Zaczynam starania od dziś. Kto ze mną? Razem weselej.

oj od czasu....pojawiaj sie stale!!!!!!!!!!!!!i zmien nick:)

Witam dziewczynki! Widzę, że nasz temat tętni życiem! Super! :-) Mika --- sto lat, sto lat, niech żyje, żyje nam!!! Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin i spełnienie marzeń! magdaleena --- witam u nas! CZY MOGE ... --- strasznie mi przykro z powodu poronienie :-( ta cała sytuacja z autem bardzo nieprzyjemna... aż ciarki mam na plecach. Dziś się dowiedziałam o ciążach moich dwóch koleżanek i powiem Wam, że trochę się wkurzyłam. I szybko wyjaśniam dlaczego: 1) pierwsza koleżanka urodziła synka ok. 11-12 miesięcy temu i nagle dowiedziała się, że jest w 3-cim miesiącu ciąży! Nie planowała tej ciąży a zaszła! i jest bardzo niezadowolona z tego faktu! 2) druga koleżanka urodziła córeczkę ok. 15-16 miesięcy temu i okazało się, że jej umowa o pracę wygasa w sierpniu i nie zostanie przedłużona. Więc koleżanka pomyślała: \"zajdę w ciążę to będą musieli mi przedłużyć tą umowę\". Jak pomyślała, tak zrobiła! Trafiła za pierwszym razem!!! I teraz wyjaśniam moje \"wkurzenie\". Gdyby któraś z nas teraz \"wpadła\", to byłaby przeszczęśliwa! A co do drugiej koleżanki, to również każda z nas chciałaby tak sobie zaplanować i zrealizować! Dlaczego jednym się udaje od razu a inni muszą się starać i walczyć?

green-ka ten temat tez byl dzis poruszany.....:)i nikt nie zna wyjasnienia:(..........ja byłam dzis w ZOO z chrzesniakiem....i wróciłam zdołowana..........wszedzie pełno małych dzieci....i tylko mojego nie ma:(:(:(:(ale podeszłam do siatki za która były bociany i poprosiłam jednego zeby przyniósł mi dzidzie wiec moze on mnie wysłucha skoro Bóg nie chce........

Mika23 na chyba 12 str tez jest cos dla Ciebie:)

Ja mam dwóch (już dość dużych)siostrzeńców. I jeden z nich jest dzieckiem z pewnym rodzajem autyzmu. I tu tez moja obawa, czy jeśli w końcu uda mi się zajść to jest jakieś prawdopodobieństwo, że także urodze chore dziecko. Jego choroba co prawda nie zmienia faktu, że bardzo go kocham, jednak coraz trudniej jest nam wszystkim sobie radzić. Ale właśnie robię dla moich chłopaków kartki do prezentów. Muszę przyznać, że to moje hobby zaprząta mnie ostatnio i pozwala trochę oderwać się od złych myśli. Dziękuję za przywitanie na forum. Cieszę się, że moge do Was dołączyć, mimo że temat nie jest taki znów do cieszenia :)

nataliuś, green-ka- kochane dziękuje za cudowne życzenia:):):) Oj ale złapałam doła czuję się normalnie staro!!!:) Nataliuś- na kazdego przyjdzie pora, ja np znam tylko jedną parę która nie ma jeszcze dzieci, ale też nie leczą sie ani specjalnie nie zabiegają o maleństwo!!! Medycyna robi tak ogromne postępy ze jest wiele rzeczy do przeskoczenia. Z tym ze tez trzeba trafić w odpowiednie lekarskie ręce!! Nowe dziewczyny dopiszecie sie do tabelki i zaczernijcie nica. Będziemy wiedzieć wiecej o sobie i przynajmniej to ze bedziecie aktywnie uczestniczyć w dyskusji:):)

STARACZKI NICK..........CYLK STARAŃ... ...... ..TERMIN@..........WIEK.......ZAM. Mika23.................2................06.07??...........24.......Podkarpackie niezapominajka25__..2..............20.06.............25 .........Śląskie nataliuś..................8...............03.07......... ....26.......łódzkie Foczka_.................3.................?............. .....24......Pomorskie green-ka ...............2..............09.07. ...........28 ........dolny śląsk skoda... ................2....................................20..... kuja.-pom. fisiowna.................4.............2.06............. .....26.........Londyn Malina...................1.............08.06............ ......27........Stambul lilka90....................2 ............13.06.................30......Glasgow lily white................1..............ok 19.06............29........kuj-pom BRZUCHATKI NICK.....TC...IL. STARAŃ...DATA BADN......TERMINPOR.....WIEK....płeć Online-79...4.....2............. 20.06...........12.02.2010? .......30 .... ???

Wprowadziłam małe zmiany w tabelce i zmieniłam sobie wiek, he he he:)

STARACZKI NICK..........CYLK STARAŃ... ...... ..TERMIN@..........WIEK.......ZAM. Mika23..................2................06.07??........ ...23.......Podkarpackie niezapominajka25__..2..............20.06.............25 .........Śląskie nataliuś..................8...............03.07......... ....26.......łódzkie Foczka_.................3.................?............. .....24......Pomorskie green-ka ...............2..............09.07. ...........28 ........dolny śląsk skoda... ................2....................................20..... kuja.-pom. fisiowna.................4.............2.06............. .....26.........Londyn Malina...................1.............08.06............ ......27........Stambul lilka90....................2 ............13.06.................30......Glasgow lily white................1..............ok 19.06............29........kuj-pom magdaleena.............6.............ok 22.06. ...........26...dolnośląskie BRZUCHATKI NICK..........TC......DATA BADN......TERMIN POR.....WIEK....płeć Online-79......4..... 20.06...........12.02.2010? .......30 .... ??? Tylko zaczernić się jakoś nie mogę, bo już kiedyś mi się coś posypało, wywaliło mnie z czarnego i już się nie da tego naprawić :|

Ojjj, przepraszam Mika, skopiowałam tabelkę jeszcze zanim się "postarzyłaś" ;) Następnym razem się poprawię, obiecuję. A tak w ogóle to życzę spełnienia wszystkich dobrych marzeń i żeby udało Ci się wszystko to, co sobie w życiu zaplanujesz :)))

Mika23 no rzeczywiscie stara juz jestes!!!:):):)na pocieszenie dodam ze ja tez tak mam po kazdych urodzinkach......a ze moj M jest całe 2 lata młodszy ode mnie to ma z tego straszna pompe i mnie jeszcze bardziej wkurza:):)..........Magdaleena,autyzm nie jest choroba dziedziczna!czasem myli sie pojecia genetyczna z dziedziczna....a to nie jest to samo!W ogóle to nawet dziedziczne choroby czasem nie koniecznie sa dziedziczne np cukrzyca....moj M zachorował na nia majac 11 lat,rodzice szukali nawet do pradziada czy ktos tez chorowal i nic nie znalezli.....po prostu padło na niego:(A autyzm przy odpowiedniej i długotrwałej terapii mozna wyleczyc.........................Ale mam labe.....jeszcze 3 dni wolnego...szkoda tylko ze nigdzie nie pojechalismy ale moj M pracuje:(A wam dziewczynki jak mija długi weekend?Oczywiscie Miki23 nie dotyczy to pyt,Ty kochana to tego mgr skrob:)a tak apropos to zdazysz do wrzesnia?

zapomniałam dodac ze @ sie skonczyła...po nie całych 3 dniach...co za @ wredna....zreszta ktos miał ganialny pomysł nazywajac okres @-ciagle figle płata:)

http://www.allegro.pl/item648969513_tajin_tagine_marokanski_garnek_maroko_arabski.html

Witajcie dziewczynki! Mnie niestety długi weekend nie obowiązuje :-( :-( :-( Wczoraj wprawdzie miałam wolne, ale dziś już jestem w pracy... Ale za to wczoraj było fajnie, bo mój ukochany zabrał mnie na wycieczkę :-) Widział, że jestem trochę smutna z powodu @, wsadził mnie w auto i pojechaliśmy w góry! Połaziliśmy troszkę po lasach, nawdychaliśmy się świeżego powietrza i a na obiadek zjedliśmy pyszną rybkę! :-D Takich dni mogłoby być więcej, bo są super! Miłego dnia Wam życzę!

green-ka czym sie zjmujesz jesli moge spytac?

Mika --- Ty nie pisz głupot, że czujesz się staro! Zajrzyj do tabelki i popatrz na mój wiek! Ja przecież jestem taka młodziutka ;-) a Ty jesteś ode mnie młodsza :-) nataliuś --- to strasznie szybko ta Twoja @ sobie poszła! Moja to takie dobre 6 dni zawsze siedzi. Ale dla Ciebie to dobra nowina, bo już niedługo dni płodne i nowa szansa. Ja na swoją szansę muszę czekać do ok. 26 czerwca.

jak ja zaczynam lamentowac nad swoim wiekiem to moj M zawsze mnie rozbawia mowiac.."kiedys byłas piekna i młoda a teraz to ci tylko i zostało":):):)a uzywa przy tym takiego tonu ze pekam ze smiechu i zaraz mi lamenty przechodza:)

nataliuś --- siedzę w handlu :-( niestety... z wykształcenia jestem pedagogiem (wybór kierunku przypadkowy, nieprzemyślany i kompletnie niezgodny z moim charakterem), w handlu pracuję od zawsze (jeszcze się uczyłam a już pracowałam), a moim "przeznaczeniem" i marzeniem jest administracja. Tylko, że nie mam żadnego wykształcenia ani doświadczenia w tym kierunku i wydaje mi się, że troszkę ugrzęzłam...

nataliuś --- z tego co piszesz, to Twój M. to taki żartowniś jest! Wiem jak to jest, bo mój to chyba nie potrafi być poważny :-) Ale dzięki niemu bardzo rzadko mam złe dni i w każdej sprawie staram się widzieć dobre strony.

kurcze......sami pedagodzy.......a wiesz czym sie rozni pedagog od pedofila?tym ze pedofil naprawde lubi dzieci:):):)taka o to anegdotke powiedzial mojej szwagierce na lekcji jej nauczyciel..........i chyba miał racje:(w sumie to ja tez na pedagogike trafilam przypadkiem a w handlu to 5 lat tez siedziałam...z tym ze ja teraz to za prace z dziecmi to nawet dała bym sie pokroic:(

jezeli pisze nie gramatycznie i nie logicznie to przepraszam...jestem dopiero w połowie kawy i papieroska(moja pobudka)wiec jeszcze sie nie do konca obudziłam:)

Z tym pedagogiem i pedofilem to chyba prawda :-D Pedagogika to zdecydowanie nie moje powołanie! Ale jak to mówią: "Jak się nie ma, co się lubi, to się lubi, co się ma" :-D

nataliuś --- dobrze zrozumiałam, że chciałabyś pracować z dziećmi? To czym zajmujesz się teraz? I czy coś stoi na przeszkodzie, żebyś zrealizowała swoje marzenie i zaczęła pracować z dzieciakami?

ojjojoj.......skleroza Cie kochana łapie.....ale to nic dziwnego w tym wieku:):):):):):):):):)na poczatku rozmawiałysmy o tym....ale powturze.....pracuje w fabryce-kołchozie na 3 zmiany:(przeszkoda jest to ze mam tylko licencjat z reso a tam gdzie chciała bym(razem czy osobno????)pracowac wymagany jest mgr z opiekunczo-wychowawczej.....Do poprawczaka to i z pocałowaniem w reke by mnie przyjeli ale z dwojga złego wole ta moja fabryke....z kolei swietlice socjoterapeutyczne,srodowiskowe etc. do których mgr nie jest wymagany utrzymuja sie tylko dzieki sponsorom i tak i owszem praca jest nawet na 4 rece tylko w formie wolontariatu.....a mnie niestety kasza manna z nieba nie chce leciec:(

No fakt - nie jestem dobra w zapamiętywaniu niektórych rzeczy... :-) W poprawczaku to ja też nie chciałabym pracować! Za żadne pieniądze! No i o pracy za darmo też nie ma mowy! A dlaczego nie robisz magistra?

po obronieniu licencjata chciałam zrobic rok przerwy,odpoczac itd....ale moj M jeszcze wtedy chłopak bardzo mocno uderzył sie w głowe i sie oswiadczył:)przygotowania do slubu,oszczedzanie,wspólne mieszkanie itd sprawiły ze wiecznie brakuje nam kasy:(a niestety studia kosztuja.......jednak ostatnio zaczełam myslec o kontynuacji....moze od pazdziernika,jesli do tego czasu nie uda sie nic zmajstrowac,z powrotem zawitam na uczelni....a Ty czemu nie chcesz pracowac w zawodzie?

Widzę nataliuś, że mamy podobną sytuację! Ja też przerwałam studia po obronie pracy licencjackiej i chciałam sobie zrobić rok przerwy w nauce... No i do szkoły już nigdy nie wróciłam... Na razie jest mi dobrze tak jak jest i nie chcę kontynuować nauki. Pewnie już nigdy nie będę chciała - trochę z lenistwa a trochę z braku finansów i czasu. A w zawodzie nie chcę pracować, bo tak jak pisałam wcześniej - to nie moje powołanie i wybór kierunku nauki był przypadkowy i nieprzemyślany. Wtedy byłam za młoda, żeby samej zdecydować co chcę robić w przyszłości a rodzice pozostawili mi wolną rękę i nie interesowali się tym za bardzo. Sama musiałam zarobić na naukę, więc wybrałam kierunek najtańszy i uparłam się, że go skończę, żeby mieć papierek na wykształcenie wyższe.

bardzo podobny zyciorys mamy:)i mam nadzieje ze w tym cyklu podobienstwo tez bedzie i doczekamy sie fasolki:)

Cześć dziewczynki :). Dawno mnie tu nie było, miałam małe problemy z internetem, raz jest raz go nie ma, ale teraz już powinno być ok. Obawiam się że będę musiała przerwać staranka na jakiś czas :(:(:( (o ile nie zaszłam w tym cyklu, tylko jeszcze o tym nie wiem). Choruję na RZS (Reumatoidalne Zapalenie Stawów) i choroba znowu daje o sobie znać z większą siłą :(. Nie udało mi się dzisiaj dostać do lekarza, ale pewnie znowu czeka mnie duża dawka sterydów i leków przeciwzapalnych. Chyba było mi za dobrze jak się nic nie działo. Ciekawe czy mój jajnik poczeka czy znowu wywinie mi jakiś numer i będzie za późno...

nataliuś....badania robillam niestety prywatnie prolaktyna nie nalezy do najtanszych jedno pobranie krwi kosztuje 24 zl Ja natomiat musialam pobrac krew 2 razy tj mialam skierowanie od endo o tresci PROLAKTYNA PO OBCIAZENIU MTC....raz pobrano mi krew potem dostalam taka tabletke musialam czekac godz i ponownie mi pobrano krew czyli tak zwany test na prolaktyne.Po tej tabletce wzrasta poziom prolaktyny.W warunkach prawidłowych stężenie prolaktyny rośnie 2-5 razy po 60 min.Moja wzrosla z 7 razy .stwierdzono u mnie hiperprolaktynemie czynnościowa.Wtedz wlasnie zapisano mi ten dostinex.Hiper.cyznnosciowa trzeba leczyc jak sie chce miec dzidzie bo jej skutkiem jest niewydolność ciałka żółtego,niepękanie pęcherzyków Graffa i zaburzenia miesiączkowania:(.Leczenie trwa nawet do kilku lat ocyzwiscie mozna zajsc w ciaze ale trzeba lykac ta chemie niestety.Ja mam nadzieje ze mi sie uda.W tym cyklu juz na pewno nie ale mam nadzieje ze moze w nastepnym....