Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Arista

SZUKAM KOLEZANKI, KTORA TEZ SIE STARA O DZIDZIE !

Polecane posty

a czarna dziekuje :) on ma z tym problem dosc dlugo :( muszeisc z nim do poradni. A ty starasz sie nadal o pocieche? nie sledze kazdej strony wiec w temacie zbytnio nie jestem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
**._**_.**. ********** ŻYCZĘ ********** ******WESOŁYCH ŚWIĄT****** *.*.* _*.*. *******@--@--@ ******@------------@ ****@-----------------@ ***@--------------------@ **@-----------------------@ **@-(\(\-----------/)/)----@ **@-(=':')-------(':'=)----@ **@(..(")(")..(")(")..)----@ ***@---------------------@ *****@----------------@ ********@--@--@ Dianka, życzę Ci wszystkiego najlepszego, zdania matury daleszej realizacji planów, pociechy z córeczki i powodzenia z Twoim mężczyzną, zeby wreszcie przejżał na oczy, bo kiedys moze bardzo tego żałować. Buziaki M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dianka , fajnie ze sie odezwalas... malutka jest super widzialam zdjecia... honey szkoda ze chlopak ma oczka zamydlone znajomymi... trzymam kciuki zbey sie obudzil i zobaczyl jaka ma cudowna zone i wspaniala coreczke... powodzenia, jestesmy tutaj dla ciebie.. zawsze o kazdej poze dnia i nocy... widze ze kafe niezle szfankowala... jak wysylalam to mi pisalo ze blad i blad az sie wqrzylam i wylaczylam potem sprawdzilam nic nie bylo.... a teraz boooooom wszystko jest :P no to tak jak myslalam.... jak moje kochanie zobaczy ze ja sie wzielam za organizowanie pokoju dla malej, i on sie wezmie za te rzeczy ktore on musi zrobic np, pozbyc sie kurtek zimowych z szafy zeby bylo miejsce dla mojej mamuski, czy poprzestawiac szafki i w koncu zrobic miejsce na przewijaka.... no i wroocil z pracy zobaczyl ze ja w szafie segreguje rzeczy ze pranie malej zrobione ze wszytsko czysciutkie... wlasnie pojechal po pudla na kurtki i reszte zimowych rzeczy zeby wyniejsc je na strych :) jak bym go rposila slowami to by sie za to nie wzial... ach jak ja go dobrze znam.... :) moje szczescie jedyne.... takiego ciezko znalesc z takim harakterkiem :) moj jeden jedyny :P wlasnie zrobilam paste rybna, ale pyszna wyszla tym razem, nawet mojemy L super extra smakowala i zjadl jak jakis slon.... rybka byla jakas mniaaaami... jaiegos dobrego ciasta bym zjadla.... najlepiej zbey bylo czekoladowe... a tak szczerze w domku nic slodkiego nie ma... jakos ostatnio nie kupujemy nic... a moje kochanie juz ponad 6 kg zgubil.... chyba wszytsko pzrez stres zwiazany z brakiem pracy szukaniem jej, coraz blizszy porood, tesciowa zwala sie mu na glowe na dwa miesiace..... potem nowa praca nowi ludzie... i kg polecialy, oby nie wroocily, bo w sumie mial troche za duzo na wadze,. teraz wyglada duuuuzo lepie, ale jeszcze ze 4 kg jakby zrzucil to ja bym byla szczesliwa... :P nie ze zle wyglada, ale martwie sie o jego zdrowie, jego tata tata ma cukrzyce przez to ze jest otyly i duuuzo innych rzeczy, takze jest prawdopodobienstwo ze jego tez to spotka, a tego tata zaczal tyc po 30ce a moj jeszcze 30ki nie ma a juz wyglada calkiem calkiem.... a jednak zdrowy maz przydatny jest :P ale mam dzisiaj humorek.... i jakos gadatna sie zrobilam, chyba dlatego ze sie lepiej czuje, wczoraj jakos mnie gardlo bolalo, a dzisiaj juz jest super :PO takze oby tak dalej... sorki za wypowiedz kilometrowa... ale jakos mam duzo na mysli i gadac mi sie chce ;:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooooo dzisiaj rozmawialam z matula przez skype i jak zobaczyla moj brzuch to stwierdzila ze mi sie brzucio obnizyl... czy to mozliwe ja dopiero w 32 tydzien skonczylam.... ale z druggiej strony ja ciagle w ruchu i ciagle zabiegana, praca itd, pielegniarka tez mi mowila ze kobitki ktore pracuja fozycznie w ciazy maja lrzejszy porood, wiekszosc z nich rodzi przed terminem ( w tygodniach miala na mysli) i jest to szybki porood, takze mam mala nadzieje ze mala wyskoczy z tamtad jakby maselkiem byla nasmarowana :D i ze moze gdzie okolo 15 maja.... to by bylo super :P bym zrobila zdjecie ale moj kochany maz jeszcze duzego lustra nie powesil w pokoju, takze widze sie tylko do cycuchoof.... bo mam lustra w lazienkach ale wysoko :P musze gdzes jakies lustro wynalesc, uu w pracy w poniedzialek :P i wtedy i wy mi powiecie czy jest nizej niz jak byl wczesniej czy co...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny!! Dianka no ja niestety jeszcze z lokatorem w brzuszku, ale juz nie mogę się doczekać i chyba juz przestałam sie bać-przez to czekanie. Dzieki za porady na pewno się przydadzą. Chłopakiem weź porządnie wstrząsnij , tak zeby się ogarną, bo narkotyki to cięzka sprawa. Czarna powera złapałaś niezłego-pozazdrościć !!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam moje PANIE :* ja od 7 na nogach. Sałatka jarzynowa zrobiona, mięsko na sałatkę z kurczakiem się studzi, papryka do szaszłyków oczyszczona, stos naczyń pozmywany:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kobitki W końcu świeci słońce, co nastraja nieco pozytywnie :D Mam już jajeczka pomalowane i koszyk do święcenia przygotowany, ale najpierw trzeba chałupkę wysprzątać. Muszę jeszcze siebie ogarnąć wydepilować brwi i zrobić sobie henne. Składam Wam życzenia świąteczne: Najserdeczniejsze życzenia zdrowych, radosnych i spokojnych Świąt Wielkiej Nocy, smacznego jajka, mokrego dyngusa, a także odpoczynku w rodzinnym gronie. Niech każdy z nas wykorzysta ten czas jak najlepiej. :D 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już sałatki zrobiłam, koszyk przygotowałam. Siebie tez przygotowałam na wyście do ludzi. Wiecie co, śmieszy mnie to jak niektórzy przynoszą te swoje kosze do świecenia. Są tam tak przedziwne rzeczy, że tylko patrze i się śmieję... Niedługo dojdzie do tego, że koszyk do święconki będzie wielkości kosza na zakupy a święcić się będzie całe szynki i balerony:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jaja poświęcone:) Arista i jak rodzice są? ArCt możesz napisać czy w USA jest tak samo w Wielkanoc jak w Polsce? Czy są jakieś inne tradycje? Życzę Wam WESOŁEGO ALLELUJA :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane:* Przede wszystkim życzę Wam tradycyjnie Wesołego Alleluja! Mokrego dyngusa:P Scherza- oby dla nas ten dyngus skończył się mokro... odejściem wód płodowych i porodem:D Byłoby wreszcie fajnie:) AR_CT- może Ci się już obniżyć brzuszek, czemu nie... ja tam nie widzę żadnych zmian w moim, ani mi się łatwiej nie oddycha, ani nic... On chyba jest jakiś inny. Ale wiadomo, każda ma różnie! Ja też jestem własnie ciekawa, jak swięta wyglądają tam w USA, czy mają jakieś tradycje? A jak są tam Polacy i mają swoje jakieś przyzwyczajenia to Amerykanie jak na to patrzą? Jak reagują? Czy jakeiś zwyczaje ich dziwią:)? Czarna, napracowałaś się... Rodziców jeszcze nie ma, zanim się wyszykowali, wybrali, spakowali... to teraz chyba dopiero wyjechali:P Jak nie dojadą do 15:00 to idziemy sami jajca święcić:P Dianka- kurczę, wszystko powinno się Wam układać, a nie psuć! Tym bardziej, że ten najgorszy okres przystosowywania się już za Wami, teraz powinno być tylko lepiej... ALe tak to własnie jest, życie jest nieprzewidywalne... Oby wszystko zaczęło się Wam układać, oby tata małej Nikoli się "nawrócił", że tak to określę... Zdrówka Wam życzę. Ja Wam popołudniu wyślę zdjęcie moich wspaniałości świątecznych, bo tu mamy pełną lodówkę, a i nawet ciasta czekoladowego z wisienkami nie zabrakło! Moja własna robota, to jak zrobię fotkę, to się z Wami podzielę:P :*:*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam pogoda super, Czarna piszesz że sałatka już zrobiona, się śmieje bo u mnie już prawie cała zjedzona hehe. Ja nic oprócz sałatki to nie robiłam, bo na śniadanie idziemy do mamy S a potem do mojej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej oczywiscie ze wam napisze jak totutaj amerykanie obchodza wielkanoc.... my Polacy ogolnie obchodzimy wszytskie swieta tak samo jak w wy w PL mamy tutaj PL Kosciol i jest duuza grupa polakoof i wszytsko jest tak samo tylko trzeba to wszytsko pogodzic z tradycjami tzn ztym ze tutaj np nie ma tyle wolnego, duzo ludzi w wieli piatek pracuje, ja ukurat mialam wolne, dzisiaj tes npo tesciowa idzie do pracy... takze mimo tego ze obchodzimy swieta tak jak my Polacy, to wcale ich sie nie odczoowa, raczej jak jakas rodzinna imprezka, bo gdzie to wolne, w PL jest tak ze swieta sie odczoowa bo wolego duzo itd.... no i poniedzialek to juz normalny dzien :P jesli chodzi o tradycje Amerykanoof, dla nich te swieta to raczej zabawa dla dzieci, fakt faktem koloruja jajka, nie jestem pewna czy je swieca, tutaj jest tyle religii i kazdy Kosciool ma inne tradycje, w kazdym badz razie to wszytsko chodzi o zabawe, w noc przed wielkanoca przychodzi Kroliczek do wszystkich grzecznych dzieci, przynosi koszyki z czekolada i zabawkami i takimi pierdolkami, a w dzien wielkanocy wszytscy sie najadaja, ubieraja slicznie i maja jedna wielka zabawe, niektorzy robia to w domu a inny jerzdza po farmach... zabawa polega na tym ze dzieciaczki szukaja jajek, plastikowaych jajek wypchanych czekoladowymi pysznosciami.... zazwyczaj jak jest to na farmie, czy jakims tam miejscu gdzie to wszytsko jest zorganizowane jest tam milony jajecz i tysiace dzieci.... i te dzieciaki tak sobie lataja i szukaja tych jajek, a te jajka sa pochowane w krzakach na drzewach itd.... taka zabawa... tak szczerez nie wiem czy maja jakies tradycyjne potrawy.... jakos nigdy nie zwracalam na to uwagi... moja szefowa pochodzi z Rumuni ani maja wielkanoc za tydzien takze dzieciaki w pracy teraz w ten weekend obchodza amerykanska Wielkanoc, a za tydzien, bardzo podobna tradyckja do naszej, kosciol swiecenie jajek, jakies tam potrawki... tez chyba nie jedza miesa ptrzez kilka dni... ale to to dopiero za tydzien :P heheh dwa razy wielkanoc obchodza :P teraz cos od siebie... dzisiaj mialam okropna noc.. spac nie moglam i cos mi sie wydaje ze przez nabial mam wieksza zgage.... wczoraj na druga :D kolacje zrobilam twarorzek z rzodkiewka... byl pyszny ale chyba nie wieczoor nabialu nie moge jesc bo tak mnie zgaga meczyla... tak samomi sie zdarzylo wczesniej jak zjadlam na druga kolacje platki z mlekiem... czy jogurt naturalny.... jednak cos w tym jest, jak teraz to wszytsko sobie poukladalam w kupke to ma sens.... a druga sprawa jak zjem za puzno wieczorem to tez swoje robi.... najlepiej jakbym ostatni posilek jadla okolo 19... wtedy noc mam slicznie przespana.... ale jak siedze w weekendy do niewiadomo ktorej godziny z L i ogladamy filmy to o tez 23 jeszcze glodna jestem no i w weekendy zazwyczaj mam najwieksza zgage :P a teraz zycze wam wesolych swiat, smacznego jajeczka i sama ide.... nie wiem co robic, jeszcze ogarnac troche.... moze jeszcze sie zdrezmne dopiero 8.30 u nas a ja zazwyczaj w weekendy o tej porze spie jak zabita :P wesolych swiat kochane moje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale cisza, jak makiem zasial :P powiem wam ze wlaznie wroocilam ze spacerku.... oj ciezko mi sie dzisiaj szlo ciezko.... ta sama traca co zawsze, ale dzisiaj sie wleklam i wleklam.... nie wiem czy dlatego ze cieplej sie zrobilo czy dlatego ze ja przez noc jakies kg extra zdobylam :) nie wiem, ale cieeezko bylo... teraz ledwo co zipie... ajajaaaaj, obraczka sie ciasna robi na paluszku...... oj ciezarna ze mnie babka ciezarna :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi dzionek dzisiaj bardzo szybko zleciał, Byliśmy z psem na spacerze, potem przyjechał brat z małą,troszkę posiedzieli, zjedli sałatkę,potem pojechałam do mamy,tam troszkę posiedzieliśmy,i tak dzionek zleciał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarnulka jakie pozytywne nastawienie u ciebie, :) Dziewczyny życzę wam wesołych świąt i pysznego jajka. A co z naszą Aristą i Scherzą ? Czyżby na porodówce? Bo cosik się nie odzywają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, ja jeszcze nie na porodówce:P W domku siedzę z rodzicami i mężem:) Bardzo milutko nam, fajnie, że przyjechali:) Mama przywiozła mi prezent- śliczna biżuterię, do tego dowiozła mi nieco ciuszków na wiosnę i lato, choć przyznam, że same takie typowo metalowe i gotyckie ciuszki zostały, a już chciałabym troszkę zmienić styl, więc pewnie połowę jej oddam, by zawiozła znów do domu:P Zrobiliśmy z mężem pyszny obiad, rodzice zachwyceni:) Tata spał pół dnia, wreszcie odpoczął nieco:) Jeszcze kilka rzeczy dla maluszka dostaliśmy. Buziaki kochane idziemy już spać, odezwę się jutro:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć!! ja też jeszcze nie na porodówce!!! miałam wczoraj zjazd znajomych i fajnie ze było to takie niezpowiedziane, bo spotkanie sie udało. Miłego dnia pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ooo...widzę, że nie tylko ja zaniedbałam dziś kafe:P Jak widać, jeszcze jestem zapakowana. Rodzice już pojechali, cieszę się, że mama znów niedługo do nas przyjedzie, będzie nam łatwiej... Jak wyszli z domu to ogarnęła mnie jakaś taka melancholia... Nie wiem czemu. Objadłam się straszliwie:D Były same pyszności a teraz nie mamy gdzie tego wszystkiego trzymać, lodówka pełna, zamrażarka też... Dobrze, że trochę jedzonka zostało, to będzie co jeść po porodzie, jak się nie będzie nam chciało gotować... Idę do męża:) Buziaki kochane, miłego wieczorku:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już myślałam że będę miała dzisiaj dużo czytania a tu pustki,każdy przy stole jeszcze siedzi. W sumie ja też się dzisiaj tak nażarłam że teraz siedzę i brzuszek boli,już oczami jadłam. Najpierw pojechaliśmy do mojego S mamy, najedliśmy się,potem poszliśmy do mojej mamy,następnie do brata,po tej wyżerce postanowiliśmy że pójdziemy na spacer to spalić,więc poszliśmy z bratem bratową i małą na cmentarz postawić świeczkę na grobie mojego i S taty,pochodziliśmy z 2-3 godzinki i od razu lżej na żołądku się zrobiło,ale co z tego jak wróciliśmy do domu i znowu zasiedliśmy przy stole. Dopiero teraz brat poszedł do domu,więc ja od razu na kafe,tylko myślałam że tu już będzie na mnie czekała nowina że mamy dwójkę dzieci więcej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Scherza i Arista - na kiedy termin macie? Ja dzis z moim grubaskiem bylam u swojej babci a wieczorem u babci chlopaka, zjazd rodzinny ;) Dzidzior padl jak kawka o 21 :D Jesuuu musze sie przylozyc do nauki, niedlugo koniec roku aaaa! ;D Uciekam ;) Mokrego jajka wszystkim :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcemuzaufac
niestety, ja zaszłam w nieplanowaną ciążę.. boję się, że nie dotrzymam maluszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dianka:) No, ja mam termin za 10 dni, ale groził mi poród przedwczesny, 3 tyg. sobie leżałam, więc myślałam, że jak zacznę być znów aktywna i będzie już blisko terminu, to urodzę faktycznie szybciej:P A tu już niemal 2 tygodnie minęły i nic...:P No ale trudno, widać tak ma być. W ogóle to mam dziś taki dzień, że nie chcę rodzić. Wiem, że to już lada chwila, ale kompletnie nie mam ochoty na to teraz, dziś lub jutro... Znów te mieszane uczucia i gra hormonów, hehe:) Pewnie jutro czy pojutrze znów poczuję się zniecierpliwiona i będę chciała mieć to już za sobą:P Ale dziś jestem najedzona, zmęczona i jedyne o czym marzę, to by wtulić się w męża, zasnąć..a jutro iść na spacer i może nawet do galerii handlowej jakiejś:P Idziemy chyba spać, pozdrawiamy i całujemy Was:* Dobrej nocy, kochane:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kochane :* A więc mój wczorajszy dzień wyglądał tak, że o 7 się obudziliśmy, poukładam z Mama wszystko na stole.. I uczta do 15, o 15 poszliśmy się zdrzemnąć, później znów uczta... Dziś już nie świętujemy, Mama i R są w pracy, więc po co coś rozkładać, o 14 ide na roczek do mojej chrześnicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co czoraj normalnie nie mogłam wytrzymać, że na forum nie wchodziłam :) Więc wieczorkiem tylko sobie poczytałam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć!! Ja się melduje, na razie po staremu... juz mam 3 dni po terminie i nic! Jutro już idę na KTG. I tak będę latać pewnie codziennie chyba ze mnie zostawią już jutro w szpitalu. miłego dnia pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×