niepłodnośc ... POLMED Wrocław

a co jle dni jeździłyście do kliniki na ten estradiol i brałyscie tak wyrywczo urlop czy ciągiemnp.2 tyg.

przeważnie jadę busem lub autobusem, bo wjazd autem do Wrocka to tragedia ( nie lubię go bo miałam w tamtym roku stłuczkę przed mostem Grunwaldzkim, a miała to być miła wycieczka do Zoo :P)

margii ja mam szofera więc luzik sama też bym się bała :D bkasia ja brałam wyrywczo i wizyty miałam od poczatku stymulacji w sumie 5 wizyt i punkcja

u nas to niestety to ja jestem szoferem :D

a wypadały w wizyta dzień przed stymulacją z wynikami LH i estradiolu, póżniej w piątym dniu z samym estradiolem, tak samo w 8, 10, 12 i tu już nie brałam zastrzyków tylko w nocy pregnyl żeby pęcherzyki nie pekły i w 14 dniu punkcja

a co mówiłyscie w pracy , czy was nikt nie pyta i co jle din te wizyty ? dziękuje wam za pomoc :)

margii to sobie chłopa nie wychowałaś :D haha

a oprócz tego estradiol robili usg

dziewczyny mam powazny problem,ja nie wiem czego ja mam takiego pecha... już tłumacze 21 dnia cyklu dostane zastrzyk wyciszający to bedzie 28 marzec od tego czasu 2 tyg na wyciszenie, czyli wstepnie początek stymulacji na 11kwietnia. Jak długo trwa stymulacja, do 10 dni czy dłuzej? Bo z moich obliczen wynika, że punkcje będe miała w święta albo zaraz po świętach, a własnie dziś dostałam informacje od szefowe żeby czasem nie planowała urlopu miedzy 27-29 kwietnia, bo kolega którego zastępuje wyjeżdza w delegacje, a ja go zastępuje. Jestem załamana, dlaczego nic się nie układa, a nie chciałam jej mówic i moim problemie, a po punkcji chciałam normalnie wrócic do pracy, jakby nigdy nic. Co ja mam teraz robić?powiedziec jej, czy nie??

to na wizycie za każdym razem usg i już się śmiałam, że częściej mam ten przyrząd w tyłku niż mojego M :D

zrozpaczona ja bym powiedziała w takim wypadku jak ci na pracy zależy a stymulacja trwa od 10-14 dni, ja miałam 11 dni w 12 zastrzyk i w 14 punkcja, ale to wszystko zależy jak się stymulujesz.A ja powiedziałam koledze z którym siedzę, że będę miała taka sytuację i żeby czasem nie planował nic i tyle

U mnie powiedzieli że jak punkcja by wypadła w święta to tez zrobią , ale pewnie niezbyt chetnie zobacze , a z tym wolnym zrozpaczona to wspólczuje , własnie boje się takiej sytuacji

tu nie ma czy chętnie czy nie trzeba zrobić to robią przynajmniej w Polmedzie tak jest i czy to święta czy nie więc tu nie ma się czym przejmować

muszę lecieć do mamy obejrzeć kota, bo jakiegoś ślinotoku dostała. Odezwę się póżniej, pa :)

ja też uciekam wreszcie sprzątać :D

Doktor na ostatniej wizycie wstępnie wyliczył mi punkcje na wielką sobotę ale to się okaże. Ja miałam w poznaniu na krótkim protokole i tez brałam leki antykoncepcyjne. zrozbaczona może warto porozmawiać z szefową. Ja moja kierowniczkę i współpracownika poinformowałam ze mnie nie będzie.

zrozpaczona- ze swojego doświadczenia wiem ze jak szczerze nie rozmawiałam z kierowniczka to miałam dużo nieprzyjemności i dlatego przed kolejna próbą wolałam powiedzieć.

Witajcie podczytuję Was już kilka m-cy i chyba czas by do Was dołączyć- pewnie pozwolicie. Jestem po 5 iui i właśnie szykuje się na ivf w polmedzie. Tylko nie bardzo się orientuję jak to wszystko wygląda. Ile czasu mija od pierwszej wizyty w sprawie ivf do transferu?I piszecie że w Polmedzie robią długi protokól- a co to znaczy? oj jak ja jestem zielona w tym temacie

W Polmedzie są stosowane oba protokoły są one dobierane indywidualnie do pacjentki. Tu na stronie polmedu jest wszystko wyjaśnione http://www.polmed.info.pl/in_vitro.htm

Protokół krótki różnią się tym, że nie ma fazy wyciszania. Zastrzyki dostaje się od pierwszego dnia miesiączki. U osób młodych zazwyczaj jest wykonywany protokół długi. U mnie przy krótkim protokole wystąpiła hiperstymulacja.

dzięki za rady, we takim razie jej powiem, nie chciałam zeby ktos wiedział, ale nie ma innego wyjścia, powiem ze mam jakies sprawy kobiece i zabieg mam planowany zaraz po świętach...napisze jej e-maila tak będzie lepiej... taka jestem zła na to wszystko, czy nie mogłoby być tak naturalnie, bez problemów... barbera ile masz juz zapłodnionych jajeczk?

ata w krótkim protokole też jest wyciszanie zrozpaczona wcześniej napisałam jak dzwoniłam po 11 ile się zapłodniło

dziewczyny, pomozcie bo mam problem. chce oddac mojej jajeczka komus kto ich potrzebuje, tylko nie mam pojecia jak ten zabieg bedzie wygladal i czy sa potrzebne jakies przygotowania. prosze o odpowiedzi. Pozdrawiam :)

nikt z nas nie miał takiej sytuacji i najlepiej zadzwoń sobie do Polmedu to Panie w rejestracji w miłą chęcią poinformują :D

Jej jakie z Was gaduły!!! pół dnia mnie nie było i tu tyle do czytania:) Słuchajcie napiszę coś więcej całkiem wieczorkiem bo tylko zdążąyłam przeczytać co u Was i lecę na ciasto do "emka" siory bo ma urodziny:) Trzeba sobie życie na noc osłodzić, ale na pewno wróce i bedę Was zamęczać pisaniem:) Barbera, ja nie chce nic mówić!!!! Ale ty mnie papugujesz!!! I proszę Cię już skończ z tym, bo to jest najlepszy moment! jutro musisz mieć choć o jednego mrozaka więcej niż ja!!!! U mnie też najpierw 3 się zapłodniły i na kolejny dzień 2 ale jeden tylko dotrwał do blastki, więc mam 4 piękne 10A. Sama mi pisałaś, że to bardzo dobry wynik i trzymaj się kochana tego zdania:)

kochana ja to sobie dobrze przemyślałam , że ty to chyba jesteś moja zaginiona siostra :D muszę mamę przycisnąć albo ojca :D a fajnie by było bo mam dwóch starszych braci :D

już z tego wszystkiego pomyślałam sobie, że te cztery nawet mogą się przestać dzielić, ale już odganiam głupie myśli a kysz będzie dobrze :D

Czes dziewczyny! Wlasnie nadrobilam zaleglosci z czytaniem, bo NIE MAM INTERNETU, dlatego teraz pisze rzadko. Witam wszystkie nowe polmedowki! barbera trzymam kciuki za transfer a te glupie mysli , to chyba kazda nachodza susanka za Ciebie tez trzymam , bo Ty 18 do crio o ile pamietam:) ja dzisiaj dopiero 8 dpi we wtorek albo pn beta:) o ile wczesniej wredota nie przyjdzie

no to też trzymam mocno kciukasy :D :D :D :D

i chcialam jeszcze dodac, ze tak czytajac zjadlam pol czekolady!!!!! ogromnej czekolady:) chyba przytyje w tym cyklu