Do zwolenniczek aborcji

kobietona nie traktuj dni płodnych jak rozkład pociągów, teraz jest a za godzine juz ich nie ma! dorosnij do uprawiania seksu

Kasia_Jot ty jesteś taką idiotką naprawdę czy tylko takową udajesz aby podnieść frekwencję w tym temacie? jak ja nienawidze takich pokradeł jak ty. Co ty w ogóle tu robisz? idz uszczesliwiac te dzieci ktore wedlug ciebie powinny zyc bo narazie robisz z siebie posmiwlisko z tymi swoimi wypowiedziami

gdyby cie to nie ruszalo : życzysz mi rozwodu ? Dalej uważasz , że jesteś w pełni władzy umysłowej ? Po co mieszasz w to mojego męża ? Ja nie obrażam Twojej rodziny , nie mówię , że matka urodziła Cię potworem ;]

uweywiueywgfrry nie zmieniaj nicków ;] To jest Twoje zdanie , szanuje je ;]

Sorry ale na dzień dzisiejszy potworem największym jesteś ty - kobiety maja rodzic bo tak ci się podoba. Ale dzieciom pomóc juz nie zamierzasz bo masz je gdzieś. Raczej to chwalebne nie jest...

Ty wasza gamoniowatość ... Zacytuj gdzie napisałam , ze mają rodzić ... pieprzysz coś a jak proszę o cytat to szybko zmieniasz temat . ARGUMENTY , ARGUMENTY , ARGUMENTY !!!!

i do tego schizofreniczka? bron panie boze jak wszysckie dzieci z bidula sa takie popaprane jak ty

widzicie kobietaona jest typowym przykładem o którym pisałam pare stron wczesniej! gotowasc do współzycia a nie zna podstawowych terminów!! edukacja to po pierwsze! potem koła ratunkowe

uweywiueywgfrry nie potrafisz się zachwac ? Potrafisz tylko ubliżać ? Nie potrafisz w normalny sposób rozmawiać ?

aCoTyMiTu Ł edukacja przede wszystkim ... Trafnie powiedziane

a o czym ty tu cały czas nadajesz? nie przyopadkiem o tym że lepiej jest rodzic i sie pozbywac dzieci w domach dziecka? co temu tez zaprzeczysz? tak? to co za aborcją jednak jesteś? weź się walnij w ten łeb albo męża poproś to może w końcu zaczniesz trzymac się jednego bo co post to masz inne zdanie i inną wersję wydarzeń.

"a o czym ty tu cały czas nadajesz? nie przyopadkiem o tym że lepiej jest rodzic i sie pozbywac dzieci w domach dziecka? co temu tez zaprzeczysz? tak? to co za aborcją jednak jesteś? weź się walnij w ten łeb albo męża poproś to może w końcu zaczniesz trzymac się jednego bo co post to masz inne zdanie i inną wersję wydarzeń." Przeczytaj to jeszcze raz , przeanalizuj i odpowiedz na pytanie "Czy to było mądrze napisane ?" Powtarzam milionowy raz . na Twoją potrzebę , że mój temat jest po to , aby przekonac kobiety , ze mają mylne wyobrażenie o domach dziecka ... Jak mam Ci wytłymaczyć , zebys zrozumiała i przestała wypisywac bzdury o tym , że mam adoptować sto tysięcy dzieci , bo Ty jmi tak każesz . Nie rozumiesz co ja pisze ? Ja byłam w D.D do 18 roku życia i dalej normalnie żyję . Co Ty z tą adocpją cigle ? Kompleksy jakies masz ? Wykłócasz sie , ubliżasz ... W zyciu codziennym nikt nie zwaraca na Ciebie uwagi , ze tu się tak rzucasz i próbujesz za wszelką cenę zwrócić na siebie uwagę ?

aCoTyMiTu No właśnie może wyjaśnisz mi jak to jest, że kobiety są gotowe do współżycia, a ponoszenia konsekwencji związanych z niechcianą ciążą już nie ?

Mam dwoje własnych dzieci i dwoje z domu dziecka (rodzina zastępcza) . Moje wyobrażenia to wrażenia tych usamodzielnionych od niedawna dzieci. Nie wiem do jakiej placówki trafiłaś, ale moje dzieciaki nigdy nie chciały tam wrócić.

Ja tu się wypowiedziałam na pierwszej stronie tematu. I dopowiem jedno: Kasiu jeśli naprawdę ciebie nie obchodzą decyzję innych kobiet i nie chcesz wywierać na nikim wpływu to i postępuj tak. Bo z przykrością muszę przyznać rację ludziom którzy piszą że nie umiesz trzymac się jednego, tworzysz jakieś dziwaczne hipotezy, kłócisz się aby tylko twoje było na wierzchu. I co śmieszniejsze wychodzisz z jakąś równie dziwaczną misją uświadamiania kobiet. Wierz mi, kobiety z takich sytuacjach mają w głębokim poszanowaniu opinie ludzi takich jak ty, ludzi którzy nie mają w sobie za grosz obiektywizmu i ślepo powtarzają jakieś sformułowania bez zastanowienia. I ja się podpisze pod tym co zostało powiedziane... Jesli chcesz być uważana za osobę godną zaufania, poważną i na serio myślącym o tym co mówi to nie masz wyboru, musisz swoje słowa zamienić w czyny. A dopóki tego nie zrobisz to będziesz własnie tą szaloną matką polką zawładniętą sterotypami. I taką osobą się jawisz. Wspominałam już o tym, że to ja mam do czynienia z kobietami które wahają się jaką decyzję podjąć. I przykro mi ale gdybyś do takich kobiet wyszła z tym co tutaj prezentujesz to byś została wyśmiana. Nie masz nic aby poprzeć swoje słowa czynami. Od rana przygladam się tej dyskusji i co prawda to prawda - hipokryzja aż bije od ciebie. Nie wątpie że jesteś mocna w gębie, potrafisz się kłócić ze wszystkimi. Ale bądź też mocna w czynach a swoją postawą pokazujesz że do czynów ci jeszcze daleko. Zastanów się nad sobą bo tym co robisz tutaj raczej zniechęcasz ludzi do siebie niż zachęcasz do otworzenia się i opowiedzenia o swojej sytuacji.

lilitka . Ja jestem rodziną zastępczą dla rodzeństwa . Wiadomo , że zawsze lepiej w domu gdzie są osoby , które się troszczą tylko o nas niż w D.D gdzie opiekunowie musze zatroszczyć się o całą pięćdziesiątkę ...

Cześć balbinka. Widzę, że dalej te same teksty piszesz. Może ja Ci odpowiem. Kobiety są zdolne do współżycia, ponieważ taka jest kolej rzeczy. Człowiek dorasta i jego ciało staje się zdolne do odbywania stosunków płciowych i EWENTUALNEGO rodzenia. Nie uważam że traktowanie kobiet jako przymusowych żywych inkubatorów było słuszne. Każda kobieta powinna mieć prawo do kontroli nad własnym ciałem.

Kasia_Jot- raczej wątpię żeby Twoje rodzeństwo traktowało Cię wyłącznie jako opiekuna. Są z Tobą, ponieważ jest między wami więź. Kochacie się, choć pewnie nie raz też kłócicie. Daj sobie spokój z tą swoją misją i zajmij normalnym życiem.

Strasznie płytka okazuje się ta dyskusja. Dziewczyny weźcie pod uwagę różne aspekty życia,w których podejmowane są decyzje o aborcji,czasem decyzje o niej są naprawdę dramatyczne. Nie wolno się nawzajem obrażać,bo to nic nie zmieni.Każda z nas ma przecież swoje sumienie i nikt nie ma prawa w nie ingerować.

balbina: a skad ja mam wiedziec dlaczego tak a nie inaczej??? skad mam wiedziec co siedzi w głowie tepej licealistki która juz wiem, ze jest gotowa a tak naprawde nic nie wie o zabezpieczaniu sie?? skad ja mam to wiedziec?? wypowiedziałam sie juz dosc na ten temat wyzej i nie mam zamiaru specjalnie dla ciebie tego powtarzac! od uczenia młodziezy, po tabletki ''po'' i konczac na aborcji, za tym jestem!!! ale w kolejnosc! przejdz sie do stron wczesniej i poczytaj to co napisałam.. wtedy mozemy pogadac!

Człowiek także z wiekiem powinien być rozsądniejszy i bardziej odpowiedzialny, ale jak czytam coś takiego jak Twoją wypowiedź to widzę, że to jednak nie idzie w parze. Piszesz tyko o rozwoju fizycznym, a gdzie pozostawiasz psychiczny ? Gdzie podziała się świadomość, odpowiedzialność i moralność ?

Ten wątek był prowokacją ... Jestem dwudziestopięcioletnią studentką psychologii . Piszę prace magisterską na temat domów dziecka i aborcji . Potrzebowałam informacji o aborcji od kobiet , które są za i przeciw . Chciałam poznac opinię kobiet na temat domów dziecka . Bardzo mi pomogłyście , dziękuję . Pozdrawiam . Katarzyna . Jot

A to tylko licealistki zachodzą w ciążę ? Tylko one dokonują aborcji ? Widzę, że masz problem ze zrozumieniem prostego pytania.

dobre :D tylko jakbedziesz przytaczac cytaty, to na mnie nie licz, chronia mnie prawa autorskie :D

ale ty sie pytasz o seks konkretnie wiec Ci kolezanka wytlumaczyla dlaczego ludzie go uprawiaja, to czysta biologia, tak nas natura zaprogramowala. a do aborcji ma prawo i ten kto uprawial seks lekkomyslenie, bez zabezpieczenia, zgwalcony, lub po prostu w niechianej ciazy. proste

ty sama kobieto nie rozumiesz, zaczyac mówic dziewczyna o antykoncepcji, bo to własnie licealistki zaczynaja wtedy pierwszy raz nie wiedzac nic! zajrzyj sobie próg wiekowy w jakim młodziez zaczyna inicjacje sekualna!!!! wiec jest wieksze prawdopodobienstwo, ze w niechcianą ciaze zachodza właśnie niedoswiadczone dziewczyny. ale oczywiscie to nie jest tez tak, ze tyko i wyacznie zachodza własnie oni... napisałam chyba wystarczajaco juz duzo. poisze jeszcze raz, chcesz ze mna dyskutowac to najpierw przczytaj wszystko to co miałam chec napisac wczesniej, potem pogadamy!

No właśnie i w świetle biologi kobieta która jest gotowa na współżycie jest także gotowa na bycie matką. Więc czemu 25-30 letnie kobiety piszą, że nie są gotowe na bycie matką, że nie dorosły do tego, a współżyją od wielu lat ?

aCoTyMiTu : Obiecuję , że wyślę do autoryzacji :) Wszystkie jesteście bardzo mądre , macie swoje zdanie , jednak poziom wiedzy odnoscie domów dziecka jest znikomy . Pracuję z dziećmi z D.D , kobietami po aborcji jak i kobietami , które oddały dzieci do adopcji od 2 roku studiów . To nie jest tak , że depresja poaborcyjna jest (Tak jak to było napisane wcześniej) manipulacją . Kobiety zdają sobie sprawe z tego , że zrobiły cos nieodwracalnego i to niestety jest od nich silniejsze . Jeśli któraś z Was chciałaby udzielić mi jeszcze jakiś informacji , podzielić się swoim zdaniem , swoją widzą lub doświadczeniem podaje swój numer gadu gadu : 15542118 Serdecznie dziękuję i pozdrawiam

Ty musisz najpierw popracować nad rozumieniem tekstu aby ze mną porozmawiać. Na naukę nigdy nie jest za późno więc głowa do góry :)

ale co cie obchodza kobiety w wieku 25-30 lat??? co one cie obchodza? masz swoja głowe, swój rozm=um, to sobie zyj z takim przekonaniem jakie masz! nikt cie do niczego nie bedzie namawiac, wiec i Ty daj spokój z tymi morałmi! kobieta ma wolna wole, ma swoje sumienie i sama bedzie odpowiadac za siebie! a zaden rzad nie bedzie im dyktował co maja zrobic ze swoim brzuchem!!!!!! koniec tematu!