nie narażać dziecka na niepotrzebny stres.jak musimy mieć badania które wiążą się z pobytem dziecka w szpitalu to robi tak że przyjmuje nas na oddział pobiera krew do badań i daje nam przepustkę i każe wrócić za 2 dni po wypis. bo nasza służba zdrowia jest taka ze nie odda kasy ze pewne badania jak pacjent nie przebywa na oddz. min 3 dni a prywatnie nie stać nas na takie badania...tak więc jesteśmy w szpitalu niby te 3 dni tyle ze na przepustce w domku:) i jest zauroczona naszym synkiem...kolejna kontrola pod koniec września... najgorsze że dopiero teraz zaczynamy szczepienia w poradni dzieci wysokiego ryzyka i musimy skombinować 1000zł na szczepionki bo nie są refundowane a musi je dostać...masakra bo skojarzone u nas odpadają:( ale fakt Lukas rozrabia a jak zasypia to nie mam siły nic zrobić...cały czas wszystko go interesuje:) wyciąga mi ubrania z szafek,szuflad...a dzisiaj stoczyłam walkę bo upatrzył sobie szufladę z akcesoriami kuchennymi typu tłuczek do mięsa i jak tylko mu zabrałam to tak płakał i takie mu łzy leciały ale nie dał za wygraną tylko chochelkę sobie w zamian wziął i tak przez pól godz. on wyciąga ja zabieram:) on płacz a ja tłumaczę że nie wolno...i tak nic nie wskórałam...zaliczyliśmy już nawet gorącą kawę na rączce:( teściowa chciała sobie dodać cukru a on wykorzystał moment nie uwagi i bach...na szczęście była już chłodna... to u nas w wielkim skrócie... a ja na dodatek miałam serię zastrzyków bo rwa kulszowa mnie dopadała...bolało jak cholera mąż zajmował się Łukaszem na zmianę z rodzicami i moją siostrą...nie życzę nikomu takiego bólu... co do zębolów mamy 2 dolne jedynki i czekamy na górne oraz dolne 2:) u nas na razie ząbkowanie objawiło się...ząbkiem:) pewnego dnia daję flachę a tu biały ząbek...teraz za to sranie na potęgę:( hanka83 to kobiecina zamiast złości przyjemności ci narobiła:) och ja przed ciążą pokazywałam dowód jak chciałam alkohol kupić a teraz to poza kolejką wypychają mnie ze sklepu nie pytając o dowód bo Łukasz takie zamieszanie zawsze robi i bek jak czegoś nie dostanie że ludziska dla spokoju nas puszczają przodem;) a tak wogóle to bardzo miłe że mnie jeszcze pamiętasz i myślisz o nas❤️ no dobra chyba za bardzo się rozpisałam;) Łukasz śpi a ja idę jakiś obiadek skubnąć... miłego dnia 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naraszcie :D choć oczywiście ostatni dzień i musiały mnie tak wkurzyć, że odchodziłam stamtąd w skowronkach :D no i oczywiście wróciłam godzinę później bo nagle tyle rzeczy trzebabyło zrobić, a teściowa już wydzwaniała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sroczko ja troszkę nie w temacie, jeśli nie masz nic przeciwko to napisz dlaczego Twoja lekarka uważa że Łukaszek jest chory ? skoro jest pogodnym i uśmiechniętym i ruchliwym dzieckiem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bar3basia ja zeby zerwac te majteczki wtykam palca w srodek tego boczku i rwe. jakos bez problemu mi idzie. poprobuj. nie jest ciezko. moze masz slabsze rece jak ja i stad ci trudniej. ale poprobuj. teraz to taki okres ciezko bo nasze maluszki sa strasznie ruchliwe i nie usiedza w miejscu -zwlaszcza podcieranie pupki to masakra. a jeszcze u ans kupki sa jakos po 7 razy dziennie bo tomek ma dalej rozwolnienie po wirusie wiec sie niezle nagimnastykuje przy przebieraniu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Listek Łukasz po urodzeniu miał bakterie w moczu i przedłużającą się żółtaczkę. zrobiono mu badanie krwi biochemiczne tzn alat i aspat(próby wątrobowe) i były duuuużo poza normą. Pani neonatolog powiedziała że niektóre nowordki tak mają i zrobi usg wątroby i wypisze nas do domku...niestety wegdług tego badania wyszło że ma zwpanienie wątroby i zamiast do domu to do Prokocimia nas zawieźli:( a tam pierwsze badanie jakie miał robione to właśnie usg brzuszka i okazało się wszystko jest ok!!! poprostu usg w szpitalu gdzie rodziłam było dla dorosłych i jakiś patałach je robił!!!no ale te próby wysokie i zaczeły sie badania:( w tym czasie alat i aspat wrócił co normy(żółtaczka minęła)ale GGTP znów wzrósł:( GGTP mamy w normie już od paru m-cy za to alat i aspat znó wysoki:( potem wyktyto CMV nabytą i to niby winowajca...ale cmv trwa średnio pól roku a Łukasz ma już 10 m-cy i dalej wysokie:( to tak wyglada nasza historia...nasza lekarka mówi że jakbym przyszła do niej na wizytę z Łukaszem i nie znałą by go to do głowy by jej nie przyszło zlecanie tych badań...sama jest w szoku...żadnych lekarstw nie mamy tylko jeździmy robimy badania i obesrwujemy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki podacie wasz schmematy jedzeniowe na tym etapie?? i ile gram jedza/pija wasze dzieci w danych posilkach u nas wyglada to tak - okolo 6/7 mleczko 210 ml (czasem jeszcze o 10 tez mleczko-zwykle nie dopija) - o 11 lunch -zwykle gotowe danie heinz, tzn sniadanko z proszku -cos w rodzaju kaszki- tak z 3/4 kubka - 14/15 obiadek ze sloika - 200 gram - 100 gram przecieru owocowego- albo po obiedku albo na kolacje - o 18/19 kaszka bardzo gesta pelen kubek -ponad 240 gram jak na oko - 21 mleczko 210 ml przyznaje ze lece glownie na gotocach bo maly jakos nie lubi zupek mojej roboty czasem sa inne danie- np parówki, warzywa itd a jak to wyglada u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha maly malo chce pic. czasem wmuszam soczek, herbatke lub wode, ale zadko wypija butle dziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widze,ze nikt nie odpowiedzial na moje pytanie odnosnie karmienia w nocy, no trudno. Poczytalam co nieco w internecie i jest jeszcze wiele dziciakow co w nocy jada , bo jak nie to przez to sie budza. Jak pisalam poobserwuje pare nocy malego i zobacze czy jak przy pierwszej pobudce dostanie mleko lepiej bedzie spal, czy glod jest jednak u nas winowajca jego problemow ze spaniem cala noc. Pogoda okropna, zimno,leje caly dzien, 11 stopni dzis u nas w dzien bylo. Bylam z malym jednak na chwile w salonie , choc na chwile z domu wyjsc, bo spacer odpada,to chociaz autkiem sie przejechalsmy:) Patrys wstaje juz przy wszystkim co sie da,chodzi sobie przy meblach, wchodznie po schodach wychodzi mu juz super, juz nawet tak za nim nie latam, bo nawet jak upada to robi to bardzo ostroznie. Od paru dni nawet nie bylo placzu z powodu upadku,wiec odpuscilam lazenie za nim krok w krok:) Kasiu ja tez chcialam was wlasnie o to pytac, bo mi sie wydaje,ze moj patrys za malo je w dzien i moze stad to jego wstawanie, bo skoro nie doje w dzien to jak ma potem nie byc glodny w nocy.U nas wyglada to tak: ok.5-6 180 ml mleczka (wiecej nie chce) 9-10 kaszka ok. 120 ml i tak nie zawsze wszystko zjada 12-13 obiadek i tego tu nam niewiele wychodzi bo jakies 100 ml,wiecej za chiny nie ma opcji zjedzenia 15 180 ml mleka 17 jogurt, twarozek z owocami lub owocki 125-160 ml zalezy jaki dam sloiczek i tu zjedzony do konca 19-20 ( bo tak moje dziecko chodzi spac) 210 ml mleka z kleikiem ryzowym albo kaszka ryzowa( nie zawsze do konca dopija wtedy daje mu ta reszte na spiocha) W miedzyczasie 2 butelki herbatki tak srednio nam w dzien ida, sokow moj maly nie za bardzo chce pic,choc i tak ostatnio robimy tu postep, czasem pare chrupek, 2-3 biszkopty. Mi sie wydaje,ze wcale tego jedzenia duzo nie jest,ale naprawde wiecej juz patrys nie chce, jak zje wszystko do dna co mu naszykowalam to jestem bardzo zadowolona. Sroczko witaj po dlugiej nieobecnosci , super lukaszek ci sie rozwija, z tego co piszesz to duzy i silny chlopak i moze rzeczywiscie nic mu nie dolega skoro tyle czasu trudno stwierdzic jednoznacznie jakas chorobe. Tego wam oczywiscie zycze. Listek i wreszcie na wychowawczym, no to sie z agulinia i agulinka wymienilyscie:) Hanka ja to uwielbiam teksty obcych ludzi na temat mojego dziecka:) Naprawde moglaby sie baba lepiej nic nie wypowiadac jak ma cie pouczac i glupimi tekstami rzucac. Basiu biedny olis, nich mu zabki szybko wychodza,zeby sie juz tak nie meczyl , a Ty razem z nim. A co do pieluchomajtek to ja podobnie jak thekasia reka je rozrywam, do mojego patrysia tez bym sie nie odwazyla z nozyczkami podchodzic , bo on to taki ruchliwy ,ze masakra. Madzia witaj po urlopie, fajnie,ze zadowoleni wrociliscie, nie wiem czy wiesz,ale ja tu juz wysnilam.ze na naszym spotkaniu zuzia bedzie chodzic jak stara:) Deseo a naszym dzieciom mozna juz dawac kapuste kiszona, kurde ja to z takim nowosciam to sie troche boje, bo wiadomo,ze kapusta to moze byc troche za ciezka dla naszych maluchow,tak mi sie wydaje. Ale pewnie sie myle, skoro adaskowi zasmakowalo. Ejmi ja kiedys tez lubilam na grzyby chodzic,ale nie wiem czemu z biegiem lat mi sie odwidzialo i jak sobie pomysle,ze mialabym teraz wczesnie wstac i w takim zimnie je zbierac to mi sie odechciewa:) No i rzeczywscie pogdoa straszna, jesien na calego. tylko czemu od razu taki skok temp? Ktos taki jak ja dzieki za pomysl z ryzem musze na moim synku wyprobowac:) Aguliniu no pisz tu jak karolinka tak dlugo bez mamusi wytrzymuje? Ty to od razu zapracowana na calego:) Agulinko ja te puplety robie takie wieksze i potem calemu lyzeczka mniejsze kawalki daje, ale musze jakis sos do nich zrobic, bo troche to za suche i musialam patryczkowi co chwile dawac herbatki do popicia,zeby sie nie zapchal z bardzo. A gdzie sie mili podziala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wybrałam się dziś na wizytę u okulisty, bo czułam że po ciąży wzrok mi się zepsuł i miałam racje...zeszłam z 0,25 na wadę 0,5 i do tego wada jest podwójna w obu oczach, bo i daleko i krótko wzroczność, lekarz kazał mi okulary nosić, wcześniej nie nosiłam za bardzo bo jakoś nie miałam przekonania, ale skoro wada postępuje to muszę :( sroczko czyli właściwie nic stwierdzone niema, moze poprostu tak ma i gdyby nie te bakterie w moczu to nikt by nie robił tych badań i byłoby ok tak jak lekarka powiedziała, najważniejsze że synuś się dobrze rozwija, a może niedługo przy badaniu krwi wyjdzie że te próby są prawidłowe, tego życzę thekasia moja Emi to tak dosyć mało pije i je 6:00 mleczko 180ml 9:00 kaszka zdrowy brzuszek 120ml 12:00 mały słoiczek obiadku 14:00 bułka, albo flips albo z nami troszkę obiadku, przeważnie żółtko, albo owoc świeży 16:00 kleik kukurydziany 60-90ml + pół słoiczka owocków 19:30 mleko 180ml 1-2:00 mleko 150-180ml Pomiędzy tym soczek tak 200ml z wodą, a w nocy herbatka 100ml melisa z jabłkiem albo na trawienie natalie moje dziecie jada w nocy, jak nie dostanie mleczka o tej 1 to już do rana kręci się i wierci i nie śpi za dobrze, a jak mleko dostanie to śpi jak aniołek, więc ja przy karmieniu nocnym jeszcze pozostanę A jedzonko u naszych pociech bardzo podobne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×