Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mathea

Misja-Zostac Mamą

Polecane posty

Chyba taką normalną miałam. tyle samo trwała, tyle że nie bolało no i jak pisałam wcześniej przyszła znienacka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz u mnie pierwszego dnia było strasznie. Nigdy wcześniej nie miałam czegoś takiego. Brzuch mnie nie bolał, choć normalnie boli mnie co miesiąc. Następne dni były normalne, mój organizm chyba niewiele sobie robił z tego, ze jeszcze niedawno byłam w ciąży. Gorzej było z głową

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja jem barszcz czerwony :-( Koniec świata. Niedługo chyba będę ważyć 100 kg :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No widzisz. Każdy ma inaczej. Ja nic nie miałam po zabiegu. Nic nie bolało, nic nie leciało. Nastepnego dnia dostałam strasznej temperatury. Brałam antybiotyk i mi przeszło. a potem non stop plamienia. Przez trzy tygodnie.A po trzech tygodniach @ przez tydzień (tak mam zazwyczaj)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w mordę...rano zrobiłam pranie i o nim zapomniałam. No to fajnie, piorę jeszcze raz, może nic nie będzie ciuchom....mojego męża...ale się wścieknie. Dwie jego ulubione bluzy. Dziś chyba nie jest mój dzień :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki berta, ptasie mleczko pycha. Narobiłaś mi smaku na słodkości, moje dziecko śpi, więc podjem mu kinder bueno :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
berta- czyżby skleroza :P kamilka, ja też po nocy jem a potem narzekam że tyję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki, na wszelki wypadek powiem dobranoc :) bo mi się oko zamyka jak nie zasnę, to tu wrócę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ratunkuuu, jak mnie wkurza ten mój brzuch...on mnie nie boli, tylko tak męczy... Kuźwa, co jest... Jak bolą jajniki? tak, jak przy owulacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mleczko śmietankowe. Mniam mniam. ja mam ten luksus, ze jem wzsystko w każdych ilościac i o każdej porze i nie tyję. Nawet podejrzewali u mnie tarczycę. Hi hi a ja jestem po prostu wybrykiem natury

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no taak :o piepr*ę te testy...właśnie poszłam zobaczyć, jak tam moje pranie i spojrzałam na test bo mnie oczywiście milka na niego skusiła i zobaczyłam, jakby tam coś drugiego majaczyło....w du*ie to mam już więcej nie zrobię, bo mi się coś już na mózg rzuca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, kochana, ja jestem świeżo po @. Ona mi się faktycznie spóźniła ale małpa była taka, jak zwykle. a test zrobiłam, i owszem, ale tylko dlatego, ze go miałam. Tam nie ma prawa nic wyjść. Ja robiłam pracę mgr z chromatografii cienkowartwowej (tak działa test). Wiem, że to, co zobaczyłam, to nie krecha. a poza tym, teraz to pewnie bym zobaczyła nawet słonia na moim parapecie, gdyby miał on oznaczać ciążę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamilciu testowałam, bom gupia. Pisałam, ze dostałam pudełko testów od kolegi. Mam, to sobie zrobiłam. Tabelka jest ok, to ze mną jest coś nie tak :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale mi sie teraz chce śmiać. Berta armagedon w "misja....". Jeszcze gdzieś namieszać???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mathea to już pewnie na innym topiku śmiga. ale pewnie sobie niedługo przypomni o starej gwardii. Ale Natanielka...no właśnie A pudełka wynieść nie mogę, bo mama daleko :( Ale chętnie bym się go pozbyła bo stoi i kusi. I wyciągają te testy do mnie łapki i krzyczą: weź mnie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja znam taką historię z drugiej strony...Kolega mojego męża był tym złym, który odszedł. Niby to wszystko, co mówił, było logiczne. on szukał w nas poparcia. Nie miał nikogo. Powiedział, że już nie umie tak dłużej żyć, udawać, ze kocha żonę. Mało tego. Tak ją podpuścił, że to ona uniosła się honorem i złożyła pozew. Ja nigdy tego nie zrozumiałam i już nie utrzymujemy z nim kontaktów. Wiem, ze jest od pięciu lat sam. A ona...poznała fantastycznego faceta, który nosi ją na rękach, mają śliczną córeczkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A no właśnie. Natanielka na razie musi zrobić przerwę :( 🌼 na pocieszenie dla Ciebie Natanielko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja skusiłam bertę na test???? no może i macie rację, miałam nadzieję, że powie 2 kreski :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milka kochana, jesteś. My obgadujemy te paskudy-testy ciążowe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a swoja droga, ciekawi mnie, jak on teraz wygląda. Ostatnio widziałam go w Makro. jakieś zakupy ciągnął. Heh, kiedyś zonka mu to robiła ale mu to widocznie nie pasowało. mizernie wyglądał. Miałam dziką satysfakcję, jak go takim zobaczyłam. Miałam satysfakcję za wszystkie porzucone kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w tej chwili to grzecznie się pożywiam- chrupki kukurydziane- od tego nie przytyję :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam 168 i 53 kg Maż wróci za jakieś dwie godzinki. Już jest niedaleko, był na drugim koncu Polski. Szkolić mu sie zachciało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×