tym razem SERIO....Z mniej lub bardziej ważnego powodu - 20kg zrzućmy to razem!

A ja rano wskoczyłam na wagę i pokazała równiutkie 80 kg. Tak trochę na złość chyba, ale nic to w przyszłym tygodniu zobaczę tę swoją upragnioną 7 z przodu :). Niecały kilogram spadł w tym tygodniu. Zawsze coś, no i ważne że w dół a nie do góry :)

O nie wyskoczyło to co napisałam Mi się marzy zobaczyć 8 z przodu, mam nadzieję, że to bedzie już niedługo:)

:) od rowerka rozbolał mnie tyłek 30 km tylko i poszłam na spacerek. teraz jakieś kremy w siebie wklepać i spać :) dobrej nocki laseczki :) ps. też kiedyś będę z niecierpliwością czekała na 8, 7 z przodu mojej wagi :D ale to za długi bardzo długi okres czasu :)

mysle ze wszystkie bedziemy mialy za niedlugo te 7 z przodu:) ja wczoraj nawet sie trzymalam:P mialam pic same soki ale juz po drugiej szklance mnie zaczelo mdlic wiec je zostawilam w spokoju i zrobilam sobie salatke z brokula i zjadlam troche sliwek i jablek:P dzisiaj jak narazie kalafior gotowany na sniadanie, na objad mam w planach fasolke szparagowa:D jesli chodzi o rowerek to wczoraj jakies 32km ale tez mnie tylek boli od tego siedzenia wiec trudno mi wiecej jezdzic tak na raz... dzisiaj moze cos wiecej przejade bo w sumie nie mam zadnych zajec:P :)

Mój pierwszy cel osiągnięty:D Niedługo może w końcu bedzie te 8 z przodu, bo to chyba bardziej by mnie ucieszyło, źle sobie cele postawiłam:P

http://www.youtube.com/watch?v=KJkSLqYozfM

Witam witam... Dawno tu nie zaglądałam i nic nie pisałam, ale to przez zabieganie.. Przeczytałam dzisiaj to co zaległe i postanowiłam cos napisać. Kg schodzą mi wolno, ale ważne że w dół, a nie w góre. Łatwiej mi również z tą myślą , że im wolniej tym trwalej utrzymam wymarzoną wagę. Czasami skuszę się na cos dobrego , ale ograniczam to do minimum i staram się jesc ostatni posilek o 18. Najfajniejsze jest to, że widać po ubraniach że sie chudnie :) Póki co nie poddaję się i mam silną motywacje. Czekam aż zdobędę mój upragniony I cel. Byćmoze będzie to juz w czwartek , kto wie :) Pozdrawiam i zycze wytrwałości. Od czasu do czasu zajrze tu i zobacze jak Wam idzie. Póki co gratuluje Wam dziewczęta i oby tak dalej. Pamiętajcie, robimy to dla nas, naszej psychiki i przede wszystkim zdrowia.

dziewczynki ja piszę tylko z tego nicka :) reszta to są podrabianki mnie :) dziewuszki CHCE MI SIE CHUDNĄĆ :):):)

40km za mną :) :) niedługo wakacjeeee moje wymarzone :) jupiii

Witajcie :) Niedługo śniadanko. Nie wytrzymałam i się zważyłam. Na wadze 64,6 czyli spada, ale generalne ważenie jutro. Zobaczymy jak to bedzie :) hmm.. w koncu moj metabolizm ruszył. Zmykam pod prysznic i na jakieś sniadanko.

http://change.menelgame.pl/change_please/9788003/

Ja właśnie gotuje na śniadanko fasolkę szparagowa:)

Ja już po posiłkach.. Na śniadanie : -kromka chleba -liść salaty -plaster szynki -plaster pomidora Obiad : -sałatka jajeczna( pół jajka, trochę sosu ziołowego, 4 oliwki,5 plastrów ogórka zwykłego, szczypiorek, 5 dag smażonej kiłbaski pokrojonej w kostkę, liść sałaty) -dwie kromki chleba pełnoziarnistego Ale się najadłam :) Z powodzeniem starzy mi do kolacji. A jak u was ? :)

No ja tez po obiadku, zjadłam kalafiorek;)

Jutro ważenie.. Tak bardzo chciałabym już te 65 kg.. Przeciez odchudzałam sie cały miesiąc, wiec chyba zasługuję na 1 cel ? Zobaczymy jak bedzie jutro. Kolacja : 2 kromki chleba pełnoziarnistego 2 plastry szynki 2 plastry pomidora kilka lisci sałaty 6 plastrów ogórka.

http://www.youtube.com/watch?v=SOcvgzLGHzw http://www.youtube.com/watch?v=dVgz6ZYFZH8&feature=PlayList&p=B0EF64A2AA5480E3&index=0&playnext=1 http://www.youtube.com/watch?v=HC0bqY5klYI&feature=PlayList&p=7597BFE1B0346AD8&index=0&playnext=1 Polecam !!! Chyba zaraz zabiorę się za ćwiczenie.

Witajcie :) wczoraj nie pisałam bo po pracy jakaś zmęczona byłam, nawet na rowerku nie pojeździłam za bardzo, bo tylko 15 km :( nie było siły :( może dziś będzie lepiej! jeśli chodzi o jedzenie to idzie mi całkiem całkiem :) zobaczymy w niedzielę rano ile mnie ubyło :) dobre by było i pół kilo :) mam nadzieję, że w czasie urlopu będę się trzymała moich postanowień :)

A u mnie 64,8 , liczę 65 kg :) Czyli cel osiągnęłam, nawet nie wiecie jak się cieszę. Gratulacje spadku wagi dziewczyny !

woooow super gratulacje!!! :) ciężko było w czoraj w pracy więc nie dałam już rady nic napisać :) dziś sie postaram :)

Witajcie :) Ja jakoś ostatnio niedospana chodzę.. nie wiem czego moze to być powodem... Stwierdziłam również, ze 2 kanapki na raz to dla mnie za dużo i potem mi cięzko i boli mnie brzuch, więc zaczęłam ograniczać to od dzisiaj, żebym czyła się lepiej. Dzięki kickboxingowi jakoś tak lżej się czuję. Dzisiaj właśnie przyszedł mój step i zacznę oprócz kickboxingu jeszcze step na mięśnie ud i pośladków. Śniadanko : -kromka chleba razowego -sałata -trochę serka kanapkowego ze szczypiorkiem -plaster szynki chudej -ogórek.

Hey ja od dzisiaj dieta kapusciana, właśnie jem zupke;) gratuluję utraty kilogramów ja już nie mogę się doczekać 8 z przodu:(

Cześć dziewczyny! Właśnie przeczytałam Wasz topik i muszę przyznać- bardzo mi się podoba. Gratuluję Wam wytrwałości i w ogóle fajną atmosferę tu macie. Mam nadzieję, że topik wytrzyma jeszcze miesiąc, bo wtedy chciałabym do Was dołączyć. Teraz jestem w 39 tygodniu ciąży i jestem przerażona. Przytyłam 23 kg. Przed ciążą ważyłam 80 no i przerażają mnie te 3 cyfry. Mam zatrucie ciążowe i spora część tych kilogramów to woda. Zamierzam karmić piersią i mam nadzieję, że to pomoże. W każdym razie mój cel to 70 kg. i wiem, że taki topik fajnie by mnie motywował...tym bardziej, że ja też w sierpniu 2010 biorę ślub kościelny :) Pozdrawiam Was dziewczyny serdecznie, a topik dodaję do ulubionych. Trzymam za Was kciuki!!!

prawiemamuśka !!! miło że do nas zajrzałaś :) fajnie, że ktoś nas czyta :) oczywiście serdecznie zapraszam do nas :) i teraz i już po pojawieniu się na świecie maleństwa :) głowa do góry :) będzie dobrze dziś zjadłam kawałek białego chlebka....tak mocno się chciało :) w niedziele powiem ile ważę :D :/

prawiemusia witaj i gratulacje bobaska a za mna pierwszy dzien zupki kapuscianej:)

Witajcie :) zmiana na wadze :D 102,2 :D

:) zadowolona jestem :D

XXXdietynkaXXX24 :) zmień w stopce 02.07 na 02.08 :) ja zaczynałem z wagi 113,4 więc rozumiem i doceniam każdy Twój sukces:) na razie na wadze 85,6 to o parę kilo za dużo ale wczoraj założyłem spodnie sprzed roku:) utonąłem (i wreszcie idąc do sklepu mogę kupić jakiś PASUJĄCY na mnie ciuch :)) Powodzenia:)

Super Dietynka. Gratulacje :) Zmień tylko datę w stopce, bo już sierpień mamy.

Gratulacje dietynka a ja właśnie wcinam grejfruta na śniadanie