jestem kochanka ,nie wiem jak długo jeszcze tak wytrzymam

Generalnie to nie powinam marudzic. W koncu to ze mna jest, z zona pewnie niedlugo rozwod... Ale tak naprawde gdyby ktos jej nie poinformowal to nie wiadomo ile jeszcze prowadzilby podwojne zycie.

To jest właśnie doskonalenie się gatunku ludzkiego! Róbcie tak by nie kończyło się to wszystko skandalami czy wszelkimi intrygami! Dzieciom kupcie plajstajszon albo iksboks by graly w gry tekstowe bez polaczenia z internetem! Bo tam klotliwi polacy trzode robia! Z tego wnoskuje ze zdrowi jestescie na umyslach, bo seksualnych dysfunkcji nie widac tylko znudzeniem starymi zwiazkami. Na przyszlosc dobrze jest nie brac slubow i potem tylko podzialu majatku (jedno wniesie wiecej albo nic a drugie mniej albo wcale). Beda zemsty glupie, telefony, sledzenia (monogamistki pomysla "wczym ona jest lepsza odemnie". beda rekoczyny albo wyzywanie od szmat czy zdzir albo mlodszych ladacznic czy pudernic. wszystko sie na dzieciach odbije bo pojda w narkotyki albo alkoholek a policja slabo dilerow narkotykowych wylapuje z tego co mi od dawna wiadomo duzo sie w tej materii chyba nie zmienia? macie nowe dane jakies z zarzuccie linka. nie pamietacie juz jak zakochani za raczki chodziliscie? trzeba zaczac znowu chodzic!!!!!!!!!!!!!!!!!! mnie zona zdradzila przez filmy porno ;( poszedlem w odstawke ;( swiat stoi na piczy i ch00yem podparty! chwilowa milosc czy zauroczenia ma wlasnie na celu natychmiastowy rozplod (jak i pozniejszy). mamy nimfomanie jak i niechec do seksu, badz jego znudzenie. najgorzej jak stary dla pociech pieniadzem bedzie sypal a nic ciekawego nie nauczy. wiele panienek daje sie nabrac na tanie bajerki podczas ewaluacji i pozamiatane jak gumczan peknie czy tabletek zapomni wziasc. kosciol chce zebyscie sie plodzili i wtedy mysli ze bedzie wiecej wiernych, a wy antykoncepcji uzywacie. po co najpierw macie sie zenic? nie lepiej rozwod najpierw wziasc dla brechu a potem ozenek papierkowy? ale tez jak w konkubinacie potrutniujesz na dziecko matki i potem znowu kopiec w d00pe do rodzicow (o ile wpuszcza?). zonak tez musi dogadzac (ale stawiiac swoje warunki . . np. polgodzinna mineta przed penatracja lub analem czy pissingiem). trza sie dogadywac. jak partnerce starym sie nie podobasz albo za biedny jestes czy niedouczony to walnij panienke . . . a jak paniene poznasz jakas to zawsze idz z matka pogadac i zobacz co ze soba reprezentuje ( a starego jej tez przetestuj, dopasuj sie do jegoo hobby czy zapros na ryby czy piwko korzenne - nigdy nie pijcie razem mocnych alkoholi bo moze dojsc do lubu-dubu kung-fungen). gdy cie zonka zacznie pod pantofel brac i zdominowac to tez lipa jak i nedza beda twoje pijacko-seksualne eskapady za domem. niby jest altruizm spoleczny ale matki dbaja bardziej tylko o swoje potomstwo (jezeli robi matka obiad i nie czestuje kolegi/kolezanki swojego potomstwa to ma geny samolubne (skapstwa tutaj mozna sie dopatrywac w wielu dziedzinach a juz najbardziej w dziecinstwie). zawsze jak stara dawala mi obiad i kumplom to czesciej przylazili (a nawet prowokowali i dazyli by na kwatere uderzac). jeden raz z butami razwiazanymi stal az. strasznie teraz duzo dzieciakow i mlodziezy jest zaniedbane przez zla polityke i zachlannych starych. zamiast puscic pana kleksa dzieciom czy misia uszatka to mtv duja w telewizorze albo strzelanki na kompach krwawe armagiedony! samiec jak bedzie mial 2 dzieci z pierwszego malzenstwa i 1 z drugiego to osiagnie nominalny sukces rozplodowy (ale reszta samcow nie i te dwie samice). jakosc spermy tutaj duzo nie wnosi a liczy sie empatia i IE. cieciak w szkole sie nie nakloci duzo z nauczycilem starczym i sporo lat (lecz z wiekiem moze go oczywiscie przewyzszyc na leb na szyje pogladami czy wiedza nabyta we wszelakich kierunkach nie zamykajac sie i madrzac w jednej dziedzinie). wiekszosc drog i tak prowadzi do patologii (wliczajac w to zdarzenia losowe czy tez dzialania innych osobnikow, kataklizmy itp.itd). czesto dochodzi do tego ze mezczyzna moze byc woreczkiem na sperme jak i kobieta inkubatorem dla potomstwa. ale tak nie musi byc bo na zycie trzeba patrzec z humorem. jak naprzyklad bezsęsem by było dawać w kumulacji Nostradamusowi w toto-lotka dać i go podchwalac po wygranej jakis Ty madry (a on z delikatnym i ironicznym usmiechem od ucha do ucha usmiechalby sie i gasl po chwilce). skok na bandźi na gumce od majtek, lub szalony rajd hulajnoga po rądzie! kochanki licza na wiele a sa tylko do cwiczenia pracia heheh ale stary jak sie dzieli zasobami to i podkarmi nieswojego wnuka czy syna lub geldu zapoda. a tutaj wspaniale zroznicoweanie genetyczne w rodzinie jest. czesto zfrustrowany tatarczywy samiec moze posunac sie do gwaltu (ofiara moze go zwabic obcasami badz miniowka lub poprostu glupota mlodziencza). ale w sumie zadna mnie zgwalcic nie chciala nigdy czy to starsza czy mlodsza ;( robcie tak by szczesliwcami byc na starosc a nie pechowcami! mi tam dokuczali w zyciu mezczyzni, kobiety jak i szimejle i reszta (do nikogo urazu nie mam - ale wtedy nie umialem sie bronic, a teraz to az w pysk sie chce strzelic hie hie). sam sie kiedys po pijaku pobilem i na obdukcje chcialem isc ;/ kreatyna + slim fast + fat burner + kawa fuzo-rozpuch zadzialaly na mozgownice radosnie lechczac kore i przysadke . . . nie znacie sie na zyciu a potem na nienawisc do wszystkiego i oczernianie (niewspominajac o internetowych zboczencach podbuarzajach cale te zajsci). badz siedzacych na jednym koncie z pre-paidu mandzurskiego zarejestrowanego na eskimosa z mongolsko-polskim obywatelstwem, a podajacym sie za masaja! potem bedziecie wielkie tajemnice rodzinne robic i choroby psychiczne albo samobojstwa beda w rodzine czy dzieci dysfunkcyjne sie wychowaja albo wykoleja spolecznie (a dla Was to bedzie norma). po pijaku tez sie nie plodzcie bo dzieci beda sie rodzic krzywe. wiele mam tutaj Wam do przekazania ale to juz w nastepnym felietonie napisze jak mnie wena zlapie tworcza. z powazaniem byly_uczniak

OOOJJJJJ to juz chyba odstawie to martini...Matko!!! Cos ty bral czlowieku???? woow

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3053058

Napisał/a strasznie chaotycznie i bez sensu, nie wiadomo o co chodzi.. :) Uśmiałam się tylko ale wysilił/a się nie ma co...... :D

Jej... Niezla faza... Nadisha. Sprawdzalas co to za nowa lektura do poczytania? Bo mi sie nie chcialo...

Przed chwilką dopiero zajrzałam co to za forum bo wcześniej też mi się nie chciało ;) Temat to " PORZUCONE KOCHANKI "

A co nam do tego??? Przeciez my nie jestesmy pozucone??? hahahaha Juz wiem. mamy tam znalezc przestroge i takie tam. Bo my przeciez tez tak skonczymy. Rany!!! Jakis zlot wrozek!!! hahahaha

Albo po prostu nie ma kto się tam wypowiadać i szukają kogoś! Nieźle się sama uśmiałam maleńka, zupełnie tak samo jak Ty :D Nawet nie mam zamiaru czytać tego co jest tam w tamtym temacie napisane... bleeee

Hahhaha moj ukochany sobie rosolek z niedzieli odgrzewa! zapasy mu sie koncza wiec pewnie bedzie sie dzisiaj staral o rozejm! A dupa! Przetrzymam go jeszcze. Zglodnieje to zmadrzeje:P

Maleńka, Ty jesteś niemożliwa kobieto a jakie z was uparciuszki to głowa mała :D Ja już dawno bym się poddała! Kolejna noc się zbliża więc ciekawe kiedy się odezwie :)

Hello ;) Ja już w Kato jestem :) Mieszkanie mam pełen luksus.. tylko mi łezki lecą.. że mnie tak tu zostawili samą.. i taka samotna się czuję :(

Nie smuc sie slonce. Jeszcze tylko troszke i sie zobaczycie:P

Paulinko, jak fajnie, że jesteś!! :) Dobrze, że dojechałaś szczęśliwie bo to najważniejsze.. A powiedz mi, odezwał się już?? Pewnie było mnóstwo smsów... Musisz być silna, nie płacz :)

Odezwał się i ja odpisałam, że ryczę jak dziecko.. No ale cóż.. dam radę.. idę się umyć, wejdę na kompa za jakieś 20 min :) :) :*

Biedulka. nie smuc sie! Nadisha. co tam u Ciebie kochana? Bo ja tu u siebie wyczuwac jakies delikatne podchody...

No wyczuwam mialo byc oczywiscie:P

Ojjj. Tak sobie wlasnie pomyslalam. Kiedys siedzial przy mnie jak do was pisalam... Mam nadzieje ze nie pamieta tematu:P

Niezły by był numer gdyby w pracy czytał co tutaj jego skarb najlepszego wypisuje :D U mnie bardzo, bardzo dobrze! Właśnie moje kochanie od 20:00 jest w pracy i za jakieś 30 min pojawi się na GG :D Będziemy pisać sobie do samego rana bo o 8:00 skończy pracę :) :) :) A teraz oczywiście smski narazie..

już wróciłam:) wykompana.. napisałam smska do Skarba.. choć wiem, że odpiszę dopiero rano.. jak pójdzie do pracy :) ma mnie obudzić swoim słodkim głosem o 8 rano.. już nie mogę się doczekać :) :) :) :)

Na szczescie w pracy nie ma jak. Ufff. ale za to w domu... NO ale pewnie nie zapamietal... W innym wypadku czekaja mnie najdluzsze ciche dni w historii:P No tak. To nasza Nadisha sie dzisiaj nie wyspi:P Cala noc na GG. Ale ja jutro tez spie dluuugo. Do pracy ide porzedki sprawdzic a potem wybieramy sie z dziewczynami na babski wypad. Zamykaja taki sklepik z pierdółkami wiec jedziemy na lowy, bo bedzie mega wyprzedaz. Jakies swieczki, swieczniki, talezyki, swiateczne ozdony i takie tam. znajac zycie pewnie i tak nic nie kupie:P

Jakie to mile. Ja tez jestem budzona codziennie. Czasem dostanie opiernicz jak mu sie za wczesnie zadzwoni:) No ale od dwoch dni telefon milczy jak zaklety:P Coz...

eh.. idę spać kochane :) muszę wstać jutro o 8 i się ogarnąć w tym mieście :) jakoś dam radę.. buziaki :) :) :* :*

facet się tobą nudzi bo widać jesteś do niczego jako partnerka i dzieci z tobą mieć nie chce, bo po co rozmnażać się z kimś, kto mu sie tak szybko znudził i nie daje mu tego, czego on potrzebuje? A tak na poważnie (to wyżej, by ci powiedziała jego kochanka, gdybyś była jego żoną). Ty jedna zdajesz sie tutaj przejawiać jakieś ślady rozsądku. Dobrze myślisz. Nie daj sobą wodzić za nos. Facet lubi grać na dwa fronty. Sama przyznajesz, że jakby nie "życzliwi" to do tej pory była byś w podziemiu taki z niego zuch i tak wielka jest jego miłość. Czytam to jako osoba postronna i jedno mogę ci powiedzieć na pewno - dziewczyny z którymi tutaj dyskutujesz zachowują się jakby były naćpane. Są totalnie oderwane od rzeczywistości i wszelkie ich rady na temat związków można sobie rozbić o kant dupy. Słuchaj tylko swego rozsądku i swoich uczuć. Jeśli nie czujesz się szczęśliwa, to zrób coś z tym. Bo nikt inny tego za ciebie nie zrobi. To Twoje zycie.

witam wszystkich...malenka kochanie niezauwazylas czegos???? z twoich wypowiedzi mozna jasno wywnioskowac ze dlugo tak nie pociagniecie.popatrz....wchodzi do domu wita sie...a ty nic.wieczorem sie nie przytulisz bo jestes uparta.sexu nie ma to nie ma coz da sie bez tegop przezyc...jednak....twierdzisz ze sie odezwie bo zglodnieje..szczerze mowiac gowno prawda.(przepraszam cie z ate ostre slowa)...mowisz ze czekasz na telefon a on milczy....a przypatrz sie..odpowiada ci tym samym co ty mu dajesz:) a teraz bez owijania w bawelne.... OPARCIUCHY CHOLERNE GODZIC MI SIE I TO JUZ BO JKA NIE TO JAK WPADNE DO WAS TO OBOJE ZAMKNE W SZAFIE,KAZE UPRAWIAC DZIKI SEX NA ZGODE I NIE WYPUSZCZE DOPOKI OBOJE NIE BEDZIECIE ZADOWOLENI.....A JAK WYJDZIECIE I DALEJ NIE BEDZIE ZGODY.....ZAMKNE WAS W JESCZE CIASNIEJSZEJ SZAFIE I TYLE RAZY BEDE WAS ZAMYKALA AZ SIE DOTRZECIE OBOJE ZE WSZYSTKICH KONFLIKTOW BO TAK NIE MOZE BYC!!!!!!! no to tyle mojego poematu... paulinko...trzymaj sie juz niedlugo;)nie chlip bo zobaczysz nawet nie wiesz kiedy twoje slonce sie odezwie. nadisha ty pieronie:)co tam u ciebie??? mam nadzieje ze wszystko sie uklada:)Opowiadajcie jak u was:P ja nie poszlam do pracy...moje kochanie choruje i ide mu rosolek gotowac:)tak bardzo go kocham...bo gdybym ja byla taki uparciuch gniewalibysmy sie wieki;) mam nadzieje ze malenka tez w koncu popusci p.s....malenka ja nie zartowalam!!!!!ew macie do wyboru jescze wanne otoczonba pradem...ale mysl wygodniej bedzie wam w szafie....w ciemnosci... wiec tak jak mowilam godzic mi sie:).....:P

dziewczyny czy wy jestescie nienormalne czy tylko tak sie zgrywacie? Czy wam nie przeszkadza zycie z facetem, ktory rucha jeszcze kogos oprocz was? Zycie w takim zakłamaniu? Jak oszukiwal zone to myslicie ze teraz jest ok. Gdyby to byli tacy wspaniali faceci...pogadaliby z zonami; ,,wybacz droga malzonko ale zakochalem sie w takiej paulince i zyc bez niej nie moge,, Przeciez tu chodzi tylko o odskocznie od rutyny, a facet zawsze wraca do zony....

dziewczyny czy wy jestescie nienormalne czy tylko tak sie zgrywacie? Czy wam nie przeszkadza zycie z facetem, ktory rucha jeszcze kogos oprocz was? Zycie w takim zakłamaniu? Jak oszukiwal zone to myslicie ze teraz jest ok. Gdyby to byli tacy wspaniali faceci...pogadaliby z zonami; ,,wybacz droga malzonko ale zakochalem sie w takiej paulince i zyc bez niej nie moge,, Przeciez tu chodzi tylko o odskocznie od rutyny, a facet zawsze wraca do zony....

Jesli facet jest klamca to ni poziostanie, nie przeszkadza wam to? Dodam ze nie jestem zdradzona żoną ale szczesliwa spelniona kobieta w uczciwym zwiazku...

napisała, że kochaś razo się odezwie, w nocy nie może bo stuka żone to chyba jasne.Skoro robi to po kryjomu przed żoną tzn. że nie ma zamiaru od niej odchodzić, stuknie osiemnastkę i wróci do żonki... No chyba one wiedzą na jaki układ idą tylko są młode i naiwne i myślą że jak facet im powie że się zakochał to tak jest. Paulinka jest typowym przykładem bezmózgiej nastolatki, którą jak ktoś tu napisał swędzi po prostu cipa.Nie ma im co tu tłumaczyć bo są zaślepione pustymi słówkami, nie dotyczy to kerish i maleńkiej bo tu sytuacja wygląda inaczej i są ze swoimi facetami. maleńka: Dziecka facet nie chce bo sie pewnie boi, może za mało czasu upłynęło..... maleńka daj mu czas, ja jestem po rozwodzie miałam dziecko, poznałam kawalera i dopiero po 4 latach zdecydowałam że mogę mieć drugie, teraz jesteśmy 9 lat razem on koniecznie chce ślubu a ja nie bo się tego obawiam, może tak być z twoim facetem.Kocham go ale ślubu nie chcę, tyle że otwarcie to mówię. będzie dobrze... pozdrawiam ale tylko te dwie.... bo reszta jest do dupy...

maleńka przede wszystkim powinna się zastanowić czego chce -faceta -dziecko -faceta i dziecko facet nie chce dziecka czyli z tym facetem ostatni punkt odpada. pozostają dwa do wyboru, ale nie wiadomo czy takie opcje wogóle u maleńkiej wchodzą w grę. wystarczy podjąć decyzję i do przodu!