Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wieczna odchudzaczka

dieta dr Pape

Polecane posty

Gość jvx bbbb
czesc czy do tej diety jest jakas ksiazka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jvx bbb- jest ksiazka... Chudnac podczs snu czy jakos tak. Jak znajdziesz jakas ksiegarnie gdzie mozna dostac a ksiazke to ja bardzo chetnie. Przeszukalam chyba.wszywtko i nigdzie nie ma :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jvx bbbb
chyba przez neta trzeba by zamowic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jvx bbb- jak znajdziesz gdziekolwiek w którejkolwiek internetowej księgarni oczywiście po polsku to podaj linka ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jvx bbbb
tytul ksiazki to szczupla we snie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jvx bbbb
pusze z komorkibo mam kompa w naprawie wiec poszukam za pare dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jvx bbbb
sorki za pisownie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tlusta laleczka
Witam. 24.o3-103, 700 co tam u was takie pustki.Ksiazke kiedys szukalam byl 1 wydruk i koniec nie wznawiali dodruku pewnie chetnych nie bylo ani w bibliotece nie bylo W nienczech bez problemu tam ta dieta jest bardzo popularna. moja znajoma ma ta ksiazke ale w jezyku niemieckim schudla 20 kg swoim kolezankom ksiazke poczyczala i one tez chudly nie mam pojecia czemu u nas sie nie przyjela ,przeciesz sie na niej chudnie praktycznie bez wyrzeczen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagodka090
czesc mam takie pytanie zostalo mi pare kilo jeszcze czy ta dieta na mnie zadziala jak wam sie wudaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nom laleczko!!! Pustki pustki.... A ja znowu dziś grzeszylam :( zjadlam śliwki w czekoladzie. Sama zrobilam :-) Czekolada 70% .... Zjadlam kilka i mnie przegonił o na kibelek :-) :-) :-) A teraz obiadek robię... Mojemu ziemniaczki i devolaie a sobie smazona piers... I mizeria. Jadlyscie wieczorami piers smazona i chudlyscie? Bo ja jakoś nie mogę w to uwierzyć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Osa tak pracuję w sklepie z panelami podłogowymi:) ja na nerki mam leki, tylko nie chce ich brać:( dziś 4 litry herbaty zielonej pochłonęłam,ale cały dzień ćwiczyłam:) w lotki graliśmy(wiem wiem żaden sport)ogólnie brzuszków ponad 300 potem 6 waidera ,dzisiaj 4 dzień i żyje:p za dwa dni włączę Chodakowską(moja córcia ze mną weidera robi, a dziś cały skalpel przeszła!!!) też bym chciała takie śliwki bo uwielbiam:) Laleczka ja na pewno w Święta nie odmówię sobie normalnego śniadania,dieta dieta ale tradycja to tradycja. Ogólnie wczoraj dostałam pierwszy komplement że mam mniejszy brzuch:) miałam intensywny dzionek:) fajnie było:) cały dzień graliśmy w lotki,a ja w międzyczasie brzuchy robiłam:) zakwasy mam na nogach z podciągania:) szkoda ,że w moim przypadku weekend to tylko niedziela:( no niestety wczoraj pogrzeszyłam,ale tylko alkoholem,niczym nie zagryzłam:)ostro się uparłam mimo że na stole pyszne rzeczy były:) za to pozwoliłam sobie na kawałek żeberek,odtłuściłam jak mogłam,zagryzłam kapusta pekińską i jajkami:) jutro licho będzie bo zakupów nie zrobiłam, będzie owsianka jak zwykle.Mam w ogóle dylemat,maż kupił mi jogurt naturalny,patrzę a tam więcej węgli niż białka. I co? nie wiem co myśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Osa ja smażyłam tzn na patelni ale bez tłuszczu i waga spadała,od środy na parze będę robić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Jestem studentką psychologii. Piszę pracę na temat psychologicznych aspektów odchudzania. Czy ktoś chciałby wziąć udział w moim badaniu :) Jeśli tak proszę prześlij zgłoszenie na adres badania.psychologia@wp.pl. w tytule napisz dr Pape Kafeteria Dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry dziewczynki! U mnie kicha wchodze na wage a tu +0,7 no talk ale to tez po czesci @ sie zbliza :( Dzis bede ostrozniej jadla i sie zobaczy co rano bedzie ;) Tararar- ja tez zamierzam normalnoe sieta przezyc.... zadnego objadania ale wszystkiego po troszku co nie? Milego dnia zycze i bez podjadania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien doberek wszystkim :) u mnie waga pomalu ale leciw dół... od początku juz mam - 2.2 kg :D jupi.... co najciekawsze w sobote robiłam na obiad papryke faszerowana.. oczywiscie zanim ja skonczylam robic to juz zdazylam sie nazrec podjadaniem.. ponizej normalnie zjadłam papryke...+ kwalaek ciasta.... i mysle sobie.. jak nic waga pojdzie w gore.... w ty staje w niedziele na wdze iiii - 100 gram :D alez moje szczescie bylo :)))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie !!! Ale jesteście zawzięte, dziewczynki!!! I dobrze :) Ja weekend do tyłu... i sobota i niedziela to było złamanie wszystkich zasad... ledwo co wmusiłam w siebie wczoraj wieczorem ten drink białkowy, żeby chociaż trochę trzymać się reguł i wieczorem białko jakieś zjeść....... to jest takie paskudztwo, że nie wiem, czy jeszcze kiedyś to wypiję..... niestety, efekty weekendu widać na wadze....... ale do piątku coś tam zleci :) :) biorę się ostro do pracy. Podziwiam was za tyle ćwiczeń... ja chwilowo nie robię nic... nie mam zapału, może jak się zrobić cieplej. Dziś mam intensywny dzień, dużo zaplanowane... wieczorem wyjście (sprzedajemy dzieci, idziemy z mężem zaszaleć na mieście) :) :) :) Buziaki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co dziewczymki na mojej wadze teraz pokazuje ze od zeszlego tyg. przytylam 100 g czyli nic nie schudlam ale ja tak jednak mysle ze to jest to wredne zatrzymanie wody :/ Niby na wadze tyle nie leci ale ciuchy robia sie juz luzniejsze... Co z lekka irytuje jak zawsze obciasle spodnie nagle sie zsuwaja i wisza jak worek :) Jeszcze troche i na wiosne czeka nas zmiana garderoby na nizsze numerki :) hihihi Kolejne co zauwazylam ze ja do drobnyfh nie naleze nawet kak bylam chuda itd. ale ostatnio stracilam czesc z moich mocy ;) ;) ze tak sie wyraze :) To co kiedys bylo srednio ciezkie takie do udzwigniecia to teraz jest za ciezkie i czesto nie mam sil. Tez tak macie? Przyczym zaznaczam ze to nie jest jakies np. oslabienie dieta bo czuje sie naprawde super.... ale sie rozpisalam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Osa ojjj ja nie wiem czy wytrzymam jeść jakoś skromniej:P no na szczęście to jajeczne święta:) dużo białka :) no może słodycze ograniczę chociaż sernik pieczony to w końcu też dużo białka:p no wiesz co,dziwne uczucie,jak spodnie,które kupiłam tydzień temu dziwnie się zsuwają..... ale ciiii (nikomu nie mówić ,żeby nie zapeszyć) Ja właśnie dlatego też ćwiczę,zero kondycji!!! mieszkam na 2 piętrze i wejście tam mnie męczyło:( Lammia ja muszę się zmuszać,jeden dzień odpoczynku i wszystko pójdzie w zapomnienie. W sobotę jak chłopcy poszli po zaopatrzenie ja szybko 6 weidera zrobiła. Niestety,u mnie nie ma ustępstw ,bo inaczej cały plan pójdzie papa.Zazdroszczę wyjścia, ja pewnie dopiero jak córcia na kolonie,wyjdę z mężem gdzieś. Teraz oboje po 6 dni w tygodniu pracujemy:/ No to teraz od się:) jem obiad : jogurt,otręby żytnie i otręby z truskawkami( no ciekawe gdzie te truskawki tak swoją drogą) Niestety nic nie zdążyłam wczoraj przygotować. Na wieczór planuję rybę i to dużo:) WSZYSTKO mnie dziś boli!!!! serio:) a najbardziej boki brzucha i plecy,tzn tak jakby te wiszące moje skrzela ,jak ja to mówię. Spodnie luźniejsze jakieś,ale uda twarde mam. Muszę zaopatrzyć się w witaminy i magnes,niestety zauważyłam pierwsze dygotania łydek. No potem będzie już gorzej jak się nie zwitaminizuję. Dziś 5 dzień weidera,jutro dołączę Chodakowską skalpel. Moje dziecko dziś pełna życia i nic ją jakoś nie boli. Twarda sztuka:) Osa a może to wiotkie mięśnie normalnie? A i się pożalę:( nie mam fajurków:( a palić mi się mocno chce:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tararar-ale o co z tymi mięśniami? Ze ja mam wiotkie? Oj zapewniał cie ze nie. Moje mniesnie :-) :-) szybko się wyrabiają dlatego ćwiczenia na siłowni raczej nie dla mnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i d... Znowu mam zalamke.... Odechciewa mi się tego odchudzania..... W zeszłym tyg. tak ciężko mi szło a dziś wszystko wróciło :( eh..... Masakra jakąś.... Ryczec mi się chce.... Czemu tak łatwo jest przytyc a tak ciężko schudnac??? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie miałam tak zapytać, tylko mi słowa zabrakło:) może najzwyczajniej w świecie sił nie masz,nie z diety ale np z przesilenia wiosennego.Mój organizm dopiero się budzi z letargu.Ja mam takie ramiona, spływ kajakowy i ramiona jak Pudzianowski. Osa normalnie nakopie Ci w żyć:P w garść się wziąć . Ja dzisiaj sobie 4 kostki czekolady zjadłam..... mega zdrowe podejście:p no ale brak słońca mnie już irytuje.U mnie aktualnie jest moment euforii,dużo ćwiczeń. Tylko potem trudno z łóżka wstać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tlusta laleczka
Witam oj dziewczynki to chyba naprawde przesilenie ja tez nie mam czym sie pochwalic waga w gore ale mysle ze to spowodowane ze mam m. jeszcze sprobuje powalczyc a jak nie to chyba zakoncze bo nic nie chudne jak co ubedzie to potem az nadrabiam a stosuje ja jak nalezy zadnych odstepstw pewnie jakis blad robie.zobacze po okresie czy cos sie ruszy ale mimo wszystko nie poddam sie Tyle nas tu walczy ze w grupie cos zdobedziemy inne wiecej a inne mniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tlusta laleczka
26.03-104.500 znowu 0;700 wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dołączam do klubu :( :( :( Waga szybuje w górę.... fakt, weekend nie było ok, ale pon/wt - b.poprawnie.... a waga właśnie w te dwa dni podskoczyła najwięcej....... nie chce mi się nawet pisać ile dziś było, w każdym razie do 6 daleeeeeko............ Do świąt już nic nie zmienię, idę dalej dietą pape, ale po świętach muszę coś zmodyfikować :( Poprzeglądam do tego czasu jakieś inne diety, sposoby............ Dziewczyny, mam prośbę - nawet jak zmodyfikujecie swoje diety i już nie będziecie papować, piszcie tutaj - co zmieniłyście, jak Wam idzie, jaką dietę stosujecie... Ja jestem załamana najbardziej tym, że nie wiem jaką inną dietę bym wytrzymała... dukan nie jest dla mnie, liczenie kalorii też raczej odpada na dłuższą metę... nie wiem co zrobić...... Noooo, na pewno dieta Pape duuużo mnie nauczyła, przede wszystkim niełączenia. I tą zasadę będę na pewno utrzymywać i myślę, że nawet bardziej się tu przyłożę, tak żeby całe moje odżywianie było rozdzielne... Piszcie, piszcie, piszcie, musimy coś zrobić, znaleźć jakąś metodę... musi nam się udać :) :) :) Buziaki, nie martwcie się ❤️ ❤️ ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello dziewczynki :) co to za zalamka od rana??? czytałyście ten cały temat od samego początku??? wiecie ze tą diete trzeba modyfikowac..albo i mozna a nie trzeba.. w zależności od tego jakim typem jestes??? dieta wyroznia 2 typy.. rolników i koczowników!!! rolnicy chudna przy normalen wersji tej diety... a nawet jedzac tylko wegle na obiad... a koczownicy potrzebują wiecej białka w porze obiadiwej zeby schudnąć :D proubojcie modyfikowac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laleczka nie poddawać się:) będzie dobrze:) poczekajmy na słońce, zobaczycie że się ruszy!!! Lammia ja tego nie rozumiem całkowicie? Może zrobisz sobie jak ja: co dwa dni obiady i kolacje tylko białko? tzn białko i warzywa ,na obiad staram się jak najmniej węgli, za to na śniadanie nie oszczędzam.Ja tam nie zamierzam zmieniać diety, cm w dół idą( nie wiem ile ale po ubraniach widać, i hmmm nie wiem jak to zabrzmi ale jak patrzę w dół widzę tylko biust a nie wystający brzuch, czyli jednak coś do przodu)Dukana niestety odradzam, ja mam teraz z nerkami problem. No Beacia właśnie ja o takim zamienianiu mówię. No teraz się przywitam:) dzień dobry moje Cudowne Dziewczynki:) ja po śniadaniu( dość późno) bułka graham z nutellą plus pączek ..... wiem wiem.... no ale węgli się trzymałam za to kalorycznie zgroza, na obiad bułka graham z czymś, nie wiem z czym, bo córcia musi mi do sklepu iść, co kupi-ja będę jeść. Kolacja na ryba bo tak mi się chce już. Na jajka patrzeć nie mogę. Do Wielkanocy nie ruszę jaj w ogóle. Ja dziś 6 dzień weidera będę męczyć, powoli ale sobie radzę. Wczoraj weider i 100 brzuszków.Dziś chce do tego zestawu dołożyć program skalpel Ewy Chodakowskiej. No mam nadzieję że przejdę chociaż 20 minut. Czy któraś z Was moje Kochane ma hula hop takie te nowe?? Zastanawiam się nad zakupem, tylko nie wiem czy to nie jest jakiś chwyt marketingowy czy coś. Jakiego zdania jesteście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Część dziewczynki! U mnie - 0,2 wogole bylo dziwnie.... Jak się rano obudzilam po wrażeniu było 70,3 położyłylam się jeszcze na chwilke i jak wstałam było 70,6 ja tego nie kumam :( No ja chyba tez cos pozmieniam w tej diecie ale jeszcze nie wiem co.... Generalnien jest ok. Nie obzeram się i nie jestem głodna a kg jakby stoją przy czym np. Biustonosze są luźne ... Tak mnie cisnely a teraz muszę zapinac na ostatnia chaftke.... Spodnie ... Luźne.... I brzuszek plastszy ..... jest super.... Tylko te głupie kg. Mam wrażenie ze tak jak wczesniej ciężko było mi się przebić do 65kg to teras za Chiny nie mogę dojść do 69 ....nawet 70 przejść nie mogę.... Czy to jakieś magiczne granice czy co??????? Dziwne nie? Dziś na kolacje makrela i szklana mleka.... Zobaczymy co dalej :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Część dziewczynki! U mnie - 0,2 wogole bylo dziwnie.... Jak się rano obudzilam po wrażeniu było 70,3 położyłylam się jeszcze na chwilke i jak wstałam było 70,6 ja tego nie kumam :( No ja chyba tez cos pozmieniam w tej diecie ale jeszcze nie wiem co.... Generalnien jest ok. Nie obzeram się i nie jestem głodna a kg jakby stoją przy czym np. Biustonosze są luźne ... Tak mnie cisnely a teraz muszę zapinac na ostatnia chaftke.... Spodnie ... Luźne.... I brzuszek plastszy ..... jest super.... Tylko te głupie kg. Mam wrażenie ze tak jak wczesniej ciężko było mi się przebić do 65kg to teras za Chiny nie mogę dojść do 69 ....nawet 70 przejść nie mogę.... Czy to jakieś magiczne granice czy co??????? Dziwne nie? Dziś na kolacje makrela i szklana mleka.... Zobaczymy co dalej :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello mile panie! U mnie -0,1 ale bede sie cieszyc jak przejde ta 7 :) Zimno -15 :/ Dobrze ze w dzien jest w miare cieplo i snieg topnieje :) Ktoras pani chciala przepos na 3-bita a wiec : Na blache taka 3/4 z tych mniejszych po kolei kladziemy : -herbatniki petit beury -masa krowkowa z puszki lub jak kto woli moze sam ugotowac :) -krakersy slone -krem karpatka 5min z samego mleka -krakersy -bita smietana z fixem 500 ml -36% - na wierzch starta czekolada :) mniamniusne! :) zycze smacznego .... mysle ze przepis nie jest ani skomplikowany ani zbyt kosztowny i pracohlonny :) Milego dzionka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry moje Piękne Panie:) ja śniadanko kończę, dziś na dwie raty niestety:( skromne płatki owsiane,otręby i jabłko,ale co dziwne nie czuję głodu po tym. Oczywiście kawę zaraz będę pić, już drugą.Wczoraj córka mnie "zmusiła " do skalpela Chodakowskiej.... oj ciężko było,jedyne co mi szło super to ćwiczenia na brzuch. Dziś 7 dzień z 6 weidera. To mi idzie o niebo lepiej. Brzuch trochę boli i boczki,ale efekty są. Mąż wczoraj mi powiedział że brzuch mam mały i uda spadły:) Ogólnie to fajnie:) mierzyłam wczoraj sukienkę rozmiar 44:p ogólnie wszystko ok ,ale przez biust się nie zapinam,no ale nie zmniejszę mojego skarbu:P Dodam ,że w sukience nie chodziłam półtora roku..... i mam zamiar ubrać niedługo:) Na obiad mam bułke grahamkę z wędliną, ogórkiem zielonym i sałatą, do tego jabłko. Zaraz policzę ile tego jest i w razie czego mam pół jogurtu z otrębami. Osa może faktycznie jest jakaś zapora wagowa w organiźmie? Jak tak patrzę na Wasze nerwy związane z waga to się cieszę ,że ja nie mam wagi. Ważę się u rodziców co jakiś czas. Biorę też poprawkę na to że jednak mięśnie swoje ważą, a mi ten brzuch się umięśnił i pewnie niewiele mniej waży w stosunku do tłustego balonika jaki miałam. Chciałam sie zapytać czy stosujecie jakieś wspomagacze?? Ja balsamuję się codziennie i takim ostrym masażerem katuje brzuch,uda i pupę. Do tego wróciłam do sposobu ujędrniania skóry z diety dukana. Po ciepłej kąpieli i masażu ostrą szczotką płuczę ciało najpierw letnią wodą, a potem na koniec szybkie oblewanie lodowatą. Trochę na biust, uda , brzuch i pupę już więcej. Chyba nawet w książce Dukana było napisane ile kalorii tak się spala. W sumie mniejsza z tym, dla mnie teraz priorytetem jest skóra. Jak mi ten balon schodzi to żeby mi flak nie został. Jak zwykle się rozpisałam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×