STARANIA 2009 POZYTYWNIE NASTAWIONE-

oj wrzuciło mi się 2 raz to samo ciamcia - słodziak minka zdziwionego żółwika tak mój M na taką mówi :) no Radosna - fajnie że można się powymieniać pomysłami na inne tez tematy niż dzieci ciąża i staranka i fakt ten rok to szalony u mnie tyle rzeczy ale cieszę się że tyle udało mi się zrobić i osiągnąć tyle celów. marzę jeszcze o prawku i jakimś autku ale to drugie to chyba będzie poza naszym zasięgiem bo kredyt hipoteczny już spłacamy a za jakiś czas moje zarobki się skończą, może się uda jak zarobimy na tych pokojach co będziemy wynajmować latem :) zobaczymy najwyżej z małą będę jeździć pksem do lekarza jak teściowa nas nie podwiezie bo np na usg bioderek muszę jechać aż 50 km. bo bliżej nie ma takiego lekarza co to robi, przynajmniej u dzieci :( kicha co...

żoli ja chyba odpuszczam póki co te tabsy. i tak z M jesteśmy padnięci i tylko sen w głowie a nie seks:) jakie witaminki bierzecie jak karmicie?

Amarantowy dacie radę. my tez mamy duży kredyt, ja mam ledwo 1500zł z zusu i to tylko do grudnia a potem muszę szukać pracy.Puki co jakos ciągniemy, teraz tez moje autko kochane musimy sprzedać, bo na 2 nas nie stać:(

widzę że z tymi tabsami po ciąży to niezłe kokodżambo macie :) chyba na serio namyślę się na wkładkę taką na pół roku. ja mam zamiar ciamcia brać te co teraz faminatal N i lekarz mówił że ok jak się pytałam mam do was pytanie jak miałyście pod koniec ciąży z jedzeniem bo ja od jakiegoś czasu jem połowę albo jeszcze mnie tego co zwykle i w końcu dowiedziałam się ile przytyłam w ciąży, waga u tamtego gina była chyba zepsuta :P dobrze że na swojej się ważyłam do 24 tc przytyłam 8 kg a od 24 tc do teraz do 34 tc 3 kg trochę więcej niż chciałam ale mogło być gorzej aby tylko teraz jeszcze mi za dużo nie przybyło :)

ciamcia - no jakoś musimy ja mam teraz na zwolnieniu 1200 a M jest na postoju w pracy już 4 miesiąc dobrze że mu chociaż płacą wprawdzie dostaje 900 zł miesięcznie ale mogli by mu w ogóle nie płacić mam nadzieję że on wróci za niedługo do pracy bo jak będzie tak zarabiał to czarno to widzę. ale staram się nie martwić bo to i tak nam nie pomorze. jakbym mieszkała w mieście może bym szybciej poszla do pracy ale u nas nie ma żłobków a do przedszkola musi mieć skończone 3 lata, ale czas pokaże może potem teściowa będzie chciała się małą zajmować :) zobaczymy co czas pokaże:)

ciamcia - no jakoś musimy ja mam teraz na zwolnieniu 1200 a M jest na postoju w pracy już 4 miesiąc dobrze że mu chociaż płacą wprawdzie dostaje 900 zł miesięcznie ale mogli by mu w ogóle nie płacić mam nadzieję że on wróci za niedługo do pracy bo jak będzie tak zarabiał to czarno to widzę. ale staram się nie martwić bo to i tak nam nie pomorze. jakbym mieszkała w mieście może bym szybciej poszla do pracy ale u nas nie ma żłobków a do przedszkola musi mieć skończone 3 lata, ale czas pokaże może potem teściowa będzie chciała się małą zajmować :) zobaczymy co czas pokaże:)

Amarantowy super płytki. I dobra cena. Widzę, że potrafisz wyszukać okazje. Ja szukam czegoś szaro-pomarańczowego albo szaro-żółtego i jak już coś znajdę i spodoba mi się to zaraz minimum 50zl/m2. Muszę pogrzebać tak jak Ty aby coś około 30 zł znaleść.

Maadaa ja nie wiem jak tam gdzie ty mieszkasz jest ale tu to mi teściowa mówiła że najlepiej kupować w castoramie, leroy merlin, czy czymś takim chociaż jak byłam ostatnio takim salonie z kaflami to cena tych moich była podobna jak w markecie.

Dziś był dobry dzień.... może dlatego, ze prawie wogóle nie musialam zajmowac sie corką. Najpierw pojechalam do pracy, potem ja nakarmilam dalam tacie i poszlam spac. Spalam od 13 do 16. Potem Moja mama przejela Basie. Wrocilam do domu na 19:30. wykapalam ja, nakarmilam i wlasnie ja ubujalam do snu we wozku. ona nie chce nigdzie spac - tylko we wozku. Jutro mam USG bioderek z basia a potem przychodzi do mnie kolezanka ze swoim 9miesiecznym synkiem. Zobaczymy jak sobie poradze..... Pozdrawiam

AAAAaa bedzie dobrze ;) Amarantowy to nieciekawei macie z praca... Ale takie czasy ze każdemu ciezko. U nas tez musimy sie z kazda zlotowka liczyc ;/ Strasznie mi to juz przeszkadza... Ale zawsze sobie powtarzam ze wole z kasa miec cienko ale byc zdrowym, szczesliwym w milosci, niz żeby mialo byc odwrotnie. Witaminki - biore to co w ciazy czyli prenatal, a tak co 2-3 dni Merz Special na wlosy (wtedy nie biore prenatalu).

STARAJĄCE SIĘ NICK..........WIEK.......CYKL.......@.......MIASTO( WOJ)......DZIECKO Izucha.................27........8........15.07.......... .Bydgoszcz.......0 kasiula1983.........26.........36........02.10........ ..Trzebinia......... BRZUCHATKI NICK.......WIEK...CYKL..TC...TERM.POR..PŁEĆ..MIASTO... D ZIECI Maadaa..............27....8.....36....07.10.2010..dziewcz ynka....UK....0 Amarantowy........24....1......33......02.11.2010..Roksan ka..Trój miasto...0 Oli14.............30......22........17......01.02.2011... .....Haga. .....0 IGA...............30......?..........12......4.03.2011... ..POZNAN..........0 wiolkcia........28......15..........6......27.03.2011.... ......Zabrze..0 MAMUSIE: NICK.......WIEK....TERM.POR.....IMIĘ.....WAGA.....MIAST O .....SN/CC Bratka.....27.....07.02.2010....Gabryś....2280g....Tró jm iasto....sn misia1990...19...13.04.2010.....Antoś.....2800g......Bie lsko........sn bibi2206.....27...29.04.2010. ...Zosia ....3800g ......wawa .........sn tysia123.....27...28.05.2010.....Agnieszka...3900g...L-n. ...........sn Vilemooo27..28......................Jakub ................Kielce ......... AAAAA1980...29.....03.06.2010...Basia......2850.... POZNAŃ........sn. Sralis Margolis...37..30.06.2010...Katarzyna Anna...3800...Kraków...cc Żolinka.......28...16.07.2010....Miłosz ....3240g.. ... Jaworzno.....cc ciamciaramciam...26..27.07.2010...Maksym...2900...W ro cław.....cc Radosna82....28....25.08.2010.....Adaś...3390. ...Kielce.......sn

AAAAA czytam właśnie początek naszego topiku i bylaś wesołą i pozytywnie nastawioną dziewczyną. Jesteś dobrym przykładem, że ślub nie wymusza od razu ciązy. Czasem warto poczekać i dojrzeć do takiej decyzji. Jednak juz stało się. Masz piękną córcię i teraz trzeba wziąść się za siebie i nie oskarżać małej niewinnej istotki za to czy miałaś udany dzień czy nie.

Tysia masz absolutną rację dlatego potrafię być optymistką bo wiem że ma mnie kto kochać i ja mam kogo kochać i prawie wszyscy których kocham cieszą się zdrowiem( no prócz mojej mamy ale u niej najważniejszy jest święty spokój dla jej zdrowia i nie jest wtedy tak źle) i to nadaje sens życia Maadaa a twoja mała za dwa tygodnie będzie donoszona :) wybraliście już imię, bo my i rodziną mówimy już cały czas do małej Roksanka :) beka by była jakby się syn urodził bo by mi ciężko było się już przestawić ale wierzę jakoś że ta córcia będzie bo 3 lekarzy mówiło że córka :) AAAAA- chętnie oddałabym ci trochę swojego dobrego humoru żeby ci łatwiej było :) najważniejsze że kochasz małą i na pewno wam się uda prędzej czy później jakoś poukładać życie razem

hej kobietki co do zabezpieczeń to tez mi lekarz azalie przepisał, ale jak przeczytałam ulotke w necie powiedziałam że nie wezme tego świństwa do buzi :) :) :) jak już coś to gumki ale raczej nic :) co do smoków to moje dziecko wszystkimi pluje tylko nie canpol ale ten wisienka :) butelka z lovi jest całkiem ok mały dostaje z niej soczki, ale mam też z lovi tą z łyżeczką, jak dla mnie super sprawa :) pozdrawiam i śle buziaki :)

Amarantowy moja mała będzie donoszona już we wtorek, kiedy to skończe 37 tydzień :) Imię ma wybrać mój mąż jak zobaczy Małą. Dałam tatusiowi wolną rękę :)

a mi się Maadaa wydawało że u nas mówią że w 38 tc dziecko uznaje się za donoszone, może u was inaczej :) nie wiem już ... a co do imienia to fajnie że macie taki pomysł ja to jestem w gorącej wodzie kąpana i jak ledwo zaszłam w ciążę to imiona wybierałam aż mąż się ze mnie śmiał :P

Witajcie kobietki, dziś byłam u lekarza i mam dobre wieści; malutka waży już 925g i wszystko jak na razie jest w porządku. Glukoza super, jedynie morfologia bardzo mi poleciałam, ale mam powtórzyć do następnej wizyty i spróbować na razie dietą pracować. Prawdopodobnie za 4 tygodnie /na wizycie/ dostnę jednak wspomagacze. Prosto od lekarza poszłam do sklepu z art. dziecięcymi i kupiłam mojej mrówce pierwszy ciuszek - fioletowy dresik z weluru - cudeńko. Może nie będzie to zbyt praktyczne ubranko, ale śliczny i nie mogłam się oprzeć :-) Miałam też projektanta w sypialni - za kilka dni zrobi wycenę i jak sie zdecyduję za 2-3 tygodnie będę miała mebelki. pozdrawiam Was dziewczynki i życzę miłego weekendu :-) a co do imienia - też już wybrałam wstępnie ... będzie Lena :-)

fajnie Julka same dobre wieści a morfologię ważne że da się poprawić, ja mam na szczęście dobrą jak sportowiec aż za dobrą jak na ciążę bo dziwią się aż lekarze ale wszystko ma plusy i minusy ja mam za to mnóstwo rozstępów:( ale co tam ;.... u mnie był za to dziś elektryk i planowaliśmy instalację elektryczną domu za tydzień będę miała prąd w domu:) i okna pewnie też strasznie się cieszę bo potem tynkowanie i dom nabierze kształtu po tynkowaniu będzie taki nowy elegancki a nie jak teraz rury szare ściany i bez okien:)

oj widzę ze zajęte mamuśki jesteście:) JA dziś miał noc z 30min snu. Mały był marudny, beczał, nie chciał spać. Normalnie nie wiem co mu sie stało. Niby kolek nie ma. Dziś w dzień słodko spał po 4h, teraz uśpiłam go, ciekawe na jak długo. Chodzę na palcach, prawie nie oddycham koło niego, żeby się nie obudził. Jakaś paranoja:(

cześć ja dziś lecę na uczelnię odebrać w końcu dyplom, a mam tam tak pod górkę że na samą myśl jestem już zmęczona :) w czwartek lekarz mówił że mi zrobi usg ciekawe ile mała będzie ważyć bo rośnie jak na drożdżach :) główką w dół to już na pewno z miesiąc jest tylko jest małe pytanie czy nie będzie za duża na normalny poród bo z lekarzem obstawiamy że koło 4 kg to na pewno będzie miała przy porodzie a powiedział że jeśli powyżej 4,5 to raczej robią cesarkę bo szczególnie przy pierwszym dziecku to kobietą ciężko się rodzi takie duże maluchy, z drugiej strony jak czytam o tym jak wy cierpiałyście po cesarce wolałabym urodzić normalnie, na szczęście mój szpital stara się naturalne porody przeprowadzać ale też na szczęście nie chorobliwie, nie na wszelką siłę. STARAJĄCE SIĘ NICK..........WIEK.......CYKL.......@.......MIASTO( WOJ)......DZIECKO Izucha.................27........8........15.07.......... .Bydgoszcz.......0 kasiula1983.........26.........36........02.10........ ..Trzebinia......... BRZUCHATKI NICK.......WIEK...CYKL..TC...TERM.POR..PŁEĆ..MIASTO... D ZIECI Maadaa..............27....8.....34....07.10.2010..dziewcz ynka....UK....0 Amarantowy........24....1......34......02.11.2010..Roksan ka..Trój miasto...0 Oli14.............30......22........17......01.02.2011... .....Haga. .....0 IGA...............30......?..........12......4.03.2011... ..POZNAN..........0 wiolkcia........28......15..........6......27.03.2011.... ......Zabrze..0 MAMUSIE: NICK.......WIEK....TERM.POR.....IMIĘ.....WAGA.....MIAST O .....SN/CC Bratka.....27.....07.02.2010....Gabryś....2280g....Tró jm iasto....sn misia1990...19...13.04.2010.....Antoś.....2800g......Bie lsko........sn bibi2206.....27...29.04.2010. ...Zosia ....3800g ......wawa .........sn tysia123.....27...28.05.2010.....Agnieszka...3900g...L-n. ...........sn Vilemooo27..28......................Jakub ................Kielce ......... AAAAA1980...29.....03.06.2010...Basia......2850.... POZNAŃ........sn. Sralis Margolis...37..30.06.2010...Katarzyna Anna...3800...Kraków...cc Żolinka.......28...16.07.2010....Miłosz ....3240g.. ... Jaworzno.....cc ciamciaramciam...26..27.07.2010...Maksym...2900...W ro cław.....cc Radosna82....28....25.08.2010.....Adaś...3390. ...Kielce.......sn

Witam kobietki, w weekend miałam wesele i wczoraj niestety kiepsko się czułam. Dziś jest dobrze, ale wystraszyłam się nie na żarty i zapowiedziałam, że na żadne imprezy i posiadówki w ciąży już nie chodzę. Amarantowy - rzeczywiście waga dziecka może być wskazaniem do cc, ale tak na prawdę dużo zależy od wielkości główki. Ja ważyłam 5200 i mama urodziła sn nawet bez nacięcia, więc nie ma reguły ;-) Ciamcia - widocznie synuś jeszcze nie ma utrwalonych pór snu i czuwania; staraj się odpoczywać, kiedy on śpi.

Julka ja też ostatniej nocy odchorowalam spacery. Wczoraj pospacerowałam kilka kilometrów i w nocy spać nie mogłam i bolały mnie plecy i nogi i wszystko. Chce się ruszać i być aktywna ale chyba za dużo jak na jeden dzień. Teraz będę z umiarem. Amarantowy - skąd Ty ta tabelkę wytrzasnęłaś ze cofnęłaś mnie do 34tc? Choć może byc i 34 bo 37 bardziej przeraża ;) Dziś równiutko 3 tyg do mojego terminu tzn 12 października :) Miłego dnia kobietki.

hej dziewczynkki ;) fajnie ze znowu ktos tu zaglada. Lada moment pojawia sie kolejne dzieciaczzki ;) Fajnie. U nas zniknely problemy z brzuskiem, ale pojawily sie dokuczajace dziasla. Zabki moga sie pojawic dopiero za kilka tyg, a uz mala czasami marudna.... niestety tzreba jakos przetrwac. Poza tym Aguska zmienia sie z dnia na dzien. Smieje sie do wszytskich,gada po swojemu do kazdego czlowikea i przedmiotu. Pozycji na plecach stanowczo mowimy nie - najlepiej oczywiscie na raczkach ;) Ale jak nie ma nikogo w poblizu kto moglby ja ponosic to ladnie bawi sie na kocu albo na macie, ale tu tez musze ja pilnowac, bo mi sie z plecow na brzuszek zaczela obracac i czasem jej reka zostaje przygnieciona i nie wie co ma z nia zrobic... a jak zdrowko u was? Bo zdaje sie sezon katarowo-grypowy sie zaczal...

a co do wysilku w koncowce ciazy to trzeba uwazac, bo moze sie zaczac lozysko odklejac. |Mnie lekarz niezle opieprzyl jak zazartowalam ze zeby urodzic to bede zakupy po schodach na 3 pietro i spowrotem targac ;) Takze nie chce nikogo straszyc, po prostu uwazajcie na siebie i na dzieciaczki ;)

Witam :) W końcu ktoś się odezwał. Ja nie bardzo jak mam pisać, bo mały daje czadu i teraz w dzien poza spacerem nie chce mi w ogole spac - a teraz to juz nawet spokojnie leżeć (nawet jak jestem obok) tylko marudzi i płacze. Usnie na 20 min i znowu marudzi. Na spacerkach spi ładnie, wiec od wczoraj 2 razy dziennie z nim chodzimy. W nocy jest poprpawa choc rewelacji nie ma. Mały płacze gdzies od 20 do 23 i potem najczesciej w koncu usypia i tak do 1-2 spi, potem karmienie i nie wybudzam juz go wiec budzi sie koło 5 - 6 na kolejne jedzonko. W ciagu dnia karmie go max co 3 godzinki. M sie wkurza, ze nic w domu nie zrobione jak wraca z parcy, a ja ledwo mam czas - w przerwie między płaczem zeby sie ubrac, zeby na spacer móc z nim isc. Ciamcia_trzymaj sie kochana. U mnie chwile ciszy też są na wagę złota. Napewno nie tak wyobrażałam sobie macierzyństwo. Nie sądziłam, że dziecko może non stop płakac. I tez padam juz ze zmeczenia i irytacji cala ta sytuacja.

jejku dziewczyny jak ja się ciesze ze nie mam takich płaczliwych problemow często... Radosna, ciamciam, wspolczuje... odpukać, ale Miłoszek śpi pieknie, najtrudniej mu zasnąć. jak zaśnie około 21 to śpi do około 2- 3h00, potem jedzonko i spi do okolo 5-6, potem najczęściej biorę g odo siebie do łózka (bo mąz juz do pracy idzie) i śpimy razem do 8-9h00.oby tak dalej było... pozdrawiam Was wszystkie. Maada, Amarantowy - juz nieduzo zostało, jestesmy z Wami!! Dziewczyny czy Wy tez tak macie ze jak zobaczycie kobiete w ciąży to nasuwa Wam sie jedno słowo "współczuje"... ja tak właśnie mam :( współczuje, że poród przez Wami... :(

Radosna, jak twó; mąż jeszcze raz rzuci jakis tekst ze nic w domu niezrobione to bym mu zostawila dziecko i wyszla. Niech on cos sprobuje zrobic opiekujac sie malenstwem. Wiem, ze trudno w to uwierzyc, ale jeszcze troche i bedzie lepiej. moja mala tez duzo marudzila, plakala i nie mialam czasu po tylku sie podrapac jak z nia siedzialam. Z czasem stala sie naprawde fajnym usmiechnietym, chociaz bardzo zywym i wymagajcym uwagi dzieckiem. Niestety te pierwsze 2 miesiace trzeba przetrwac. żoli, ja ostatnio widzialam w sklepie dziewczyne wlasnie taka tuz przed porodem - ledwo chodzila i sobie pomyslalam : rany czy ja tez taka pokraka bylam???? ;)

Radosna jak ja Cię rozumiem;) Mój M tez męczy mnie, że 'koty' z kurzu po podłodze latają i że on tez 12h w pracy jest. JA chciałam mu udowodnić jak ciężko z małym jest i wyszłam dziś na 4h. I co- oczywiście ten suseł mały spał cały czas a mój M grał na Playstation! Teraz tez go wykapał, nakarmił, po lulał przez 20min i oczywiście znów Maksym śpi słodziutko. Mam wrażenie że moje dziecko mnie nie lubi i chce dokuczyć:( Mam teściową za ścianą i ona tez małego na ręce na chwilę i już spokojny jest. O co chodzi? Jejku ja juz nie pamiętam jak było w ciąży. Przypomina mi to tylko moje 5kg przez które nie mogę wejść w ulubione spodnie:) Trzymajcie sie Madaa i Amarantowy 1

jeszcze nie połapałam wszystkich wątków. Bo jak zwykle robota już wre. Ale chciałam fotkę pokazać :-) naszycia na sukience (kwiaty, organza) są mojej inwencji i wykonania (tzn, kwiatuszki kupiłam gotowe,ale sama komponowałam i naszywałam) http://img196.imageshack.us/img196/8345/img0708t.jpg

ciamcia, tak to jest jak dziecko z jedna osoba caly czas. Juz nieraz sie przekonalam ze jak zajmuje sie Agusia no stop to w koncu i ja mam dosc w sensie ze jestem zmeczona i ona mnie tez chyba ma dosc.Do tego ochodzi zdenerwowanie itp. Wtedy oddaje mala mezowi i chwila moment jest spokoj. Zanych zarzutow z jego strony nie slysze, bo jak ona dluzej sie mala zajmuje to tez z czaeem coraz ciezej bylo mu ja ululac i oddawal dla mnie. Takze oddawaj malego mezowi jak najczescie, w koncu trafisz na dzien ze maly spac nie bedzie i mezus zobaczy jak to naprawde wyglaa.