Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość desperatka555

Bylam wczoraj u psychologa....

Polecane posty

zawsze szczery - mam chyba za ciasny umysl, zeby zrozumiec, jak ludzie moga oczekiwac, ze ktos im pomoze, nie znajac istoty ich problemow. Moze takie osoby owinny odwiedzac wrozke, a nie psychologa? Psychologowie zajmuja sie rowniez np. diagnostyka funkcji poznawczych. Po co robia testy inteligencji czy pamieci, przeciez powinni odczytywac takie rzeczy z oczu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawsze szczery - mam chyba za ciasny umysl, zeby zrozumiec, jak ludzie moga oczekiwac, ze ktos im pomoze, nie znajac istoty ich problemow. no jak to?? place to wymagam!!! ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
desperatka555 - z depresją lepiej iść do psychiatry. Wypisze Ci antydepresanty. Ale uprzedzam że tabletki zaczynają działać po ok 3 miesiącach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alternatywnie
(...) no chyba, ze nick od "medycyny alternatywnej" a tam (...) - jestem inżynierem. Bynajmniej nie duszy :P A skoro już ustaliliśmy na kilku poprzednich stronach, że PSYCHOLOG (NIE MYLIĆ Z PSYCHIATRĄ!!!) TO NIE LEKARZ to spokojnie można ich zaliczyć do tej samej grupy co bioenergoterapeutów, zielarzy, znachorów, urynoterapeutów, itp. (...) slowa klucze - wiedza, praktyka, dystans, brak emocjonalnego podejscia, obiektywizm (...) - czyli najlepiej pomógłby tutaj program komputerowy, nie? Taki z zakresu inżynierii wiedzy ;) Jak ktoś nie wierzy, że coś takiego jest możliwe, to spieszę donieść, że są już bardzo dobre programy wspomagające diagnostykę medyczną. Wiedza+praktyka to za mało! Inaczej psychologowie nie korzystaliby z usług kolegów po fachu (a wiem, że korzystają!), bo sami by sobie pomogli. Poza tym to nie jest nauka (psychologia), bo zakłada zbyt dużą dowolność wnioskowania (wykrętnie tłumaczy się to słowami "bo każdy jest inny" - sprowadza się to zatem do zgadywanki "a może ta rada pomoże temu komuś?"). A skoro tak to gdzie tu wiedza+praktyka? Równamy wszystkich do wspólnego mianownika? Przetwarzamy wg wspólnego algorytmu? Nadal trzymam stronę "dkkdkdk", bo znam kilka osób podobnie rozczarowanych (czyt. nabitych w butelkę) "pomocą" psychologów/psychoterapeutów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A panu, ktory sie sam diagnozuje, zamiast polegac na specjalistach, zycze wiele szczescia. Sama tez czytam czasem poradniki medyczne i troche interesuje sie zdrowiem somatycznym, ale zbyt bardzo szanuje swoje zdrowie, zeby ignorowac opieke specjalistow. Poza tym, nie wiem, jak pan Alternatywnie, ale ja sama nie zrobie sobie badania histopatologicznego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co ze korzystają z
pomocy kolegów po fachu? ty nigdy sam wobec siebie nie bedziesz w pełni obiektywny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alternatywnie zauważyłam
u "technicznych" pewną pogardę wobec zawodu psychologa/socjologa itp. 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luśka W.
Ww ramach uzupełnienia obrazu wklejam post jednej z forumowiczek. 18:54 [zgłoś do usunięcia] całuss na studiach miałam kontakt z wieloma psychologami (wykładowcy) którzy prowadzili terapię- powiem tak...90% tych osób miało nierówno pod sufitem a najlepsza była kobieta która na wykładach robiła sobie najnormalniej w świecie ze swoich pacjentów jaja mówiła o nich z taką wyższością,lekceważeniem i pogardą....nigdy nie pójde do psychologa,terapeuty ani nikogo takiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alternatywnie - owszem, psychologia to nie jest nauka, a na uniwerkach mozna ukonczyc nastepujace studia magisterskie: bioenergoterapia, zielarstwo, znachorstwo i urynoterapia :D Jestes zywym przykladem na to, ze negatywne nastawienie bierze sie z niewiedzy. Wiesz, po co psycholgowie korzystaja "z uslug kolegow po fachu"? Jesli nie, to lepiej sie nie wypowiadaj. "psychologia zakłada zbyt dużą dowolność wnioskowania (wykrętnie tłumaczy się to słowami "bo każdy jest inny" - sprowadza się to zatem do zgadywanki "a może ta rada pomoże temu komuś?")" - te slowa nie maja nic wspolnego z rzeczywistoscia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
echo echo Predatorka, aż wyjęłam swoje wypisy ze szpitali i czytam: Wskazania do dalszego leczenie: chora nie wymaga dalszego leczenia w Oddziale Ostrych Zatruć. Wskazana psychoterapia indywidualna i grupowa. - to wszystko. Twoim zdaniem jest to skierowanie na jakąś konsultację? echooo wskazania- psychoterapia indywidualna i grupowa.. to dla ciebie niejasne? tak to dla mnie zalecenie ,iż wskazana jest konsultacja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luska ok jestes przeciwna
psychologom, nie musisz tego w kólko udowadniac. 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszczedna jesli jestes
psychologiem daj namiary na siebie.:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luśka W.
Oczywiście, ze nie muszę, ale zachciało mi się wysłać kilka postów i tak też zrobiłam. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alternatywnie
oszczędna - a gdzie ja napisałem o samodiagnozowaniu w kontekście lekarza? To wy twierdzicie, że psycholog NIE MUSI diagnozować tylko słuchać. Jak idę do lekarza TO ON PRZEPROWADZA ZE MNĄ WYWIAD CHOROBOWY (czyt. rozmawia, wypytuje!) i na tej podstawie diagnozuje i ordynuje leki. Widać różnicę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja napisze, ze na studiach mialam stycznosc z wieloma mezczyznami o niebieskich oczach, i 99% z nich mialo nierowno pod sufitem, a jeden to byl taki przemadrzaly, ze glowa mala :D I dlatego juz nigdy nie bede zadawac sie z niebieskookimi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
całuss na studiach miałam kontakt z wieloma psychologami (wykładowcy) którzy prowadzili terapię- powiem tak...90% tych osób miało nierówno pod sufitem a najlepsza była kobieta która na wykładach robiła sobie najnormalniej w świecie ze swoich pacjentów jaja mówiła o nich z taką wyższością,lekceważeniem i pogardą....nigdy nie pójde do psychologa,terapeuty ani nikogo takiego luska, w tym momencie zachowujesz sie identycznie jak dk cos tam albo nawet gorzej, bo ona podawala \"swoje\" historie, ty podajesz cos co napisal ktos na forum :-) poza tym czego ma to niby dowiesc, bo nie bardzo rozumiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie widac roznicy, bo psycholog tez na poczatku przeprowadza wywiad psychologiczny, diagnozuje i decyduje o dalszym charakterze terapii. No, chyba ze pacjent zaklada, ze trafil do jasnowidza, i na wszelkie pytania reaguje milczeniem, dzialajac na wlasna niekorzysc, a nie na szkode psychologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alternatywnie, to Twoje slowa: "Jak coś mi dolega to sam się diagnozuję a do lekarza idę tylko po receptę na leki, które sam sobie życzę".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luśka W.
Szczery, nie widzę nic złego w dzieleniu się zamieszczanymi publicznie opiniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Spis tematów
Przeczytałam cały topik - fajny , choć miejscami dośćniepotrzebna wrogość . Jesli chodzi o autorkę dostrzegam dwa problemy : 1, zbyt duże oczekiwania i nieprzygotowanie do samej terapii . Myśle , że dziewczyna miała i ma zbyt wysokie oczekiwania co do samej terapii i szybkości efektów z nią zawiązanych . Zapewne jest to związane z brakiem wiedzy na temat sposoby czy tez typów leczenia przez poszczególnych lekarzy . 2, Nastawienie . Uważa , że wszyscy są źli i tak faktycznie jest . Nie miała szczęści do osób czy też lekarzy . Myśle , że dręczące ja problemy wzmagają w niej pewien rodzaj frustracji przez co jest w taki a nie inny sposób postrzegana zatem chęć pomocy osób trzecich jest w zasadniczy sposób utrudniona . Droga autorko jest wiele kwestii z którymi sie zgadzam i jestem w stanie zrozumieć jak np. wiek lekarza , uważam , że masz prawo ba nawet powinnaś wybrać osobe starsza bądź w Twoim wieku gdyż już sam stosunek do tejże będzie łatwiejszy i pozwoli Ci na otwarcie się i przyczyni sie do szybszego wyleczenia czego zycze z całego serca ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczery, nie widzę nic złego w dzieleniu się zamieszczanymi publicznie opiniami. ja rowniez nie widze nic w tym zlego, i dlatego napisalem to co napisalem :-) bo wiesz to moja publiczna opinia byla :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luska a czego ma dowodzic
przytoczony przez ciebie przykład???? chyba tylko potwierdzeniu twojej własnej "tezy".:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alternatywnie
Luśka W - Twój cytat trafia w sedno tego, co sam chciałem napisać :D Znam psychomagistra i właśnie przez takie osoby nabieram braku szacunku do braci humanistycznej. Jeszcze jedno - gdyby nie tacy jak ja, "ściśnięci umysłowo", to zamiast mi tutaj wymyślać dzięki wynalazkom technologicznym, siedzielibyście sobie przy łojówkach i uprawiali swoje terapie grupowe :P :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ano własnie
częsc traktuje psychologa nieufnie i nie wierzy, ze to moze cos pomóc a cześć niczym Boga, ktory rozwiaze za nich problemy - i to i to podejscie jest złe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ano własnie
alternatywnie ,znamy juz twoje podejscie do tematu wiec nie musisz juz ironizowac😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luśka W.
Wyraźnie zaznaczyłam, ze cytuję w ramach uzupełnienia obrazu problemu, mój post pajawił się tutaj na takich samych zasadach jak wasze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do alternatywne
wy "ścisnieci umysłowo" sami sobie wystawiacie świadectwo wyrażając sie pogardliwie o tych "hhumanistycznych". jakoś z ich strony nie ma takiej pogardy względem was co z waszej.:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alternatywnie
oszczędna - to są moje słowa: "Jak coś mi dolega to sam się diagnozuję a do lekarza idę tylko po receptę na leki, które sam sobie życzę? Jeśli auto mi nie chce zapalić to mówię w warsztacie, żeby "w ciemno" wymienili mi rozrusznik?!" Widać pytajniki? Podpowiadam - w cytacie zadałem sarakastyczne pytanie a nie konstatowałem swoje podejście. Psychologiem może nie jesteś, ale manipulować lubisz, co? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do alternatywne
śmieszne i dziecinne są takie próby pokazywania wyższości wiec daj sobie już na wstrzymanie.😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×