Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lampa wiszaca

ile dostajecie alimentow na dziecko ?

Polecane posty

Gość do zniecierpliwionego
No niby tak, ale widzisz taka jedna z druga o tych 3stowach piszą i po prostu rece opadają. Bo ja nie wiem po co to napisała, chwalila sie czy żaliła. Nie zeby rozmawiac o problemie tylko zeby ustosunkowac sie do 300zł ,które placi na zajecia sportowe. Normalnie szok, jak dla mnie. Takie cos pisze kobieta,która ponoc jest dorosła. I napisze ci wiecej. Tych 3 stów bedzie trzymac sie jak liny nad przepascia, aby tylko rozmydlic to co ja napisalam tak tutaj sie dyskutuje, nie zauwazyłes?? jak juz nie pasi , bo wizerunek zaszwnakuje, a w lustro chce patzrec dzień w dzień. Obracam sie w różnych srodowiskach, z racji zawodu, ale tutaj status, wykształcenie niema nic wspólnego. Wcale nie sa lepsze od tych wiarołomnych ojców.Tylko tutaj na kobiecym forum inni moga odnieśc wrażenie ze na świecie sa same matki, których ex mezowie to istni skurwiele. Nawet film tato po tylu latach jest ciezka proba dla wielu. tam przynajmniej matka byla zwyczajnie chora, ale ja znam osobiście zdrowe na umysle i sa idealne do nkręcenia kolejnej czesci tato II.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z Zniecierpliwiony
Każdy próbuje znaleźć jakieś usprawiedliwienie swojego życia i swojego postępowania. To naturalny odruch, nie można się temu dziwić ani tego piętnować. Gorzej ...gdy na siłę ,ktoś chce coś wklepać komuś,jakąś prawdę .która z ogólnego [punktu widzenia... prawdą nie jest. Problem polega na tym.... ,że często szukamy problemu.....a jak już go znajdziemy to wtedy szukamy winowajcy..A główny problem polega na tym , że problemu szukamy ......nie u siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z Zniecierpliwiony
Ps. Oczywiście, ja oglądałem film " TATO " Myślę ,że ideą tego filmu .... przedstawionego w dość drastyczny sposób....było zwrócenie uwagi .... na zwykłą głupotę ...matek i sądów..Ale czy oni na to uwagę zwrócili ...wątpię. Może jeszcze nie teraz. Chociaż film ma prawie 20 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samodzielny tata
jak mało kto wiem jak jest traktowany samodzielny tata a polskich sądach. Generalnie to żenada 1000 !!! jestem tata 8mio letniej córci. była żona ma zasadzone alimenty 700zł, w ciągu ostatnich 6ciu lat wpłaciła 2tyś. Założyłem sprawę o niepłacenie alimentów. Sędzia oczywiście jest kobietą i co i to że podczas rozprawy zmieniła role w jej adwokata, mówi mi że nie płaciła to nie płaciła a ja mam się nie czepiać. Szkoda że sprawy w sądach nie są nagrywane (obraz i dźwięk) nie byłoby takich szopek jakie serwują nam kompetentne sądy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pustykorek
...najpierw jak zyja razem to ona jest n iczym terrorystka...a to sexu nie da bo sie cos zapomnialo i nie zrobilo...a to sie gniewa calymi dniami bo o cos sie obrazila...uwaza sie za ta ktora sobie zawsze we wszystkim poradzi...potem sie nasmiewa kiedy on straszy ze odejdzie...mowi--a ktora by cie tam chciala takiego niedojde...potem on odchodzi i znajduje inna i sobie radzi w zyciu a ona?? najpierw szok ze jednak odszedl a potem udawadnia calemu swiatu ze jednak nie jest taka samodzielna...ze bez niego jest zerem...ze tego nie potrafi...tamtego nie umie...ze ciagle nie ma za co zyc...i skamle ...skamle...skamle o alimenty...i znow terroryzuje...i tyle w temacie...pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tensamtemat
do wpisu powyżej DOKŁADNIE TAK ! BRAWO!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krawat w kropki
pustykorek raczej powinno być pustygłówek nazywasz alimenty skomleniem? nie ma o czym z tobą rozmawiać?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krawacie w kropki
Ty widzisz tylko jeden wyraz w wpisie" alimenty", a facet o nicku pusty korek napisał jak do nich doszło lub dojdzie. To jest jednak spora roznica!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pustykorek
zyja razem...jak jest wyplata to decyduja na co beda pieniadze czyli najpierw rachunki za mieszkanie typu czynsz prad gaz itd...potem raty w banku a na koniec to co zostanie jest przeznaczane na zycie...po rozwodzie nagle ona uwaza ze dzieci sa najwazniejsze i ze sie rozwijaja i maja coraz to wieksze potrzeby bo dlaczego maja byc gorsze niz inne dzieci i zaczyna sie skamlanie o alimenty...potem po jakims czasie wnosi znowu o podwyzke owych alimentow bo wymagania dziecka wzrastaja...a jak po jakims czasie byly zapyta sie co takiego kupila dzieciom to okazuje sie ze jak zwykle...oplacala rachunki za dom...raty - tych jest wiecej bo wiecej nabrala pozyczek no bo pani nie musi przeciez utracic statusu i poziomu zycia...a na dzieci...jak zwykle to co zostanie czyli prawie ze nic---dobrze ze on po kryjomu cos dzieciom da jeszcze od siebie albo cos kupi...WNIOSEK...czy w malzenstwie czy po jego rozpadzie on zawsze bedzie jako ta maszynka do robienia pieniedzy i do zaspokajania glownie jej zachcianek a dzieci to tylko taka karta przetargowa pomocna w osiagnieciu zamierzonego celu...czytaj--KASA KASA KASA KASA KASA.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SAMOWYSTARCZALNA
do pusty korek... ja od trzech lat jestem z 10-letnim synem sama.O alimenty nigdy sadownie nie wystapilam bo moj byly ma oficjalnie 1/8 etatu....zero zainteresowania z jego strony potrzebami syna,ale w koncu ja tez mam 2 rece i moze nie jest za bogato ale dziecko to rozumie ze tata ma ciezko w pracy i nie moze mamie pomagac-taka oficjalna wersja dla syna.byly od trzechlat nie kontaktuje sie z nami,wiec prosze nie wrzucaj wszystkich kobiet do jednego wora bo na to nie zasluguja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Editha
jesli mozesz sama wszystko oplacic to ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Editha
ale ja na przyklad zarabiam 1800 zl, na nic nie mam czasu. Tylko praca i dziecko.... jestem ciagle zmeczona, bo wszystko jest na mojej glowie. I ojciec ktory ukrywa dochody, nie interesuje sie a nawet nie rozmawia ze mna. I co ja mam zrobic? Nie damy rady przezyc za te 1800 bo same oplaty ( 2 pokoje) to 1600 (kredyt, splata bylego) I co mi z rozwodu z jgeo winy jak ledwo zipiemy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Editha
naprawde nie jest latwo. Ojciec ma wieksze mozliwosci dorobic bo nie ma dziecka na wychowaniu. Mam pytanie- czy sad uwzgledni to ze ja pokrywam cale koszta mieszkania? A moze Sad kaze mi z dzieckiem isc do kawalerki, bo bylemu sie odwidzialo i sie wypiął?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SAMOWYSTARCZALNA
to nie jest tak ze mi starcza na wszysko:samo mieszkanie to 6oo zl,czasem moi rodzice kupia malemu jakies ubrania...ja osobiscie nie pamietam kiedy cos sobie kupilam,ale jezeli mam sie prosic i ponizac to uwierz wole miec biedniej .Osobiscie tez mam znajome co skubia bylych ile sie da,ale ja niestety a moze i stety zostalam wychowana ze liczyc mam zawsze tylko na siebie...oszczedzac sie nauczylam sila rzeczy wiec wszystkie panie:GLOWA DO GORY...CIESZCIE SIE ZE MACIE CHOCIAZ TE 300ZLOTYCH bo jak wam ich kiedys braknie to nie wiem jak se poradzicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie chodzi o proszenie sie tylko o odpowiedzialnosc za czlowieka, ludzi .... a na co ma starczyc te 40 0zl?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli ktos zawinil, nie sprawdzil sie ....rozwod, pogorszenie zycia innych osob, psychicznie i materialnie. Nie wiem ja ktak mozna, zeby jeszcze kasę siągąc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh no chyba cos ci sie pomieszało piszesz "czasem moi rodzice kupia malemu jakies ubrania..." a za chwilę piszesz tak "ja niestety a moze i stety zostalam wychowana ze liczyc mam zawsze tylko na siebie... raczej nie liczysz tylko na siebie prawda? ja nie mam rodziców a mój syn dziadków ( i to z obydwu stron) dlatego też niestety albo i stety zmuszona jestem sie poniżać i wyciągać łapę po alimenty od jego ojca bo moja pensja nie wystarcza nawet na to biedniejsze życie mam ambicje aby moje dziecko nie chodziło głodne,było przyzwoicie ubrane,jeździło na 10 dniowe kolonie,wyprawiało swoje urodziny w McDonalds, chodziło na dodatkowe zajęcia a dzięki nim zdobywało większą wiedzę i przy tym nie odstępowało od rówieśników w korzystaniu z przywilejów dziecka dzięki moim ambicjom moje dziecko zdobędzie wykształcenie i zawód przez co zwiększy swoje możliwości w zdobyciu pracy moje dziecko mimo że jeszcze jest małe, wie doskonale że urodziło sie ze związku a nie z niepokalanego poczęcia-ono wie że mieć rodziców to nie przywilej a Boskie prawo, które również jest obowiązkiem zawsze mnie śmieszą tego typu bohaterki-wola wyciągać od rodziców którzy juz swoje dzieci wychowali a zwalniają z obowiązku utrzymywania zdrowych,młodych byków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no bo jak zwykle
na kafe - kto jest winny? Kobieta, która "skomle" o alimenty czyli oczekuje od ojca, ze będzie płacil na swoje dziecko. Co kobieta robi z alimentami? Za 300 zl utrzymuje siebie i kochanka, jeździ do spa i spłaca raty za plazmę i samochód. A dziecko w tym czasie żyje energią z kosmosu, ubrań nie nosi, książek w szkole nie potrzebuje. I oczywiście ta matka razem z kochankiem biega z jednej dyskoteki na drugą, a dziecko samo robi sobie obiad, samo pierze i prasuje. A kto jest po drugiej stronie? Wspaniały ojciec, który łoży na dziecko "fortunę" w ww. wysokości. Który chce się spotykać z dzieckiem, ale ta wredna ex z zazdrości nie pozwala, który oprócz ww. fortuny kupuje dziecku cichy, telefony, kieszonkowe. Czy wy jesteście tak głupcy, ze myślicie, ze ktoś taką wizję kupi? :D Współczuję skrzywionego obrazu swiata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama skrzywiłas
swoja wypowiedzia wizje matki. Nikt durny nie jest, zeby w ten sposób myslec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no bo jak zwykle
Nie jest? To po co takie wiele osób uparcie lansuje taki obraz matki? Dla mnie osoba (bez względu na płeć), ktora zamiast wykonywać swoje obowiązki biega po dyskotekach, to patologia. I po co pisać o patologii i robić z tego obraz samotnej matki? O prosze, jak ktos napisał: "Tylko tutaj na kobiecym forum inni moga odnieśc wrażenie ze na świecie sa same matki, których ex mezowie to istni sk**wiele. " Ja odnosze zupełnie inne wrażenie - ze samotne matki to K*y, które nie pracują, żerują na alimentach i tylko patrzą, jak "świętemu" eksowi zrobic na złość. A jak napiszesz, że samotnym matkom jest ciężko, że alimnety są (o ile są) najczęściej glodowe, że ojcowie mają swoje dzieci w dupie, to zarzucają ci, ze twierdzisz, ze Ziemia jest płaska i szkoda czasu na dyskusje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pustykorek
...po rozwodzie juz jestes tyle czasu , masz druga rodzine i jestes bardzo szczesliwy ale ta pierwsza nie daje o sobie zapomniec...ciagle ci wypomina ze nie interesujesz sie dziecmi chociaz ty kazda wolna chwile wykorzystujesz na kontakt z nimi...ciagle narzeka jak to jej trudno jest samej wychowywac a jak jej proponujesz ze ty wezmiesz dzieci do siebie bo masz juz zdrowa rodzine ktora smialo moze wychowac i twoje dzieci to ona zachowuje sie wtedy jakby jej cos odbilo.. a sprobuj !! krzyczy...straszy sadem adwokatami policja itd...i masz cisze na kilka tygodni a potem znow zale ze jej ciezko ze dzieci nie sluchaja ze sie nie interesujesz dziecmi i tak w kolko macieju...czasami masz wrazenie ze te dzieci ona trzymie przy sobie tylko dlatego by sie na tobie mscic...ale ty przezyjesz to...bo biale zawsze wygrywa...pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z Zniecierpliwiony
""""" czasami masz wrazenie ze te dzieci ona trzymie przy sobie tylko dlatego by sie na tobie mscic...ale ty przezyjesz to...bo biale zawsze wygrywa...pozdro """"" I to jest prawda. Bo gdyby te dzieci kochały to by nie wypominały ile te dzieci kosztują. Wychodzi na to ,że gdyby nie alimenty , to te dzieci chodziłyby gołe , bose i głodne. Już sobie wyobrażam jak daje kromkę chleba dzieciakowi i liczy jaka to część alimentów..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Potrzebuje porady. Moja była chce 1200zł. na 4-o i 10-cio latka. Ja zaproponowałem 1000 i dodatkowo zakupy dla dzieci (ostatnio było 430zł). Oprócz tego dałem jej samochód który utrzymuje i do tego telefon. Córki też. Dzieci mają być ze mną 2 weekendy w miesiący i mam nadzieje że nie tylko bo kocham moje dzieci najbardziej na świecie i do tej pory nic im nie brakowało. Byliśmy razem codziennie. Zarabiam niewiele. W tym roku wyszło średnio 1700zł. Wychodzi że niewiele mi zostanie i ona o tym wie. Argumentuje tym że teraz będe u rodziców to niewiele będe wydawał. Zgodzić się ? Nie wiem co robić bo nie chcę konfliktu a do tego jeszcze mnie szantażuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z Zniecierpliwiony
"""""" ratunku2012 Potrzebuje porady. Moja była chce 1200zł. na 4-o i 10-cio latka. Ja zaproponowałem 1000 i dodatkowo zakupy dla dzieci (ostatnio było 430zł). Oprócz tego dałem jej samochód który utrzymuje i do tego telefon. Córki też. Dzieci mają być ze mną 2 weekendy w miesiący i mam nadzieje że nie tylko bo kocham moje dzieci najbardziej na świecie i do tej pory nic im nie brakowało. Byliśmy razem codziennie. Zarabiam niewiele. W tym roku wyszło średnio 1700zł. Wychodzi że niewiele mi zostanie i ona o tym wie. Argumentuje tym że teraz będe u rodziców to niewiele będe wydawał. Zgodzić się ? Nie wiem co robić bo nie chcę konfliktu a do tego jeszcze mnie szantażuje. """""""" Może się najpierw uspokój i zastanów się czego Ty chcesz. A ile ona sobie chce to może sobie chcieć . Na Twoją niekorzyść działa podarowanie auta i jeszcze na dodatek jego utrzymywanie. To znaczy ,że Ciebie stać i na takie rozporządzenie majątkiem i na takie dodatkowe nakłady ..jak utrzymywanie jej samochodu, telefonu ,dodatkowe zakupy oraz utrzymywanie dzieci gdy są z Tobą. To działa na Twoją nie korzyść .Bo to oznacza ,że Ciebie stać Pamiętaj w sądzie nie ma miłosierdzia i nie liczą się intencje . W sądzie liczą się fakty ...a jakie są to już Ci częściowo wyjaśniłem i przedstawiłem. Ale jeszcze nic straconego. Musisz uzasadnić dlaczego do tej pory byleś taki hojny ...a teraz nie chcesz zgodzić się na podwyżkę alimentów.. Tu Ci nie jestem w stanie pomóc. Natomiast jej argumentacja ,że zamieszkasz z rodzicami nie jest żadną argumentacją alimentacyjna . Zamieszkując z rodzicami musisz dokładać się do rachunków , kosztów utrzymania a nadto wykonywać określone prace na rzecz rodziców ...tak jak i ona wykonuje jakąś pracę na rzecz dzieci. A Ty jeszcze dodatkowo na rzecz dzieci zajmując się nimi w określonym czasie i dodatkowo ponosząc w związku z tym określone koszty.. Poza tym Ty jako osoba dorosła masz większe koszty utrzymania własnego niż dzieci.. Ponadto matka ma też obowiązek utrzymania swoich dzieci. A ma je na co dzień i przez to ma też radość z bycia z nimi ...czego Ty jesteś pozbawiony.. Ten fakt jest istotnym argumentem dla sądu na Twoją korzyść. To tak w skrócie . Sam musisz podjąć decyzje czy się zgodzić czy nie. Ja na Twoim miejscu bym się nie zgodził. Raz ,że uczysz i dzieci też nauczysz w ten sposób \ za pośrednictwem matki \ postawy roszczeniowej jak i matki dalszej możliwości szantażu. Znasz powiedzenie ..""" dać kurze grzędę ...to ja dalej siędę ??? Zresztą masz przykład na własnej osobie.Byleś hojny...to teraz masz sprawę o podwyżkę alimentów. Jak będziesz miał skrupuły i nie będziesz wiedział czego chcesz ....to sprawę w sądzie przegrasz. Tam się liczą fakty.. A za chwilę będziesz miał sprawę o koleiną podwyżkę alimentów..Decyzja należy do Ciebie .Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z Zniecierpliwiony
Ps. Tam gdzie jest gwiazdka jest słowo """"" hojny """ /

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z Zniecierpliwiony
Ps. Nie wiem dlaczego to tak ciągle wychodzi to słowo . Zamiast tego słowa niech będzie słowo szczodry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majusia11422
ZARÓB 15,000 ZŁ W JEDEN MIESIĄC! Ta strona zarobi dla Ciebie 15,000 zł! Zamykając ją "wyrzucasz" 15,000 zł. Przeczytaj tę stronę do końca a gwarantuję, że nie pożałujesz! Naprawdę warto! Jedyne, co musisz zainwestować to 5 zł i 20 - 30 minut jednorazowo. Zarobisz jak każdy, kto bierze w tym udział ok. 15000 zł w okrągły miesiąc! (ja dokładnie zarobiłem 23914 zł w miesiąc bo poświęciłem 3 godziny a nie 30 minut! Opłacało się). Ten sposób wymyślił Roberto T. Kiyosaki - najbogatszy inwestor na świecie, który w dodatku nie ma pracy... i tak się rozeszło aż trafiło do mnie i do Ciebie! Opowiem jakie to łatwe i proste, ale jeśli nie masz teraz 5 minut żeby spokojnie o tym przeczytać zapisz adres tej strony i wróć do niej kiedy będziesz miał czas : ) Tak więc pomyśl czy warto się troszkę zaangażować zanim pochopnie "wyrzucisz" tyle forsy? To zależy tylko od Ciebie! Ja wahałem się bardzo długo, ale w końcu się zdecydowałem. Przecież 5 zł to niewielkie pieniądze, nawet jak je stracę to tego nie odczuję. I wiesz, co? Moje konto wciąż rosło i dalej rośnie. Jak tak dalej pójdzie, to zostanę milionerem! Czy jest to możliwe?! To smutne, że tyle osób musi ciężko pracować aby utrzymać dom i rodzinę, lub po prostu zbiera na kino lub komputer. Jestem bardzo wdzięczny temu, kto przedstawił mi ten pomysł, i cieszę się, że zdecydowałem się spróbować i zainwestować pieniądze po to by same pracowały na mnie. Nigdy nie zarobiłem mniej niż 14 000 zł z każdej okazji. Teraz udowodnię Ci, iż jest to LEGALNY BIZNES! Nie musisz niczego sprzedawać! Nie musisz konsultować tego z przyjaciółmi, rodziną czy kimkolwiek (chyba, że chcesz). W dodatku, jeśli jesteś nieśmiały(a) to problem masz z głowy - bo nie będziesz mieć bezpośredniego kontaktu z drugim człowiekiem. Ktokolwiek, kto trzyma rękę na pulsie może osiągnąć sukces i wzbogacić się o kilkadziesiąt tysięcy złotych. Jeśli wierzysz, że każdy ma swoje pięć minut to po prostu zrób krok po kroku tak jak jest to napisane poniżej! To Twoja szansa na zmianę Twojej przyszłości! To jest NAJTAŃSZA, NAJSZYBSZA I NAJPROSTSZA droga do zarobienia prawdziwych pieniędzy przez Internet w tak KRÓTKIM czasie. Ok., więc. ZACZYNAMY! NIE ważne ile masz lat. NIE potrzebujesz specjalnej wiedzy lub talentu. NIE musisz przeglądać stron internetowych, NIE musisz nigdzie dzwonić czy klikać w bandery, NIE będziesz także płacić za reklamy itp. Wszystko, czego potrzebujesz to: - Konto w banku ( Internetowe, lub nie ) - Około 20-30 minut twojego czasu jednorazowo! Jeżeli masz minimum 13 lat, to możesz założyć swoje własne konto w banku. Nie wierzysz To wejdź nawww.mbank.pl i znajdź ofertę izzyKonto. Zobaczysz, że mając zaledwie 13 lat możesz mieć już własne, prawdziwe konto w banku. A oto moje instrukcje: KROK 1 Niezaprzeczalne prawo natury jest takie, że aby coś otrzymać musisz coś od siebie dać! Więc pierwsze, co musisz zrobić to zainwestować TYLKO 5 ZŁ. Jak mówi Robert T. Kiyosaki - "jeśli nic nie zainwestujesz nic większego nie zyskasz!". Im szybciej zainwestujesz tym szybciej zaczniesz zarabiać! Tak, więc: 1. Przelej 5 zł na PIERWSZE znajdujące się poniżej konto bankowe tytułem: "Proszę, dodaj mnie do swojej listy mailowej." CHCĘ, ŻEBYŚ WIEDZIAŁ(A), ŻE JEST TO PO TO, ABY UTRZYMAĆ TEN PROGRAM LEGALNYM! To naprawdę proste! Gdy przelejesz 5zł na pierwsze konto z poniższej listy, to możesz już się szeroooko uśmiechnąć . Nie wiem czy wiesz, ale już czerpiesz z tego programu wielkie korzyści. Nawet nie zdajesz sobie z tego sprawy. Oto obecna lista: 1.Nr konta: 40 8798 0002 0001 0015 3490 0001 2. Nr konta: 97 1140 2004 0000 3702 5056 9547 3. Nr konta: 50 1020 5558 1111 1143 4990 0016 4. Nr konta: 95 2490 0005 0000 4000 0017 1088 5.Nr konta: 40 8798 0002 0001 0015 3490 0001 PAMIĘTAJ! Wpłać 5 zł na konto nr 1. i jako nazwę odbiorcy wpisz "xxx" ze względu na ochronę danych, a jeżeli dobrze przepiszesz numer konta to pieniądze i tak dojdą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To forum do dyskusji a nie do naciągania ludzi na kasę bzdurami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×