Zelixa - ktoś zna? dla tych co czytają ze zozumieniem

ruda102-teraz testu nie robiłam...robiłam test ostatnio ok.7 lat temu,wtedy bardzo chciałam byc w ciąży,i wychodził negatywny...choc juz bylam w 5 tyg,niektorzy tak mają:)(((choć może teraz są lepsze testy niż kiedyś)))we wtorek bedę mieć test z krwi:)i tu nie może byc pomyłki:)tyle wytrzymam...i wszystko będzie jasne...nie denerwuję sie,bo nie zależnie od wyniku,będe sie cieszyć(właściwie to sie tak troszkę nastawiłam na dzidzię,zobaczymy),Wiem też ,że to może być od odchudzania...ostatni był bardzo obfity...odstawiłam Zelkę,aby ewentualnie szkodzić dzidzi...jak,Jej nie będzie to wrócę...do Zelki:)

tak:)wiec życzę dobrej Nocki:)wrrr.burczy-oj burczy....dobranoc

thalia28 :) witam:) Jak zauważyłaś, potrafimy sobie tutaj rozmawiać na różne tematy. Staramy się sobie pomagać nawzajem, wspierać, radzić, a jak zajdzie taka potrzeba to i ochrzanić. Nasza kochana biuralistka40 jest niesamowita, jest jak otwarta księga. Zawsze coś ciekawego się dowiadujemy. Praktycznie każda z nas i każdy (mowa o naszych menach), ma coś interesującego do powiedzenia. Szkoda, że nie poznałaś Paczulka jak większość z nas. Jest to naprawdę fajna babeczka ( i tu się chyba każdy ze mną zgodzi). Potrafi kogoś pocieszyć, potrafi doradzić, a w ochrzanianiu jest dobra :P (Paczulek, mówię o tym w pozytywnym znaczeniu). Jak pobędziesz z nami dłużej i będziesz z nami pisała (do czego z przyjemnością zapraszam), to zrozumiesz o co tak chodzi paczulkowi. (Tak swoją drogą, to ja nie poczułam, żeby pozjadała wszystkie rozumy:) ) Człowiekowi czasami nie chce się odpowiadać po raz setny na to samo pytanie, a tylko dlatego, że komuś nie chciało się cofnąć o parę stron. Z resztą co tu będę dużo pisać, pobędziesz to sama się przekonasz. Pozdrawiam

No i się rozpisałam, a weszłam tylko po to, żeby powiedzieć wam dobranoc :) Zatem dobranoc, karaluchy pod poduchy, a szczypawki pod zabawki :P kasiek30 , zielonooka27 aaaahhhhmmmm niech silna wola was nie opuszcza aaaahhhhhmmmmmm kajair aaaahhhhmmmm niech ciocia wsiądzie w dobry pociąg i przyjeżdża (pytanie czy ty nadal tego chcesz :P) ahhhhhmmmmm biuralistka40 aaahhhhhmmmmm niech Ciebie głupawka nie opuszcza przez najbliższy czas aaahhhhhmmmmm NIECH ZELIXA BĘDZIE Z NAMI

Nie mogę spać- to jakaś MASAKRA, tabletki to jedno, egzamin to drugie. Nie chciałaby któraś pójść za mnie??? Jak ja nienawidzę ekonometrii. Ale znalazłam zeszyt-hehe- a myślałam, że się zgubił? W sumie-szkoda, że się znalazł;-) Bo muszę przynajmniej zobaczyć CO W NIM JEST? hehe

cześć spiesz sie ;) idę na.... basen! Ale musiałam to napisać to dzięki wczorajszym śmiechom :D Nie martwcie się wczorajszymi grzeszkami, \"wypływam\" je za was dzisiaj , wszystko będzie spalone! do później, miłego dnia

Witam w ten piękny wiosenny dzionek pełnym śniegu hehe ----> niecha- Twoja waga nie jest za wysoka, dlatego Twój spadek będzie bardzo powolny. Zresztą może być również i tak, że zela na Ciebie nie zadziała-po prostu.:-( ----> kajair- ja spię pod dwoma kołdrami ;-) ----> Thalia28 - hihihi no toś pojechała- a nasza Paczulek- to dziewczynka, która prawidłowo odpowiada inny, a że ochrzani...to dobrze, nie będzie, że ciągle jaaaa ;-D A co do mojej obecności tutaj to: w pracy mamy taki sezon, że spokój i cisza. Każdy zajmuję się różnymi pierdołami. A ileż można czytać różniaste wiadomości? To tak nie z samarytaństwa lecz dla zabicia czasu hulam sobie po tym forum. ----> Kasiek 30 - a nie zrzucaj odpowiedzialności na Agixę-łakomczuchu jeden :-) ----> moniusia35- z tą dentystką to ci się upiekło, hehe- zatem nie dziewię się Tobie, że inaczej \"pogrzeszyłaś\" ----> renatka3355- nie wiem czy zajarzysz z ową niespodzianką ;-)

Witam Dziewczynki z rana:) A co tak z wieczora dziewczyny miały zły nastroj.. to pewnie ta pogoda tak na nie wpłyneła.... ...kasiek... ...Ruda....dzisiaj bedzie lepiej:)głowy do gory U mnie za oknem słoneczko,ale sniegu pełno i zimno strasznie brrr ...biuralistko...miłego dnia w pracy i oby te egzaminy poszły jak najlepiej Ja narazie zmykam,brac sie za porzadki:) Miłego dnia Wam życze i oby był tak humorny ja wczoraj :):) Przyjaźń powiększa szczęście i pomniejsza nieszczęście, podwajając naszą radość dzieląc na pół smutek.

Coś co zawsze może się przydać ;-) http://216.239.59.104/search?q=cache:B3Yk0E507M8J:www.unipharm.pl/artykuly/Odchudzanie/EL_leczenie_otylosci.pdf+fentermina&hl=pl&ct=clnk&cd=6&lr=lang_pl http://montignac.com.pl/CMS/index.php?option=com_content&task=view&id=33&Itemid=64 nooo i efekty ;-) http://forum.montignac.com.pl/viewtopic.php?t=1385

wielkie HEJ dla wszstkich!! a co to za oknami sie porobilo????? czy u was dziewczyny w dniu 25.03.2009 tez jest SNIEG??????????? Wiecie - macie zarąbiste poczucie humoru!!!! po prostu plakalam ze smiechu czytając wasze dowcipy!!!!!!!!!! tak trzymać laseczki!! a wiecie ile mozna spalic kalorii podczas smiechu??? ale takie perlistego!!?? :) dobre na brzuszek :) AGIXA!!!!! jestes kochana ze nie zapomnialas :) U mnie ok, sybutraminka nie przynosi mi jakichs problemow wiekszych (suchosc i niesmak w ustach i od dwoch dni rano mam takie momenty naglego spocenia i gorąca, ale do przezycia). Największy problem to neistety zaparcie, ktore nie idzie na zadne dzialania. Boje sie przedawkowac tbl z senesem bo pozniej to prawie skret kiszek jak ruszy po paru dniach i mozna odkorkowac. No ale co robic jak juz 4 dlugie dni nie bylam w miejscu gdzie król chodzi piechota??? :( Zwlaszcza ze zwykle przed tabsami bylam codziennie. Troche sie martwie ze tyle toksyn we mnie zalega i jakby nie bylo wchlania sie do krwioobiegu. Boje sie zeby mi syfy nie wyskoczyly na buzke :( Chyba sobie kupie w aptece laktuloze... Ktoras stosowala?? pomagalo?? A czy jesli mialyscie z tym problemy na poczatku kuracji to czy one trwaly/trwaja przez caly czas czy sie jelita przyzwyczajaja i pozniej to rusza??? ech..... ale buzkuje was mocno i do uslyszenia!!!

witam z rana! Dzisiaj mam lepszy nastrój więc chowam wysoko na szafę wagę i nie ważę się co chwilkę bo może już coś mniej. Wyciągnę ją na weekendzie bo tydzień to chyba nie wytrzymam. No i postanowiłam systematyczniej ćwiczyć. Może macie jakieś dobre ćwiczenie na drugi podbródek - bo mi wszyscy mówią że z tego się już nie wychodzi??? Widzę biuralistko, że Ty też siedzisz w książkach, ech te egzaminy, dobrze że pogoda nie jest słoneczna bo wtedy to w ogóle by się nie chciało. Uciekam w taki razie do moich książek a będę zaglądać tutaj co jakiś czas co się dzieje. Buziaczki dla wszystkich

Witam Wszystkie Forumowiczki. Jestem tu nowa. mTZn czytam Wasze Forum od jakiegoś czasu. Od piątku 20 marca '09 biore Zelixe oraz Glucophage 850 ( mam PCO ) . Nie ważyłam sie jeszcze.Dopiero w niedziele postanawiam sie zważyć. Waze 91 kg, przy wzroscie 170 cm. Mam 21 lat. Przedwczoraj miałam okropne bóle brzucha, nie wiem czy po Zelixie, ale pewnie tak. Zwijałam sie bólu. Jakoś w koncu zasnęłam. Wczoraj i dzis jest juz OK:) Co do objawów innych - głowa boli, czasem sie troche zakręci, sucho w ustach, i dziwne uczucie w brzuchu. Mialam postanowione ze do 19 kwietnia schudnę przynajmniej 8 kg. Ale zaczynam w to wątpić. Pozatym wole spokojnie, a nie miec problemu z obwisła skórą itp...nie stac mnie na kartnet na fitness, wiec cwicze w domu brzuszki -a dokladnie to "8 minut ABS". Powiedzcie mi, wierzycie w to że Zelixa naprawde pomoga w niejedzieniu? w utrzymywaniu dity? w chudnięciu? ( moim bólem są słodycze, które kocham)

----> zielonooka27 - moje poranne miksturki dają efekt, co prawda z lekkim trudem, ale codziennie. Kiedyś się lewatywowałam ale nie dotrwałam do końca miesiąca. Chyba znowu to zrobię. Mało sympatyczny zabieg ale wg Tombaka niezbędny. ----> niecha ależ proszę bardzo ;-) http://www.kafeteria.pl/ziu/obiekt.php?id_t=196 http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=232377 http://www.poradnikzdrowie.pl/uroda/twarz/twoj-cel_-idealny-podbrodek,1095_11635.htm

----> ashtraygirl- witaj w naszym gronie. W jeden miesiąc chciałaś "schuść" :-) 8kg?? ufff- dobrze, że zweryfikowałaś plany. A6W-jeste świetna na brzuszki ;-)- życzę cierpliwości

----> ashtraygirl - gdybyśmy nie wierzyły- nie byłby nas tutaj. A poza tym to odsyłam do prześledzenia topiku, zapewne zauważysz sukcesy wielu foumowiczów. A tak jeszcze doczepiacza włączę: całkiem bezsensowne pytanie...:-(

Witam po kilkudniowej przerwie;-) Dziś łyknęłam 10 tabletkę zelixy i jest -3 kg;) Tak, że wszystko idzie zgodnie z planem. Jestem baaaardzo zadowolona. Oczywiście stosuję nie tylko zelę ale dietę i lekkie ćwiczenia (forma na razie nie pozwala na nic więcej). Pol Zelixie dieta to nie roblem bo prawie nie ma się ochoty na jedzenie. Efektów ubocznych już prawie nie mam. Pozdrawiam wszystkich i życzę wytrwałości!!!

Witam:) u mnie dzis 10 tabletka i 3kg w dół:) ale wsomagam sie duzą ilościa czerwonej herbaty i cwiczeniami-oby tak dalej. Wczoraj mialam jednak dziwna rzec, normalnie po zzeli jestem raczej pobudzona, a tu o 14 drzemka o 17 drzemka, o 21 juz nie dalam rady poszlam spac...raczej dziwne.

----> fiorella_27- witamy serdecznie , dość spory ubytek wagi. A czy jakieś bliższe wagowo/wzrostowo/wiekowe informacje nam podasz? Pamiętam, że chcesz stracić 10kg, taaak?

effie11 -Ja proszę abyś mi podała swój wiek.

w lipcu kończę 31 lat

biuralistka40 - a więc - wiek: 27 - wzrost: 166 cm - waga przed kuracją: 70 kg Moja nadwaga może wydawać się nie duża ale to pozory... Mam ogromny brzuch, grube uda i murzyńską pupę... Zawsze byłam osobą szczupłą ale poród i tabletki zmieniły moją sylwetkę... Pracuję w firmie gdzie wręcz wymaga się ładnej prezencji, prawie wszystkie moje koleżanki z pracy to anorektyczki (skóra + kości). Oczywiście nie chce wyglądać tak jak one ale obserwując je codziennie mam straszne kompleksy. Czuję się przy nich jak słoń. Jestem handlowcem- ten zawód mi odpowiada (póki co można dobrze zarobić;-)) a ponieważ jestem samotną matką pieniądze mają dla mnie znaczenie (tym bardziej, że o alimentach mogę pomarzyć- mój ex robi wszystko by się wymigać). W pracy handlowca wygląd ma duże znaczenie... Żeby było śmieszniej handluję słodyczmi... więc rozumiecie na jakie pokusy jestem codziennie narażona... Hmm... troche sie rozpisałam;) Pozdrowienia

Więc zdradzam najwiekszą tajmenicę;): 165cm startowałam z wagą 73kg ,a cel przynajmniej do 62 kg (waga przed ciążą). Myślę, że warunkami które sprzyjaja jest juz lekkie ocieplenie-co u mnie przekłada sie na to,że od miesiaca zasuwam na piechote do pracy -ok30 min szybkim tempem w jedna stronę, zawsze to coś wiecej, nieregularnie dochodzi fitnes-ale tu czasem raz w tygodniu, czasem, dwa,rzadko 3 razy, no i codziennie ok120-150brzuszkow. Z jedzeniem raczej skromnie, zela skutecznie hamuje apetyt, ograniczam sie do jogurtu rano, cieplej zupy na obiad i wieczorem czasem jablka, jogurty. Zrezygnowalam z kawki(to dla mnie najgorsze) pije tylko czerwona herbate i duzo soków. To chyba tyle:) myslę,że wyczerpująco Aha jeszcze mam dwulatka w domu on tez zabiera duuużo energii;)

Cześć dziewczyny, pewnie będę się powtarzać - ale niestety dostęp do internetu mam tylko w pracy, więc nie bardzo mogę przeczytać wszystkie poprzednie strony forum, dlatego proszę Cię biuralistko40, czy mogłabyś podać przepis na swoją poranną miksturkę? Ja biorę zelixę 5 dzień i niestety zaczynają dokuczać mi zaparcia. Dzięki za pomoc. Pozdrawiam Was wszystkich, miłego dzionka :)

Witam wszystkich. Z góry przepraszam jeżeli już była mowa na ten temat ale na prawdę przejrzałam cały topik i nie znalazłam odpowiedzi. Otóż mam pytanie czy zelixę 10 można brać razem z lekami na obniżenie cholesterolu (lipanthyl 200M)?? Próbowałam tez doczytać się tego w ulotce ale tamte nazewnictwo w ogóle nic mi nie mówi. Będę wdzięczna za szybką odpowiedź. Pozdrawiam :)

Witam (juz nie takim wczesnym) rankiem :), Kajair, myślę, że nie jem bardziej kalorycznie niż wcześniej. Mniej więcej wygląda to tak: 7.00 - 100g płatków nestle fitness z mlekiem (dzisiaj było mniej niż 100g + 200ml mleka) - 476 kcal 10.00 Dwie kromki chleba razowego zytniego z wędliną (200kcal) 12.30 Jogurt owocowy+ ok. 30g. musli (330kcal) 15.00 Owoce (np. dzisiaj 200g winogron zielonych + 5 truskawek)(170kcal) 17.30 - 18.00 obiad. Pomiędzy posilkami raczej już nic nie jem, piję za to wodę z kroplami B-01, które same w sobie na mnie nie zadzialały. W kaloriach wychodzi 1176 + obiad. Czyli jeszcze muszę trochę obniżyć, bo endokrynolog kazała mi zjadać 1500 kcal, a z wyliczeń wychodzi około 1600 - 1700. Nie chcę rezygnować z posiłów, bo kazała mi spozywać ich 5, więc muszę zmniejszyć porcje. Myślę, że z Zelą nie będzie problemów, bo nie mam apetytu. Może jem za dużo, bo boje się, że do następnego podiłku nie wytrzymam i coś podjem? W każdym razie, nie chcę schodzić na 1000 kcal., bo obawiam się kolejnego efektu jojo, kiedy przestanę się tak ostro dietować. A liczba kalorii, jest podana "na oko" ze skłonnoscia do zawyżania, bo nie mam dokladnej wagi. A bez tego w liczeniu kcal. ani rusz :/ Biuralistko, powiedz mi cóż daje to koktajlowanie? To jest dieta oczyszczająca? Odchudzająca?

Ata26 "...Z jedzeniem raczej skromnie, zela skutecznie hamuje apetyt, ograniczam sie do jogurtu rano, cieplej zupy na obiad i wieczorem czasem jablka, jogurty." noooo, kochana- Tobie też gratuluję jedzonka ;-) A gdzie mięso-ryby? A gdzie warzywa? owoc najlepiej jeść na pół godzinki przed śniadankiem a wieczorem(ze wzgledu na zachodzącą fermentację) dać sobie spokój.

A jeśli chodzi o zaparcia (nie tylko te w wyniku przyjmowania zeli), bardzo pomocne są ziołowe tabletki o nazwie Cascara Granada. Kosztuja koło 30zł, do kupienia w sklepach zielarskich. Chciałam iść jutro na jogę, a tu pupa. Złapalo mnie jakieś choróbsko, więc najwczesniej zacznę od przyszłego tyg. Ale rowerka i brzuszków nie odpuszczam.

----> Bambooshek- zanim Cię opieprzę- musisz poczekać chwilkę ;-)

biuralistko+mięsko tez mi sie zdarza podjada;)-choć rzadziej. Ryby w postaci paluszkow surimi+jak chce cos pryegrz na syzbko. Faktem jest,ze zela pozawala zapomniec o jedzeniu i raczej sama stweirdzam ze trzeba cos wrzucic,niz czuje głód, ale zdaje sobie sprawe,ze glodzenie sie tylko pogorszy sprawę, bywa ze zamiast obiadu zapycham sie-doslownie zapycham-salatkami, ale wtedy z czystym sumieniem:)

Godna uwagi jest dieta weekendowa (autor jej dr. Marka Bardadyna) nie obiecuje gruszek na wierzbie, natomiast jest w pełni przekonany, że wystarczy stosować dietę w piątek po południu, sobotę i niedzielę, od poniedziałku można wrócić do starych nawyków, a i tak się zrzuci kilogramy. Dieta jest o tyle dobra, że pomaga oczyścić organizm, dostarczając mu wszystkich niezbędnych składników odżywczych i minerałów. Przez to, że kurację tą stosuje się tylko przez pare dni to przemiana materii nie ulega zwolnieniu oraz pozwala uniknąć efektu yo-yo. Według autora odchudzania weekendowego w ciągu kilku tygodni można uzyskać idealną wagę i sylwetkę. Należy też dodać, iż Doktor Marek Bardadyn jest ekspertem w dziedzinie żywienia i odchudzania. Jest on także twórcą znanej diety strukturalnej ("Kody młodości"). Dieta weekendowa (odchudzanie weekendowe) jest już dziś bardzo popularna wśród gwiazd show-biznesu, polityki, ludzi sportu. Dokładne zasady tego odchudzania znajdują się w książce "Odchudzanie weekendowe", która jest już dostępna na polskim rynku wydawniczym. http://www.strukturalne.fora.pl/weekendowe-odchudzanie,5/ http://www.drbardadyn.com/ ----> Bambooshek- opieprzę- bo dawałam linki :-(, ale dam raz jeszcze informację na ten temat.