Szukam mam znudzonych codziennoscia!

oki to nie zamówię jej :) a ja bym chciała ciut mniejsze piersi po drugiej ciąży mi urosły jeszcze i nie wróciły do stanu z przed ciąży są ładne nie wiszące tylko chciałabym troszkę mniejsze wszystkie staniki musiałam wymienić :( a miałam takie ładne mam troszkę fioła na punkcie bielizny

martucha.3 nie masz czego zazdrościc ja mam duże piersi i ubolewam z tego powodu po ciąży stały sie obwisłe i sflaczałe mimo smarowania kremem . a rozstępów mam mnustwo . zaczynająć od piersi po brzuch posladki uda łydki nawet nie wiecie jak fatalnie sie z tym czuje . ale jak mąż wróci laserowo usune te cholerstwo bo strasznie sie tego wstydze

nie no dobrze skoro znasz się na tym to wyrażaj opinie :) zresztą na to liczę :)

ja po ciążach piersi mam ładne mogłabym nawet bez stanika chodzić :) największym moim kompleksem jest brzuch duży i sflaczały :( a co do rozstępów to troszkę na brzuchu i biodrach jak jestem opalona to nawet ledwo je widać

Emilka czym dłuzej piszemy tym coraz bardziej mam wrazenie ze jestesmy strasznie do siebie podobne :) Ja miałam strasznego świra na punkcie bielizny! Ale wiesz zawsze miałam ładny biust miseczka C. Wiec mogłam przebierac w bieliznie ile wejdzie :) Dzisiaj zeby kupic sobie ładna bielizne ktora pasuje idealnie na moj biust to graniczy z cudem :) Takze jak wybieram sie po bielizne to juz na wstepie mam zly humor! :)

ja ostatnio jak Gdzieś w sklepie wypatrze jakiś biustonisz mojego rozmiaru to odrazu kupuje 2 bardzo ciężko dostać rozmiam 95DZ BARDZO MAŁYM OBWODEM POD BIUSTEM

Takze jak widac kazdej z nas cos zostało po ciąży! :) Ale wiecie co kiedys leciał taki odcinek rozmowy w toku o ludziach naprawde z dziwnie wygladajacych tam dziewczyna miał zdeformowana twarz od urodzenia to sobie pomyslałam:dziewczyno ciesz sie z tego jak wygladasz i nie narzekaj bo tacy ludzie to dopiero mają problem a jakis tam biust czy brzuch to przy ich problemach to jest pikus!

Iskierka a drogo cie to zakosztuje?

Chodzi mi o te laserowe usuwanie.

kiedys słyszałam jak mama rozmawiała z jakąś kolezanką że jej siostra cioteczna urodziła dzieco bez rączek to dopiero tragedia . dobrze tego nie pamietam bo miałam wtedy 6 lat , a moja kolezanka która ma córkę w córku Dominia jezdzi z nią na dializy już 2 miesiące bo nerki jej nie pracują a za malutka jest na przeszczep

Emilka podaj swoje GG! My z Iskierka juz mamy. Czasami jest tak ze chce sie cos szybko zapytac albo tak jak dzisiaj skrzyknac na forum i nie mam jak :) Albo wyslij na email lepie tak nie pisac na forum bo potem beda jakies zjebki wypisywac na gadu. Ja zaraz ci moje wysle.

2 tys. czeka mnie 10 zabiegów za kazdy płace 200 zł .

też tak czuję martucha :) ja ostatnio kupuję przez internet bieliznę mam swoje sprawdzone firmy pochwalę się moim ostatnim bieliźnianym zakupem http://www.kinga.com.pl/root/kolekcja,8

tam trzeba spację usunąć

Iskierka cos o tym wiem. Mojej siostry synek dwa miesiace temu mail przeszczep serdeuszka w Niemczech. A czekał na serce 7lat. W polsce powiedzieli lekarze ze dozyje maksymalnie trzech lat. Szkoda gadac .... Umierał jej na rekach trzy razy! Własnie bylam u niej jak Macius maił przeszczep w czerwcu opiekowalam sie pozostała dwojka dzieci(siostra ma troje dzieci) Ale powiem wam ze jak zadzwonili z kliniki ze jest dla niego serce to był najpiekniejszy dzien dla całej mojej rodziny!!!

Iskierka cos o tym wiem. Mojej siostry synek dwa miesiace temu mail przeszczep serdeuszka w Niemczech. A czekał na serce 7lat. W polsce powiedzieli lekarze ze dozyje maksymalnie trzech lat. Szkoda gadac .... Umierał jej na rekach trzy razy! Własnie bylam u niej jak Macius maił przeszczep w czerwcu opiekowalam sie pozostała dwojka dzieci(siostra ma troje dzieci) Ale powiem wam ze jak zadzwonili z kliniki ze jest dla niego serce to był najpiekniejszy dzien dla całej mojej rodziny!!!

No no no Koleżanko Emilko!!! Śliczna bielizna! Mąż jak sie domyslam padł z wrazenia?:)

Iskierka to jeszcze nie tak drogo! Myslalam ze drozej. Całe szczescie ze takie zabiegi nie kosztuja majątek. Sa kobiety dla ktorych to jest naprawde koszmar.

sam zabieg kosztuje 2 tys , ale po tym kosmetyczka przepisuje jakieś cudowne mazidła na ciało . a na zabieg musze jechac spory kawałek drogi bo w moim małym miescie to nieliczni słyszeli o czymś takim jak laserowe usówanie rozstępów

spytaj męża :) rozmawiacie tak o chorych dzieciach - ja też coś wiem na ten temat. tylko u mnie to się na strachu skończyło i całe szczęście :) mój drugi synek na drugi dzien po urodzeniu okazało się że ma obojczyk złamany dla mnie to już była tragedia ale okazało się że to wcale nic strasznego nie miał gipsu ani nic z tych rzeczy tylko przez tydzien pieluszką mu tak usztywniali rączke godzine po tym jak powiedzieli mi że mały ma ten obojczyk złamany to przyszedł pan doktor i powiedział że synek ma podwyższone crp i że jest chory myślałam że zawału dostanę pytam na co jest chory a on że nie wie że będą szukać przyczyny to był najgorszy dzien w moim życiu chyba okazało się że mały ma infekcję dróg moczowych przez 10 dni leżał w szpitalu na patologii noworodka i miał podawany antybiotyk dożylnie straszne to było wkłucie miał założone na głowce :(

potem jak mały skończył miesiąc to musieliśmy skontrolować czy ta bakteria nie wróciła w moczu no i okazało się że wróciła to my pędem zaczelismy szukac prywatnie nefrologa dziecięcego pani doktor jak zobaczyla wynik to od razu ze maly musi trafic do szpitala no i w rozmowie nastraszyla nas że jak ta bakteria tak wraca to moze miec wade nerek itp załatwilismy sobie ze mały nie musiał już leżec w szpitalu tylko dwa razy dziennie jeździliśmy z nim do szpitala i podawali mu antybiotyk dożylnie. Po tym leczeniu mieliśmy odczekać dwa tygodnie i zrobić mu badanie nerek bardzo nieprzyjemne no i bolesne dla dzieci warunkiem zrobienia tego badania miał być ujemny posiew moczu no i znowu robimy ten posiew a tam znowu ta sama bakteria poszliśmy do naszego pediatry i ten się za głowę złapał że z takimi wynikami kazali mu drugi raz iść do szpitala podobno taka ilość bakterii może być u chłopców pod napletkiem kazał nam przy następnym badaniu moczu siusiaka zdezynfekować rywanolem i tak zrobiliśmy i żadnej bakterii już nie było :) i w rezultacie nie zrobiliśmy mu tego badania nerek co jakiś czas mu kontrolujemy ten mocz i wszystko jest ok synek jest zdrowy :) ufff ale się rozpisałam :)

martucha wysłałam nr gg :)

Emilcia juz mam cie wpisana! :) Ja tez ci wysłałam dołożyłam odrazu zdjecia Oliwki :)

iskierka do ciebie też wysłałam :) martucha córcia śliczna naprawdę :) ale ci zazdroszczę mój młodszy synek też był planowany na dziewczynkę nie wyszło jednak

mam do was pytanie czy lekarz może stwierdzić u 7 miesięcznego chłopca stulejkę . bo kiedy byłam z małym ostatnio na szczepieniu lekarz powiedziała żę coś się zaczyna nie tak dziać ,jak to w razie czego usunąć ?

Iskierka o takie rzeczy to pytaj Emilke:) Ja jesli chodzi o chłopców to nie wiele wiem.

No nietety Emilka pewnych rzeczy nie jestesmy w stanie zaplanowac :) Ale wiesz do trzech razy sztuka :P

ja kiedyś słyszałam że ze stulejką się czeka do 2 roku życia ponoć jest to prosty zabieg chirurgiczny ale nie wiem dokładnie

o nie nie martucha ja już skończyłam rozmnażanie :) teraz co najwyżej będę się modlić żeby moi chłopcy mieli córeczki :) oczywiście jak przyjdzie odpowiedni czas :)

Ja jeszcze planuje rozmnazanie :) Ale jeszcze tylko raz i basta! :) Jakos od zawsze chciałam dwoje.