Zaczynam starania od dziś. Kto ze mną? Razem weselej.

Fisiowna no to gratulacje :) Widze,ze Ty tez z UK ;-) Skoda,kazda ma inaczej,byloby zbyt nudno gdyby wszystkie mialy tak samo ;-) :) Ja poki bardzo pragnelam dziecka,nie umialam NIE myslec o nim. Dla mnie to bylo nierealne,bo logiczne,ze jesli sie czegos chce to sie mysli o tym.Wiec smieszylo mnie jak ktos mi mowil :"nie mysl o tym". Jak mozna nie myslec??? Jakmozna sie kochac i nie myslec wtedy,ze moze juz teraz,tym razem sie uda?? Ale jednak mozna...Nie mysle, mysle o tysiacu innych rzeczy,ale nie o dziecku..Staram sie oddac chwili ...Czy skutecznie?? U mnie nie. Czy mysle,czy nie mysle nie dzieje sie nic.Ciazy nie ma,a nadzieje coraz slabsze...

Dziewczyny jestem.....................:):P U mnie w najlepsze trwa @, ale wiecie co, jakby przyszła planowo to wczoraj miałbym owulacje i w sumie juz bym drugi raz czekala na wyniki staranek:(:( aa tak jestem jakby jeden cykl do tyłu:( ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło:):) ogólnie jestem mało przytomna, wczorak byłam z M w kinie na filmie Antychryst... i oczywiście spedziłam wczoraj i dziś w krakowie:) on juz tam pracuje i mnie tak ochrzanił wczoraj ze nie skonczyłam pracy mgr pisac, ze szok!!! Normalnie teraz mu pokaze na co mnie stać!!:) Oj ale mnie zmotywował:) Dziś w ogóle jestem zmeczona strasznieeeeee!!! Cała noc z M nie spaliśmy, juz dawno nie bylo miedzy nami tak jak wczoraj, opowidalismy sobie różne rzeczy w łózku do poźna, potem kłócilsmy sie i godziliśmy sie i tak do rana, ale było super!!! Witam nowe dziewczyny:) online super, ze sie juz wpisałas do dolnej tabelki, przesyłaj nam fluidki!!! nataliuś, green-ka, niezpominajka- co u Was?? Jest mi w ogole bardzo przykro ze przyszła do Was @ nataliuś i green-ka:(:( Nataliuś ja Tobie proponuje iśc do lekarza juz, zrób sobie badania hormonów, i proponuje ci zebyś nie wywalała kasy w testy owu tylko poszla na monitornig cyklu. Dziwne ze tak ci sie skraca cykl!!

witam nowe dziewuszki!:)i to tyle na dzis bo dzisiaj to ja bede kłocic sie z M i wcale nie zamierzam sie godzic no chyba ze za rok:)jak on moze nie rozumiec ze sie najadłam i nie zjem juz wiecej??????aaaaaaaaaaaa wwwwrrrrrrrrrrrr!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Czesc Dziewczyny, u mnie @ tuz tuz...czuje to bardzo dobrze. jestem podrazniona, obolala i opuchnieta. czuje sie niefajnie. pociesza mnie to, ze w zwiazku z tym po @ zaczniemy starnia od nowa. wczoraj posprzeczalam sie z moim E :-( poszlo o ....przytulanko. od kilku dni absolutnie nie mam ochoty, mojemu E chyba zrobilo sie przykro i wkurzyl sie..ja mam juz tak od kilku dni. zauwazylam, ze mam takie humorki, gdy w pracy robi sie ciezko. wracam z firmy najwczesniej o 19..czasem nawet o 22:-(. musze jakos odejsc z pracy, ale nawet nie wiem jak sie do tego zabrac. zaczal sie okres urlopowy i nie chce zostawic wspolpracownikow w trudnej sytuacji... z drugiej strony powinnam chyba pomyslec bardziej o sobie i swoim prywatnym zyciu, na ktore praca ma zly wplyw. co robic Dziewczyny...?

widze ze wszystkim nam M działaja na nerwy....ja mysle ze to @.....idziemy zaraz do ZOO z moim chrzesniakiem,przy okazji zapytam czy nie chca miec nowego okazu w postaci mego M:)........Malina,ciezka sprawa.....gdybys była w Polsce poradziła bym zwolnienie lek ale tak to nie wiem.....moze dłuższy urlop?..........Mika23 na razie nie chce tego robic...dlaczego?nie wiem...jeszcze łudze sie ze a moze w tym cyklu......

MIKA23..............z okazji urodzin zycze Ci by kazda łza w Twoim zyciu była łza szczescia....Kazde słowo które wypowiesz miało kształt serca...Zycze Ci by to o czym marzysz sie spełniło i to co kochasz by Twoje było!!!!!!!!!!!!!!!a po za wierszykiem zycze Ci obronienia tego mgr,przeprowadzki do Krakowa i dzieciatka!!!!:)

oj Kochana, ja nawet z zapaleniem nerek pracowalam - z przymusu..wiec o urlopie moge pomarzyc:-( takie sa warunki pracy w tym pieknym i cieplym kraju...:-(

Witajcie dziewuszki! Przeczytałam temat od początku, więc czuję jakbym Was już troche poznała :) No i postanowiłam dołączyć do Was jeśli mnie przyjmiecie? :) My staramy się o dzidziusia od stycznia tego roku, jak widac bez żadnych efektów. Z tym, że nie wiem czy będę mogła w ogóle zajść :( Pozdrowionka serdeczne dla wszystkich staraczek, i tych już zaciążonych także:)

Witajcie!!!wszystkie nowe staraczki milo ze do nas dolaczylyscie!!!!!Ja to chyba dostane wczesniej @ moze nawet dzis glowa mnie od rana pobolewa a piersi to jak by mialy zaraz eksplodowac.Na dniach zamierzam sie zaopatrzyc w testy owulacyjne.Sprubuje z ich pomoca od nowego cyklu a moze sie uda....Dziewczyny czy slyszalyscie moze o takich tabletkach ziolowych jak castaganus???ponoc ten ziolowy lek jest czesto stosowany jako wspomagajacy zajscie w ciaze??? hm ciekawe.....

czesc podczytuje zgodnie z obietnica tak czytalam o tym specyfiku ma same pozytywne opinie lecz jest jeden szkopol Otoz moze potrwac kilka miesiecy zanim te ziolka cykl wyreguluja

TZN jesli twoje cykle trwaja srednio 27 /28 dni to cast. moze je wydluzyc do 30dniowych

lub np z 30dniowych zrobic 34 dniowe oczywiscie to nie regula

magdaleena.......nigdy nie mow nigdy musisz byc dobrej mysli i sie nie poddawac wiem za tak latwo mowic sama jestem niecierpliwa a to dopiero moj drugi cykl staran.Na pewno wkrotce zafasolkujesz:)zycze tego nam wszystkim starajacym sie mam nadzieje ze wkrotce kazda z nas bedzie dopisywac sie do tabelkki brzuchatek! Ja bralam przez ponad 3 lata tabletki antykoncepcyjne od ponad pol roku juz ich nie biore jednak tak jak napisalam powyzej dopiero od 2 cykli zaczelismy starania.Po tych tabsach zaczeky mi bardzo wlosy wypadac:(myslalm ze wylysieje w dodatku przez cale cykle bolaly mnie piersi jak poszlam do dermatologa z problemem wypadania wlosow ten kazal mi zrobic badania na wszystkie hormony w tym na prolaktyne no i oczywiscie okazalo sie ze mam bardzo wysoka ponad norme.Dostalam skierowanie do endokrynologa i ten przepisal mi taki lek dostinex majacy za zadanie zbicie prolaktyny wciaz go biore .Mimo iz prolaktynka mi juz opadla endo kazala mi brac az do momentu poki nie zajde w ciaze jak zaciaze to mam odstawic .Nie chcialabym juz sie truc zadna chemia ale chce miec dzidzie wiec musze.Przy tak wysokiej prolaktynie jaka mialam zajscie w ciaze jest niemozliwe gdyz jest zachamowana owulacja.Takze lykam to cierpliwie. jeju ale sie rozpisalam!!!!Takze magdaleena...glowa na pewno wkrotce sie uda

CZY MOGE OD CZASU DO CZASU.....ja mam cykle 34 dniowe troche dlugie .Ach sama nie wiem narazie zostane przy tych testach owulacyjnych.

LILKA MOZESZ JAK NAJBARDZIEJ brac moze wlasnie odpowiednio wyreguluje twoje cykle . nie ma zadnych przeciwskazan w laczeniu z innymi lekami. to sama natura zebrana w jedno by pomagac naturze

ja jesli ten cykl zakoncze bezowocnie to tez zamierzam wspomoc sie cast,

CZY MOGE OD CZASU DO CZASU...pisalas ze starasz sie od grudnia 08?a robilas w tym czasie badania hormonalne?moze zbadaj sobie poziom prolaktynki. zyjemy w takich czasach duzo stresu ciagly pospiech i w ogole...a wlasnie stres podwyzsza prolaktyne a jej nadmiar moze byc przeszkoda w zajsciu w ciaze.Na szczescie sa rozne leki na jej zbicie .Takze mozna ja pokonac.

nawet jesli nie pomoze to napewno nie zaszkodzi

CZY MOGE OD CZASU DO CZASU....moze sprubuje jak to jest ziolowy lek to nie powinien zaszkodzic.a probowalas testow owulacyjnych?

tak po poronieniu mialam szereg badan wszystko idealnie przyczyna zadna wlasciwie jesli chodzi o medyczny punkt widzenia drugie stwierdzenie lekarza to bedzie nastepne prosze sie nie martwic i sprobowac za 3 miesiace

jeszcze nie zrobilam rozeznanie i zdania sa tak podzielone ze w tym cyklu zostalam przy obserwacji sluzu i tempce a i taki kalkulatorek z piekielko.pl

duzo dziewczyn zaobserwowalo rozbieznosc miedzzy owu z testow a sluzem pl.

ojeju bardzo mi przykro nie wiedzialam ze poronilas:(:(:(

CZY MOGE OD CZASU DO CZASU.....moja kuzynka tez poronila w pierwszej ciazy ale po roku od straty zaszla ponownie w ciaze i teraz ma zdrowiutka 3 letnia coreczke. Kiedy powinnas dostac teraz @? a moze juz nie dostaniesz zycze Ci tego!!!!!

malina....moze dlugi urlop albo idz na chorobowe .....

ja mam juz dziecko groszek to byla zaplanowana wpadka jak mozna to tak nazwac dopiero po stracie groszka to pragnienie zeby nie nazwac tego obsesja jest tak wielkie ze az przytlaczajace niekiedy

byc moze to jest jedyna przyczyna mojej niemoznosci bo cholercia inne zostaly wykluczone

musze narazie uciekac lilka bardzo dziekuje za rozmowe odezwe sie od czasu do czasu POZDRAWIAM WSZYSTKIE DZIEWCZYNY Z TABELKI

Zycze Ci nastepnego groszka jak najszybciej!

bedzie dobrze zagladaj tak czsto jak sie da do nas!!!!trzymaj sie