Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nattaa3

KTO NA 2037????WPISUJCIE!!!!!

Polecane posty

Gość wesoła kasztanka
mojego misiaka chcę namówić na te butki : http://c.wrzuta.pl/wi8835/22cb696c0005937248620f1e/0/gumiaki%20nike na różną pogodę idealne, teraz wiecie jak to jest można się wszystkiego spodziewać. Ja myślę nad którymiś z tych : http://www.forum139.pl/printview.php?t=4250&start=0&sid=0fe56bbd6e2c58544371ce290b4316fa tutaj też moje drogie proszę was o poradę :( naprawdę jest tyle wspaniałych rzeczy a ja sobie nie radzę :( zapomniałam dodać : oczywiście szminka w kolorze ciemnej czerwieni również naturalna :) z buraczków które mi ładnie rosną w ogródeczku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeczytałam i się zgodzę
Dla młodego myślę, że obuwie idealne. Będzie kolorystycznie pasowało do ciemnego garnituru. Dla Ciebie myslę, że te buty a'la trampki wiązane do pasa bdą idealne: świetnie się komponują z ta drugą suknią i są 2 w 1 - buty i pas cnoty, coby małożonek przed nocą poślubną poćwiczył cierpliwość rozwiązując co nieco:-) Sok z buraka polecam jako róż na policzki, już próbowałam, wychodzą bardzo natralne rumieńce, coś jak tutaj http://www.matrioszka.info/Pliki/Matrioszki/Szereg1.jpg Mąka świetna do przypudrowania nosa, ale tylko ta z pełnego przemiału - żadna inna, pamiętaj. Do powiek polecam taką paletę barw: http://www.art-equipment.pl/p18,farby-olejne-maries-18-kolorow.html?utm_source=nokaut.pl&utm_medium=cpc&utm_campaign=2010-06&utm_content=18 - jak użyjesz, to masz pewność, że makijaż nie spłynie z oczu, a to przecież ważne w tym wyjątkowym dniu. Możesz płakać ze szczęścia, narażac się na promieniowanie kosmiczne, a makijaż się utrzyma. Do przyciemnienia oczu - tylko ekologiczny węgiel drzewny http://hergon.pl/media/images/polgraf_wegiel_rysunkowy_b.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeczytałam i się zgodzę
Mam pytanie, Kochane, bo wiem, że Wy zawsze pomożecie: szaleję za tą suknią: http://fundir.org/image,nietypowe_suknie_slubne,877,0,0,41.html kocham róż, myślicie, że dobrze mi w niej będzie? Trochę schudłam z tych stresów (jakieś 50kg) i nie wiem, czy będzie dobrze na mnie leżała, a na przeróbki to już chyba za późno. tu moja szczuplejsza figura: http://i2.pinger.pl/pgr4/3d6a6e9300207f3c47937e11/untitled.bmp Myślę nad paznokciami, mam takie http://demotywatory.pl/34848/Najdluzsze-paznokcie-na-swiecie na jaki kolor je pomalować? Acha, mój wybranek juz ma garnitur, w 1987 roku świadkował koledze, tu fotka http://www.voila.pl/497/a4ogt/?1 Pomóżcie, błagam, bo ze stresów zjadłam już 3 pudełka ptasiego mleczka i wciąż mi mało!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basia z Podlasia
Witajcie moje kwadransowe grubasy. Piszę do Was w tych smutnych dniach, aby podzielić się z Wami moim nieszczęściem. Mój świat legł w gruzach, moje życie nie ma perspektyw, obecnie leczę się psychiatrycznie, mam nerwicę, stany lękowe i łupież plackowaty. Tuptuś stara się mnie wspierać, odkąd to się wydarzyło. Nie mogłam normalnie funkcjonować od kiedy uświadomiłam sobie, że mój ślub jednak nie będzie największym wydarzeniem obecnego milenium!!! Gdy przeczytałam posty Zii86 uświadomiłam sobie, że to będzie totalna porażka bo nie mam MOTYWU PRZEWODNIEGO!!! Cytując wieszcza: JESTEM W CZARNEJ DUPIE! Z mojego ślubu wyjdzie pośmiewisko. Co z tego, że będę miała choreografię Agustina Egurroli i konferansjerkę Krzysztofa Ibisza, jak nie mam motywu przewodniego?? Co wieczór z Tuptusiem robimy burzę mózgów w naszej tajemnej twierdzy ukrytej za tapczanem w dużym pokoju. Jak do tej pory nie wymyśliliśmy nic zajebistszego. Szukaliśmy nawet pomocy u wróżki, jasnowidza, mistrza Shaolin i Magdy Gessler i nic z tego. Tuptuś wziął nawet swoją Amigę i włamał się do bazy danych Pentagonu, lecz tam również nie znalazł inspiracji. Dowiedział się jedynie, że Stany mają zwrównać Polskę z ziemią i zasadzić trawę, bo Barack nie ma gdzie grać w golfa. Pomóżcie, co mam robić?? (Mile widziane również wpłaty na konto z dopiskiem: Złotówka dla Chrząstówka)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesoła kasztanka
Basiu ! nie daj się prosimy cię bardzo ! :(ja również jestem załamana tym wszystkim, wyczytuję takie różne topiki, że naprawdę szkoda mi baardzo :( ja myślałam, że przykładam się do ślubu z wielką pompą i perfekcjonizmem ale gdzie tam :( z tej całej nerwicy żrę co dzień po węglarce węgla kamiennego, to mnie nie dość że odstresowuje to jeszcze mam mega zatwardzenie, że nie chodzę do klopka przez najbliższy miesiąc. Gdy przestanie działać za to mam takie rozwolnienie, że muszę sobie zatkać marchewką lub pietruszką a nać obcinam przy samym końcu aby było dyskretnie. Lecz kiedyś przy myzianiu mój pysiak natknął się na jakieś odstające resztki naci, myślałam że ze wstydu się spalę :(:( płakałam dzień i noc zajadając się dodatkowo tabletkami na depresję :(:( dlaczego życie musi nas tak upokarzać, ja naprawdę nie wiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basia z Podlasia
Wesoła Kasztanko, musimy się wspierać! Naprawdę marzyłam, aby było to wielkie szoł na miarę koncertów Gosi Adrzejewicz, ale czuję, że spaprałam sprawę, jak mogłam nie wymyślić MOTYWU PRZEWODNIEGO? Wczoraj znowu z Tuptusiem zrobiliśmy w naszej twierdzy taką burzę mózgów, że aż psa sąsiadki piorun trafił. Wpadliśmy tylko na taki pomysł: skoro nasz dom weselny jest jeszcze w budowie, to poprosimy murarzy o dobudowanie jeszcze kilku pięter, oczywiście za dodatkową dopłatą, gdyż chcemy aby nasze wesele nie odbywało się tylko i wyłącznie na jednej sali, ale na czterech! Na parterze goście będą jedli, aby następnie windą, cudownie przystrojoną naszymi fotografiami oraz bukszpanem, udać się na piętro pierwsze, czyli salę główną, gdzie wodzirejem będzie Krzysztof Ibisz i gdzie będzie leciała muzyka klasyczna, czyli disco polo, Kombii, Ich Troje... Na piętrze drugim przewiduję muzykę dance/techno czyli np. Mandaryna, Edyta Górniak. Na piętrze trzecim rock/heavy metal czyli może Doda, Mrozu, Gosia Andrzejewicz. A na czwartym hip hop/break dance i piosenki Mezo, Verba, czyli klasyka gatunku. Kochane, co wy o tym myślicie?? Liczę na wasze komentarze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basiu ! kochanie dobry pomysł... ponieważ jestem z Wami całym moim i ptysia ❤️ my również zrobiliśmy burzę mózgów. Moja teściowa radzi wam aby - zrobić tak jak mówicie z tymi piętrami ale oprócz tego -niech ksiądz będzie ubrany w stylu Lorda Vadera http://c.wrzuta.pl/wi9759/18677220000b6ae745560ca5/0/lord%20vader to będzie takie nietypowo nowoczesne i eleganckie oprócz tego wykorzystaj to co macie obok siebie -może rzekę ? albo góry? i np. zrobcie spływy kajakowe dla gości w kajakch z waszymi zdjęciami ? albo jak macie górę to na jej szczycie zamieścić wasze wieeelkie zdjęcie hmm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczęta, pamiętacie mnie jeszcze?? Ostatnio nie miałam czasu tu zaglądać w tym natłoku spraw związanych z weselem. Tyle czasu bo jakoś od listopada 2009 zajęło mi poszukiwanie sukienek dla 17 druhen. To jest tragedia w tych sklepach nic nie ma, no ale w końcu udało mi się, będą ubrane tak: http://img.interia.pl/kobieta/nimg/Moda_dziecieca_1458687.jpg Co o tym myślicie? Teraz muszę zacząć poszukiwania kelnerek, bo dom weselny w budowie a kelnerek brak, mam jedynie te hostessy z tesco ale to przecież za mało...muszę kupić anonse i dzwonić bo gdzie ja teraz znajdę tak szybko 247 kelnerek?? Może macie jakieś rady?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basia z Podlasia
Ksienżniczka dziękuję ci za wspaniałe pomysły! Ten spływ kajakowy po prostu świetny. Myślę, że wykorzystam go w ramach poprawin. Bo przecież nie zrobię poprawin w tym samym lokalu co wesele. Co ja, jakaś niemodna mam być czy co?? Zastanawiam się również nad miesiącem miodowym, może zrobić go nie tylko dla nas, ale także dla wszystkich gości. Oczywiście nie zabralibyśmy ich z nami do Bollywood (tam właśnie pojedziemy), ale zapewnilibyśmy im wczasy agroturystyczne u moich teściów. Mogliby doić ręcznie krowy, zajmować się świnkami, paść owieczki, taplać w błotku i spać w stodole na sianie koło prawdziwego bydła, a my od czasu do czasu przesyłalibyśmy im krótkie filmiki z naszych letnich wojaży. Myślę, że będą zachwyceni. Kwiatek - ty zawsze masz odjazdowe pomysły, druhny jako globusy. Czyżby motyw przewodni twojego wesela to Wszechświat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak Basiu właśnie nad takim motywem myślimy z Pysiaczkiem Misiaczkiem. On wolałby kosmos, ale ja jestem tradycjonalistką, w końcu pewne rzeczy przekazuje się z pokolenia na pokolenie. Ale Ci Basiu zazdroszczę, Ty już o poprawinach myślisz, a ja jeszcze wesele nie w pełni zorganizowane, nie wiem jak ja to wszystko ogarnę...jestem załamana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basia z Podlasia
Ależ ja też nie zorganizowałam wszystkiego, ale trzeba już myśleć bo chyba się nie wyrobię z tym wszystkim do 2045 :( Mamusia dzisiaj jeszcze wymyśliła, że musimy zatrudnić stylistę do gości i odpowiednio wcześniej wysłać im wytyczne co do stroju, bo jeszcze nie daj Boże ktoś ubierze się brzydko i zepsuje nam swoim koszmarnym strojem zdjęcia grupowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesoła kasztanka
przeczytałam i się zgodzę - wspaniała suknia :) dodaj tylko jeszcze troszkę więcej tych kwiatów, może zielono czerwone? żebyś była wyrazista, w końcu to wasz dzień będzie :) co do figury naprawdę wyglądasz świetnie, ale wiesz, ja bym radziła popracować nad brzuszkiem : http://zosia3.samosia.pl/sam429/f2a6a41c002c25f549b56fb8/tshirt358.jpg taki będzie ci naprawdę do twarzy :) i facet będzie miał się do czego przytulić , no i jak planujecie ze 20 dzieci to tym bardziej :) Basiu pomysł z piętrowymi salami jest ok :) oryginalny a nie jakieś badziewne jednopiętrowe, co to ma być w ogóle. Ludzie mają się czuć jak na prawdziwym balu. My wybraliśmy 1 taniec w końcu, podkład muzyczny i choreografia taka sama jak w filmiku :) http://www.youtube.com/watch?v=ct4fCc-mDGU

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesoła kasztanka
nasza myśl przewodnia to oczywiście hasło "wesele, że wieś tańczy i śpiewa" :) tylko z pysiaczkiem nie wybraliśmy jeszcze zaproszeń, ja już nie mam siły naprawdę tego wszystkiego organizować, brakuje mi czasu na wszystko :( a jeszcze tyle przed nami. Myślałam sobie pysiaczki wy moje nad taką fryzurką http://ikf.styl.fm/fryzury-emo/fryzura343929.htm ale chcę mieć całe różowe włosy, taki piżdzący landrynkowy wiecie o co chodzi. Ja w ogóle głupia jestem, farbowałam kiedyś co dzień na inny kolor aż w końcu wyszła mi jakaś zgnita zieleń, tak nie może być. Tutaj zdjęcie jak mniej więcej wyglądam teraz : http://ikf.styl.fm/img93854.fryzury-emo.205495.jpg w ogóle to ja zrobiłam sobie masę kolczyków na twarzy :) jeden z moich kumpli http://news.superba.it/foto/PIERCING.jpg wygląda wspaniale :) bedzie u nas za świadka, a tu nasza świadkowa http://c.wrzuta.pl/wm10015/291c15af00188673467195bc/0/piercing . Ja myślę nad jakąś kością w uszach jeszcze niczym u dzikusów w Afryce ale zobaczymy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeczytałam i się zgodzę
dziewczyny, z tym motywem przewodnim to mnie dobiłyście... Ze stresu obgryzłam paznokcie... co teraz??? :-( :-( Trzeba będzie przesunąć ślub o kilka lat, bo tak na szybko to się niczego nie wymyśli. Zii pewnie też nie wyjdzie, naiwna - myśli, że zorganizuje wszystko w dwa lata, hehe, nie zna realiów... Wesoła kasztanka - świadkowie pierwsza klasa, a taka biżuteria jest jak stworzona dla Ciebie. Co do fryzury - nie myślałaś o tym, by ją nieco natapirować? Bo ja bym się bała, że do wesela to na głowie zostaną same strąki, trzeba to podnieść i mocno utrwalić. Kolor super, pasowałby do mojej wybranej sukni (Kwiaty na sukienkę już zamówiłam w przycmentarnej kwiaciarni, mają zasadzić je w tym tygodniu). Kochane - uciekam, życzę Wam dużo słońca, bo może wtedy zaoszczędzi się trochę na solarium i może wystarczy na zapasową parę rajstop.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesoła kasztanka
tiaa za rok ona chce ślub, nie myśli dziewczyna. Ja już wstawiłam rybę na patelnię żeby usmażyła się do wigilii bo inaczej się nie wyrobię, niech sobie tam poprykuje a będzie smaczna w grudniu :) ja też uciekam już, muszę zasadzić len na welon, bo z ostatnim to wyszła porażka :( buziaki :***

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahahahahahaah
Uwielbiam ten temat!!!!!!!!!!!!!!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeczytałam i się zgodzę
Kochaniutkie, ja po opinię na temat biżuterii. Widziałam wczoraj w tramwaju człowieka z pięknym tatuażem na szyji i wpadłam na pomysł, żeby może sobie coś takiego zafundować... Bo wiecie - w sklepach wielki wybór naszyjników, ale dobrać biżuterię do sukni to nie lada problem... zawsze coś nie będzie pasować, albo za ciężkie kolczyki, albo kolor nie ten, albo za małe kwiatki na łańcuszku... No i wymyśliłam, żeby poddać się takiemu zabiegowi - zrobiłabym sobie kolię pasującą do mojej kwiatowej sukni: taką z dużym różowym kwiatem na dekolcie (bo jak tatuaż to tylko w kolorze). Byłoby oryginalnie, nie martwiłabym się, że łańcuszek sie zerwie i miałabym pamiątkę na wiele lat szczęśliwego małżeństwa. Zastanawiam sie jeszcze nad takim naszyjnikiem http://republika.pl/blog_rw_3983685/5928685/sz/8977pieszczocha_kolce.jpg - żeby przełamać te słodkie różowe tonację. Co myślicie o takim pomyśle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeczytałam i się zgodzę
a, jeszcze jedno: czy takie majteczki mogą być na noc poślubną? http://onephoto.net/uploads/u/uran13/1116832685_gal_pas_cnoty_d_1.jpg Juz widzę, jak mój narzeczony wariuje na ich widok; ja w samych majteczkach i tej kolii ze zdjęcia powyżej... Szukam jeszcze jakiegoś seksownego staniczka, jakbyście miały coś fajnego na oku, podajcie namiary! Miłej niedzieli!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje kochane, byłam dziś zakupić podwiązkę, bo przecież bez niej ani rusz, ułaziłam się po całym mieście tragedia nie ma nic godnego uwagi...jak będziecie miały coś ciekawego na oku to pokażcie. Co do biżuterii to ja będę miała coś takiego: - kolczyki: http://c.wrzuta.pl/wi775/6ba9faf10012f2a1481af255/0/ucho - kolia: http://www.belio.pl/galerie/k/kolczatka-obroza-duza_5206.jpg - bransoletki: http://www.gizmos.pl/images/img/kajdankirowerowe.jpg Teraz muszę zacząć organizować menu bo na razie mam zaplanowaną tylko ilość gorących dań, myślę, że 396 gorących dań wystarczy na noc weselną? Jak sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfghj
hey dziewczyny. My planujemy wziąc slub w grudniu 2037 roku! Tak mało czasu zostało, a my prawie jeszcze nic nie mamy. Ustalilismy tylko, że do ołtarza będzie prowadzic mnie cała rodzina tzn. mama, tata, brat, siostra i dziadkowie. Jutro mam spotkanie z druhnami i chcę poprosic żeby nimi zostały! Planuję z tej okazji małe przyjęcie ( ok. 30 osob) w hotelu. A tak w ogóle to poprawiny zaplanowalismy na barce pływającej po Wiśle. Ja mam chorobę morską, ale myślę, że delikatny pawik będzie tylko dodatakową atrakcją i tak już atrakcyjnych poprawin:P Kwiatku, ta biżuteria po prostu świetna. Ja swoich ozdób poszukam w klozecie.Im się udalo to mnie tez się uda: http://ja.tu.tylko.wrzucam.wrzuta.pl/film/66G2OVHNglS/znalazl_bizuterie_w_klozecie Ja mam 456 gorących dań!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeczytałam i się zgodzę
Kwiatku - biżuteria rewelacyjna. Najbardziej podobają mi się kolczyki. Co do naszyjników - widzę, że gustujemy w podobnych:-) Jeśli chodzi o ilość dań to na jakieś 5-6 godzin wystarczy... Trzymacie się cieplutko, kochanitkie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeczytałam i się zgodzę
Gość Ale jeżeli dwojgu
hahahah ale mega topik, usmialam sie :D to żeby nie było Off-topu , moj termin 34 sierpnia 2038 r. , wszystko mam juz zalatwione, film z wesela sie juz kreci :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesoła kasztanka
o ja cię kręcę w klozecie?? od jutra idę na miasto i we wszystkich supermarketach przetykam kibelki a nóż może znajdę jakąś cudowną biżuterię :P ahh ciotka zdziśka z lubuskiego ciągle mi zawraca głowę abym trzymała się zabobonów i w żadnym wypadku nie mogę ich nie przestrzegać ! co myślicie o nich? - najlepiej pobrać się w tych miesiącach, w nawach których pojawia się litera "r"; - najlepiej wybrałabym taki miesiąc co są same R bo przecież nie przeżyję jak szczęścia nie będzie :( - panna młoda powinna mieć ze sobą kawałek chleba i kostkę cukru (np. wszyte w podszewkę) lub choć pieniążek włożony do buta (przez przyszłego męża); zapewni to młodym dostatek - już dziś zaczęłam suszyć kawałek chlebka :) a po cukier w kostkach muszę jechać jutro o 3.00 na bazar :( mojemu misiaczkowi wrzucę cały woreczek grosików do gumiaczków jakie mu wybrałam :) -panna młoda nie może szyć sama sukni ślubnej, ani nawet pomagać w jej wykonaniu - i tu się załamałam jak to nie można??!! ciotka zdziśka nalega a ja nie wiem co robić :( -przed wyjściem do kościoła, panna młoda nie powinna oglądać się w lustrze kompletnie ubrana, powinna zdjąć cokolwiek, choćby jeden but - to jest bardzo ważne dziewczyny pamiętajcie o tym :) mimo iż ja będę miała 50 cm buty na obcasie nie może mi to zaszkodzić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basia z Podlasia
Dawno mnie tu nie było, ale w tym przedweselnym ferworze nie miałam zbytnio czasu na kafeterię. W końcu muszę chodzić regularnie na solarium żeby się opalić do wesela. Widzę, kochane, że wybieracie biżuterię. Ja wiem, że na pewno będę mieć koronę, coś w tym stylu http://www.bridalfashionmall.com/images/177new12.jpg gdyż jak już wspomniałam na początku topiku, będę mieć fryzurę a la Marge Simpson. Niestety nadal nie mam motywu przewodniego, co w hierarchii zajebistości panien młodych kwalifikuje mnie na ostatnim miejscu, tuż obok kategorii "Wesele za 300zł dla najbliższych dwóch osób z rodziny". Ale byliśmy z Tuptusiem w sobotę u pana projektanta naszej sali weselnej i siła perswazji Tuptusia sprawiła, że pan zgodził się przerobić projekt na kilkupiętrowy, choć na początku twierdził, że przez te kilka dodatkowych pięter będzie wyglądać jak dom Muminka. Pokazywał nam też inne projekty, ale w sumie żaden inny mi się nie podobał, wolałabym coś w odcieniach fioletu bardziej, a pan miał same żółte sale w swoim katalogu. Zaczęłam też poważnie zastanawiać się nad poprwinami. Chciałabym, żeby to było coś niezwykłego, dlatego myślimy z Tuptusiem nad naszym pierwszym tańcem poprawinowym, ale niestety Agustin Egurrola nie może nam ułużyć choreografii, ale mówił, że zadzwoni w tej sprawie do Rufiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobry topikkkk
se podniose :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×