Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość eureka1979

test ciążowy a inseminacja

Polecane posty

Gość eureka1979
do sportsmenki - nie miałam stymulacji, do Golbi - okres miałam 13 kwietnia a inseminację 25. Czyli od zapłodnienia jest to 5 tydzień a lekarz mówi że 7, bo liczą od miesiaczki. Nawet w necie jak są strony z opisem tydzień po tygodniu rozwoju dziecka to podają od okresu , do Doroty - miałam tylko przed badanie nasienia partnera i drozność jajowodów, tak to w sumie nic a po zabiegu nie leżysz, jedynie 10 min w gabinecie po.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiek ciąży to nie to samo co wiek zarodka. Ciążę liczy się od daty ostatniej miesiączki. Zawsze.Wiek zarodka natomiast liczy się od zapłodnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewka_S
dzisiaj mam 11 dzień po inseminacji... troszkę mnie pobolewa brzuch mam nadzieję że to nie na @.... jak myślicie mając robioną inseminację na pękającym pęcherzyku jest wieksza szansa? jak mi robił usg przed iui to było widać jak on pęka... ja jak zawsze mam czarny scenaruisz ze znów się nie uda....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eureka1979
Ewka, nie wiem czy lepiej na pękniętym czy nie, bo miałam tylko jedną na niepękniętym i się udało, w 11 dniu robiłam już test więc jak się denerwujesz to spróbuj ale rano i jak nic nie będzie to nie załamuj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eureka1979
dzięki ngLka , widzisz Golbi, wiek ciąży to czas od ostatniej miesiączki - pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewka_S
eureka dziękuję... myślę że zrobię jutro, bo dzisiaj już za póżno... ale tak bardzo się boję... jeśli się nie uda to chyba się załamię... powiedzcie czemu dręczą mnie takie myśli że ja nigdy nie będę w ciązy a co najgorsze że ja nie zasługuję.... ale jeszcze staram się być dobrej myśli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki teraz juz wiem wszystko:). Ja tez miałam na nie peknietym takze trudno mi powiedziec jak jest lepiej. A jesli chodzi o te odczucia to ja mialam takie same . Przez 2 lata z kazdym nieudanym cyklem:( . A po inseminacji to juz w ogole bylam nastawiona ze napewno sie nie udało , ze znowu nie bede mama:( a tu takie miłe zaskoczenie . Takze trzeba miec nadzieje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewka - test już może coś wykazać ale nie musi, najpewniejsza jest beta. Kiedy masz planowo @ ??? Oczywiście trzymam kciuki, a te myśli to chyba ma każda z nas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
test możesz jutro zrobić; ale ja poszłabym na betę; tam czarno na białym już będzie wiadomo tak czy nie; a przecież jak test wyjdzie Ci negatywny to nie znaczy że na 100% nie jesteś w ciąży. Trzymam kciuki aby Ci sie udało :) ja muszę jeszcze tydzień poczekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem zalamna zaczełam krwawic:( musze lezec cały czas i mam zwiekszona dawke lekow:( jak mi nie przejdzie przez pare dni to mam sie zglosic do lekarza. To beda najgorsze dni w moim życiu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eureka1979
Golbi24 nic się nie martw, miałam krwawienie, plamienie, poszłam do lekarza, okazało się że jest ok ale w razie czego dostałam Duphaston, ale jest ok. Będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorota7878
golbi - wszystko będzie w porządku tylko dużo wypoczywaj i postaraj sie nie denerwować , chociaż to nie będzie łatwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krwawić, czy plamić? To różnica. plamienia się zdarzają w I trymestrze i Z REGUŁY nie rozwija się z nich krwawienie. Głowa i pupa do góry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na pocieszenie dodam, że ja plamiłam na przełomie 5 i 6 tc. Z resztą wiele kobiet plami na początku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewka_S
robiłam dzisiaj test i oczywiście negatywny... masakra... ale jeszcze się nie poddaję, dzisiaj mam 12 dzień po iui... czy mógł wyjść niewiarygodny wynik? lekarz kazał mi zrobić 04.06 test także pewnie pójdę na bete i będzie wtedy jasne... tak bardzo się boję, że po raz kolejny będzie porażka....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewka_S
dzisiaj poza tym strasznie bolą mnie piersi... nawet dotknąć nie mogę... ja już nie wiem... czy się udało czy nie... jeszcze nigdy tak nie miałam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eureka1979
Ewka, nie martw się testem tak jak wcześniej pisała Karolcia, ja w 11 i 12 dniu łącznie zrobiłam 7 testów z czego na 3 nic nie było a na 4 ledwo ledwo i dziewczyny z tego forum potradziły mi bete, poszłam i było!!!! za dwa dni powtórzyłam i beta rosła, nie miałam wątpliwości. Nie martw się, piersi mnie też masakrycznie bolały, to był i jest jedyny objaw mojej ciąży, dotknąć się nie mogę. Golbi jesteś? JAk się czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Ewka - idź jutro lub jeszcze dziś na betę, nie będziesz żyć w niepewności, ja muszę jeszcze wytrzymać do poniedziałku, chyba że wcześniej zacznie mi się @ :( szkoda że w weekendy laboratorium nie jest otwarte :P kurde mnie to jeszcze piersi nigdy nie bolały, no chyba jak miałam 10 lat i zaczynały rosnąć :D ciekawe co u golbi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki leze caly czas. Krwawienie ustało. Teraz takie lekke plamienie od czasu do czasu. Zobaczymy co dalej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eureka1979
Golbi, to dobrze, ja krwawiłam prawie dwa dni i też ustało i jest ok, głowa do góry, zobaczysz że będzie ok, trzeba tylko pozytywnie myśleć. Wiem, ze teraz mi łatwo mówić a też przeżyłam horror. Trzymaj się cieplutko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewka_S
dzisiaj idę na betę... boję się i mam złe przeczucia dzisiaj już nawet chciało mi się płakać że się nie udało... ta noc była koszmarem, ciągle się budziłam bo tak strasznie mnie brzuch bolał ale narazie v@ nie przyszłam i oby nie przyszła... a co u was? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eureka1979
Ewcia nic się nie martw, spokojnie, zobaczymy co będzie. U mnie ok, ja to najmniej powinnam się odzywać bo narazie - odpukać - nie mam na co narzekać, oprócz lekkiego bólu brzucha i masakrycznie bolących piersi. Daj znać co i jak, martwię się o Golbi bo coś nie pisze ........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cze bylam u lekarza i na szczesie jest wszystko dobrze:) dzidzia rosnie i wszystko jest prawidlowo. Porobiły mi sie jakies krwiaczki i stad to podkrawianie:( musze lezec i uwazac na siebie. Ale kamien spadł mi z serca ! strasznie sie bałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eureka1979
Golbi, tak się cieszę, mnie coś dzisiaj brzuch pobolewa ale jest ok, mam taki brzuch że szok c- to chyba wzdęcia czy co, nie wiem, jest wielki jak balon, heheh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewka_S
wynik NEGATYWNY... jestem w rozpaczy... jeszcze na dodatek mój mąż przyjeżdza w piątek i nie mam się komu wypłakać.... przecież nie ma szans że beta wyszła z pomyłką...ja już nie mam nadzieji na lepsze jutro, tak bardzo wierzyłam że się uda..., ale widocznie nie jest mi pisane nosić pod sercem drugie serduszko... teraz siedzę i płaczę tylko to mi zostało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość golbi
Ewa trzeba mic nadzieje! w koncu sie uda zobaczysz . Wiem ze mi teraz łatwo mowic ale tez przezyłam swoje !! mnustwo rozczarowan . Takze wiem co teraz czujesz naprawde. Jestem z Toba myslami Trzymaj sie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×