Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nattaa3

KTO NA 2037????WPISUJCIE!!!!!

Polecane posty

Gość nie trza ino czekać
Blądri Flądri, albo próbujesz coś zareklamować albo kompletnie sie nie znasz. W 2037 takie auta już dawno wyjdo z mody. A co do videła, to ja już miałam to zamówione w 2009, dobra firma nie miałaby już teraz wolnego terminu na 2037!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blądi Frądri
Ssooooo? Jak to nie będą modne takie psy?????? To te szmaty z kafeterii mnie tak poleciły, nie polecam już limyzyny arem i camvi.pl nie polecam nie nie nie tfuuuu!!! Na pewno chciały mnię ośmieszyć!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katastrofa_2037
zgadzam sie z nie trza ino czekać. widac Blądi Frądri, ze nie znasz sie na trendach slubnych obowiazujacych w roku 2037. te samochody maja niedlugo wyjsc z mody i nawet przyczepienie do nich Hermaszewskiego nic tu nie pomoze! ja znalazlam Felixa na fejsie i 3 minuty temu wyslalam mu fotke mojej sukienki. niestety do tej pory nie odpisal, wiec boje sie, ze z naszego skoku ze stratosfery nic nie wyjdzie...ale przynajmniej mam zaklepanego kamerzyste - jerzy hoffman sie zgodzil. wiadomo, ze to jest specjalista od superprodukcji, a '1920 bitwa warszawska' tak dobrze mu wyszla, ze powiedzielismy z zuczkiem: on, nikt inny! wprawdzie zatrudnienie go znacznie uszczuplilo nasz budzet i teraz zostaly nam do rozplanowania tylko 2 miliony zlotych, ale moze wezmiemy jeszcze jakis kredyt. konferansjerke bedzie robil Ibisz, chociaz mielismy co do niego watpliwosci. boimy sie, ze w 2037 bedzie wygladal mlodziej niz nasze jeszcze nienarodzone dziecko, ale postanowilismy zaryzykowac. nie trza ino czekać - w weekend jestem umowiona z moja manicurzystka na hybryde. normalnie trzyma do 3 tygodni, ale obiecala mi zrobic tak, ze przetrwa nawet podroz poslubna, ktora planujemy na lato 2038 roku. co do balonow to czy mozesz polecic kogos kto zajmuje sie profesjonalnym pompowaniem za niewielka cene? nie chcialabym zebym mi spartaczyli robote.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie trza ino czekać
karastrofa_2037 No co Ty, ja zwykła kobita ze wsi, więc balony pompowali żeśmy sami. No z hoffmanem i Ibiszem, to Ci zazdroszczę pomysłu. Ja na swoje wesele planuję wydać tylko 1,5mln złotych, więc dla mnie to by było za drogo. Zastanawiam się jednak nad zmianą zespołu. Nie ma któraś nr do M. Millera z Boysów? Bo gdzieś tu czytałam, że mogą zagrać przez ok. godzinę za 25 000zł, ale wiadomo, że na kafe różne rzeczy ludzie piszo. I jeszcze się zastanawiam nad zatrudnieniem do gotowania M. Gessler, ale nie wiem czy ona zajmuje się weselami ;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
geslerka to ma takie nieapetyczne włosy :/ zresztą nie wiem czy to już nie za późno trochę... ten wielki wspaniały dzień już tuż tuż!!!!!!!!!!! z wierszykiem wymyśliłam,że moj druhny rozdadzą je tuż przed ślubem o ile będą jeszcze modne;) wczoraj przemoczyłam stopy pod pysznicem i teraz 2 razy kaszlałam i boj się ,że będę chora :( :( piję już syrop z cebuli i zażyłam całe opakowanie etopiryny ale nie wiem czy to nie za mał.o Kurczę jak przez swoją głupotę będę chora to sobie nie daruję po co ja się myłam ???!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też m się tak wydaje
wytłumaczcie mi kilka rzeczy ;D 1. Jak można planować ślub na 2037 ? buuhahahahhahahah ;D to jest za 25 lat ;D czyli za całe 1 pokolenie hehe 2. Jak można dać kurwa.. za ślub i wesele 1,5 mln ???? aaaa... za te pieniądze to już jest zajebisty dom, auto i podróż i ślub w jednym !!!!! masakra... Ja wam radzę zmieńcie mózgi póki czas... ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ex-Komunikant
buahahahahahaha ty idioto :-D :-D :-D :-D post stulecia na kafeterii :-D :-D :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ex-Komunikant
też m się tak wydaje - ja i mój kolega worek kartofli, z którym razem wylecieliśmy z seminarium, chcielibyśmy zobaczyć jak wygląda taki ktoś jak ty i uścisnąć ci z ciekawości dłoń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katastrofa_2037
też m się tak wydaje - z przyjemnoscia odpowiem na twoje pytania. Ad 1. masz racje - to nienormalne. zeby miec pewnosc, ze z wszystkim zdazy sie na czas trzeba by tak z 1,5 pokolenia. Ad 2. 1,5 mln to budzet nie trza ino czekać, czyli zwyklej kobity ze wsi. 1,5 mln to nawet na wybudowanie mojej sali weselnej nie starczy. nie trza ino czekać ja chcialam zeby mi szalona zagrali jak bedziemy wychodzic z kosciola, ale zazyczyli sobie 30.000 PLN, a na taki wydatek mnie nie stac. musialabym zwolnic zaprzeg husky albinosow, ktory ma wwiesc nasze obraczki. ksienżniczka wlasnie zeby uniknac takich nieszczesc w 2030 postanowilam wyprowadzic sie do Ciechocinka. bede sie hartowac, a jak nie daj bog cos mi sie przydarzy od razu mnie tam uzdrowia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez mi sie wydaje- nie załapałes ze ten temat to parodia przygotowań slubnych , parodia innych tematow na dziale-ślub i wesele?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie trza ino czekać
KSIENŻNICZKA może czosnku się najedz. Tyko później bedziesz mieć niemiły zamach z ust, ale to może nawet lepiej - życzenia ludzie bedo ci szybciej składać ;-) Może i se daruje to geslerowo. TEŻ M SIĘ TAK WYDAJE 1. wiem, ze do 2037 to mało czasu, ale ja już mam prawie wszystko gotowe, żarcie sie gotuje, balony nadmuchane, paznokcie zapuszczam, zaproszenia rozesłane, więc najważniejsze rzeczy już mam i wierze, że zdąże. 2. Ano można wydać 1,5mln zlotych, bo ja planuje skromne wesele na 1000osób - zapraszam tylko najbliższych. Dom zajebisty to mój Wiesiek już buduje, żeby po ślubie było gdzie mieszkać, ale to nie z budżetu ślubnego. Auto też mamy - fiat 126p, ale jak bedo dzieci to se kupimy większe, na wsi so takie dochody, że bedzie nas stać! A w podróż poślubno to polecimy w kosmos, prawie wszystko już załatwione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wysłałam juz mojgo narzeczonego po ten czosnek :) mam zamiar jeść 10 kg . Jeżeli uważasz ,ze 325 lat to dużo czasu to chyba nigdy nie zabierałaś się za organizację wesela moja droga. Jest mnóstwa spraw któr trzeba dopilnować by wszystko było idealnie i NIE MA opcji by się wyrobić w mnij niż 20 lat z tym. No chyba ,ze ktoś robi prowizorkę wtedy nawet w rok zdąży ale takie niedopacowane wesele to jak dla mnie wstyd.... A pytanie o budżet - uważam ,że każdy wydaje tyle ile może,weź pod uwagę ,że to jedyny taki dzień w życiu !! zresztą licy się to co zostanie we wspomnieniach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie trza ino czekać
No ja czosnek też chyba zaczne jeść tak profilaktycznie. Niektórzy ludzie to chyba nie wiedzo, ile czasu zajmujo ślubne przygotowania. Ja już w 2003 roku pierwsze ciasta zaczęłam piec i jeszcze nie wszystkie so gotowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prof. Fotografii
Drogie Panie, Madamme uu Madmłazelle, żylipapą, insłiiżemurrr, mam oto zaszczyt zaprezentować siebie, jako wykonawce Waszej fotografii ślubnej. Jestem światowej sławy fotografem, o którym mówi się na największych salonach, wykonałem wiele fotografii. Na każde pytanie odpowiem - gdyż jestem do Waszych usług.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie trza ino czekać
Na 2037 to już wszystkie majo załatwione fotografów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prof. Fotografii
SSoooo? Das ist Skandall!!! Tak znieważyć mnie, profesor Fotografii?!?!?!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie trza ino czekać
piszesz podobnie jak Blądi Flądri, podejrzewam, że jesteście to samo osobo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prof. Fotografii
To podejrzenie to profanacja, to poleczek w twarz dla całej ekipy!! (kafeterii).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie trza ino czekać
jak tam przygotowania? u mnie nawet nieźle. właśnie kończe doklejać ostatnio sztuczno rzęse

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie trza ino czekać
Dziewczyny, bo wątek zaniknie! A mamy tak mało czasu, że musimy sie wspierać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basia z Podlasia chyba już pojechała ze swoim Tuptusiem do kościoła ja powoli ubieram się suknię , mój Ptyś już odebrał bukiet więc szybciutko bo już ślub tuż tuż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diewocka
hej dziewczęta moje drogie....jak wiecie jestem już gotowa, pachnąca i czekam...ale mam problem, moj fotograf i kamerzysta...no nie ma ich jeszcze! co oni sobie myślą, napisali mi SMSA ze sie troszkę spoźnią! jestem oburzona...nie wiem co robić, przez nich nie bede miala pamiatki, powiedzieli ze im cos tam z autem sie stalo, dojada do kosciola odrazu chyba....koniec świata...koniec świata. wszystko juz przygotowane, wszystko ustrojone, ja juz ubrana...ale tego nie bedzie w nagraniu-nie bedzie mojego ubierania sie.....w sumie to dobrze bo jak mowilam majtek juz nie zdarzylam uprac choc tylko raz je mialam na chwilke bo moj Wacuś szybko je zdjął...dziewczyny...ja juz nie moge, zaraz sie porycze a rozmazac sie nie moge bo kosmetyczka juz pojechala , mam utrwalony makijaz ale nie wiem czy przetrzyma te łzy....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katastrofa_2037
dziewczyny dlugo mnie nie bylo, za co przepraszam, ale musialam zmienic narzeczonego. niestety - im blizej slubu i wesela tym bardziej zaczelo sie okazywac, ze on nie pasuje do mojej wizji, a czara goryczy przelala sie w ubieglym tygodniu. wyobrazcie sobie, ze zapomnielisy wybrac obraczki! slub praktycznie za pasem, a my musielismy latac po jubilerach zamiast skupic sie na relaxie i dbaniu o wlasny wizerunek. on zaproponowal taka obraczke: http://obraczki-slubne.eu/obraczki/obraczki_c510.jpg CZY WY TO ROZUMIECIE? jak mozna wybrac cos tak badziewnego? od razu wiedzialam, ze to znak, ze jego milosc do mnie wygasa. powiedzialam mu, ze albo cos takiego albo koniec z nami: http://www.colosus.pl/gallery/3_17351/kastet-zloty-original.jpg no i reszty mozecie sie domyslic. szczesliwie moj obecny narzeczony nie tylko zgodzil sie na to co powyzej, ale jeszcze zaproponowal, ze kaze wysadzic to cacko 20o karatowymi diamentami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diewocka
katastrofa-bardzo dobrze zrobilaś zmieniając narzeczonego! dobrze ze w ostatniej chwili wyszlo co z tamtego za typ. jestes przykladem na to ze nawet w ostatniej chwili mozna zapobiec katastrofie...ale ja nie wiem co mam zrobić! kamerzysty! jak nie zdarza na ślub do kościola to nie wiem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katastrofa_2037
diewocka przykro mi to mowic, ale juz po ptakach. nawet jakby na sygnale jechali, to nie dojada. tak to jest jak sie nie wezmie profesjonalisty. pewnie to ludzie z polecenia byli! tacy sa jednak najgorsi...a poza tym nawet jakby zdazyli do kosciola, to najwazniejszy moment z calego filmu - czyli jak sie ubierasz, malujesz i robia ci wlosy nie zostal uwieczniony i albo pogodz sie z fiaskiem, albo dokrec jakos po weselu ten poczatek bo tak byc nie moze! ja mam z hoffmanem umowe, ze nakreci nas w czasie snu, jak wstajemy, myjemy sie, jemy sniadanie, potem malowanie, czesanie, ubieranie i dopiero potem sprawy drugorzedne czyli kosciol i wesele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie trza ino czekać
DIEWOCKA, niestety nie ma szans żeby oni zdążyli, musisz się z tym pogodzić. A goście już so? Może poproś kogoś żeby Ci porobił zdjęć, przynajmniej będzie jako taka pamiątka. I nie płacz, bo jak makijaż spłynie, to możesz nie zdążyć go poprawić. Ale wpadł mi do głowy genialny pomysł! Ubieranie i wszystkie inne przygotowania nakręcisz i sfotografujesz kilka dni po ślubie. Przecież jak będziesz się chwalić filmem i zdjęciami, to nikt się nie zorientuje, że to było uwieczniane innego dnia. I problem z głowy :-) KATASTROFA_2037 Ja też jestem już po zmianie narzeczonego i uważam, że bardzo dobrze zrobiłaś. Mnie to wyszło na dobre, bo Wiesiek ma więcej hektarów niż Antek. Akurat zmiana narzeczonego, na tle tych wszystkich przygotowań to jest najmniejszy problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diewocka
Dzięki dziewczyny, nie wpadłabym na to, zrobimy taki montaz-nakrecimy kiedys w inny dzien początek i juz:) jestem pocieszona. no goscie sie zjezdzaja, fura stoi pod domem niebawem wyruszamy do kosciola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
diewocka widzę ,ze problem już rozwiązany :) myślę,że nie płakałaś i się nie rozmazałaś kochana :) Moje kochane ślubniaczki zgadzam się z Wami- narzeczony to zawsze najmniejszy problem :) jak nie ten to inny !! ale z tymi obrączkami to aż mi tchu brakło po prostu nie do uwierzenia !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×