Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

biuralistka40

Zelixa - ktoś zna? dla tych co czytają ze zozumieniem

Polecane posty

hejka:) mimio4🌻zycze Ci jak najwiecej takich,,dowodow,,silnej woli:):):)mnie frytki zawsze ,,zlamia,,tak to juz jest jak sie lubi fastfoodyyyy idziusuia🌻mowisz,ze dzieki niej schudlas 11 a potem 15 na plus :(wniosek jeden nie zmienilas swoich,,starych,, nawykow,a co do Cwiczenia to fakt trzeba polubic ruch-poprostu.Pisze tak bo choc od ponad pol roku licze kalorie i cwicze,to nie moge,,czasem przejsc obojetnie kolo mc.donalds albo kfc:(powinni te restauracje ZAMKNAC :) biuralistka🌻gratki trzymam kciuki za twoj spasek wagi,,,jestem czlym sercem:)aaa czekam na zapal do cwiczen agixa🌻 wlasnie przecztalam co pisals wczesniej i juz lukkam a mila:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kajair🌼 no to się pochwaliłam...ehhh...frytką się oparłam ale jednej babeczce uległam:( może potem ją spalę i będzie po kłopocie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ehhh, ja przetrwałam kolejny dietowy dzień. Co prawda, podczas smażenia pop cornu-pare znalazło się w mej bużce-hihihihi- nawet nie wiem kiedy. Zamiast mięska typu kurak, czy wołowinka-zjadłam wieprzowinkę ;( Ale myślę, że nie jest to ani zbrodnią ani nie będzie za to kary. Dobrze, że i Was pokusy dopadają, hihih, nie jestem sama w swej słabości. Kajair- dobrze, że trzymasz kciuki za mnie- łatwiej mi walczyć z przeciwnościami. Buziaki dla wszystkich zalixiarek, które są, były lub będą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej U mnie 2 miesiące za mną. -10kg - cieszę się :) Dziś po raz drugi waga stoi mimo diety i basenu - miałam to też miesiąc temu, czyli przed miesiączką. W weekend była super impreza, więc trochę rozpusty było -ale jak to koleżanka powyżej napisała - żadna to zbrodnia i kary też nie będzie. AAAAA- w sobotę kupiłam sobie obiecane, fajne, dopasowane, drogie spodnie :) hihihi. Mam pytanie co do zelixy - Czy dziewczyny, które mają nieregularne miesiączki, ale takie co ok.min 40 dni, przy braniu zelixy miały/mają regularnie? Ja aż jestem w szoku bo teraz co 30 dni. A normalnie od zawsze co 40 do 50 dni.?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marikas-najczęściej zelixa powoduje wcześniejsze i obfitsze miesiączki. Jednak nie działa to na każdą zelixiarkę. Bywało, że dziewczyny krwawiły pomiędzy cyklem. Zatem i u Ciebie też w jakis sposób zelixa wpłyneła na organizm. Gdyby jednak krwawienia wystepowały by częściej- a nie tylko przyspieszyły- to konieczna konsultacja z lekarzem a nawet decyzja o odstawieniu zelki. Ja nadal walczę dietkowaniem- jakos idzie jak widzicie. Ciekawe kiedy będę miala zastój?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz, fakt przedłuzył mi się poprzedni o 2 dni, nie był obfity - normalny. Napewno zelixa wpłyneła na mnie, na mój organizm - przecież to nie witamina C :) Mam nadziej, że do końca roku uda mi się zgubić resztę i zacznę odstawianie. Dietujmy się dietujmy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
markikas gratuluję wyniku!!! obym i ja mogła się pochwalić takim super wynikami po 2 m-c odchudzania:) i faktycznie dobrze wiedzieć ze inne też są wodzone na pokuszenie i ulegają :) byle nie za często!!!! miłego dnia👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam 🌻 Ja nadal staram się dietkować. W weekend pożarłam się na ostro z moim m, ale jakoś nie poszłam do lodówki topić smutków :) No i dobrze, bo m. przyszedł na kolanach ;) pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Kochane!!!!!!!!!!!!!! ja od dziś postanowiłam bardziej zwracac uwage na to co jem jak jem kiedy i ile jem... zobaczymy jak to będzie:-) ogólnie nie czuję się źle, waga pomalusku ale leci do dołu.może ostatnio za mało jem owoców i nie pije wody tyle ile trzeba ale postanowilam to zmienic.waga wskazuje 64.4kg!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! szok bieganie i basen jeszcze mi wychodzą.jeszcze mam energię aby to robić wiec wstaje ok.5 i do dziela. Biuralistka-jak tam Twoje bieganie z psiakiem-raczej spacery z nim bo jeszcze za maly na takie szalenstwa :-) Agixa --juz szukam jakiegos zdjecia bo rano chyba nic nie dotarlo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki :) Kasiek 😘😍 dotarło, zobaczyłam i dzwoniłam, ale nie odbierałaś :P Paskuda :) Jutro mamy sanepid w firmie i już mi się nie chce iść do roboty. Na dodatek dzisiaj się wkurzyłam.Cyrk to mało powiedziane :) biuralistka 😍 dziękuję, na spokojnie poczytam i sobie popichcę. Dzisiaj zrobiłam tak jak mi radziłaś, tylko jakoś dziwnie na sumieniu, że tak dużo zjadłam (w porównaniu do poprzednich dni), no ale zobaczymy. Może właśnie ten błąd popełniałam. Z drugiej jednak strony przestój, to nic dziwnego :/ mimi 😘 nie ładnie, oj nie ładnie. Tym razem darujemy, ale jak tak dalej pójdzie, to przełożę przez kolano i będę lała na gołą skórę :P marikas taki przestój przed miesiączką, to nic dziwnego. Zawsze przed okresem w tkankach zatrzymuje się woda i już po pierwszych krwawieniach, nawet jeszcze na drugi dzień miesiączki, podczas jednej nocy może zejść waga nawet o 2 kg. Tak więc tym się nie martw. Jeśli chodzi o nieregularne miesiączkowanie, to ja mam z tym problem. Jak brałam zelę, to jeszcze przez pierwsze 2 miesiące brałam luteinę, a później już nie musiałam. Sama przychodziła (tylko mocniejsza niż zazwyczaj, wtedy starałam się na 2 dni odstawić zelę). Wszystko było ok. Teraz zeli nie biorę 2 miesiąc, w pierwszym ok, za to w drugim już problem powrócił i znów muszę brać luteinę :( Może mi się w końcu jakoś to ureguluje, zobaczę za miesiąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka laseczki. Padam na pysk, a mam jeszcze tyyyyle roboty a ja głupia przed kompem siedzę. Ale wiecie co? odpoczywam! Nie ma mojego m wyjechał do Szczecina- nie chce się któraś z Nim spotkać???hehehehehe Ależ mam w domku błogo i spokojnie. Nooo, pędzę dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć kochaniutkie Agixa🌼 nie bij tylko wytłumacz;) a tak serio to była moja pierwsza i jak na razie ostatnia pokusa więc chyba nie jest tak źle:) waga leci w dół więc jetem happy! jem zdrowo no i mało ale wiem że to zasługa żelki zastanawiam się co będzie potem...ale muszę przyznać że zdrowe jedzonko mi bardzo smakuje:) miłego dnia👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello dziewczynki :) Kurcze, jestem jakaś zmęczona. Może dlatego, że miałam dzisiaj kontrolę w firmie. Na szczęście nic poważniejszego nie wynaleźli. Jakieś drobnostki, ale do czegoś musieli się czepić. W każdym bądź razie już po :) mimi nie uznaję bezstresowego wychowania. Już ja widzę jak wyglądają ludzie. którzy zostali wychowani BEZSTRESOWO :P Tak więc jeśli tylko zasłużysz na lanie, to to lanie będzie :P Póki co trzymam za Ciebie kciuki. Tylko nie podjadaj :P biuralistka 😘 kasiek😍 jak mogłaś, czuję się urażona :( kajair 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam!!! dziś starałam się zapanować nad moją dietą:-) wyniki obserwacji nie są takie złe...wprowadzę tylko więcej warzyw Agixa---Ty tez mnie źle zrozumiałaś :-) a za paskudę dostałaś po głowie-poczułaś????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiek jak możesz mnie tak tłuc? Tak mnie walnęłaś, że jeszcze czuję obrzęk mózgu. Nie wiem jak przeżyję. Na basen nie pojechałam. Poćwiczyłam na twisterze i poskakałam na skakance. Załapałam lenia. Jutro sądny dzień - wizyta u lekarki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agixa---wiedzialam że tak będzie :-) że nie pojedziesz bo przyznam się że ja na Twoim miejscu też bym nie pojechala na taką pogodę... daj znać po wizycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hellodziewczynki Wy to zawsze cos zabawnego napiszecie:) ta jak trzeba walnac to TRZEBA;):):) agixa👄aaaa ja bylam na basenie dzis:):):)i jestem szczesliwa,troszke sie rozladowalam ,bo zaczelam juz niezle fiksowac w domu...po przerwie prawie 3 tygodniowej ciezko bylo mi sie zmobilizowac....wparwdzie nie zrobilam 25;)dlugosci,ale troszke sie popluskalam:)wazne ,ze udalo mi sie wybyc z domku.Waga mi troszke skoczyla wiec znow musze cos nie cos zgubic:)aby na Swieta....hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam 🌻 Wczoraj miałam kolejną rozmowę o pracę. Nie wiem, czy chodziłyście kiedyś na takie spotkania... Masakra. Stres jak na maturze ;) I choć wczoraj trafiłam na 2 miłych i konkretnych panów w gajerkach to tak się psychicznie wypompowałam jakbym tonę węgla przerzuciła. Szkoda tylko, że wyniki dopiero 15 października :( bo za cholerę nie idzie wywnioskować jak mi poszło.... U mnie waga też stanęła - 82kg. Jeszcze tylko 3kg i będę mogła zmienić stopkę :D Muszę dać do krawcowej futerko i żakiet do zwężenia :) Od zeszłej zimy figurka się poprawiła :) Już się nie mogę doczekać kiedy przestane wyglądać w nich jak w worku :) Odnośnie zimy to jeszcze muszę kupić sobie brązowe, długie kozaczki :) A Wy już szykujecie zimową garderobę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj się naprodukowałam i mi to zeżarło-ehhh. Nie pisałam drugi raz bo się wkurzyłam na siebie ;) Jakaś taka przymulona jestem. Już zaaplikowałam sobie multiwitaminkę, ale nie zadziałała. Dietkowo trzymam reżim. Miałam dzisiaj nie stawać na wagę-no ale...stanełam. Już 73kg zobaczyłam-ależ się cieszę. Od jutra warzywka, to znowu jakiś kilogramik pójdzie w górę. Będę szczęśliwa jak 6 zobaczę z przodu. Ale już bliżej jak dalej. Agixa- noo-ja też jestem ciekawa co Ci ta Twoja lekarka powie. Trzymam kciuki. Kajair- moje Ty koffffanie- dawno nie gadałyśmy-tylko Ty taki nocny marek jesteś ;))) Kasiek- ale Twoja waga to już łaskawa dla Ciebie jest zapewne ;) Nie biegam, bo mam lenia-nadal, a buuu Mimi- a jak tobie idzie dietkowanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
biuralistaka🌼 a dziękuję za pytanko idzie mi chyba dobrze bo waga spada:) już mam tyle co przed drugą ciążą ale i tak jeszcze dużo do zrzucenia już jest 6 z przodu ale marzy mi się 5 winiola🌼 trzymam kciuki oby ta rozmowa o pracę była ostatnia!! a co to za praca?? pozdrawiam i życzę miłego dnia👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Praca wydaje mi się fajna - prowadzenie biura handlowego firmy - zaczynając od podstaw, bo jeszcze takiego w Szczecinie nie ma. Uciekam teraz do pośredniaka podpisać listę bezrobotnych :( i do naszego MOPS-u załatwić zasiłek rodzinny... Pewnie zejdzie mi do popołudnia :( Trzymajcie się dietkowo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, fajnie miec mniejszą d***ę, spodnie wiszą - ale jeszcze przetrwam i za jakis czas duże zakupy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem 🌻 Nie składam co roku papierów o rodzinne, więc zapomniałam jaka to papierologia :( Ludzie, ile to trzeba mieć cierpliwości z tymi wszystkimi pierdołami... i żeby choć te zasiłki były jakieś powalające... O ile mi przyznają to będę miała całe 112zł na RODZINNE szaleństwo z dziećmi... no moze na 2 x w miesiącu do KFC wystarczy, bo na nic innego nawet nie chce mi się przeliczać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biuralistka---waga coraz łaskawsza :-) mam nadzieję że nie powiedziała ostatniego slowa... Agixa----dzwoniłam ale bez rezultatu:-( jak po wizycie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki :) Kasiek 😍 nie odbierałam, bo zapomniałam naładować tel i mi zdechł. Jutro Ci prześlę nowy nr :) Kasiek i biuralistka 😘 A więc (wiem wiem, tak się zdania nie zaczyna), lekarka dzisiaj się spóźniła, ale jak mnie zobaczyła na korytarzu, to powiedziała coś w rodzaju grrrrr. Jak już do niej weszłam, to powiedziała, że ładnie wyglądam i że na buzi się zmieniłam (dziwne, żebym się nie zmieniła - bynajmniej w recepcji jestem już tak znana, że tylko podeszłam, a Pani recepcjonistka już mi wszystko naszykowała, bez pytania :P - jedna z nielicznych, która mnie widziała po dłuższej przerwie i poznała). W każdym bądź razie lekarka powiedziała, że jest zadowolona i cieszy się, że tak mi idzie. Biuralistka robię 5/5 :) Akurat na niedzielę wypadną mi warzywka :) Pytała się jak się trzymam, jakmoja psychika itp itd. Oczywiście mega pozytywnie, bo rano widziałam kolejne kg mniej :P JUPI. Jeszcze ciut ciu i będzie 8 z przodu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Póki co zobaczymy jak dalej. Ciągle pozostaję na PROTALU. Zobaczymy jak będzie dalej. Za 6 tygodni wizyta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kajair 😘 widzisz, dobrze że chociaż Ty się popluskałaś. Ja za to, żeby nie było, że się obijałam, wyciągnęłam Twistera. Poćwiczyłam na nim 15min, skoczyłam szybkim tempem (coś jak bokserzy) 100 razy na skakance i dzisiaj mięśnie brzucha bolą mnie jakbym nieźle oberwała. Pół godziny temu pokręciłam się przez 15min i znów 100 skoków szybkim tempem. Na to skakanie będę musiała chodzić chyba do piwnicy, bo w domu ciężko z miejscem (uroki mieszkań w bloku :P).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marikas 🌼 to dobrze, że spodnie z tyłka spadają. Beznadzieja, jak nie ma nic awaryjnego, a trzeba się szybko gdzieś wybrać :) Tak więc czym prędzej musisz się wybrać na jakieś zakupy. Ja dzisiaj się rozglądałam za płaszczykiem. Znalazłam jeden. Piękny, normalnie się zakochałam, cena ok, w takim fioleciku z dużym kołnierzem. Cudo - ostatnia sztuka - rozmiar 38 buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu mimi super, że waga spada. Trzymam kciuki za dalej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×