Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lampa wiszaca

ile dostajecie alimentow na dziecko ?

Polecane posty

Gość Weraaa,Weraaa
ghdeynse-ty masz coś z głową ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak byłoby
równo po połowie co miesiac na konto dziecka i mamusia i tatus nie byłoby kłopotu. matka pilnowałaby ojca, a ojciec matkę.Chcesz 800zł na dziecko prosze bardzo, ty dajesz tyle samo. Chcesz opieki nad dzieckiem, ok. udowodnij ze bedzie mu lepiej niz u mnie. Ale kasa po połowie i nie tam żadne bo ja wychowuje to daje mniej. To jest totalna bzdura.każdy dorosły wie co robi kiedy bierze na siebie opiekę i wychowanie dziecka. I wszytsko pod nadzorem sadu. załozenie konta , a wpłat to juz rodzice by pilnowali. Ttego jestem pewna na 100%!A matka jako człowiek dorosły ma obowiazek sama na siebie zapracowac, tak samo i ojciec. jasno klarownie- 1600zł na dziecko miesiecznie od obojga i załoze sie że nikt by nie podnosił tematu alimentów , a zwłascza ile tych alimentów. jak ojciec czy matka nie płaca, to placi póki FA, a potem i tak musza oddac( FA równiez wpłacałoby na konto dziecka) Egzekwowanie pod pregiezem niestety to najlepsza metoda na rodziców. Oczywiscie te 1600 to tylko przykład,zeby nie było ze lamentu co ja sobie wyobrażam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmmmmmmmmmmmmmmmm
a jak byłoby byłoby uczciwie po połowie,ale są też rodzice co nic nie łożą na utrzymanie:-( co z takimi? przymusowe roboty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak byłoby równo po połowie co miesiac na konto dziecka i mamusia i tatus nie byłoby kłopotu. matka pilnowałaby ojca, a ojciec matkę.Chcesz 800zł na dziecko prosze bardzo, ty dajesz tyle samo. Chcesz opieki nad dzieckiem, ok. udowodnij ze bedzie mu lepiej niz u mnie. Ale kasa po połowie i nie tam żadne bo ja wychowuje to daje mniej. To jest totalna bzdura.każdy dorosły wie co robi kiedy bierze na siebie opiekę i wychowanie dziecka. I wszytsko pod nadzorem sadu. załozenie konta , a wpłat to juz rodzice by pilnowali. Ttego jestem pewna na 100%!A matka jako człowiek dorosły ma obowiazek sama na siebie zapracowac, tak samo i ojciec. jasno klarownie- 1600zł na dziecko miesiecznie od obojga i załoze sie że nikt by nie podnosił tematu alimentów , a zwłascza ile tych alimentów. jak ojciec czy matka nie płaca, to placi póki FA, a potem i tak musza oddac( FA równiez wpłacałoby na konto dziecka) Egzekwowanie pod pregiezem niestety to najlepsza metoda na rodziców. Oczywiscie te 1600 to tylko przykład,zeby nie było ze lamentu co ja sobie wyobrażam. uważasz że to byłoby sprawiedliwe rodzi się dziecko,ma 3 miesiące ojciec znudzony-matka z nim nie współżyje,dziecko płacze non stop-odchodzi co ma zrobić matka 3 miesięcznego dziecka? iśc do pracy? czyś ty na głowę upadła!! przecież to dziecko MUSI być przy matce!! Naukowo jest potwierdzone że dziecko powinno być z matka przynajmniej do 2 roku zycia!! co dalej z dzieckiem kiedy ma lat 3,4,5,6,7?!! uważasz że przy takim dziecku nie trzeba nic robić?Nie trzeba dawac opieki,szykować posiłków,zaprowadzać i odprowadzać do przedszkola czy szkoły,pomagać w lekcjach,uczyć dobrych manier,czuwać podczas choroby,prać,sprzątać... skoro twoim zdaniem finansowanie dziecka mają ponosić rodzice w równych częściach to ja ŻĄDAM 12 godzin opieki na dobę nad dzieckiem!! I zmiana matka od 7.00 do 19.00, ojciec II zmiana od 19.00 do 7.00 po tygodniu zmiana matka od 19.00 do 7.00 ,ojciec od 7.00 do 19.00 w tym czasie każde z rodziców ponosi trud wychowania-pierze,sprzata,gotuje,zaprowadza,odprowadza,biega po lekarzach itp podzielenie obowiązków opieki między rodzicami daje zarówno matce jak i ojcu szansę na podjęcie pracy tylko pomyśl o tych ojczulkach którzy napłodzili dzieci z wieloma kobietami..hah to by dopiero było gdyby taki przywilej był z urzedu przydzielony tylko pierwszej zonie czy partnerce bo przecież na dzieci każdej następnej zabrakłoby czasu a ty tworzycielko zanim coś wymyślisz to przeanalizuj weź pod uwagę wszystko za i przeciw-proponuję abys się nie produkowała bo nie zmienisz niczego a jedynie zmęczysz móżdżek tylko nie pisz tu że dziecko może wychowywać ojciec-NIE MOŻE-OJCIEC NIE JEST OD NIAŃCZENIA A OD UTRZYMYWANIA-TAK PAN BÓG STWORZYŁ-TAK BYŁO,JEST I BĘDZIE ą się wrobienia w niechcianą ciążę to proponuję-WAZEKTOMIĘ bo jak tu zniecierpliwiony kiedyś wymyślił-kobiety gwałcą mężczyzn,naciagają,wrabiają a później chcą alimentów by z nich waciki sobie kupić i po dyskotekach biegać wlepiam link do filmiku http://www.youtube.com/watch?v=Qlaqa7PBP68

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do wielmozna pani
Dzieki,ze napisalas bo to jedyny post z tej strony ktory da sie przeczytac,reszta to takie durnoty,ze nawet nie chce sie nad tym pochylac..."ty zdradziles to ty wychowuj..."ja pierdole co za farmazony,jakby sie bezmozgich gowniarzy czytalo...ludzie apeluje zacznijcie myslec o dzieciach a nie tylko o pieniadzach ktore trzeba na nie lozyc,bo to jest obowiazkiem kazdego rodzica,nawet takiego zwyrodnialca ktory zostal z jakichkolwiek powodow pozbawiony praw!!!!zamiast uspokoic swoje sumienia i dawac jak najwiecej jest to mozliwe,zeby dziecko mialo godne warunki to jeden drugiemu ze zlosci na wlasna glupote nie chce dawac...juz takiej glupoty sie coraz czesciej czyta.a jak jeden z drugim twierdzi,ze matka wydaje na pierdoly czy jak to ktos napisal waciki i imprezki to wystarczy to udowodnic i isc z tym do sadu a nie tylko pierdolic,zeby matke upodlic i ponizyc bo ty musisz placic to sie myslisz zemscisz....zal.myslcie ludzie,myslcie!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gospodarna była żona
No tak...ja z 300zł kupuję waciki i co tydzień na imprezie jestem:-)...jeszcze może żyję za te pieniądze...ba ...jaka gospodarna jestem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to dpiero farmazony
że tylko matka potrafi wychowywać, że podział godzin może być taki: 24 h u matki lub co najwyżej 12 / 12 h ale 24 godziny u ojca ? to już nie ? Sąd powinien przydzielać po 2 latach dziecko ojcu, a wtedy matka będzie miała czas na zarobienie pieniędzy na alimenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to dpiero farmazony że tylko matka potrafi wychowywać, że podział godzin może być taki: 24 h u matki lub co najwyżej 12 / 12 h ale 24 godziny u ojca ? to już nie ? Sąd powinien przydzielać po 2 latach dziecko ojcu, a wtedy matka będzie miała czas na zarobienie pieniędzy na alimenty. istotnie nie tylko-ojciec tez potrafi i w przypadkach kiedy matka jest zdzirą a ojciec godnym i odpowiedzialnym człowiekiem należy opiekę nad dzieckiem czy dziećmi powierzyć ojcu natomiast kiedy matka jest odpowiedzialną matką dziecko powinno zostać przy matce-kobieta rodzi się z instynktem macierzyńskim wbij sobie do głowy że najlepszy ojciec nie zastąpi najgorszej matki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do madrali,ktory przegral :)
idz czlowieku na prawo jak chcesz dyktowac warunki,co sad powinien a czego nie a swoje farmazony pozostaw dla siebie bo sie osmieszasz.nikt tu niczego zlego o zdzirowatych ojcach nie powiedzial a jezeli trafiles na taka matke swojego dziecka(lub tylko ze zlosci na brak umiejetnosci udowodnienia przed sadem swoich farmazonow)to czuj sie madrzejszy,bo co ci wiecej pozostalo :D pozdrawiam serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kameeleon
Wielbożna, co ty wypisujesz ? wbij sobie do głowy że najlepszy ojciec nie zastąpi najgorszej matki To straszne co piszesz. Chyba że nie jesteś świadoma jakie są te najgorsze matki ? Jeśli kobieta zdradza i polazła do innego, to już o czymś świadczy. Ona ma co innego w głowie, a dzieci są na dalszym planie. Nie można tak generalizować. Dzieci powinny pozostawać u lepszego rodzica. A ty to już jesteś tak zepsuta, że zabrałabyś dziecko każdemu mężczyźnie, nawet chyba wdowcowi który sobie nieźle radzi. Bo tylko trzeszczysz, że kobieta biologicznie ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli kobieta zdradza i polazła do innego -TO ZNACZY ŻE FACET BYŁ DUPA!!! kobieta nie zostawi mężczyzny "swojego życia" dla gorszego palanta -logiczne? Ona ma co innego w głowie, a dzieci są na dalszym planie.-NIE ZAWSZE!! NIE GENERALIZUJ !! Dzieci powinny pozostawać u lepszego rodzica.-RACJA!!-LEPSZY NIE OZNACZA BOGATSZY!!! kameleon ty tworzysz bajki!! nie oceniaj mnie jeśli nie wiesz kim jestem-popatrz na godzinę wpisu mojego postu tutaj oraz na godzinę wpisu w temacie "alimenty na dziecko od matki, która unika pracy" nie pierdziel że zabrałabym dziecko każdemu mężczyźnie!!! uważam jednak że matce której brakuje pieniędzy a jest dobra,przykładną,opiekuńczą matką należy jak najbardziej powierzyć opiekę aniżeli ojcu który ma jedynie pieniądze a zero powołania do wychowania dziecka!! to tez chyba logiczne nawet dla takiego pustaka jak ty!!! ps: pisz do mnie "WIELMOŻNA PANI a nie wielbożna!! co to znaczy "wielbożna" tumanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dthdthfth
Jeśli kobieta zdradza i polazła do innego -TO ZNACZY ŻE FACET BYŁ D**A!!! kobieta nie zostawi mężczyzny "swojego życia" dla gorszego palanta -logiczne? facet cię zostawił i nie chce znać ciebie ani twojego bachora bo byłaś do dupy i nie byłaś kobietą jego życia -logiczne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kameeleon
Wielbożna piszesz: ... FACET BYŁ D**A!!! kobieta nie zostawi mężczyzny "swojego życia" dla gorszego palanta .... NIE ZAWSZE!! NIE GENERALIZUJ !! Chyba to prawda że zostawił cię facet , bo ty byłaś dupa. A czy miałaś lepszego palanta ? A czy zdołałaś go utrzymać przy sobie ? Bo mam wrażenie że żaden by z tobą nie wytrzymał. A jak wytrzymuje z tobą twoje dziecko ? Współczuję mu. Dziecko powinno być z lepszym rodzicem i nie ważne czy ty jesteś bogatsza, bo znając już ciebie, myślę że trudno byłoby trafić na tak zwariowanego jak ty faceta. Chyba ojciec jest tym lepszym rodzicem i nie ważne co na jego temat za chwilę nawymyślasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dthdthfth Jeśli kobieta zdradza i polazła do innego -TO ZNACZY ŻE FACET BYŁ D**A!!! kobieta nie zostawi mężczyzny "swojego życia" dla gorszego palanta -logiczne? facet cię zostawił i nie chce znać ciebie ani twojego bachora bo byłaś do d**y i nie byłaś kobietą jego życia -logiczne? w dupie byłeś gówno wiesz!! pozgaduj jeszcze-może trafisz-jak do tej pory to pudło!! i nie bachora prymitywie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo mam wrażenie że żaden by z tobą nie wytrzymał. A jak wytrzymuje z tobą twoje dziecko ? Współczuję mu. Dziecko powinno być z lepszym rodzicem i nie ważne czy ty jesteś bogatsza, bo znając już ciebie, myślę że trudno byłoby trafić na tak zwariowanego jak ty faceta. Chyba ojciec jest tym lepszym rodzicem i nie ważne co na jego temat za chwilę nawymyślasz. ty znowu tworzysz!! jak nieudany dzieciak!! czy ty zaczniesz pisac na temat którego jestes pewien?!! chłopcze ja z takimi jak ty w ogóle bym przy stole nie siadła a co tu dopiero mówić o daleszej polemice!! "...miał...nie chce mi się z tobą gadać" niech ci bśdzie-wygrałeś,jesteś górą...błahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hkjhkjhv m,
kawka wal się na ryj toksyczna cipo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehhehhe
hehehhhhhhehehehe....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierdzielisz
wielmożnapani w dupie byłeś gówno wiesz!! ? Co to za teksty ? Czy ty wszystko wiesz i jesteś wiedźmą ? Czy nic nie wiesz i jesteś niewiastą ? Coś mi się wydaje że niewiasty to tylko te młode, ale jeszcze nie zepsute przez takie wiedźmy co wszystko wiedzą najlepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pierdzielisz jeśli chcesz błyszczeć i komuś zwrócić uwagę to najpierw poczytaj całość a następnie umoralniaj napisałaś: pierdzielisz wielmożnapani w dupie byłeś gówno wiesz!! ? Co to za teksty ? Czy ty wszystko wiesz i jesteś wiedźmą ? Czy nic nie wiesz i jesteś niewiastą ? Coś mi się wydaje że niewiasty to tylko te młode, ale jeszcze nie zepsute przez takie wiedźmy co wszystko wiedzą najlepiej. ale w jakim kontekście to napisałam i do kogo to juz twoja pusta główka nie objęła!! to było do tej wypowiedzi która zapewne należy do ciebie lub tobie podobnej czy podobnego: dthdthfth facet cię zostawił i nie chce znać ciebie ani twojego bachora bo byłaś do d**y i nie byłaś kobietą jego życia -logiczne? a teraz pisz sobie co chcesz-twoje wypowiedzi totalnie mnie oblecą i niczego w temat nie wnoszą męcz się-ja ustępuje-ktoś musi być mądrzejszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dostaje sporo alimentow na blizniaki, ale tylko dlatego ze nie odbylo sie to przez drogę sądową ale ugodową miedzy mną a moim bylym męzem,. Mma o wiele wiekszy dochot z alimentow na dzieci niz by sąd mi przyznał.Bylemu mężowi niezabardzo bylo po nosie toczyc sprawe sadowwą( bo zawazyla by jego opinia zawodowa) wiec woli wiecej placic i miec czysta kartę bez zadnego procesu alimentacyjnego. I dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dodam ze mojego obecnego męża byla zona w ogole nie placi alimentow na dzieci, siedzi zagranicą,czuje sie bezkarna i piorkami obrosla niewysylając ani grosza.Mimo ze ma odebrane prawa rodzicielskie to i tak zgodnie z prawem musi placic na dzieci alimenty. Mąz jest oczywiscie honorowy bardzo , powiedzial ze ma to w duupie, plaszcyć i proic sie nie bedzie ani tm bardziej przez sąd ją scigać tez nie, bo nasza sytuacja materialna jest dobra, ale ja mu mowie ze jesli nie cche brac w rece od niej pieniedzy to chociaz te pieniązki moglby odkladac na dzieci ksiazeczke oszcednosciową jak kiedys by wyfrunely od nas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miriam7140
Ja dostaję dobrowolnych alimentów 600 zł. Jestem w trakcie walki o 1500. Syn ma 18 lat. Napiszę, jak się sprawa skończy. Wielmożna Pani lubię czytać Pani posty, bo w dużej mierze są rozsądne. Nie mogę się jednak oprzeć wrażeniu, że niektóre stwierdzenia są bardzo mocne, stronnicze. A do tego ich ton mówi, że nikt nie ma prawa mieć innego zdania, bo jeśli je ma, to jest głupi. Więcej dystansu do siebie i życia. Bo świat naprawdę ma wiele barw, nie tylko czarną i białą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdezorientowana..............
też bym chciała podwyższyć, ale jaki to ma sens skoro marnych 300 zł nie mogę wyegzekwować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kameeleon
do miriam7140 życzę Pani pozytywnego rozstrzygnięcia sporu. A co do wielmożnej pani jestem zdumiony Pani trafną wypowiedzią: "...posty, bo w dużej mierze są rozsądne. Nie mogę się jednak oprzeć wrażeniu, że niektóre stwierdzenia są bardzo mocne, stronnicze. A do tego ich ton mówi, że nikt nie ma prawa mieć innego zdania, bo jeśli je ma, to jest głupi. Więcej dystansu do siebie i życia. Bo świat naprawdę ma wiele barw, nie tylko czarną i białą." Tak, niektórzy nie potrafią dostrzec różnych stanów pośrednich, widząc tylko krańcowo dwa stany. Ale liczę na to że niektórzy w końcu czegoś się nauczą. Tylko muszą mieć od kogo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierdzielisz
kameeleon piszesz "...Ale liczę na to że niektórzy w końcu czegoś się nauczą." Zapamiętaj: nauczyć czegoś możesz dziecko, a stary (a) czym nasiąkł (a) za młodu, tym na starość cuchnie. I tego nie zmienisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miriam7140
kameeleon Dziękuję :-) pierdzielisz, piszesz, że "...nauczyć czegoś możesz dziecko, a stary (a) czym nasiąkł (a) za młodu, tym na starość cuchnie. I tego nie zmienisz. " Wydaje mi się, że to nie zawsze tak działa. Podobno tylko krowa nie zmienia zdania, bo dla niej zawsze cudza trawa lepsza :-) A rozsądny człowiek, powinien mieć od czasu do czasu odrobinę refleksji. Wszak doświadczenie życiowe nas wzbogaca (przynajmniej powinno). Wyciąganie wniosków z własnych i cudzych błędów pozwala na drobne korekty własnych zapatrywań. W kwestii alimentów przekonałam się, że płacący i pobierający alimenty, to 2 strony tej samej barykady, jak pracownik i pracodawca. I choć mają wspólny cel (dziecko), to o kompromis bardzo trudno. A złotego środka nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kameeleon
Złotego środka nie ma - to prawda. Ale wierzę że możnaby nieco lepiej poukładać zasady wypłacania alimentów. Ktoś wcześniej pisał, że na zachodzie obowiązuje taka urzędowa tabela wysokości alimentów. Gdyby coś takiego wprowadzono w Polsce, to wszystko byłoby bardziej jasne i mniej byłoby nienawiści po obu stronach barykady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mi lenka
Oczywiście tabela była by jak najbardziej tyle że wpierw trzeba by szarą strefę zlikwidować,zmusić pracodawców do opodatkowania wszystkich dochodów bo dziś regułą na morgi jest praca alimenciarzy na czarno lub za najniższą krajową na papierku. Wtedy tabelka ucięła by wszystko i finisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie rozumiem jednego
Poczytalam pare opini na tym wątku i powiem wprost. Dlaczego matki które uważają ze dziecko tyle kosztuje , nie dadzą dzieciaka takiemu tatusiowi na dwa tygodnie. I nie mówię tu o ojcach którzy w ogóle się nie interesują dziećmi bo od tych to wiadomo ze tylko alimenty wyciągnąć na podstawowe potrzeby dziecka, bo takie potzreby maja pokryć alimenty, a nie fanaberie mam , które " co rusz" wymyślają inne wydatki. Dać dziecko ojcu w okresie np rozpoczęcia szkoły. Niech on obleci księgarnie za książkami, kupi potrzebne " pomoce naukowe" i skompletuje wyprawie do szkoły. I po tym jeszcze Pomorze dziecku w lekcjach itp... Tylko po co dać dziecko ojcu, skoro można kasę dojic i pokazać jakim to się potrafi być wrednym. Trochę szacunku do samej siebie ,a wszystko jest do załatwienia. Po drugie, nie rozumiem jak matka może rzadac 1000zl alimentów od ojca który zarabia 2000 zł lub niewiele ponad to... Przecież on tez musi gdzieś mieszkać i z czegoś żyć. Ale was to już nie interesuje bo po co? Najlepiej żeby mieszkał w przytulku bo skoro odszedł to już mu się nic nie należy. To jak my kobiety zachowujemy się po rozwodzie świadczy tylko tym dlaczego mężczyźni nas zostawiają i nie mówcie mi ze takie " wiedzmy"' wyzwala w nas rozwód bo to nie prawda. Anioł pozostanie aniołem, a wiedzma , wiedzma. Przeszłam przez rozwód, alimenty i odejście męża do innej... I nie umialam robić mu na złość. Chociaż na początku myślałam ze go zamorduje. Ale nigdy nie chciałam być " wiedzma".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miriam7140
Tabelka? Owszem. Jest to jakieś rozwiązanie. Ale powiem na własnym przykładzie. Ja zarabiam ok. 8 000 zł. na rękę miesięcznie. Odkąd syn skończył 2 latka wychowywałam go sama. Od jakichś 2 lat mieszka z nami mój partner z 11-letnim synem. Nigdy wcześniej nie podałam mojego męża o alimenty. Nawet, jak nie miałam, żeby zapłacić za przedszkole a mąż mi powiedział, że nie ma kasy, bo musi kupić sobie komórkę. Nigdy więcej do niego nie zadzwoniłam o pieniądze. Z czasem syn dorastał, zaczął jeździć do ojca na wakacje, spędzał je z nim w pracy. Ja dostałam dobrą pracę i zaczęłam dobrze zarabiać. Nie oglądałam się na męża, tylko finansowałam synowi, co uważałam za słuszne. Nigdy nie liczyłam, kto daje więcej. Kiedy syn miał iść do ogólniaka, poprosił ojca, żeby mógł z nim zamieszkać i tam się dalej uczyć. Wiadomo, w dużym mieście są inne możliwości, inny poziom, uczelnie blisko itd. Serce mi pękało, ale dla dobra syna wyraziłam zgodę. Tatuś obiecał załatwić szkołę, po czym... zniknął. Załatwiłam synowi ogólniak u nas, bo już było po terminie. Ale ok. Znów się tatuś pojawił w życiu syna. Uzgodnili, że jak syn zacznie studia to zamieszka u ojca. Pogadałam z mężem, uzgodniliśmy 600 zł alimentów od niego, a jak syn trafi do niego, to ja będę wysyłać też 600 zł. i się "wyrówna". Tyle tylko, że moja sytuacja się zmieniła, bo poznałam mojego obecnego partnera. Syn nie zaakceptował tej sytuacji (zazdrosny jedynaczek). Postanowił ostatni rok ogólniaka i maturę zdawać u ojca. Zadzwoniłam w kwietniu do męża przedstawiłam mu sytuację i zapytałam, co on na to. Wyraził zgodę. W czerwcu zadzwonił ponownie i stwierdził, że nie wchodzi takie rozwiązanie w rachubę i że syn po wakacjach ma wrócić do mnie, a skoro mu nie pasuje sytuacja, to niech se wynajmie mieszkanie (syn skończył w tym roku 18 lat). Zapytałam za co, bo koszty kawalerki to ok. 1000 zł i jeśi on da 600 i ja 600 to za mało. Pominął milczeniem. Powiedziałam tylko, żeby w czasie wakacji załatwił synowi pracę. We wrześniu syn wrócił, oczywiście nie pracował. Oczywiście we wrześniu zaś przysłał 600 zł. alimentów. Opłaciłam synowi prawko, kupiłam mu używany samochód i zażądałam, żeby ojcieć opłacił ubezpieczenie i resjestrację auta. I wtedy się zaczęło. Suma sumarum ojciec stwierdził do syna, że jego drzwi są dla syna zamknięte. Przeliczyliśmy koszty utrzymania syna i powiedziałam do niego, że od tej pory ja nie sfinansuję ani 1 złotówki więcej niż ojciec. Jeśli ojciec da 1000 to ja też tyle dam i już. Więc syn wystąpił o alimenty. Jak pisałam o 1500 zł. Jesteśmy po pierwszej sprawie, na której pojawił się adwokat męża a jego samego nie było. Może ktoś dyskutować, że syn chce za dużo. Ale żyjemy na takim a nie innym poziomie. Tylko ja już tego poziomu nie chcę dłużej finansować sama. I jak w takiej sytuacji zastosować tabelkę? Dodam, że mąż prowadzi własną firmę i jego dochody netto to ok. 8-10 tys. zł. miesięcznie. Po co to opisałam? Żeby pokazać, że sytuacje są różne. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×