Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość desperatka555

Bylam wczoraj u psychologa....

Polecane posty

dkkdkdk - no, ale co Ty sobie wyobrazasz, ze sluzba zdrowia (bo Twoja mam potrzebowala opieki psychiatrycznej, a nie pomocy psychologa, wiec zejdz juz z nich 😠) bedzie przed kazdym odmawiajacym leczenia pacjentem padac na kolana i prosic go o to, zeby sie leczyl? Czego Ty w ogole od nich oczekiwalas i o co masz pretensje? Skoro Twoja mama nie chciala zadnej opieki (sama mogla sie zglosic, nie trzeba miec zaproszenia ani zlotej karty wstepu do psychiatry :O), to trzeba bylo z nia porozmawiac i pja przekonac, ze jej zdrowie jest dla Ciebie wazne, a nie teraz wpedzac sie w dzika nienawisc do grupy zawodowej, ktora nie ma z tym nic wspolnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dkkdkdk
Kłamię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dkkdkdk
Zmyślam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawda jest takaaa
że chyba zaden psycholog nie będzie wszystkim odpowiadał bo każdy ma inne metody prowadzenia terapii. po prostu trzeba trafić na tego właściwego. czasem bedzie to juz za pierwszym razem a czasem za którymś z kolei. od tego sa 3 pierwsze zapoznawcze sesje by stwierdzić czy nam odpowiada dana metoda pracy psychologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dkkdkdk
Konfabuluję? Ogromnie dziękuję predatorka, za postawioną diagnozę online. Widzisz, rzecz w tym ze nawet jakbym tej pomocy potrzebowała, to bym jej nie dostała, bo to tym tu mowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety, ale dorosly czlowiek ma obowiazek sam dbac o swoje zdrowie i jesli nie chce o nie dbac i unika wizyt u lekarza, to dziala wylacznie na swoja szkode. Gabinety psychiatryczne sa? Sa. Nic nie stoi na przeszkodzie, zeby z nich korzystac, jesli jest to wskazane i potrzebne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie dostałabyś jej
bo pewnie bys jej nie szukała.:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
samoswiadoma, zacytuje ciebie: Moja matka popełniła samobójstwo. Po kilku wcześniejszych próbach. Nie mam wątpliwości, ze żyła by dzisiaj, gdyby po tych wcześniejszych próbach otrzymałam właściwą pomoc. A moja matka leczyła się do ostatka. Rozmawiałam z jej terapeutą miesiac przed jej śmiercią. Byla zdania, że wszystko jej w porządku. znaczy chcesz powiedziec, ze twoja matka miala kilka nieudanych prob samobojczych a ty nie zadbalas o jej hospitalizacje tak? czy chcesz powiedziec ze popelnila samobojstwo w szpitalu psychiatrycznym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dkkdkdk
O swoich poszukiwaniach pisałam na pięciu pierwszych stronach. Owszem, zgodzę się, że pewnie źle trafiam, głównie dlatego, że z braku innych wskazówek, szukam informacji w prasie, internecie. Być może ci naprawdę dobrzy terapeuci się po prostu nie ogłaszają, wieść niesie i mają i tak komplet pacjentów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
echo po kazdej probie samobojczej czloweiczek kierowany jest na konsultacje psychiatryczna- konsultacja- obserwacja, a leczenie to rozne pojecia:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, Ty po prostu nie chcesz, zeby udzielono Ci pomocy, a potem bedziesz zrzucac odpowiedzialnosc na np. ogrodnikow, ze nie blagali Cie o to, zebys zrobila cos ze swoimi problemami, co bedzie mialo dokladnie taki sam sens jak poglad, ze skoro pacjent nie chce sie leczyc, to winny jest psycholog :O.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dkkdkdk
Szczery, o czym ty bredzisz? Nie bedę cię uczylam czytac po polsku. Bo to jest chyba jasne, co napisałam. Szczerze? Nie będę z takim gnojkiem omawiać szczegółow smierci mojej matki. Pradatorka, no tak konsuktację... napisała ci echo jak to wygląda. Tak, tego typu "konsultację" matka miała na toksykologii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dkkdkdk Konfabuluję? Ogromnie dziękuję predatorka, za postawioną diagnozę online. Widzisz, rzecz w tym ze nawet jakbym tej pomocy potrzebowała, to bym jej nie dostała, bo to tym tu mowa. no skloro ty z gory zakladasz,ze nikt ci pomocy nie udzieli- bo wszak wszytscy lekarze to naciagacze i niedouczone ćwoki, to o czym my w ogole rozmawiamy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczery, o czym ty bredzisz? Nie bedę cię uczylam czytac po polsku. Bo to jest chyba jasne, co napisałam. Szczerze? Nie będę z takim gnojkiem omawiać szczegółow smierci mojej matki. no i wszystko jasne, powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dkkdkdk
Nawzajem, dupku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dkkdkdk
"Dbanie o wlasne zdrowie lezy w gestii pacjenta, a nie lekarza." A ta głęboka myśl do czego się odnosi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj widze że dkkdkdk
to skomplikowany przypadek i nie obejdzie sie na kilku sesjach.:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Twoich pretensji kierowanych do lekarzy, psychologow i Bog wie, kogo jeszcze, o to, ze Twoja mama miala wolna wole i podjela decyzje, ze nie bedzie sie leczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ech to nie ma sensu
"hucz ta hucz a do mózgu daleko" w przypadku dkkdkdk😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dkkdkdk
Po prostu przypusczam, że jakby tu ktoś wszedł z historią typu przydarzyło mi się to i to to w życiu, byłam molestowana, zgwałcona, moja matka miała raka, a mojemu ojcu zaszyli skalpel w brzuchu to pojechalibyście po niej jak po burej suce tak samo jak po mnie, bo przecież konfabuluje, zmyśla, gada głupoty, a tak w ogóle to sama jest sobie winna. Tak jak mówię - fajnie żyć w przekonaniu, że paskudne rzeczy przydarzają się tylko w wyobraźnia albo bardzo złym ludziom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alternatywnie
do wszystkich tych, którzy krytykują podejście "dkkdkdk" - ja też nie mam żadnego doświadczenia z tymi "nibylekarzami duszy", ale jak niby wg was ma wyglądać typowa psychoterapia? Hipotetyczna sytuacja wygląda tak: coś mnie gniecie, nie bardzo wiem co, ale nakręca się ta spirala coraz bardziej (ponoć tak wygląda depresja, nie wiem, nie miałem). Szukam pomocy - idę do speca (tzw. psycho-kogoś-tam). Skoro taka osoba nie nawiązuje ze mną interakcji to co ja niby miałbym mówić??? Mam znajomą, która miała takie załamanie - powiedziała mi, że wtedy wcale nie chce się gadać! Więc jak niby ktoś taki ma wpaść na to co go gryzie?! Dzięki radom typu "nie należy się załamywać, świat się na tym nie kończy, itp." ??? Logiczne, że skoro ktoś wie co mu jest to nie idzie o tym opowiadać TYLKO OCZEKUJE ROZWIĄZANIA PROBLEMU!!! Jak coś mi dolega to sam się diagnozuję a do lekarza idę tylko po receptę na leki, które sam sobie życzę? Jeśli auto mi nie chce zapalić to mówię w warsztacie, żeby "w ciemno" wymienili mi rozrusznik?! Ponoć ci psycho-spece mają pomagać, a skoro twierdzicie, że robią to słuchając to czemu nie może tego dla was (ZA DARMO!) zrobić przyjaciel/przyjaciółka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ddkkk ile w tobie zlosci, nienawisci, dlaczego nazywasz szczerego gnojkiem? nie potrafisz rozmawiac , nie potrafisz czytac ze zrozumieniem? .. mam wrazenie,ze dla ciebie liczy sie tylko twoja prawda jako jedyna i sluszna.. nie potrafisz spokojnie pogadac, z dystansem... my piszemy tylko swoje spostrzezenia po tym co ty piszesz ... moze sie mylismy, mamy tylko strzepy informacji od ciebie... ale dlaczego jestes tak agresywna? Sadze,ze masz zal do siebie za to,że nie zrobiłaś wszytskiego zeby pomoc swojej Mamie, ale to nie znaczy,że masz sie na innych wyrzywac z tego powodu. powodzenia ci zycze .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rozumiem Twoich oczekiwan. Uwazasz, ze to psychiatrom, psychologom i terapeutom powinno zalezec na zdrowiu pacjenta, a samym pacjentom i ich rodzinom nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do alternatywnie
od depresji jest raczej psychiatra. wszystko zalezy od podłoża problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ponoć ci psycho-spece mają pomagać, a skoro twierdzicie, że robią to słuchając to czemu nie może tego dla was (ZA DARMO!) zrobić przyjaciel/przyjaciółka? jesli tego nie rozumiesz, to naprawde ciezko ci to bedzie wytlumaczyc slowa klucze - wiedza, praktyka, dystans, brak emocjonalnego podejscia, obiektywizm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość echo echo
dkkdkdk _ chyba tak właśnie jest, że trzeba mieć wielkie szczęście, żeby do dobrego terapeuty trafić z ogłoszenia. Też mogłabym opisać kilkanaście jałowych, wręcz idiotycznych wizyt u pseudospecjalistów (z których najgorsza była akurat najstarsza, wykładająca psychologię na uniwersytecie :) ) Tylko po co? Ja mimo naprawdę popapranego życia miałam chyba bardzo silny instynkt samozachowawczy, który czasami jednak nawalał. Cały czas rozpaczliwie poszukiwałam pomocy i też były chwile, kiedy wydawało mi się, że nic z tego nie będzie. Ale na pewno nie jest tak, że niemożliwe jest spotkanie dobrej psychoterapeutki. Ja swoją znalazłam dzięki przyjaciołom, chociaż i oni polecali mi wcześniej różne "okazy". A co do forum: wiadomo, że wszyscy mamy różne doświadczenia, oczekiwania, przekonania, jesteśmy na różnych etapach w życiu, ale to chyba nie oznacza, że jednych są lepsze, a innych lepszejsze :) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez sadze, ze nie zrobilas nic, zeby pomoc swojej mamie, czy np. zaproponowalas jej, ze pojdziesz z nia do psychiatry? Czy rozmawialas z nia o tym, ze sie o nia martwisz? Czy probowalas ja przekonac do podjecia leczenia? Alternatywnie - psycholog to nie jest jasnowidz. Zeby mogl Ci pomoc, musisz mu powiedziec, jaki masz problem, to naprawde nie jest wypisane na twarzy :O. Jak idziesz do lekarza i on pyta Cie o objawy, to tez milczysz i myslisz "a zgadnij pan, czy mnie boli dupa, czy gardlo"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×