Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wieczna odchudzaczka

dieta dr Pape

Polecane posty

Dzien dobry paniom ;-);-) U mnie waga stoi... dobrze ze nie wrocila ale wczoraj sie pilnowalam. A dzis oo ile nie bedzie padac to ide na kije ;-);-);-) Tez sie ciesze ze idzie wiosna....wkoncu ;-);-);-) ile mozna czekac ???;-);-);-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beaciu gratuluję:) faktycznie spadek piękny:) oby tak dalej:) aj w pracy, teraz już mogę pisać:) obowiązki zrobione:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewzyny !!!!! u mnie leje jak z cebra...od samego rana..ale dla mnie to zasze lepiej deszcz niz snieg :D ktorego juz mam dosyc jak na ta zimke... co taka cisza????????????????????????????????????????? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczynki, ja w pracy:) teraz mam chwilę wolną:) niestety w domu komputer umarł i dałam go do pana doktora:) Dieta pięknie na mnie wpływa:) stałe godziny posiłków są cudowne:) dzięki temu nie męczy mnie głód nikotynowy:P Nadal ćwiczę:) weider chyli się ku końcowi:p dziś 23 dzień:P Piszcie Kobietki :) Niech nam temat kwitnie:) a ja jestem najlepszym dowodem że ta dieta działa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello!!! :) U mnie tez kapusniak... najgorsze ze taka pogoda ma na mnie wplyw wiec waha sie miedzy brakiem humoru- checia snu i bolem glowy...itp. Koszamr... Jutro tez tak ma byc ale na szczescie bede w domku.Moj pracuje a ja bede sobie sprzatac :) A co do mojeje dietki hmmm... mam 69,7- 3 dzien z rzedu nie zebym sie skarzyla ale... moglo by sie cos ruszyc w dol???? Mam nadziwje ze jutro poleci w dol... Zawsze z piatku na sobote lleci by powrocic w poniedzialek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Osa:) u mnie za oknem tez dziwnie. Niby ciepło, ale kropi co chwilę i brak słoneczka:( głowa trochę boli, czytałam że moge mieć syndrom odstawienia nikotyny. No trzeba się pomęczyć:)Zasiadłam właśnie do obiadu moje Panie:) tak jak wczoraj ryż z truskawkami, plus trochę otrębów i mieszanka studencka:) Osa nie narzekaj:P tak tą 6 chciałaś a jak masz to już byś chciała mnie:p Ja dziś okulary bedę mieć:) radocha:) w końcu po 2 miesiącach!! szukam kosmetyczki która przyjmie mnie dziś po 18...muszę te brwii zrobić bo mam krzaki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehehe.... Tararar- wiem wiem ale ja juz bym chciala63 :) zeby jeszcze mi zostalo te 3 do schudniecia co bym mohla jeszcze z wami pisac... :) A chce juz 69 bo obiecalam mojemu ze wtedy powiem mu ile waze i ile wazylam jak zaczelam sie odchudzac :) - biedaczek juz troche czeka nie??? heheheh od konca lutego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Osa ojjj szybko bys wszystko chciała:p ja zaraz umrę:) nie umiem obiadu zmieścić dzisij, ale muszę bo potem płaczę jak zbliża się 5 godzinna przerwa:P tym bardziej że bez fajek bym podjadała, i żeby zapobiec temu jem całe posiłki, choćby nie wiem co:) Oj jak ja bym mężowi miała tak obiecać to umarłby w nieświadomości:) ja powiedziałam ile waże, taka mała mobilizacja:) no jestem niższa od męża i ważyłam jakieś 20 kg więcej niż on:) a nawet więcej niż 20:)teraz chce ważyć jakoś 85:) no ale u mnie jest też to że sam biust swoje waży, naprawdę niemało:) oooo słońce!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziołszki :) U mnie od wczoraj padł internet i powiem Wam, że człowiek bez tego jak bez ręki.... podobno ukradli kabel - wyobrażacie sobie??? na jakim świecie żyjemy.......... Na szczęście właśnie naprawili, więc ja już tu przyleciałam :) Najpierw waga - przez tydzień bilans -0,3. No rewelacji nie ma, ale ok, jeszcze się nie poddaję :) Byle nie wzrastała, jak ostatnio :( 🌼 Ja wczoraj i dziś już pracuję w ogródku.... nooo, dawno się tak nie spociłam jak teraz przy tym grabieniu, przycinaniu, wymiataniu śmieci.... żadne ćwiczenia mi dawno nie dały takiego wycisku, dodatkowo mam już bąble na rękach..... ale jest super, mi taka pogoda pasuje, nie przeszkadza mi deszczyk :D :D 🌼 Tara, ja uwielbiam róże. Fakt, czasem trochę ich wymarznie... była taka zima, że zmarzły wszystkie, ale nie tylko mi, wszystkim znajomym też, w sklepie ogrodniczym mówili, że w połowie Polski... Natomiast polecam piwonie, malwy, łubin - takie nasze polskie, tradycyjne... Nasadź koniecznie krzewów: bzy, jaśminy i kaliny - pięknie kwitną i super pachną, no i są łatwe do uprawy. Na siatki - groszek pachnący - cudny :) Pod płoty - słoneczniki. No i z tych "nowoczesnych": rododendrony, azalie, hortensje.... Ja widzisz, wszystko proste i popularne - a efekty cudowne :) :) :) 🌼 Osa - ale mnie przegoniłaś :) Ja Ci dam!!! Muszę Cię dogonić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lammia no:P uzależniliśmy się od internetu, swoją drogą to np ja po za Wami i domownikami z nikim nie rozmawiam, tzn no jest jeszcze szef i klienci, no ale to o interesach są rozmowy. Spadek mały ale jest :) U mnie tez teraz ładnie:) słońce i raz na jakiś czas pokropi:) i jak pachnie:) No róże piękne, ale ja bym nie miała odwagi ich hodować, tu już chyba trzeba mieć dobrą rękę.No malwy piękne:) i napary są dobre o ile dobrze myślę:) Groszek u mnie odpada, winorośl i jeżyny mamy:) Ja bym chciała mieć na ogródku namiastke łąki.... no ale nie można:P maków nie można a takie piękne są:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja do wieczora, czyli do powrotu męża też żadnych "dorosłych" rozmów z nikim poza forum nie prowadzę :D Tzn. gadam cały czas, ale na trochę innym poziomie :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki, co tam słychać??? U mnie w ciągu dwóch dni spadek -0,3 :) Ten weekend nie grzeszę, trzymam się diety, dość tego weekendowego "zawalania" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry paniom! Wczoraj wieczorem pisalam ale mi sie wszystko skasowalo i ... nie mialam cierpliwosci pisac od nowa :/ A wiec waga w sobote 69,3 wczkraj -69,5 a dzis :) -70 :/ :/ :/ No ale przyznam sie ze w weekend zaszalalam .... nie zaluje.... dzis dietka bedzie kontynuowana... Nastepny dzien obzarstwa zaplanowano na 27.04 -jade z kumpela na zakupy i ..... :) :) A co u was mile panie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja ledwo żyję.... mam straszne zatrucie pokarmowe.... plus okropny ból żołądka... W sobotę byłam w centrum handlowym, tylko o śniadaniu, i tak ok. 15.00 musiałam już coś zjeść - kupiłam sobie shake na jogurcie, owocowego... chyba coś z nim było nie tak... umieram już dwie noce (prawie nieprzespane) i wczorajsza cała niedziela ... mam totalny brak siły i też apetytu, no i cały czas toaleta i okropnie brzuch mnie boli.... Waga co prawda leci w dół, dziś rano ważyłam 68,3, ale jakim kosztem :( Idę zaparzyć siemię i rumianek, pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lammia- pij duzooo wody i herbat nie slodzonych co sie nie odwodnisz kobito!!! ;/ Masakra... wspolczuje ci... a jakies krople na zoladek probowalas? Takie zwykle mentolowe... powiem szczerze ze.nieraz jak mam @ i wpitalam leki przeciwb. to czasem lepiej wziasc krople .... Ja tak mam ze wszystk oboli i czasami o nie jest @ tylko problemy z zoladkiem ... Troche zboczylam z tematu ale... kropelki sprobuj i cos zjedz... jakies wafle ryzowe beda dobre :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Osa :) Brałam wczoraj cały dzień krople żołądkowe i no-spę i nifuroksazyd..... i sylimarol, no i gotuję siemię lniane. Dziś już mi lepiej :) Ale słabo mi trochę; na szczęście żołądek już nie boli :) Wczoraj jadłam tylko ugotowany na papkę ryż. Dziś też tak zamierzam, tylko zamieniłam ryż na brązowy i mniej go rozgotowuję. To się nazywa dieta :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejo!!! no ja dziekuje za taką diete ;) hihi... najlepiej wypi c krochmal..czyli mąke ziemniaczaną rozpuszczoną w wodzie... :) a i każą pić też colę... :)) ja wczoraj ruszyłam na rower... jeju ale cudownie!!!!!!!!!!!!! w koncu mozna zjesc loda...i roznie pogrzeszyc... :) ale i tak sie to spali ruszajac sie wiecej :D:D:D:D:D:D: wiecie co ja robiłam w tamtym roku np. jak miałam ochote jechac na fastfood..do mc donalda?? mam tam jakies 12 km.. i zeby nie misc wyrzutów sumienia to jechałam tam poprostu na rowerze :D:D:D: hihi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobry..... przyszłam po karę:/ wsio zawaliłam:/ wczoraj cały dzień przy stole:/ weidera zaniedbałam:/ dziś będę odrabiać, to dopiero będzie kara:p no ale uwaga nie paliłam nic!!! dzisiaj dwa tygodnie:) i przez 7 tygodni 17 cm spadła:) i mam @ więc brzuch mam trochę większy, może po @ będzie jeszcze mniej:) za półtora godziny koniec pracy:) muszę pranie zrobić, sporo prasowania mam, córka jedzie w środę na zielone kolonie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello Kochane!!! Widać, że wiosna, bo nas wszystkie wygoniło z tego forum... chyba wszyscy siedzą w ogródkach albo są na spacerach, albo na rowerach :D :D :D I bardzo dobrze!!! Czasem trzeba oderwać się od tego komputera!!! Ale piszcie jak wasze postępy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ello... ja niestety w pracy a nie na ogródku.. ale to fakt..ciepło sie zorbilo i przynejamniej jak popolusnia wolne to az szkoda czasu na siedzenie w domku :) ja zaczełam ruch na swieryzm powitrzu wiec i efekty beda szybsze teraz mam nadzieje :D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobry, ja w pracy. Opalałam się:p wodą się pryskałam nawet:) i oliwki używałam:) teraz uciekłam ze słońca. Wczoraj był powrót :) dieta ok, weider dzień 25 zaliczony wczoraj, dziś już planowo idę bez odpoczynków i wymówek. Na śniadanko owsianka z cynamonem, chili,owocami i orzechami plus daktyle:) na obiad mam zdrowszą wersję hamburgera:) pierś z bułką pełnoziarnistą plus mizerię z ogórka ,pomidora plus jogurt 0 procent:) do tego pół jabłka i pół pomarańczy:) cm lecą:) w niedzielę w talii było 96 - przy miesiączce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdecydowanie najczęściej jem rybę, potem jaja, pierś z kury , sery białe. Mniej więcej w takiej kolejności:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie najczęściej piersi... potem jaja :) Beacia, nooo ja mam taką nadzieję, że teraz szybciej kg będą lecieć :) Ja też mam duuużo ruchu i pracy na powietrzu, i dużo spalam, mam nadzieję :) Jestem jeszcze dziś na ryżu i glutach z siemienia lnianego :) Waga 68,5 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello lejdis!!! :-) :-) :-) :-) I ja tu jestem ale nie miałam czasu pisać w pracy ;( No u mnie kicha 69.9 ;( opornie waga leci.... tylko 100 g ale ważne ze cos :-) :-) Dziś na kolacje jogurt na trawienie.... Jakiś taki tu dorwalam :-) :-) :-) :-) zobaczymy czy dobry :-) :-) :-) no i szklana a raczej kufel :-) :-) :-) :-) mleka :-) :-) :-) Naradzie znudzily mi się jajka i makrela :-) trochę przerwy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak sobie pomyslalam ze .... Mój cel osiągane za 9,9 kg wow :-) :-) :-) :-) :-) heheheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
osa to i tak super!!!! no ciepło sie zrobiło..wiecej ruchu na swieryzm powietrzu bedzie i zobaczycie ze dieta bedzie działala juz szybciej :D:D:D ja dzis mam ochote na lody!!!!!!!!!!!!!!!!! ale cholercia juz jestem po sniadaniu i poobiedzie... ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Osa powoli:) te 9 spadnie szybko i oczywiście końcówka będzie się wlokła:P zobaczysz:)znów słońce..... idę się zaraz opalać:) oliwkę na stałe zostawiłam w pracy:P kurcze dawno makreli nie jadłam:P Mnie bardzo męczy apetyt i to naprawdę bardzo. Dziś ten dzień takie rozciągniety jakiś. Jem obiad, za wcześnie niestety:( no ale zdrowy przynajmniej.Kanapeczki z piewywem ciemnym plus duuużo warzyw.No i na deser mam kawałek pomarańczy. Ogólnie się trzymam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziolszki! No dzis kolejne 100 g za mna :) Wlasnie wrocilam z kijkow :) Na kolacje zaserwuje sobie jajeczka,jogurcik i mleczko... Jutro znowu nalesniki ... jeszcze tylko 2 tyg. :) i koniec smazenia ;) @Mam nadzieje ze po dzisiejszych kijkach ruszy siwe cos wiecej... Codziennie przed prysznicem i ziulkanie hulam hopem sobie... staram sie chociaz cos porobic ;) W weekend planuje ogarnianie ogrodka plus hamburgiery :) Juz sie nie moge doczekac... ale pomalutku... jutro czeka mnie praca z kolezanka... fajnie mi sie z nia robi wiec sama przyjemnosc :) A teraz siedze w ogrodku i hustam wie na hustawce... swieci sloneczko i cwierkaja ptakole .... eh zycie jest piekne :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×