Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

malowanalala

Termin-KWIECIEŃ 2010******

Polecane posty

Super Moluś że ciocią zostalaś :) gratulacje dla rodziców Nadii :) Fajnie jest być ciocią :D ja już jestem podwójną. Mam bratanka i bratanicę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny do jakich torb, walizek sie pakowałyscie/pakujecie na kilku dniowy wyjazd??? w wresji 2+1??? Bo u nas mam problem bo mamy jedna taka na dwa dni dla jednej osoby i taka wielgasna co na wakacje sie razem do niej pakowalismy. A rzeczy dla dziecka typu pieluchy, mleko itd brałyscie ze soba czy kupowałyscie na miejscu, albo jak macie w planach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My mamy 3 torby. Jedna jest wielgaśna i dwie średnie. I szczerze to nie wiem jak my sie teraz w nie wpakujemy :P zazwyczaj nie wyjezdzalimy z malą na dłużej niz 4 dni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obudziła sie sama na szczescie :) i juz w lozeczku grzecznie zasnela. A jeszcze co do pieluch i takich tam to zawsze ze soba w podróż zabieramy. Bo jak juz gdzies jedziemy to chce ten czas maksymalnie wykorzystac a nie latac po sklepach i naszych pieluch szukac czy chusteczek. Tak jest dla mnie lepiej. Teraz tez mimo ze ciezko bedzie z miejscem to zabieramy zapas na cały tydzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Echh i bym zapomniała pochwalić sie ogromniastym sukcesem naszej pociechy :P przewróciła sie z plecków na brzuszek :D a jaka zadowolana z siebie była :D Ja juz uciekam bo chyba mąż mój wrócił. Miłej nocy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Betatka ja biore jedna taka wielgachną co zabieram zawsze na 2 tyg na wczasy +jedną mniejszą dla męża:P i najmniejszą taką 60cm będzie miał Kacperek .Dodatkowo biorę torbę na podstawowe jedzenie i laptopa ( M twierdzi,ze jak zwykle przesadzam,ale ja muszę mieć swoja ulubioną kawę,sok,kanapki na drogę itp a laptopa biorę po to by małemu puszczać jego kołysanki :)) i zawsze zabieram w nia ze soba koce,poduszki itp wszędzie muszę się czuc jak w domu:PAle ja zawsze jestem nadgorliwa i mam nadbagaż-dzięki Bogu w tym roku jedziemy autem, bo zabieram jeszcze małemu jego bujaczek i mate:o A pieluchy biorę całą paczkę ,mleko mam w cyckach:)na szczęscie odpadaja mi słoiczki i inne soczki ale na nastepne wakacje to juz będzie koniecznośc ! Całe szczęscie ,ze tam gdzie jedziemy sa nastawieni na małe dzieci i przygotowani we wszelkie typu wanienki i łóżeczka :) A swoja droga to nie wyobrażam sobie przyszłorocznych wakacji za granicą z tymi wszystkimi klamotami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, natusia nam się bujaczek na wczasach bardzo przydał wiec jak masz miejsce to zabieraj. Dzięki niemu mogliśmy spokojnie jadać śniadania jak mały nie spał a miał dość leżenia. Pieluchy i chusteczki też lepiej mieć ze sobą niż latac po sklepach. A co do pakowania się w torby to my z męzem spakowalismy się w jedną ogromną a małego w ciut mniejszą, ale ogólnie i tak miał więcej ciuchów niż kazdy z nas osobna. No i ważne swoje kocyki, ulubione zabawki, coby maleństwo nie czuło się obco w nowym miejscu. No a jak starczy miejsca to i matę warto wziąć. No i mi się przydała lampka nocna, całe szczęście ze o tym pomyślałam bo tak jak podejrzewałam był tylko żyrandol przy suficie. a ja dziś sobie uzmysłowiłam, że małą lekką i składaną spacerówkę będę potrzebować już w listopadzie jak wróce do pracy a teściowa będzie z małym bo teraz trzymam wózek w aucie a jak zabiore auto to ona by musiała po schodach do wózkowni w piwnicy wózek znosić i wnosić a tego kolosa nie da rady sama. Ot uroki mieszkania w bloku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki! My wyruszamy w podróż w piątek i już mnie głowa boli jak sobie pomyślę, że to wszystko trzeba ogarnąć do tego czasu. I jeszcze szczepienie w tym tygodniu, więc marudzenie może być ze zdwojoną siłą. Dodatkowo przeraża mnie pakowanie, ale w takim sensie, że przecież nie jest możliwe, żeby wyprać i popakować Małej rzeczy wcześniej. Nie mam nawet tyle rzeczy, żeby osobno odłożyć na wyjazd, a osobno mieć dla niej do ubrania na tych parę dni przed, żeby nie pobrudziła tych do pakowania :/ A jak wy sobie z tym radzicie? Czy zakładacie np wersję, że w razie czego część weźmiecie brudnych i zrobicie pranie na miejscu. Bo my jedziemy na ponad 3 tyg, więc wiadomo, że i tak będziemy prać na bieżąco. Studiowałam dziś pogodę na wrzesień i w sumie optymistyczna :) Ale tak dopiero po 7-10 września. Miejmy nadzieję, że będzie ładnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My wczoraj i dzisiaj goscinnie, ze slubnym sie wczoraj z wieczora pogodziliśmy:p a raczej z nocy:p:p:p Wiecie co ciesze sie że mam tą swoja dwójke:) Mała juz taka fajna kurka sie zrobiła, wczoraj nauczyła sie bujac sama w leżaczku i naparza całymi godzinami:) złote dziecko) to bujanie wychodzi jej zaje fajnie:p A jak mi nie chce zasnac to mam patent, włącze odkurzacz i nawet nie pół minuty a ta juz śpi:) śmieszne to bo płacze np a załącze okurzacz i cisza, oczy zamyka i w sekunde spi:p Molus gratki z okazji zostatnia ciocia, ja juz lada chwila tez zostane:) Zycze miłej niedzieli, do nas przyjeżdza brat z córka i żoną na ostatnich nogach:) cóż moze od nas wkońcu odjedzie na porodówke:p No i pogody wszystkich wyjeżdzającym życze, my w tym roku niegdzie nie wyjeżdzamy, w przyszłym jedziemy cała ekipa tak jak i w tamtym roku w 4 pary:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wczoraj po długiej i ciężkiej chorobie odszedł mój ojciec żył 56 lat cierpiał bardzo ale samo odejście nie bolała odszedł w ciągu 20 min nagle od razu po prostu odpłynął. zdążyłam dojechać 10 min przed śmiercią trzymałam go jeszcze za rękę. pomódlcie się proszę o jego dusze zeby przeszła bez problemów na tamten świat odezwę się jak już dojdę do siebi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goba strasznie Ci współczuję. Wiem co czujesz... Trzymaj się!! mój tata umarł mając 47 lat... Teraz dziadek dalej w szpitalu i dalej w ciężkim stanie i jeszcze ostatnio dokładnie to w piątek, jak grom z nieba spadła na Nas wiadomość, że facet mojej mamy ma raka :( i lekarze dają mu góra kilka miesięcy życia... Rak zaatakował już wątrobę i powiedzieli, żeby nawet nie szedł na naświetlanie bo o nic nie da, a może jeszcze bardziej skrócić mu życie :( Znam go od dziecka.. mieszkał z Nami 5 lat ehhh strasznie przykre to jest. Nawet nie wiem jak mam rozmawiać z mama, nie wyobrażam sobie co ona czuje... :( :( :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goba strasznie współczuje :( Sama wiem co czujesz ja straciłam tate gdy miałam 6 lat :(I zawsze będzie dla nas za wczesnie na odejscie rodziców czy by mieli 30 czy 70 lat :( Justyna -o tym samym pomyślałam pakująć bujaczek -o tych spokojnych sniadaniach:) Ja juz spakowana ,czekam tylko zeby wykąpac maluszka i w drogę -bedziemy jechać na noc,mały przynajmniej będzie spał i droga będzie lepsza,tak mówi mój mąż ,który zreszta woli jeździc noca. A z innej paki-byłam dziś w Auchan po parę pierdól przed wyjazdem i wpadłam do Triumpha bo jak mówiłam tez nie mam za bardzo staników i trafiła mi sie okazja .Kupiłam 4 staniki które kosztowały 390zl o połowe taniej!Zapłaciłam 190parę złza 4 staniki Triumpha mysle ,ze sie opłaca a fajnie leżą .Promocja dotyczyła wybranych modeli ale przy zakupie 2 był rabat 30% przy 3- 40%a przy 4- 50%.Może specjalnie wyszukanego kroju one nie mają(przynajmniej nie dałabym za nie tyle bez promocji)ale jakościowo super.Ja lubię push-up i to mi wystarczy.Troche trwało to przymierzanie ,Kacper sie rozpłakał ale nie ma co obsługa miła i nawet same zaproponowały bym nakarmiła małego w przymierzalni wiec miała spokój :P Wpadłam też do Coccodrillo bo mają dostawe i były kombinezony,bardzo fajne,ale cena też przepiekna -370zl za kombinezon (nie wiem może nie jestem zorientowana w cenach kombinezonów ale jego zakup sobie odpuściłam :o) Lęce dziewczyny-biorę ze soba laptopa i jak będe miała czas to coś skrobne z nad morza albo przynajmniej dorzucę zdjęcie na picassie:)pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goba- bardzo współczuje :( Bardzo okropna pogoda u nas, od dwóch dni ciągle pada. :( Mój Piotruś nauczył się łapać stópki, ale fajnie to wygląda :) Ostatnio od godziny 18 do 22 jest strasznie marudny, chyba ząbki dały o sobie znać... Dałam mu wczoraj słoiczek zupki jeżynowej z indykiem (na 5 miesiąc) a jaki był zadowolony, strasznie mu smakowało. :) A ja tak z innej beczki czy macie może jakieś tatuaże, a jak tak czy coś symbolizują? Bo chciałam sobie zrobić ale taki że coś będzie symbolizował, myślałam o dacie urodzenia Piotrusia... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej czym się różnią pampersy sleep and play od activ baby??? Moje dziecię cały weekend spędziło u babci...same bez mamy .... no prawie bez mamy. W piątek podrzuciłam Małą około 11 pojechałam do fryzjera, zrobiłam sobie manicure i wyregulowałam brwi. Na kąpanko koło 19 przyjechała i zostałam na noc, w sobotę również około 11 się zmyłam bo jechaliśmy na 15 do Bielska na ślub, więc jeszcze musiałam jechać do domku się przebrać, obudzić męża i doprowadzić go do ładu :P Wieczorkiem znowu byłam koło 19 na kąpanko i znowu zostałam na noc :) No a w niedzielę zmyłam się przed 12 bo jechaliśmy odebrać klucze od naszej nowej działki i zeszło nam wraz z zakupami do 19. I tak minął mi weekend :) Mała była grzeczna i prawie u babci nie płakała, w sumie to nawet nie wyglądała jakby bardzo za mną tęskniła ech .... *Elizka ja podgrzewam wszystkie słoiczki :) *Asica - nie przebieram Małej w nocy, nad ranem dopiero :) No chyba że kupsko walnie :P A zdarza jej się to w okolicach 4.40 - 5 :D *Betatka -ale fajne te pojemniczki na słoiczek tylko że moja jeszcze tak je że najlepiej ją rozebrać do rosołu , więc słoiczki poza domem nie wchodzą w rachubę :) Bo Mała jak już nie chce cudownie jedzonko wypluwa!!! :)) *Patrycja - heheh Ty pytasz czy dzieci się bawią jeszcze na macie, a ja zastawiam się kiedy zacznie się bawić :P Bo ją od początku mata nie bawi :) *Joanna ale fajnie że się odezwałaś, dużo zdrówka dla Małej *Moluś - gratulacje!!!!! *Czarna -a w jaki masz leżaczek?? Bo ja mam hustawkę samohustającą się ale zastnawiam się nad jakimś mniejszym bujaczkiem aby zabierac w podróze bo czasem mi brakuje :) *Goba - bardzo mi przykro :( Trzymaj się cieplutko pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goba strasznie i przykro.... tule Cie mocno.... chciałam wyjść na dwór a tu pada...do bani będzie jak taka pogoda będzie...i co tu robić w domu ? trza powymyślać Maluchom jakieś zajęcia... :) straszny mam apetyt ostatnio...kurcze...jadła bym i jadła...ale to pewnie przez sterydy które brałam... i nie wiem co zrobić na obiad...chyba zrobie sadzone :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas tez pada... Goba strasznie mi przykro trzymaj sie. Frogus ja mam FP o taki: http://allegro.pl/fisher-price-lezaczek-bujaczek-3w1-0-18-kg-i1195833078.html i jestem bardzo zadowolona. Wiecie jak moja fajnie zakumała bujanie w nim, normalnie śmiga nózkami jak szaolna i ciagle sie buja, rytm super wyczuła i sie sama nieźle zaba Nawet wibracji włączac nie musze:p:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wogóle to moja gwiazda w ostatnich dnaich załapała mase rzeczy, to bujanie przede wszystkim, łapanie za nózki i przewracanie sie z pleców na brzuszek i odwrotnie. Kula sie po dywanie że aż miło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też mam taki bujaczek tylko ja za swój dałam chyba 85 zł jeśli dobrze pamiętam. Oczywiście używany ale wyglądający jak nowy :) teściowa stwierdziła , że podając dziecku jedzenie ze słoiczka podaje Jej trucizne !! czy ina musi być taka upierdliwa ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe nie wiedzialam ze trucizna jest ogolno dostpena w sklepach a jaka szeroka oferta heheh. my już po kąpanku aleks wlasnie zasnał słuchajac karuzeli natusia udanego urlopu a przede wszystkim pogody tatus wlasnie poszedl do pracy na nocke my jutro idziemy na kontrole do pediatry na 18 co za godz ;( chcę się zapytać jej czy można chodzić na basen z dzieckiem i zapytac sie o siusiaka czy sciagac skorke czy zostawic moja lekarka to malo wygadana kobitka jak sie jej sama nie zapytam\ to sie nic nie dowiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w ten weekend chcemy pojechac do stężycy na grzybki ale zobaczymy jaka bedzie pogoda bo jak bedzie zimno to nie bedzie najmniejszego sensu jecchać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goba bardzo mi przylro, trzymajcie sie rodzinka cieplutko ;( Czarna ja na ten lezaczek chorowałam ale jak pojechalismy kupic to był w Smyku tylko ten http://allegro.pl/fisher-price-lezaczek-bujaczek-2w1-0-18kg-t4145-i1193255634.html A my spakowani juz w aucie upchalismy wszystko nie wiem jakim cudem :) wozek z gadola, wanienke leżaczek wielka walizke i wiele innych dupereli łacznie z z czyms taki co dawniej farelka sie nazywało :) i jutro po porannym karmieniu o 8 ruszamy Buziolki laseczki trzymajcie sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
* Goba strasznie mi przykro. Współczuje ... Dziewczyny, z doświadczenia tegorocznych wakacji : leżaczek koniecznie, kocyki, zabawki itp, ale pieluchy lepiej tez kupić bo nie wszędzie są . A jeśli któraś podaje słoiczki to tez radze wziąć , bo nad morzem ceny słoiczków jak z kosmosu :( Ja jutro wyciągam spaerówkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, co do spacerowki to mnie tez juz kusilo i przy okazji prania wysciółki w gondoli poszlismy na spacer w spacerowce na plasko i... sie rozczarowalam po pierwsze w gondoli mały ma wiecej miejsca i nie jest skrepowany pasami, po drugie jakos w spacerowce inaczej sie ciezar rozklada, jakos bardziej na przód i gorzej sie manewruje wozkiem no i po trzecie do gondoli moge wrzucic portfel i telefon a do spacerowki juz nie bo moze wypasc, wiec my póki da rade to jezdzimy w gondoli my od wczoraj ubieramy rajtuzkii Mały tak słodko w nich wygłąda, taki rajtek:) No i cały wieczór przebierałam ciuchy wyciągałam te większe bo znow nam rączki i nózki urosły a pochowalam te za małe. a ja po urlopie jeszcze nie ogarnęłam prasowania!! nienawidze tego, wyprasowałam tylko rzeczy męża, coby miał w czym wybierać rano a moje li malego leżą na kupce i prasuje na bieżąco przed ubraniem. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny cos pogoda wam nie bardzo sie trafiła na te wakacje...wiec zycze zeby było lepiej, ciut wiecej słońca by sie przydało. A ja ułożyłam mała w łożeczku i czekam zeby spala ale cos chyba nie ma ochoty bo sie tylko w nim kula:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goba! wyrazy współczucia....bardzo mi przykro...odmówiłam Wieczny Odpoczynek za Twojego Tatę... My właśnie po pierwszej chorobie małej...miała ostre przeziębienie i był konieczny antybiotyk....masakra była dzidziuś tak się meczył z katarem i kaszlem... ale już jest dobrze! Och kiedy wydzie słońce!!! masakra ciągle pada ale mimo to mała jest na dworzu pod zadaszeniem opatulona w gondoli...tylko tam potrafi smacznie spać, w domu to nie za bardzo!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello !! ale pogoda znowu do bani !! normalnie jesień :( Moja Młoda obudziła się dziś o 6 na jedzenie. Zjadła na śpiku i spała dalej do 9:30. I teraz od 15 minut tnie komara ;) zabieram się do pracy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewzczyny pochwalę się : moja mała dzisiaj pierwszy raz obróciła się z pleców na brzuszek!!! czekałam na to bardzo, bo za tydzień kończy 5 miesięcy, a do tej pory za bardzo jej się nie chciało :) no i ... wypila 100 ml z butelki :) kupiłam jej mleko NAN i może, może zasmakowało. Enfamil i Bebilon nie podszedł, moze to da rade. oj jaki fajny dzień, mimo że zimno i pada . miałyśmy sie wybrać w chuście do centrum wawy, ale jak tak pada to sobie odpuszcze. wczoraj byłam na zakupach słoiczkowych, akupiłysmy słoiczków i mam nadzieje, ze na ten miesiąc starczy :) uciekam popatrzec co ten mój skrzat porabia. milego dnia !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×