Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niedojnakrowa

karmienie piersią jest obrzydliwe!!!

Polecane posty

Gość karollla83
Tak jak pisałam, to kwestia priorytetów. Ja chcę dać dziecku to, co mu się zwyczajnie należy - nie tylko ode mnie jako matki, ale przede wszystkim od 'matki natury'. Przez chwilę nawet nie pomyślałam, że się w jakiś sposób poświęcam. Karmienie jest dobre i zdrowe także dla mnie. Moje piersi nie ucierpiały, moje życie seksualne także.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WHO recommends
propagandę to sieją koncerny produkujące żywność! One przecież zarabiają na sprzedaży mieszanek mlecznych, których głównym składnikiem jest maltodekstryna. Mniam, sama natura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WHO recommends
WHO recommends WHO strongly recommends exclusive breastfeeding for the first six months of life. At six months, other foods should complement breastfeeding for up to two years or more. In addition: * breastfeeding should begin within an hour of birth; * breastfeeding should be "on demand", as often as the child wants day and night; and * bottles or pacifiers should be avoided. Tłumaczę, bomoze nie każdy rozumie WHO mocno (silnie) rekomenduje wyłączne karmienie piersią przez pierwsze 6 miesięcy życia. W wieku 6 miesięcy inne pokarmy powinny uzupełniać karmienie piersią aż do dwóch lat lub więcej. Dodatkowo: *karmienie powinno zacząć się w ciągu godziny od urodzenia *karmienie powinno być na żądanie tak często, jak dziecko potrzebuje w dzień i w nocy *powinno się unikać smoczków i butelek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karollla83
Oczywiście, że WHO nie jest wyrocznią. Gdyby była, matki nie karmiłyby rocznych dzieci biszkoptami, nutellą i danonkami, a starszych batonikami i czipsami. Same nie jadłyby w kółko tłustych kotletów albo jogurtów jogobella na śniadanie, obiad i kolację (jak pani w reklamie), tylko zaczęłyby zdrowo gotować dla siebie i swoich rodzin. Prawda jest taka, że WHO mówi wiele mądrych rzeczy, opiera się na wieloletnich badaniach i wszyscy bylisyśmy zdrowsi, gdyby WHO, a nie koncerny typu Nestle czy Danone, stało się wyrocznią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WHO recommends
Karolla popieram!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja popieram karmienie piersią w 100%...już przed zajciem w ciązę byłam pewna, że chcę karmić, miałam cesarkę wiec dopiero po 16 h jak wstałam mogłam nakarmić pierwszy raz mojego szkraba...załapał od razu o co chodzi i do 20 m-cy go karmiłam...nie żałuję...mały chowa sie zdrowo, doskonale rozwija i jest cudownym chłopcem, więź jaka sie nawiązuje miedzy dzieckiem a matką jest niedoopisania, cos wspaniałego...dlatego nie rozumiem kobiet, które mają warunki do tego by karmić a rezygnują np.: z powodu obawy o wygląd swojego biustu...dla mnie dziecko jest najważniejsze i właśnie staram sie o kolejną dzidzie, mam nadzieję, że sie uda i że również będę mogła karmić piersią...pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kto chce niech karmi piersią, kto nie jego sprawa; obecnie jestem w 7 miesiacu ciązy i jak pomyślę, że już niebawem będę musiała karmić córeczkę piersią dostaję mdłości; Panie kiarmiace taki apel do was - może niekoniecznie w miejscach publicznych czy na imprezach towarzyskich w licznym gronie znajomych pośród kotletów i ciast; sex też jest naturalny i piękny a niekoniecznie człowiek musi go uprawiać w hipermarkecie miedzy regałami z papierem toaletowym a konserwami rybnymi; w sumie robienie kupy czy sisu takze jest naturalne i czasem trudne do powtrzymania - no ale całe szczęście nie widziałam jeszcze nikogo kto by zdjął gatki i załatwił się na sali restauracyjnej czy urzedzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karollla83
Mdłości na samą myśl o karmieniu nie miałam, ale dla mnie początki karmienia nie były wcale łatwe i wcale nie płakałam wtedy ze szczęścia. Cieszę się, że nie dałam za wygraną i nie dałam sobie wmówić, że mam 'słaby pokarm', skoro mały ciągle chce jeść. Ciarki mnie przechodziły na samą myśl, że miałabym takiemu maleństwu zaserwować sztuczne mleko! A co do karmienia w miejscach publicznych - będąc świadomą tego, jakie jest nastawienie społeczeństwa do kobiet karmiących, zwłaszcza długo, postanowiłam nie narażać 'publiki' na takie 'niesmaczne' widoki. Jeśli już, wybierałam miejsca bardzo ustronne. Porównywanie karmienia dziecka z seksem w miejsach publicznych czy załatwianiem się na środku hipermarketu jest chyba nie na miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dodam jeszcze - czy pamiętacie historię kobiety, która za opalanie na plaży (z pewnoscią nad Bałtykiem ale nie pamietam w jakiej miejscowości) zostala obciązona grzywną; prawo polskie mówi samo za siebie - obwisły, biały, ociekajacy mlekiem biust w centrum handlowym TAK, jędrny, opalony biust na plaży = KARA;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość J.J.
no jeśli uwazacie że wiex miedzy dzieckiem a matką tworzy sie poprzec cycka to gratuluję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość J.J.
kasiulak sadząc po twojej wadze w stopce to tobie karmienie jakoś specjalnie nie pomogło w figurze. hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość J.J.
vesteros-dobrze napisane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karollla83
Karmienie dzieci piersią w centrum handlowym to przesada, tak samo jak karmienie tam dzieci butelką. Zabieranie noworodków czy trochę większych dzieci w takie miejsca woła po prostu o pomstę do nieba! A co do twojej opowieści o biednej ukaranej plażowiczce: to chyba zrozumiałe, że za załatwianie się pod drzewkiem można dostać mandat, a za wysadzanie pod tym samym drzewkiem dwuletniego dziecka, któremu zachciało się siusiu, raczej nikt nam mandatu nie wlepi. Kobiety nie karmią dzieci, żeby gorszyć ludzi, ale żeby je nakarmić! Jeśli musi się to stać np. na ławce w parku, to co w tym złego? Nie podoba się - nie patrz. I jeszcze jedno: piersi karmiącej niekoniecznie zwisają i ociekają mlekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość J.J.
widząc siedzącą z cycem na wierzchu mleczarnię w trakcie karmienia - odwracam głowe , bo mnie to brzydzi a to co robi świadczy o jej poziomie inteligencji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieska33
apropos dlugosci karmienia http://www.urwis.pl/dzieci/17.html ja nie wyobrazam sobie karmic chodzacego juz dziecka, ale znam przypadek,ze dziecko przynosilo nawet mamie stolek, aby ta miala wygodnie przy karmieniu...dla mnie to jest chore!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karollla83
Oj, żyjemy w strasznych czasach. W czasach, kiedy ma mi być wstyd, że daję dziecku to, co dla niego najlepsze, a nikt nie wyśmiewa i nie wytyka palcami tych, którzy np. karmią swoje dzieci śmieciowym jedzeniem, przez społeczeństwo uważanym za zdrowe dzięki marketingowcom z wielkich koncernów spożywczych. Zaczyna się od sztucznych mieszanek, potem pora na Miśkopty, Danonki, Monte, Nutellę, Cherios, itp. - wszystko słodzone i tak przetworzone, że już bardziej się nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziwne wszystkie jesteście na maxa. Problem, którego nie zauważacie to pewnie czytanie ze zrozumieniem, prześledźcie ten wątek jeszcze raz, to może załapiecie o co się kłócie. Dla fanatyczek butli: a reklama roznegliżowanej laski bądź facet w miejscu publicznym was nie obrzydza, albo kobiety tak ubrane, że można na nich lekcje anatomii przeprowadzać? To mi trochę na hipokryzję wygląda, zapachniało mi moherowymi beretami, no ale cóż. W ciąży jeszcze nie jestem, ale jeśli nie będzie takich przeciwskazań zamierzam karmić ok. 6m-cy dlatego, że uważam ze tyle dobrego dziecku w zupełności wystarczy uwzględniając pierwszą siarę, która myślcie co chcecie jest niestety niezastąpiona. Nie pałam entuzjazmem do karmienia piersią, ale też mnie to nie obrzydza - jak mi cycki trochę obwisną to albo mi i mojemu nie będzie to przeszkadzać, a jak będzie to są sposoby na poprawianie natury i basta. Pół roku po to żeby zdążyć zmajstrować kolejnego brzdąca, żeby był kumpel do zabawy. I uważam że dużo gorsze od krótkiego karmienia piersią jest wciskanie dziecku biszkopcików, ciasteczek, cukiereczków, chipsów, soczków i innych mocno przetworzonych syfów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie widzę w tym nic obrzydliwe
go. Sama jestem mamą karmiąca piersią. jest to dla dzieci bardzo zdrowe i jak najbardziej potrzebne. Sadzę, ze trzeba karmic piersią jak najdłużej się, nie rzoumiem mam, które rezygnują z karmienia po roku, bo piersi będą miały nie ładne. Ja nadal karmię synka i jest zdrowy, a rośnie jak na drożdżach nawet mój lekarz powiedział, że lepiej dzieciaczek bedzie przybierał na wadze. Skoro sa same plusy, to nie widze w tym nic obrzydliwego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje siostra jak urodziła to długo nie karmiła piersią ponieważ szybko skończył jej się pokarm i musiała przejść na butelkę, głupoty z tymi rzeczami typu, że piersi są brzydkie- co za bzdura.... jak kobieta potrafi odpowiednio zadbać o siebie w czasie ciąży i po niej to wygląda się równie atrakcyjnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez podejrzewam że karmienie piersią jest przereklamowane. Przede wszystkim teraz w żywności są same konserwanty - nawet w zwykłym chlebie - no i to wszystko jest potem w tym cudownym mleku matki.... Nie wiem, czy juz nie lepsze jest mleko sproszkowane... Poza tym, dzieci są szczepiane, i kiedy niemowlę urodzi się zdrowe to co miałoby się stac strasznego? No i dlaczego nie ma takiej histerii odnośnie jedzenia ciastek czy czipsów, coli, cukierków..... Czemu pod sklepami nie stoją różni nawiedzeni, i nie wyzywają, bo ktoś kupił dziecku lizaka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w tej chwili wszystko jest niezbyt zdrowe, nawet matki mleko bo to co jemy przechodzi do mleka matki RACJA!!!! who na pewno pisze mądrze ale oni piszą ogólnie a nie skupiają się na poszczególnych przypadkach, ja marzę aby urodzić i dziecku podać butelkę a sama wziąć się za leczenie bo na te kilka miesięcy musiałam odstawić wszelkie leki dzięki którym normalnie funkcjonowałam. moje odczucia obrzydliwości i sexualność moich piersi to inna sprawa ale też bardzo istotna w podjęciu decyzji karmienia sztucznie. do Sylwi84 ta wypowiedź o 2 % kobiet które maja problem z karmieniem piersią usłyszałam od lekarza psychiatry, czasem jak mam złe dni to z nią rozmawiam, poszukam w necie, może coś znajdę na ten temat to wkleję link :) mimo to bądź twarda i nie daj się stłamsić przez męża i otoczenie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karollla83
Przereklamowane są sztuczne mieszanki - kampanii społecznych zachęcających do karmienia piersią jakoś nie widziałam, a reklam o tym, jak to krowie mleko modyfikowane rzekomo wspiera odporność dziecka - jest całe mnóstwo. A żeby nie jeść konserwantów, wystarczy nauczyć się czytać etykiety. I stawiać na to, co nieprzetworzone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmienie piersia jest ohydne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vonnoel
..a ja wlaśnie szukam kobiety majacej dużo pokarmu,...prosze o kontakt vonnoel2o2.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmę piersią
i zdrowo się odżywiam, nawet gdybym nie chciała muszę, bo maluszek ma wrażliwy żołądek i póxniej cierpi, więc pewnie i pokarm wartościowy. Karmienie to naturalne czynność, która ma miejsce od wieków i dziwi mnie, ż e może w kims wywoływać tak złe odczucia. Karmię pół roku i niedługo będe pomału odstawiać ze wzglęu na powrót do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haha śmiesznie jest ktoś szuka \"mleczarni\" a ja nie chcę karmić a już 2 miesiące przed porodem noszę wkładki laktacyjne, po porodzie będę dojną krową ;) ale jak tylko mały wyjdzie na świat biorę tabletki na powstrzymanie laktacji :) a tak w ogóle czy jest zdrowotny sens w karmieniu piersią nie swojego dziecka bo rozumiem że w tym celu jest poszukiwana kobieta z duzą ilością mleka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do karmię piersią jedni palą pija alkohol a innych to odrzuca, z karmieniem piersią jest tak samo, nie wszystko co naturalne musi być dla kogoś miłe czy przyjemne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie planuję na razie dzieci, ale myślę ze nie chciałabym karmic piersia. Co najwyżej odciagac pokarm i karmic tym z butli. Bo zdrowo itd. Ale to i tak przez krótki okres czasu. Dla swojego dziecka chciałabym jak najlepiej ale nie moge znieść samej myśli o tym dotyku itd. Intymne strasznie. Moje piersi są moje. Są częścią intymna i seksualna zarezerwowaną tylko dla faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"A żeby nie jeść konserwantów, wystarczy nauczyć się czytać etykiety. I stawiać na to, co nieprzetworzone. " Dziewczyno, co ty opowiadasz za głupoty. Konserwanty są teraz we wszystkim . Nawet w zwykłym chlebie - jest konserwant o nazwie nizyna. Na masie produktów jest napis "bez konserwantów", ale mimo to one tam są. Nie wszystkie się opisuje.... A jak ktoś pisze że się zdrowo odżywia, to tylko mu się tak wydaje... Chyba że mieszka na Kaszubach, mięso sam upoluje, kury ma z własnej hodowli i piecze sam chleb....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×