karmienie piersią jest obrzydliwe!!!

jest wtulnoe we mnie i takie cieplutkie sobie pije:)

coś stara jest? 1994 rok? przez ten czas sie wiele zmienilo.

mleka matki sie brzydza a spermy tez..? he he

zastepują fasolami.

tego spijac się nie brzydzą hahaha

ciekawe czy tak ochoczo wypilybyscie mleko kobiety. no dalej! probowac!

no propozycja karmienia WHO sprzed 15 Lat!! istny zascianek.

Fakt - rezolucja jest stara. Świadczy to tylko o tym, że WHO od 15 lat nie zmieniło zdania w tej kwestii.

zalecenia 100 lat temu, moze do nich te mamuski poworcą.

tego co smaczne dla dziecka do tego co smakuje dorosłemu człowiekowi

o połykaczki sie pokazały, smacznego:D

juz nakarmily swoje boba, zmienily pieluchy itp. bo coraz wiecej ich na topiku.

Przez te 15 lat WHO nie widziało potrzeby, żeby rezolucję zmieniać. A konnerny takie jak Nestle wodę z mózgów mamom zdążyły zrobić - przykre.

Jebnąć ją

miało być 'koncerny'

myslisz, ze mleko matki wystarcza takiemu 2-latkowi? to co wystarcza niemowlakowi nie wystarcza starszemu! Ile jest takich przypadków, że dziecko karmione jest piersia i jest niedozywione!

rozszyfrowałam skrót J.J J**nąć ją pozdrawiam cie tez dojaro.

że te dzieci moga wraz z mlekiem z cyca wyssać tę złość i agresję mamusiek produkujących sie na tym forum.

biustu :p dlatego nie mam zamiaru karmic wcale.po kilkumiesiecznym karmieniu piersi do niczego sie juz nie nadaja....obwisle i bezksztaltne :/

Jestem jebnięta

piersiami ktoś inny sie zajmował.

ja nie neguje karmiacych, żaeby nie było, sa takie takie które cycki lubio awszedzie wtykac, łacznie z buzia dziecka, czy dorosłego faceta, to nie ma dla nich znaczenia, pomimo XXI wieku niewiele sie zmieniło.

pewnie obwisłą i bezkształtną? nie było ci jej szkoda?

powyżej roku - nie widze sensu.

to mają te, ktore rodziły sn.

do cipe te masz... jestes zazdrosna ohydna baba, ktora nie ma zadnych pogladow tylko zasmieca forum przeklenstwami!

a jako iż atak sfrustrowanych jak zawsze mamusiek sie zaczał, koncze lunch i wracam do pracy.

Oczywiście, że trzeba dawać dzieciom także inne rzeczy do jedzenia, choćby po to, żeby nauczyły się przeżuwać. Mój synek popijał moim mlekiem śniadanko czy kolację. Uważam, że nagonka jest także na matki długo karmiące piersią - sama jej doświadczyłam. I na tym forum jej doświadczam. A każdy powinien mieć prawo wyboru. Ja uważam, że dobre jest to, co naturalne. Nie daję synkowi antybiotyków, nie karmię słodyczami, nie poję sokami z koncentratów i pełnymi cukru.

obiad gotowac mężowi a nie siedziec na kafe. idźcie stąd bo fasola chce cyca! :P

jidz jesc