Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość IGA.POZNAN

STARANIA 2009 POZYTYWNIE NASTAWIONE-

Polecane posty

Gość tysia123
magdalenka - ja wiem ze tesciowej sie nie wybiera, ale twoja to bym chyba golymi rekami zamordowala jakby mi tak mieszała przy weselu ;/ dobrze ze chociaz twój mąż jest za toba ;) a wlasnie - mówicie do swoich teściówek "mamo"? bo ja swoja lubie na odleglosc i raczej nie ma miedzy nami spięć ale jakos nie moge mamo do niej mowic ;/ mimo wszytsko to obca osoba ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi było bardzo ciężko mówić na teściów mamo tato, szybciej mi sie udało "tato", moi teście są specyficzni dla siebie ale dla nas są baaardzo dobzi- bo w sumie to tylko własnie mój mąż jest jednym dzieckiem co jest blisko nich- deugi syn mieszka w Anglii więc moze dlatego sa dla nas tacy wyrozumiali. no ale już teraz łatwo mi przychodzi mówic do nich mamo tato, traktuje ich jak zastępczych rodziców-.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Radosna27
Ja niestety mowie do teściowej mamo - robie to tylko dla męża. Teściu jest spoko, więc zasługuje nawet na tatusiu :)) Choć uważam to za dziwną tradycję mówić do obcych ludzi jak do swoich ukochanych i niezastąpionych rodziców. Tysia - ta teściowa to moja nie Magdalenki :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przed wczoraj byłam u babci mego męza- nie widziałam się z nią od sluby(miesiąc czasu) to nawet nie zdążyłam zdjąc butów a ta już" nic nie przytyłaś" a ja na to tak czekam- ami normalnie łzy w oczach, bo przeciez ja pragne tej ciąży bardziej niż reszta rodziny- no ale babcie bardzo Kocham to powiedziałałąm jejżeby sie bardzo mocno modliła, az wymodli mój brzuszek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Radosna27
Wiolkcia - jak sie babcia dobrze pomodli to moze juz za pare dni zobaczysz 2 kreseczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam nadzieje ze babcia ma jakies wtyki w niebie bo bardzo jest wierząca :):):) więc może się wymodli w najbiższym czasie :):):) hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tysia123
sorki za pomylke z ta teściową ;) pewnie, jak babcie sie pomodli to na peweno bedzie wszystko oki i szybciutko zostaniesz mama ;) a tak swoją drogą - miesiąc po weselu juz chce brzuszek?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nooo toteż jej powiedziałam że tak szybko nie widać, ale ona mysła że my przed śłubem sie staraliśmy(tak tez było ale niestety nic z tego nie wyszło) Kocham ją bardzo ale zawsze mnie dobija tymi ciągłymi pytaniami o ciąże, że mamy sie spieszyć bo ona długo nie pożyje a chciała by jeszcze zobaczyć wnuka itp. a to bardzo boliiii mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a powiedzcie dzioewczyny czy jak już będziecie w ciązy to będziecie pracować do oporu(jesli nie będzie przeciwskazań) czy jak tylko bedzie brzusio to na byscie chciały iść??L

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Radosna27
Wiolkcia - babcie są kochane, wiedzą jak życie szybko mija i dlatego chcą, żeby wszystko tak szybko było. Napewno wymodli małego prawnusia lub prawnuczkę. Tylko czekać jak będziesz w tabelce niżej :) Tysia - nic się nie stało :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tysia123
wiesz co wiolkcia, doskonale to rozumiem, bo moja babcia tez prawnuka sie domaga ;/ twierdzi ze jej wszystkie kolezanki maja i ona tez chce miec prawnuka. Żeby wiedziala ile przykrości sprawia nam takim gadaniem ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tysia123
na zwolnienie tylko jak cos z ciążą bedzie nie tak Jak sie bede dobrze czula to chce jak najdluzej pracowac. Ocziwscie ogranicze komputer i bede na siebie uwazać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Radosna27
Ja napewno będę się starać pracować dokąd się da. Nie widze siebie siadzącej w domu. Jeśli tylko z ciążą będzie wszystko dobrze to oczywiście będe pracować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie- z jednej strony nie ma sie im co dziwić- chca zobaczyc prawnuki, bo jak by nie było swoje lata mają, a domagaja się bo nie wiedzą że my się staramy i nie wychodzi- totez nieświadomie nas krzywdzą, no ale z drugiej strony raz by wystarczyła jak by powiedziały a nie kilka razy podczas krótkiej wizyty- jeszcze babcia na koniec dobiła mnie na maksa- bo wiesz ja to po ślubie zaraz miałam okres a potem to już był Wiesiu- załamka- kiedys im tak łatwo to wychodziło a my zyjemy niby w lepszych czasach a tak nam trudno zaciążyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Radosna27
Myśle, ze Ci którzy tak pośpieszają nie do końca zdają sobie sprawe jak my się staramy. Może myślą, że nie robimy zbyt wiele, zeby ta dzidzia się w końcu pojawiła. Kiedyś jak ktoś nie miał po ślubie dzieci to myślałam, ze to dlatego, że nie chce a nie że nie może. Jak moja siostra ponad 5 lat się starała o dziecko to dopiero sobie uświadomiłam, ze to chyba nie tak łatwo. Choć jak się na sobie doświadczy to już w ogóle nigdy nie komentuje braku dzieci czy brzuszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tysia123
rzeczywiscie kiedys latwiej było o dzieci... ale ludzie inaczej zyli - nie było tyle chemii we wszystkm, tyle stresu, pogoni za niewiadomo czym ;/ i tryb życia ludzie wiedli zdrowszy, a nie tylko siedzenie przed kompem ;/ pomyslcie sobie jakie porblemy moga czekac nasze dzieci????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też chce na maksa pracować, bo już widziałam takie przypadki że jak była kobietka w ciązy i nie chodziła do pracy- to juz potem nigdzie jej się nie chciało wychodzić, a co za tym idzie wogóle nie dbała o siebie tzn o swój wizerunek, a tak to jakas motywacja jest większa bynajmniej. chociaż ja jakbym nawet nie pracowała to nie chce byc taka brzydtką brzuchatką- chce kolorowe ciuszki i makijaz oczywiście, włsoski zrobione i wogóle- z duma prezentować swój "odmienny" stan :0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Radosna27
Moje ciężarne koleżanki wyglądają super. Dbają o siebie, noszą fajne ciuszki, makijaż i uśmiech :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie- zagrożeń teraz jest więcej - no i co nam z tego postępu przyszło?? szkoda gadać normalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na takie kobiety to az miło popatrzeć. a nie na te z tłustymi włosami, wielkich swetrach albo jeszcze gorzej w zimne dni niskie biodrówki i krótkie bluzeczki- nieodpowiedzialność totalna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Radosna27
Dziewczynki proszę się tu nie dołować. Niedługo będziemy wszystkie z brzuszkami szczęśliwe. Ważne, że mamy mężów i to forum jako wsparcie :)) Nic się nie dzieje bez przyczyny. Będziemy wszystkie mieć piękne dzidzie w odpowiednim czasie :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a myślałyście już o swojej modzie ciążowej?? bardziej jesteście za spodniami czy sukienkami??? ja wole sukienki z odciananym stanem- wogóle w mojej szafie są prawie same spódnice i sukienki więc myslę że moje upodobania się nie zmienią:>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiście ze będziemy miały wkońcu swoje pociechy-daje nam maksymalknie 2 miesiące i tabelka ze staraczkami zniknie i będa same brzuchatki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Radosna27
Co do ciążowych ubranek to pewnie w miare możliwości będę się ubierać w "normalnych" sklepach. Mam już dużo luźnych bluzeczek i sukienek odcinanych pod biustem, więc pewnie to będę nosić. Najważniejsze być zadbaną i cieszyć się ciążą a nie traktować jej jak zło konieczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam sie z Tobą Radosna :):):) a będziecie chciały znac płeć dzieciątka?? bo mój mąż mi powiedział że pod zadnym pozorem mam mu nie mówić co się urodzi- on chce niespodziankę :0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Radosna27
My raczej będziemy chcieli znać, ale nie wiem czy powiemy rodzinie i znajomym niech maja niespodziankę. W sumie nie ma znaczenia czy się dowiem w 5 miesiącu czy przy porodzie, może poza tym, że można coś dla dziecka już kupic wczesniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak nie ma w sumie większej róznicy ale ja bym chciała wiedzieć wcześniej- bo zapewne będe rozmawiac z brzuchem i nie chciałabym bezosobowo się do niego zwracać- a do ciuszków to też racja iz można kupowac kolorystycznie do płci ale nie wiem czy tak będe robic jak będzie niemowlęciem, bo chcemy miec dwoje dzieci, jedno za drugim i wtedy wykorzystałabym ciuszki po pierwszym dziecku. bo niestety ubranka sa drogie a dzieci szybko rosną więc do tego podchodze w ten sposób

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Radosna27
wiolkcia masz racje, ze rzeczy dla dziecka bardzo drogie. Teraz kumpela niedługo będzie rodzić to wszystko kupuje w neutralnych kolorach: wózek zielony, pościel beżowo, zielona itd teraz będzie miec dziewczynke a chce wszystko zostawic dla drugiego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Radosna27
Ja uciekam się chwilke zająć mężulkiem, bo sam siedzi i mnie woła. Miłego wieczorku dziewczynki. Jak dam rade to jeszcze dziś do Was zajrze 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×