KTO NA 2037????WPISUJCIE!!!!!

Z tym karpiem to jest większy problem, bo wczoraj nam zdechł, a chcieliśmy go smażyć dopiero tydzień przed świętami, a tu taki pech! Więc mama wzięła go i wypatroszyła i już teraz wiemy gdzie się podziała jednorazówka Bic i pumeks do pięt. Już myśleliśmy, że sąsiadka porwała, tak jak wtedy co to niby rura jej pękła w łazience i przyszła się do nas załatwić, a w rzeczywistości zwinęła dwa mydła Arko i korek od umywalki. Stara krowa! Zrobiła to z zemsty za to, że te buldożery rozwaliły jej kuchnię (jakby ktoś zapomniał: te, które przyjechały powiększać klatkę, żeby zmieściła się na niej 5-osobowa kapela "Zdzisław" z Sanoka, gdy będę przyjmować gości weselnych). Tak czy owak karp zdechł po kąpieli mojej i Miśka :( Byliśmy tak oblatani wczorajszego dnia... Wiecie: groby, znicze, chryzantemy i te sprawy... Obiegliśmy cały cmentarz żeby zobaczyć czy ktoś nie ma więcej zniczy i kwiatów niż na grobie mojego dziadka, a jak ktoś miał to zdmuchiwaliśmy. Tak się przy tym zziajaliśmy, że jak wróciliśmy do domu to unosił się z nas taki smrodek zielony jak z Simsów, więc postanowiliśmy szybko wskoczyć do wanny. Dolałam trochę ciepłej wody i płynu do kąpieli i siup! Szorujemy się z misiem, a tu nagle karp wypływa do góry brzuchem. Nawet metoda usta-usta nic nie dała :(

Poryczałam się....

a na obiad weselny proponuje malpie mozdzki, wiecie, takie jak jedli w drugiej czesci Indiany Jonesa. Swiatowo bedzie a i do sloniny z traby slonia pasuje. Do kosciola koniecznie Czesio spiewajacy gorzkie zale, tylko nie wiem czy on jeszcze ma terminy wolne, w koncu to wszystko juz tuz tuz...

Do kościoła wzięłabym raczej Sarę May. Jest tania i wymagania ma dosyć niskie. Wystarczy jej miska kluch żeby sobie nimi zapchać gardło i już może śpiewać.

nie moge dziewczyny, jesteście zajebiste :D:D:D czytam ten temat od początku (oczywiście bardzo Wam kibicuję w przygotowaniach do tego "wielkiego dnia" :P ) i cały jest świetny, ale poprzednia strona bije wszystko :) oby tak dalej!

Dziewczyny ale żadna z was nie chodzi na solarium??!! Przecież do 2037 nie zdazycie bedziecie białe jak mąka!! Straszne....:(

Kochana, ja już od 2 lat chodzę na solarium! Ale niestety, dopiero wyglądam tak: http://beavis.blox.pl/resource/solarka.jpg Dużo brakuje mi do ideału.... Kochanieńka, bardzo ci wpółczuje, napewno ciągle szukasz tej spalonej lampki! A co do karpia, dziewczyny, ja już swojego, upieczonego, mam od miesiąca na stole, razem z siankiem i barszczykiem! Teraz mój tatulcio choduje juz kurki na wielkanoc! Nie moge uwieżyć, że jesteście tak w tyle! Ostatnio mój Pasztecik zaproponował mi, abyśmy zaprosili Kubice na nasze wesele. Ale czy to nie będzie kompromitacja, gdy on do 2037 roku nie zdobędzie Mistrzostwa Świata?! Pasztecik ciągle sie upiera, żebyśmy już wysłali zaproszenie, bo potem może mieć zajęty termin! Ale musimy przeżyć, by w godny sposób uczcić nasz ślub!

ale skąd ja wezmę te trąby słonia?:O przecież mieszkam na takim zadupiu, że żeby dojechać do najbliższej mniejszej wiochy po zakupy muszę już miesiąc wcześniej jechać furmanką, kieruje pan zenek za 2 jabole zawiezie tam gdzie się chce byle nie dalej niż 100km przez puszczę bo nie zajedzie z powrotem

dziewczeta DRAMAT!!! ja chyba dostane szlaeju przez ten slub. jak juz pewnie wszystkie z Was tak i ja mialam juz d miesiaca rozplanowane usadzenie gosci przy stolach. a tu co? a tu wujaszek Zenek z ciotunia Honoratka powiedzieli, ze nie przyjada bo ich corka Edytka w tym czasie planuje byc 4 dni po porodzie i musza do niej jechac do Wilgogrodu na Bialorus zobaczyc wnuka (Joaszy bedzie sie nazywal). no ja nie moge. i co ja teraz zrobie? przktycznie zaraz slub a ja znowu musze cala logistyke uruchamiac zeby tych gosci od nowa porozsadzac. myslalam, ze moze latwiej bedzie zaprosic sasiadke mieszkajaca dwie ulice dalej pod 14 no ale nie wiem, ona mala emeryture ma i jej maz tez wiec nie wiem czy sie zwroci. a wlasnie dziewczyneczki. Wam sie weselicho zwroci czy nie? ja to w ogole boje sie o koperty wiec albo od razu na sali postawie wplatomat albo podam nr konta bankowego. a gdzie wy na miesiac miodowy jedziecie?

josiona- nam się zwróci :) bo już teraz podaliśmy z Ptysiem numer Naszego Wspólnego Konta i wpłacają nam już odpowiednio umówione sumy więc mam nadzieję ze to wystarczy. No i oczywiście 2xkoperta od osoby+ czek od pary :) Dziewczęta ale ja to dopiero mam problem-moje kwiaty w bukiecie lekko zwiędły jak je posprejowałam lakierem Taft Volume Max & long time :( i nie wiem-na szybko nowy bukiet zamawiać? ratowac ten? czy wziąć ten drugi co miał być do rzucania :( http://www.slubnebukiety.pl/popup_image.php?pID=32 (to ten od rzucania w gości) a tu ten nieszczęsny bukiet przed tym psikaniem http://www.zlocien.pl/img/chryzantemy/dj/akotee-pink.jpg natomiast co do świąt-ja już mam koszyczek,pisanki pomalowane i upieczone mazurki (kokosowy,kajmakowy,z czekolada,toffi,serowo-morelowy i migdałowy)-to dla mnie, Ptysia i jego mameńki

ksienżniczka - mialam tak samo w zeszlym miesiacu. popryskaj woljum busterem z Avonu. powinno pomoc :) dzis nie wytrzymalam i ukroilam kawalek mojego weselnego tortu i wlasnie se nim objadlam. smaczniutki. a dziure mysle, ze zatkam jakas fjna lodowa rzezba. chyba krolikiem :)

Dziewczęta, odnalazłam spaloną lampkę, jutro lecę na targowisko do Ukraińców dokupić nową:) Jestem szczęśliwa, byłam dziś też w tesco na takich końcowych zakupach - musiałam soki kupić a wiadomo, ze w tesco mają wszystkie takie piękne biało-granatowe kartony, także będą pasowały do wystroju sali. No i wyobraźcie sobie, że zaproponowali mi Ci z tesco, że dadzą na moje wesele 2 hostessy do serwowania tych soków, będą ubrane mniej więcej tak: http://www.blogi.szkolazklasa.pl/privefiles/blog-3386/stroj3.JPG Mój Pyś wrócił dziś z solarium bo powiedział, że skoro ja chodzę to i on musi, powiem Wam, ze efekt jest niesamowity, czuję, że zakochałam się po raz kolejny, to on: http://www.virango.pl/files/images/smieszne_zdjecia_zdjecie_tapeta09.jpg

Witam niestrudzone w przygotowaniach :* Na długo straciłam kontakt z rzeczywistością, z wątkiem, szkoda gadać... No ale jestem po pierwszym wieczorze panieńskim, debiut taki ale udał się bardzo, zresztą z każdym rokiem powinno być lepiej. Tu zdjęcie tortu: http://img297.imageshack.us/i/tortif0.jpg/ . 6 kg ważył , a zaspokoiłyśmy się gastrycznie dopiero kilka kęsów przed białą polewą. Dlatego biorę sobie wszystkie kafeteriuszki na świadka że to ostatnie takie porywy żołądka, trzeba pomyśleć o odchudzaniu, bo i tak jest dwa kwadranse po czasie najwyższym! Inaczej mi sukienka pęknie w szwach, bo ja właśnie sukienkę wybrałam: http://weselinka.files.wordpress.com/2008/11/baloon-wedding-dress.jpg , więc jeśli nie schudnę, to gdzieś pęknie napewno. Tylko ona używana jest (Pysiak oszczędza:/) no i niestety muszę ją jeszcze oddać do czyszczenia i pompowania. Doradziłybyście jakieś dodatki? Liczę na Was, tak jak odliczam każdą godzinę dzielącą mnie od tego dnia :*

no hej kochanienkie. jak tam po weekendzie? ja jak na razie odpukac wszystko dobrze. dzis zamowilam specjalne obrusy z naszymi inicjalami ^^ no sliczniusie sa :) do tego obliczylam ostateczna ilosc gosci. bedzie ich 482. nie wiem czy to troche nie za skromnie, ale ja chyba nie lubie rozglosu i wielkich fet. wole takie skromne swietowanie w gronie najblizszych. a wy? eh, wy to pewnie robicie wielkie weselicha, nie to co ja. ale suma sumarum najwazniejsze zeby sie zwrocilo. ja juz obliczylam, ze mi sie zwroci. znaczy sie kazdemu z gosci powiedzialam ile ma minimum dac w kopercie a do tego oczywiscie dorzucaja jeszcze kilkanascie banknotow albo jakis fajny prezencik ^^ niektorzy stwierdzili, ze wola nam w ratach placic wiec juz otworzylam konto w PKO zeby wplacali. stwierdzilam, ze milusko bedzie jak tytul przelewu bedzie 'Od XYZ dla K&J z okazji slubu. (kwota) - rata x/y'. prawda, ze pieknie? :) buziaczki kochane!

Josiona, to świetny pomysł! Większość gości ma teraz problemy z wybraniem prezentu, więc najlepiej jak jasno się im powie czego się chce. My z Tuptusiem już 4 lata temu zrobiliśmy listę preztentów i wysłaliśmy ją rodzinie i znajomym. Niestety jakaś ciotka kupiła już nam video, które teraz jest warte 40zł, ale już nam powiedziała, że żeby wyrównać do wartości "talerzyka" dokupi nam kaset za 600zł.

Pewnie zastanawiacie się też jak idzie mi współpraca z Agustinkiem. No więc ćwiczymy choreografię. Potrzebujemy jeszcze z Tuptusiem druhny i druhów jako statystów. Przypominam, że wybraliśmy coś takiego: http://www.youtube.com/watch?v=MvJhCnB_6rE&videos=gAbh_VJjkg0&playnext_from=TL&playnext=1 Mam nadzieję, że zdążę rozchodzić moje białe buty do ślubu, bo mam zamiar wytrzymać w nich całe wesele, a nie bez sensu przebierać na japąki już po pierwszym tańcu.

Czy ten temat juz umarl?? Bo go podczytywalam zawsze jak nie mialam humoru i rozbawial mnie do lez. Szkoda :(

no gdzie kochana takie oszczerstwa rzucasz. pewnie nie bierzesz slubu albo w jakims odleglejszym terminie niz my i nie wiesz ile to latania z tym wszystkim. zalatane po prostu wszystkie dziewczyny jestesmy i tyle. ja np. dzis bylam po rajstopy. kupilam jednak ponczochy z biala koronka z wyszytymi pozycjami kamasutry^^ szczerze wam takie dziewczynki polecam. idealne na noc poslubna. wczoraj przywiezli nam juz ryby w galarecie wiec stoja teraz w lodowce w piwnicy i czekaja na ten wielki dzien, ktory jzu tak niedlugo

Kotku, a gdzie kupiłaś takie wspaniałe pończoszki?! Ja szukałam takich oj długo, długo! Aż w końcu sama kupiłam kamasutrę i powolutku wszywałam. A co kochane powiecie na takie buciki http://cdn.thefrisky.com/images/uploads/ugly_shoes_1.jpg Czy nie będzie mi w nich za zimno w sierpniu?

Jadziu kochanie, kupilam je oczywiscie u Armaniego. maja teraz specjalna kolekcje Sexy-wedding dla VIPow. ja niestety VIPem Armaniego nie jestem ale kolezanka kolezanki kolezanki jest wiec pozyczyla mi karte i mam to cudenko za jedyne 3 tysiaczki. jak na takie cacko to uwazam, ze tanizna. chociaz Twoje recznie robione tez moga byc sliczniusie. a butki boskie. tylko przypilnuj zeby szpilka byla wystarczajaco wysoka bo inaczej zalacze Ci sie w puszek i katastrofa murowana! tak sie zastanawiam, bo moja suknia bedzie na 5 kolach, jak ja bede w niej ewnetuanie sikac? albo nie bede pila przez 3 dni przed slubem albo zamontuje sobie cewnik. jak sadzicie?

Josiona, ważne żeby dobrze wyglądać, a to jak będziesz sikać to najmniejszy problem. Możesz nawet pampersa założyć. Wiem co mówię, bo pracowałam kiedyś w Stonce na kasie to trochę się przeszło. Ja też w sumie powinnam o tym pomyśleć skoro mam tę suknię z lampkami. No właśnie, ktoś chyba czytał to forum i ściągnął mój pomysł: http://www.lansik.pl/16185/sukienka-przyszlosci/ No to już lekka przesada. Normalny człowiek chce sobie ładnie do ślubu wyglądać, a tu jakieś amerykańce go papugują! A liczyłam, że do tego 2055 nikt nie będzie takiej miał, a jak mi ta cała Lejdi Zgaga z taką w teledysku wyskoczy? Jadzia-myślę, że te butki to dobry wybór jak na sierpień. Przecież wiadomo jaka w Polsce pogoda jest w kratkę. Czasami jak przywieje w sierpniu to nic tylko czapki i szaliki nosić, a poza tym teraz taka moda jest, że kozaki się już lipcu nosi ocieplane, bo fajnie to wygląda.

dlaczego ten topik UMARŁ!!!!!!??????? buuuu

Dziewczyny jesteście? Jak tam Wasze przygtotowanka? Wsparcia potrzbuję, świat mi sie wali:(

kuźwa, a ja glupia nie pomyślalam o drugiej kopercie zamiast kwiatów!!!! no trudno, na następnym ślubie nie popełnię tej gafy!! never!

szoke po prostu !!! panu zenkowi odpadło koło z furmanki czymże teraz pojedziemy do śluba ?:O a jak nie zdąży do tego 2037r zrobić ?:(

załamujecie mnie, wy to lachy będziecie w tych swoich kiecach, ja to myślę nad tymi : http://www.wedding.w8w.pl/SUKNIE/SUKNIE%20%C5%9ALUBNE%20DAWNIEJ/slides/Wedding%20Dress%201830.html http://www.wedding.w8w.pl/SUKNIE/SUKNIE%20%C5%9ALUBNE%20DAWNIEJ/slides/Wedding%20Gown%20c.1759.html ale czyż nie będę zbyt staromodna za tyle lat ?:( zależy mi bardzo iść w którejś z nich proszę poradźcie

wesoła kasztanka - ta druga bedzie lepsza. Moda przecez powraca. No i małżonek od razu będzie stał pół kroku za Tobą, czyli Ty rządzenie w związku już masz zagwarantowane. No i ten welon - ostatni krzyk mody!

Problem w tym, czy oni zdążą wyhodować len na ten welon? Pogody nie ten teges, a czasu mało. No ale jak słono zapłacisz w salonie Lipa Perrera to może coś się da zrobić.

noo ta pierwsza suknia mnie zabiła!!! jestem oczarowana!!!

dzięki dziewczyny za radę :):) jak się zastanowię na 100% to wam odpiszę :) szczerze ta druga naprawdę super praktyczna, jak ktoś mnie wkur** to ja tylko jeden obrót i po kłopocie :D taki zdzicho nie pozbiera się z tydzień jak mu przywalę z takiej kiecki :) co do lnu na welon, już ciotka eugenia zasiała 2 lata temu ale naprawdę kiepsko to idzie :O ledwo co wzeszło przyleciały wrony, nie dość że obsrały to jeszcze ziarna zjadły :( welon naprawdę przepiękny macie racje :) 10 lat go wybierałam aż w końcu zdecydowałam się na ten :) na twarz wprawdzie mam zamiar wyciąć takie koło aby każdy mógł podziwiać mój wspaniały makijaż :) stawiam na naturalność , moim fluidem będzie rozczyn drożdżowy a puder to mąka żytnia najwyższej jakości bez otręb i tym podobnych :D rozczyn wstawiłam już wczoraj, do tego czasu zdąży się zrobić świetny:) a jak wam kochane idą przygotowania ?