czy to ciąża????????

no to gratulacje ;) na razie dbaj o siebie i malucha :) u gina będziesz miała badanie takie jak zawsze ręką no i pewnie dopochwowe usg, przepisze ci leki i powie że masz być za miesiąc. Bierzesz już kwas foliowy??? i pamiętaj nie jedź tatara (w ogóle surowego mięsa) surowych ryb i wszystko bardzo dokładnie myj :) o alkoholu i papierosach chyba każda z nas wie że jest zakaz :D

oczywiście jak masz wątpliwości i pytania to pisz ::) bardzo sie tu wspieramy :)

zauwazylam wlasnie ze sie wspieracie :) to dobrze bo pewnie bede miala mega duzo pytan :) a dziecku nie zaszkodzi jak wypilam wczoraj u rodziny lampke wina? ogolnie to wcale nie pije i nie pale ale jestem uzalezniona od chipsow czy nie zaszkodzi dziecku kiedy od czasu do czasu zjem sobie chipsy ??

kochana, ja sądzę że nie wolno przesadzać ;) jak się napiłaś, no to trudno ale uważaj bo do końca nie jest przebadane jaka ilość jest zła dla dziecka. Ja w ciąży może ze 3-4 łyki piwa wypiłam. Piłam też czasem niezdrowe napije (cola, redbull itp) jak się czegoś bardzo chce to trudno się opanować. Podstawą jest aby nie za dużo no i ważne aby nie najeść się rzeczy przez które można nabawić się toxoplazmozy. Musisz bardzo uważać na no żeby nie dźwigać, spać kiedy się chce i ogólnie spowolnić swój tryb życia. Ja dziś z perspektywy czasu żałuję wielu ciężkich zakupów które dźwigałam i tego typu rzeczy bo sądzę że przyczyniło się to do urodzenia wcześniaka. Pamiętaj o braniu leków i robieniu regularnych badań. Nie wiem jak wygląda Twoja sytuacja finansowa ale radzę porobić dodatkowe (płatne) badania. Nie znałam się na chorobach i nie zrobiłam, ani lekarz nie zalecił badania czy chorowałam na cytomegalię. Okazało się że kiedyś chorowałam (objawy jak przeziębienie więc trudne do wykrycia) i bakterie przejął mój syn. Choroba bardzo poważna ale na szczęście młodemu nic się nie stało. Poczytaj sobie o niej w necie. Ja z racji wieku zrobiłam sobie test papp-a (550 zł) ale chyba warto aby każda z nas robiła, to badanie wykonuje się do max 13 tc. no i ważne !!!!! polecam bardzo bardzo szkołę rodzenia :) no i rodzenie z partnerem ale na to mamy jeszcze wiele czasu :) z jakiego miasta jesteś??

kiedyś oglądałam program galileo i tam pokazywali jak się robi chipsy, więc już musisz w dużych ilościach to raczej zwykłe solone bo te inne mają za dużo chemii :)

Ja lubie paprykowe.. ale w malych ilosciach jem.. i bede starala sie mniej jesc.. coli ani innych napojow gazowanych nie pije juz a kocham.. pije duzo sokow bardzo duzo:p Jestem z Łodzi..:) szkola rodzenia mowisz... ale to chyba jeszcze wczesnie na to zeby sie zapisac? Moj narzeczony nie chce byc przy porodzie:)

niestety narazie pracuje i szef nie wie ze jestem w ciazy jeszcze.. niestety praca wymaga czasem wysilku fizycznego ale dobrze ze mam kolege ze zmiany i jemu juz kaze robic te ciezsze rzeczy.. tlumaczac sie ze mialam kiedys przepukline (bo mialam) i ze boli mnie jak dziwigam..

mam kuzynke ktora rodzi w styczniu juz,, i ona potrafi wypalic 2paczki na dzien! to jest horror ja sie przejmuje lampka wina na swieta a ta.... masakra!

hej.. okazało sie ze to małpiszon niestety.. piersi przestaly bolec i nerwy odeszly wiec zaczynamy nowy cykl staran.. chociaz po glebszym zastanowieniu mam czesto pod opieka syna szwagierki i na razie mi wystarcza rozrabianie z tym urwisem. jednak ciekawa jestem na jak dlugo.. miej sie na bacznosci i trwaj dzielnie w swoich postanowieniach co do pani "T" ;) pozdrawiam i do spisania się :*

1. jesteś już chroniona i musisz dla własnego jak i dziecka dobra powiedzieć że jesteś w ciąży bo absolutnie nie możesz się męczyć, jeśli nie znajdzie dla ciebie innej pracy, mniej męczącej polecam iść na zwolnienie 2. szkoła rodzenia zdecydowanie później, ale pisałam o niej już bo ja byłam bardzo zadowolona i bardzo mi ona pomogła dlatego już o niej napisałam :) 3. ja jestem za rodzeniem wspólnie, i to nie tylko dla własnego dobra ale także dla dziecka :) w przyszłości napiszę dlaczego lepiej jak partner jest przy porodzie :) chyba że w szkole rodzenia ci wyjaśnią :) samosiaGosia a długo się strasz?? nie wiem od kiedy nas czytasz ale jeśli od niedawna to napisze raz jeszcze że ja byłam bezpłodna dlatego odstawiłam antykoncepcję i wpadłam po kilku miesiącach :) niestety nie donosiłam bo ciąża obumarła ale już 4 miesiące po usunięciu ciąży znów zaszłam w ciążę (tym razem planowaną) no i mam brzdąca. rety!!!! ile on mi krwi napsuł, nawet nie wiedziałam że dziecko potrafi tak człowieka wykończyć, on jest czasami tak straszny że mam ochotę uciec ;). W około mówią jaki on cudny itp, no jest cudny i kocham go ale czasem to zaczynam ze zrozumieniem czytać jak to dziecko gdzieś zakatowali. Jak pomyślę że jeszcze ze 2 lata z nim posiedzę to czasem się załamuję ale nie mam sumienia oddać gnojka do żłobka :) sama nawet do przedszkola nie chodziłam wiec chcę jak najdłużej dziecko uchronić od tego typu instytucji :)

:D w okrutnym mieście Łodzi, gdzie bieganie psom szkodzi ;)

staramy sie od wrzesnia zeszlego roku. od tamtej pory mialam 2 torbiele jajnika lewego ( jedna wielkosci orzecha wloskiego) leczone farmakologicznie przez dwoch roznych i niezaleznych od siebie gieniow, drugi wiedzial ze juz torbiel mialam ale rzekl ze na poczatek leki. od jakiegos czasu znowu mi dokucza ten jajnik jak dlugo stoje, siedze lub dlugo chodze ale boje sie isc do dżina bo nie wytrzymam psychicznie nastepnej torbielowatej wiadomosci.. do tego pisze do was bo w maju wyszlam za maz i zamieszkalam u meza a tu nikogo nie znam, wszyscy ktorych znam to rodzina jego.. nie mam zadnego wsparcia, zadnej baby do wygadania.. czytam was od kilku miesiecy i dopiero teraz zdecydowalam sie napisac o swoich problemach.. przepraszam to jak.. podsluchiwanie..

samosiaGosia a gdzie mieszkasz??? ja mam pco i przestały mi jajniki funkcjonować ale jak widać po małym gnojku w stopce z moimi jajcochami nie jest aż tak źle jak mi gin powiedział :) cholera, ja nie wiem co się dzieje że tyle kobiet ma problemy, a jak zajdą to albo nie donoszą albo wcześniaki rodzą :( cywilizacja nam bokiem wychodzi. nie wiem czy wierzysz w takie rzeczy, ale ja już tam od wielu lat się leczę i po nowym roku z młodym pojadę: www.zielarz.prv.pl ten człowiek zmienił bardzo moje życie, kiedyś miałam atopowe zapalenie skóry i to takie że w lecie skóra mi gniła prawie i spirytusem 96% czyściłam rany bo nic nie pomagało a dzięki niemu skórę mam prawie jak na dupsku mojego młodego ;) leczy także bezpłodność i wiele innych chorób, naprawdę polecam

samosiaGosia a gdzie mieszkasz??? ja mam pco i przestały mi jajniki funkcjonować ale jak widać po małym gnojku w stopce z moimi jajcochami nie jest aż tak źle jak mi gin powiedział :) cholera, ja nie wiem co się dzieje że tyle kobiet ma problemy, a jak zajdą to albo nie donoszą albo wcześniaki rodzą :( cywilizacja nam bokiem wychodzi. nie wiem czy wierzysz w takie rzeczy, ale ja już tam od wielu lat się leczę i po nowym roku z młodym pojadę: www.zielarz.prv.pl ten człowiek zmienił bardzo moje życie, kiedyś miałam atopowe zapalenie skóry i to takie że w lecie skóra mi gniła prawie i spirytusem 96% czyściłam rany bo nic nie pomagało a dzięki niemu skórę mam prawie jak na dupsku mojego młodego ;) leczy także bezpłodność i wiele innych chorób, naprawdę polecam

mieszkam w okolicach rzeszowa. nawet gdybym chciala pojechac tam gdzie pieszesz to nie bede mogla bo 1) co powiem mezowi 2) jak mu powiem to mnie wysmieje ze wierze w takie rzeczy. wszystkie moje kolezanki sa w ciazy albo juz urodzily..to dziala deprymujaco. pytaja kiedy ja itd. czasem nie moge na nie patrzec, nie chce ich odwiedzac.. chyba wpadam w depresje.. ucaluj ode mnie malego :)

Witam :) i po swietach ... ale nie o tym chcialam pisac ... a mianowicie od poczatku ... od 2 lat biore tabletki anty. bo gdy ich nie bralam to nie mialam okresu ( zespół policystycznych jajników i ogolnie lekarz powiedzial ze zmiany hormonalne) to biore te tabletki i jest wszystko ok ... tylko ze od wczoraj strasznie mi sie w głowie kręci ale nie po za tym żadnych bolących piersi żadnych smaków itp. jedynie co to wczoraj było mi niedobrze ale to juz chyba wszystko z tego stresu ... powiedzicie mi co to moze byc ? jutro zrobie test tak dla pewnosci ale czy myslicie ze to ciaza ? pozdrawiam bardzo serdecznie :) p.s kiedys trafilam na te forum i śledzę je tak po cichutku z wielkim zaangażowaniem... ale widze ze sama nie jestem bo inne też już piszą ze czytają ten topik :) bardzo gratuluje Malwinko super prezent na święta :) z Ty Franiu masz ślicznego urwiska :)

samosia Gosia, no to kawałek drogi masz do mnie ;) a co do pytań o ciążę to masz rację, to strasznie denerwujące. Ja kiedyś w ogóle nie chciałam mieć dzieci, później mówiłam że kiedyś aż w końcu przez zrządzenie losu jako 33 letnia stara dupa mam synka :) a ile wcześniej miałam pytań o męża i dzieci. Kurcze to jest wnerwiające, szczególnie gdy ma się problemy. Ludzie to takie bezmyślne chamki, nie zastanowią się tylko ingerują w życie prywatne. Ja przy ciąży wiecznie odpowiadałam na pytanie "kiedy ślub, bo dziecko w drodze" NO I CO Z TEGO !!!! dziecko dzieckiem a ślubu nie potrzebuje :) teraz wypytują o chrzciny i są zdziwieni że dziecka chrzcić nie będę. Taka mentalność ludzi i nic na to nie poradzisz, a jak zaczynasz mieć doła to może idź sobie do psychologa, ja chodziłam i bardzo lubię te spotkania. Mi osobiście pomogło w wielu problemach to może i Tobie zrobi się lepiej :) malutka z objawami jest różnie, u każdej z nas jest inaczej, ale najwięcej objawów pojawia się jak okres nie wystąpi. Test zrób i zobaczymy co tam w trawie piszczy ;) ja pamiętam że miałam więcej śluzu (taki śluz z upławem zmieszany) a jak już wiedziałam że jestem w ciąży to znów miałam mięso-wstręt muszę uciekać smarkowi mleko zrobić bo coś jęczy ;)

Hej Jestem mężatka z prawie rocznym stażem od pół roku staramy się o dziecko ale nie bawię się w naturalne metody olanowania, bonie mam na to czasu Od ostatniej m@ mineło 19 dni była okropnie bolesna aż wyladowałam w szpitalu na zastrzykach, i teraz dostałam znowu tylko że nie boli wogóle co u mnie jest to od święta, od ostatniej do teraz cały czas bolały mnie piersi i dalej bolą myslałam że może jestem w ciąży ale zrobiłam test i negatywny no i dostałam okres mam pytanko czy możliwe jest że jednak jestem w ciąży??? teraz nie mogę i tak iść do gina bo jestem umówiona na luty (chodze prywatnie) a testu nie robię skoro był negatywny Proszę o odpowiedz!!

matima skoro negatywny i okres no to nikłe szanse :( hej widziałam córę malwinki na nk :D cudna i taka malusia :)

Witam :) a jak tam sie czuje Malwinka ? u mnie test byl negatywny ale dalej kreci mi sie w glowie ... teraz zastanawiam sie jaki moze byc tego powod ;/ pozdrawiam :)

nie wiem co u Malwinki, mam do niej namiary ale nie chcę jej głowy zawracać bo wiem co ona teraz ma w domu :) malutka a może za dużo alkoholu w święta wypiłaś ;) ale tak serio, mi sie w głowie kręci jak ciśnienie podskakuje

właśnie nie :P tylko lapka wina do kolacji :) hehe pozdrawiam bardzo serdecznie :) oczywiscie bede dalej sledzila ten topik :)

:( tak tez myslalam ale nadzieja zawsze jest, chcialabym urodzic dziecko przed 30stka a w sierpniu padnie ta data:(((( czyli juz sie nie uda bo maz wyjezdza na pol roku do pracy i papa staranie sie o dzidziusia. Pozdrawiam i gratuluje wszystkim mamusiom!

moja ginekolog wyjechala do stycznia do zakopca:( frania ty jestes z lodzi moze masz jakiegos dobrego ginekologa ale babe? :( bo obawiam sie isc do pierwszego lepszego wczoraj mialam strasznie jak wstalam rano do pracy chcialo mi sie wymiotowac wstret do jedzenia mimo teggo bylam glodna! :(

nie jestem z Łodzi tylko z Warszawy. może tu poszukaj http://www.znanylekarz.pl/

no rzesz k.... mać!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! "teściowa" to jakaś nawiedzona kobieta, mówi się jej coś a ona jednym uchem wpuszcza drugim wypuszcza. W pierwszy dzień świat mówiłam wyraźnie PROSZĘ NIE KUPOWAĆ UBRAŃ DLA DZIECKA BO MA ICH DUŻO A POZA TYM MAM SWÓJ GUST I CHCĘ UBIERAĆ GO SAMA, WSZELKIE ZAKUPY TYLKO PO KONSULTACJI ZE MNĄ!!!!!!!!!!! i co te babsko zrobiło oczywiście poszła na zakupy i nakupowała mu szmat, wieczorem zobaczę co to. Wścieka jestem podwójnie bo jej nie lubię i chyba nigdy się do niej nie przekonam. a co u was dziewczynki???

no rzesz k.... mać!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! "teściowa" to jakaś nawiedzona kobieta, mówi się jej coś a ona jednym uchem wpuszcza drugim wypuszcza. W pierwszy dzień świat mówiłam wyraźnie PROSZĘ NIE KUPOWAĆ UBRAŃ DLA DZIECKA BO MA ICH DUŻO A POZA TYM MAM SWÓJ GUST I CHCĘ UBIERAĆ GO SAMA, WSZELKIE ZAKUPY TYLKO PO KONSULTACJI ZE MNĄ!!!!!!!!!!! i co te babsko zrobiło oczywiście poszła na zakupy i nakupowała mu szmat, wieczorem zobaczę co to. Wścieka jestem podwójnie bo jej nie lubię i chyba nigdy się do niej nie przekonam. a co u was dziewczynki???

spokój..tylko spokój może Cię uratować.. policz do tysiąca, zastanów się czy masz koleżanki z dziećmi, którym mogłabyś upchnąć owe ciuchy pani "T" powiedzieć, że są za małe ;) i pamiętaj, że pokazując jej swoją złość pokazujesz swoją słabość i prawie pewnym jest to, iż zacznie to wykorzystywać.. a tak poza tym to w końcu po świętach, goście pojechali :D został bałagan i katar ofkors bo byłoby dziwne gdyby wszyscy przyjechali zdrowi ;) na poprawę humoru chyba zrobię sobie kolczyki.. ostatnio się tym zajmuję i powiem, że mam niezłe wyniki :) jadę się zapisać do dżina.. trzymam kciuki mocno za Twoją cierpliwość :)

spokój..tylko spokój może Cię uratować.. policz do tysiąca, zastanów się czy masz koleżanki z dziećmi, którym mogłabyś upchnąć owe ciuchy pani "T" powiedzieć, że są za małe ;) i pamiętaj, że pokazując jej swoją złość pokazujesz swoją słabość i prawie pewnym jest to, iż zacznie to wykorzystywać.. a tak poza tym to w końcu po świętach, goście pojechali :D został bałagan i katar ofkors bo byłoby dziwne gdyby wszyscy przyjechali zdrowi ;) na poprawę humoru chyba zrobię sobie kolczyki.. ostatnio się tym zajmuję i powiem, że mam niezłe wyniki :) jadę się zapisać do dżina.. trzymam kciuki mocno za Twoją cierpliwość :)

spokój i ja nie idą w parze ;) jestem osoba agresywną (tak mi psycholog kiedyś powiedział) szybko się denerwuję i jestem wybuchowa. Bliscy już się przyzwyczaili ale "teściowa" nie miała"przyjemności" zobaczyć mnie w akcji ;) ale zbiera się jej, oj zbiera. ale wczoraj zakup roku zrobiłam ;) aż się boję, kupiłam na allegro aPhona (podróba iPhona) za 239 zł :D ciekawe co to przyjdzie. No i zobaczyłam ubrania dla dziecka od babci, napiszę tylko 4 sztuki - żółta (nie lubię tego koloru) bluza na 3 lata - czerwone (kolejny znienawidzony kolor) spodnie - ohydny sweterek z młotkami naszytymi na około 2 lata i jeansy , jedyne co założę reszta idzie do paczki dla biednych dzieci. Wiem że jestem straszna ale nie mogę zaakceptować nic co jest z ta kobietą związane. Przede mną pewnie jeszcze batalia o widzenia dziadka ("teścia") bo ne widział i nie zobaczy a słuchy chodzą ze się wypytuje. Ale zobaczenie mojego syna jest jego marzeniem to będzie to jedno z wielu niespełnionych marzeń. Kurcze, malwinka siedzi cicho :( może wyczytała że nie jest już anonimowa i nie chce to pisać ? jutro jadę na mazury na 3 dni, sylwek oczywiście w domu z młodym i zwierzakami bo rodzice idą na bal w remizie :D składka 30 zł od osoby :D a wy co porabiacie jutro???