Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nattaa3

KTO NA 2037????WPISUJCIE!!!!!

Polecane posty

Gość cudna krolewna
ja sie przez was nie ozenie, bo wy mi wszystko zaklepiecie..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojejku ojejku, straszne te
przygotowania..... Cudna - nie panikuj, moja koleżanka - sala zaklepana na 2039 rok, na czerwiec) właśnei sie rozstała z narzeczonym, bo jej dawna miłość wysłała jej zaproszenie na pewnym potralu społecznościowym i ona stwierdziła, że co tam - raz kozie smierć.... Wszystko postawiła na jedną kartę... co z tego, że ten dawny ma żone i siedmioro dzieci? a no nic - "stara miłość przecież nie zdzewieje"....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12 no własnie
Jak czytam te forum to żałuje ze ten topik umarł:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suknia ślubna kielce i okolice
o kurczę topik umarł a ja bym się wpisała, nie było mnie 11 bo musiałam , no po prostu musiałam wybrać już kamerzystę, tak ciężko teraz o fachowca..........., a ja mam na kwiecień, klimat się ociepla więc w 2037 pewnie będą upały w kwietniu , dobrze że sala z klimą jeszcze miała wolne terminy....uffff

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suknia ślubna kielce i okolice
a w ogólę mam dylemat ciągle się kłócę z moim bo nie on nie chce jeszcze rozsyłać zaproszeń.....no sorry ale rodzinę trzeba uprzedzić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestem załamana
naprawdę. zrywamy ze sobą 100 razy na dzień bo on chce kolor tasiemek czerwony a ja fioletowe :( to jest masakra nie wytrzymam tego dłużej!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestem załamana
nie wspomnę że kucharka se zażyczyła podwyżki cen do 10 zł od osoby przecież nas nie stać!! mamy około 1000 osób na weselu co oni se myślą. Ja muszę zbierać na inne rzeczy a tu taka tragedia. Muszę chyba wziąć dodatkowy etap w jakimś hypermarkecie za maskotkę ponoć można nieźle zarobić nawet 1,5 zł na dzień. Brzmi nieźle :) suknię bd miała prawdopodobnie taką : http://img155.imageshack.us/img155/1239/noviamp9cq6.jpg ta maska o zamiast welonu na twarz wiecie chcę być tajemnicza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane dziewczęta, jak dawno mnie tu nie było, ale widze że was też. Ciekawa jestem jak sobie radzicie, bo u mnie przygotowania wciąż trwają, praca wre, a nie miałam czasu by napisać, gdyż przechodziliśmy z moim Misieuleczniem, mały spór, który na szczęscie już minął i nie trwał długo, bo jedynie jakieś 13 miesięcy. W tym momencie jesteśmy na etapie ubierania kaplicy, bo dzięki naszemu wielebnemu proboszczowi zdecydowaliśmy na uroczystość zaślubin w kapliczce matki Boskiej Na Zawsze Dziewicy, gdyż kapłan nasz wwalił w nasz termin jakąś inną parę, co prawda my mamy ślub o 5:37 rano a ta druga para na 17:00, ale jakie to ma znaczenie? To ma być mój dzień tak? Obdzwoniłam nawet wszystkie parafie w Polsce aby w tym dniu żadna inna para nie miała ślubu. No i co? Oczywiście nasz proboszcz jak to wielebny ksiądz chciał mi wywinąć taki numer:/ Wiadomo dla Niego to kasa, ale my mu chcieliśmy za nasz ślub zapłacić 32zł (powiedział co łaska ale stwierdziliśmy wraz z rodzicami, że na tym oszczędzać nie można). No ale nie ma tego złego i postanowiliśmy, że ślubu udzieli nam sam papież, właśnie jestem na etapie pisania listu z prośbą do Watykanu. Zastanawiamy się tylko z moim Kłębuszkiem, jak go zaadresować? Bo jaką mamy pewność, że wtedy papieżem nadal będzie Benek 16 Racinger?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie moje kochane panny młode ;* widzę ,że ostatnie szlify przed ślubikiem bo cisza na topiku jak makiem zasiał :) do a ja jestem załamana nie chcę Cię martwić kochaniutka ale uważam ,że skoro już przed ślubem są takie spięcia i twój Pyś nie potrafi ustąpić albo pójść na kompromis to może powinnaś jedak zrezygnować z tego pana młodego i w te pędu szukać lepszego ? chciałam Wam tylko napisać ,że u nas przygotowania są już na najbardziej zaawansowanym poziomie ,wódka się mrozi , ciasta już popieczone ,mam już zrobione włosy i paznokcie i jedynie co zostało mi na głowie to sprawa ubioru księdza tak aby pasował do naszej stylizacji i wizji . Otóż uważa on ,że nie może iśc inaczej jak w sutanie ( czarnej!!! na ślub!!! )i ornacie. A ja mu zaprponowałam coś w ten deseń http://www.wypozyczalniestrojow.pl/index.php?page=product&id=139 + bladoróżowa muszka w grochy dla podkreślenia doniosłości chwili ( pasująca do mojego bukietu wręcz idelanie ) no uparty jest strasznie !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie trza ino czekać
a ciasto już pieczecież? Bo na 1000 osób, to może już trza ino zacząć pic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie trza ino czekać
nie odzywajo sie to pewnie pieko pełno paro. a ja zamiast pic to siedze na kafe. ale zaproszenia rozesłane! myslicie że 5latków powinnam była zapraszać z towarzysząco osobo? bo nie pomyślałam, że wtedy bedo miały po 30 lat i pozapraszałam bez. ale żem nie pomyślała. a z tymi co sie jeszcze nie urodziły bedzie najgorzej, bo nie wiadomo jak napisać i gdzie zaadresować. balony też już sie pompujo powoli. świniak kupiony, to do 2037 tak go sie utuczy że ho. trza pochodzić tera po cudzych weselach i pozbirać troche cukierków i bananów, to na nasze wesele bedo jak znalazł. po co kupowac jak i tak sie zmarnujo? ale najbardziej to mnie wkurzyła kosmetyczka. bo mówi, że ona na 2037 nie przyjmuje zapisow, bo bedzie mieć 67 lat i nie wie czy na emeryture nie przejdzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozkoszka w Pępuszka
Kochane!! ;* W tym najpiękniejszym, najważniejszym dla nas dniu chcemy wyglądać tak jak w rzeczywistości, czyli jak Gwiazdy. I to musi być utrwalone, a więc wybór fotografa...hmmmm taaaaaak, to tylko pozornie bardzo proste, a tak naprawdę baaaardzo trudne. Osobiście bardzo pięknie wychodzę na fotosach i bardzo powabnie, dlatego też wybór fotografa to dla mnie sprawa parytetowa (najwyższej konotacji). Wiele myślałam, wiele oglądałam. Mój wybór był oczywisty - padł on ona jednego z mistrzów Rosyjskiej Fotografii Sljubnej. Czy możecie mi polecić kogoś zaufanego? Oto pierwsze propozycje: http://www.digart.pl/galerie/8695/Rosyjska_fotografia_slubna/ To jak on gra na jej nodze - Boskie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozkoszka w Pępuszka
No i jeszcze dzisiaj to się trochę załamałam ;(( Byłam u mojego stylisty od włosów na głowie, znany Gay, ale jak się zobaczyłam w lustrze to byłam załamana w sekundzie ;(( włosy zamiast do góry leżały jak zwiędnięte... Moja świadkowa co była ze mną powiedziała, że Gay użył za mało lakieru, kiedy mu o tym wspomniałam powiedział, że tak zrobił celowo, bo w 2037 będę miała tylko połowę tych włosów co teraz i to wystarczy, żeby stały na sztorc. Jak sądzicie czy on ma racje, czy też raczej powinnam się martwić? ;(( Jestem taka załamana i korpulentywna '((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie trza ino czekać
Rozkoszka w Pępuszka troche racji to on ino ma. Bo raz że wlosy bedo rzadkie, a drugi raz że mogo być siwe. A siwe są słabsze i lżejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak stylistą jest ekspert a tak wnioskuję to pewnie bym mu zaufała ale może na wszelki wypadek poszukaj jeszcze kilku innych i skonsultuj się z nimi bo fryzura musi być idealna w tym wspaniałym i wyjątkowym dniu ! co do świniaka to nie wiem czy utuczycie go do 37 roku to już tuż tuż a poomysł z podbieraniem cukierów -noo widzę ,że tniecie koszty i tak oszczędnie i bardzo dobrze bo to strasznie kosztowne wszystko jest. Jak ostatnio kupowałam kremową wstążeczkę do obwiązania bukietu świadkowej i powiedziałam ,że to na bukiet dla świadkowej to mi kobieta policzyła drożej o 179% niż cena wstążeczki. A wstążeczka to była taka zwykła kremowa , ozdobiona kryształkami i cekinami z taką koronką po tej tylnej stronie. A taka sama wstążeczka ( też kremowa) tylko bez ozdób była własnie tansza !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majoritty
Cześć, ja też na 2037. Mogę się dołączyć? My jesteśmy daleko w tyle z przygotowaniami, bo mamy tylko salę, kamerzystę, fotografa, orkiestrę i zaklepaną podróż poślubną. Mam nadzieję, że jakoś ze wszystkim zdążymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie trza ino czekać
Witaj Majoritty :-) No to faktycznie mało masz załatwione, nie wstyd Ci się przyznawać na tym forum, że tak mało??? A fryzjer, kosmetyczka, zaproszenia, winietki? Kolor rajstop druhen też nie wybrany? Nie wiem, nie wiem, czy się wyrobisz ;-) Ja sie zastanawiam czy oprócz cukierków jeszcze troche wódki nie podebrać z cudzych wesel. Paczta, jakby tak pójść na 3 wesela w roku i na każdym podebrać ino 2 flaszki, to wychodzi 144 butelki!!! Ostatnio mowie swoim druhnom żeby aby majtki se wszystkie pokupowały różowe, bo muszo być tak samo ubrane, a jedna do mnie mówi, że jej jest brzydko w różowym! Jak ona tak może! A|e brama weselna pod domem już sie szykuje, balony nadmuchane, przyczepiane so na tako taśme. wujek Zdzisiek to powiedział, że za mniej niż 10 skrzynek wódki mnie pan młody nie wykupi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie trza ino czekać
Zastanawiam się jeszcze czy nie zmienić piosenki na pierwszy taniec. Znalazłam jedno tako zajebisto "TY BĘDZIESZ MOJA, JA BĘDĘ TWÓJ I RAZEM BĘDZIEMY WYWALAĆ GNÓJ". No i od razu do głowy mi przyszedl cały układ taneczny. Trzeba by ino widły i mało kupke gnoju skombinować i takie byśmy zrobili szoł, że ho ho. Tak myślę, że goście by stworzyli wokoł nas kółeczko, my se niby tańczymy wokół tej kupki obornika, a potem nagle bierzemy widły i rzucamy w gości gnojem!!! Zaskoczenie i oryginalność gwarantowana. Tylko żeby mi tu żadna z was tego pomysłu nie ukradła!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdziwiona na maksa
uśmiałam się:) ale szczerze pisząc myślałam,że chodzi o ciążę a nie o ślub hehehe :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie trza ino czekać
tu sie nie trza ino śmiać, tylko zakasać rękawy i przygotowywać, bo mało czasu jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewoćki:) ja na 2035 wiem ze nie bedzie tak jak sobie wymarzylam, nic prawie nie udalo mi sie w tak krotkim czasie załatwić:( jestem zrozpaczona Wy kobietki macie rok więcej czasu a ja....moje wesele to bedzie klapa,sali nie bylo juz zadnej w okolicy, na szczęscie sasiedzi odwołali slub w remizie wiec sale mamy.balony kupilismy ale nadmuchac nie zdarzymy:( Ten dzien lada chwila a ja jestem w rozsypce....dziewczyny poradzcie cos? co mam robić? nie mam nawet czasu zaglądnąc dobrze na kafe bo tyle roboty...gotujemy juz bigos i flaki wszystko popieczone, przerabiam suknie babci bo kupic nie zdarzylam jeszcze pare szwow tu i owdzie i bedzie pasowala na mnie...ach co to bedzie za ślub....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie trza ino czekać
Diewoćka nie wygłupiaj się. ja tu się boje, że nie zdążę na 2037 a Ty masz zamiar się do 35 wyrobić?! Może jako pompke do balonów kupcie to bedzie ino szybciej. Duże wesele planujesz? bo u mnie to tak koło 1500 osób. Nie licząc tych, którzy się jeszcze zdążo do tego czasu urodzić. Paznokcie już zaczęłaś zapuszczać? Ja zapuszczam już do manikiuru hybrydowego. Sukienke będę miała ze 50metrowym trenem i nie wiem czy zdążo uszyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no miało być 2000 osob ale nie wiem ile da sie upchnąć w remizie. moze z 1500 wejdzie, o balonach juz zapominamy bo i tak juz pisz pan przepadlo, nie ma czasu kupoac pomki. ale dom juz ubrany, kosciol tez takze mam nadzieje ze kwiaty nie zwiedna,najgorzej z zespolem bo to sa takie 70letnie dziadki mam nadzieje ze sklad sie nie zmieni do czasu slubu wiem ze to lada dzien juz ale roznie bywa ze staszymi ludzmi. juz nie wiem do czego ręce wlozyc ide przemieszac bigos potem zaczynam rosol....nie wiem czy sie wyrobie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do paznokci to troche lepsza sytuacja bo zapuszczam juz od 2000roku, no moze nie będa takie idealnie dlugie jakbym chciala ale zawsze to cos. ja tez chcialam miec tren ale nie mam czasu doszyc do babcinej sukni. aj bedzie jak bedzie najwazniejsze jest to co w sercu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do paznokci to troche lepsza sytuacja bo zapuszczam juz od 2000roku, no moze nie będa takie idealnie dlugie jakbym chciala ale zawsze to cos. ja tez chcialam miec tren ale nie mam czasu doszyc do babcinej sukni. aj bedzie jak bedzie najwazniejsze jest to co w sercu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie trza ino czekać
No to dobrze, że pomyślałaś wcześniej z tymi paznokciami. Ja też włosy zapuszczam, żeby były przynajmniej za kolana. Ide zerkne czy prosiak się utuczył. Zastanawiam się czy nie zacząć tuczyć drugiego, bo jeden to moze być za mało. Ale gdzie tam, na pewno nie zdąże. Weź mi Diewoćka poradź z tą piosenką na pierwszy taniec, o której wcześniej pisałam. Jak Ci się mój pomysł podoba z tym obornikiem? Tylko nie wiem skąd ja ten obornik wezmę, bo ludzie na wsi wszystkie krowy posprzedawali, bo się ino nie opłacało trzymać. Można w ogóle gdzieś kupić gnój??? patrzyłam na alegro i nie ma. Trzeba by po innych wsiach pojeździć i poszukać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tego pomyslu na pierwszy taniec to Ci zazdroszcze. a moze gnoj se sama zrob taki swojski:) ze świni przeciez , ja chyba swoj pierwszy taciec zatańcze przed remiza bo nie bedzie miejsca w środku. w ogole nie wiem kiedy zacząć rozmrazac tort ktory zamowilam w 2005 bo byla promocja to mysle w sam raz na weselicho. nie mam czasu go wyjąc z chlodni, własnie zażynamy swiniaki u nas ze 3 pojda na zarcie, mam nadzieje ze mi sie wesele zwroci bo bedziemy za to kase chalupe stawiac ale to tak dopiero w 2050 roku gdzies po podrozy poslubnej ktorej zreszta jeszcze nie mamy:( chyba pojedziemy do wujka na wies tam na ukraine to se poodpoczywamy oj nie wiem nie wiem co dalej...w ogole to se mysle ze bedzie ok, bielizny nie kupuje bo ostatnio zem od chlopa dostala stringi biale na urodziny i raz ubralam to mogo byc. prac juz ni ma kiedy, stanik mam rozowy ale co tam-zamiast nebieskiego:) pozyczona od babki mam suknie, wiec tradycji stanie sie zadosc:) nie wiem co jeszcze...o czym zapomnialam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tego pomyslu na pierwszy taniec to Ci zazdroszcze. a moze gnoj se sama zrob taki swojski:) ze świni przeciez , ja chyba swoj pierwszy taciec zatańcze przed remiza bo nie bedzie miejsca w środku. w ogole nie wiem kiedy zacząć rozmrazac tort ktory zamowilam w 2005 bo byla promocja to mysle w sam raz na weselicho. nie mam czasu go wyjąc z chlodni, własnie zażynamy swiniaki u nas ze 3 pojda na zarcie, mam nadzieje ze mi sie wesele zwroci bo bedziemy za to kase chalupe stawiac ale to tak dopiero w 2050 roku gdzies po podrozy poslubnej ktorej zreszta jeszcze nie mamy:( chyba pojedziemy do wujka na wies tam na ukraine to se poodpoczywamy oj nie wiem nie wiem co dalej...w ogole to se mysle ze bedzie ok, bielizny nie kupuje bo ostatnio zem od chlopa dostala stringi biale na urodziny i raz ubralam to mogo byc. prac juz ni ma kiedy, stanik mam rozowy ale co tam-zamiast nebieskiego:) pozyczona od babki mam suknie, wiec tradycji stanie sie zadosc:) nie wiem co jeszcze...o czym zapomnialam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie trza ino czekać
Powiem Ci, że taki gnój od świń może i by był, ale od krów to jednak lepszy. No i my też nie mamy załatwionej podróży poślubnej, ale tak myślę że wujek Zenek ma domek na wsi w Świniogrodzie to może nas przygarnie. A myślałaś już o nocy poślubnej? Macie załatwiony jakiś nocleg? Bo u mnie na chacie to trzeba będzie gości przenocować i nam jak nic zostaje stodoła u sąsiada, bo nasza też będzie przeludniona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozkoszka w Pępuszka
Akurat o noc poślubinową zadbaliśmy już dawno temu i mówię Wam dziewczyny warto było czekać do tego 15 roku życia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×