Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mój mąż powiedział mi dziś

Mąż mi dziś powiedział.....

Polecane posty

Gość wyrozumialaaaa
a ja wogóle nie wyobrażam sobie abym męża traktowała jako maszynkę do robienia pieniędzy, nie liczyła się z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość portale spolecznosciowe
hmmm....a ja sobie nie wyobrazam, ze nie ma rozmowy a jedynie polslowka i trzaskanie drzwiami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam tak
mąz od jakiegos czasu zakochal sie w rowerze , mimo ze brzmi nijako to tez calkiem drogie hobby jak sie chce miec wszystko super i kiedy skarpetki musza pasowa do spodenek :)z poczatku sie burzylam ale dotarlo do mnie ze ma prawo miec wlasny swiat i ok, ale problem jest inny , awantury ze ja nie chce jezdzic , pomijam fakt ze mam klopoty z sercem (arytmia ) i nie moge sie forsowac, to ja po porstu tego nie lubie.Jak zrobic zeby on zrozumial ze ja nie musze podzielac jego zainteresowan ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muminkka
powiedz mu, ze raz twoje zainteresowania, raz jego i wyciagnij np. szydelko i druty a zmuszaj go do robotek recznych lub czegos innego, czego nie zniesie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znajdź zainteresowanie, którego on nie cierpi i kłóć się, że on nie chce z tobą tego wspaniałego hobby dzielić- to przejdzie mu i zrozumie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam tak
hahaha dzieki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ouioui
A pytalas sie go, czy on chce w ogole nastepne dziecko? Czy zycie ma polegac na rozmnazaniu sie bez konca i poswiecaniu sie dzieciom?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faceci nie dajcie sieeeee
co niektóre kobiety są tak ograniczone, że myślą, ze jak mają możliwość rodzenia to są tylko po to stworzone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muminkka
mi mała a widzialas ta emotikone na koncu mojej wypowiedzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet naraza sie na misjach
Dla krolewny. a co on ma z zycia? myslisz ze marzeniem kazdego faceta jest dom i dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mario to pejechales po bandzie nie ma co to ja serdecznie wspolczuje twojej wybrance z takim podejsciem:)) ja wspolczuje twojemu mezowi bo siedzisz w domu a on sie tula po swiecie i pewnie zycie naraza i zarabia podejrzewam nie male pieniadze wiec mu sie raz w zyciu nalezy moj maz tez uwielbia autko i co chwile cos mu kupuje zeby fajniejsze bylo i bardzo dobrze kazdy facet ma jakies swoje marzenia zreszta my tez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mario to pejechales po bandzie nie ma co to ja serdecznie wspolczuje twojej wybrance z takim podejsciem:)) ja wspolczuje twojemu mezowi bo siedzisz w domu a on sie tula po swiecie i pewnie zycie naraza i zarabia podejrzewam nie male pieniadze wiec mu sie raz w zyciu nalezy moj maz tez uwielbia autko i co chwile cos mu kupuje zeby fajniejsze bylo i bardzo dobrze kazdy facet ma jakies swoje marzenia zreszta my tez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolitka daisy
kuzwa,kobity na dzieciach sie swiat nie konczy A gdzie pasje,plany,marzenia A wy tylko hurtowo byscie dzieciaki rodzily.. facet to tez czlowiek..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mysle ze autorka ma ....
racje bo ja tez nie pozwolilabym mezowi na motocykl za 10 tys kiedy do spalcenia taka duza hipoteka. Faktem jest ze nie sa juz narzeczenstwem tylko maluzenstwem i sa odpowiedzialni za dzieci za ich zabezpieczenie finansowe. BO co bedzie jak maz straci prace ? Kto splaci kredyt. Teraz jest kryzys. Ale niekturzy lidzie sa nieodpowiedzialni. Dziwi mnie to ze niekturzy jej pisza ze jest zla zona bo sie nie zgadza otoz ja tez bym sie nie zgodzila w takich warunkach finansowych. p.s. podziwiam Cie za wziecie tak duzego kredytu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mysle ze autorka ma ....
ale tez prawda jest ze facet musi miec jakis swoj swiat swoje hobby. Widze to po moim mezu od kiedy ma golebie :) widze jak sie cieszy i jaki jest zadowolony , ale jednak koszt tego wszystkiego wyniosl nas duzo mnie niz 10 tys zl. Moze powiedz mu zeby sobie znalazl jaies mniej kosztowne hobby. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pogódźcie się :D Jak w każdym związku są dobre i złe momenty :) A to jest naprawdę głupstwo by robić dym. Owszem zabolało Ciebie ,,wal się" ale myślę że tak nawet Twój mąz nie myślał,wypowiedział impulsywnie,w nerwach. Twój ślubny zachował się jak mały chłopiec który woła ALE MI OBIECAŁAŚ a Ty jak matka WYBIJ SOBIE LIZAKA Z GŁOWY BO BĘDZIE OBIAD! Tak więc po buziaku i na zgodę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi mała -----No może być tak jak mówisz :) Niekiedy hobby to ucieczka przed życiem codziennym (czytaj zrzędliwym partnerem,ryczącymi maluchami :D:P)W każdym razie autorka tematu ucichła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mario8400000000000000000-----Dzieci nie bachory :) Nie wiesz ile mają dochodów więc z skąd ten pomysł z dzieciakami :D Ja mam kredyt 500 tys. i spłace go sama wraz z chłopem :) bez przerzucania na dziecko :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mario wyluzuj bo Tobie żyły jeszcze pójdą :D Melisy Tobie zaparzę :) Aj,aj nie podobają mi się te dziwki :) no kurde facio nie stoje pod latarnią!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobieta nie jest istotą samo pylną :D Do tanga trzeba dwojga! Wina lezy i u kobiety i u faceta. I nie mów tylko że antykoncepcja to problem kobiety :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marioooooale nie ma co stawiać wszystkie istoty pod jednym murem.Są kobiety wspaniałe,urocze itd i zołzy .Tak samo jak faceci pojawiają się typy draniów i świnek ale są też książęta :D:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi mala -----heheheheeh skąd ja to znam :P Ja jestem na diecie ,dlatego szanowny małżonek stoi przy garach :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak czytam te niektóre wypowiedzi to mi sie śmiać chce z głupoty niektórych osób. To jest chyba logiczne, że planuje się coś na przyszłość ale z perspektywy danej chwili. Co z tego, że panuje się spełnic marzenie faceta, np.o motorze, czy marzenie żony, np. o domku , jesli po 10 latach małżeństwa na przykład finansowo nie stać ani na to ani na to.I trzeba sie z tym pogodzić, a nie kupować motorek bo to było kiedys marzenie faceta czy budowac domy na kredyt, gdy nie ma pespektyw na spłatę tego kredytu. marzenia spełnia sie w miarę możliwości a nie bo ktos tam kiedyś obiecał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddff
Naszczescie moj mąż nie lubi motorów:-) to mam swiety spokoj:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vedffff
tak jest, najlepiej narodzić dzieci, nabrać kredytu i czekać aż kasza manna zleci z nieba. Co za beznadziejne baby.I takie coś zakłada rodzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czegoś tu nie kumam
facet sam zarobił kasę, ma marzenie, a ty będziesz sobie dysponować JEGO pieniędzmi??? Obiecałaś mu że łaskawie pozwolisz mu sobie kupić motor za jego własne pieniądze? Współczuję kolesiowi takiej megiery w domu... NIe każdy ma ochotę w życiu wieczne oszczędzanie - a to na dziecko, a to na remomt a to na własny pogrzeb. Skoro o tym marzy to niech sobie kupi, bo ma prawo. Poza tym mam wrażenie że te wasze "wspólne" plany to są tak bardziej twoje. A on ma być dostarczycielem kasy. Nie wiem co to za misja - ale pewnie mogli go tam zajebać i odesłać w worku (oczywiście to nic w porównaniu z twoją nocną wyprawą do sklepu) - i ty się śmiesz nawet rządzić kasą za to. Pewnie sama go na tą misję wypchnęłaś:( pełno takich kochających żonek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem po 30
i nie mam jeszcze obrączki i to nie dlatego, że nie ma chętnych ale dlatego, że ja nie udaję kogoś innego niż jestem i nie gram, żeby przed ołtarz zaciągnąć faceta, że ja na wszystko się zgodzę, a potem w niewoli go będę trzymała. Mogłaś mu powiedzieć przed ślubem, że mu motoru nie kupisz i poszukałby sobie takiej, która by mu pozwoliła kupić. Nie dziw się, że Cię tak potraktował, bo i słusznie. Ludzie mają marzenia i żyją dla tych marzeń i to ma wtedy sens. Dom po to, żeby się pochwalić znajomym nie jest marzeniem każdego człowieka. Harować całe życie na coś, i nie móc spełniać swoich marzeń to nieludzkie. Powiem Ci, że ja rozstałam się z facetem po dosyć długim i udanym związku, bo nagle zaczął pomagać swoim rodzicom. Zarabiałam od niego 3 razy więcej (on mało i samemu ciężko by się było utrzymać). Mi nie przeszkadzało to w ogóle, dopóty dopóki jego rodzice zaczeli łap do niego wyciągać, że nam się świetnie powodzi. Jego rodzice wcale nie mieli się źle, oboje mieli emerytury i podobne dochody jak moi, z tym, że moi rodzice ciągle nam pomagali, a jego brali. Przeszkadzało mi to nawet bardzo, więc zwracałam mu uwagę raz, drugi, trzeci nic nie pomagało, rozmowy też nie. Więc z nim zerwałam, a on się obudził i chciał się zmieniać, ale ja nie chcę nikogo zmieniać, wiem, że wiążąc się ze mną byłby nieszczęśliwy, że mu odebrałam to prawo. Może innej kobiecie to nie będzie przeszkadzać, są przecież różni ludzie i niech takiej sobie poszuka. To samo jest u Ciebie, Ty go okłamałaś. Teraz jestem z facetem już 2 lata jest nam cudownie, niczego mu nie zabraniam ani on mi, kłócimy się tylko o jedną kwestię i się uśmiechnij teraz właśnie o motor, bo ja nie chcę, żeby on sobie kupił (za jego własne pieniądze) i nie chodzi mi o kwestie co z nimi zrobi i o wydatek, bo kupuje sobie różne drogie rzeczy, typu: narty, aparaty fotograficzne... Nic mi do tego, mam swoją kasę. Nie chce, żeby miał motor, bo bardzo się boję tych maszyn (mój brat zginął na motorze). Nie ciągnę go do ołtarza i nie mówię, kupię Ci po ślubie!! Ja mu mówię, że się o niego boję, że bardzo go kocham i nie chcę, żeby miał motor. Widzisz różnicę między nami? Skoro mu obiecałaś to powinnaś mu kupić takie jest moje zdanie. I wiesz, że ja nie boję się, ze on mnie teraz zostawi, a jeżeli tak to ma do tego prawo. Jeżeli marzy o tym motorze to może też znajdzie sobie kobietę, której to nie będzie przeszkadzało. Wolność i marzenia to chyba najcenniejsze rzeczy które można drugiemu człowiekowi odebrać i uczynić go nieszczęśliwym do końca życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gniotek
jestem po 30 ma 100% racji! ps az sie milo czyta takie posty ;) musi byc z ciebie spoko babeczka :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wlazłam z ciekawości
i też popieram babkę po 30. Ludzie małżeństwo to nie niewolnictwo!! Poślubił Cię, bo mu jasno powiedziałaś, że sobie będzie mógł kupić. A Ty co? Jak już kajdany mu założyłaś to do roboty i pracować na mnie i dzieci!! i dom!! Człowiek ma jedno życie i radzę Ci, żebyś nie odbierała mu marzeń, bo może teraz czujesz, że wygrasz, bo postawisz na swoim, ale ten żal będzie miał do Ciebie do końca, aż usłyszysz, że zmarnowałaś mu życie. Wolność jak i marzenia jak to wcześniej ktoś zauważył są podstawą naszej egzystencji. Jak ktoś pozostanie odcięty od tego to umiera. Obudzi się przy Tobie za 20 lat w domu i z 2 dzieci (zrealizuje Twoje egoistyczne marzenia), będzie stary i wtedy powie, że spieprzyłaś mu życie, z powodu motoru za 10 000 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×