Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MaKaReNa-23

----------MARZEC 2010--------------

Polecane posty

a ja tak szybko odpowiem na pytanie chyba tiny odnosnie oczyszczania sie organizmu przed porodem. Na 3 dni przed mniej jadlam i czesto chodzilam do toalety, ale nie mialam biegunki. Cos pamietam, ze bylo mi niedobrze i tez raz wymiotowalam. Zrobili mi w szpitalu lewatywe, to wytzymalam moze z 3 minuty i sru.. a mialam wytrzymac 2 skurcze wiec mialam pietra, ale oprocz tego co poszlo, to pozniej nie mialam niespodzianek. A jak powiedzialam tacie, ze czop mi odchodzi (ratownik medyczny) to mi mowi- w niedziele urodzisz- no i prosze- wykrakal. To te niedzielne dzieci sa leniuchami?? bo moja spokojna, takze sie ciesze no i zarlok straszny :) nawet w nocy da rade, bo co ok 2 godzinki na jedzonko sie budzi, tyle, ze moj organizm sie jakos przestawil i wstaje na kilka minut przed wielkim placzem wiec zdarze sie ogarnac. Smieszne jest to, ze jak chce jesc to zaczyna tak ruszac ustami jakby ssala wiec nie ma problemu z rozszyfrowaniem, kiedy jest glodna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mam takie pytanie odnosnie karmienia piersia :) jeszcze nie zaczełam karmic wiem wiem ale dziewczyny ktore juz rodziły moze mi powiedza jak to jest z odstawieniem dziecka od piersi ?? zastanawia mnie to bo jesli bede miała pokarm ale z jakis przyczyn nie bede chciała badz nie bede mogła karmic to jak to jest mleko sie wytwarza przez jaki czas i co robic z piersiami zeby nie było jakiegos zapalenia i po jakim czasie ten pokarm zniknie ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie ma schematu... od nas kobiet za duzo sie wymaga. chociaz zauwazylam,ze w niemczech duzo kobiet zdradza.majac nawet dzieci.Czesto sie tu slyszy o tym. a jak sie idzie na niemiecka dyskoteke,to panie kolo 40-50 az tryskaja sexapilem i podrywaja mlodszych od siebie kolesi. znam 2 delikwentki-jedna zdradzalila meza az z 2 facetami.Majac 2 malych dzieci:synek jeden mial wtedy 2 latka,a drugi jakos 4.maz zapracowany...a jej sie widocznie nudzilo. no i druga-ale to Polka-majac 4 dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
saskiana zgadzam się z tobą wiecie co my kobiety mamy ciężko ;) musimy zadowolić faceta w wielu dziedzinach !! jak to mawiał mój wykładowca z seksuologii kobieta musi być dla faceta w życiu przyjaciółką, żoną, kochanką - a ja uważam że od czasu do czasu jeszcze i rasową kurwą w sypialni ale nie za często bo się znudzi ;) albo pomyśli że coś nie tego z jego żoną że za ostra ;) ;) trzeba po prostu znaleźć w życiu na faceta ZŁOTY ŚRODEK :) eh jakie to proste w teorii :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i trzecia delikwentke dorzuce:moj tesc wywijal z babka(nniemka)ktora byla 2 lata po slubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
latte he he z ta rasowa k.to dobre-cos w tym jest. do tego udawac glupiutka lalunie,bo faceci za inteligentnych nie lubia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
goyek ja dostałam zwolnienie do 31 03, a na wizytę idę za tydzień. Olena ja też mam taki ucisk,dzisiaj ledwo doszłam do samochodu, ale jak usiadłam to dzidzia się jakoś przesunęła i poczułam ulgę. Natka mi lekarz mówił,żeby zrobić obciążenie glukozą za rok od porodu tak dla sprawdzenia. Wczoraj byłam na wizycie i szyjka na ,,pół gwizdka" tak się wyraził, także u mnie pewnie będzie przed terminem. I wyszło mi podwyższone ciśnienie, biorę dopegyt dziś zrobiłam badanie moczu na obecnośc białka , ale jest ok nie ma go w moczu. Na koniec jeszcze jakieś niespodzianki. Gratuluję nowym mamom!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
almeria :) a jeszcze dodam ostatnie 3 grosze:jak facet odejdzie od zony do kochanki,to tam pogadaja na niego i zapomna. ale niech kobieta odejdzie od meza do innego! to zrobia z niej najgorsza szmate. i to mnie wkurza w tym!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie babki nigdy nie wiadomo. Ta moja kolezanka mowi, ze juz w ciąży robilo sie nieprzyjemnie, bo on był niezadowolony, ze ona sie ciągle źle czuła, nie miała humoru ani siły ani ochoty na nic (ale nie pytałam o seks). I jeszcze go tłumaczy, że mężczyźni to chyba mają inaczej, że nie potrafią kochać takiego noworodka tak jak mama, bo z takim niemowlakiem to czasem nie ma kontaktu, a w ogóle to on myslał ze takie małe dziecko to je i śpi a nie żeby sie cały czas nim zajmowac:( Czasem nie znamy ludzi, dopóki nie nadejdzie odpowiednia sytuacja:( Ja mówie, że pogoniłabym takiego, ale łatwo mi sie mówi, bo jednak tu w anglii samotna mama i jej dziecko maja dosłownie wszystko, a jednak w polsce... radź sobie sama:( taką smutną dygresję dziś wtrąciłam:( ale wiecie nie moge uwierzyc eluśka - właśnie tez słyszałam ze dzieciaczki urodzone w niedziele to takie leniuszki, "pępki świata":)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aceracer i co z Tobą? Czy już się zaczęło, bardziej się rozkręciło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aceracer, a co z Tobą? Wzięło Cię już tak na dobre? Trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey dziewczyny ! Ale fajne tematy poruszacie a ja nie mam czasu pisac narazie, tylko wpadam na sekunde sprawdzic czy ktoras nie urodziala. motylek gratuluje!!!!!!!!! Wazka moja mala tez ma czesto czkawke, najczesciej jak jej sie uleje a pokarmu mam pelne cyce i jak pociagnie to po oczach leci:) oj juz musze leciec....pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natka jakie kotleciki drobiowe?????zaintrygowalas mnie. dajcie przepis prrrrrrrrrrrrrrrrrrosze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie miałam krótką przerwę, bo była u mnie teściowa :) zjadłyśmy drożdżówkę, wypiłyśmy ona kawkę ja herbatkę :) i teraz wpadłam znów do was. Wiecie co co do tych związków, to tak sobie myślę, że zawsze można zacząć szukać czegoś na boku, zawsze znajdzie się ktoś kto będzie się wydawał lepszy, bardziej nas rozumiejący...problem jednak w tym, że prędzej czy później zaczyna się z tą osobą dzielić normalne życie...takie codzienne...i okazuje się że i tu pojawiają się problemy dnia codziennego. Taki ktoś na boku na początku to zawsze odskocznia, to ktoś do którego uciekamy od problemów, od wrzasków, niezrozumienia, braku czasu,wsparcia, smutku...jednak życie i z takich chwil się składa i prędzej czy później w każdym związku się pojawiają. Tylko że na dany moment się wydaje, że ta osoba to jest inna, z tą osobą życie byłoby tego gorzkiego smaku pozbawione. To prawda że i my i faceci potrafią dać w kość. My swoimi wiecznymi wyrzutami, żalami...oni swoim beztroskim, często suchym i chłodnym podejściem do życia, do problemów. My swoim roztrząsaniem spraw po 100 razy, oni zapominając i nie przejmując się wieloma sprawami. Mam nadzieję, że nas to nie spotka - takie rozejście się we wspólnym życiu...chociaż nigdy nic nie wiadomo...myślę że dopóki w związku jedna i druga osoba będzie tego świadoma, jeśli jedno i drugie będzie o siebie nawzajem dbać, jeśli wyrozumiałość, wsparcie i zrozumienie będzie towarzyszyć każdej chwili, to łatwiej będzie dotrwać do jesiennego spaceru po parku, dwojga trzymających się za ręce staruszków. Mi taki spacer się marzy. To nie moralizatorstwo...tylko moje życzenie dla siebie i dla każdego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aceracer
ciągle jestem w domu, wziełam prysznic i jakby wszystko sie trochę uspokoiło może w nocy co się ruszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aceracer
podobno nocą i nad ranem jest najwięcej porodów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alez zyciowe problemy.....a ja wzielam sie za ozdabianie ciuszkow, np dostalam taka czapeczke...calkowicie biala i znalazlam kilka koralikow i pomyslalam, ze moze cos zmienie i przyszylam je, nawet mi fajnie wyszlo, choc moja mama to krawcowa - samouk, a ja raczej lewa jestem w tych sprawach...no ale dzisiaj siebie zaskoczylam swoja inwencja tworcza:)))zreszta rodzice mi zawsze mowili, ze jestem ''niezla artystka'' - oczywiscie raczej w tym sensie jak cos zbroilam;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ano laski dorzuce jeszcze tylko że młodzi ludzie jak się wiążą ze sobą a wcześniej nie przezyli dramatów to czasem nie doceniają związku. Mają piękny slub, wesele a potem zaczyna się proza życia. A w obecnych czasach przez to że dużo osób studiuje, rodzice coraz więcej chcą zapewnić pociechom to i chyba się później dojrzewa. Moi rodzice przeciez mieli pierwsze dziecko już w wieku 22 lat i byli już po slubie:-) No i nie mieli sielanki, nie było nawet pralek! Ręcznie na tarze mama prała i gotowała pieluchy:-) No i może przez to nie było czasu na kombinowanie;-) No dobra znowu nie na temat piszę. Aceracer to prawda z porodami-podobno najczęsciej wody odchodzą w nocy, jak się wstaje np. na siku. Ja tak miałam:-) Wstałam z kibelka i patrzę a tu się dalej leje;-) Ale pisku narobiłam:-) No i nie zauważlam żadnego zapachu, wody były czyste jak woda z kranu, nawet kapcie zalałam;-) Wtedy warto mieć pod ręką te wkłady poporodowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to ostatni jestem Aniołem dobrych wiadomości :) wiec następna: Savanna przysłała mi sms że Jej synus juz na świecie.Urodził sie dzis o 14.28 waży 3850g i 54cm.Poród miała cięzki skurcze co minutę i bez postepów ale juz OK !!! Ach jak miło dostawać takie wiadomości:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała brzuchatka pytałaś o brzuszek ,powiem szczerze że ja nie zauwazylam żeby opadł ,choć pępka nie widzę ,zreszta mam duzy brzuch wiec nie wiem gdzie może opaśc -chyba na kolana:) Dziewczyny które pijecie liście malin ,czyści Was po nich .Ja wypilam dziś jedną szklanke i chodze co chwilke do kibelka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak myślałam, że savanna już po :) eh jak fajnie. ogromne gratulacje dla savanny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratulacje nastepnej mamusi :) A czy moze któras mi odp. na moje pytanie ??? zadałam je wyzej ale zadnego odzewu ??? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Savanna GRATULACJE!!! Super są takie wiadomości :) A jeszcze wczoraj plotkowałaś z nami :) Buziaczki dla MALEŃSTWA :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
savana - ale wydaliłaś syna - kawał chłopa :) Gratuluję serdecznie i bardzo się cieszę. To bardzo dobra wiadomość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Savanna wielkie gratulacje!! Duży ten twój synuś! Przesyłam buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ach Savanna GRATULACJE! Już czułam że to bedzie to:-) Prawie idealnie w terminie:-) Monikaddd słabo mam rozpoznany ten temat, ja odstawiałam dziecko stopniowo. Wiem że są leki na zatrzymanie laktacji ale lekarze nie za bardzo chcą je dawać bo ogólnie przyjmuje się że naturalne karmienie jest "najwyższym dobrem" . Pewnie stosuje się je tylko w ostateczności, np. powaznej choroby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Śpicie sobie to się dodatkowo pożalę. Ostatnio mój szkrab codziennie robi nam pobudkę o 6 rano. Moje przeziębienie świetnie się ma, mam stale 37 i coś, nos zawalony-miodzio....Może któras wie co robią w takiej sytuacji w szpitalu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja nie spie-szykuje sie do gina. nika-zadzwon do szpitala i spytaj. tak bedzie najlepiej.Albo dryndnij do swojego gina. nie ma co ryzykowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ach...to i ja sie zwierze... mam mdlosci-dzis 39 tc zaczynam.i niedobrze mi. gdybym dzis miala rodzic,to by mi sie nie chcialo:( miejsca sobie nie moge znalezc-taka zmeczona sie zrobilam. i jeszcze ten gin-nie mam ochoty wogole,na macanko po szyjce. na sama mysl mnie skreca... ide sie szykowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×