Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Katie Jordan

5-10kg w DóŁ, 500-800kCaL, dietka MŻ !!! Ktoś ze mną?!

Polecane posty

Skoro wróciłam to napiszę swój dzisiejszy jadłospis;) - 3 śliwki suszone- 70kcal -200g szynkopodobnego czegoś z ryby + kapka oleju - fuj. nigdy więcej -250kcal - plaster sera żółtego + troche Camemberta - 200kcal - filet z tilapii, małe jajko, plaster sera - 250 kcal Razem: 770 ( za mało...) ćwiczenia: nieco ponad 1,5 h MałaCzarna89, Stokrotka70,mam nadzieję, że nie macie nic przeciwko mojej obecności tutaj ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BabyDoll05, dziękuję, to miło z Twojej strony. Od kilku dni śledzę ten temat więc trochę o Was poczytałem. Mam na imię Gabriel, tak jak w nicku. Od wielu lat mieszkam zagranicą, mam 18 lat niedługo zaczynam studia. Ostatnio podjąłem decyzję by znów schudnąć. Kilka lat temu miałem obsesję na tym punkcie i (według innych) zaburzenia odżywiania. Tym razem jednak będzie inaczej... Co do diety którą zamierzam stosować - chcę po prostu jeść mniej, ograniczyć słodycze do minimum i znów zacząć ćwiczyć. Zacząłem od dzisiaj. Połowa normalnych posiłków, zero coli, godzina ćwiczeń. Moje największe słabości to: słodycze, zwłaszcza czekolada i lody, pizza i hamburgery i coca cola w dużych ilościach. Nie chcę na razie za bardzo ograniczać jedzenia bo przeraża mnie myśl o głodzie, który często odczuwałem za czasów ekstremalnych diet 200kcal dziennie. Nie wspominając o tak zwanych napadach głodu. Poza tym, nie chcę się zniechęcić, a nie mogę już na siebie patrzeć. Co do mojej wagi... Szczerze, nie wiem bo 'wtedy' nadopiekuńcza rodzina zabrała z domu wagę, która nie wróciła do dzisiaj. Ale stawiam gdzieś 178cm/66kg. Od jutra też mam zamiar liczyć kalorie (i kupić wagę!), wierzę, że jeszcze coś z tego pamiętam.A jeśli będę miał wątpliwości, mam nadzieję, że mi pomożecie bo widać, że znacie się na tym. Powodzenia wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gabrielu a coś z Twoją wagą jest nie tak? ni ważysz nawet 70 kg, przy 178cm wzrostu .. waga jest można powiedzieć- odpowiednia ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czas porobić ćwiczenia na pośladki ... ale jakoś tak się rozkleiłam .. odzyskałam właśnie przyjaciela.. odzyskałam swoje Słoneczko :) ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MałaCzarna89, o to samo mógłbym zapytać Ciebie, ważysz strasznie malutko, przy Tobie jestem potworem (: Wiesz, niektórzy chyba po prostu lubią szczupły wygląd trochę bardziej od innych.. A parę kilogramów mniej mi nie zaszkodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje bmi też jest w normie... Poza tym, nie mam zamiaru jakoś drastycznie dużo chudnąć. A z tą wagą naprawdę kiepsko się czuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie... tym bardziej, że jestem już pełnoletni. Poza tym, nie mam zamiaru doprowadzić się do takiego stanu jak wtedy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Babyoll05
GabrielX - wg mnie, jak na faceta masz odpowiednią wagę, mój chłopak ma tyle samo wzrostu, co Ty, a waży 78kg, a najlepiej się czuł, jak ważył 81, ale oczywiście wszystko zależy od sylwetki. Ja też mam BMI w normie, a lepiej czuję się, jak jestem szczuplejsza. Tak czy owak, wszystko z głową! 200kcal dziennie, to była masakra!! Jeżeli teraz jesz dużo i zaczniesz jeść tylko połowę tego, to spokojnie schudniesz, nawet jeśli to będzie dużo kalorii, ale dla Twojego ciała to będzie nagła zmiana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj: - 3 wasy z serkiem 170kcal - mały batonik mleczny 80kcal - buraczki i ziemniaczek 150kcal - 4 M&Msy z orzechem - ile to może być? 40kcal? - 3 wasy z camambertem i serkiem białym i pomidorkiem 200kcal - jogurt sojowy 100kcal Suma: 740kcal Co u Was?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do tego, taka zdenerwowana jestem, że aż mnie nosi, żeby iść .. otworzyć lodówkę i nie patrząc na nic, jeść.. jeść,..jeść .. tak jak to kiedyś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MałaCzarna89 - miałam podobnie w zeszłym tygodniu:/ Nienawidzę tak się czuć! Trzymaj się, ile dasz radę! Ja musiałam zrobić małą przerwę w diecie, bo się objadałam i miałam wyrzuty sumienia:( Trzymaj się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aj policzyłam kalorie .. ponad 1200 wyszło;/ jutro rower, ładną trasę opatrzyłam ... prawie 70 km.. nie poddam się .. dzięki za słowa otuchy BabyDoll05

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MałaCzarna89 - pamiętaj, jeden nieudany dzień nie przekreśla całej diety!! Czasem nawet warto na chwilę odpuścić, a potem znowu zacząć ze zdwojoną siłą:) A 1200kcal to na prawdę nie tragedia:) Szczególnie przy Twoim wysiłku fizycznym:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Babyoll05, niby odpowiednią, ale ja i tak nigdy nie jestem zadowolony ze swojej wagi... Dlatego chcę zmian. Mam nadzieję, że będzie właśnie tak jak mówisz (mam na myśli schudnięcie mimo niezbyt drastycznego obcięcia kalorii). MałaCzarna89, zdarza się... Jeden raz wszystkiego nie zaprzepaści, nie martw się. Moje posiłki dzisiaj: - pół bułki z szynką 160kcal - knoppers 132kcal - szklanka soku pomarańczowego 100kcal - actimel 83kcal - hamburger 250kcal - ale wersja 'zdrowsza bo przyrządzony w domu' - talerz zupy 300kcal - sałatka 200kcal -1225kcal Jak myślicie, dobrze wszystko liczę, nie za mało? Waga kupiona, ale przyznam, że boję się zważyć. Chyba zrobię to za parę dni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od dzisiaj znowu walczę :) .. Jestem typem człowieka, który się nie poddaje .. śniadanko a potem ćwiczenia :) .. Dziś już lepiej się czuję , więc będzie też rower.. 40 km i dam sobie rozgrzeszenie, za wczorajszą akcję ,.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mala Czarna89 - SUPER!:) Natomiast ja, kochani, wpadam w panike:( Dzis ubralam spodnie i wydaje mi sie, ze wygladam grubo!:(( Ach, te moje uda!:( zaczelam sie denerwowac, ze moje wysilki ida na marne i co, jesli jem malo i ostatnio nawet cwicze, a nie schudne??? Chyba sie zalamie!:( A nie chce sie jeszcze mierzyc, bo tak na prawde jem mniej dopiero od poniedzialku...:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BabyDoll05 mamy czwartek rano .. a powalcz do poniedziałku i wtedy się zmierz :) .. zobaczysz będzie dobrze:) Organizm czasem się buntuje, przetrzymuje wodę .. Na pewno Twoje starania nie pójdą na darmo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze masz racje, ostatnie dwa dni rzeczywiscie mniej pilam... Zaraz kupie sobie wode i postwie na biurku;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Po wczorajszym dniu dietkowania waga poszybowała w dół ale znowu dopada mnie apetyt.:( Na śniadanie wypiłam szklaneczkę maślanki o smaku pieczonego jabłka i dalej jestem głodna.:( Teraz popijam gorzką herbatkę. Może zapełnię żołądek i doczekam do pory drugiego śniadania. Nie chcę zaprzepaścić tego spadku wagi. Trzeba się zawziąć i walczyć! Miłego dzionka! P.S. Mimo choroby coś dzisiaj poćwiczę fizycznie, żeby się kiloski spalały...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hah, nie wytrzymałam,.. chwyciłam centymetr i troszkę się pozmierzałam .. nie powiem nie powiem ..:) Ale, oficjalne wyniki 19.09 .. Do tej pory: 0 słodyczy 0 marudzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, Dziewczyny, czyba cos w powietrzu wisi, bo mi tez jedzenie w glowie:( Marza mi sie lody............ Ale nie wolno, nie!:) Stokrotka70 - grunt to samozaparcie!!:) I cel przed oczami!;) MalaCzarna89 - jak to nie powiesz??:) Powiedz koniecznie! Cos czuje, ze pozytywnie;) Ja sie zmierze moze w niedziele - jestem ciekawa, ale tez sie boje:/ Co, jak nic nie schudlam??:( Ok, musze myslec pozytywnie! Nie jem lodow i ruszam sie wiecej!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, nie .. 19.09 powiem .. bo mam nadzieję, że i siebie samą zaskoczę, i jak ta woda ze mnie zejdzie to będzie te wyczekiwane 44 w udzie .. a potem jeszcze tylko 4 .. i . i.. chyba się napiję :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A oto moje dzisiejsze jedzonko: - szklaneczka maślanki o smaku pieczonego jabłka - 4 tekturki z szynką drobiową - kubek rosołu (bez makaronu) - 4 gotowane marchewki - 2 jabłka Czy komuś chciałoby się podliczyć ile to kalorii? Bo ja nie wiem jak to jest z rosołem. Dzisiaj walczę z przemożną ochotą na wafelki w czekoladzie. Dobrze, że ich nie ma w domu a tylko w mojej głowie.;) A konkretnie to mam ochotę na 4 Prince Polo XXL...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spowiedź: - 3 łyżki ortąb owisanych + pół szklanki mleka - banan - jabłko - serek wiejski lekki - kromka chleba pszennego z pasztetem! patrzała na mnie ;( Niby nie tak źle .. ale ale .. Nic, trzeba poćwiczyć .. uda, pośladki, no i te nieszczęsne boczki moje ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marzena88
Przyjmiecie mnie do swego grona? od jutra zaczynam dietke:) już od dawna próbuję zrzucić nadprogramowe kg ale z kiepskim skutkiem. myślę że z Wami będzie mi łatwiej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stokrotka70 - na moje oko zjadłaś około 600kcal, więc to super wynik! Gratuluję!:) I gratuluję, że nie skusiłaś się na wafelka! MałaCzarna89 - jesteś niesamowita, że tak ćwiczysz! Zazdroszę samozaparcia! Ja dziś już drugi dzień bez ćwiczeń:(, ale to dlatego, że mamy gości - mama, brat:) Za to chodziliśmy dziś po mieście, więc trochę się ruszałam:) Marzena88 - pewnie, że z nami łatwiej!;)) Zapraszamy:) Napisz coś więcej o sobie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×