Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

agnesska

----- L U T Y 2010 -----

Polecane posty

Witajcie dziewczyny! Ja dzis czuje sie o wiele lepiej fizycznie,wiec i psychika jakby lepsza/ Majóweczko ja od wczoraj takze mam jakies dziwne klucia w dole brzucha, jakby mi sie cos rozciagalo. Nawet chcialam isc z tym do lekarza ale od razu pomyslalam, ze moze brzuszek zaczyna mi w koncu rosnac? Teraz leci mi 13 tydzien, w piatek zaczne juz 14sty :)Ale czas leci..Mam pewne obawy, ze trymestr 2 bedzie dla mnie ciezszy niz 1, gdzie nie mialam prawie zadnych doleglowisci. Martwia mnie nadal moje piersi, nie pobolewaja mnie, nie rosna. U mnie prywatnie lekarka bierze 70 zlotych razem z USG. Ostatnio jednak ciocia mnie nastraszyla, ze kobieta do ktorej chodze ma bardzo zla opinie .Podobno wyrzucili ja ze szpitala za to,ze wyrwala dziecku raczke przy porodzie.Czy to w ogole mozliwe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tasiulaa ja gdzieś kiedyś przeczytałam że takie dzidziusie jak Twoje nie umierają, tylko zmieniają datę swojego przyjścia na świat, a zgodnie z tym to niezależnie od tego kiedy się urodzi to zawsze już będzie takie trochę nasze, lutówkowe. Proszę więc bardzo nie pisać głupot o jakimś tam przeszkadzaniu tylko zaglądać i odzywać się do nas czasami :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu my na tym samym wozku co do terminow jedziemy :P ja w czwartek 14sty tydzien...sluchaj te pobolewania sa normalne macica sie rozciaga nalezy "uwazac" na ostre bole typu skorcz badz pulsowanie mocne macicy...ja dzisiaj jak kichlam to myslalam ze mi jajnik odpadl..te bole beda sie narazie utrzymywac poki nas nie wybrzuszy mi gin zapisala nospe forte naprawde pomaga.powiedz na nastepnej wizycie ...co do "wyrwania" raczki-apokalipsa nie wierze w takie bzdury wiesz ...jesli cos takiego mialao by miejsxe watpie czy ta lekarka wogole mogla by wykonywac zawod?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny :) jest na tym linku co dala Tasiula moja wypowiedz na stronie 16 :D ale skopiuje wam ;) [zgłoś do usunięcia] tilli-tilli to ja tez opowiem w tydzien przed porodem zachorowalo mi sie i mama powiedziala zeby leczyc sie czosnkiem. W dzien rozwiazania (oczywiscie nie wiedzialam ze to nastapi tej nocy) wieczorkiem zjadlam kanapke z czosnkiem. Ok 1 w nocy odeszly mi wody i pojechalismy na porodowke. Kiedy lezalam na lozku, krzyczlam z bolu i oddychalam moj maz wzial mnie za reke i powiedzial ' Paula, wez nie chuchaj bo w calej sali czosnkiem jedzie' .....no myslalam ze go zabije 28.02.2008 - Olivka jest z Nami zdjęcia Olivci www.oliviamichelle.blogspot.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem laseczki co taka cisza zadna nic nie napisze :( ja pospalam ,teraz jem ogolnie nic ciekawego sie nie dzieje..:( a jak u was humorki i samopoczucie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tilli świetna historia! Hehehe :) Majoweczko ja sobie w domku siedzę dzisiaj przed telewizorkiem :)Zrobiliśmy sobie z moimi chłopakami seans filmowy :)A poza tym to co 3 minuty śmigam na 3 krople sikania...więc nie ciekawie ale lepsze to niż te masakryczne bóle nerki :) Mam nadzieję że jutro będę się dobrze czuła bo jutro mam urodzinki i nie chciałabym spędzić tego dnia w łóżku...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karola - a powiedz mi jaki konkretnie masz problem z nerkami? ja mam kamice nerkowa, rozbijane laserowo kamienie i piasek duzo osob mi mowilo ze moge miec problemy w ciazy bo bedzie slaba filtracja nerek ale moje cialo samo zareagowlo i pilam od 3 do 4 litrow dziennie wody inaczej zdychalam z suchoty:) i ciaza bez problemow przeszla.. wspolczuje boli :( zjadlam dwa lody (swojego i po dziecku) dla towarzystwa kolezanki i jest mi taaaak neidobrze :O zaluje jak nie wiem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
♥♥♥♥♥♥♥♥♥Karola wszystkiego naj z okazji urodzinek♥♥♥przede wszystkim zdrowej ciazy i pozbycia sie dolegliwosci:) moja rada pij duzo soku z zurawin wiem ze tymbark go produkuje....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tilli mam kamień w nerce i niestety dowiedziałam się o nim jakieś 2-3 tyg przed tym jak dowiedziałam się że jestem w ciąży...no i nie mogę go rozbić ani nic z nim zrobić dopóki dzidzia się nie urodzi...no i tak się męczę bo brać też nic nie mogę.A jak on się przemieszcza to ja umieram z bólu...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tasiulaa, super stronka, uśmiałam się że ho też Wam zazdroszczę 14 tygodnia, ja dopiero zaczęłam 12, właśnie wróciłam od krawcowej, która mnie zmierzyła do sukni ślubnej, mam nadzieję, że nie będę wyglądała jak słonica z welonem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję Ci Majoweczko kochana :)Wiem że tymbark ma taki sok ale niestety jest on z dodatkiem jagód...no i piję go ale jest tak słodki że mi się po nim niedobrze robi nawet jak go rozcieńczę...Moja dr kazała mi brać żurawinę w tabletkach (urinal czy jakoś tak) no i modlić się żeby nie było ataków...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wspolczuje ci serdecznie ja sie meczylam z ostrym zapaleniem pecherza i nerek 3 antybiotyk dopiero pomogl lipa...a jest szansa ze to wyjdzie do porodu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niestety nie...kamień jest zbyt duży...po urodzeniu dzidzi mam się zgłosić na rentgen i wtedy zobaczymy czy da się go rozbić laserowo czy trzeba operacyjnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karola!! jejciu jak ja ci wspolczuje bo wiem dokladnie co to za bol!! sama mialam przez 10 lat ataki to jest masakra 😭 zwijalam sie z bolu jakby mnie ktos mieczem przeszywal z prawej strony boku od razu na pogotowie i pod kroplowke z lekami zeby wyrownac ilosc bialych krwinek rada lekarza to polozyc sie na lewym boku i przyciskac prawe kolano do brzucha w czasie ataku mialam absolutnie zabroniona sol w jadlospisie (do tej pory nie jem), cola, gazowane napoje, szczaw, nakazane picie siemienia lnianego!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też sercem jestem z Wami bo czuje się Wasza,AniaForewer pięknie to napisalaś i ja też się pod tym podpisuje może następny luty będzie dla mnie bardzij udany. Buziaki gorące 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj mnie to cos pachwiny bola...wogole jakby jajnik....;( leze caly czas...:/ Kasiu W.---♥♥♥♥♥♥

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tasiula, Kasia W fajnie, że zaglądacie :) To bardzo miłe... :) Już niedługo będziecie mieć maluszka pod serduszkiem i my Wam będziemy dopingować :) Majóweczko, mnie też ciągnie w pachwinach, szczególnie jak szybko zmieniam pozycję. Widocznie tak musi być... Karola, może bóle się wyciszą, oby te kamienie dały o sobie zapomnieć. Ale się uśmiałam z tym czosnkiem :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Ja właśnie wróciłam z basenu i mi nogi w tyłek lekko włażą bo tam jest zjeżdżalnia, którą moje dziecko uwielbia, a co to za atrakcja zjeżdżać tylko z tatusiem? Te zjazdy to mi się w sumie podobały, ale wdrapać się po tych schodach kilkanaście razy, to taka dawka ruchu była jak dla mnie, delikatnie mówiąc, wystarczająca. Dziewczyny współczuję Wam tych bóli nerek. Ja co prawda z tym nie miałam problemów, ale za to w grudniu miałam atak kamieni na woreczku żółciowym (pojęcia nie miałam że je w ogóle mam). Złapało mnie w nocy i normalnie myślałam że umieram tak cholerstwo bolało, a jak sobie porównałam z tym bóle porodowe to nie były żadne bóle. To był na szczęście mój pierwszy i ostatni atak, bo jak tylko mnie zapytali czy się zgadzam na operację to im oświadczyłam że się nie zgadzam tylko rządam! Potem się ze mnie śmiali i mówili o mnie "to ta pani co tak bardzo chce być pokrojona"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu uwazaj na baseny bo tam idzie latwo grzybka zlapac ja zlapalam w 1 ciazy ..:/ ja siedze to znaczy leze caly czas i juz mam dosc ...cora u swojego ojca wiec nie ma kto absorbowac niby odpoczynek dobry ale na dluzsza mete bez dzieci jest nudno :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja tak trochę się właśnie z tym basenem cykam, ale pocieszam się że tam są ciągle prowadzone zajęcia dla niemowlaków więc pewnie jakoś na tą wodę trochę uwagę muszą zwracać (wiem tylko że ta woda jest ozonowana, nie wiem czy robią coś więcej niż na innych basenach, ale tak sobie tłumaczę żeby się jakoś usprawiedliwić)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu, właśnie czytałam na necie, że powinno się w ciąży trochę ćwiczyć, a najlepszy byłby basen... Zaglądam na kafe, a tu piszesz, że wróciłaś z basenu :) Majóweczko, Twoja córcia gdzieś wyjechała z byłym, czy u niego w domu siedzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie gdybym ja tam pływać chodziła to bym się nawet nie zastanawiała, bo ruch jest potrzebny i na pewno dobrze by mi zrobił. Ale ja na tym basenie to chyba na szczęście mam tą zjeżdżalnię ze schodami i przynajmniej tak się mogę trochę poruszać, bo w innym wypadku prawdopodobnie bym przesiedziała godzinę mocząc tyłek w wodzie bez żadnego pożytku, a jeszcze z szansą załapania jakiegoś paskudztwa. Ze mnie jest taki pływak, że może i się od razu nie utopię, ale jakby mi ktoś tam kazał długość basenu zrobić to pewnie bym se płynęła do teraz;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A siedzi u niego z dziadkami bo on malo w domu jest :/ Ja zaraz ide kimac znowu z moim pogadalam h na skypie...tyle mam z zycia ;(eech dobranoc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juesli chodzi o ruch to ja 2-3 h dziennie spaceruje ...choc pewnie i nie powinnam z ta moja szyjka ale narazie nic zlego sie nie dzieje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny. Wielki powrot mdlosci:( juz wiem ze nie moge jesc buraczkowej:( choc tak bardzo mi smakuje:P ale zawsze po niej sie zle czuje(znaczy teraz w ciayz) juz 4 raz probowalam. juz w czasie jedzenia mnie dopadaja mdlosci, a 15 min. poniej oj tragedia. Dzis jak synka usypialam to myslalam ze na niego zwymiotuje i jzu myslalamco mam zrobic (wymyslilam ze za okno wrazie co:() wiec tak mnie mdli do tej pory i juz sama ze soba nie moge wytrzymac. Moj M powiedzial zajmij sie cyzms to Ci przejdzie:( wkurza mnie to bo caly czas probuje cos robic a najzwyczajniej w swiecie nie moge:(. Troche mi humor poprawila stronka z tymi smiesznymi porodami:)hehesmialam sie w nieboglosy a synek patrzyl jak na wariatke:P:P co do boli nerek czy kamieni w woreczku zolciowym to sie nie wypowiem ale zycze wam zeby was nic nie bolalo:) Ja dzis mam naprawde meczacy dzien. Synek obudzil mnie o 7.30 a po 11 poszlismy razem spac:)wiec troche odpoczelam. Tasiula i KAsia W. milo ze zagladacie do nas. JEszce troche i my bedziemy do was zagladac:)myslicie juz moze o starankach?? milego wieczoru a juz raczej nocy kazdej z was zycze:) buziolki:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ. Na poczatek : karola_tomm - TO NA TWE 18-STE URODZINKI - W każdej chwili, zawsze, wszędzie, niech Ci w życiu dobrze będzie! Niech Cię dobry los obdarzy wszystkim o czym tylko marzysz. Ja czytałam wczoraj tą stonkę z porodami i też byłam 'posikana' ze śmiechu - to jest dobry odstresowacz dla tych co poród mają przed sobą !!! Skończyłam na 10 stonie !! Majówka - jeżeli chodzi o twoje samopoczucie i bezczynność jaka sie z tym wiąże to ja przeżywam to samo - wiem że to Ci nie pomoże ale i ja nie znalazłam antidotum na 'tego sposobu lenie'. Acha lepiej jest jak wychodzę z domu np. do koleżanki... -

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kama123
Nie moglam sie powstrzymac i wczoraj caly wieczor czytalam ten smieszny watek - az skonczylam o 21 i padlam do spania… ;-) Niezly ubaw! Co do basenu, to mi lekarz odradzil :-( A szkoda, bo choc slabo plywam i do tego wolno jak emerytka, to bardzo to lubie. Ale lekarz powiedzial, ze jak mam prywatny basen, to poleca codziennie, ale jak chce isc na publiczny, to zeby sobie odpuscic w ciazy… Mojej kumpeli lekarz tez tak powidzial, ze moze sie nabawic infekcji i zlapac jakiegos syfa - chyba nazwa sie zaczynala na chla… cos tam. Ale drugiej znajomej lekarka nakazala zajecia w basenie dla ciezarnych, bo ja bardzo boli kregoslup w 5m-cu… Takze jak widac, zdania sa podzielone, nawet wsrod lekarzy. Ale ja - ze chucham na zimne - to wole nie chodzic... Musze tylko zaczac wiecej spacerowac, bo lekarz zalecil min. 30min dziennie, a ja robie moze 10min ;-) Teraz martwi mnie co innego… zauwazylam zylki na nogach, tak, jakby mi sie mialy robic zylaki! :-( (u mnie w rodzinie jest do tego tendencja) Takze nie wiem, co robic… I jeszcze pytanko do Was - czy zaczelyscie juz uzywac jakichs kremow na rozstepy, rozciaganie skory itp??? Ja slyszalam, ze mozna zaczac od 4m-ca, ale sie boje… I nie wiem ktory...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Kama. Co do basenu to ja zapomniałam zapytać ale mam nadzieje że już mogę :). A co do kremów to ja zawsze używałam balsamów do ciała na celulit czy roztępy a od kiedy wiem o ciaży - czyli od 8 tyg. to staram się smarowac regularie kremem dla kobiet w ciąży na brzuch , piersi i uda by skóra była elastyczna. Wiem , że kupiłam go w Rosmanie i jestem zadowolona a co do nazwy to sprawdzę jak będe w domku i Ci napisze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×