5-10kg w DóŁ, 500-800kCaL, dietka MŻ !!! Ktoś ze mną?!

teraz jestem 3 dzien na occie ,ale zapominam i w sumie to raz dziennie go pije , ale juz go wystawiam w widoczne miejsce zeby nie zapominac :)

BabyDoll05 ale masz swietne wymiary :) gratuluje jeszcze kilo ci zostalo , a ile masz wzrostu? jesli mozna spytac

kilo czy 4 kilo?? ale i tak wymiary super :)

serene63 - dzięki, ale i tak ciągle nie jestem zadowolona:/ Mam za dużo w biodrach i w udach do reszty ciała! Dwa kilo mniej i już byłoby lepiej! Muszę się zmierzyć w sobotę, bo nie wiem, na ile stopka jest aktualna, ale teraz jeszcze boje się zmierzyć:/ Mam 168cm wzrostu.

Dzisiaj wyszło średnio, bo cały dzień byłam na mieście i nie miałam okazji zjeść czegoś mądrego:/ - jogurt naturalny, Corny, drożdżówka i bułka z serem i pomidorkiem. W sumie około 900kcal:/ Ćwiczeń brak, ale cały dzień byłam na nogach.

czesc:) ja mam zmieniona stopke, byalnm rano u sasiadki - krawcowej zeby mnie zmierzyła fachowo no i troche sie zmienilo ale nie wiele :) bo na jakms topiku mi pisali ze mam za chude uda do bioder , wiec postanowialm sie fachowo zmierzyc :)

serene63 - masz chude nóżki i powinnaś się z tego tylko cieszyć;)))))

:) oby nie byly za chude :)

Hej Dziewczyny :) Ja zaczynam od poniedziałku :) I żeby nie było, że przed chwilą stanęłam na wagę i pod wpływem paniki tak powiedziałam:P To już podjęta 2 tygodnie temu decyzja :) Muszę jakieś 5-6kg schudnąć. Tzn chcę, bo źle się czuję poprostu. Po zimie utyłam 2kg, ale czuję się jakby mi przybyło przynajmniej 6:/ Moja MŻ nie jest tak rygorystyczna, wolę dłużej, ale bezpieczniej ;) Poprostu myślę nad tym co jem, nie liczę kalorii nigdy. Moja glówna zasada: odchodzę od stołu z lekkim uczuciem niedosytu po posiłku. Tylko lekkim, niezbyt dużym. Nie podjadam, ostatni posiłek przed 18, 5małych posiłków. i zamiast podjeżdżam autobusem 3 przystanki, to idę na piechotę ;) Zawsze ta metoda mi się sprawdza :)

kochaj siebie - witam i trzymam kciuki!! Zawsze podziwiam osoby, które są w stanie nie jeść po 18.00!!:)

Wczoraj zjadłam za dużo:/ , a dziś średnio: - bułka z serem i serkiem białym 250kcal - 4 kostki ciemnej czekolady 160kcal - sałatka jarzynowa bez majonezu 250kcal - duży jogurt 300kcal Suma 960.

czesc dziewczyny :) u mnie okey jestem 4 dzien na sb i jestem zadowolona , zwaze sie i zmierze we wtorek dam znac jakie wyniki :) pozdrawiam

o kurcze. Ale Was tu dużo!!! nawet nie przeczytałam Waszych wszystkich wpisów. u mnie katastrofa. mialam zaczac od nowa diete ale cos nie moge sie zebrac w sobie. do tego jestem przed @ i wlasnie pochlonelam ciastka:/ moj cel coraz bardziej sie oddala!!!! nie motywuje mnie nawet kwietniowy wyjazd gdzie bede musiala ubrac kostium kapielowy!!!! a nie mam pojecia jak ja sie tam rozbiore! zastanawiam sie nad glodowka chociaz pewnie zostane tu zaraz przez Was skrytykowana:p

Pomarańcza88, żadnych glodówek! :P Ja to przechodziła i na nic dobrego mi nie wyszło :( No niejedzenie po18 to masakra... Ale mając w perspektywie szczupłą figurę odrazu odechciewa mi się jeść ;) Dwa dni i zaczynam... :(

Pomarańcza88, żadnych glodówek! :P Ja to przechodziła i na nic dobrego mi nie wyszło :( No niejedzenie po18 to masakra... Ale mając w perspektywie szczupłą figurę odrazu odechciewa mi się jeść ;) Dwa dni i zaczynam... :(

Dzień dobry! chcę z wami popisać czy można? ale tak mam zamiar w granicach 800 -1000 , w temacie jest 500-800 ale u mnie pewnie z 1000 kcal się uzbiera, dziś start!

lilka208 - ja także jem w grancach 1000kcal, strasznie trudno jeść mniej:/ Ale 1000 to przecież też mało! Zależy, jak jadłaś do tej pory, tak teraz będziesz chudnąć. Pomarancz88 - głodówka jeden dzień może, ale na dłuższą metę pomaga na chwilę:/ Pózniej większe prawdopodobieństwo, że się człowiek rzuca na jedzenie:/ No chyba, że wytrzymasz;)

tez tak mysle ze nawet 1000 to mało, ja do tej godziny zjadalm ok 700 kcal a ty?

Dziewczyny, u mnie masakra:(:( Dziś się zmierzyłam i wyniki w stopce. Zamiast schudnąć jeszcze przytyłam!!!!!!!:(:(:( Jem w granicach 1000kcal, nie mam siły, brak efektów strasznie demotywuje:(:( Wiem, powinnam więcej ćwiczyć i jeść jeszcze mniej, ale nie mam ostatnio siły, chociaż, jak na siebie patrzę, to płakać mi się chce, jak widzę swoje wielkie uda i biodra!!:(:( Na przekór mam ochotę na lody:(

BabyDoll05 ty jestes już szczuplutka,moze organizm sie broni przed dalszym schudnieciem a lody zjedz - odchudzaja:)

lilka208 - odchudzają, bo się marznie?? Muszę chyba sobie trochę odpuścić, nie mam teraz głowy do diety, ze względów osobistych:/ Będę się dalej starała jeść mało i na pewno będę tu dalej zapisywać swoje menu. A za prawdziwą dietę wezmę się porządnie, kiedy poczuję się na siłach, a moje życie będzie ustabilizowane.

tak dokladnie z tymi lodami to powodzenia Ci życzę:)wpadaj i pisz jak ci idzie

ja dzis zrobilam głodowke. zobaczymy co bedzie jutro. nie ukrywam ze chcialabym wytrzymac dluzej:) na razie dobrze sie czuje. BabyDoll - to pisz tutaj:) a 1000kcal to tez nieduzo:) u mnie w koncu tez dieta raz jest a raz jej nie ma

W weekend zjadlam duzo za duzo:( Wczoraj okolo 1200kcal: jogurt, jogurt sojowy, 2 zdrowe pelnioziarniste herbatniki, sztangielka z serem zoltym i camembertem, Knopers, platki na sucho i znowu 3 herbatniki. Dzis rano zobaczylam sie w lustrze i sie przerazilam!!:( Mam ogromny brzuch!! I uda!!:(:(:( A jeszcze nie tak dawno czulam sie szczuplo!:( W stopce widac, ze mialam mniejsze wymiary! A teraz w pasie mam z 63 albo lepiej!:( Od dzis staram sie jesc mniej i lepiej! W czwratek wyjezdzam na weekend, ale od poniedzialku zaczynam diete na prawde konkretnie! Bede wszystko zapisywac! A co u Was?

witam dziewczyny ja przeszalmn na sb i jestem zadowolona :) pozdrawiam:)dzis mam 8 dzien

serene63 - to cieszę się, że Ci idzie dobrze:) Ja dziś zjadłam: - jeden zdrowy herbatnik 70kcal - 4 wasy z camembertem i ketchupem 300kcal - płatki na sucho 270kcal - kilka herbatników 200kcal Suma: 840kcal

nie wiem czy jest sens zebym tu pisala bo u mnie ostatnio totalna klapa!!!! nie moge sie pozbierac i ciagle tylko jem:/

Pomarancza88 - ja to samo:( ale walcze! Moze nadejdzie w koncu taki dzien, ze sie zbiore w sobie i zaczne raz a dobrze! Wczoraj np. trzymalam sie do wieczora, po czym zjadlam pol paczki platkow............:( Wiem, ze to platki, a nie ciastka, ale przeciez to tez weglowodany i tez w sumie maja mnostwo kalorii:( Dzis postanowilam byc silniejsza.

Juz licze, ile dzis zjadlam: - zdrowe ciastka sniadaniowe 350kcal - jogurt 100kcal - te same ciastka 150kcal - plaster sera wedzonego 100kcal - jogurt 100kcal W sumie 800, ale niestety glownie weglowodany. Jutro wyjezdzam, wiec do niedzieli nie wiem, czy bede miec czas sie meldowac. Powodzenia wszystkim!

hej dziewczyny dołączam sie, mozna?