mama poszukuje

Lost - już wsiadam i jadę do Ciebie na to karaoke ;) A jestem przede wszystkim realistką :)

Jak to, nie widać co tam jest? Musisz wejść w drugą jego część, w tym tajemniczym ciągu znaków są ukryte dwa linki. ;)

:D

Dziewczyny - ale byłoby fajnie wybrać się razem na karaoke !!! Super :D

Hej:-) jakos wstalam i musze odsniezyc przed domem:-( Awe jeszcze dzis dopale, bo na imieniny ide i koniec! Juz nie kupuje, poza tym szkoda kasy. ale mam kaca i zle sie czuje:-(

Awe, zapraszam. A co Ty dzisiaj taka poważna? Realistką to i ja jestem, ale nie masz do mnie znowu aż tak daleko. Nadal to ten sam kontynent. ;) :D

Aha , Lost ;) Bo wiesz co zobaczyłam na wejściu ;) :D

Lost to zacheć i idź, na prawdę świetnie można się pobawić.Żałuję tylko, że nie odważę się zaśpiewać na forum :( Dziewczyny muszę uciekać, piesek woła za potrzebą a ja jeszcze nieumalowana , nieuczesana ;) Miłego dnia :) Zajrzę później oczywiście, bo jakiś wielkich planów na dzisiaj to ja nie mam. A pogoda nie sprzyja szwendaniu :O

Hej starrrr- nie pal już od dziś :) Tak będzie lepiej

Starrrr--->Przytulam. I nie pal już więcej. :(

Star - głowa go góry :) Dziękuje ślicznie za to co mi życzyłaś :) Zaczęłam działać już w tym kierunku - obym znowu nie dostała łomotu ;) Lecę

Jak idiotaka od rana na wiadomosc czekam:-( chociaz wiem , ze sie doczekam:-( I na co mi to? Pozdrawiam

Lost - fakt -kontynent ten sam :) Pa Mamo ! Ja też pewnie zaraz zniknę , bo towqarzystwo się budzi i będzie głodne ;)

Awe, czyżbyś trafiła na suwaczek dotyczący narodzin dziewczynki? ;)

* towarzystwo

dzieki dxziewczynki:-) od poniedzialku zaczynam sie starac;-)

Nooo, już uciekają. :P Ja też za moment popędzę w stronę kuchni, żeby zjeść śniadanko. Mamo, Ty na pewno znajdziesz sobie jakieś ciekawe zajęcie na dziś, a jak nie, to zajęcie znajdzie Ciebie. :)

Lost - dokładnie na to trafiłam ;)

Awe, to jeszcze nie teraz. :P

Ok LOst ;) Teraz już wiem ;) Dziewczyny uciekam .Dzieci już na nogach :) Zajrzę potem

Ja też się oddalam. Miłego dnia. Starr, jeśli poważnie myślisz o rzuceniu fajek to najlepiej tego nie odkładać na później, ale każdy sam musi podjąć decyzję i być jej w 100% pewien. Bądź dzielna i pomyśl o swoim zdrowiu. :)

Lost wiem, ale od rana sie leczylam troche:-(

Starr, naprawdę Cię rozumiem, w końcu ja też to samo przerabiałam. Jednak właśnie dzięki temu wiem, ze trzeba sobie w pewnym momencie odmówić. Inaczej nigdy nie dojdziemy do celu i nie osiągniemy sukcesu. :) Wierzę, że i Tobie się uda, naprawdę w Ciebie wierzę. :)

Dzieki! Ale ja nie tylko fajkiem sie lecze:-(

Rozumiem, że leczysz się także drinkiem? Leczysz kaca, czy serce? :)

jedno i drugie:-( jeszcze tylko imieniny wieczorem, i tak jak mowilam od poniedzialku hula-hop, basen i kefir z rana na czczo:-) Padam ale musze dac synkowi sniadanie, w lozku:-)

Lepiej nie pij już więcej, żeby być w formie. Pomyśl, że później nie będziesz się czuła najlepiej. Zmykam, a Ty 3maj się ciepło.

Wiem juz nie bede pila raczej. dzieki Lost

Miałaś racje Lost dzień sobie jakoś zorganizowałam ;) Troszkę posprzątałam, pospałam, pooglądałam skoki, popisałam do "moich" panów ;) Idzień szybko zleciał :) Dziewczyny ( Lost i Star ) nie będę tutaj pisać żadnych odkrywczych rzeczy, ale same wiecie, że to Wasza wyobraźnia działa i kreuje ów panów na romantycznych bohaterów. Też to oczywiscie przerabiałam i wiem, że takie rozmyślanie, wybrażanie romantycznej scenerii z udziałem tych mężczyzn nic tak na prawdę nie da. A obie przegapicie być może coś, może kogoś ważnego w Waszych życiach. Koniec tyrady ;) Star - od poniedziałku fajeczki na bok. Właśnie było tak jak Lost tutaj pisze, że uważała palenie za jedną przyjemność życiową i za diabełka nie mogłam Jej namówić na rzucenie. A teraz my namówimy Ciebie ;) Ale tak na prawdę to trzeba samemu dojrzeć do takiej decyzji - zrobiłam to ja, zrobiła to Lost i w końcu Ty też pozbędziesz się tego nałogu :) Lost - masz dużo przyjemności - tańce, pracę którą lubisz chociaż nie jest doskonała, Malutką i bardzo ważny cel w życiu :) Awe - oj mamy się tutaj z tymi naszymi dziewcznyami ;) :D I tak bardzo ale to bardzo jestem ciekawa, gdzie podziała się Rybcia ???

Mamo, żeby tylko ktoś mi pomógł zapomnieć. Ale ON śni mi się po nocach, myślę o nim codziennie. :( Nie mam dziś w ogóle nastroju do pisania, ani do czegokolwiek. :( Cieszę się, że Ty jesteś szczęśliwa. :)