Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wero_nick_a

Czy uczestniczycie w uroczystościach ...

Polecane posty

Gość Ty Lilaaaa naucz
sie ortografii:D Nie kazdy były ma sentyment do byłej zony. Ja bym tam nie chciała zbierać resztek po next zonie. Ale to twoja sprawa. Ja mam kochanego męza, który trzyma była z dala od nas. Wracajac do tematu. W maju bedzie komunia. Nie wiem czy zostanę zproszona, ale jesli nawet to pojde tylko do kościoła a potem wracam do domu albo z koleżankami na ploty:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyli kolejny dupny mąż
ta żona zebrała resztki po Lilce i jej to nie przeszkadzało... to pewnie jeszcze to co wróci do Lilki też zaakceptuje ogólnie wynika z tego jedno trzeba uważać z żonatymi i rozwodnikami, bo to wyjątkowe dooopki ale chyba też i kobietki, które z takim się wiążą to jakieś takie wymagania mają malutkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doTy Lilaaaa naucz
\" Ja bym tam nie chciała zbierać resztek po next zonie. \" Nie przeszkadzało Ci jakoś zbieranie resztek po ex żonie więc jakie to ma znaczenie czy ona zbierze resztki po nowej ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest róznica bo tamta
to ponoc takie nic a Lilka to cudo:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest róznica bo tamta
jest róznica jesli mąz odchodzi do innej kobiety a potem wraca. ja takiego bym nie przyjeła i tyle. Z tego co tu czytam to oboje z męzem jestescie pokręceni.Ani jedno ani drugie w porzadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RAJANA...
Aele wy jestescie smieszne;) o jakich resztkach mowicie?no przeciez same macie za mezow facetow,ktorzy juz z kims byl;i..maja byle zony i dzieci..czyli to wy macie okruchy ze stolu pana:D wy macie resztki!!!A facet wraca do bylej co wcale nie jes takie rzadkie..czasem ludzie rozwodza sie w czaie kryzysu ,ktory moglby byc zazegnany gdyby nie kobieta,ktora pojawia sie w zyciu meza...Oj mam w otoczeniu kilka par bylych,po rozwodach..ktorzy sa znou razem..znowu biora sluby.Pracuje w Poradni rodzinnej.I uwierzcie,ze takie powroty do norma.. Wszystko zalezy od tego czy malzonkowie rozstaja sie pod wplywem urazonej duzy,kryzysu chwilowego..jesli tak to prawdopodobienstwo powrotu jest duze.I to wcale nie oznacza,ze mazczyzna wracajacy jest pokrecony,czy inny:)Serce nie sluga prawda dziewczyny?? Ja sama jestem dowodem na to,ze byli mezowie wracaja..ja z mezem zeszlismy sie po 6 latach od rozwodu!!!Mial zone i dziecko..Teraz jestesmy szczesliwi,naprawde szczesliwi,inaczej niz kiedys,moze tez bardziej dojrzalsi w tej sferze,choc jesli chodzi i serce to tu czlowiek nie powinien w metryke zerkac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a byli męzowie
maja piekne wspomnienia z zycia ze swoimi kochankami, nastepnymi zonami...jak im sie znudza to wracaja na stare smieci, bo wygodni sa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RAJANA...
A co ma wygoda do rzeczy w tym przypadku?Moglabys mi to wyjasnic??Bo nie pojmuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jakoś nie mam żadnych
kompleksów jeśli chodzi o ex :). Mam pełną świadomość, że to ja jestem miłością jego życia, a nie ex, chociaz był z nia kilka lat. A wiem to nie tylko od niego, ale i od teściowej, która sama przyznała, ze była toksyczną matką i jej syn ożenił sie z pierwsza jaka się nawinęła, byle wyprowadzić się z domu. A przy mnie jest innym, jak twiedzi on, teściowa i wszyscy znajomi, lepszym człowiekiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co ma wygoda do
czego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RAJANA...
Co wspolnego ma wygoda mezczyzny z jego powrotem do bylej zony??teraz jasno napisalam:)??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co ma wygoda do
jak to co? wracaja przewaznie nie z wielkiej milości tylko z wygodnictwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RAJANA...
To wyjasnij mi co masz na mysli piszac :wygodnictwo?? Czy u bylyz zon dostana to czego nie mieli u kochanek??prosze wyjasnij mi konkretnie co masz na mysli??U bylej zony jest wygodniejszy fotel??:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak - pierwsze zony
wiecej robia wokól męza niz ich nastepne partnerki (acha przeważnie nie dotyczy to seksu), wiec maja wygodny fotel, nie musza sie tak starac jak w przypadku nowych zwizków, żona wszystko rozumie, zna wady męzusia itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RAJANA...
Kierujesz sie stereotypami.To tak jak bys powiedziala,ze nowa zona zawsze jest demonem seksu:)ale czy tak jest??nie zawsze, i kierowanie sie stereotypami jest zgubne a to dlatego,ze przeslania nam prawdziwe oblicze:) Ja nie sprzatma w domu wcale..robi to maz:)Choc sama jestem doradca w sprawach rodzinnych to tez czasem sie pomyle.Ostatnio maz kupil mi na walntynki KAMASUTRE:) Choc na seks nigdy nie narzekalismy..tera jest on jeszcze lepszy:) Wiesz traktowanie faceta jak nesprawnego umyslowo i fizycznie pieciolatka to zguba dla kobiety:)Jesli kobieta musi koniecznie mu matkowac i spelnia sie w tym to ok,przeciez rozni sa ludzie,nie wszyscy sa tacy sami:)JA osobiscie nie uwazam,ze to co napisalas jest regula..owszem zdraza sie ,ale tak samo nowe zony czy kochanki tez moga matkowac mezczyznie .Wiec odrzucmy stereotyp o wygodnictwie:) Uwazasz,ze latwo na nowo zbudowac zaufanie??Uwazasz,ze kobieta przyjmuje meza ot tak i juz jest fajnie??NIE!! MAz MUSI sie starac zeby pokazac,ze jest wart tego aby go znowu przyjac:)A moj malzonek postaral sie bardzo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i nigdy nie myslisz jak
mu z tamta było. ze tez ja obejmował, calowąl, uprawiał seks oralny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RAJANA...
Nie mysle,bo to nie jest mi potrzebne.To bylo minelo i juz. To nie mialoby sensu:)takie rozgrzebywanie przeszlosci..ze on uprwaial seks,ze ja z kims innym bylam??po co?Skoro jest tu i teraz ze mna...I jest dobrze:)W czerwcu odnawiamy przyrzeczenie malzenskie:)I to nie byla moja propozycja tylko jego.Nie jestem zaborcza,nie jestem masochistka i jestem szczesliwa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiście....jest pieknie
a swistaki zawijają .......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RAJANA...
No coz..mysl jak chcesz:)Ja wiem,ze swiat idealny nie jest..ale uwierz ,ze sa ludzie szczesliwi:)Powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiście....jest pieknie
najszczesliwsi sa Ci ktorzy siedza na kafeterii:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RAJANA...
i jeszcze jedno.Dlaczego latwiej nam uwierzyc w czyjes niepowodzenie i nieszczescie niz w to,ze komus sie uklada??To chyba nasza Polska przywara:)Jeszcze raz powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RAJANA...
Wiec co ty tu robisz??:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ja nie pisze jaka
to jestem szczesliwa a Ty tak, wiec widzisz dlaczego tu siedze a Ty szczesliwa kobieto - żono?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RAJANA...
Ale po co ta uszczypliwosc??Wchodzac tu na to forum nie zauwazyla,ze jest to forum dla ludzie nieszczesliwych:) To jest wyznacznik ludzkiego szczescia:)?? Czytam sobie rozne fora..o ciazach,dzieciach o rozwodach:) A ty zamiast sie uzalac nad swoim nieszczesciem to zrob cos zebys byla szczesliwa..Pozytywne myslenie to naprawde polowa sukcesu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ja nie pisze jaka
nie uzalam sie nad sobą. gdzie to wyczytałas. A szczesliwe zony nie musza czytac w internecie o rozwodach itp....wiem cos o tym. szczesliwi ludzie zajmuja sie swoim zyciem. no chyba ze tylko tak piszesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ja nie pisze jaka
no przeciez juz zeganałas sie ze dwa razy. Co pycha nie pozwala odejśc bez ostaniego zdania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ja nie pisze jaka
bedziesz o mnie myślec zasypiajac ha ha ha. sama zobaczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RAJANA...
Spotykam takie przypadki jak ty w pracy..zal tylko,ze nie widzisz jaka jestes przepelniona zalem:( Oczywiscie,ze szczesliwe zony czytaja o rozwodach:)Tym bardziej,ze same go przezyly:)Nie widze w tym nic dziwnego:)TAk mialam juz uciekac,ale zaintrygowalas mnie i wrocilam:) Wieczorem nie bede myslec o tobie..bo bedzie przy mie maz i bedziemy mieli ciakwsze zajecia niz rozmyslanie o anonimowych osobach z forum dla niesczesliwych??Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ja nie pisze jaka
a ja Ci mówie ze pomyslisz:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie bede uczestniczyc
w komunii. Tata dziecka tez bedzie tylko w kosciele. To kara byłej zony:O A ojcem jest dobrym , pomaga dzieciom, opiekuje sie nimi, płaci alimenty. No cóz kobiety sa rózne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×