Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Arista

SZUKAM KOLEZANKI, KTORA TEZ SIE STARA O DZIDZIE !

Polecane posty

Cześć dziewczynki, przeczytałam właśnie cały wasz topik i stwierdziłam że się wypowiem na swój temat. Otóż ja jestem 6 lat po ślubie najpierw mieszkalismy z mężem u teściów + pierwsza praca + studia więc nie myśleliśmy o dziecku. Teraz jak jesteśmy \"na swoim\" mamy swój dom, mamy samochody, to nie możemy doczekać się maleństwa. Lekarz u którego jestem od ok roku podejrzewa pco i mam zaplanowaną laparoskopie na sierpnia. Tak więc dziewczyny nie przejmujcie się że nie dacie rady, bo naprewno życie się samo ułoży. Tak więc moje drogie życie wzorowe \"książkowe\" nie sprawdza się, jestem tego przykładem. Czasem myślę że gdybyśmy wpadli wcześniej lub nie martwiłabym się o moją wymarzoną prace to może byłabym teraz szczęśliwsza. Pozdrawiam i trzymajcie kciuki za mnie i powodzenie laparo, aby były w końcu skutki w postaci II kresek na teście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do studiów to ja studiowałam filologię polską z historią (kierunek nauczycielski) więc Arista jakby nie było mamy ze sobą coś więcej wspólnego niż starania o Maleństwo :) Przez rok pracowałam z dziećmi jako opiekun świetlicy gminnej i koordynator ds. kultury czyli organizacja jakiś imprez okolicznościowych dla dzieci i młodzieży a także dla dorosłych :) Wróciłam od mamy i idę się szykować, bo jedziemy nad morze do mojej babci :) Będe wieczorem :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to się zaczerniam i dopisuję do rozpoczynających starania. Mam 28 lat i jak dostanę @ z końcem miesiąca to od sierpnia działamy ;) Nie mogłam się zdecydować, jesteśmy 3 lata po ślubie, zawsze było coś, a to kredyt, a to praca, a to studia.....w końcu trzeba się zdecydować, choć nie ukrywam, że się boję i wiem, że nie będzie to łatwe....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żanetko! Trzymamy kciuki za Ciebie:) I Ty także się nie martw, wiem, że przechodzisz przez coś dużo trudniejszego, niż "starania trzeci-czwarty cykl", heh, ale optymizm jest także wysoce wskazany! W ogóle- po to tu jesteśmy, by za siebie nawzajem trzymać kciuki, no nie? Opowiem Wam ciekawą historię...którą przeczytałam ostatnio w jakiejś gazecie. Otóż...zaczynało się właśnie jak u Żanetki- oboje młodzi, piękni, dom już mieli, no to teraz- dzidzia. Ale okazało się, że coś im nie wychodzi. Ona myślała, że to jej wina, zaczęła brać leki, zastrzyki, hormony. I nic. Po kilku latach on zdecydował się iść na badania- szok! Liczba plemników bliska zeru, a do tego mało ruchliwe... Kolejne miesiące załamania. Decyzja- leczenie Jego oraz in vitro. Ale to kupa kasy przecież.... za pierwszym razem dali radę- wyłożyli tyle pieniędzy za 3 zagnieżdżenia, ale ciąża się nie utrzymała! W końcu Ona poznała w internecie jakąś kobietę, która też się leczyła, też miała in vitro i się nie udało... Zaprzyjaźniły się. Spotkały się. A podczas tego spotkania wirtualna koleżanka dała Jej pieniądze na drugi zabieg in vitro! Powiedziała, że czuje, że jeśli Ona przyjmie te pieniądze- to także i jej uda się wreszcie zajść w ciążę... Wzięła. Kilka tygodni po implantacji Ona rozgłosiła wszem i wobec, że wreszcie jest w ciąży. Napisała też do wirtualnej koleżanki. A ta odpisała, że.... jej też się udało! Widzicie już, po co tu jesteśmy:)? Ponoć ciąża pączkuje- jak jedna zachodzi, to za nią inne:) Miejmy nadzieję, że będzie tak i u nas:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaklęta- no fakt, coś w tym jest... miłej wyprawy! Everlast- witamy w szeregach:) Wpisuj się do tabelki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dopisałam się ;) STARACZKI: nick----------cykl starań--------data @---------wiek-------miasto Arista-----------4-------------------07.08.---------21-- --------Opole Jak zaklęciem--1------------------03.08----------24-----------Wej herowo karolla8787----1-------------------30.07 -------- 22 -----------Łódź mala24lb-------3-------------------25.07--------- 24---- -------Polkowice szcherza--------3-------------------20.07----------26----- ------WaWA Everlast--------1--------------------30.07---------28------------Śląskie CIĘŻARNE nick--------cykle starań-------data porodu-----wiek------miasto---płeć Dianka90------5-------------------29.09----------18---- ----Lubin----

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i brawo:) Everlast- no to gratuluję zdecydowania:) Widzisz, 28 lat i 3 lata z mężem to już coś- nikt Ci nie powie, że coś Ty, że za wcześnie itp:D No ale właśnie- ja już nie chcę dłużej czekać. Wychodzę z założenia, że dziecko wniesie w nasze życie radość, może przysporzy nieco kłopotów- ale kto ich nie ma, nawet bez dzieci? Wniesie stabilizację, dojrzałość, a do tego dumę, miłość i taką jakąś pełnię:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak, ale zawsze są jakieś obawy, mamy nieustabilizowane warunki mieszkaniowe, wynajmujemy kawalerkę, która ma 26m2......mamy jeszcze raty do spłacania, ja pracuję, ale też studiuje zaocznie przede mną ostatni rok magisterki, a co za tym idzie pisanie pracy... Może nie słucham tekstów typu "za wcześnie", ale za to wysłuchuje "czemu jeszcze nie macie dziecka" itp itd. A ja no cóż....mam swój wiek, ale też na taki się nie czuję przyznam szczerze i przypominam sobie o nim, w moje urodziny i wtedy kiedy ktoś "życzliwy" znowu mi nie zarzuci tekstu, że ...."ja w Twoim wieku miałam już 2 dzieci"......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eeehh...bo z tymi życzliwymi ludźmi to tak jest- niektórzy będą uważać, że zawsze jest za wcześnie, inni zadają krępujące pytania: kiedy? kiedy? kiedy? Jakby człowiek nie mógł sam zadecydować o tym momencie:P My też właśnie wynajmujemy kawalerkę, finansowo stoimy podobnie. Ja studia- licencjat będzie teraz- też pisanie pracy:) Damy sobie radę:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też stwierdziłam, że nie ma sensu ciągle znajdować nowych pretekstów, bo czas płynie, a natura pokazuje, że wcale też nie jest prosto zajść w ciąże, a najbardziej jak się tego bardzo chce. Zawsze znajdzie się jakieś, ale .....bo praca....bo mieszkanie....bo uczelnia....bo to...bo tamto...Myślę, że czas najwyższy zacząć działać i nie myśleć o najgorszym. :) Co z tego wyjdzie zobaczymy, my nie zabezpieczamy się już od dłuższego czasu, ale też nie były to intensywne starania, też trochę uważaliśmy. Od przyszłego miesiąca zaczniemy starania pełną parą :) Trzymajmy za siebie kciuki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie:) Ja na razie zmykam, bo miałam wysłać paczkę jednej dziewczynie i muszę to zrobić do 18:00, a trochę się tu zasiedziałam:D No ale cóż- jak jest o czym pogadać, to i czas tak szybko leci... Jutro zajrzę tu na chwilę przed pracą, pojutrze zaś- po pracy. Do usłyszenia kobitki!!!:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Everlast witamy:) Co do tego tematu: "Co z tego wyjdzie zobaczymy, my nie zabezpieczamy się już od dłuższego czasu, ale też nie były to intensywne starania, też trochę uważaliśmy. Od przyszłego miesiąca zaczniemy starania pełną parą " U mnie identycznie i dlatego trochę się obawiam, ale, może nie trafiało akurat na te dni owulacji itd. Mnie wkurzyła koleżanka jak jej powiedziałam, że się staramy to powidziała, że głupia jestem, po co się tak spieszę, żebym skończyła studia itd. A co to dziecko ciężka choroba, że ja już życia nie będę miała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja też trzymam kciuki za test ;) Mykam już, bo za 45 min przyjeżdża Mąż z pracy a ja nie mam obiadu ugotowanego, ani też garów umytych. Mam do końca tygodnia urlop, więc cieszę się lenistwem do ostatnich chwil ;) Ale ja jeszcze w piżamie chodzę, więc muszę się ogarnąć :P Mam typowe objawy przed miesiączką, mam humory, nic mi się nie chcę, ciągle bym coś jadła i jestem jakoś dziwnie napuchnięta.... Trzymajcie się nie wiem, czy będę miała jeszcze czas coś napisać, jak nie to zajrzę jutro rano. Pa Pa :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Everlast Hehe ja też napuchłam jak bańka i tez nieraz mam takie dni lenistwa.Dzisiaj też machnęłam szybką zupkę barszcz ukraiński.Pierwszy raz robiłam, uczę się dopiero gotownia konkretnego, ale mężowi smakuje bardziej niż potrawy jego mamy, bo ona tłusto gotuje.Nawet sosy zaczął jeść czego wcześniej wogóle nie robił. Dzięki za kciuki.Na pewno napiszę o wyniku.Chociaż czuję, że będzie negatywny, ale cóż co nie zabija to wzmocni. Ogólnie to mnie tak jakoś sutki bolą, czego przed okresem nie miewałam.Zawsze to całe mnie bolały i nabrzmiałe były.Ciekawe czy to coś oznacza czy to moje durne wymysły:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aista
Hej dziewczyny, ja tylko na chwilę jeszcze, bo też idę właśnie zupkę robić:D Mala- Co do Twojego testu, to oczywiście trzymam ogromne kciukasy! Tak jak mówię, jak już jednej się uda, to potem poleci:D hehe A co do objawów, wiecie co... Nie wiążę tego z objawami ciąży, ale od paru dni zarąbiście boli mnie głowa. Nigdy nie miałam problemów z bólami głowy, prędzej brzuch dawał mi się we znaki. A tu praktycznie dzień w dzień tak niesamowity, tępy, długotrwały ból... Wczoraj wracałam z miasta do domu, to myślałam, że zemdleję- nie dość, że był upał, a mam tendencje do puchnięcia nóg w upały- to jeszcze ten cholerny ból... Szłam powoli jak staruszka patrząc tylko, czy zemdleję, czy nie. Dziś to samo- głowa boli mnie od rana. Przeglądałam już nawet internet w poszukiwaniu info.czy taki ból spotkał kogoś we wczesnej ciąży- i owszem, jest wiele takich kobitek. Ale na razie się nie napalam, poza tym- to żadna przyjemność, jak tak boli...:) Pozdrawiam Was i do zgadania znowu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No mnie po południu bolał brzuch, ale przestał.Idę się zaopiekować mężem hihii, bo chyba nie wolno się kochać tylko podczas dni płodnych tak mi ginekolog powiedział, bo się wtedy obydwoje zestresujemy i popadniemy w obsesję:) Pa dziewczyny dam znać jutro jak z testem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No mnie po południu bolał brzuch, ale przestał.Idę się zaopiekować mężem hihii, bo chyba nie wolno się kochać tylko podczas dni płodnych tak mi ginekolog powiedział, bo się wtedy obydwoje zestresujemy i popadniemy w obsesję:) Pa dziewczyny dam znać jutro jak z testem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aista
Eeee tam! Kochajcie się kiedy macie ochotę:) A w dni płodne to już szczególnie:P Życzę Ci miłego "opiekowania się" mężem:) Ja na swojego poczekam jeszcze do 22:00...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chce miec dziecko
arista ja dzis wziełam ostatnia tab anty i zaczynam swoje starania :) bardzo chce miec dziecko choc nie jestem pewna czy moje warunki materialne sa odpowiednie:( mieszkamy z narzeczonym u rodziców 4 pokoje 5 osób. narazie nie stac nas na kupno mieszkania a wynajem po prostu sie nie opłaca ... mam 20 lat rozpoczete studia i prace ... ale chcec posiadania maleństwa pzewyzsza wszystko :) pozdrawiam i zycze powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chce miec dziecko- totak jak ja witaj w klubie:)tylko jestem nieco starsza.ja juz od kilku dni nie biore tabsow.odzczekam jeszcze jakis czas i zaczne starania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chce miec dziecko
najwieksze watpliwosci mam z powodu braku mieszkania ... tzn nie watpliwości tylko zmartwienie:( życze powodzenia w staraniach ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez nie mam mieszkania studiuje dziennie w innym miescie.....ale obudzil sie we mnie instynkt macierzynski i pragne dzidziusia:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chce miec dziecko
odrazu mi lepiej :) ja wierze ze wszystko sie poukłada i bedzie dobrze :) mimo mojego wieku to przemyślana decyzja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chce miec dziecko
fibisiunia ile masz lat? jaka sytuacje rodzinna? jesli moge zaptac ? chciała bym sie z kims wymienic "doświadczeniami"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bylam dzis na wizycie, wszystko wporzo :D Szyjka dluga, twarda, zamknieta. Stan polozniczy: prawidlowy jak to moj gin okreslil :) A w poniedzialek rano USG 3d :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×