Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

greta78

----LISTOPAD 2009----

Polecane posty

Ejmi ja jak siedzialam w domu z Adaska i on szedl spac to ja korzystalam z blogiej chwili i nie bralam sie za sprztanie :) jedynie gotowalam :) stad moj podziw ze Ty wiecznie na obrotach zamiast posadzic tylek :) A golfik jest tylko taki na szyje. Jak bede w H&Mie to Ci kupie :), kosztuje 14,90, jest niebieski i bezowy, daj znac jaki. A co do chodzenia to moj nigdy od palcow nie zaczynal ale ja z nim nigdy nie chodzilam za raczki poki sam nie stanal, a odkad stanal to tylko pieta tupie :) Listku pajaca kupilam w mothercare i byl drogi, ale niestety w innych sklepach nic nie dostalam szczegolnie ze moje dziecko nosi juz rzeczy na 12 miesiecy. Kosztowal 70zl, ale jest swietny. Za spiwor zaplacilabym cos ok 50zl tyle ze w spiworze mu juz niewygodnie. Madzia Tobie tez moge kupic ten golfik, dla dziewczynek sa rozowe. W koncu bedziemy sie widziec juz niedlugo, albo jak przyjedziecie to wpadniecie do H&Mu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny pytanko odnośnie fotelików samochodowych, macie już ? jeśli tak to na jakie się decydujecie ? Ja myślę o foteliku od 9-18kg maxi cosi tobi albo priori, a Wy ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! Wpad lam tylko na moment! na 17 idę z młodą do lekarza :( ma biegunkę i jest zachrypnięta :( bardzo marudzi, co chwila płacze :( martwię się o nią, więc jak brat pozwoli (bo nadal u rodziców jestem) to wieczorem zajrzę i popiszę Golfik i czapę w h&m dla Tysi zakupiłam! potwierdzam tylko, ze rewelacyjna sprawa!!! Martynce nawet nie przekszadzał, pozwoliła sobie załozyć i trochę w nim posiedziała! czapkę faktycznie lepiej kupować z dzieckiem. ja kupiłam Martynie rozmiar na 86, a miałam wziąć na 80! ale przymierzyłam i ona była taka akurat! a do zimy jeszcze trochę No nic! lecę, bo młoda już wyje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Deseo - o to super będę wdzięczna za zakup :) zamawiam niebieski :) a jak nie będzie to obojętnie jaki byleby nie różowy ;) A w wolnej chwili to siadam do koma ale jak weny nie mam to jednak wolę się za coś wziąć w domu, inaczej mi wtedy czas mija, a stagnacji ja nie znoszę ;) Listku - my mamy maxi cosi 9-18 kg model tobi i jest rewelacyjny, drogi ale wart swojej ceny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejmi nie ma sprawy :) Listku ja mam maxi cosi priorifix czyli z isofixem i my jestesmy zadowoleni. Gawit zdrowka dla Tysi! Daj nam znac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki a tak po domu to w czym ganiaja wasze pociechy? w rajstopkach? tutaj ciezko spotkac chlopiece rajstopki czy legginsy wiec nadal latamy w rampersach i sa super. maly juz chyba pol roku biega w takich ktorych kupilam sporo wtedy i nadal idealnie pasuja. sa bardzo wygodne i wogole guziczki w nozkach przydaja sie przy przebieraniu. myslalam zeby wiecej tych rampersow kupic alle juz wiekszych ale na razie czekam az maly z tych wyrosnie. i te ktore trafilam sa bardzo dobre gatunkowo i wygladaja wciaz jak nowe :) ale podobaja mi sie niekotre rajsotpki- kupilam malemu siostry takie sliczne na probe i zobaczymy czy sie przydadza. a ja padam na pysk dzis. maly dopiero zasnal -zaliczylismy wielki spacer z kuzynka ktora jest u nas zeby kupic jej malej wozek bo ten ich juz sie rozpada. no i przytachalam ten wozek jakos na tomku ;) a raczej na jego wozku z nim w srodku. nog nie czuje ehhh ale przynajmniej slonko wyszlo i jakos milo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. hej! O jej,alem wykończona dziś. Na szczeście udało mi się uspic Maline , Przem robi obiad i mam chwile. Deseo - ja też poprosze taki rózowy! Bardzo będę zobowiązana. U nas nie ma takowego sklepu. Niestety. Ale powiem Wam,ze jakieś 2 tyg temu zakupiłam Malinie w C&A cudna, grubachną, puchatą czapuche na zime. Rózowe tylko były. zatem ten szaliko - golf byłby do kompletu idealny.. :-) I nie ma jak ciepły pajac. My też z tej firmy mamy, co prawda nie jakieś grube szczególnie,ale ciepłe. Jeszcze poluje na polarkowy jakiś. Poluje na allegro oczywiście hihi Już mam swoje typy. Hanka - no, ja bym chętnie oddała Manuele komuś znajomemu. Bo ponieważ gdyż ( hihihi) okazało się dzisiaj,ze od pon bedę mieć cały etat.Ja zwariuję. Mix nieziemski, Wszystko zmienia się z dnia na dzień. Na razie o tym nie myslę,ze za duzo i za szybko się zmienia. Listku - przyznam,ze ludzie to mają tupet.Każdy jest mądrzejszy od matki i potrafi wszystko lepiej. Zwłaszcza i jedynie w gębie. o tak! Bo w praktyce to już wszyscy okazują się maluczcy. Kochana, TY jesteś mamą i TY najlepiej opiekujesz się Emi i nie łap mi dołów,bo zabraniam! I tak chudaś jak patyk,więc walcz o siebie. My mamy fotelik Britax - 0-18kg Powiem,ze rewelacja. http://www.autofoteliki.pl/britax-first-class-plus,2,59,44.html Mozna montowac i przodem i tyłem. I ja też dopytuję gdzie Toszi! TOSZI - HALOOOOOOO! Gawitku - a TY co tu rozchorować się chce Tyśka? też zabraniam! I ja się własnie obawiam najbardziej zakupow kombinezonu. Chyba któraś już o to pytała. Nie mam pojęcia czy jeszcze 80 - bo takie rzeczy nosi Mała czy już 86? tylko zeby jej się tam nie pałetało pod nogami za dużo materiału. Za duży to tez bez sensu. Tym bardziej,ze licze,ze ok stycznia Karola może już chodzić. Ejmi - no jasne,ześ perfekcjonistka;-) , w końcu pani żelazkowa do Ciebie tylko się tu zwracała. Od razu wyczaiła,ze reszta nie jest godna uwagi hihi Jeszcze mi się chce smiac na tamten tekst. Madzia - hihi Zuzka ćwiczy przydiady znaczy sie. Ale fajnie i ze udało jej się równowage utrzymac. Brawo! No własnie i ja też popieram zamawianie jedzenia - to daje większy luz i swobodę. Nie trzeba stać przy garach. Młodamauska - ojej. trzeba teraz się jakoś rozdwoić. Dasz radę. Zobaczysz,ze po naszym spotkaniu, powiesz z radością,ze dwójka to mały pryszcz.I zero roboty hihi ojej mała wstała. cdn poxniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem słaba taka, że najchętniej rymnęłambym sie do łóżka i spała i spała...Emi dziś trzy razy miała drzemki, chyba od tego nocnego nie wyspania, o 16 ją uśpiłam z trudem i się z nią zdrzemnęłam i jestem jeszcze bardziej zmęczona aniżeli przez spaniem... Chcę jej dziś spróbować dać mleko z tą kaszką zdrowy brzuszek na noc, zobaczymy co z tego wyniknie...któraś z Was pisała że dziecko budzi sie nocy na jedzenie bo w dzień za mało zjadło, tylko kurcze ona nie chce więcej jeść w dzień :( Mieliśmy iść dziś pozałatwiać w US i oczywiście K nie mógł szybciej wyjść z pracy...typowe... Z fotelikami mam misz masz w glowie, bo niewiem czy lepiej kupić 9-18kg czy 0-18kg... Agulinia ehh no walczę, bo ja nie jestem aż taki pesymista, poprostu czasem nadmiar kiepskich wydarzeń dołuje mnie i mam dość...a niestety u mnie to tak, że jak się wali to wszystko naraz...ale to chyba wszędzie tak thekasia ja mam dużo spodenek dresowych lub welurkowych, skarpetki i body z długim lub krótkim rękawkiem, a jak jest zimno to bluza lub sweterek na to, w rajstopkach też sie zdarza że drepta, ale to bardziej sie ślizga więc wolę skarpetki z gumową podeszwą, większość ciuszków po domu mam po córeczkach siostry, albo z używanych ciuchów Ejmi a ile daliście za niego, kupiliście na allegro ? fajnie dziecko w tym siedzi, widzisz że wygodnie ? i do leżenia jest ok ? gawit też lubię z H&M rzeczy, a czapeczki są słodziutkie tam :) też muszę się wybrać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejo ja dziś jestem styrana jak koń po westernie. Krzysiek dziś zaliczył tylko jedną drzemkę i skubaniec nie poszedł spać popołudniem tylko łaził i się bawił, spacer zaliczyliśmy i nawet nie marudził, jednak wszystko zmierza ku jednej drzemce w dzień. No a ja żeby się dobić pojechałam na aerobik. Tak..podjęłam męska decyzję i będę ćwiczyć. No i powiem Wam, że jestem zaskoczona bo kondycyjnie nie najgorzej, myślałam, że padnę w połowie ale jakoś wytrzymałam, chyba jednak codzienność z maluchem robi swoje ;) ale już czuję że mnie wszystko ciągnie, będę borykać się z zakwasami jakiś czas, ale pierwszy miesiąc zawsze jest najgorszy potem poleci :) I powiem Wam, że po tych ćwiczeniach jestem totalnie zresetowana po całym dniu z dzieckiem i w garach :) Krzyś padł o 19.15 tatuś go wykąpał i nakarmił i zaliczył zgon na rękach ;) Listku - kupiliśmy na allegro zapłaciliśmy 800 zł i Krzyś siedzi bardzo wygodnie, a on jest dużym dzieckiem i obawiałam się że będzie mu ciasno, ale nie, swobodnie się tam czuje. I do pozycji do spania fotelik ma 3 regulacje. No w każdym razie jest porządny i na długie trasy się sprawdza super - polecam z czystym sumieniem. Agulinia - no proszę cały etat :) normalnie lawina nowości :) ale dobrze, będziesz przynajmniej z kasy zadowolona :) perfekcjonistką nie jestem! :) a teraz spadam na m jak miłość a potem spaaaać :) Gawit - i co z Tysią??? a no i głosować cioteczki proszę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Ejmi wycwaniłam się i głosuje 2 razy- w pracy i w domu. gawit zdrówka dla Martynki. deseo dzięki za cynk o tym golfie- szukałam czegoś takiego mam nadzieję że u mnie będzie. odnośnie domu to max 2+2 ale jak tak dalej pójdzie to będzie 2+1 ciocia Oldze kupiła taką bluzo-kurtkę w smyku jest super dziś spacer zaliczony w niej i było ciepło. listek my mamy maxi cosi tobi. kosztował tyle co na allegro tylko w sklepie kupiony czyli 850 zł.Olga siedzi grzecznie. sama go wybrała. mierzyliśmy 3 i tylko w nim nie wyła. ja się wkurzyłam zamówiłam buty trekingowe za kostkę kolor grafitowy a przysłali szary. jutro dzwonię do sklepu. tragedii nie ma te szare mogą nawet być. mogli mi przysłać takie niebieskie :) moje zmęczenie budową osiągnęło apogeum.marzę o 3 pokojowym mieszkaniu w bloku. opiszę wam tylko 2 dni z naszego budowania.przypomnę że nie mamy samochodu :):):) piątek zamawiamy drzwi między kotłownią i garażem.zaznaczamy że zależy nam na czasie i mają być w sklepie do południa w poniedziałek.w pon o 11 mąż jedzie z glazurnikiem po drzwi, miły sprzedawca informuje że będą po 16. wykonawca kuchni wysyła nas na do szklarza żebyśmy sobie wybrali rodzaj przeszklenia do szafek górnych. na miejscu oszałamiający wybór 5 rodzajów:2 matowe jedna jak szyba i 2 z wzorami modnymi 10 lat temu. telefon i słyszymy że ten ma skromny wybór i dostaniemy nowy adres. nie muszę pisać ze na drugim końcu miasta a my kupiliśmy 5 l i 2,5 l farby do kuchni. od 2 miesięcy nie mogę sie doprosić o projekt schodów. ma być ostatecznie w piątek, później w sobotę itd. dostaję w poniedziałek o 21 takie rysunki z których zero widać. no coment. umawiamy się na wykonanie przyłącza gazowego do domu i instalacji wewnątrz do końca czerwca. pan miał kopać wczoraj ale siąpiło i przeniósł na dzisiaj. nie muszę wam pisać że lało jak z cebra. bez instalacji nie zamontuja pieca i nie będziemy grzać. a musimy wygrzać dom żeby można było podłogi robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to tylko wycinek ostatnich dni. tak jest od ponad roku. wiem wiem dużo osób marzy o domu. chciałam wam tylko pokazać w jakim dołku jestem. deseo ale ty sie buduj :):) my mamy taras 2,5-3 metry szeroki i 8 metrów długi więc będzie gdzie posiedzieć. o facetach historia z wczoraj. Olga zasypia przed 19 o 20:30 budzi się i trochę marudzi chce sie bawić w sumie sama nie wie co ze sobą zrobić. po 21 maż przyjeżdża i orzeka że za długo to trwa i on da jej vbibrucol. ja oczy bo mała nie płacze nic jej nie jest tylko podejrzewam że za rodzicami się stęskniła jak cały dzień nas nie było bo jeździliśmy za farbą i szybkami. ja nie pozwalam dać czopka. jaśnie pan wychodzi obrażony a Olga zasypia po 10 minutach. ale sie rozpisałam ale musiałam to z siebie wyrzucić a mam tylko was dziewczyny. Agulina nie wiem czy ci gratulować pełnego etatu czy nie. trzeba opiekunkę szybko kombinować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejmi, michaaa zobaczyłam crash testy z 2010 roku i jestem przekonana w 100% na maxi cosi tobi, wypadł bardzo dobrze, lepiej jeszcze wypadł BeSafe Izi Combi X3, ale jak dla mnie troszke za mocna konstrukcja i można go montować tyłem i przodem, a ja w sumie wolę przodem Emi zamontować michaaa a jakiej firmy butki kupiłas ? Nie martw sie teraz cieżko, ale jak tylko to przejdziecie to będziesz miała piękny domek z ogrodem :D ja mam mieszkanie 3 pokojowe i jestem mega zadowolona ale są minusy, szczególnie niema ogródka, jak wychodzę schody do pokonania i sąsiadki siedzace na ławce i obgadujące, musze się zawsze ubierać porządnie...jedyny plus zima, nie trzeba palic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór:) Za nami bardzo marudny dzień:(jejciu cały czas jakies stęki i jęki...i znou mniejszy apetyt a juz tak pięknie i dużo jadł....i dupa...ale cóż muszę przeczekac... Ejmi nie ma czego zazdroscic (odnośnie ząbka) kurczę czasem zastanaiam się że moze jak te ząbki pózniej idą to moze dzidzia bardziej wie co się dzieje i tak nie amrudzi (he fajnie by tak było:)) jejciu bo ja po prostu mam dość dosłownie tydzień spokoju i z powrotem to samo...Trzymam mocno kciuki za mamy i dzieci którym ząbki dopiero będą szły aby przeszły to w mairę spokojnie...:) Listu moja teściowa też takimi mądrościami czasami sypnie, choc coraz rzadzej bo ja od razu mówię co na ten temat sądzę....a bratoe mojego M....oj to dopiero historia dziewczyny....kurczę one to normalnie maja doktorat w każdej dziedzinie...tylko też powoli przestają mi mądrościować z tego powodu co teściowa:)tyle żeby nie bało za dobrze obgaduja mnie potem za plecami jeśli ich zdaniem robie coś nie tak:(:/ Deseo musze sie w takim razie wybrać do H&M bo własnie polowałam na taki golfik:)w ogóle musze mu jakąs kurteczkę na jesien kupic też i rajsopki jakies zakupic:)więc czas wybrac się na jakies zakupy:)muszę poczekac tylko jak mąż troszkę ochłonie po niedawnych wydatkach:D Co do chodzika też jestem na NIE...mama moja chciała kupic ale powiedziałam żeby sobie to z głoy wybiła a jak chce kasę juz wydac to lepiej na cos innego...my z siostrą chodziłysmy w chodziku i obie mamy kręgosłupy nie za proste.....w ciązy jeszcze troche poczytałam na ten temat i zdanie juz całkiem wyrobiłam:) Miłoszek tez stawia stopę od pięty...ale to chodzenie dalej jakos mu nie idzie:)stoi pieknie ale kiedy sam pójdzie to jeszcze trochę przed nami:)ale raczkowanie podobno zdrowe więc niech raczkuje sobie:) Oj zazdrosze am tych własnych domków:)u mnie jak na razie to kompletnie nie w jakimkolwiek zasięgu... ja to bym była przeszczęsliwa naet z 2-pokojowego mieszkania bloku:)bylebysmy sami mieszkali!!!:) Listku my mamy maxi cosi tobi 9-18, i muszę powiedziec że napradę jestem zadowolona...choc mógłby troszkę bardziej sie rozkładać na leżąco...ale tak jak jest tez nie narzekam...I Miłoszoi też wygodnie się jeździ:) Thekasia Miłosz lata w spodenkach dresowych i body z długim rękawem:) Agulinia gratuluję całego etatu:):)reszta spraw napewno się same poukładają:) Jejciu cały dzień mam na coś ochotę i dalej niewiem na co:D:D a i mam pytanie czy wy na noc pod te pajacyki coś jeszcze zakładacie??bo ja jak Miłosz mały był to zakładam mu jeszcze body ale teraz zakładam mu sam pajacyk...:) I Alex tez długo sie nie odzywa chyba....??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
listek to kupuj. kasa spora ale warto. u nas palenie zimą odpada bo bedzie ogrzewanie gazowe. jak zobaczę rachunki to się pewnie popłacze. martasek jak 86 to twój rok urodzenia to się nie przejmuj brakiem m. ja w twoim wieku to nawet nie marzyłam o wyprowadzce od rodziców. normalnie walnełam z tym ja w twoim wieku. :):):) the kasia Olga śmiga w rajstopach i body i na to koszulka.w nocy pod pajaca zakładam body i jest okej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewuchy ja padam Amelia jest tak zywa ze szok nie daje rady z nia szczescie ze nie raczkuje ale za to za rece trzeba z nia wszedzie chodzic nie usiedzi na tylku jemy z musu podaje jej jedzenie jak placze i otwiera buzie inaczej nie zje mleko tylko w nocy na spaniu masakra ale dzieckiem jest i tak super czasem jak was czytam to wydaje mi sie ze mam aniola z 8 zebiskami i z rogami heheh pisalyscie o odparzeniach myslalam sobie eh mnie to nie dotyczy i nigdy jeszcze nie dotyczylo a tu prosze alelka od 2 dni robila mase kupek i chyba odczyn jakis kwasny bo ja odparzylo i to mocno wiec teraz sie smarujemy i myjemy po kupce zaliczylismy długi spacer i wizyte u mojej babci byla ciocia wiec Amela wybawiona wiecie nawet moja mama nie chce z nia zostawac na chwile bo nie daje przy niej rady takie zywe dziecko takie pelne zainteresowania swiatem moj plytkuje w kuchni a to wszystko takie krzywe ze szkoda gadac Aguliniu swoetnie ze masz caly etat ale teraz niania sie przyda pelno etatowa jakos dacie rade :) Thekasia Amelka lata w rajstopach i bluzeczce tzn pod tym body z krutkim rekawkiem Listku ja mam coceco zenith 9-25 i jestem bardzo zadowolona Amelka jezdzi w nim od jakis 2-3 miesiecy jak miala niespelna 7 kg bo w tamtym nie chciala usiedziec tez ma regulacje do rozkladania co do domkow to ja mialam w planie pieniadze na ten cel i tylko wylacznie sa jakies mialam sprzedac dzialki tesciowej ale jest teraz z nia jak jest i mielismy kupic upatrzona dziakle u mnie we wsi ale nie sztuka jest sie wybudowac ale tez to wszystko utrzymac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka:) Żyję dziewczyny, żyję ale co to za życie:) Mam ostatnio taki młyn, że ledwie zdążę was poczytać. Wieczorem ze zmęczenia padam na twarz. W pracy szef dostał jakiegoś wścieku dupy i już sam nie wie co wymyślić więc nie mam nawet chwilki żeby napisać parę słów. Olga praktycznie od około południowej drzemki aż do wieczornego spania nie śpi w ogóle. Rozszalała się na maksa. Nie chce się w ogóle bawić zabawkami tylko cały czas zwiewa to do kuchni to do przedpokoju i cały czas biega za psem. Zakochała się w nim do szaleństwa. Pies już nie wie gdzie się przed nią chować. A my tak za nią biegamy cały dzień. Oczywiście zaliczamy guzy i ryk. Na czole ma już 2 żółte sińce. W każdym bądź razie mamy oboje z T. dosyć i kupiliśmy kojec. Musimy ją ogrodzić i niech tam bryka. Poza tym idą jej chyba kolejne zęby bo ślinotok jest totalny. Wieczorne usypiania czasem to maratony. Wstaje milion razy a ja ją milion razy kładę i tak aż padnie. Jedynie na chwilke da się okiełznac jak jej puszczę bajki, a i to nie zawsze. Zgadzam się z tezą, ze forumowe dziewczynki to łobuziary. I ja póki co nie chcę zdecydowanie drugiego dziecka. Nie wyobrażam sobie. Młodamamuśko podziwiam za odwagę podjęcia się opieki nad Kubusiem. Ja jakbym miała ruchliwą dwójkę na głowie to chybabym u czubków wylądowała. Nie nadaję się. i tak już ciągnę ostatkiem sił. Pociesza mnie tylko jak widzę taką córeczkę sąsiadki, która ma ponad 2 latka i to już takie fajne dziecko. I tak czekam aż Olga będzie już starsza bo myślę że będzie łatwiej ( pomijając bunty dwulatka i inne atrakcje) :) Ja to powinnam urodzić od razu takiego przedszkolaka:) Ja mam jakieś przesilenie zmęczeniowe. Dopadł mnie kryzys z tego niewyspania ciągłego. Czuję się chwilami jakbym miała jakiejś depresji dostać. I ciągle w biegu i ciągle się śpieszę wszędzie. I efekt mam taki, że wczoraj pędzę rano do pracy i w pewnym momencie się potknęłam tak, że wyłożyłam się ślizgiem jak zawodnik rugby dosłownie ,na szczupaka. Wywaliłam się na brzuch na plaskacza w najbardziej ruchliwym punkcie miasta i jeszcze na dokładkę autobus zajechał na przystanek. Obciach jak cholera. Kolana zdarłam, rajstopy podarłam. A dzisiaj mnie tak wszystko boli jakbym ze 100 kg wyciskała na klatę na siłowni. Mówię wam dziewczyny ze mną coraz gorzej jak się już o własne nogi potykam:) Aguliniu gratuluję całego etatu:) Napisze wkrótce obiecuję. Ela niestety tym razem nie dam rady być na zjeździe:( Ejmi głosuję na Wesołka codziennie:) Listku ja będę teraz też kupować fotelik i mam w planach też ten Maxi Cosi tobi. Mam nadzieję, że pupcia Emi już się podgoiła. I chrzań te pseudo „porady. Ty wiesz najlepiej co dobre dla Twojego dziecka!!! Olga w domu bryka w dresikach przeróżnych. Najwygodniej jej w spodniach. U nas nie ma niestety H&M. Może na allegro są takie golfiki. Musze poszperać.Fajna rzecz bo Olga wszystko zdziera i czapkę i szalika też nie lubi. W ogóle teraz ubieranie to u nas jeden wielki wrzask. Przewijanie i wycieranie po kąpieli to samo. Nie można jej utrzymać. Zwiewa i się wyrywa. Piszę w wordzie i widzę, że mi się wyświetla komunikat, że nie ma neta. I kiedy wkleję odpowiedź to nie wiem. To tyle narazie. Przepraszam, że się do każdej z was nie odniosłam. Postaram się bardziej regularnie pisać. Buziaczki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helou! Gratulujcie, gratulujcie. Nie jestem przekonana do tego całego etatu, bo to nie jest tak,ze wracam do domu i mam czas dla Małej,bo mam tyle roboty,ze szok i juz się zaczynam tym martwic, Zawsze drugi pokój był zawalony papierzyskami i pomału tak się robi. Przem mówi,ze znów nie bedzie miał gdzie siąść i chyba znów przestanie tu wchodzic, bo nie bedzie gdzie stopy postawic. Już się boje! ;-) Ale dam rade. Jakoś się musze uporzadkowac. Wyjścia innego nie mam. Mała pojdzie spac i wtedy bedę musiała dopiero do pracy siadac, inaczej się nie da. Szkoda czasu na prace,bo Mała jest najwazniejsza. Dziś też posiedze pewnie do 1. Ale jak się w tyg sprężę to weekendy moge miec wolne. Do tego mój zaczyna jakieś jezykowe szkolenia i chyba bedzie od pon do czw wracac ok 17-19 do domu. No niexle. JUż to widze i do tego studia w weekendy. Raj! ;-( A i jeszcze cudna wiadomość,ale taka prawdziwie fajna!, Manuela od pon idzie do mini złobka. Od 7.30 do 15.30. Tata zawiezie i odbierze. i problem rozwiązany. na razie. uff, uff! Pani prowadząca baardzo miła gaduła i Maniusi się spodobało tam. Martasku, też mi się wydaje,ze każdy kolejny ząbek bedzie gorszy. Mała pierwsze dwa jakoś cichaczem zdobyła. ale teraz może nie jest upierdliwa i marudna,ale szoruje wszystkim czym się da po dziąsłach. Cho u góry obie jedynki się już przebiły i wydaje się,ze najgorsze mineło. Michaa - powiem szczerze, ze po tych kilku akcjach, czylWaszej szarej codzienności, ja bym się załamała. A tu trzeba mieć siły by dokończyc budowe,bo samo się nie zrobi i non stop kogos pilnowac trzeba. Musicie szybko autko jakieś zdobyc, bo masakre macie i to w biały dzien. Ejmi - no i bosko,ze poszłaś się poruszać. Kochana, my mamy takie kondycje,ze mało kto da nam rade. Ja mam takie piękne miesnie ramion - od noszenia Małej,ze szok. siłownia odpada. I zazdroszczę,bo sama bym chętnie poskakała. Listku - życzę spokojnej i długiej nocy! Najlepiej to powinnas Emi dać na noc madrej teściowej. Thekasia - my chodzimy w spodniach legginsach i bodziaku.Ale obmyślam tez grubsze spodenki, jednak przy pełzaniu - takie cienkie się sprawdzają. Która pytała o coś pod pajaca? my nie dajemy. mamy ciepłe pajace i koc. Toszi - jejuś, zaraz bedę mieć tak samo. Choć prawie już mam. Mylą mi się godziny na które mam iść do pracy i co gorsza kiedy ją kończe też hihi. Ale choć na dobre jeszcze nie zaczełam to już ledwie przedze. Dom np. bedzie powoli zarastał, bo ja siły i czasu nie mam. Szybko mów jaki kojec macie. My tez się zastanawiamy,bo Karolcia jest szybka niexiemsko. i nim zauważe to już siedzi w drugim pokoju obgryzajac zasilacz do laptopa, a on pod napięciem jest i rzuca się na niego i oderwac jej nie mozna. Uzalezniła się. wczesniej wędrowała z kablem od zelazka,ale schowałam i nie ma dostepu, to znalazła nową zabawę. Oj a z drzemkami identyko. Wstaje o 7 i zasypia ok 11-13, na godz lub dwie i to koniec. A przed 19 już jest tak zmęczona,ze aż mi jej szkoda, ostatnio zaczelismy kapać po 18,a i tak wyje po kapieli. Dobra. Zmykam, bo siedze i pisze,a robota domowa i pracowa czeka. Karaluchy. !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i zapomniałam o najwazniejszym, od wczoraj już chodze i zapominam :-) A przecież 10 miesięcy skończyli już: Tysia, Tomek i Patryk. Najlepszego Kochani! :-) Jutro świętują Szymuś i Nikoś. Buziaczki przesyłam :-) Agulinka, a co u Was? Mili - ja nie wiem, skoro Wam się obsuwa chrzcielna zrobiła, to dawaj na zjazd! :-) I jak maż nawali nastepnym razem,to bym zrobiła bez niego,. W końcu to Nikoś najwazniejszy, a nie maż, w tym dniu! No to zmykam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nocka lepsza, choć pobudka o 6:30 i za chiny nie zaśnie więcej, no ale dziś chybą ją nic nie bolało bo nie stękała, tylko o 1 wypiła mleczko i spała do 5, wypiła mleko i do tej 6:30 spała, tyle dobrze... Na noc dałam jej kaszki z lipą i spokojnie spała, myślę, że dalej jej będę to dawać Pupcia już prawie zagojona, dzięki dziewczyny za rady :) mąka ziemniaczana i bephanten pomogły, tormentiol stosowałam 3 razy, jakoś niemam przekonania do takich silnych leków... Martasku myślę, że chyba żaden fotelik mocno się nie obniża do leżenia, moja siostra wogóle to ma taki co tylko dwie pozycje są, a tu czytałam że jest więcej, no ale zewzględu na bezpieczeństwo zakupimy go :) Ja w sumie pod pajacyk nic nie zakładam, ale chyba zacznę bo narazie nie grzeją i zimno jest, no chyba że dziś jak będe na zakupach kupię jakiegoś polarkowego pajacyka michaaa pewnie nie będzie tak źle, napewno drożej aniżeli węgiel, no ale cos za coś :) Nadia masz rację dom to nie wszystko, moja siostra wybudowała się, a teraz przy płaceniu za rachunki chwyta się za głowę takie spore sumy...a do tego kredyt hipoteczny toszi ja mam to samo co Ty, póki co nie wyobrażam sobie drugiej pociechy, chybabym oszalała ;) Też bym chciała żeby Emi była juz starsza i więcej rozumiała, ale jak sobie przypomnę swoją chrześniaczkę jak miała 2-3 latka to boję się tego, wcale wesoło nie było, bo ona przechodziła taki bunt dwulatka, że szło zwariować Agulinia w takim razie gratuluję całego etatu :D dasz sobie radę, a z tym mini żłobkiem super wyszło :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Ale dziś była dobra noc do spania! Normalnie jak komórka zadzwoniła to nie wiedziałam o co chodzi hihih i Zuza tez pięknie pospała prawie do 6 bez żadnych nocnych pobudek. Wczoraj była u nas Magda. Bardzo miła i sympatyczna dziewczyna, ale taka malutka i drobniutka, ze aż mi się jej szkoda zrobiło na myśl o noszeniu na rekach tego mojego brzdąca hihih Stwierdziła jednak, że Zuza jest drobniutka i sobie na pewno z tym problemem poradzą ;) Widać było, że strasznie zestresowana tym wczorajszym spotkaniem. Zuza jej dodatkowo nie pomogła, bo na początku się naburmuszyła i tylko obserwowała. Dopiero po jakichś 10 minutach troche się ożywiła, a poszła do Magdy chyba po 45 minutach. Jednak nie jest tak odważna na jaką wygląda ;) Ma przyjść jeszcze w czwartek i piątek po południu na trochę, a w poniedziałek już zostaną same... mam nadzieję, że się dogadają i nie będzie jakichś rozdzierających płaczów :D No i ustaliłam teraz stawkę godzinową, a nie miesięczną. To będzie jednak lepsze rozwiązanie, bo miesięcznie to nie wiedziałam ile obcinać za nasze urlopy czy nieobecności Moniki. Teraz będzie przynajmniej czarno na białym, a cos extra zawsze można dołożyć :) Co do spania Zuzy w dzień to tez zauważyłam, że od jakiegoś czasu nie mamy popołudniowej drzemki. Zuza przysypia rano na jakieś 40 minut, potem kolo 12 na 1- 1,5h i to by było na tyle. Potem wariuje do 19 20 :) Deseo, kochana, jakbyś mogła kupić mi taki golfik dla Zuzki to byłabym wdzięczna. Najchętniej ten bezowy, bo mamy jasne czapeczki. Ale jakby co to może być także różowy :) jeśli nie będziesz miała czasu czy okazji to nie ma żadnego problemu ;) Listek ja mam Conecko Zenith i jestem zadowolona. Zuza ogólnie za długo w foteliku nie usiedzi, w tym te 3h bez jakichś większych płaczów spędzi, zatem źle nie jest.jednak po powrocie z nad morza był to wróg numer jeden hihihhi A dopóki stał w domu to ciągle na niego właziła i była bardzo fajny ;) Gawit jak tam Tyska?? Kasia, Zuza po domu lata teraz w bodziaku z długim rękawkiem i rajstopkach lub spodenkach welurowych. I musze koniecznie dokupic jej skarpet z antyposlizgiem bo w rajstopkach się biedna ślizga ;) Agulinia, gratki całego etatu. Wiem, że roboty więcej, ale przynajmniej w jednej szkole a nie w dwóch i jeżdżenie na zmianę. Z czasem się wszystko poukłada. A skoro jeszcze Malinka do żłobka pójdzie to już na pewno. Oby tylko się jej tam spodobało i wszelkie choróbska się trzymały od małej jak najdalej :) A tak przy okazji zapytam jaki jest koszt takiego żłobka u Was? Ejmi, witaj w klubie ćwiczących :D Ja jutro mam swój debiut na aerobiku hihihih W końcu się zebrałyśmy z koleżanką i będziemy chodziły 2 razy w tygodniu na 19. Ciekawe jak długo wytrzymamy ;) Michaa, faktycznie macie niezła jazdę z ta budową. Ale niestety tak to jest z fachowcami. Nawet jak załatwisz jakąś drobną rzecz to czasem się kilka dni ciągnie, a co dopiero jak tych spraw jest tyle. Musicie wytrwać. Pocieszające jest to, że już bliżej niż dalej ;) A potem będziecie odpoczywać. Martasek, widocznie Milosz juz tak ma, że przez jakichś czas zajada wszytsko ze smakiem, a potem wybrzydza. Zuza teraz tez załapała czas jedzenia. Ciekawe na jak długo ;) A na noc zakładamy tylko welurowego pajacyka. Nadia, ja tam nie wiem czy to takie szczęscie, że Amelka nie raczkuje ;) Tak to by chodziła za Toba, a Ciebie by ręce i plecy nie bolały :D Toszi, no nareszcie jakieś słowo od Ciebie! Fajnie, ze Olga bryka i biedna psinka hihih A ten upadek to faktycznie nieprzyjemny być musiał. Ja kiedys zimą biegłam do autobusu i w nowym, jasnym, czyściutkim kożuchy wyfroterowałam mokrą ulicę. Wyobraź sobie jak ja wyglądałam ;) Mili no właśnie miałam pisać co Agulinia. Jak nie ma chrzcin to na spotkanie przyjeżdżaj :D No to chyba tyle zmykam! Buziaki i najlepszego dla wszystkich Jubilatów wczorajszych i dzisiejszych :***

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka, Wlasnie posta skasowalam, aj! Agulinia, Ejmi kupie Wam dzisiaj te golfiki. Sa takie: http://allegro.pl/h-m-szalik-golfik-rozowy-nowy-i1222591876.html http://allegro.pl/h-m-szalik-golfik-niebieski-nowy-i1216778903.html Tyle ze po 14,90zl. Agulinia u Was to sie dzieje wszystko z predkoscia swiatla :) mam nadzieje ze Malinka sie odnajdzie w zlobku, do pon bedziesz ja tam bedziesz prowadzac? Listek dobrze ze juz mija to odparzenie, niestety teraz dupcia bedzie jeszcze bardziej wrazliwsza. Toszi moj Adas u moich rodzicow jak widzi psa lub kota to lata za nim :) Co do psa jestem pewna ze mu nic nie zrobi bo to suka labrador i jest bardzo lagodna, ale koty to nieobliczalne stworzenia wiec boje sie ze go pacna. A co do zmeczenia to wiem o czym mowisz, ja to juz nie rozrozniam dni tygodnia oprocz piatku i poniedzialku. Ale i tak nam nie dane odpoczac i tak wiec nie ma co sie zalamywac :) Nadia masz racje ze nie tylko trzeba wybudowac ale i utrzymac, ale w warszawie sa takie czynsze ze jest to rownowarte utrzymania domu, albo nawet wyzsze. Micha oj zdaje sobie sprawe ze budowa domu to mnostwo stresu i energii, ale marzenia sa po to by je spelniac :) Martasku ja nie zakladam nic pod pajaca ale Adas ma teraz ciepla pizamke, wiec nie potrzeba, moze w zime mu wloze. Ejmi ja glosuje na Krzysia 2razy - z pracy i z kompa w domu :) A aerobik super sprawa :) Kasia moj chodzi w spodniach dresowych, w rajstopkach by sie slizgal. Gawit co z Tysia????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejo :) lecą teletubisie więc mogę skrobnąć :) Całą noc czułam mięśnie, ale jak się rano rozruszałam to nie jest źle :) A spaliśmy wszyscy super, Krzyś po wczorajszym maratonie ani razu w nocy nie kwęknął i pospał do 7 , wow 12 h przespał ciągiem i gdybym się nie krzątała w przedpokoju to by myślę jeszcze dłużej pospał. No i chyba szykuje się nam zmiana rytmu dnia z tym spaniem, jestem ciekawa jak to z karmieniami teraz wyjdzie. Madzialińska - o super :) ja też bym chętnie z jakąś koleżanką się wybrała, ale nie mam chętnej. Ale co tam, sama też dam radę, dziś na step uderzam, bo w czwartek T ma służbę i nie będę mogła na aerobik pojechać. Deseo - super ten golfik kupuj, a kaskę zwrócę Ci na spotkaniu :) Toszi - rany ale wyrżnęłaś :O widowisko było za pewne spore, ale wątpliwa przyjemność grać w takim przedstawieniu pierwsze skrzypce :O Agulinia - zawsze to jakieś rozwiązanie ze żłobkiem, ale pewnie niańki będziesz nadal szukać? oby tylko Malina się tam nie pochorowała! Martasku - ja nigdy Krzysiowi nie zakładałam nic pod pajaca, wolę przykryć bardziej niż wciskać go w kilka warstw ubranek, nie ma nic gorszego jak przegrzać dziecko, a jak mu gorąco to się rozkopie. No i teraz na forum to nam się zrobi luz, bo jednak większość z nas pracująca, to było do przewidzenia :) ale i ja czuję, że mi dnia powoli brakuje, Krzyś bardziej absorbujący, w garach też sporo czasu spędzam teraz jeszcze dochodzi fitness wieczorami - ale dobrze, jakoś tą jesień i zimę trzeba sobie zagospodarować :) I przypominam tradycyjnie o głosowaniu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O rany! Napisałam się jak głupia i prąd nam wyłączyli i wszystko przepadło! Pieprzona energetyka 😡 Listku - moja Małgosia też (co prawda dopiero od niedawna bo od urodzenia przesypiała ciągiem całą noc) zaczęła się budzić w nocy :/ i też myślałam że to wina mojego mleka i że nie dojada w dzień ale to chyba nie to bo więcej nie chce jeść a na noc daje jej kaszki (które niby powinny zapełnić lepiej brzuszek) ale nic z tego... Mam nadzieję, że u Was się sprawdzą i w końcu uda Ci się przesypiać całe noce! Ejmi - gratuluję samozaparcia! No i zazdroszczę, że Twój T zajmuje się Krzysiem żebyś mogła odpocząć i się zrelaksować! Baaardzo zazdroszczę... No i poćwicz też za mnie ;) Michaaa - Ty to nie stresuj Hani bo to wszystko jeszcze przed nią! A tak na poważnie to my czekaliśmy na projekt zastępczy ponad 2 miesiące :/ A co do facetów... No cóż... Mój mąż to by najchętniej włożył metrowego czopka Małgosi byleby tylko długo działał :o Niestety nie jest w stanie zrozumieć, że jak go córcia widzi to wariuje i zachęca do zabawy! On to bierze za coś nienormalnego... A dziecko robi wszystko żeby tatuś tylko zwrócił na nią uwagę :o Agulinia - no, no! Kariera Ci się rozwija w ekspresowym tempie! Jeszcze trochę i przeczytamy żeś została kuratorem oświaty w Lubuskiem;) A tak na serio to dobrze że masz cały etat tylko co z Maliną? Szkoda, że Wy tak daleko bo ja to naprawdę chętnie bym ją przysposobiła hihi... Ale dobrze wyszło z tym mini żłobkiem :* Martasku - oj, widzę, że Ty też z tych posiadaczek uroczych teściowych co ja i Nadia ;D I bratowe wszechstronnie wykształcone! No, no... To jak siostra mojego męża która ciągle rzuca dobrymi radami nt. wychowywania Małgosi a sama nigdy w życiu nie urodziła żadnego dziecka ;) Thekasia - Małgosia to lata w rajstopach i body albo koszulce ;) A pajaca nie mam ani jednego bo ich nie znosi i nie daje się w nie ubrać :D Toszi - nareszcie się odezwałaś! Faktycznie nieciekawie masz... Jak już się trochę rozluźni (oby!) to daj znać bo chciałabym się Ciebie poradzić w pewnej kwestii a nie chcę Ci teraz dupy zawracać;) Madzia - skąd Ty czerpiesz siły??? Praca, dom, aerobik... Podziwiam, podziwiam... No i super że się udało załatwić nianię! I faktycznie godzinowo chyba lepiej ;) Trzymam kciuki co by Zuzie podpasowała na maksa! A u nas chodzik stał się pchaczem więc po problemie czy ją wsadzać czy nie ;) Za to jest on nie byle jaką atrakcją dla mojej 2-letniej siostrzenicy hihi... Wczoraj jak wsiadła do niego to tylko rozbijała się o meble czym doprowadzała do śmiechu Małgosię :D Jak to się mówi... Nic w przyrodzie nie ginie hihi... No i muszę się Wam pochwalić, że byłam z Małgosią na spacerze i weszłyśmy do żłobka zapytać czy można przychodzić na pojedyncze godziny z dzieckiem co by miało kontakt z rówieśnikami na co pani dyrektor zapytała czy nie chciałabym jej zapisać na przyszły rok i w ten sposób jest szansa, że Małgosia pójdzie od września 2011 roku do żłobka :DIdę na jakieś śniadanko póki dziecię śpi;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i w końcu nie zapytałam: Gawit - co z Tysią??? Co powiedział lekarz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Ja melduje sie . Czekam na agulinke i szymusia, bo maja dzis do nas przyjechac. Bramki juz zamowione i jak tylko przyjda od razu montujemy, bo maly na schody teraz to juz non stop wlazi. Chyba musze tez pomyslec o kojcu, bo cwaniak teraz to juz zabawkami wcale nie chce sie bawic, zostawiam go na dywanie w pokoju, a on zaraz po schodkach i do mnie do kuchni idzie,chce tez schodzic,ale to mu jeszcze nie wychodzi. I problem u nas z paleniem w kominku, bo maly zainteresowany nim,ze hej. Nawet jak nie rozpalony to tam idzie,a jak sie ladnie pali to juz w ogole mega atrakcja. Patryczek spi juz 2 h:) Co sie mojemu dizecku porobilo?:) Ja juz gofik w h&m zakupilam, kupila, tez czapeczke i rekawiczki do kompletu bo przymierzylam patrysiowi w sklepie i bardzo pociesznie w niej wygladal:) Widze,ze dziewczyny na aerobik sie skusily. Ja kiedys to uwielbialam chodzic, byly tygodnie,ze 6 razy bylam na nim:) A teraz to juz wieczorami sil brak niestety. Poza tym nie wiem czemu,ale caly czas chudne, mimo,ze jem normalnie,wiec po aerobiku to chyba za dobrze bym juz nie wygladala. Aguliniu mini zlobek super. Najwazniejsze,zeby malina sie tam zaklimatyzowala. Mili skoro chrzcin nie bedzie w naszych weekend spotkaniowy to nie ma zadnych wymowek i na nasze spotkanie przyjezdzasz. Ja na noc zakladam body z krotkim i na to pajac bawelniany ,a w dzien body z krotkim, bluzeczka i spodnie dresowe. Tak malemu w domu najwygodniej. O maly wola, ale i tak dlugo pospal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje dziecko ma bunt na spanie, jak wstał o 7 tak do tej pory nie udało mi się go położyć, a były już 3 podejścia - wymiękam ;) I na spacerze byliśmy i wydawał się już padnięty, ale jak poczuł łóżeczko to od razu wigoru dostaje i po spaniu :) No ewidentnie nam się wszystko zmienia, teraz to ja będę musiała sobie ułożyć na nowo grafik dnia bo jest po 12 a ja obiadu nawet jeszcze nie zaczęłam robić, zawsze o tej porze miałam już wszystko gotowe. Natalie -zazdroszczę, też bym tak chciała nic nie robić i chudnąć, a ja latam jak głupia a kg przybywa...i jeszcze żebym się obżerała... u mnie hormony wszystko walą :( Haniu - nie myśl sobie że u mnie jest tak cudownie, że T się zajmuje Krzysiem i mam luz ;) 90% opieki nad synkiem to moja działka a tata jest na doczepkę. Ale na fitnes musiałam iść, bo muszę w końcu coś zrobić dla siebie i oderwać się od dziecka, domu i obowiązków. Idę do garów, mały bajkę ogląda...normalnie jest nie do zdarcia dzisiaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ja juz od kilku dni nie zagladalam na kafe, chyba teraz mnie jakis dolek lapie:( chodze ciagle poddenerwowana, nie wiem w co rece wlozyc po czy zostawiam wszystko w domu i wychoze z malym, nikus jest taka przylepa ze ostatnio mi sciagnal spodnie do samej podlogi tak sie mnie trzymal za noge ze zostalam w majtkach....nie moge sie podmalowac, uczesac, ubrac bo sie mnie nie chce puscic i tak stoi nade mna i miunczy a ja sie nie chce na niego zloscic bo za co przeciez on mnie tak kocha,a ja mam nerwa bo nie moge nic przy sobie zrobic... ale znowu jak gdzies z nim ide np do siostry to sie ladnie bawi a ja odpoczywam.. do tego to ciagle przekladanie chrzcin, w ogole z moim ostatnio cos sie dogadac nie mozemy oboje wracamy poznym wieczorem idziemy spac i tak w kolko... no i tak myslalam o tym spotkaniu zeby jechac sama, no ale sama z dzieckiem taki kawal to ciezka sprawa:( nie wiem chyba wole nie ryzykowac:( aaaa i zapomnialabym wam powiedziec newsa nokos poszedl SAM!!! zrobil pierwsze kroczki sam od cioci do mamusi, ale powiem wam ze on by juz od dawna sam chodzil ale nie wiem dlaczego on sie nie moze przemoc, jak go puszczam to sie az trzesie ze strachu i nie chce isc...ale nic na sile to on musi chciec i sie przede wszystkim nie bac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aguliniu super z ta praca! szkoda ze nie mieszkamy blizej ja bym sie zabila zeby ci tylko pilnowac maliny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×