Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Pebi

Czy jest tu ktoś kto waży ok. 100kg i zmaga się z kilogramami?

Polecane posty

Hej Pebi gratulacje:) pieknie ci idzie dalsze odchudzanie-waga wiadomo spada powoli bo sie stabilizuje po tak duzym spadku w ostatnim roku...ale naprawde super!wazysz terza mniej niz ja:))tylko ze u mnei waga skacze jak glupia raz wiecej raz mneij-hormony mi daja w kosc bo nie moge ich ustabilizowac.bez przerwy mam za duzo albo za malo:( zagladam zadko bo mialam mase rzeczy na glowie.przedewszytkim egzaminy,ktore zdalam:)wiec moge spokojnie przygotowywac sie do swiat.wlasnie jestem na etapie poszukiwania upominkow swietecznych:)w za tydzien jade do PL na 2 tygodnie prawie-alez sie ciesze:)ale jeszcze napewno bede zagladac aby zlozyc zyczenia:) buziaki:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Babeczka dziękuję:) Gratuluję zdanego egzaminu, wiedziałam że Ci się uda🌻 Fajnie tak odwiedzić rodzinke na święta i pewnie nie może się doczekać:) A z której strony Polski właściwie jestes? Bo mi umkneło:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babeczka niezalogowana
Dzieki Pebi,ja z poludniowego wschodu PL pochodze a wiec spory kawalek do pokonania przede mna:) ok 1200km-MASAKRA!!!!a tu zima idzie...pewnie ze sie ciesze,juz sie nie moge doczekac zobaczyc ze wsyztskimi...ale niestety to spory wydatek-sama benzyna:( i jeszcze prezenty pokupowac...kasa topi sie w mgnieniu oka:(no ale na swieta nie jest wazna tylko kasa tylko przyjemnosc jaka mozna komus zafundowac no i to szczegolne uczucie obdarowywania:)no i to ten jeden raz w roku:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pink dzięki:) Babeczka pewnie że fajne:) Strasznie lubię dawać prezenty i widzieć że ktoś się z nich cieszy:) Niektórzy potrafią się cieszyć z każdej rzeczy którą dostanie:) Dla mnie nie ważny jest prezent tylko to, że ktoś o mnie pamięta:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babeczka niezalogowana
hehe no jasne ze nie wazyn jest prezent ale zeby wlasnie dla kazdego miec po jakiejs drobnostce:) u mnei w domu co prawda w tym roku wyjatkowo podzielilismy sie prezentami tak zeby kazdy dostal jedna rzecz a porzadna a nie kilka za to bezuzytecznych...kazda idea jest dobra:) do nas dzis przychodzi nowe lozko...alez sie ciesze-to dopiero prezent w sam raz na swieta hehe:) a snieg pruszy i jest naprawde juz swietecznie:) buuziaki kochane a ajk u was przygotowania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Babeczka sory dopiero teraz pokazał mi się Twój wpis:( No dobry pomysł z tym większym prezentem:) Fajnie że już niedługe dotrze nowe łóżko, będziecie testować:D A u mnie sprzątanko i wczoraj byłam na zakupach:) Zapas kosmetyków już mam:P Jeszcze tylko farba do włosów, no paznokcie by się przydało zrobić:O Już praktycznie mam wszystko na nowy domek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babeczka niezalogowana
No wlasnie prosze mi tu nie pisac ze ja niechce pisac:)bo pisze heheh... super ciesze sie ze jestes juz na swieta przygotowana prawie:) a kiedy sie przeprowadzasz?pewnie sie nie mozezs doczekac co? lozko przyszlo wczoraj:)jest piekne i duze:)i wygodne...narazie przetestowalismy tylko spanie:))hehe...bo na wiecej nie starczylo energii po pracy heheh... prezenty juz mam pokompletowane ale tego mamy do zabrania ojoj.... a co sie dzieje z Noemi? buzki kochane:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja dzisiaj dokupiłam resztę prezentów:) Sobie jeszcze spodnie, spódnice i bluzkę:) A wyprowadzam się zaraz po świętach w niedzielę:) Miałam w ten weekend, ale stwierdziłam że święta lepiej jak spędze z rodziną:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry kochane🌻 Nie wiem czy ktoś tu jeszcze zagląda:P Ale się boję świąt:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babeczka niezalgowana
Dzien dobry dziewczyny,ale u nas napadalo sniegu...znajomi nie dolatuja do domow bo samolty sa odwolywane co to sie dzieje...sami boimy sie o droge bo mroz,zimno,snieg i o wypadek nie trudno:( ale lepiej nawet nie myslec... wczoraj mielismy bardzo pracowita niedziele...stalismy w dlugacnej kolejce do spowiedzi:)),w domu stalam pol niedzieli przy garach bo mamy dzies jeszcze gosci i przyszykowalam mala wigilie...pozatym pakujemy sie powolutku i wszytko co mamy zabrac skladamy wiec dom przypomina plac wojenny:)) Pebi ja tez sie boje swiat z powodu jedzenia:( no ale jak tu nie jest?przede wszytki dania wigilijne czy kawlka ciasta? Wcdzoraj upieklam tez ciasto zeby troche dac naszym sasiadom,reszte mam nadzieje zjedza dzis goscie...:)przepis wzielam z neta ale ciasto wyszlo wspaniale!!! jakbyscie mialay ochote sprobowac to polecam-wykonanie mega latwe a smak pychota,nie wspominajac o przepieknm zapachu w trakcie pieczenia:) http://gotowanie.onet.pl/16946,przepis.html ja tez przepis zmodyfikowalam tzn zamiast mielonych orzechow dodalam müsli:),dodalam rowniez garstke rodzynek i wlalam troszke rumu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babeczka niezalgowana
Dziewczynki moje,poniewaz wyjezdzamy juz juz...i w goraczce przewyjazdowo-swiatecznej moge za czesto tutaj nie zagladac chcilam Wam juz terza zyczyc: Wesolych i radosnych Swiat Bozego Narodzenia,duzo zdrowia,milosci,pysznosci na stole (zwlaszcza tych malokalorycznych:P) oraz duzo pomyslnosci w nowym Roku 2010-szampanskiej zabawy do bialego rana no i moze zeby te nasz kiloski spadaly w Nowym Roku lepiej:)) Buziaki:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babeczka niezalogowana
jeszcze zajrzalam przed wyjazdem ale nikt mi nie odpisal... to jeszcze raz wam zycze wesolych swiat:) do siego roku kobietki!!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesołych Świąt Babeczka:) i oczywiście innym dziewczynką też życzę zdrowych, spokojnych Świąt:) U mnie na wadze 76,5kg, ale cóż po świętach pewnie bedzie wiecej:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babeczka niezalogowana
melduje ze wrocilam ale padam na twarz wiec napisze jutro jak tam u was w nowym roku? buziaki ps.waga chyba poszla w gore.swieta sa okrutne jesli chodzi o jedzenie:(((aaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babeczka niezalogowana
hej czy tu juz nikt nie zaglada? niewiem ile mi przybylo przez swieta bo niestety zepsula mi sie waga tzn bateria siadla ale cos napewno bo jedzonko bylo pychota...ale zabieram sie za siebie.. wiem wiem znow obiecuje ale chec i plan to juz polowa sukcesu.zaczac dietke to kolejne 25% a dalej to juz leci...:) po swietach super choc jestem zmeczona podroza i z checia poleniuchuje w weekend:) pozatym wczoraj obchodzilismy z mezem 1 rocznice sllubu cywilnego:) buziaki dzieczynki i odezwoijcie sie koniecznie co u was!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Babeczka fajnie, że jesteś 👄 U mnie dobrze, waga w święta nie poszła w górę, za to zaraz po nich poszła :( Obecnie 77kg...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
halo, mozna Pebi, ja czasem zagladam do Ciebie topik 120 nie wypalił, szkoda wpadnij czasem do nas, czyli do Shane ja czasem zajrze, oki? tylko tam sie nie przestrasz, bo mamy kłopoty z pomaranczowymi, ale to przejsciowe papa acha, jak tam mieszkanko, czy juz mieszkasz, znaczy, czy sie przeprowadzilas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babeczka niezalogowana
ciesze sie ze topic nie padl i nadal zyja zu ludize:) no wlasnie Pebi jak tam ci leci w nowym roku? wage masz juz super. ja chyba znow dobilam 80:(cholera no.... naet neiw iem ile waze ale znow musze przejsc na MZ i zaczac cwiczyc zwlaszcza brzuch!opona nie daje mi spokoju:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiele moich koleżanek stosowało dietę kopenhaską, która dawała praktycznie natychmiastowe efekty, a po nich... natychmiastowy efekt jojo. Nie wiem jak jest z tym u Was ale w takim wypadku ja niestety nie jestem zwolenniczką takich diet. Głodujemy się przez 2 tygodnie żeby później wrócić do normalnej wagi, albo co gorsza do jeszcze większej niż przed rozpoczęciem owej wspaniałej diety. Słysząłam natomiast ostatnio o centrum medycznym VIMED w Warszawie, gdzie ustalają indywidualny kod metaboliczny na podstawie którego przygotowują dla każdego z osobna, indywidualną dietę z dobranymi produktami spożywczymi, które powinno się spożywać. I to mnie przekonuje, bo okazuje się, że nie zawsze jest istotna ilość spożywanych kalorii tylko to, co spożywamy nie zawsze jest dla nas odpowiednie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej mnie tez juz takie diety z szybkimi efektami nie przekonuja szybko sie chudnie i tyje jesli chodzi o to centrum w wawie- to moja kolezanka z topiku tam- chyba tam była no tak- ja bym chciala wazyc chociaz te 80- dla niektorych to marzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey dziewczynki, fajnie że jesteście :) Wpis jamaici czy jak jej tam było zabrzmiał mi jak reklama :P Ja nie przeprowadziłam się jeszcze, stwierdziliśmy że poczekamy z tym :) A ostatnio jem jak szalona :( Muszę się jakoś zatrzymać i wrócić na dobry tor :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry laseczki pebi ja wlasnie tez jem bez opamietania:( ale od dzis ograniczma.zjadlam na sniadanie pomarancze i malutka miseczke müsli.oczywiscie wypilam kawe.jak zejdzie snieg to wskakuje w tenisowki i zaczne biegac.musze sie ratowac-pozatym juz nie ma wymowek-nowy rok sie zaczal i niedlugo wiosna:)) aniaminko-nie jest prawda ze 80kg to marzenie.Wiem piszezs o sobie ale zaloze sie ze patrzysz na to przez pryzmat swojej wagi.niewiem ile wazysz ale uwierz mi,ze nie wazne sa kg jakie widziesz na wadze ale waga w ktorej sie dobrze czujesz... ja zawsze wazylam tak ok 70-73kg.Wiem ze to i tak duzo bo dla wielu idealan awaga to 50kg.Ja o takiej wadze nie marze ale chcialabym zleciec do tych powiedzmy 70-ciu bo pamietam ze wzedy sie dobrze czulam i wiekszosc ubran pasowala na mnei wlasnie. mam nadzieje ze cie nie uraze tymi slowami bo jak wspominialam niewiem ile wazysz i jaki jest twoj cel-ale wazne aby walczc ze swoimi slaboisciami i nie patrzec na wage innych ale dazyc do swojej idealnej wagi.powoli ale malymi kroczkami. najlepszym przykladem jest Pebi-schudla ze 120kg na 78kg-a wiec bardo duzo.pamietam jak pisala na poczatku ze chcialaby osoagnac 80kg-a terza walczy dalej bo widzi ze osoagniete 80kg to za malo.tak samo bedzie u ciebie-trzymam kciuki zeby udawalo sie schodzic z wagi:) Walczmy o swoja prawidlowa wage:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Babeczka, masz racje co do wagi, wiem, ze 80 to nie ideal ja tyle wazylam przed dietami juz kilka ladnych lat temu, to myslalam o sobie gruba, nie inaczej 70 tak, to juz cos innego wyglada sie ładnie i niegrubo teraz waze masakryczne 95- około najwiecej wazyłam 102,6 generalnie co schudne to utyje, zaden sukces- oczywiscie mam nadzieje, ze teraz... Pebi ze 120 schudla???? o rany!!!!!! no, szok i to dosc szybko ale tez i byly drastyczne diety chyba, ja tak niestety nie potrafie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babeczka niezalogowana
Aniaminko grunt to sie nie poddawac i walczyc ze swoimi slabosciami,cho to nie latwe to wiem:( Pebi ma w stopce 117kg jako wage wyjsciowa (przepraszam ze dolozylam i zaokraglilam) Na jej przykladzie widac ze wszytko jest mozliwe-tylko ta silna wola... bede za ciebie trzymac kciuki tak samo jak za inne dziewczyny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matko...sobie poczytałam...Pebi wielki uklon w twoja strone...piekne rezultaty i piekny spadek wagi. Gratuluje. Pozdrawiam całą resztę🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Babeczka,jasne dzieki takim osobom, takie jak ja moga wierzyc, ze to takie latwe naprawde ja kiedy wazylam ponad sto byłam strasznie gruba- teraz wygladam duzo lepiej- tak gruba, ze juz niemal stracilam ochote na odchudzenie sie gdybym wazyla 117, to pewnie juz by tak zostalo dlatego naprawde widze tu wielki sukces

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×