Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MaKaReNa-23

----------MARZEC 2010--------------

Polecane posty

hej mamki 🖐️ niewesły temat z rana i powiem, że mi zupełnie obcy :/ Dajcie dziewczyny znać co i jak po tym programie, to dotyczy do jakiegośc czasu ten problem np. do 3 miesięcy? Late co to za poduszka w kształcie klina? Ja wiem, ze jak będę się krzątać po domu, to chcę żeby dziecko było w łóżeczku przy mnie, więc jakaś kołyska lub taki wiklinowy koszyczek jak masz Late by się przydał. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, że niektóre z Was już na poważnie szykują wyprawkę więc dorzuce i swoje zdanie. O ciuchach juz wiecie wszystko ale polecam wspominane już rożki z usztywnieniem. Dla dziecka super - ciepło i ciasno - jak u mamusi w brzuszku a jak zaczną się wycieczki rodziny i znajomych aby się z maleństwem przywitać to ja byłam dużo spokojniejsza dając komuś na ręce córkę jak była w rożku i np. mój teść tak się tego nauczył, że przychodził prosił aby małą włożyc do becika bo chce ją ponosić. Więc i ta osoba, która bierze maleństwo na ręce też czuje sie bezpieczniej. Pytanie z seri na luzie: macie zachcianki albo łączycie słodkie ze śledziami?? Dla mnie to zupełnie obce i w pierwszej ciąży i teraz też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O to widze, że oglądamy to samo :) Ja już mam za dużo stresów aby się martwić jeszcze tym co będzie po porodzie. Odnośnie szkoły rodzenia to my zaczynamy w styczniu. Będziemy chodzić na zajęcia do szpitala w którym zamierzam rodzić. Są zajęcia teoretyczne i takie praktyczne dotyczące porodu naturalnego. Na te drugie nie trzeba chodzić ale ja bym chciała rodzić naturalnie. Boję się cesarki jak ognia, przede wszystkim dlatego,że mam problem z gojeniem się ran. Ważka widzę, że nie tylko ja szukam dodatkowych zajęć :) Narazie czytam 3 część sagi S. Meyer "Zaćmienie". Jeszcze 4 częśc i co ja robić będę :) Mam może jeszcze ze dwie książki do poczytania a potem chyba się za ozdoby choinkowe wezme :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
megan990 może będzie dziewuszka bo dziewczynki są takie wstydliwe i się zasłaniają a chłopcy to od razu interes na wierzch wyrzucają :) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewuszki! Megan wow! ależ Twoje dziecię duże! to teraz już takie mamy "klucuszki" ? ale fajnie:-) moje też parę tyodni temu miało 560 g a teraz?? fiu fiu no i wyjasniłaś mi to z łożyskiem-dlatego moja ginka powiedziała że dopiero po 20stym tygodniu się wypowie co i jak... na tvn właśnie mówią o śmierci łóżeczkowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyna_bonda to jest poduszka podtrzymująca dla dziecka tak jest napisane na opakowaniu firma chicco szukałam teraz na allegro to tam są inne te poduszki ! ta jest taka że podtrzymuje dziecko aby spało na boku składa się z dwóch elementów nie pozwala dziecku przekręcić się ani na plecki ani na brzuch !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Latte idealnie jakbyś dała linka, jak coś takiego wygląda, jak znajdziesz, to super :) A co do płci to chyba masz racje u mnie synek, to orzechami świecił bezwstydnie, nie wiem czy się dało nog szerzej rozłożyć, za to zakrywał buzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam doświadczenie takie że dzieciaki kładzione były na boku ale NIE na środku łóżeczka jak ta lekarka pokazała !!! w takiej pozycji to wiadomo że się przekręci albo na brzuch albo na plecy :( tylko kładzie się delikatnie bokiem a plecki są oparta o ściankę łóżeczka lub o ściankę wózka wtedy się nie przekręcały ale widzę że co kraj to inne badania :( i komu zaufać ???? ehh ja mam pierdolca na tym punkcie od chwili gdy znajoma miała przygodę w nocy z 4 miesięcznym bobem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haha rzeczywiście mój synek też się tak wystawił, że trudno było nie zauważyć,że coś lata miedzy nóżkami :D Taak a buźke to non stop zasłaniał a na dole wszystko było widać :D Wcześniej nie widziałam fotek lub filmów z usg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak latte :) ja czuje, ze to dziewczynka i maż tez tak czuje - nawet nie wiem skad ale caly czas mowi o coreczce. Dziwne,bo wszyscy dookola - osoby starsze jak i kolezanki z pracy mowia, ze na chlopca wygladam ani jedna osoba nie powiedziala,ze na dziewczynke hmm ciekawe? nika34, teraz dzieciaczki beda rosly szybciutko - no i przytyjemy tez troszke wiecej :) a i zmieniam stopke od wczoraj rozpoczal sie 25 tc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hm o rożku mówicie...mi odradzali w sklepie usztywnienie...i co? sama je od razu wyjęlam i sobie leżało. No ale jak ktoś ma wątpliwości to sam zdecyduje i najwyżej wyjmie. A rożek to genialna sprawa,co gorsza trzeba go prać więc nawet 2 na zmianę nie zawadzą. Ale jak wszystko jest na chwilę, już nie pamiętam ale chyba po 2-3 m-ch był za mały. Tyle że potem można go stosowac jako kołderkę, kocyk...odpruć rzepki i juz. Mówili o śmierci łózeczkowej, sama kiedyś czytałam: odkąd prowadzono spanie dzieci na pleckach zmiejszyła się ogromnie ilośc takich przypadków. Może się to zdarzyć w 1 roku życia (!) ale największe zagrożenie jest międzu 2-4 m-cem. Najwazniejsze: nie kłaść dziecka na brzuszku, boczku-niestety a wiem że przy ulewaniu to podstawa. Nie przykrywać kołderką, tylko kocyk, boki unieruchomione pod materacykiem. Żadnych pluszaków, poduszek w łóżeczku. Palenie i picie matki w ciaży jak i już przy dziecku znacznie podnosi ryzyko. No i spanie z dzieckiem często kończy się tragicznie-niestety tak się zdarza przy nocnym karmieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Megan wszyscy Ci mówią, że wyglądasz na chłopca to tylko się cieszyć :) Bo wg niektórych jak mam kwitnie w ciąży i ma piłeczkę to na chłopca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyna_bonda niestety u nas nie ma pod taką nazwą niczego zrobię fotkę później to wrzucę i może którejś się przyda takie coś wiecie co ze śmiercią łóżeczkową to tragedia :( moja koleżanka obudziła się do 4 miesięcznego dziecka sama twierdzi że to cud bo dziecka nie karmiła więc nie obudził ją płacz patrzy a maleństwo sine zaczęła się drzeć męża obudziła i uratowali dziecko ale to tak jak ona mówiła prawdziwy cud że się obudziła :( kurde aż się popłakałam ;( ;( ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kas1ek26 nawet dobryy pomysl z tymi ozdobami :-D bo ja to jak nie rysowanie, strzyzenie w domu chlopow, malowanie kolezanek na imprezki, czasem robienie jakis fryzur hehe robienie akrylowych paznokci to teraz miejac tego czasu az nadto wpadlo mi robienie kolczykow (juz kiedys myslalam i mam nadzieje ze szybciutko sie naucze) ..no i marzy mi sie fryzjerstwo i jak wroce to chce do jakies szkoly sie poslac(nawet jesli nie bede mega najlepsza fryzjerka w miescie :-D ale farbowanie robienie fryzur, sciecie zawsze sie przyda i w koncu mozna sie tego nauczyc;)), plus zrobic ten kurs na paznokcie(bo samouk jestem;)), mam dobra znajoma w jednym z tych fachow takze pomoc bym miala nieoceniona;) sama tez pozno zaczela....i czemu ja wybralam Technika technologi zywnosci, co mi wtedy do lba strzelilooo :O:O:O no nic zawsze sie mozna przekfalifikowac haha a co dla mnie samej zostanie to zostanie;) aaa kas1ek26 czytac tez probowalam, kolega z pokoju obok uwielbia czytac wiec mi podrzucil pare ksiazek...przeczytalam tylko jedna:((napisze pozniej jaka bo tytul mi z glowy wyleciala wiemm ALCHEMIK to byl) ale malo mam satysfakcji z tego hihi a moze ta ksiazka nie dla mnie tylko jakies inne by mi podpasowaly;) co do smierci lozeczkowej, dobra sprawa z tymi matami wyczuwajace bezdech;) wazne jest tez aby dziecko spiąc w lozeczku nie mialo jakis tam pluszowych zabawek napchanych , poduszeczek (zbedna jest tez ta karuzela tym bardziej pluszowa bo kurzu sie tam nawiecej zbiera i to tak nad twarza dziecka zwisa) itp. to jest dziecku nie potrzebne, wystarczy polozyc go z samym becikiem na materacyku wiec posciel zbedna na poczatku a pozniej to tez niektorzy klada dzieci w takich spichach ale nog ta szmatka nie ma, to tak jakby kolderka ale zaczepiana na malcu na szeleczkach...zapomnialam jak to sie nazywa:O mozna tez a raczej polecane jest podwyzszenie lekko jednej strony materaca (od strony glowki) podkladajac cos pod niego , wtedy glowka z tamtej strony bedzie wyzej i dziecko nie zachlysnie sie wlasna slina...bo przeciez takiemu maluchowi poduszka nie potrzebna jest....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny bylam dzisiaj rano na glukozie....jutro wyniki....tak wiec juz trzeci dzien bede z rana w przychodni:)bo wczesniej bylam u ginekologa,cos pieknego:) nikamo dzwonilam dzisiaj do zusu i pani powiedziala, ze nic nie musze wypisyawac....szef ma obowiazek wszystko wyslac, tak wiec juz nie wiem o co chodzi....te przepisy w pl mnie rozwalaja, szkoda slow normalnie:(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe podobno tak sie mowi ze jak kobieta kwitnie to na chlopaczka, a dziewczynka urode zabiera :) ale znam przypadki ze sie to niepotwierdza. Ja odpukac balam sie ze duzo przytyje jak moja mama ale na szczescie w miare ksiazkowo ide z waga a dzidzia duza, mam nadzieje ze nie nadrobie w ostatnich 2-och miesiacach bo mam tendencje do tycia a schudnac ciezko :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kas1ek ja też to czytałam i wydaje mi się że 4 częsć najlepsza:-) Ale duże te wasze dzieci:-) idę w poniedziałek na wizytę to zobaczę jak mój Maluszek:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
latte, ciekawa ta podusia - z pewnoscia bezpieczna ale pierwszy raz cos takiego widze,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
latte, a mam pytanie bo widze, ze po włoskich stronkach tez "chodzisz" to tak wyjatkowo czy faktycznie lukasz tam na jakies fajne rzeczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki :) myslalam, ze gdzies sprowadzaja do PL takie podusie a ta na allegro rozni sie znacznie - masz racje, ze to nie to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natka to super, że 4 część najlepsza bo teraz już jestem pod koniec 3. Ogólnie do kina na Księżyc w nowiu wybieram się w niedziele :) Eh gdyby nie remont to poszłabym w piątek ale mąż chce każdą chwilę poświęcać na pracę przy pokoiku dziecka. Ja już mam trochę dośc bo mi nawet nie pozwala nic tknąć i sama siedze nie dość, że jak jest normalnie w pracy to jeszcze po pracy sama :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa jeszcze zapomniałam z tego programu o smierci łóżeczkowej-temp. w pokoju dla dziecka 18-20 stopni:-) Faktycznie 4 część tej opowieśli o Belli i Edwardzie jest najlepsza...wciąga jak wir

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! Tez uwazam ze 4 czesc najlepsza a w sobote idziemy do kina w 16 osob. Pracke mgr wydrukowalam do dziekanatu i juz niedlugo bede miala swiety spokoj :)) Dzisiaj M zobaczyl szlafroczek dla niemowlaka, taki od 68-74 jak sie nie myle. Tak mu sie spodobal, ze go kupilismy. Po troszku i sie nazbiera tych rzeczy:) sa takie slodkie, malutkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Megan ten przesąd u nas wogóle się nie sprawdził;) wszyscy wróżyli i wróżą chłopca, nic się nie zmieniłam tylko piłeczka z przodu a tu princeska w brzuszku siedzi;) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny wczoraj założono mi szew na szyjke macicy. dla zainteresowanych opowiem jak to było: poszłam do szpitala na rutynowe mierzenie długosci szyjki (mówiłam wam że chodze na takie) i nagle babka mówi że widzi tam rozwarcie! Zawołała jakiegoś profesora na konsultacje i okazało sie, ze jest nieciekawie. Szyjka otworzyła mi sie tylko na kilka milimerów, ale za to na całej swojej długości (taka szczelina). Doktor zaproponował natychmiastową próbę założenia szwu (tzw. emergency stich), ale zaznaczył, że nie wie, jak zabieg sie powiedzie bo szyjka jest miękka i słaba i on nie widzi dokładnie, jak rozwarcie wygląda z drugiej strony szyjki, moze byc tak ze wody pękną przy próbie założenia szwu:( zaznaczył tez, ze bez próby założenia szwu szansa na urodzenie dziecka w pozniejszym terminie bedzie nikła, ale wybór pozostawia mi. Oczywiście przeżyłam koszmar, brak słow by to opowiedziec:( Zgodziłam sie i kilka godzin pozniej zabrali mnie na sale op. Dostałam znieczulenie w kręgosłup (paraliż od pasa w dół) więc byłam przytomna, ale nic nie czułam. Przez szczeline w mojej szyjce coś już wydostawało sie na zewnątrz (nie zrozumiałam co to było) wiec profesor wytłumaczył, ze najpierw bedzie starał sie jakby "wepchnąć" to spowrotem a potem zabierze sie za szycie, tak tez sie stało. Wszystko przebiegło pomyślnie, odpoczywałam w szpitalu a teraz jestem juz w domu. Ledwo sie ruszam, leże w łóżku, ale korzystam juz z toalety i ból już ptrzeszedł. Teraz jestem dobrej mysli, ale co przeszlismy z mezem, to nasze:( O moj Boze, ale sie wygadałam. Dziekuje, ze jestescie:) Ciągle nie moge dojsc do siebie, miałam stracha i swiadomosc, ze podczas zabiegu w kazdej chwili moja słaba szyjka moze nie wytrzymac obciążenia:( Nie mogłam opanować drgawek, tak sie bałam:( Ale już jest dobrze, musi być. Doktor nie wie, na jak długo szew mi pomoże, ale kazdy tydzien sie liczy, wiec modle sie i mam nadzieje. Nie czytałam jeszcze ostatnich stron, ale troche odpoczne i poczytam, mam nadzieje ze u Was dobrze:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×