ile dostajecie alimentow na dziecko ?

No właśnie. Same ko iety niektore tak robia.

ale jak to tak? facet przychodzi tylko na sex? a fe :-o

A ja np mam 500 na 11 latka spłacam 800 byłemu i inne koszta bo mieszkanie na kredyt, 2 pokojowe. I co mam zrobic. Rozwod z jego winy. Wiec sytuacje sa rożne.

ciesz się ze masz mieszkanie tylko dla siebie i syna :-)

Ciesze sie ale 3 rok gehenny a jeszcze 2 takie przed nami.

Dasz radę :-) najważniejsze ze nie musisz mieszkac z eksem pod jednym dachem..

Dam, ale nawe nie wiesz jakcieżko. Dobrze ze moge pożyczyc od rodzicow, bo bysmy glodowali:-(

ale i tak dobrze ze mi sąd to na 5 lat rozłożył, niema co w sumie narzekac. Moja koleżanka musiała spłacic 90000 w rok.

corka 6 lat syn 14lat- 500zł!

A dlaczego aż tak mało???

Bo sad bierze pod uwage zarobki jak facet ma placic wiecej skoro tez ma oplaty???

Niech idzie do drugiej pracy, bo dzieci potrzebuja!

Nikt sie nie zajebie tylko dlatego ze dzieci potrzebuja to ma isc do 5 ciu robot?? Korwa nie badz smieszny gosciu

22'26 Ty się gościu nie ośmieszaj,bo sąd patrzy na możliwosci zarobkowe rodzica samotnego więc nie opiekującego sie na co dzień,nie ograniczonego czasowo jak ten rodzic,który jest z dzieckiem 24h/24h i m,in,na tej podstawie zasądza alimenty czyli pokrycie części kosztów na wychowanie/utrzymanie/kształcenie/leczenie/rozwijanie zainteresowań dziecka,itp. I nie musi iść do 5u robót,wystarczą dwie lub jedna porządna,np.po doksztalceniu się a nie tylko zawodówka lub jakieś tylko technikum. Nie mówmy tylko o pieniadzach przesłanych raz na m-c,tylko o kosztach utrzymania,itd,ito dziecka,NASZEGO dziecka. Ale czy ten/ta co się kłóci o 300-500 zlotych na własne dziecko rozumie,że wychowanie to nie tylko jeden przelew na m-c?..

Już ty lepiej nic nie mów o wychowywaniu dzieci!! Bo to twoje wychowywanie nawet 10 zł nie warte. To dzieci wychowywane przez matki roz..ją stadiony. I to mamusie wychowały największe lodziary w gimnazjum.... Więc nie zabieraj głosu na temat wychowania dzieci, bo nie masz o tym zielonego!!!

Nie rozumiem.. To ojciec ma harować na kilku etatach, a matka bedzie siedzieć w domku? Ej, no ludzie :-o COŚ TU NIE GRA... DZIECI MAJA OBOJE RODZICOW I OBOJE POWINNI NA TE DZIECI PRACOWAC.

Jak ojciec tak i matka pracowac i lozyc na dziecko powinni a matki maja wymowki ze dziecko wychowuja i do pracy nie ida tylko podwyzki alimentow robia!!i nie znaja wartosci pieniedzy nie wiedza jak ciezko trzeba czasem nie napracowac na kazdy grosz!

Tak, jak ktoś dostaje na 2 dzieci 500 zł jak w podanym tu przypadku, to pewnie matka nie pracuje i jeszcze chodzi do spa i funduje kochankowi wódkę. :o Serio żyjecie w takiej nędzy, że wydaje wam się, ze za 500 zł można utrzymać 3 osoby? Współczuję i nie dziwię się, że jesteście tacy zgorzkniali i agresywni. A swoją drogą to nie znam samotnej matki, która by nie pracowała, bo za te śmieszne pieniądze zwane alimentami to nawet dziecka się nie da utrzymać, o utrzymaniu drugiej osoby już nie wspominając.

Matka nie ma prawa zadac pieniędzy na czynsz, bo alimenty sa na dziecko, a nie utrzymanie całego domu :-)

Kochana, dlaczego TY masz fundowac kochankowi wodke? Tak nisko się cenisz ?

No popatrz a ja znam taka ktora nie pracuje.jest eks mojego meza ktora od trzech lat podnosi alimenty i od trech lat jej sie nie udaje a dlatego ze jest zdrowa i do pracy moze isc a takie pieprzebie prEd sadem ze ma dziecko i niemoze to sad traktuje to jako lenistwo.i ma meza i drugie dziecko (7lat) i gdy bylo mniejsze nawet napisala w pozwie ze nie stac ja na pampersu idiotka jedna.alimenciary to wyzyskiwaczki ktore chca zeby zyly na tym samym poziomie co pred rozstaniem a tak sie nie da wbijcie se to do glowy!

Matki nie żądaja pieniądzy na czynsz!! Ale alimenty,które to pieniążki winni bezwzględnie wnosic oboje rodziców proporcjonalnie do sprawowanej opieki to też część czynszu gosciu(media czyli woda,ścieki,komp,śmiecie,prąd,mieszkanie-gdzies chyba to dziecko mieszka i zużywa media,tak?znacznie więcej niż dorosły.Np wlezie Ci nastolatek pod prysznic i woda leje sie przez godzinę!!i co zabronisz mu/jej się myć?). Jasne?

Hahaha no wlasnie mylisz sie alimenty to tylko zaspokojenie potrzeb dziecka ty masz zapewnic dziecku mieszkanie itp!! Skacz piepszyc!!mieszka z toba?? Mieszka!! Moze wez cala wyplate wtedy narzekac nie bedziesz

Matka nie ma prawa zadac pieniędzy na czynsz, bo alimenty sa na dziecko, a nie utrzymanie całego domu usmiech.gif Ok w takim razie dziecko na działkę pod lasem,kupić mu trochę jedzenia i full ciuchów bo musi coś zmieniać,myć się będzie w jeziorze oszczędność na maksa. Bo by dziecko miało gdzie mieszkać musi tam być prąd,pralka,kuchenka by ugotować,trzeba mu to miejsce ogrzać,a do c***a za darmo nikt dać nie chce.Czasem też dziecko chciało by mieć internet w tym lesie.....

Alimenty w kwocie poniżej 500zł na dziecko to żenada której już nie powinno się zasądzać,bo realny koszt utrzymania dziecka we w miarę dobrych warunkach jest grubo grubo wyższy i każdy parszywiec kombinujący z alimentami dobrze o tym wie...Dziwne że jak mu zostaje 1500zł z wypłaty to ma olbrzymi problem by się utrzymać.

Ja uwazam, ze jak kobieta - rozwodka jest zdrowa i zdolna do pracy, to powinna do niej isc, a nie zyc z alimentow eksa . Na dziecko - TAK Na siebie - NIE. A ja uważam że żadna żona pierwsza czy kolejna ,która jest zdolna do pracy też nie powinna żyć z pieniędzy męża i wyżerać dzieciom ze wszystkich związków z miseczek.Więc wio dorosłe krowy żonki do roboty jest was dwoje by dzieciom opiekę zapewniać.

Np. wlezie Ci nastolatek pod prysznic i woda leje się przez godzine!! xx Przez godzinę?? O matko jedyna ! Toz to straszne marnotrawstwo. Moje dzieci, ani ja, NIGDY nie siedzimy godzine pod prysznicem :-) Można?

Jest inne wyjście z sytuacji: - oddac dzieci eskom i placic im alimenty

Np. wlezie Ci nastolatek pod prysznic i woda leje się przez godzine!! xx Przez godzinę?? O matko jedyna ! Toz to straszne marnotrawstwo. Moje dzieci, ani ja, NIGDY nie siedzimy godzine pod prysznicem usmiech.gif Można? Nawet jak siedzi tam 10-minut to i tak rachunki za wodę i kanalizację są znacznie większe niż gdyby mieszkać samemu. Część przypadającą na każdego z domowników a w tym przypadku konkretnie na dzieci kobieta ma święte prawo wliczyć w koszty utrzymania dzieci.

** eksom :-)