Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość olka_zdrada

rozwód? boję się co będzie dalej...

Polecane posty

Gość anyone_anyone
Ewa,powinnaś pójść od jakiegoś adwokata,żeby Ci dokładnie wyjaśnił co z tą separacją ,żebyś potem nie daj boże nie miała z tego jakichś problemów?! ja byam zdecydowana na rozwód i nawet nie próbowałam myśleć inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olka_zdrada
No właśnie nie, powiedział, że mieszkanie zostawia dla dzieci nie dla mnie, ale sposób rozliczenia się ustalilismy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anyone_anyone
coś mi podejrzany ten Twoj mąż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewcia 1974
To masz dobrze. Mój powiedział że albo mieszkam tak jak teraz na jego warunkach i on przyjeżdża kiedy chce , albo sprzedajemy . Kupiliśmy mieszkanie po ślubie więc musimy sie podzielić . Nie zrzeknie sie go na dziecko bo nawet tak próbowałam mu przemówić żeby pomyślał o przyszłości swojego dziecka . A on mi na to że też musi miec coś na start... Ale auta nie chce mi spłacic i używa go z kochanicą. Okropny drań tylko szkoda że tak poźno to zauważyłam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olka_zdrada
Ma dobre serce ;)) Żartuje - mieszkanie jest pod kredyt w 80% teraz sama bedę musiała go spłacać, on bierze samochód i oszczędności. Boję się, że może się wycofać z tego wszystkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anyone_anyone
Olka,bo ty to cholernie ciągniesz, nie mozesz dawać facetowi czasu do namysłu.... trzeba było złożyc pozew w sierpniu jak tylko zaczęłas tu pisac.... to Twój błąd! Im dłuzej będziesz to odwlekać tym gorzej dla Ciebie. Boisz sie sama złozyc pozew czy widzisz jeszcze jakieś szanse dla Was? facet nie może miec czasu,bo będzie kombinował

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewcia 1974
Dziewczyny az mi trochę lepiej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anyone_anyone
jakbys wtedy złożyła pozew to pewnie juz mialabys do sprawy ostatnie minuty :) jeśli dogadacie się zawsze mozesz wycofać pozew!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewcia 1974
A ja tak myślę że jak bedzie chciał kombinowac to i tak będzie bez wzgledu na to czy pozew złożyłaby w sierpniu czy teraz"-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anyone_anyone
fajnie sobie pogadac co?? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewcia 1974
Mój tam sie cieszy ze wszystko ja załatwiam . Załamał sie tylko ze jak mnie zwolnia z kosztów to on bedzie musiał zapłacić. Biedaczek ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewcia 1974
A i jeszcze powiedział ,że trochę śmieszne ,że chcę separacji skoro się kochamy i że on to w sądzie powie .No... Chyba że do tego czasu juz sie odkocha :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olka_zdrada
jestem pewna czego chcę, napisałam już, ze go nie kocham i nie wyobrażam sobie takiego życia. teraz tylko muszę iść do adwokata bo sama jestem zielona w tych sprawach - czekam na wypłatę i idę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewcia 1974
Zamiast pracować to piszę i pisze .Zaraz mnie op....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anyone_anyone
ja też wszystko załatwiałam sama, wolałam wiedzieć w co się pakuje :) mi też fajnie,że mogę sie wygadac, wypisać właściwie ;) Olka,adwokat za pierwszą wizyte bierze chyba setke, zresztą pewnie możesz zapłacic jak przyjdziesz drugim razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewcia 1974
Wy macie tą satysfakcje że wasi byli sa sami. Ja niestety czuję sie poniżona ,bo wiem że on tak naprawdę teraz z nią jest.. Tak bez ukrywania sie oficjalnie :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olka_zdrada
no więc właśnie też wolę sama. A ty zabrałaś swojego z zaskoczenia czy to ustaliliście???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewcia 1974
życze mu żeby to sie na nim jeszcze zemściło. Żeby kiedyś życie odpłaciło mu tym samym przez co ja i dziecko przechodzimy przez niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anyone_anyone
masz racje idź do adwokata ,jak cos siębedzie działo to CI kobita podpowie. Ewa, ja nie wiem czy mój był/jest sam. Na rozprawe przyjechał sam.tylko tyle wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anyone_anyone
on myślał,że ja wierzę w jego idiotyczne tłumaczenia. DOstał wezwanko to się zdziwił ale my juz wtedy nie mieszkaliśmy razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewcia 1974
Mi powiedział zrób co chcesz bo sam nie wiedział co chce.Więc złożyłam ale nie mam zamiaru dawać mu do odczytania. Dostanie przez sąd pozew to sobie odczyta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olka_zdrada
ja czuję raczej obojętność niż satysfakcję bo nie wiem czy dalej się z nią nie bzyka cieszę się że nie ma go w domu, że się wyprowadził, bo to było strasznie męczące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewcia 1974
Tylko ,że my i tak mieszkaliśmy osobno bo on pracował 500 km od nas. Widywaliśmy sie co 2 , 3 weekend. Ja myślałm że cieżko pracuje a on sie tak bzykał ,że aż się zakochał -jak twierdzi. A ja tam miałam sie przenosic z dzieckiem za półtora roku do niego i rzucić tu wszystko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anyone_anyone
jezu ale obgadujemy ich... :P Olka,albo facet sobie dawno juz układa z nia życie,skoro nic nie powiedział na wyprowadzke i info o rozwodzie,skoro nie skacze,że musiał sie wyprowadzic. Bo że nigdzie nie wychodził to mogli się umówić,że robią pauzę,zeby zamazać ślady ... tak myśle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewcia 1974
A ja głupia czekałam na każdy jego przyjazd jak na zbawienie. A on prosto z jej łóżka do mojego :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anyone_anyone
Ewa,mój też mi wciskał,że zmienia prace bo bedzie lepiej,bo ściągnie mnie do siebie a potem nagle wynika inna historia. Śmiać mi się chce,ze przeniósł się dla niej a dostanie pewnie angaż do Niemiec i zostawi kolejna... :D:D:D sorrry bo może nie powinnam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewcia 1974
Tylko ,że ja mu sama ta prace znalazłam . I teraz pluje sobie w twarz. Prosił mnie od poczatku zebym sie przeniosła a ja że nie :że jak dziecko podrosnie , że nie rzuce teraz pracy, itp. Myślałam ,że wytrzyma i podałam jej go na złotym talerzu. A ona skorzystała. Chociaz jakby jemu zalezało na naszej rodzinie to by do tego nie dopuścił!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anyone_anyone
Ewa, świadomość tego jest najgorsza,prawda? bo jak nic nie wiedziałaś to mogłaś to sobie zawsze wytłumaczyc zmęćzeniem,drogą, klimatem nie wiem czym jeszcze.... blleeeeeee a Olka to jeszcze gorzej,bo on z delegacji pod kołderkę do żony albo między pracą a domem brrrrrr ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anyone_anyone
jakby jemu zalezało na naszej rodzinie to by do tego nie dopuścił!!!! no właśnie ale miał w no właśnie w D***** tak jak mój zakochał sie na stare lata śmiac mi sie chce normalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olka_zdrada
nie śmiej się, bo może sa razem, może ją zabierze ze sobą, a tylko Twoje dzieciaki na tym ucierpią. od kiedy ma tą fuchę w niemczech?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×