Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wieczna odchudzaczka

dieta dr Pape

Polecane posty

Tararar- nie mozna zobaczyc sukienki co licytacja zakonczona. Mozesz znalesc jakas inna oferte z ta sukienka??? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry z samego ranca :) Tararar- WOW.... ale dekold :) Ogolem sukienka.super.... tylko ja bym sie chyba nie odwazyla :) Pokazuje zbyt kobiece ksztalty... a ja bym miala kilka faldek :) Ja sie jeszcze nie wazylam ale cos czuje ze zadowolona nie bede :/ Kurcze wczoraj nic prawie nie zjadlam tzn. obiad a potem na kolacje koktajl protei. oraz mleczko .... Zobaczymy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i d... Podejrzewam ze przez to ze nie zjadlam jakiejs tresciwej kolacji waga stanela. Czyli waze tyle ile wczoraj 70,7 :/ Dzis do sniadanka zjem sobie sliwke w czekoladzie. Wczoraj byl u nas znajomy i sie poczestowal i tak siedzialam i patrzalam jak on wcina ta sliwke i tak mi ... slnka pociekla :) Dzis sobie pozwole jedena zjesc :) A jak wroce do domku to sobie zrobie sama :) w mojej czekoladzie 70% -ciekawe jak bedzie smakowac :) Oczywiscie posmakuje jutro do sniadanka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi tez waga staneła.. ale to dlatego ze wczoraj zjadlam za malo białka i ruchu praktycznie nie miałam wcale.... ehh.. czekam na wiosne.. a tu dzis mam masakre za oknem.. ledwo odsniezyłam smaochod zeby wyjechac ;/ z 15 zm. napadało dzis w nocy ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beaci- no koszmar w tym roku :/ Sniegu masa... U nas narazie nie pada i mam nadzieje ze juz nie bedzie padac ... ale za to wiatrzycho ze glowe chce urwac i sniegiem zawiewa.... :/ No ja tez wczoraj po poludniu zbytnio ruchu nie mialam. 2 godz. na dupce w samochodzie siedzialam... jedynie gume zulam... to moze cosik kalori spalilam. No ale dzis do roboty ... planuje 250 brzuszkow oczywiscie niepelnych bo kregoslup obrywa :) Przewaznie jak zrobie brzuszki to i waga leci... chocuaz te 100-200 dziennie i fajnie by bylo nie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pogda koszmat.. no i brak ruchu i o..kg stoją w miejscu ;/ ale czekam na wiosenke!!!!!! moje pierwsze postanowienie to rower i bede na piechote chodzila do pracy...a nie jezdzila samochodem :) ps.. jak przygotowujecie wątróbke????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beacia- ja watrobke plocze ,sitko i na goracy olej -1lyzka na oko doslownie tyci :) Przybruniam dodaje cebulke, marchewke i jabluszko. Zalewam woda ,wrzucam lisc laurowy i bobki :) Do smaku vegeta albo sol i pieprz :)) Pol godz- 40 min i swoja porcje wyciagam,troche marchewki i jablko. Posypuje natka pietruszki. A reszte zaklepuje maka dla mojego chopa. On dodatkowo dostaje ziemniaczki :) Pyszkie-proste i smaczne! Smacznego!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tlusta laleczka
witam 19 o3-103,9oo watrobke podsmazam przyprawiona papryka,majerankiem potem cebule pokrojona w piorka cebula jak sie zeszli gaz zmiejszam i jeszcze 7 minut dusze 2 wersja watrubke podsmarzam dodaje pieczarki potem cebule a na koniec smietane slodka i sie dusi 5 min

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tlusta laleczka
sniadanko 2 bulki z makiem obiad 3 kartacze mama poczestowala a kolacja to serek wiejski i szklanka mleka czy mozna pic owowowe herbaty ale nie do posilkow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Osa ja jestem dużą kobietką tzn mam taką wadę/zaletę ile nie przytyję to mam klepsydrę,sukienka oczywiście w większym rozmiarze:) No dekolt duży:P ale ja nie lubię być zapięta pod szyję,po za tym mam piękny dekolt to się nim chwale:p tylko jaki kolor?? jeszcze się nie zdecydowałam Ja śniadanie kasza jaglana z owocami,obiad kasza jęczmienna z warzywami plus ciasteczko:p a na kolację wiejskie jajca plus mozarella:) Ja też brzuszkuje:) mniej lub więcej ale od miesiąca bez jednego dnia codziennie:) i podciąganie nóg też mi wychodzi:) Beacia ja uwilbiam bez tłuszczu, podlewam delikatnie wodą jak zetnie się z każdej strony plus cebulka oczywiście:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak ja nienawidzę remontów. W domu burdel i kurz wszędzie :( Woda zamknięta nawet zmywac nie mogę. Do sklepu muszę się wybrać a na dworze Piz... I snieeeeeeeeeg!!!!! Pada!!!!! Yyyyyyyy!!!! Dosyć tej zimy. Jeszcze czuje się grubawo..... mam jakieś wyrzuty ze jem :( Zjadlam to i to -mysle pewnie za dużo i nic nie schudne :( Znowu łapie dola - chyba jak nikt na tym forum :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakie tu pustki dziś :( A ja jestem głodna ;( zjadlam dziś te sardynki w sosie pomi. pol opakowania mleka kwaśnego takie dziwne tj. Kisiel z mleka takie cos dziś kupilam nie potrafię znalesc polskiej nazwy tego :-) :-) i szkół. Mleka. Chyba sobie jeszcze lykne troszke mleka. I ucieka mm spać. Juz się dzis drzemnelam 1h :-) Cały dzień mnie jajnik kloje ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Osa powoli:) wszystko będzie dobrze.remont się skończy i mieszkanko będzie luks. Waga spadnie i tłuszczyk się stopi jak i śnieg:) głowa do góry!!! i wziąć się w garść!!!raz ,dwa ,trzy!!!! mnie brzuchol pobolewa,czyżby owulacja przyszła za wcześnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry paniom! U mnie znowu 3 dzien ta sama waga. I znalazlam taka informacje... Nie wiem czy to akurat w jakis sposob jest zwiazane ze mna ale moze rzeczywiscie za malo jakichs witamin itp. http://potreningu.pl/diety/artykuly/1028/dlaczego-waga-stoi-w-miejscu U mnie pada snieg :/ ...wieje wiatr :/ i tak jak zawsze za oknem na wiosne slychac ptaszki tak dzis tez je slyszalam i sie zastanawiam ... biedne przylecialy za szybko i napotkaly zime... Chyba bedzie trzeba podokarmiac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tlusta laleczka
Witam za oknem snieguuuuuuuuuu,kiedy ta zima sie skonczy ale niema mrozu i na pocieszenie sloneczko osa nie zalamuj sie co celu tylko troszke ci brakuje moze ktorac umie niemiecki to nam w skrocie napisze co papa tam napisal 20.03-103,800 wczoraj zjadlam na kolacje jajka z kiszona kapusta ze jaszcze je czuje w zoladku jestem pelna a tu sniadanie trzeba zjesc a sniadanko wlasnie skomponowalam uhhhhtorcik czyli pieczywko waza przekladane nutela i skladane pietrowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja chyba zaczne wiecej jesc moze rzeczywiscie jem za malo i mi sie przemiana materii zmniejszyla??? :( Torem prob i bledow... zobaczymy ;-) Na sniadanie pozarlam bulke z ogorkiem, drugie pol z dzemem wisniowym znalazlam Lowicza u nas w sklepie :) Nio i jeszcze taka buleczke makowa :) Na obiad bedzie ryz skmzony z kurczakiem i warzywami :) jakies salatki a na kolacje chyba zjem 2 jajka... zobacze jeszcze :) Mego dnia. Tlusta laleczka- przy takich str. jest napisane tlumacz na pl czy jakos tak. Moze cos sie zrozumie. Ja tez zaraz sprobuje ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) U mnie też śnieg i wieje....... co ktoś przyjdzie - listonosz, sąsiad ... - to wszyscy tylko o tym mówią... kiedy wiosna??? Ja wczoraj pojechałam do centrum ogrodniczego.... byłam jedyną klientką... poprosiłam o nawóz do trawnika, a Pan sprzedawca nie wiedział o co mi chodzi... Nawóz kupiony, w przyszłym tygodniu musi już zacząć się wiosna :) :) :) Co do wagi - to u mnie do wczoraj spadało po 100g dziennie i miałam już małą załamkę, że nie pozbędę się tego kilograma nadrobionego w weekend. Ale dziś (tak jak zwykle w środę, nie wiem czemu mam taki "cykl") waga poleciała.... :) O jak miło z jej strony :) :) :) Już jest prawie tyle co przed weekendem, no i jest szansa że na moje piątkowe cotygodniowe podsumowanie będzie malutki minus. Osa, nie załamuj się :) U ciebie waga spada bardziej regularnie, tzn. po troszku co dzień-kilka dni. Ale za to nie masz takich skoków jak ja - to dopiero może załamać, jak Ci kilogram wraca i przez 4 dni ani drgnie... Na kolację zjedz 3-4 jajka. Im więcej białka, tym więcej tłuszczu w nocy spalisz. Też tak myślę jak Beacia - białko wieczorem można przekroczyć. Wg mnie te wyliczenia z BMI określają tylko minimum, które trzeba zjeść, ale można więcej. Tylko węgli rano i w południe nie wolno przekraczać. Tłusta laleczko, waga pomalutku, ale ładnie Ci spada :) Może zrób stopkę, będzie lepiej widać (i motywować - Ciebie i nas :) ). Taruś, ja jutro na obiadek robię te papryki faszerowane mielonym mięsem - bardzo fajny i prosty pomysł, a jakoś nigdy nie robiłam, dzięki :) Kieckę kupuj - jest śliczna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To znaczy papryki z mięsem - na kolację :) To jest nasz wspólny posiłek, po powrocie męża z pracy, z dziećmi, i ja na to mówię czasami obiad, bo raczej obiad przypomina niż tradycyjną kolację (kanapki), chociaż to już ostatnie jedzonko i dość późno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry Paniom:)cudownie u mnie słońce:) śnieg się topi:) amam śniadanko:) dziś zupka z buraków( córka wczoraj SAMA gotowała,więc muszę zjeść,bez względu na diety itp) Do tego mam kanapki z dżemem i nutellą, kilka łyżek owsianki:) Na obiad zupka od córci z dorzuconą fasolą i kaszą jaglaną:)\ Osa spokojnie,ptaszki sobie poradzą:) jak tylko troszkę cieplej będzie ,zaraz wyjdzie wszelkie robactwo,z komarami na czele,także spokojnie:) i pamiętaj chlebek i ryż nie nadaje się na dokarmianie. Podobno węgle na śniadanie są najważniejsze,musi organizm się wybudzić i przemiana materii ruszyć. Lammia a proszę bardzo;) polecam tez takie pieczarki faszerowane:) i pomidorki są pyszne:) ale nikt mi co do koloru nie powiedział.Czarny czy czerwony??To w ogóle pierwsze mniejsze ubranie. W niedzielę będę się ważyć i mierzyć:) Już po miesiączce będę,także chyba waga będzie już miarodajna. Wczoraj 100 brzuszków zrobiłam!!! plus podciągnięcia prostych i zgiętych nóg:) dziś boli mnie troszkę. I pochwalić się muszę:) wczoraj dostałam pochwałę od szefa:) wymyśliłam super sprawę:p zakupy na raty:p w czwartek mamy spotkanie z przedstawicielem z instytucji finansowej:) i sprowadzam dziś piękne panele podłogowe:) wyglądają jak kafelki!!! a jaki efekt:) w ogóle muszę się pochwalić: odnoszę małe sukcesy:) i to nawet kilka:) odkąd jestem na diecie mam pracę,waga spada,przestałam obgryzać paznokcie:) no mam nadzieję,że weźmiecie ze mnie przykład,nie będziecie się dołować!!! Trzeba wierzyć w sukces a on przyjdzie( przy minimum wysiłku)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co przejrzalam kiedy najwiecej spada mi waga no i z piatku na sobote. A my z moim chopem mamy taka"tradycje" ze w piatek jemy jajk ;) I ta waga leci... najpierw 0,7 potem 0,5 a ostatnio 0,4 no i dzis chce sprobowac te jajka. Tak chociaz co 2 dzien jesc bo tak codziennie to chyba niezdrowo... Slyszalam ze zeby nie zakwasic organizmu nalezy pic do jajek sok grapefruitowy.... no ale wieczorem juz nie moge wiec nie wiem ... Co o tym myslicie? O mamo jak ja bym chciala zobaczyc w tym tyg. 6 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam koleżanki moje odchudzaczki :) a co to za przepis na faszerowana ppryke??? prosze podajcie!!! też zrobie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tarara- wczoraj zapomnialam ci odp. Co do remontow to mamy dom... chawire... :/ Tak naprawde to remonty dopiero sie zaczna :) A ja po obiadku... Nic ciekawego nie bylo wiec zjadlam kawaleczek mieska... ryzu troszke.i z warzywka a na oslode taka mala buleczke z dzemem wsniowym.... Teraz jestem najadla :) Spokojnie do tej 18 wytrzymam. Wogole znalazlam artukul o tej diecie i tam pisze ze trzeba miec przerwe 5 godz. miedzy obiadem a kolacja. A o przerwie miedzy sniadaniem a obiadem nic nie pisze :/ wie jak to jest??? Wogole teraz na swieta chce zrobic 3-bita mam przepis od siostry byl pyszny.... Pewnie po nim bede plakac ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze pomoze
Osa miedzy posilkami MUSI BYC 5 godzin przerwy i w tym czasie nie wolno nic podjadac. Nawet warzyw i owocow.Wolno tylko pic wode. wody trzeba pic ok 2l dziennie Dr Pappe poleca diete rozdzielna, gdzie o wyznaczonych porach dnia nalezy zjadac posilki weglowe lub bialkowe i to w duzych ilosciach . Sniadania same wegle bez bialek bulki lub chleb tostowy z dzemem lub nutella. obiad mieszany czyli wolno laczyc wszystko mieso, ziemniaki, makaron czy ryz, pizza, a nawet kawalek ciasta jesli ktos lubi. oczywiscie do obiadu tez surowa. Kolacje bialkowe , czyli mieso, ryba , jaja z warzywami, ale bez weglowodanow, wiec bez chleba, ziemniakow czy mararonu. Wlasnie dzieki duzej ilosci bilka dochodzi do spalania tluszczu, a spozywanie wegli wieczorem uniemozliwia ten proces. w filmiku porownano diete siostr blizniaczek jedna stosowala ograniczenie do 1200kal i schudla wprawdzie nieco wiecej niz jej siostra, ale siostra stosowala diete Dr pappe i jadla na przyklad na sniadanie 5 tostowych z nutella na obiad pizze ok 800 kal , na kolacje stek i warzywa i tez schudla , wprawdzie nieco mniej , ale bez stresu i glodowania. W filmie nie poruszono tematu ruchu, ale wiadomo, ze warto poruszac sie choc 3 razy w tygodniu, awynik bedzie duzo lepszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może pomoże - dzięki za wytłumaczenie. A wiesz może czy dr. Pape mówił cos o zatrzymaniu się wagi???? :-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Osa ja jem jajka i to duuuzo,aż mi brzydną,potem kilka dni nie jem:) a w piątki rybkę zazwyczaj wcinamy:) Osa szkoda że Ty daleko,panele bym zaproponowała:p marketing nawet po pracy:P też jadłam 3bita pieczonego:) pycha:) zjadłabym nawet kosztem śniadania:P Beaciu najprostszy sposób:P paprykę myc,odkroić górę,faszerować czym się nawinie:) mięso z piersi z kurczaka(ja dodaję odrobiny wody,żeby za suche nie było) mielone,warzywa,ryż. Wszystko od ochoty zależy:) i do piekarnika:) piec:) polecam takie pieczone pieczarki,pomidorki:) a na górę można serek wiejski dac,fajnie się rozpuszcza:) Ja dziś na obiad trochę zupy i kebeb z kurczaka. Wiem wiem nie za zdrowo,ale syta byłam. Na kolację kawałek łososika i dwa jajka. Plus surówka z sałaty lodowej,pomidora,cebuli:) plus sok z cytryny do skropienia:) szklanka maślanki:) a teraz herbatkuje:) oczywiście zieloną:) a i łyk piwa wypiłam. I kolejny sukcesik mam:) dziś spodnie kupiłam!!! o rozmiar mniejsze:) a do tego kupiłam dwa pączki i tylko jednego zjadłam,ale dziś brzuszków za to setkę trzeba zrobić:) założenie takie mam -jedna słodkośc-50 brzuszków:) zaraz wanna ,ćwiczenia i sen:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A na koniec się jeszcze muszę pochwalić i Was Kochane natchnąć już wiosennie:) Otóż będąc w pracy siedziałam przed sklepem i wyobraźcie sobie: OPALIŁAM SIĘ NA TWARZY!!!! dekolt tez złapało:) pomyślcie sobie: już niedługo " tyle słońca w całym mieście.... lalalal" rowerki,spacery,tańce:) i waga w dół:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry! A co tu tak cicho od rana??? Tara, ale masz mnóstwo pozytywnej energii :) :) zarażasz nią :) :) gratuluję sukcesów w pracy :) :) :) świetnie sobie radzisz i zawodowo i prywatnie, z córcią, mężem, tak trzymaj :) Osa, a co to jest chawira??? Sorry, ale pierwsze słyszę takie słowo, to dom? willa? Nooo, takie remonty nie są męczące, a przeciwnie - cieszą i są cudowne, bo robi się coś fajnego dla siebie :) :) :) A reszta Papaczek gdzie???? Co do diety 1200 kcal, to ja też próbowałam i to było pilnowanie się cały czas, wydzielanie sobie, przeliczanie... i byłam głodna, więc długo nie wytrzymałam... A teraz na odwrót - muszę się pilnować, żeby zjeść porządnie, najeść się jak trzeba. Wczoraj zrobiłam sobie dzień białkowy. Tak postanowiłam, że skoro raz w tygodniu, w weekend mam dzień grzeszenia, to później musi być dzień pokuty - tylko białko. A juuuuż weekend lada chwila... i znów na sobotę zaplanowane wyjście i będzie "nie-papowo" :) :) :) ale też :( :( :( No trudno, nie jestem w stanie umartwiać się, weekendy są u mnie dla diety stracone, odrabiam to w tygodniu. No więc po wczorajszym dniu mam 0,5 kg mniej. Czy się utrzyma??? Oto jest pytanie. Wiem z doświadczenia, że takie spadki na białku szybko wracają, bo to chyba nie spala się tłuszcz, tylko traci się wodę...... zobaczymy. Wiosna, wiosna!!!!!!! Dziś drugi dzień !!!!! U mnie dalej śnieg, ale też wychodzi takie cieplutkie słoneczko, i dzień już taki długi.... czuję ją już w powietrzu :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×