Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MaKaReNa-23

----------MARZEC 2010--------------

Polecane posty

czesc Brzuszki oj gwiazdka....nic tylko wspolczuje...komu z nas sie nie przytylo...ale to nie znaczy ze ktos ma prawo nas obrazac...tym bardziej ze w nas rozwija sie ZYCIE!!!!! ja tez sie zle czuje:(((ale nie bede narzekac, szkoda...nawet nigdzie nie moge wyjsc, bo moj posladek nie daje mi spokoju...a taka ladna pogoda nikamo czyzby czyzby juz z maluszkiem???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gwiazdka skoro piszesz tu o tym , to chyba nie będziesz miała nic przeciwko,że powiem Ci to w oczy... wogole nie rozumiem jak możeś z kimś takim być, czy wogóle przejmować się słowami takiego palanta? zaraz będziesz miała swoje maleństwo przy sobie- i to powinno być teraz dla Ciebie NAJWAZNIEJSZE.. myślisz,że nawet jak schudniesz po ciąży, to odrazu z tą kreaturą będziesz szczęśliwa? i będziecie tworzyć szczęśliwą rodzinkę? nie widze takiej szansy....tylko dziecko będzie cierpieć, bo mama będzie wiecznie zapłakana...a problemy to dopiero się zaczną, jak dziecko zacznie nie daj boże chorować, płakac..te nieprzespane noce- będziesz zmęczona i zamiast wsparcia, to jeszcze i to ci wytknie.. dziecko to często jest wielka próba dla idealnego związku- a gdzie dla takiego jaki on Ci serwuje? przykro mi to mówić- ale ocknij się dziewczyno i daruj sobie kontakty z tym człowiekiem, chyba że takie życie Ci odpowiada...wszystko tylko i wyłącznie w Twoich rekach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny a jak to jest z macierzyńskim? po urodzeniu trzeba jakis wniosek pisać? czy to idzie automatycznie..i o te dwa tygodnie dłużej to trzeba tez dodatkowo się starac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej brzuchatki! :) Natka u mnie też waga skacze niesamowicie czasem jest nawet do 3 kg różnicy to wszystko przez to puchnięcie coraz bardziej daje się we znaki niestety no i nie wiem jak Tobie ale mi się chce pić niesamowicie więc to też pewnie ma znaczenie A wogle ostatnie dwa tygodnie mam napad na gazowane napoje szok bo nigdy ich nie lubiałam a teraz jak przechodzę koło sklepu i widzę je w lodówce to normalnie aż mi ślina leci Gwiazdka szanuj się dziewczyno i kopnij w doopę tego buraka Wmawianie sobie, że będzie lepiej nie pomoże Pózniej łatwiej nie będzie...teraz dopiero zacznie się hardcore Miałam dziś wizytę w szpitalu i się załamałam Wyznaczyli mi termin wywołania na 18 marca!!! toż to kupa czasu!! ile ten klopsik będzie wtedy ważył??!! już nie wiem co mam robić żeby się rozkręciło Sprzątanie nie pomaga a wręcz szkodzi tak mnie pózniej kręgosłup łupie, że dwie noce spać z bólu nie mogę Seks też nie pomógł... załamka Nikamo współczuję z całego serca przeterminowania Mam nadzieję, że tulisz już swego brzdąca;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
michalka26 - dopiero 10 dni po terminie wywołanie? oj współczuje..człowiek ma tydzień do terminu i brak cierpliwości,a co dopiero te przeterminowane...życzę Ci, oby samo się wszystko szybciutko ruszyło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:( Eh dziewczyny macie racje ja wiem o tym i juz wiele razy zbierałąm się do tego żeby poprostu od niego odejśc, w moim wypadku nie było by to trudne bo pewnie facet by sie cieszył :( Ale jedno sie mówi a cięzko się robi:( Naprawde nie wyobrażam sobie tego że miałabym zostać sama z dzieciątkiem, ja wbrew pozorom go kocham , tłumacze sobie zawsze jego zachowanie stresem, ty mze jemu tez jest ciezko że to wystzsko go przerosło:( Są chwile piekne kiedy on o mnie dba, martwi się, pyta jak sie czuje, przytula i martwi o dziecko, i chyba tylko dla tych chwil jestem znim i czekam na takie chwile:( Wiem że to błąd ale tak jak napisałam łatwo powiedzieć ale trudno już podjąc taką decyzje żeby odejsc na zawsze:( Bo zawsze gdzieś tam sobie powtarzam że zaraz to minie i zaarz będzie między nami lepiej. Jedna z was pytałą ile on ma lat, - 25 w tym roku będzie 26. Nie mieszkamy razem i dlatego dostaje takie słowa w smsach a nie prosto w oczy, chociaż czasami powiem wam że wolałabym żeby powiedział mi to prosto w oczy, wtedy bym poprostu strzeliła go w twarz i by mi ulżyło:( Jest ciężko ale ciągle czekam na te lepsze chwile i tłumacze sobie ze w końcu nadejdą:(Tak wiem złudne marzenia:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nom niestety Najpierw trzeba było chuchać i dmuchać na siebie całą ciążę a teraz cisza Oj trzeba zaopatrzyć się w cierpliwość Najgorsze jest to że mała porządnie daje mi już popalić w brzuchu Upatrzyła sobie żebro po prawej stronie i ciągle je kopie!! cała strona już mnie boli Jak próbuje ją powstrzymać i trzymam tam rękę to tak kręci stópką aż nie trafi do celu złośnica mała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gwiazdkagda89 - kobiety które są bite przez facetów też często nie potrafią odejść i wiecznie ich tłumaczą...mimo iż całe sa posiniaczone, to na drugi dzien zapominają o wszystkim bo on był akurat miły i dał jej np. kwiatki...zostaw go, a jak Cie naprawde kocha, to zrobi wszystko by wrócic i miec rodzinę przy sobie. Mówisz,że boisz się byc sama z dzieckiem, a teraz nie jesteś sama?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To mój mąż będzie miał teraz 24 lata ale w porównaniu do Twojego jest aniołem nigdy złego słowa mi nie powiedział to zawsze ja narzekam na niego a on to i tak przyjmuje bez żadnego słowa bo dobrze wie że ciaża to wbrew pozorom ciężki okres dla kobiety, chyba zacznę go bardziej doceniać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gwiazdka on się znęca nad Tobą psychicznie i uwierz to się nie zmieni po urodzeniu malucha Znam to z autopsji On Cię po prostu nie szanuje jako kobiety!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój Maksiu też upatrzył sobie prawą strone i ciągle tam sie wypycha, nigdy gdzie indziej..a jak go troche ponaciskam w tą nóżkę-to ucieka :) fajne to uczucie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mloda0308 ja brałam żelazo (chyba nawet 3 raz w tej ciąży) do wczoraj bo miałam anemię i mała mało tlenu dostawała. michalka26 z tym terminem wywpłania to mają rację, tu też wywołują 10 dni po przeterminowaniu, tyle, że codziennie trzeba na ktg jeździć. gwiazdkagda89 do tego, żeby odejść potrzeba dużo silnej woli. Myślę, że pewnego dnia gdy nadal będzie Cię tak traktował oczy same Ci sie otworzą i podejmiesz właściwą decyzję. Decyzję dobrą dla Ciebie i twojego dziecka. Możemy pisać i doradzać ale to Twoje życie. Wiem, że bardzo trudno odciąć sie od przeszłości bo człowiek żyje też tymi dobrymi chwilami, które sie zdarzają. Mnie w nocy dopadły bóle miesiączkowe, takie okropne, że aż sie obudziłam. Mam je niby od ubiegłej niedzieli ale nie były tak straszne. Jutro mam wizytę i ktg więc może sie okaże czy młoda planuje wreszcie opuścić swoje ciepłe mieszkanko w brzuszku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jakie kupujecie pieluchy? mówię o pampersach 1 czy 2? bo widzę,że jedne są od 2-5kg, a te drugie 3-6kg nie pamietam jak kupowałam dla pierwszego synka...skoro maleństwo ma ponad 3, to może nie warto juz tych jedynek brać? wogóle odnalazłam stary zeszyt gdzie zapisywaliśmy z mężem wszystko dotyczące karmienia i lekarstw i jestem w szoku, bo tu dziewczyny piszą,że prawie co karmienie to jest kupka, a ja miałam zaznaczoną przeważnie jedną dziennie - czyli z tego wniosek,że mieliśmy szczęście hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej bylam u gina-u mnie nic sie nie dzieje,zero skurzczy-szyjka cala i miewa sie dobrze. czyli jeszcze troche poczekamy sobie. zaraz przychodzi polozna,poczytalam co u was. chce do Gwiazdki tylko napisac: Gwiazdka-moze ci to oczy otworzy co ci napisze,ze ten facte to dno. i nie wiem czemu sie go tak uparcie trzymasz. zaslugujesz na kogos innego. Wiesz co mi moj osatnio powiedzial? ze jestem sexy,ze jestem najpiekniejsza kobieta w ciazy jaka widzial a te boczki i wiszaca pupa mu sie podobaja i go pociagaja. Smialam sie z.ale tak szczerze to mowil. Widzisz?sa inni faceci!nawet jak tak nie jest,jak nie mam ciala jak lalunia to on mnie i tak kocha. I dlaczego ty sie trzymasz takiego osla?on nie chce z toba byc-zobacz to sama. Gdyby chial,to by cie tak nie traktowal. Moj dzis wystprzatal cale mieszkanie i powiedzial do tego:jestes w ciazy,nie mozesz sie przemeczac i chce zebys byla ze mnie dumna,ze tak sie staram. Sa tacy faceci!i na takiego zaslugujesz. czy musza ci dziewczyny podawac przyklady,zebys to zrozumiala. to nie jest milosc Gwiazdka,to jest terror psychiczny. uwierz w siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To mechanizm maltretowanych kobiet - on się poprawi, bez niego nie dam sobie rady, dał mi kwiaty, przeprasza. A potem się nie obejrzysz, jak będzie miał zły humor wpadnie do domu, będzie się wyżywał, a Ty dzieciaki do pokoju będziesz przed nim chować i jeszcze będziesz go do nich głupio tłumaczyć, że tatusia boli głowa. W tym momencie dzieci cierpią najbardziej. Ok, jeżeli kobieta chce być poniżana, jej sprawa jest dorosła, ale już pisałam dziecko się nie obroni - to matka je chroni. Dla dzieci musimy być silne. 26 lat to nie taki gówniarz, z niego to taki cwaniaczek. Kurde on humoru nie ma, to niech spada. Jemu hormony nie buzują. A w pysk to by mu się Gwiazdeczka przydało, oj przydało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gwiazdka...wiemy, że łatwo jest radzić i teoretyzować. Ty jesteś jeszcze bardzo młoda i niewiele wiesz o życiu (choć może wydaje Ci się inaczej). A gdzie teraz jesteś? Zapewne z rodzicami. Czy Twoja mama wie o całej sytuacji z ojcem Twojego dziecka? Czy wstydzisz się jej o tym powiedzieć? Piszesz na forum o swoich sprawach...bo łatwiej, nikomu nie musisz patrzeć w oczy. Rozumiem Cię. To są WSTYDLIWE sprawy...ale pamiętaj, nie Ty się powinnaś wstydzić, tylko ten facet. Ty mów GŁOŚNO i otwarcie o jego zachowaniu. Nie ukrywaj niczego, bo to nie Twoja wina. Nie daj się zastraszyć, stłamsić i wpędzić w poczucie winy. Pamiętaj jedno...z biegiem czasu BĘDZIE TRUDNIEJ podjąć decyzję o odejściu. Słuchaj się starszych i nie popełniaj błędów. Asia26 skoro mówi, to znaczy, że wie co mówi (pisze, że zna to z autopsji). Gwiazdka bądź mądra i bierz sprawy w swoje ręce. Nie Ty pierwsza i nie ostatnia będziesz samotną matką, od tego się nie umiera. Facet musi uznać dziecko i od razu składaj papiery do sądu o alimenty dla malca, a i o sobie nie zapomnij, bo należą Ci się"jak psu buda". Głowa do góry i nie poddawaj się. WALCZ o swoje szczęście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamula28 o ten dodatkowy 2 tygodniowy urlop macierzyński musisz sama wnioskować do pracodawcy minimum 7 dni przed zakończeniem właściwego macierzyńskiego. Z tym dodatkowym macierzyńskim jest tak, że pracodawca sam Ci go nie da, nie zaproponuje, ale nie może Ci go odmówić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamula ja kupiłam dwie paczki 1 po 27szt w jednej więcej nie kupuję bo nie wiem jaki duży nasz klopsik się urodzi Tina z tymi dziesięcioma dniami wiedziałam, że tak jest Załamałam się bo wiem , że poród wywoływany bardziej boli Miałam nadzieję, że lekarz mi dziś powie, że szyjka już miękka i rozwarcie jakieś jest, że poród tuż tuż a tu buu nic się nie zapowiada:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asians...masz rację...gnojkowi w pysk przydałoby się dać...ale boję się, że takiej maleńkiej gwiazdce, to ten sukinsyn mógłby oddać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sisipolenta, chyba masz rację, pewnie by oddał bo z opisu wygląda na takiego typa, co to przed kolegami lubi poszpanować :( Tak przykro jest słuchać takich zwierzeń, ale takie życie, tylko, że my możemy o jego wyglądzie (życia) decydować. A Gwiazdeczka rzeczywiście młodziutka jest :). Szkoda, że na takiego dupka trafiła :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sisipolenta masz racje że jestem młoda, czuje sie bardzo młoda :( O tej całej sytuacji wie tylko jedna moja koleżanka , nie mówie nikomu wiecej o tym bo tak jak napisałaś jest mi poprostu wstyd:( Wstyd własnej głupoty i naiwnosci:( Wiem że gdyby moja rodzina się dowiedziała o tym jak on mnie traktuje to .....oj nawet boje się pomyslec co by mogło się stać:( Mój facet uważa się za super przystojnego faceta, zawsze miał super laski- jak to on nazywa typowe super sexi :( Zawsze szczupłe, piekne i wytapetowane:( Nie wiem jak to sie stało ze zaczął się spotykać ze mną , wierzyłam że to własnie miłosć, Ale widze po nim jak bardzo mu brakuje takiej typowej laski, czasami naprawde widze że on się wstydzi teraz ze mną w ciązy pokazywać:( I moze faktycznie lepiej by mu było z jakaś super, szupłą 18 - latką z która by się nie wstydził pokazywac:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam tylko nadzieję, że dziewczyna opamięta się i zrobi porządek ze swoim życiem oby nigdy nie musiała przez niego płakać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
michalka26 na zmiękczenie szyjki to chyba pomaga napar z liści malin, mi ostatnio kobieta w aptece wspominała, że cynamon ma jakieś właściwości ale się nie dopytałam. A nie masz swojej położnej, dobra położna powinna poradzić sobie z opóźniejącym się porodem. Moja działa w tym kierunku, żebym się do terminu wyrobiła bo szyjka też szczelnie zamknieta ale za to trochę się skróciła. Spróbuj może na czworakach pochodzic wtedy dzidzia dobrze wciska sie w kanał rodny. Jak jutro stane na wagę u gina to chyba się załamię, od kilku dni to objedam się słodyczami aż zaczyna mnie mdlić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety gwiazdka, możesz mieć rację...ale chłopak przejedzie się na własnej głupocie i bezmyślności. Zapewne wiesz, że super seksi laski, z tapetą na twarzy i spódnicą odsłaniającą tyłek zazwyczaj są puste. On po prostu miał już dość świergolenia za uszami głupiutkich dziewczynek i postanowił sobie odmienić. Jak się domyślam ciąża nie była planowana. Może sytuacja go przerosła. Czy znasz się z jego rodzicami? Spróbuj z nimi porozmawiać, a co najważniejsze - POGADAJ z własnymi rodzicami. Oni muszą wiedzieć o całej tej sytuacji. Błądzić rzeczą ludzką, musicie dać sobie i dziecku szansę...ale rozsądnie. Nie zamykaj oczu w nadziei, że coś się zmieni. Jak nie weźmiesz spraw w swoje ręce, to będzie jeszcze gorzej. Trzymam za Ciebie i za Twoją rodzinę kciuki. Musisz być silna dla maleństwa i uszy do góry. POWIEDZ o wszystkim, zawstydź go, może zrozumie swój błąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, powiedzcie mi dlaczego tak bardzo spieszy Wam się do porodów? Mnie ogarnia ślepy strach przed zmianą naszego życia. Jestem już trochę starawa na pierwsze dziecko (niestety tak wyszło, po nieudanych próbach) i może dlatego tak panicznie boję się przemeblowania i wcale nie chcę przyspieszać porodu...czekam spokojnie i cierpliwie :) na TEN DZIEŃ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sisipolenta - przestań wcale nie jesteś starawa, starsze od Ciebie oczekują na pierwsze dziecko, np ja ;) Tina - ja ostatnio też dużo słodkiego pochłaniam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sisipolenta głupio sie przyznac ale ciaża własnie była planowana:( Już wcześniej pisałam że dziecko planowaliśmy, on zapewniał zę wie czego chce od zycia, że kocha i że chciałby mieć ze mną już dzidziusia bo jest pewien że własnie ze mną chce założyć rodzine, Tłumaczył ze oboje pracujemy, on ma spore oszczędnosci wieć napewno damy sobie rade, i w taki sposób namówił mnie zeby odstawić tabletki anty :/ prubowaliśmy około 3 miesięcy i się udało , a jak już sie udało to wtedy niestety on sobie uświadomił żę popełnił błąd, jak to nazywał - strzelił sobie samobója. Teraz wsyztskim chodzi i opowiada ze dziecko to własnie wpadka:( Przykre jest to że tak mówi o własnym dziecku:( Jesli chodzi o jego rodziców to niesttey nieznam ich- wstyd się przyznać bo jesteśmy ponad 2 lata ale niestety nie znam tych ludzi:( z jego ojcem kiedyś zamieniłam mozę kilka słow, z jego mama tylko na dzień dobry:( U nich w domu już tak jest że nie są rodzinni i taka troche dziwna sytuacja. Znam jego brata ale też nie rozmawiamy bo jakoś nie ma okazji się zobaczyc. wiem że jego rodzina wie o dziecku ale jak sie ktoś go pyta o mnie albo dziecko to on nie odpowiada i sie denerwuje wiec pewnie dlatego też nie znam jego mamy:( Postanowiłam sobie ze jak urodze niunie to wtedy od razu zadzwonie do jego brata albo mmay i powiem że urodziłam , chociaż ja sama nie wiem czy oni wogule chca mnie poznać:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze przeczytalam wszystko ale kto co napisal ??? kurka hehe Gwiazdka widomo ze lawiej sie doradza i pisze ale jak bedziesz sie tak dawac poniewierac to juz nigdy nie bedze LEPIEJ...szanuj siebie bo jesli ty iebie nie bedzisz szanowac to tym bardziej on ciebie nie bedzie:( wie ze moze ci wszystko napisac a ty i tak nic z tym nie zrobisz, chlop ma cie w garsci i tyle..jest gora i o tym wie:( jesli teraz nie mozesz na niego liczyc(wie ze nosisz jego dziecko) to nie wiem czy bedziesz mogla jak urodzisz....daj boze aby mu sie cos odmenilo aby przejzal na oczy bo jego zachowanie teraz jest odrazajace, jak mozna tak obrazac kogos kto nosi w sobie zycie..cisnienie, przytycie itp. jest norma w ciazy..wiadomo ze wyglada sie wtedy inaczej...jak M do mnie mowil ze wygladam jak sloniatko to sie smialam z tego bo bylo to urocze i PRAWDZIWE, wiem jak wygladalam i wiedzialam ze nie bylam 'LASKA' i jak sie zaczelam zamartaic ze strasznie wygladam to wlasnie M mnie pocieszal i to bylo najmilsze chodz mijalo sie z prawda:P i powiedz co by bylo gdybys w ciazy nie byla a po prostu przytyla??? jego by tak zaplodnic i potem poniewierac .... i miec gdzies ze jest mu ciezko, ze hormony itp:P KURCZEEEE bedzie mial na tacy podane i jeszcze mu zle ehhh trzymam ckiuczki za ciebie , nie chcialam cie tu niczym urazic ale maM nadzieje ze sobie wszysciutko przeanalizujesz ty wiesz najlpiej jak ci sie zyje i co zrobic aby bylo lepiej...jesli nie chcesz odejsc to przynajmniej walcz o swoja psychike i jak ci znow zrobi przykrosc to ty tez mu wyslij sms z tekstem ... 'chyba ci sie cos ostatnio skurczyl' ... ALBO 'kochanie jestes ostatnio jakos malo wydajny' nie wiem ja napewno dzgnelabym tym samym nozem...w slaby punkt Marcelina gazowana woda jest zabroniona gdy sie karmi hihi zreszta powiem ci ze ja nie lubie gazowanego , czasem lyk coli sie napije a i takj uwielbiam ta koncowke wygazowana ktorej moj M nienawidzi;) co do luszczacej sie skory, moja mala byla jak jaszczurka hihi teraz juz jej ta skorka zeszla i troszke na stopach jeszcze schodzi;) ..zauwazylam ze ta oliwka to jeszcze bardziej ja wysuszala:O wiec czasem te miejsca najbardziej luszczace smarowalam bepantenem... dzisiaj w nocy tez z 5 h przespala, oczywiscie piersi malo mi nie eksplodowaly ..wkladki dawno przemokniete pidzama i stanik cale mokre :O plus przescieradlo z deczka ... a jaki miala naladowany pamperss hoho wogole mala czasem sie prezy przed zrobieniem kupki badz prykaniem..zaczelam pic mniej mleka bo moze to przez ta laktoze i wydaje mi sie ze juz rzadziej sie tak prezy... aa i dzis juz definitywnie jest pepuszek wygojony:):):) kurde moj pepek z tym brazem w srodku wyglada STRASZNIE...wiem wiem za jakis czas wszystko wroci do normy tyle ze ja chcialabym JUZ hehe od PN. sie waze ..mam nadzieje ze bede z 1kg na tydzien tracic;) zobaczymy w nast. pn. ale na tej diecie :O powinno sie udac:) aa i mialam dzisiaj te ziemniaczki;) Latte moje cykle trwaly 28 rowniutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gwiazdka i nie jest mu glupio tak przed toba tym ze gada wszytskim ze wpadka byla:O to wszystko jest jakies niepowazne:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sisipolenta i zobaczysz że urodzisz przed terminem, mogę się założyć :) bo jak coś się chce to jest gorzej, a jak nie chce to przychodzi łatwiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×